Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[skorpionek19]

Kasiu gratuluję córeczki najważniejsze, że zdrowiutka i się wspaniale rozwija

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Ja Karolinko mam kamienie w woreczku żółciowym i też dietkę muszę trzymać... narobiłam gołąbków, ostatnio się na kawałek skusiłam i to odchorowałam... nie ma co...

A Twój brzusio Karolinko taki ładny... ja z Wikulką na koniec ciąży nawet takiego nie miałam... jak mnie zabrali na porodówkę to się położna śmiała i pytała czy czasami terminu nie pomyliłam

Napisane przez Kasia_Dublin

Jestem spowrotem i wklejam zdjecia mojej coreczki . Wszystko jest wporzadku, pani doktor pomierzyla co sie dalo, serduszko bije pieknie i jest idealnie rozwiniete . Anulka mierzy 16 cm i wazy okolo 300g wiec wrecz ksiazkowo . Tz wyszedl kiedy mialysmy zagladac miedzy nozki i sie z pania doktor umowilysmy ze jak wroci to ona powie ze nie mogla zajrzec i ze nie wiadomo . Ale chyba widzialysmy dziewczynke (wiadomo ze moze sie jeszcze zmienic) . A teraz ide was nadrabiac

Ojejku, to też masz strasznie kochana, ehh ja zawsze odchorowuję jak cos zjem czego nie powinnam, tyle, ze ja mam jelita strasznie wrażliwe, niby nic im nie jest, ale delikatne jak nie wiem. Ja z Olą do 18 tc nie miałam nic a potem jak słonik, teraz też tak będzie pewnie, chociaz może już aż tak nie urosnąć, oby

Kasiu jakie piękne foteczki!!!!!!!!!!!!! Jaki ma cudowny profil! A nie mówiłam, ze córcia?! Gratuluje słonko z całego sercam tak się cieszę, ze wszystko jest w najlepszym porządku! Niech rośnie zdrowo!!

[metropolitan]

właśnie czytam na stronie rodzicpoludzku.pl o opłatach za poród rodzinny pobieranych prze niektóre szpitale. Bo mi się przypomniało, że pisałyśmy tu o tym. W ogóle tam jest napisane, że to jest wbrew prawu i takie opłaty nie mogą być pobierane. Kurde, ja to już nie wiem jak to w tym chorym kraju jest, że prawo to jedno a rzeczywistość zupełnie co innego?? w pale się nie mieści.

[kardashi]

I ja Wam sie pochwale brzuszkiem
a raczej jego ewolucją do dnia dzisiejszego

[Carol77]

Napisane przez metropolitan

Carol, to albo ja ślepa jestem albo rzeczywiście aparat jakiś nie teges, bo nic tam nie widać, żadnych piasków! ale oki, wierzę ci na słowo.... ale mnie się i tak podoba.
a propos brzuszków to tak się zawsze zastanawiałam, jak mój TŻ będzie reagował na powiększający się brzucholek, podobno jedni faceci lubią a inni właśnie nie. Mój chyba należy do tej pierwszej grupy, zauważyłam, że chyba go nawet podnieca mo rosnący brzusio, i bardzo mnie to cieszy w ogóle zostaweił mnie znowu i siedzę znowu jak ta wdowa, jutro dopiero wraca.... także chata wolna

Jestes słodka dziękuję są , jak będzie lepszy aparat zrobi zbliżenie są jasne, może dlatego az tak ich nie widac a teraz rozciągaja się prawidłowo, nie na czerowono i bardzo mnie to cieszy, chyba mam bardziej elastyczna skórkę teraz Mój tez kocha brzuś i go całuje i cieszy sie jak nie wiem jak Filipek kopie, to takie cudowne uczucie. Czasami sobie żaertuje, że musi uwazać co je, bo będzie miał taki brzucholek jak ja ostatnio mi powiedział, ze nareszcie nie mam chudych nóżek, a ja nigdy chudych nie miałam

[metropolitan]

o rany KASIU! nie wiem jak mogłam przeoczyć twój post????

tak się cieszę! super, że dziewczynka, no i najważniejsze że dzidziuś zdrowy! piękna jest.

a to twój TŻ nie chciał wiedzieć co ma między nóżkami? bo chyba to przeoczyłam

[Carol77]

Napisane przez kardashi

I ja Wam sie pochwale brzuszkiem
a raczej jego ewolucją do dnia dzisiejszego

Laseczko, jaki słodki, ja mam większy!!!!!!! A to 8 tyg różnicy piękny jest!!!!!!!

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez metropolitan

właśnie czytam na stronie rodzicpoludzku.pl o opłatach za poród rodzinny pobieranych prze niektóre szpitale. Bo mi się przypomniało, że pisałyśmy tu o tym. W ogóle tam jest napisane, że to jest wbrew prawu i takie opłaty nie mogą być pobierane. Kurde, ja to już nie wiem jak to w tym chorym kraju jest, że prawo to jedno a rzeczywistość zupełnie co innego?? w pale się nie mieści.

Nasz kraj cały jest chory!!!!!!!!!!!! Znieczulenie ZZo tez powinno byc za darmo, a nie jest!! Tyle dobrze, że ja w prywatnej klinice będe tylko płacić za to znieczulenie a nie za cały poród.

[skorpionek19]

No, no niedługo ogłosimy na tym forum konkurs na największy i najmniejszy brzuszek

[Darusiaaaa]

Napisane przez Linka24

Cześć mamki, mam takie pytanie, może będziecie wiedziały. Otórz od początku roku ubezpieczyłam się grupowo w pracy w PZU i co miesiąc odciągaja mi składki. I teraz jestem ciekawa czy dostaniemy później pieniądze z tego ubezpieczenia. Niby okres karencji wynosi 6 m-cy a mam termin na początek lipca, czyli zdążą odprowadzić za pełne pół roku. Jak myślicie? spotkałyście się z tym?

najlepiej zadzwon do firmy ubezpieczeniowej i sie dowiedziec, b okazda firma ma inne warunki

[Kasia_Dublin]

Kochane dziekuje wam . Tak mi lekko na serduszku po kazdym USG . Nastepne bedzie 19 kwietnia wiec juz odliczam dni.

Wasze brzuszki sa sliczne.Kardashi swietna pamiatka taka 'ewolucja'. Naprawde superowy pomysl.

Metropolitan tz nie chce wiedziec wiec musze to uszanowac. Tak naprawde moge tylko wam powiedziec jaka plec bo od was sie nie dowie . Powiem tez rodzicom bo wiem ze sie nie wygadaja. A reszta rodzinki i znajomych bedzie musiala czekac do porodu

[kardashi]

Napisane przez Carol77

Laseczko, jaki słodki, ja mam większy!!!!!!! A to 8 tyg różnicy piękny jest!!!!!!!

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------



Nasz kraj cały jest chory!!!!!!!!!!!! Znieczulenie ZZo tez powinno byc za darmo, a nie jest!! Tyle dobrze, że ja w prywatnej klinice będe tylko płacić za to znieczulenie a nie za cały poród.

A dziękuje

No paranoja.. Za poród rodzinny płacic
Tak samo jak za te znieczulenie.. głupota..

[Darusiaaaa]

Napisane przez skorpionek19

No, no niedługo ogłosimy na tym forum konkurs na największy i najmniejszy brzuszek

najwiekszy juz zarezerwowany;D

jejq ile pieknych i przydatnych rzeczy dostalismy pochwale sie ale nie teraz bo mamy jeszcze gosci, zostaja do jutra!!!!

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

najwiekszy juz zarezerwowany;D

jejq ile pieknych i przydatnych rzeczy dostalismy pochwale sie ale nie teraz bo mamy jeszcze gosci, zostaja do jutra!!!!

To ja chyba na 2 miejscu
super Darusiu, to czekamy na foteczki

[skorpionek19]

kurczę tak się denerwuję przed tym jutrzejszym USG , że nie mogę sobie miejsca znaleźć ..

[metropolitan]

Napisane przez skorpionek19

kurczę tak się denerwuję przed tym jutrzejszym USG , że nie mogę sobie miejsca znaleźć ..

znam ten ból skorpionku, ja się będę stresować w czwartek. dobrze chociaż że mam wizytę na 15:00.

KASIA, u mnie jest to samo. TŻ nie chce wiedzieć, a ja bym raczej chciała. nie wiem jak to rozwiązać, bo ja to się mu na bank wygadam, jeśli będę znała płeć... może go jeszcze namówię

[skorpionek19]

Ja mam jutro USG na 10.00 tak więc minie szybciutko.. rano wstanę, zjemy śniadanko... teść przyjeżdża po córeczkę a ja biegnę na USG (tzn. zapewne mnie podrzucą).. ale co i jak napiszę Wam dopiero popłudniu, bo po badaniu biegnę na zakupy.. korzystając z samotnego wyjścia musi zajączek zrobić upominki... malutka ma obiecaną nagrodę za te bolesne zastrzyki.. a , że zajączek wkrótce to będzie 2 w 1 ...

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

kurczę tak się denerwuję przed tym jutrzejszym USG , że nie mogę sobie miejsca znaleźć ..

Napisane przez metropolitan

znam ten ból skorpionku, ja się będę stresować w czwartek. dobrze chociaż że mam wizytę na 15:00.

KASIA, u mnie jest to samo. TŻ nie chce wiedzieć, a ja bym raczej chciała. nie wiem jak to rozwiązać, bo ja to się mu na bank wygadam, jeśli będę znała płeć... może go jeszcze namówię

Nie denerwujcie sie dziewczynki, wszystko będzie dobrze, zobaczycie! Trzymam mocno kciuki i od razu dawajcie znać!
Ja zmykam dzisiaj, kąpanie, golenie i mycie włosów to nie lada wyczyn Śpijcie i śnijcie słodko

[Kasia_Dublin]

Napisane przez metropolitan

znam ten ból skorpionku, ja się będę stresować w czwartek. dobrze chociaż że mam wizytę na 15:00.

KASIA, u mnie jest to samo. TŻ nie chce wiedzieć, a ja bym raczej chciała. nie wiem jak to rozwiązać, bo ja to się mu na bank wygadam, jeśli będę znała płeć... może go jeszcze namówię

Kochana ja tez probowalam go przekonac ale sie nie udalo. Ale rozmawialismy o tym i spytalam czy jak sie dowiem to bedzie probowal cos zgadnac z mojego wyrazu twarzy albo bedzie sie staral domyslec a on powiedzial ze nie. No i kluczowy moment to wlasnie jeszcze u lekarza kiedy ty wiesz a on cie widzi i wie ze wiesz. Ale teraz juz wogole nie ma tematu a ja jestem spokojna i nie powiem mu bo wiem jak bardzo mu zalezy na niespodziance i nie chcialabym tego zepsuc. Wiec jesli podejdziesz do tego w taki sposob to sie nie wygadasz skarbie

[metropolitan]

Napisane przez Carol77

Nie denerwujcie sie dziewczynki, wszystko będzie dobrze, zobaczycie! Trzymam mocno kciuki i od razu dawajcie znać!
Ja zmykam dzisiaj, kąpanie, golenie i mycie włosów to nie lada wyczyn Śpijcie i śnijcie słodko

no na pewno! ja bez brzusia, a po umyciu się, umyciu i wysuszeniu włosków i zrobieniu sobie pazurów nie czuję kręgosłupa już. Postanowiłam sobie wynagrodzić i właśnie zaparzyłam herbatkę i zjem do tego 2 pączki mniam ostatnio mam jazdę straszną na pączusie. także też się żegnam, bo komp wyłączam i pełen relaks

[anula_81]

hej dziewczynki kochane
ja niestety dzisiaj znowu bylam w szpitalu, ledwie mnie przyjeli, po czym sie okazalo,ze to dalej sa resztki ciazy dla nich, mimo, ze beta juz jest tylko 3. Pan w szpitalu poinformowal mnie ze moznaby robic lyzeczkowanie ale on nie jest pewnien bo 3 miesiace po # to bardzo trudny zabieg i w 60 procentach uszkadza sie macice ze duzo kobiet musi miec ja usuwana i w ogole moge nie moec dzieci. poplakalam sie a on na to ze on rozumie, ze ja placze, ale niestety prawde mowi...
Na szczesci emoja ukochana tesciowa pracuje jako kierownik laboratorium w klinice krakowsiej i udalo nam sie namierzyc jednego lekarza z polecenia i po 3 godzinach czekania u niego w prywatnym gabinecie gdzie bylo czarno od pacjentek wreszcie nas przyjal. tylko mnie dotknal od razu powiedzial,\ze to zapalenie calej macicy i zakazenie i pytal czy mnie boli! a ja ze tak,ze mam skurcze macicy i ze mowilam to kazdemu lekarzowi ale mnie nei sluchaja i powiedzial, ze w tym sluzie to sa te obumarle resztki ciazy i ta beta nie ma tu nic do tego, ze to jest bardzo niebezpieczne niestety. dostalamantybiotyk w globulkach i tabletki antykoncepcyjne na tydzien po 2 tabl dziennie, zeby wywolac jakiekolwiek krwawienie- okres i w przyszla srode ide do niego na oddzial na klinike specjalistycznai jesli endometrium nie zacznie sie zluszczac to beda mi rtobic histeroskopie.Wyplakalam dzisiaj tony lez. Ale juz jest lepiej! wreszcie czuje ze znalazlam fantastycznego specjaliste. nie wiem chyba posiedze w PL dopoki to si ewszystko nie rozwiaze. Mowie wam mam dosyc. Ide spac, bo caly dzien przesiedzialam w szpitalach i przychodniach i na fotelach ginekologicznych
trzymajcie kciuki bo ja juz sama nie wierze ze to sie dzieje. Jak mozna tak spieprzyc lyzeczkowanie, zeby 3 miesiace po dalej nie bylo dobrze i sa resztki i prawie zagrozenie ze moge nie miec dzieci?!!!!!!!!! bo te obumarle resztki mogly juz pozarastac nablonkiem w macicy? nie wiem skad mam tyle sily do tego. Naprawde.

Ps. nie mam sily was doczytac chwilowo, wybaczcie, tylko zerknelam, ze Kasiula bedzie miala dziewczynke. Gratuluje Kasiu

[Weronisia]

Jejku Anulko biedactwo Tak mi Ciebie żal. Trzymaj się kochana i nie płacz już. Ciesz się, że znalazłaś dobrego lekarza. On Ci na pewno pomoże i Cię wyleczy.

[anula_81]

Napisane przez Weronisia

Jejku Anulko biedactwo Tak mi Ciebie żal. Trzymaj się kochana i nie płacz już. Ciesz się, że znalazłaś dobrego lekarza. On Ci na pewno pomoże i Cię wyleczy.

Dziekuje kochana, naprawde. Mam taka nadzieje. Ide spac, obiecuje was doczytac niedlugo, musze sie najpiew uporac ze swoim zdrowkiem

[kardashi]

Napisane przez anula_81

hej dziewczynki kochane
ja niestety dzisiaj znowu bylam w szpitalu, ledwie mnie przyjeli, po czym sie okazalo,ze to dalej sa resztki ciazy dla nich, mimo, ze beta juz jest tylko 3. Pan w szpitalu poinformowal mnie ze moznaby robic lyzeczkowanie ale on nie jest pewnien bo 3 miesiace po # to bardzo trudny zabieg i w 60 procentach uszkadza sie macice ze duzo kobiet musi miec ja usuwana i w ogole moge nie moec dzieci. poplakalam sie a on na to ze on rozumie, ze ja placze, ale niestety prawde mowi...
Na szczesci emoja ukochana tesciowa pracuje jako kierownik laboratorium w klinice krakowsiej i udalo nam sie namierzyc jednego lekarza z polecenia i po 3 godzinach czekania u niego w prywatnym gabinecie gdzie bylo czarno od pacjentek wreszcie nas przyjal. tylko mnie dotknal od razu powiedzial,\ze to zapalenie calej macicy i zakazenie i pytal czy mnie boli! a ja ze tak,ze mam skurcze macicy i ze mowilam to kazdemu lekarzowi ale mnie nei sluchaja i powiedzial, ze w tym sluzie to sa te obumarle resztki ciazy i ta beta nie ma tu nic do tego, ze to jest bardzo niebezpieczne niestety. dostalamantybiotyk w globulkach i tabletki antykoncepcyjne na tydzien po 2 tabl dziennie, zeby wywolac jakiekolwiek krwawienie- okres i w przyszla srode ide do niego na oddzial na klinike specjalistycznai jesli endometrium nie zacznie sie zluszczac to beda mi rtobic histeroskopie.Wyplakalam dzisiaj tony lez. Ale juz jest lepiej! wreszcie czuje ze znalazlam fantastycznego specjaliste. nie wiem chyba posiedze w PL dopoki to si ewszystko nie rozwiaze. Mowie wam mam dosyc. Ide spac, bo caly dzien przesiedzialam w szpitalach i przychodniach i na fotelach ginekologicznych
trzymajcie kciuki bo ja juz sama nie wierze ze to sie dzieje. Jak mozna tak spieprzyc lyzeczkowanie, zeby 3 miesiace po dalej nie bylo dobrze i sa resztki i prawie zagrozenie ze moge nie miec dzieci?!!!!!!!!! bo te obumarle resztki mogly juz pozarastac nablonkiem w macicy? nie wiem skad mam tyle sily do tego. Naprawde.

Ps. nie mam sily was doczytac chwilowo, wybaczcie, tylko zerknelam, ze Kasiula bedzie miala dziewczynke. Gratuluje Kasiu

Jeeju, biedactwo
Dobrze że trafiłaś na dobrego lekarza, który zajmie sie Toba porządnie. i niedługo ujrzysz upragnione dwie kreseczki. Bardzo Ci tego życze i trzymam mocno kciuki!

[skorpionek19]

Aniu trzymaj się kochana, jesteśmy myślami z Tobą

[pandziolka]

dziękuję dziewczynki za te komplementy w kierunku brzuszka a co do tych pyszności na ławie to jakoś mnie nie kuszą... mój tż to się śmieje,że "jakby tu była moja żona to dawno by nie było tych słodyczy" ale jakoś teraz nie przemawiają do mnie.

ja cały czas używam oliwki na tego mikrusa żeby w razie nagłego wzrostu nie zrobiły się te wstrętne rozstępy,ale i tak się boję,bo mam tendencję do tego paskudztwa ,no ale poczekamy zobaczymy.

tż już się nie może doczekać kiedy będę miała większy bęben żeby bardziej było widać jego dzieło

Anula biedactwo jak Ty się musisz wycierpieć.strasznie mi Cię szkoda.ale teraz na pewno trafiłaś na lepszego specjalistę i on pomoże Ci się wyleczyć i z radością zacząć kolejne starania.trzymam kciuki

a Tobie Kasiu gratuluję córci

oj jak ja bym już chciała wiedzieć co tam siedzi w tym bębenku

[Darusiaaaa]

witam
oj dziewczynki, zaraz doczytam co popisalyscie
pandziolka spac kochana nie mozesz?
mnie sie wydaje ze czuje mlodego troszke inaczej jakby nizej ale moze mi sie tylko wydawac wiec pewnie i tak wroce do domku jutro

znow spac nie moge

---------- Dopisano o 02:18 ---------- Poprzedni post napisano o 02:12 ----------

anulka najwazniejsze, ze w koncu ktos kto sie zna na tym czym sie zajmuje!!!!

od tego nalezy zaczac ze to powod do radosci, gosc wie co mowi, wie co robi i widac ze czujesz sie pewniej u niego wiec trzymaj sie cieplutko, nie placz, dobry specjalista to 99% sukcesu, bedzie dobrze. Wycierpisz na pewno wiele ,nie chce pisac ze wiem co czujesz bo tego nie wiem, natomiast z calych sil bede trzymac kciuki!!!!

[Gosiaro]

Kasiu gratuluję!!!Super fotki małej księżniczki!!

Pandziolka brzuszek sie jeszcze pojawi, u kardashi na zdjęciach tez później bylo widać, u mnie chyba też.Musze sobie zobaczyć na moje foty

Kardashi super te foty ewoluującego brzucholka!Tez sobie musze cos takiego zrobić!

Darusiuuu jakie to piekne twoje (tzn. Kacperka) łózio.Jakbym miala miejsce to tez bym takie chciala, a tak bedzie turystyczne, na kółeczkach heheh.

Anulko kochana trzymam za ciebie kciuki, myslami jestem z tobą i mam nadzieję,że w końcu ten lekarz ci pomoze i nie bedzie juz powodów do smutków.

[anula_81]

Dziekuje wam dziewczyny.
dzisiaj juz sie troche uspokoilam.ide zaraz do kliniki odebrac porcje globulek od pana doktora, a potem chyba na zakupy poprawic sobie humor, choc wiem , ze to zalosne, na szczescie Krakow to moj ukochany domus i tyle mam tu przyjaciol ze czasu mi brak by spotkac sie ze wszystkimi. Jutro jade do czestochowy wie cpozale sie tez mamusi przy okazji.

Dziekuje kochane ze jestescie ze mna, wiem ze jetsem chyba jedyna nie zafasolkowana na tym watku, ale tak sie straszliwie zzylam z wami z poprzednich watkow ze nie umiem sie odnalezc w nowych innych. Mam nadzieje, ze jeszcze troche tu ze mna wytrzymacie

[Darusiaaaa]

powin nas dostac kopa wielkiego za ten durny wpis!!
nie nie wytrzymamy!!!

[anula_81]

Napisane przez Darusiaaaa

powin nas dostac kopa wielkiego za ten durny wpis!!
nie nie wytrzymamy!!!

A ty jeszcze w domku? Kiedy ci dadza wreszcie urodzic co? Nie do wiaryNie wiem co bym tu bez was zrobila wiecie? naprawde
zaraz lece do kliniki, juz mi sie za przeproszeniem zygac chce tymi szpitalami,\klinikami, przychodniami
wiem, z epewnie przez najblizsze pol roku w takiej sytuacji moge sobie tylko pomarzyc o ciazy....i to mnie przytlacza. nie wiedzialam, ze to moze miec tak starszne konsekwencje. a najgorsze, ze nie mam na to wplywu, musze zaufac temu lekarzowi teraz.