Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[margo80]

u mnie ciąg dalszy akcji "mop"

małż pojechał zmienić koła i do fryzjera, potem jeszcze zachciało mu się solarium - rozpieszcza się, bo ma dziś urodziny
i trafiłam z prezentem

[ona1981]

Napisane przez tygrysek99

a tam jest napisane że po porodzie też stosować czyli trzeba będzie się zastosować do wskazówek ale u mnie szoku nie będzie był już wczorajale co się dziwić wstaję codziennie rano i mam wrażenie że brzuszek coraz większy.....

słońce też na mnie działa pozytywnie ale ten wiatr co u mnie wieje już trochę mniej

dzisiaj mam wizytę - lekarz zobaczy wyniki z obciążenia - mam nadzieję że są dobre i może coś doradzi na skurcze nóg bo czasem dają mi popalić
no i muszę go podpytać o kilka spraw związanych z porodem bo zaczynam się nakręcać.....jeszcze niby mam sporo czasu ale dni tak szybko mijają......

Wiem, że trzeba, ale po cesarce najpierw dobę leżałam plackiem, potem jakoś nie wyobrażałam sobie w obolały brzuch cokolwiek wsmarowywać, tym bardziej, że ten fissan jest dość ciężki do wsmarowania. Może troche zaniedbałam, jak bym jednak smarowała to tych rozstępów by nie było. A może by były? Moja mama ma strasznie poorany brzuch, mój zdecydowanie lepiej wygląda, pewnie troche daje to smarowanie.

[margo80]

zapomniałam napisać, że wstałam raniutko i zrobiłam muffiny ananasowe specjalnie dla małża.
przepis wzięłam ze smacznego - tam co prawda są brzoskwiniowe, ale zmieniłam owocki, bo małż woli ananasy. wyszły pyszne

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

dzięki za dobre słowa na temat mojej fryzurki, ja sama czuję się jak ósmoklasistka.

Napisane przez basiak

Lea ładnie Ci w nowej fryzurce
Nie wiem tylko czemu dziewczyny piszą, że Cię odmładza przecież Ty młodziutka jesteś Coprawda kiedyś myślałam, że to 35 z Twojgo nicka to wiek i zanim nie doszłam do prawdy to w szoku byłam faktycznie

Napisane przez kardashi

O masz! Ja tez myślałam że 35 z nicku to wiek
i dopiero teraz zobaczyłam rok urodzenia

no, nie , jeszcze troszkę młodsza jestem.
a 35 w niku dlatego, że akurat było wolne...

Napisane przez tygrysek99

dzisiaj mam wizytę - lekarz zobaczy wyniki z obciążenia - mam nadzieję że są dobre i może coś doradzi na skurcze nóg bo czasem dają mi popalić
no i muszę go podpytać o kilka spraw związanych z porodem bo zaczynam się nakręcać.....jeszcze niby mam sporo czasu ale dni tak szybko mijają......

ja też dziś mam wizytę u ginki, o 19:00, mam nadzieję, że zrobi mi dziś usg, ostatnie u niej miałam pod koniec stycznie.

U nas też niby pieknie słonecznie, ale wieje jak diabli. więc z moim uchem na dwór nie wychodze, bo boli wciąz masakrycznie.
Byłam u lekarza, zapisał mi jedynie kropelki, i zalecił przeciwbólowe jesli mocno boli... a boli jak cholera.
W nocy jak o 3:00 wstałam to do 4:00 nie umiałam zasnąć...

Jutro jadę z Maksiem do Krakowa, po drodze zabieram jeszcze kumpele z córeczką z Chorzowa. i jedziemy odwiedzić inną wizażową kumpelę.

[tygrysek99]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18232426]

ja też dziś mam wizytę u ginki, o 19:00, mam nadzieję, że zrobi mi dziś usg, ostatnie u niej miałam pod koniec stycznie. [/QUOTE]

to trzymam kciuki
ja usg miałam w sobotę więc dziś raczej nie będzie podglądania małej ale serduszka na pewno będziemy słuchać

[bydgoszczanka]

Napisane przez anna_paw

Bydgoszczanko Twój mąż pracował zdalnie? Bo dla mnie takie wypowiedzenie listowne jest żałosne.

Jak się macie? Tak psychicznie?

Firma męża mieści się w innym mieście, ale to tylko 50 km. Jego szef nigdy sam nie przyjechał czy zadzwonił z jakimiś sprawami, tylko "miał od tego człowieka". Ten gość się zwolnił, a szef ( dla nas dupek nieprzeciętny ) wysyłał maile, listy. Dla mnie też takie powiadomienie jest żałosne.
Psychicznie jest już lepiej ( u mnie ), bo mąż od początku się tym za bardzo nie przejął ( a może nie chciał pokazać ). Mówił nawet, że może to i dobrze, bo nie miał szans rozwoju w tej firmie.


[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18232426]

ja też dziś mam wizytę u ginki, o 19:00, mam nadzieję, że zrobi mi dziś usg, ostatnie u niej miałam pod koniec stycznie.



Jutro jadę z Maksiem do Krakowa, po drodze zabieram jeszcze kumpele z córeczką z Chorzowa. i jedziemy odwiedzić inną wizażową kumpelę. [/QUOTE]

Kciuki za wizytę trzymam

Miłej wycieczki

U nas miało dzisiaj słonko świecić, a tu , tylko 10 stopni i pochmurno. Jakoś wszystko ostatnio jest przeciwko mnie Nawet pogoda. Pożaliłam się.

[kasiaaX]

Witam dziewczynki

Napisane przez kardashi

hej dziewczynki

Ja po wizycie u gina..

Z małą wszystko ok, waży już 2100 ja mam 6,5 kg na plusie

dostałam skierowanie do szpitala na 6.. będą mi zakładali krążek, bo szyjka nie wytrzyma..
Ma/miała któraś z Was zakładany krążek ??

Gratki Wg mnie to średniaczek z małej Oooo i do miedy to sie nosi? akcja potem ma sama się rozwinąć czy zdejmują i czekaja na akcję?

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18224041]ja tak na moment tylk0- przyszłam się pochwalić jak głupia jestem.
zawiozłam w południe Maksia do mamy, i wzięłam się za mycie okien... a tak łądnie wiosennie na podwórku, że wpadłam na genialny pomysł - pootwierałam wszystkie okna, żeby świeżego powietrza wpuścić do domu...
dwa okna umyłam, firanki poprałam, poprasowałam , powiesiłam, te dwa pokoje ozdobiłam już świątecznie, nawet lampy wypucowałam. ...
a o 18:00 jak mi zaczęło ucho napierniczać, to do 20:00 z bólu wyłam. ...
w końcu nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę przeciwbólową, bo bym chyba zwariowała z bólu...
jutro rano do lekarza.

A teraz fota- brzuszek na początek 32 tc i nowa fryz. - wybaczcie , że taka nie uczesana i w piżamie, ale z rana pstrykałam.[/QUOTE]

No to dbaj o siebie , pieknie wyglądasz tak młodziutko, jak gimnazjalistka Ja przy tobie to stara krowa...tak z wyglądu

Napisane przez ona1981

Fissan stosowałam w poprzedniej ciąży i rozstępów w zasadzie całą ciąże nie miałam. Niestety pojawiły się po porodzie Byłam w szoku jak wróciłam ze szpitala do domu i spojrzałam w lustro. Może to przez to, że po porodzie przestałam smarować...Całe szczęście nie było ich dużo i po jakimś czasie stały się mało widoczne.

Oooo to musze tez po porodzie stosować, nie pomyśłałam o tym... Ja zmieniam kremy - na początku był fissan, teraz pharamceris, czasem oliwka, a teraz chyba tez wróce do fissana, tylko on sie tak ciężko wchłania

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1823032 1]
w niedzielę małż zabrał mnie na spacerek. pojechaliśmy sobie do lasu, połaziliśmy nad rzeką. nogi mi w d..ę właziły a ja nie miałam ochoty do domu wracać. całą zima wśród betonu, już mnie szlag trafiał. jejku, czasem sobie myślę, że chętnie zamieszkałabym na wsi. ale takiej totalnie zadupiastej (za przeproszeniem) z lasami, łąkami, itd. z daleka od smrodu miasta, halasu...[/QUOTE]

Wszystko przed Wami kochana, może kiedys osiądziecie na wsi ja mieszkam, może nie w takiej zadupiastej ,ale na wsi. Fakt pięknie jest, ale ma to swoje minusy, trzeba całą wyprawe robic do miasta na zakupy np.

Napisane przez tygrysek99

a tam jest napisane że po porodzie też stosować czyli trzeba będzie się zastosować do wskazówek ale u mnie szoku nie będzie był już wczorajale co się dziwić wstaję codziennie rano i mam wrażenie że brzuszek coraz większy.....

dzisiaj mam wizytę - lekarz zobaczy wyniki z obciążenia - mam nadzieję że są dobre i może coś doradzi na skurcze nóg bo czasem dają mi popalić
no i muszę go podpytać o kilka spraw związanych z porodem bo zaczynam się nakręcać.....jeszcze niby mam sporo czasu ale dni tak szybko mijają......

Kciuki za wizytkę

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18232426]

ja też dziś mam wizytę u ginki, o 19:00, mam nadzieję, że zrobi mi dziś usg, ostatnie u niej miałam pod koniec stycznie.

U nas też niby pieknie słonecznie, ale wieje jak diabli. więc z moim uchem na dwór nie wychodze, bo boli wciąz masakrycznie.
Byłam u lekarza, zapisał mi jedynie kropelki, i zalecił przeciwbólowe jesli mocno boli... a boli jak cholera.
W nocy jak o 3:00 wstałam to do 4:00 nie umiałam zasnąć...

[/QUOTE]

To sie doprawiłaś, dbaj o siebie i nie rób tak nigdy więcej
Kciuki za wizytę

Chyba sie wczoraj jeszcze nakręciłam tą inromacja o pełnii (że sie nie śpi) i zastosowałam sie do tego w 100 % a dzis nie kontaktuję, normalnie jadąc do pracy wjechałabym w inny samochód...masakra jakaś, wogóle go nie widziałam, zaćma normalnie, najadłam się strachu.

Ostanioczęsto ma taki napięty brzuch na dole jak na okres...Troszke pobolewa.Co to może być? Może od siedzenia w pracy? jaka jest na to metoda? to nie to samo co taki twardy jak ze zmęczenia...może cos podpowiecie?

[iza240]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18232426]








ja też dziś mam wizytę u ginki, o 19:00, mam nadzieję, że zrobi mi dziś usg, ostatnie u niej miałam pod koniec stycznie.

[/QUOTE]
trzymam kciuki za wizytę.Mi na ostatniej i przedostatniej wizycie nie zribiła usg.Stwierdziła,że już miałam 5 razy robione.Co za dużo to nie zdrowo.W kwietniu podejrzy moją córcię

[Magdi555]

Cześć Dziewczyny,

rzadko tu piszę (bardzo rzadko), ale czytam Was codziennie. Mam pytanie odnośnie wyników badań na cytomegalię. Pierwszy raz to badanie zrobiłam w lutym (po przeczytaniu o tym w necie, gdyż mój lekarz wcale mi go nie zalecił) i moje wyniki to:
IgG - 31 ,9 NTU > 11 NTU wynik dodatni - sugerowane powtórzenie badania.
IgM - ujemny

Powtórzyłam badanie w marcu (prawie miesiąc później):
IgG - 33 ,0 NTU > 11 NTU wynik dodatni - sugerowane powtórzenie badania.
IgM - ujemny

Wizytę mam dopiero w piątek i szczerze jestem trochę przerażona. Z tego co wyczytałam w necie oznacza to, że już przeszłam chorobę, ale martwi mnie to dlaczego przeciwciała się zwiększyły . Jak też sprawdzić kiedy byłam chora. Obawiam się, że mogło to być w ciąży. Czy ktoś wie jaki wysokie jest IgG zaraz po chorobie i w jakim tempie spada? Dziewczyny czy któraś miała podobne wyniki? Proszę o interpretacje oczywiście w miarę możliwości - Kropko może Ty coś będziesz mogła napisać.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję .

Dodam jeszcze, że jestem w 33 tygodniu ciąży (32 i 6d) w zeszły wtorek miałam usg i mój synek ważył już 2009g i z usg wygląda na to, że rozwija się prawidłowo.

[cate_]

Napisane przez kardashi

hej dziewczynki

Ja po wizycie u gina..

Z małą wszystko ok, waży już 2100 ja mam 6,5 kg na plusie

dostałam skierowanie do szpitala na 6.. będą mi zakładali krążek, bo szyjka nie wytrzyma..
Ma/miała któraś z Was zakładany krążek ??

dla Małej
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18224041]ja tak na moment tylk0- przyszłam się pochwalić jak głupia jestem.
zawiozłam w południe Maksia do mamy, i wzięłam się za mycie okien... a tak łądnie wiosennie na podwórku, że wpadłam na genialny pomysł - pootwierałam wszystkie okna, żeby świeżego powietrza wpuścić do domu...
dwa okna umyłam, firanki poprałam, poprasowałam , powiesiłam, te dwa pokoje ozdobiłam już świątecznie, nawet lampy wypucowałam. ...
a o 18:00 jak mi zaczęło ucho napierniczać, to do 20:00 z bólu wyłam. ...
w końcu nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę przeciwbólową, bo bym chyba zwariowała z bólu...
jutro rano do lekarza.

A teraz fota- brzuszek na początek 32 tc i nowa fryz. - wybaczcie , że taka nie uczesana i w piżamie, ale z rana pstrykałam.[/QUOTE]
Po łapkach następnym razem damy za takie pomysły
No i oczywiście ślicznie wyglądasz

Napisane przez Magdi555

Cześć Dziewczyny,

rzadko tu piszę (bardzo rzadko), ale czytam Was codziennie. Mam pytanie odnośnie wyników badań na cytomegalię. Pierwszy raz to badanie zrobiłam w lutym (po przeczytaniu o tym w necie, gdyż mój lekarz wcale mi go nie zalecił) i moje wyniki to:
IgG - 31 ,9 NTU > 11 NTU wynik dodatni - sugerowane powtórzenie badania.
IgM - ujemny

Powtórzyłam badanie w marcu (prawie miesiąc później):
IgG - 33 ,0 NTU > 11 NTU wynik dodatni - sugerowane powtórzenie badania.
IgM - ujemny

Wizytę mam dopiero w piątek i szczerze jestem trochę przerażona. Z tego co wyczytałam w necie oznacza to, że już przeszłam chorobę, ale martwi mnie to dlaczego przeciwciała się zwiększyły . Jak też sprawdzić kiedy byłam chora. Obawiam się, że mogło to być w ciąży. Czy ktoś wie jaki wysokie jest IgG zaraz po chorobie i w jakim tempie spada? Dziewczyny czy któraś miała podobne wyniki? Proszę o interpretacje oczywiście w miarę możliwości - Kropko może Ty coś będziesz mogła napisać.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję .

Dodam jeszcze, że jestem w 33 tygodniu ciąży (32 i 6d) w zeszły wtorek miałam usg i mój synek ważył już 2009g i z usg wygląda na to, że rozwija się prawidłowo.

Co do wyników to nie pomogę. Za to gratuluję zdrowego synka


Ja za to wczoraj od tescia usłyszałam jaka to gruba jestem i tak to na mnie podziałało, że od rana ryczę dzisiaj. Wszystko mi przeszkadza i mnie denerwuje.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez cate_

...

Ja za to wczoraj od tescia usłyszałam jaka to gruba jestem i tak to na mnie podziałało, że od rana ryczę dzisiaj. Wszystko mi przeszkadza i mnie denerwuje.

burak jeden
nie qźwa gruba, tylko nosisz w sobie druga osóbkę, pamiętaj. ja też to mojej teściowej powtarzam, ale nie dociera. ci ludzie nie zdają sobie chyba sprawy że sprawiają przykrość. dowcip ich zdaniem wyborny, no nie ma co...

[Edzia400]

Witajcie kochane melduje sie w dwupaku mała daje mi popalić ale to dobrze przynajmniej wiem ze wszystko jest dobrze i ze jest zdrowa co do mnie czuje sie jak słonik ba jak hipopotam któremu zabrano wode i musi tak chodzić nogi mi troche napuchły boli mnie w prawym boku tak ze promieniuje przez cała noge. noce nieprzespane jak nie siusiu i piciu to miejsca nie potrafie znalesc. i wogóle mam jakis wisielczy nastrój

byłam oglądać wózki ale połowy z nich nie ma u nas w sklepach
dziewczyny powiedzcie mi jak wy wybierałyscie wózek widziałyscie go macałyscie go czy ze stron internetowych jak wygądały sie na niego decydowaliscie ja jeszcze nie mam tego wybranego mimo iz 4 typy sa a zegar tyka

trzymam kciuki za wizyty zeby wszystko było dobrze
wynik hbs ujemny wiec jest dobrze no to se ponarzekałam trzymajcie sie dziewczyny moze jeszcze dzis wpadne ale narazie czeka mnie troche obowiązków gorzej tylko z checiami


a dzis zaczynam 34 tydz i 0 dni

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Edziu, ja swój znalazłam w necie, a potem przypadkiem (bo cholernie trudno go dorwać w sklepie) znalazłam na żywca i wymacałam

[kardashi]

Napisane przez kasiaaX

Gratki Wg mnie to średniaczek z małej Oooo i do miedy to sie nosi? akcja potem ma sama się rozwinąć czy zdejmują i czekaja na akcję?
..

No moze i średniaczek Ale w 4 tygodnie 1 kilo

Nie wiem do kiedy Nie pytałam, nawet głupia nie zapytałam na ile dni do szpitala i na która mam być
Jak jestem u gina to mi się robi czarna dziura w myślach

Ale z tego co czytałam to zdejmują w 38 tyg, jak już jest donoszona, lub podczas porodu.. Tzn jak się zaczynają skurcze i ta cała akcja porodowa

Wogole to heej

Dziękuje wszystkim za gratki

Byłam dzis na zakupkach
Kupiłam kapcie do szpitala, mini kosmetyki, pampersy, chusteczki, podpaski itp itd, wiec jak teraz wróce ze szpitala to biorę sie za pakowanie torby na porodówkę

Trzymam kciukaski za dzisiejsze wizyty

A co do wózków. to pierw oglądałam w necie, a pozniej do sklepu leciałam

[liliputek]

Czescdziewczyny.
Szaja-gratuluje zdanych egzaminow.
Lea35 ja tez myslalam ze 35 to wiek..i mnie zadziwilo jak Ty mlodziutko wygladasz. Pieknie Ci w nowej fryzurce.

Co do rozstepow-ja uzywam kremu Perfecty, ale przyznam sie bez bicia ze nieregularnie, pomimo to na brzuchu rozstepow nie zauwazylam. Za to mam na piersiach pelno, ale to jeszcze sprzed ciazy, jak mialam wahania wagi.
Jestem w 30 tc i mam 6 kg na plusie. Dzisiaj ide na wizyte zobaczymy co tam nowego. Musze mu powiedziec, ze teraz prawie codziennie twardnieje mi brzuch i potrafi sie taki utrzymac kilka nawet godzin I musze sie zapytac o te badania Igg i Igm bo nie pamietam, czy mialam robione Ostatnio zauwazylam tez wzmozona aktywnosc u Małej, a gdzies przeczytalam, ze jak dziecko jest niedotlenione bo uciska na pepowine to sie wlasnie tak zaczyna gwaltownie ruszac, i sobie stracha napedzilam.
.Torbe do szpitala mam juz spakowana, musze tylko pouzepelnia takie rzeczy jak kosmetyki. Zamowilam an all te majtki poporodwe z siatki, ciekawa jestem czy mi sie to przyda w szppitalu, tj czy w ogole pozwola mi je zakladac, bo slyszalam, ze roznie w szpitalach na to reaguja. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic chodzenia wpodkladach bez majtek..jak to utrzymac?

[dafreen]

Napisane przez kardashi

Tak, tak te pessarium..
Zaczęła mi się ta szyjka rozwierać i gin powiedział że za duże ryzyko przedwczesnym porodem.
Mi gin kazał pojawić sie na oddziale, dostałam skierowanie, powiedział że tam założy. Zrozumiałam że mnie położy.. ale na ile to nie wiem, nie zapytałam

raczej nie powinnien, chyba że ten jeden dzień liczy jako leżenie w szpitalu
moja koleżanka miała zakładany normalnie na wizycie i pojechała do domku, życia to nie utrudnia, nawet się go nie czuje mimo pokaźnych rozmiarów.

Napisane przez Marta1122

witam mamuśkidziś zaczynamy 35 tydzień
Byłam u dentysty...okazało się że ząb do leczenia kanałowego i zdjęcie potrzebne..5 minut siedziałam a babka mnie przekonywała że już teraz można robić..że ma nową aparaturę którą sie przykłada tylko do zęba..po czym zadzwoniłam do gina i powiedział że jeśli ząb boli i trzeba zobaczyć co się dzieje na zdjęciu,to żeby robić to rtg.nałożyła na mnie dwa fartuchy i zrobiła.jeny co ja przeżyłam..nadal myśle czy nie zaszkodziło to mojej malutkiej

nie denerwuj się, na pewno wszystko jest ok

Napisane przez kasiaaX

akcja potem ma sama się rozwinąć czy zdejmują i czekaja na akcję?


Ostanioczęsto ma taki napięty brzuch na dole jak na okres...Troszke pobolewa.Co to może być? Może od siedzenia w pracy? jaka jest na to metoda? to nie to samo co taki twardy jak ze zmęczenia...może cos podpowiecie?

nosi się z reguły do ukończenia 38 tygodnia potem sami zdejmuja i zwykle akcja się zaczyna

najprawdopodobniej skurcze przepowiadające Ci się zaczęły, innymi słowy macica terenuje

[kardashi]

Napisane przez dafreen

raczej nie powinnien, chyba że ten jeden dzień liczy jako leżenie w szpitalu
moja koleżanka miała zakładany normalnie na wizycie i pojechała do domku, życia to nie utrudnia, nawet się go nie czuje mimo pokaźnych rozmiarów.




nosi się z reguły do ukończenia 38 tygodnia potem sami zdejmuja i zwykle akcja się zaczyna

najprawdopodobniej skurcze przepowiadające Ci się zaczęły, innymi słowy macica terenuje

Mi powiedział ze na święta jeszcze zostane w domu ale po świetach mam sie stawić w szpitalu.. Może zostane na noc, bo przepisał mi i te wszystkie badania, morfologie nie morfologię, to już od razu wszystko zrobię na miejscu.

no bo jak to moment to by mi i teraz przed swiętami kazał przyjechać..

No nie wiem, zobaczymy jak to bedzie

[kasiaaX]

Napisane przez dafreen

najprawdopodobniej skurcze przepowiadające Ci się zaczęły, innymi słowy macica terenuje

Aaaaa, to niech trenuje, żeby dała radę
A Twoje samopoczucie jak? Już za chwilke kwiecień, czyli wielki moment tuz tuż...

[bydgoszczanka]

Napisane przez Magdi555

Cześć Dziewczyny,

Dodam jeszcze, że jestem w 33 tygodniu ciąży (32 i 6d) w zeszły wtorek miałam usg i mój synek ważył już 2009g i z usg wygląda na to, że rozwija się prawidłowo.

To super, że z dziecięciem wszystko dobrze

Napisane przez cate_

Ja za to wczoraj od tescia usłyszałam jaka to gruba jestem i tak to na mnie podziałało, że od rana ryczę dzisiaj. Wszystko mi przeszkadza i mnie denerwuje.

Do mnie tak kiedyś wujek powiedział, a ma brzuch większy niż ja. To mu powiedziałam, że ja swój zaraz zgubię a on z tym swoim zostanie

Gadaniem się nie przejmuj

Napisane przez Edzia400

byłam oglądać wózki ale połowy z nich nie ma u nas w sklepach
dziewczyny powiedzcie mi jak wy wybierałyscie wózek widziałyscie go macałyscie go czy ze stron internetowych jak wygądały sie na niego decydowaliscie ja jeszcze nie mam tego wybranego mimo iz 4 typy sa a zegar tyka


a dzis zaczynam 34 tydz i 0 dni

Ja swój znalazłam w necie, a później na ulicy Babeczka sobie jechała takim i ją zaczepiłam i obadałam.

za kolejny tydzień.

[anna_paw]

Napisane przez bydgoszczanka

Firma męża mieści się w innym mieście, ale to tylko 50 km. Jego szef nigdy sam nie przyjechał czy zadzwonił z jakimiś sprawami, tylko "miał od tego człowieka". Ten gość się zwolnił, a szef ( dla nas dupek nieprzeciętny ) wysyłał maile, listy. Dla mnie też takie powiadomienie jest żałosne.
Psychicznie jest już lepiej ( u mnie ), bo mąż od początku się tym za bardzo nie przejął ( a może nie chciał pokazać ). Mówił nawet, że może to i dobrze, bo nie miał szans rozwoju w tej firmie.

To słabo, tym bardziej jak "zwolnił" w poniedziałek osobę, która jeszcze w poniedziałek i wtorek pracowała nie wiedząc o tym, że szef zakończył już współpracę...
Trzymam kciuki, aby mąż szybko znalazł lepszą pracę z normalnym przełożonym.

Napisane przez kasiaaX

Ostanioczęsto ma taki napięty brzuch na dole jak na okres...Troszke pobolewa.Co to może być? Może od siedzenia w pracy? jaka jest na to metoda? to nie to samo co taki twardy jak ze zmęczenia...może cos podpowiecie?

Też myślę, że to trening macicy

Napisane przez cate_

Ja za to wczoraj od tescia usłyszałam jaka to gruba jestem i tak to na mnie podziałało, że od rana ryczę dzisiaj. Wszystko mi przeszkadza i mnie denerwuje.

Kolejny z wrażliwością słonia...

Napisane przez Edzia400

byłam oglądać wózki ale połowy z nich nie ma u nas w sklepach
dziewczyny powiedzcie mi jak wy wybierałyscie wózek widziałyscie go macałyscie go czy ze stron internetowych jak wygądały sie na niego decydowaliscie ja jeszcze nie mam tego wybranego mimo iz 4 typy sa a zegar tyka

My trochę inaczej do tego podeszliśmy. Z góry wiedzieliśmy, że kupimy używany, dlatego nie nastawialiśmy się na konkretny model a na cechy jakie powinien nasz wózek posiadać (np. 4 pompowane koła, dużą gondolę...) Potem pojechaliśmy do komisu. Pooglądaliśmy wózki, ale że żaden nam nie wpadł w oko, umówiliśmy się, że będziemy dzwonić co kilka dni, no i w końcu pojawił się taki, który nam pasował

Napisane przez bydgoszczanka

Do mnie tak kiedyś wujek powiedział, a ma brzuch większy niż ja. To mu powiedziałam, że ja swój zaraz zgubię a on z tym swoim zostanie

I dobrze mu tak

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Aaaaa
A ja dzisiaj córy dupkę chyba wymacałam Trzymam rękę na brzuchu, a od chyba 2 dni w jednym miejscu robił mi się taki twardy, ale normalnie bardzo, macałam się w innych miejscach i nawet jak miałam skurcze BH to ta twardość była inna, raczej taka napięta. No a w tym jednym miejscu co jakiś czas ruch - i twarde. I dzisiaj wpadłam na to, jak młoda się ruszała, że mi dupsko wystawia Bo na stópki to za duże raczej, a na głowę - nie w tym miejscu.

[Silpe]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18224041]

A teraz fota- brzuszek na początek 32 tc i nowa fryz. - wybaczcie , że taka nie uczesana i w piżamie, ale z rana pstrykałam.[/QUOTE]

Ladnie ci w nowej fryzurce , nie napisze ze lepiej bo cie w starej nie widzialam
Raz sie pokusilam o taka fryzure z grzywka i nie moglam sie przyzwyczaic ( to bylo pierwszy raz) wytrzymalam tydzien potem zaczelam zaczesywac na bok .Nie dalam rady .
Tez mam juz termin u fryzjera na czwartek musze wlosy podciac bo strasznie dlugie i przestaly sie ukladac .

Napisane przez kardashi

Tak, tak te pessarium..
Zaczęła mi się ta szyjka rozwierać i gin powiedział że za duże ryzyko przedwczesnym porodem.
Mi gin kazał pojawić sie na oddziale, dostałam skierowanie, powiedział że tam założy. Zrozumiałam że mnie położy.. ale na ile to nie wiem, nie zapytałam

Az tak bardzo sie rozwiera? bo patrzac na twoje tygodnie to nie byl by to tak bardzo przedwczesny porod No nie wiem , tak czy siak uwazaj , skoro w zaleceniu jest jeszcze przetrzymac mala

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18232426]

Jutro jadę z Maksiem do Krakowa, po drodze zabieram jeszcze kumpele z córeczką z Chorzowa. i jedziemy odwiedzić inną wizażową kumpelę. [/QUOTE]

Jak juz bedziesz w krakowie i wyrobisz sie wczesniej to wpadnij pod Tarnow na kawke
Jutro rano ruszam na Poland i po poludniu w porywach do wieczora powinnam juz byc w domku

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18238109]Aaaaa
A ja dzisiaj córy dupkę chyba wymacałam Trzymam rękę na brzuchu, a od chyba 2 dni w jednym miejscu robił mi się taki twardy, ale normalnie bardzo, macałam się w innych miejscach i nawet jak miałam skurcze BH to ta twardość była inna, raczej taka napięta. No a w tym jednym miejscu co jakiś czas ruch - i twarde. I dzisiaj wpadłam na to, jak młoda się ruszała, że mi dupsko wystawia Bo na stópki to za duże raczej, a na głowę - nie w tym miejscu.[/QUOTE]

Tez mam czesto ta przyjemnosc glaskac mala po glowce lub dupce , a czasem mam wrazenie ze jak tak sobie brzuch miziam to ona specjalnie sie do glaskania nadstawia - pieszczoch jeden


A tak na koniec dziewczyny , to wszystkim zycze WESOLYCH SWIAT
Jutro jade do domku na jakis tydzien - poltora
Co prawda mam w planach zakup laptopa i podlaczenie sie do sieci ale nie wiem czy sie wyrobie przed swietami , jesli nie to do zobaczenia po swietach
W czwartek mam wizyte u gina i juz sie nie moge doczekac az zobacze mala -mam wrazenie ze dzis w nocy zmienila pozycje i lezy glowka w dol przynajmniej jej kopniaki na to wskazuja a kopac potrafi .
Mam nadzieje , ze jutro nie skopie mnie za bardzo , bo az sie boje tyle mam do przejechania ,a bol pod zebrem wcale nie ustaje ale i dzien jest dlugi - no i moj maz zmienil zdanie w trosce o mnie bedzie tez jechal drugim autem razem ze mna - mial jechac w nocy Boi sie zebym nie zaczela rodzic na autostradzie wiec bedzie w poblizu.
a w bonusie macie moja pisanke w 29 tygodniu

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18238109]Aaaaa
A ja dzisiaj córy dupkę chyba wymacałam Trzymam rękę na brzuchu, a od chyba 2 dni w jednym miejscu robił mi się taki twardy, ale normalnie bardzo, macałam się w innych miejscach i nawet jak miałam skurcze BH to ta twardość była inna, raczej taka napięta. No a w tym jednym miejscu co jakiś czas ruch - i twarde. I dzisiaj wpadłam na to, jak młoda się ruszała, że mi dupsko wystawia Bo na stópki to za duże raczej, a na głowę - nie w tym miejscu.[/QUOTE]

oo proszee jaka.. tyłek na świat wypina

Ja też wyczuwam nad pępkiem takie coś co mi na tyłeczek zalatuje

Napisane przez Silpe

Az tak bardzo sie rozwiera? bo patrzac na twoje tygodnie to nie byl by to tak bardzo przedwczesny porod No nie wiem , tak czy siak uwazaj , skoro w zaleceniu jest jeszcze przetrzymac mala





A tak na koniec dziewczyny , to wszystkim zycze WESOLYCH SWIAT
Jutro jade do domku na jakis tydzien - poltora
Co prawda mam w planach zakup laptopa i podlaczenie sie do sieci ale nie wiem czy sie wyrobie przed swietami , jesli nie to do zobaczenia po swietach
W czwartek mam wizyte u gina i juz sie nie moge doczekac az zobacze mala -mam wrazenie ze dzis w nocy zmienila pozycje i lezy glowka w dol przynajmniej jej kopniaki na to wskazuja a kopac potrafi .
Mam nadzieje , ze jutro nie skopie mnie za bardzo , bo az sie boje tyle mam do przejechania ,a bol pod zebrem wcale nie ustaje ale i dzien jest dlugi - no i moj maz zmienil zdanie w trosce o mnie bedzie tez jechal drugim autem razem ze mna - mial jechac w nocy Boi sie zebym nie zaczela rodzic na autostradzie wiec bedzie w poblizu.
a w bonusie macie moja pisanke w 29 tygodniu

No widocznie sie za bardzo rozwiera. bo miesiąc temu było już lekkie rozwarcie, a ja ostatnio dostałam skurczy i rozwarła sie jeszcze bardziej i wczoraj powiedział że jest za duże ryzyko, że mogę za szybko urodzić. a tak bede przynajmniej spokojna, że wyjdzie o czasie

Wzajemnie
I pisanka boosska

[Darianna25]

Witajcie,
U mnie ciagle leje.
Ja dziś na zakupkach byłam.Kupiłam do pokoju Oli żyrandol ,pozytywke i sweterek.Ta pozytywka taka jak moja córka miała tylko w nowoczesnym wydaniu.Ciagnie się za kwiatuszka i gra muzyczke za całe 8funtów.W Pl kosztuje sobie tylko 90 zł.

A szukałam sportowego stanika tylko.

Napisane przez liliputek

Czescdziewczyny.
Szaja-gratuluje zdanych egzaminow.
Lea35 ja tez myslalam ze 35 to wiek..i mnie zadziwilo jak Ty mlodziutko wygladasz. Pieknie Ci w nowej fryzurce.


.Torbe do szpitala mam juz spakowana, musze tylko pouzepelnia takie rzeczy jak kosmetyki. Zamowilam an all te majtki poporodwe z siatki, ciekawa jestem czy mi sie to przyda w szppitalu, tj czy w ogole pozwola mi je zakladac, bo slyszalam, ze roznie w szpitalach na to reaguja. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic chodzenia wpodkladach bez majtek..jak to utrzymac?

Ja 11 lat temu też musiałam bez majtek chodzic.Ale chodziłam w majtkach a jak był obchód to ściągałam i udawałam.Bez majtek szybciej się rana goi no ale trudno tak truchtać z watą między nogami.


Slipe pisanka boska.
Szczęsliwej podróży zycze i WESOŁYCH ŚWIAT.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Silpe, cudna pisanka Uważaj tam na autostradzie!

Kardashi, zalatuje ci na tyłeczek? Smrodkiem zalatuje?

Darianko, fajna pozytywka, radosna taka

A ja zabieram się zaraz za pieczenie muffinek - pierwszy raz

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18240081]Silpe, cudna pisanka Uważaj tam na autostradzie!

Kardashi, zalatuje ci na tyłeczek? Smrodkiem zalatuje?

Darianko, fajna pozytywka, radosna taka

A ja zabieram się zaraz za pieczenie muffinek - pierwszy raz [/QUOTE]


haha nieee.. Kształtem

Darianna jaka fajna ta pozytywka

[Dilayla]

Witajcie
Ja już po wizycie u lekarza,no i już mam dość,zaczoł się 30 tydz ,brałam przez 2 tyg duphaston a dzis na ktg wyszły jakies skurcze macicy i dostałam fenoterol....
Jak słyszałam o skutkach ubocznych to aż boję się brać tych tabletek...
cóż jeśli ma pomóc to jakoś dam radę....
a mam jeszcze taką ciekawostkę,wychodząc dziś z gabinetu(po ktg),było dużo pacjentek,z obstawą,mąż,mama,dziecko itp...i wyobraźcie sobie że obstawa siedziała i na mnie patrzyła,a ja musiałam stac i czekać na wizytę u lekarza(bo najpierw położna robi ktg)
co jak co ale czegoś takiego się nie spodziewałam,w przychodni dla ciężarnych!!poprostu chamstwo i plebs normalnie ,aż brakuje słów....następnie pojechałam wykupić ten fenoterol to pan w aptece oburzył sie ze nikt mnie w kolejce nie przepuścił(jeden normalny),to baby się zreflektowały,a jedna oburzona na maxa wyszła z apteki...no cyrk dosłownie...
a 09.04. idę na usg już nie mogę sie doczekać...

[kardashi]

Napisane przez Dilayla

Witajcie
Ja już po wizycie u lekarza,no i już mam dość,zaczoł się 30 tydz ,brałam przez 2 tyg duphaston a dzis na ktg wyszły jakies skurcze macicy i dostałam fenoterol....
Jak słyszałam o skutkach ubocznych to aż boję się brać tych tabletek...
cóż jeśli ma pomóc to jakoś dam radę....
a mam jeszcze taką ciekawostkę,wychodząc dziś z gabinetu(po ktg),było dużo pacjentek,z obstawą,mąż,mama,dziecko itp...i wyobraźcie sobie że obstawa siedziała i na mnie patrzyła,a ja musiałam stac i czekać na wizytę u lekarza(bo najpierw położna robi ktg)
co jak co ale czegoś takiego się nie spodziewałam,w przychodni dla ciężarnych!!poprostu chamstwo i plebs normalnie ,aż brakuje słów....następnie pojechałam wykupić ten fenoterol to pan w aptece oburzył sie ze nikt mnie w kolejce nie przepuścił(jeden normalny),to baby się zreflektowały,a jedna oburzona na maxa wyszła z apteki...no cyrk dosłownie...
a 09.04. idę na usg już nie mogę sie doczekać...

Noo nieeźleee..

Ale wczoraj przed wizytą u gina też trochę stałam, bo jakaś pani przyszła z 3 dzieci i sobie siedziały..
dopiero gin wyszedł i powiedział żeby TAM siadały pacjentki w kolejności, która ma wejśc..

[cate_]

Napisane przez Silpe

A tak na koniec dziewczyny , to wszystkim zycze WESOLYCH SWIAT
Jutro jade do domku na jakis tydzien - poltora
Co prawda mam w planach zakup laptopa i podlaczenie sie do sieci ale nie wiem czy sie wyrobie przed swietami , jesli nie to do zobaczenia po swietach
W czwartek mam wizyte u gina i juz sie nie moge doczekac az zobacze mala -mam wrazenie ze dzis w nocy zmienila pozycje i lezy glowka w dol przynajmniej jej kopniaki na to wskazuja a kopac potrafi .
Mam nadzieje , ze jutro nie skopie mnie za bardzo , bo az sie boje tyle mam do przejechania ,a bol pod zebrem wcale nie ustaje ale i dzien jest dlugi - no i moj maz zmienil zdanie w trosce o mnie bedzie tez jechal drugim autem razem ze mna - mial jechac w nocy Boi sie zebym nie zaczela rodzic na autostradzie wiec bedzie w poblizu.
a w bonusie macie moja pisanke w 29 tygodniu

Brzuś super
Uważaj na Siebie jak pojedziesz i za wizytę.
Wam również życzymy Wesołych Świąt

Napisane przez Dilayla

Witajcie
Ja już po wizycie u lekarza,no i już mam dość,zaczoł się 30 tydz ,brałam przez 2 tyg duphaston a dzis na ktg wyszły jakies skurcze macicy i dostałam fenoterol....
Jak słyszałam o skutkach ubocznych to aż boję się brać tych tabletek...
cóż jeśli ma pomóc to jakoś dam radę....
a mam jeszcze taką ciekawostkę,wychodząc dziś z gabinetu(po ktg),było dużo pacjentek,z obstawą,mąż,mama,dziecko itp...i wyobraźcie sobie że obstawa siedziała i na mnie patrzyła,a ja musiałam stac i czekać na wizytę u lekarza(bo najpierw położna robi ktg)
co jak co ale czegoś takiego się nie spodziewałam,w przychodni dla ciężarnych!!poprostu chamstwo i plebs normalnie ,aż brakuje słów....następnie pojechałam wykupić ten fenoterol to pan w aptece oburzył sie ze nikt mnie w kolejce nie przepuścił(jeden normalny),to baby się zreflektowały,a jedna oburzona na maxa wyszła z apteki...no cyrk dosłownie...
a 09.04. idę na usg już nie mogę sie doczekać...

Uważaj na Siebie
Co do przepuszczania w kolejce to tak już jest, wszyscy nagle tracą wzrok, choć ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka pan w wydziale komunikacji mnie przepuścił.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dilayla, a nie dostałaś do fenoterolu Isoptinu? Isoptin łągodzi objawy, bierzesz go pół godziny po zażyciu fenoterolu. I jeśli masz ciśnienie raczej niższe, niż wysokie, to objawy są łągodniejsze