Maturzystki 2010 cz. VI - ciemno wszędzie, głucho wszędzie,co to będzie,co to będzie?

[blue_apple]

Napisane przez star15

Przesilenie wiosenne. zrób sobie herbatkę, usiądź i nie rób sobie ciśnienia na to, że musisz się uczyć. Jeden dzień nikogo jeszcze nie zbawił w przygotowaniu do matury, a odpoczynek jest ważny.

ale jakby tak poważnie się zastanowić nad sobą, to... ciągle mam powolne tempo przygotowania, jeszcze nawet nie powtórzyłam materiału całego z biol i chem
poza tym, jutro mam maturę z chem i chciałam pare rzeczy powtórzyć... ech.

wkurzam się właśnie.

Napisane przez mirinda3

Mam podobne zapatrywania Lubię imprezy owszem, ale jest czas na imprezy-jest czas na odpoczynek czy nauke, a co w akademiku trudno;P
no i przeraża mnie opcja kuchni i łazienki na tyyyle osób
Dlatego razem z przyjaciółką (wybieramy się na tą samą uczelnie) zamierzamy mieszkanko sobie wynająć rozumiemy się bez słów, mamy ten sam trub życia, podobne poglądy, lubimy zaszaleć, a kiedy nauka to siedzieć i kuć- także mieszkanie razem będzie fajną sprawą tyle, że na dwie osoby to nas może trochę winieść więc jeszcze pogadamy ze znajomymi i dobierzemy 2 osoby bo nie mogłabym mieszkać z osobą z 'castingu'- totalnie obcą, o ktorej nic nie wiem. A tyle słyszałam różnych perypetii o osobach ktore dobrały towarzystwo na mieszkanie z ogłoszenia, że szok xD

Na wakacjach chciałam odpocząć, wynagrodzić sobie to całe zamieszanie maturalne, poświęcić czas błogiemu lenistwu ale nie ma tak dobrze, kasa sama nie przyjdzie więc do pracy sie wybieram

też sobie nie wyobrażam castingu
mogłabym co najwyżej po jakimś czasie studiowania z kimś zdecydować, że moglibyśmy razem zamieszkać...

też chciałam sobie wynagrodzić, no, ale właśnie, nie chce od taty cisnąć znowu kasy

Napisane przez star15

A ja TŻem zamierzamy mieszkać tylko we dwójkę.. chcemy mieć dużo prywatności, mamy nadzieję, że znajdziemy coś w w miarę przyzwoitej cenie. (a taką dla mnie jest <1600zł)

znajdziecie na pewno

Napisane przez czijo

I know, right <3
Ale wkurza mnie nastawienie ludzi do niego. Nie tylko klasy, ale i nauczycieli. Traktują go jako błazna, idiotę, nieodpowiedzialnego niedorozwoja. Oni, wyrafinowani humaniści, do których uduchowionego świata on nie ma dostępu. Gdyby ktoś im kazał się zamienić z nim miejscami na jeden dzień to by się zesrali. Facet ma nie dość że szkołę i treningi, to jeszcze pracuje; orze jak może, bo ciężko przy jego dyscyplinie o sponsorów, a przecież sport wyczynowy to kosztowne hobby. Poza tym ma w życiu parę poważnych problemów.
Dziś znowu jedna superalternatywna koleżanka zaczęła robić sceny w stylu "och, A.K. ma zadanie! jak to możliwe! ty masz zadanie! wow!". No tak, przecież ona cały czas mówi "ambiwalentny", więc jest za.je.bis.ta i ma prawo sobie kpić z ludzi, prawda?
Kazałam jej się zamknąć, bo mnie to już w.kur.wia.

pewnie przez to, że jest taki dowcipy. irytuje ich to, myślą, że on siebie ma za niewiadomo kogo, że jest taki fajny.

[plesiunia]

A ja zostanę dodana do listy

[blue_apple]

Napisane przez plesiunia

A ja zostanę dodana do listy

a wysłałaś dane ?

[pannafu]

Napisane przez blue_apple

a ja mam dziś masakryczny dzien - prawie jak z września - nie jestem w stanie za nic się zabrać, takie maksymalne zniechęcenie siedze od 15 przed komputerem

Skąd ja to znam... tyle, że ja mam takie masakryczne dni praktycznie codziennie.

[plesiunia]

Napisane przez blue_apple

a wysłałaś dane ?

A jakie dane musze wysłać??

[pannafu]

Napisane przez plesiunia

A jakie dane musze wysłać??

Zajrzyj na pierwszą stronę wątku .

[plesiunia]

Napisane przez pannafu

Skąd ja to znam... tyle, że ja mam takie masakryczne dni praktycznie codziennie.

Ja ostatnio rano wstaję z myślą żeby wieczorem położyć się spać nic mi się nie chce zero motywacji

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez pannafu

Zajrzyj na pierwszą stronę wątku .

Ja to średnio rozgarnięta jestem, mam to napisać na forum czy tobie wysłać??

[pannafu]

Napisane przez plesiunia

Ja ostatnio rano wstaję z myślą żeby wieczorem położyć się spać nic mi się nie chce zero motywacji

Wieeem o co chodzi . Najgorszy jest właśnie ten brak motywacji.
U mnie wszystko kończy się na słowach... Dlatego wszystkie moje poczynania są tak ulotne jak one.
I nie wiem co z tym zrobić...

chyba trzeba wprowadzić .

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez plesiunia

Ja to średnio rozgarnięta jestem, mam to napisać na forum czy tobie wysłać??

Nie nie, masz wysłać wszystko blue_apple .

[Claaire]

Czeeść

Uczę się uczę, a przynajmniej tak sobie wmawiam
Byłam na angielskim, skończyłam tam w ciągu 3 tygodni książkę CAE, zaczynam wlaśnie drugą, bo maturalne już zrobiłam. Sporo robię zadań typu, że jedno słówko brakujące trzeba w tekst pisać, po jakimś czasie widać ten mechanizm hehe
A że ustny ang mam pod sam koniec maja, to pewnie po maturce z ang przestawię się na samo mówienie. a nie lubię za bardzo mówić, bo zajmuje to prawie całą lekcję, to wtedy mi przynajmniej nie będzie żal.

Coraz bardziej się boję i stresuje.
Ale powiem Wam, że im bliżej matury, tym mniej mi się chce. A wiem, że muszę.

W dodatku nie jestem pewna co do tego, co chcę robić. No po prostu marzy mi się jakaś filologia lub przynajmniej kulturoznawstwo, na którym jest jakiś ciekawy język. Kurczę, to sie jeszcze okaże

[201604200942]

Napisane przez czijo

"Nazywam się A. A. Benedykt K. Ten Benedykt to z bierzmowania, sam bym sobie nie wybrał takiego imienia, ale nie zdążyłem donieść kartki do księdza i on postanowił że będę Benedyktem. Z tego co wiem poza mną było jeszcze dwunastu innych Benedyktów."

Sami Benedyktyni

Napisane przez czijo

I know, right <3
Ale wkurza mnie nastawienie ludzi do niego. Nie tylko klasy, ale i nauczycieli. Traktują go jako błazna, idiotę, nieodpowiedzialnego niedorozwoja. Oni, wyrafinowani humaniści, do których uduchowionego świata on nie ma dostępu. Gdyby ktoś im kazał się zamienić z nim miejscami na jeden dzień to by się zesrali. Facet ma nie dość że szkołę i treningi, to jeszcze pracuje; orze jak może, bo ciężko przy jego dyscyplinie o sponsorów, a przecież sport wyczynowy to kosztowne hobby. Poza tym ma w życiu parę poważnych problemów.
Dziś znowu jedna superalternatywna koleżanka zaczęła robić sceny w stylu "och, A.K. ma zadanie! jak to możliwe! ty masz zadanie! wow!". No tak, przecież ona cały czas mówi "ambiwalentny", więc jest za.je.bis.ta i ma prawo sobie kpić z ludzi, prawda?
Kazałam jej się zamknąć, bo mnie to już w.kur.wia.

Podziwiam takich ludzi jak on, którzy potrafią sobie zorganizować czas na wszystko.
W mojej klasie jest taki chłopak, który ma dość spore pole uprawne (jak to na wsi ). Ci, którzy mieszkają na wsi powinni wiedzieć jaka to jest harówka. W tym roku zmarł mu tata, w sumie całe obowiązki spadły na niego. Mówi, ze codziennie musi wstać o 4 wydoić krowy i coś tam jeszcze porobić. Przez to wszystko nie będzie mógł iść na studia. A to jest jeden ze zdolniejszych uczniów w szkole. Nauczyciele często z nim rozmawiali, zeby sobie to przemyślał, ale on mówi, że jak wyjedzie na studia to nikt się za niego nie zajmie tym wszystkim. Szkoda chłopaka, bo naprawdę mądry chłopak, tylko marnuje swój potencjał....

[Slodka_Marzycielka]

A mnie... a mnie ktoś pamięta?

[star15]

Napisane przez malenstwo5

Zawsze mam tak w poniedziałki. Na 9.45 dwa polskie, dwa wf-y, historia(dla osób które zdają ją na maturze). Na wfie nie ćwiczę, więc dwie lekcje tylko mam

Ja też chyba będę z TŻetem mieszkać Ja bym chciała kawalerkę tak do 1200 + opłaty. W jakim mieście będziecie szukać ?

O, nieźle.
W Warszawie. a Wy?

Napisane przez Slodka_Marzycielka

A mnie... a mnie ktoś pamięta?

Pamiętam Małgosiu, regularnie oglądam Twoje zdjęcia na nk, bo ciągle wstawiasz nowe.



Marta - no widzisz i się tylko nakręcasz. że MUSISZ. Nie musisz , tylko chcesz przecież, bo zależy Ci, by dobrze poszła Ci matura.. Nie zmuszaj się, Żbiczek.

[Slodka_Marzycielka]

Napisane przez star15

O, nieźle.
W Warszawie. a Wy?



Pamiętam Małgosiu, regularnie oglądam Twoje zdjęcia na nk, bo ciągle wstawiasz nowe.



Marta - no widzisz i się tylko nakręcasz. że MUSISZ. Nie musisz , tylko chcesz przecież, bo zależy Ci, by dobrze poszła Ci matura.. Nie zmuszaj się, Żbiczek.

oo kurcze a ja Cię nie kojarzę ujawnij się

A chwilowo czekam na jakąś mega sesje bo tamte zdjęcia były nudne :P

[czijo]

Napisane przez blue_apple

pewnie przez to, że jest taki dowcipy. irytuje ich to, myślą, że on siebie ma za niewiadomo kogo, że jest taki fajny.

Nie wiem, o co im chodzi, nie chcę w to już wnikać, ale bardzo mnie to denerwuje. Jak dla mnie on jest bardziej wart poznania niż oni wszyscy razem wzięci. Artyści pieprzeni. Najgorsze że wychowawczyni robi to samo i to ich tylko dopinguje.

[plesiunia]

Napisane przez SamaraMorganx

Sami Benedyktyni

Podziwiam takich ludzi jak on, którzy potrafią sobie zorganizować czas na wszystko.
W mojej klasie jest taki chłopak, który ma dość spore pole uprawne (jak to na wsi ). Ci, którzy mieszkają na wsi powinni wiedzieć jaka to jest harówka. W tym roku zmarł mu tata, w sumie całe obowiązki spadły na niego. Mówi, ze codziennie musi wstać o 4 wydoić krowy i coś tam jeszcze porobić. Przez to wszystko nie będzie mógł iść na studia. A to jest jeden ze zdolniejszych uczniów w szkole. Nauczyciele często z nim rozmawiali, zeby sobie to przemyślał, ale on mówi, że jak wyjedzie na studia to nikt się za niego nie zajmie tym wszystkim. Szkoda chłopaka, bo naprawdę mądry chłopak, tylko marnuje swój potencjał....

To u mnie w klasie jest taka dziewczyna której rodzice też mają gospodarstwo, w wakacje też umarł jej ojciec i ona wszystkim sama się zajmowała drobną pomocą mamy, wspomnę też o tym że ma 4 siostry którym nie w głowie praca w gospodarstwie. Ona też nie pójdzie na studia ale to jest świadomy wybór. Jej mama chciała sprzedać wszystko bo i tak się nie będzie miał kto tym zajmować ale nie zrobi tego bo ta laska z mojej klasy na 100% nie zda matury a do "byle jakiej pracy nie pójdzie" i matka sprzedając pole itd. skazałaby ją na siedzenie w domu bez żadnego zajęcia

[blue_apple]

Napisane przez star15

Marta - no widzisz i się tylko nakręcasz. że MUSISZ. Nie musisz , tylko chcesz przecież, bo zależy Ci, by dobrze poszła Ci matura.. Nie zmuszaj się, Żbiczek.

oooj, czepiasz się słówek
no chce żeby mi poszła dobrze matura, ale nie tylko z mojego widzimisie - musi mi dobrze pójść, żeby się podostawała, tam gdzie chce

poza tym wiecznie mam wrażenie, że marnuje czas

Napisane przez czijo

Nie wiem, o co im chodzi, nie chcę w to już wnikać, ale bardzo mnie to denerwuje. Jak dla mnie on jest bardziej wart poznania niż oni wszyscy razem wzięci. Artyści pieprzeni. Najgorsze że wychowawczyni robi to samo i to ich tylko dopinguje.

cóż no tacy są ludzie.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez Slodka_Marzycielka

A mnie... a mnie ktoś pamięta?

mi coś świta

[star15]

Napisane przez Slodka_Marzycielka

oo kurcze a ja Cię nie kojarzę ujawnij się

A chwilowo czekam na jakąś mega sesje bo tamte zdjęcia były nudne :P

Martyna na nk, z wątku Rocznik '91. kiedyś w nim uczestniczyłam.

Napisane przez blue_apple

oooj, czepiasz się słówek
no chce żeby mi poszła dobrze matura, ale nie tylko z mojego widzimisie - musi mi dobrze pójść, żeby się podostawała, tam gdzie chce

poza tym wiecznie mam wrażenie, że marnuje czas

Ja też mam takie poczucie. ale jak ostatnio się zaczęłam stresować, to uznałam, że to na dłuższą metę nie ma sensu - owszem, stres mobilizuje, ale bez przesady,w takim tempie przez miesiąc bym chyba zwariowała.

Dlatego.. podejście z głową musi być ;>

Pojedziemy chyba ze znajomymi na kabaret Neo-nówka w maju do Białegostoku - któraś chętna? może się tam spotkamy?

[mtynai]

Napisane przez plesiunia

Hej ja dziś oddałam plan ramowy i bibliografię ale nauczycielce nie podobało się to że tytuł nie jest wytłuszczony i powiększony w porównaniu z innymi konspektami to wyszło nawet nieźle w mojej klasie są tacy artyści którzy pomylili nawet imiona bohaterów, jedna laska to tak się zestresowała że od razu się przyznała że to nie ona pisała. Znacie jakiś łatwy sposób żeby zrzucić 5kg

obetnij sobie głowę
albo mózg wyjmij.

dzisiaj mam jazdę na czarny humor. sorreczka.

Napisane przez mirinda3

Mam takie pytanie nie do tematu- czy w bibliografii przedmiotu trzeba pisać strony książek z ktorych korzystaliśmy, czy sam tytuł itp
tzn jest książka o poetach i o Pawlikowskiej jest kilka stron, to zapisać w bibliografi strony z których korzystałam?

wpisz rozdział i strony z których korzystałaś, w innym wypadku komisja ma prawo zapytać Cię z treści całej książki

Napisane przez star15

Pojedziemy chyba ze znajomymi na kabaret Neo-nówka w maju do Białegostoku - któraś chętna? może się tam spotkamy?

ja bym pojechała, ale Białystok daleko i nie znam tego miasta, poza tym w Gda w maju też będą




cześć i czołem
wpadłam na chwilkę i uciekam ;*
miłego wieczoru i dobrej nocy ;**

[blue_apple]

Napisane przez star15

Ja też mam takie poczucie. ale jak ostatnio się zaczęłam stresować, to uznałam, że to na dłuższą metę nie ma sensu - owszem, stres mobilizuje, ale bez przesady,w takim tempie przez miesiąc bym chyba zwariowała.

Dlatego.. podejście z głową musi być ;>

Pojedziemy chyba ze znajomymi na kabaret Neo-nówka w maju do Białegostoku - któraś chętna? może się tam spotkamy?

w sumie to... masz rację, tylko kurczę... inaczej się podchodzi do tego, gdy widzi się efekty, gdy wie się, że się zdąży ze wszystkim...
a ja mam przeczucie, że ciągle tylko marnuje czas na jakieś bzdety, a jak już coś robię, to i tak i tak robię to w tempie ślimaka
choc pewno przesadzam, ale... nie umiem się zchilloutować
ciągle czegoś nie wiem, nie umiem, nie pamiętam... ciągle mam coś do zrobienia... i mam już dosyć.


mi nie po drodze

[rehab4181]

Napisane przez Claaire

Coraz bardziej się boję i stresuje.
Ale powiem Wam, że im bliżej matury, tym mniej mi się chce. A wiem, że muszę.

mi też ..

Napisane przez SamaraMorganx

W mojej klasie jest taki chłopak, który ma dość spore pole uprawne (jak to na wsi ). Ci, którzy mieszkają na wsi powinni wiedzieć jaka to jest harówka. W tym roku zmarł mu tata, w sumie całe obowiązki spadły na niego. Mówi, ze codziennie musi wstać o 4 wydoić krowy i coś tam jeszcze porobić. Przez to wszystko nie będzie mógł iść na studia. A to jest jeden ze zdolniejszych uczniów w szkole. Nauczyciele często z nim rozmawiali, zeby sobie to przemyślał, ale on mówi, że jak wyjedzie na studia to nikt się za niego nie zajmie tym wszystkim. Szkoda chłopaka, bo naprawdę mądry chłopak, tylko marnuje swój potencjał....

szkoda, że nie będzie miał możliwości rozwoju, bo każdy powinien na to zasługiwać. ale los lubi platać figle..

Napisane przez blue_apple

poza tym wiecznie mam wrażenie, że marnuje czas

Ty nie, ja tak

[martus9191]

Napisane przez mtynai

obetnij sobie głowę
albo mózg wyjmij.

Mozg waży ok 1,5 kg więc celu nie osiągnie

Ja chyba też będę troszkę rzadziej wpadac, ale czytam Was ciągle Jutro mam maturkę z matmy ( rozszerzenie w 90 mi, jak szalec to szalec ) Właśnie wróciłam z fitnessu o mam jeszcze więcej energii niż miałam No ale przyda się bo jutro mam korki i z bioli i z chemii a jeszcze nic nie umiem Więc baj baj łóżeczko i Marta siada do książek
Miłego wieczoru

[star15]

Napisane przez mtynai

ja bym pojechała, ale Białystok daleko i nie znam tego miasta, poza tym w Gda w maju też będą

Oj Martyna, nie daj się prosić jakie znowu daleko?

Napisane przez blue_apple

w sumie to... masz rację, tylko kurczę... inaczej się podchodzi do tego, gdy widzi się efekty, gdy wie się, że się zdąży ze wszystkim...
a ja mam przeczucie, że ciągle tylko marnuje czas na jakieś bzdety, a jak już coś robię, to i tak i tak robię to w tempie ślimaka
choc pewno przesadzam, ale... nie umiem się zchilloutować
ciągle czegoś nie wiem, nie umiem, nie pamiętam... ciągle mam coś do zrobienia... i mam już dosyć.


mi nie po drodze

Wiem, ja momentami panikuję, że nie zdążę z wosem do 7 maja. Że jestem ślimak z czółkami. Rozumiem Cię, ale to wszystko przecież zależy od Ciebie.. a wiesz jak ważny jest efekt placebo, nie? (zdążę, umiem, dam radę.)

[parodia]

Napisane przez blue_apple

chciałabym znaleźć jego genetykę
z chęcia poczytałabym wszystkie, ale wiadomo poza tym, mam Villego

Wylukałam parę dni temu, że w bibliotece szkolnej 2 czy 3 te słynne książki Villego są

Napisane przez SamaraMorganx

W mojej klasie jest taki chłopak, który ma dość spore pole uprawne (jak to na wsi ). Ci, którzy mieszkają na wsi powinni wiedzieć jaka to jest harówka. W tym roku zmarł mu tata, w sumie całe obowiązki spadły na niego. Mówi, ze codziennie musi wstać o 4 wydoić krowy i coś tam jeszcze porobić. Przez to wszystko nie będzie mógł iść na studia. A to jest jeden ze zdolniejszych uczniów w szkole. Nauczyciele często z nim rozmawiali, zeby sobie to przemyślał, ale on mówi, że jak wyjedzie na studia to nikt się za niego nie zajmie tym wszystkim. Szkoda chłopaka, bo naprawdę mądry chłopak, tylko marnuje swój potencjał....

Moja mama miała takiego kolegę, z którym chodziła do podstawówki i liceum. W 7 klasie zmarł mu tata, sam się zajmował gospodarstwem (ale to inne czasy, małe były), do tego młodszym rodzeństwem. Ale był zdolny, więc w szkole sobie dobrze radził. I został księdzem (mama: "a w 4 klasie coś mu się poprzestawiało" )
Zresztą tata mojego Tżta podobnie, bo miał starszych rodziców. A mój za to poszedł do zaocznego technikum, bo mu się nie chciało i też gospodarstwem tłumaczył

Napisane przez mtynai

obetnij sobie głowę
albo mózg wyjmij.

dzisiaj mam jazdę na czarny humor. sorreczka.

Z mózgu to ile, z kilogram będzie?

------
Wpadłam tylko przelotem. Nie wiem, w co ręce włożyć. Sr.am ogniem, jeśli chodzi o prezentację tych dwóch obrazów nie mogę znaleźć, baba w bibliotece powiatowej nic nie wie, ale może jutro coś mi przygotuje. Żadnego sensownego opracowania Pana Tadka też nie ma, nie wiem, co wpisać w literaturę przedmiotu.
Jest za***iście

[star15]

Dobra, dość tego kompa na dziś. Idę pod prysznic, potem Lolita do łóżka, czytać i spać.


Marta i wszystkie inne Żbiki - jak będziecie chciały pogadać --> numer gg jest na moim profilu na nk.



Karaluchy! ;***

[mtynai]

się mózgu czepnęłyście.

zawsze to krok do przodu z tymi 5kg.

[malenstwo5]

Napisane przez star15

O, nieźle.
W Warszawie. a Wy?



Pamiętam Małgosiu, regularnie oglądam Twoje zdjęcia na nk, bo ciągle wstawiasz nowe.



Marta - no widzisz i się tylko nakręcasz. że MUSISZ. Nie musisz , tylko chcesz przecież, bo zależy Ci, by dobrze poszła Ci matura.. Nie zmuszaj się, Żbiczek.

We Wrocławiu

Idę porobić kilka zadań z matmy, a później WOS

Dobranoc ;***

[blue_apple]

Napisane przez star15

Wiem, ja momentami panikuję, że nie zdążę z wosem do 7 maja. Że jestem ślimak z czółkami. Rozumiem Cię, ale to wszystko przecież zależy od Ciebie.. a wiesz jak ważny jest efekt placebo, nie? (zdążę, umiem, dam radę.)

wiem wiem
tylko kurczę, trudno się przekonać do tego wszystkiego jak się widzi, jak jest...
własnie skończyłam mjm oglądać np.

i to nie chodzi o to, że nic nie robię, bo robię... tylko to ciągle mało...

Napisane przez rehab4181

Ty nie, ja tak

Doroto, nie wiem, czy czytałaś, ale wczoraj rozmawiałyśmy o biletach i mam prośbę do Ciebie/Twojej siostry o poszukanie przy okazji tanich lotów do Lizbony w czerwcu albo podanie jakiś linków czy cuś.

Napisane przez parodia

------
Wpadłam tylko przelotem. Nie wiem, w co ręce włożyć. Sr.am ogniem, jeśli chodzi o prezentację tych dwóch obrazów nie mogę znaleźć, baba w bibliotece powiatowej nic nie wie, ale może jutro coś mi przygotuje. Żadnego sensownego opracowania Pana Tadka też nie ma, nie wiem, co wpisać w literaturę przedmiotu.
Jest za***iście

ja spytam, na dniach, dam Ci znać
i nie sraj, będzie dobrze.
a opracowań nie potrzebujesz, przecież wnioski mogą być Twoje
u mnie większość w klasie ma bardzo mało rzeczy w lit. przedmiotu, a pani która mi pomaga, pomagała też komuś rok temu i tamta osoba miała 2 rzeczy raptem

Napisane przez mtynai

się mózgu czepnęłyście.

zawsze to krok do przodu z tymi 5kg.

[201604200942]

Napisane przez malenstwo5

We Wrocławiu

Idę porobić kilka zadań z matmy, a później WOS

Dobranoc ;***

więc możemy się spotkać na jednej z imprez studenckich
błagam, powiedz jeszcze, że wybierasz się na Uniwerek

[malenstwo5]

Napisane przez SamaraMorganx

więc możemy się spotkać na jednej z imprez studenckich
błagam, powiedz jeszcze, że wybierasz się na Uniwerek

Jak się dostanę

[parodia]

Napisane przez mtynai

się mózgu czepnęłyście.

zawsze to krok do przodu z tymi 5kg.

Sprawdzałaś?

Napisane przez blue_apple

ja spytam, na dniach, dam Ci znać
i nie sraj, będzie dobrze.
a opracowań nie potrzebujesz, przecież wnioski mogą być Twoje
u mnie większość w klasie ma bardzo mało rzeczy w lit. przedmiotu, a pani która mi pomaga, pomagała też komuś rok temu i tamta osoba miała 2 rzeczy raptem

Ja muszę na środę mieć ale już nie pytajcie, już się ogarnęłam bo patrzę, a mam na półce Uniwersalny Leksykon Sztuki Wkurzyłam się na Kołomyjkę i ją wywaliłam, za to dodałam Wesele do tego Plotka o Weselu i w końcu wyszło 6 podmiotu i 6 przedmiotu.


Każdego dnia rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.