Życie (nie)intymne. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-31, 09:23   #31
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Życie (nie)intymne.

Ja ze swoimi przyjaciółkami rozmawiam o seksie i wiedzą jak to w moim związku sprawa wygląda, ale ogólnikowo, żadnych pikantnych szczegółów nie ujawniam

Wiem, że mój Tż również rozmawia z bliskim przyjacielem o tych sprawach i z tego co mi przekazał również nie ujawnia szczegółów chociaż pewna być nie mogę hihi. Ale niech tam sobie rozmawia, byle nie mówił o mnie jak o maszynce do przyjemności

Bo to jest NASZA intymna sprawa.

Ale czasami lubi się pochwalić i wiem, że niekiedy zdarzy mu się, że powie kolegą w pracy: "ale miałem cudowny seks, od razu lepiej się pracuje". Nie razi mnie to bo wiem, że mnie kocha, SZANUJE, i nie obraża mówiąc w ten sposób

A ten koleś z twojego postu autorko to jakiś niedojrzały kretyn (mimo tych 25 lat)
__________________


Edytowane przez masmeli
Czas edycji: 2010-03-31 o 09:25
masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:23   #32
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez Wroclovianka Pokaż wiadomość
Nie, co moje przyjaciółki obchodzi moje życie erotyczne? Mnie tez nie obchodzi czy ich faceci mają małego/dużego, za płytko/głęboko wsadzają, sapią/ nie sapią jak pies, w jaki sposób obśliniają im krocze i gdzie tryskają spermą....


Dla mnie i TŻ jest normą, ze to Nasze sprawy i pozostają między Nami
No dokładnie. Tę samą zasadę wyznaję. Mój mąż również.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:25   #33
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ale skąd wiesz, w ktorym przypadku ktoś sam się oszukuje i ściemnia twierdząc, że jej/jego partner nie wywleka intymnych spraw w rozmowach z postronnymi osobami ? Ty wiesz lepiej co jest prawdą i co się komu wydaje, a co nie. Na jakiej podstawie, pytam ? Zwłaszcza chodzi mi o tę sytuację kiedy mówisz o osobach, ktorych nie znasz :





Najlepiej tę otwartość wypracować sobie w rozmowach z partnerem. Bo bardzo często jest tak - i widać to nawet dobrze na tym forum - że kobieta chętniej leci z problemem do obcych ludzi w internecie albo obgada problem z koleżankami, a o partnerze jakoś zapomina. A często po prostu dlatego, że się wstydzi.
Zapamiętałam kiedyś z podobnego wątku wypowiedź jakiejś wizażanki, która dzięki otwartym rozmowom ze znajomymi ma bogatą wiedzę o życiu seksualnym sporej grupy ludzi - znanych jej, oraz na temat byłych swoich facetów - wszystko wie, kto sie zabawia z kajdankami, kto przebieranki urządza, kto lubi ostrzej i w jakiej pozycji ile razy dochodzi. Wiedzę tę zdobyła z "zaufanych" rozmów "w ścisłym sekrecie" jakie odbywały ze sobą poszczególne osoby, a potem oczywiście zasłyszane niusy puszczały dalej w obieg. Jak dla mnie - lekka żenada. Ale co kto lubi, prawdaż.



No i czego to dowodzi ? Sugerujesz coś ? Bo ja nie piję - żołądek mam chory

Czy Ty w ogóle jesteś w stanie pojąć, że nie roztrząsanie swoich intymnych spraw z innymi osobami poza tą, z którą się uprawia seks, nie ma nic wspólnego ani z ubogim życiem seksualnym ani z pruderią i zakłamaniem ? To, że Ty kiedyś o tym gadać nie mogłaś a teraz możesz bez problemu, nie dowodzi niczego poza tym, że kiedyś nie mogłaś a teraz możesz. Nie czyni Cię to autmatycznie bardziej postępową i wyzwoloną seksualnie przecież.
tego nigdzie nie napisalam

ja wiem prawie wszystko o bylych mojego TZ, sama go prosilam zeby mi opowiedział
latwiej mi w tej sposob nie popelnic ich bledow, lepiej poznac partnera, jego potrzeby, rowniez w sferze seksualnej
sposob w jaki wyraza sie o swoich bylyuch dziewczynach rowniez wiele mowi o mezczyznie, dlatego dobrze przeprowadzic taka rozmowe w clakiem swiezym zwiakzu, ot badając

szczerze mowiac seks nie jest dla mnie rzecza wstydliwa, wszyscy to robimy, wszyscy mamy "to samo" kolokwialnie umujac cycki i fiu*a, wiec jesli TZ powie swojemu koledze, że jego dziewczyna ma za**biste cycki, to ja nie mam nic przeciwko
absolutnie nie poczuje sie potraktowana przedmiotowo, bo na kazdym kroku udowadnia mi, ze mnie kocha (az za bardzo chyba), nie mam wiec podstaw by czuc sie jak seks zabawka
ufam, wiec pozwalam na bardzo wiele i oczekuje tego samego
podobno umiejetnosc dawania wolnosci jest objawem doroslosci

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-03-31 o 09:30
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:31   #34
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
tego nigdzie nie napisalam

ja wiem prawie wszystko o bylych mojego TZ, sama go prosilam zeby mi opowiedział
latwiej mi w tej sposob nie popelnic ich bledow, lepiej poznac partnera, jego potrzeby, rowniez w sferze seksualnej
sposob w jaki wyraza sie o swoich bylyuch dziewczynach rowniez wiele mowi o mezczyznie, dlatego dobrze przeprowadzic taka rozmowe w clakiem swiezym zwiakzu, ot badając

Masz w tym dużo racji
__________________

masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:36   #35
makeupnotwar
Wtajemniczenie
 
Avatar makeupnotwar
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez Wroclovianka Pokaż wiadomość
Nie, co moje przyjaciółki obchodzi moje życie erotyczne? Mnie tez nie obchodzi czy ich faceci mają małego/dużego, za płytko/głęboko wsadzają, sapią/ nie sapią jak pies, w jaki sposób obśliniają im krocze i gdzie tryskają spermą....


Dla mnie i TŻ jest normą, ze to Nasze sprawy i pozostają między Nami


mi kiedyś facet sam powiedział że u niego w grupie gdzie jest 4/5 facetów jest taka prawdłowość - ci co są kilka lat w związku w ogóle nie wdają się w dyskusje na ten temat, a tak zwani erotomani-gawędziarze są mistrzami w tekstach w stylu: potwór nie potwór byleby miał otwór

ej no i nie wiem, nie jestem jakaś strasznie świętoszkowata ale nie widzę sensu gadania z moimi najserdeczniejszymi koleżankami o sferze intymnej, przecież ich to nie interesuje (a mnie ich też jakoś nieszczególnie)...
__________________

makeupnotwar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:38   #36
No1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 244
Dot.: Życie (nie)intymne.

dzentelmeni nie rozmawiaja na takie tematy . Zalezy od kregu w jakim sie ktos obraca, generalnie chwala sie prostaki, ale nie tylko. W czasach liceum czesc kolegow lubila sie pochwalic. Byly to raczej osoby nie stroniace od przygodnych kontaktow.
Osobiscie z nikim poza moja zona nie poruszalem i nie poruszam tego tematu, bo nie odczuwam potrzeby

Edytowane przez No1
Czas edycji: 2010-03-31 o 09:44
No1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:43   #37
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez No1 Pokaż wiadomość
sa ludzie i ludziska. Zalezy od kregu w jakim sie ktos obraca, chwala sie prostaki, ale nie tylko. W czasach liceum czesc kolegow lubila sie pochwalic. Osobiscie z nikim poza moja zona nie poruszam tego tematu, bo nie odczuwam potrzeby

Jak ja byłam w LO, było podobnie. Im facet więcej gadał, tym bardziej mu tego seksu brakowało (czyli pewnie był prawiczkiem). Zresztą dziewczyny miały podobnie. LO zaczęłam w 2002 r. i wtedy jeszcze można było spotkać dziewice w tym wieku. Bardzo rzadko zdarzało się, że jakaś współżyła, a w całym LO przez 4 lata wpadła tylko 1 laska starsza ode mnie (nie wierzę, ze całe LO było tak doskonale uświadomione w sprawach anty, że tylko 1 miała pecha). Teraz jest trochę inaczej. W każdym razie dziewczyny też rozprawiały, co i jak, czego to nie robiły, a potem okazywało się, ze to wielka ściema Sama wiodłam w tym prym, choć dziewictwo straciłam po 21 - szych urodzinach;D Byłam młoda i głupia, a te "kilka" lat temu panowała opinia, że bycie dziewicą, to obciach (przynajmniej w mojej szkole).
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 09:53   #38
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Jak ja byłam w LO, było podobnie. Im facet więcej gadał, tym bardziej mu tego seksu brakowało (czyli pewnie był prawiczkiem). Zresztą dziewczyny miały podobnie. LO zaczęłam w 2002 r. i wtedy jeszcze można było spotkać dziewice w tym wieku. Bardzo rzadko zdarzało się, że jakaś współżyła, a w całym LO przez 4 lata wpadła tylko 1 laska starsza ode mnie (nie wierzę, ze całe LO było tak doskonale uświadomione w sprawach anty, że tylko 1 miała pecha). Teraz jest trochę inaczej. W każdym razie dziewczyny też rozprawiały, co i jak, czego to nie robiły, a potem okazywało się, ze to wielka ściema Sama wiodłam w tym prym, choć dziewictwo straciłam po 21 - szych urodzinach;D Byłam młoda i głupia, a te "kilka" lat temu panowała opinia, że bycie dziewicą, to obciach (przynajmniej w mojej szkole).
ja mysle, ze ona nadal panuje i zawsze panowala
liceum to troche inne czasy
choc znam i ludzi kolo 30stki, ktorym wszyscy wiedza, ze brakuje, a opowiadaja na prawo i lewo
ale to niesa opowiesci ze sfery intymnej, a przechalki o podbojach

w nicku masz 83, wiec liceum powinans zaczac w 1998, ja zaczelam w 1999 bodajze, jakos tak
cholerna elitarna szkola, ktorej nienawidzilam, ale polowa kolezanek juz w 1 klasie miala 18-19 letnich chlopakow i seks uprawialy (specjalnie podkreslam, ze elitarna, zeby nie bylo, ze to zapewne jakis kraweznik byl, ze sie seksil )

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-03-31 o 09:54
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:58   #39
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
kiedys byl podobny watek i panie sie upieraly, ze ich misio to nigdy napewno nikomu nic o ich zyciu seksualnym!!!
ja w to osobiscie nie wierze...
moi znajomi gadaja, ich znajomi gadaja, znajome mojej matki gadaja, jej kolezanki z pracy z wlasnymi corkami w grupie w letnik ogrodku na drinku (sic!), ja z przyjaciolka gadam, jego znajomi gadaja.. no ale wtedy zarzucono mi,z e pewnie w takim towarzystwie sie obracam i juz
No ale są też ludzie, którzy nie gadają - ja np. nie gadam o tym. Moja przyjaciółka, która wiele swoich sekretów mi powierza nie opowiada mi szczegółów ze swojej małżeńskiej sypialni itp. Pewnie, że są ludzie co gadają - mam koleżankę, która lubi się dzielić nawet najintymniejszymi szczegółami życia (to ta, co mi powiedziała, ze jej narzeczonemu śmierdzi spod napletka ) ale nie wszyscy ludzie czują potrzebę wywnętrzać się w tej tematyce. Twoi znajomi gadają o intymnym życiu, ale powiem, że wśród moich takie rozmowy są dosyć rzadkie.

Wiem, jaki jest mój facet, wiem jak się zachowuje gdy widzę, i wiem do czego jest zdolny gdy nie widzę (tak, to też można wiedzieć lub też się dowiedzieć) i chociaż jak sam mawia w męskim towarzystwie, szczególnie po kilku głębszych poziom żartów schodzi poniżej parteru i wiem, że mój mąż też potrafi różne dziwne rzeczy powiedzieć, to jestem pewna, że nie dzieli się z kolegami anatomicznymi szczegółami naszego małżeńskiego pożycia.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
To nie wierz, nie ma obowiązku Mój misio nie rozmawia z innymi o naszym seksie i wiem to na tysiąc procent. Bo go po prostu znam. Ja też nie rozmawiam o moim seksie z przyjaciółką. Zdarzają nam się ogólne rozmowy o seksie, ale nigdy nie popieram tego co mówię przykładami z mojego życia seksualnego - zwłaszcza z obecnym partnerem. Nie omawiam z nią też swoich problemów w łóżku. I tak, ciągle uważam, że jest to moja przyjaciółka a co wiecej - żadna z nas nie jest pruderyjna czyli fałszywie wstydliwa. Jak mam jakiś problem w łóżku to rozmawiam o tym z samym zainteresowanym albo np. z ginekologiem. Tak trudno przyjąć do wiadomości, że są na świecie ludzie, którzy nie czują potrzeby kłapania dziobem o swoim seksie ?

No najwyraźniej w takim się obracasz.
Zresztą jak wynika z Twojej wypowiedzi, ludzie namiętnie sprzedają innym swoje intymne sprawy, a jak kto tego nie robi, to aż nie do uwierzenia. Więc bardzo mozliwe, że generalnie się o tym klepie więc może to i niekoniecznie kwestia środowiska. Aczkolwiek ja akurat otaczam się ludźmi o innym podejściu do tego tematu.
W sumie to się zgadzam z twoją wypowiedzią, chociaż powiem, że nie zauważyłam, żeby tak wszyscy gadali o seksie, a jeśli już to bardziej ogólnie i bez podawania intymnych tajemnic jak ulubiona pozycja albo co robili ostatniej nocy...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-03-31 o 09:59
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:04   #40
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
tego nigdzie nie napisalam

ja wiem prawie wszystko o bylych mojego TZ, sama go prosilam zeby mi opowiedział
latwiej mi w tej sposob nie popelnic ich bledow, lepiej poznac partnera, jego potrzeby, rowniez w sferze seksualnej
sposob w jaki wyraza sie o swoich bylyuch dziewczynach rowniez wiele mowi o mezczyznie, dlatego dobrze przeprowadzic taka rozmowe w clakiem swiezym zwiakzu, ot badając

szczerze mowiac seks nie jest dla mnie rzecza wstydliwa, wszyscy to robimy, wszyscy mamy "to samo" kolokwialnie umujac cycki i fiu*a, wiec jesli TZ powie swojemu koledze, że jego dziewczyna ma za**biste cycki, to ja nie mam nic przeciwko
absolutnie nie poczuje sie potraktowana przedmiotowo, bo na kazdym kroku udowadnia mi, ze mnie kocha (az za bardzo chyba), nie mam wiec podstaw by czuc sie jak seks zabawka
ufam, wiec pozwalam na bardzo wiele i oczekuje tego samego
podobno umiejetnosc dawania wolnosci jest objawem doroslosci
Jezu, jak mnie drażnią w Twoich wypowiedziach te moralizatorskie wtręty. Do mnie teraz mówisz, że niby nie daję wolności parnterowi czy o co Ci chodzi ? Tak samo było z tą panną co to po trzecim piwie puszczają jej hamulce, że ja niby też zakłamana jestem ? Niby mnie cytujesz, odnosisz się do tego co napisałam, a na koniec zawsze ozdobnik w postaci jakichś tam mądrości - a propos czy nie a propos ? Mów wprost co masz na myśli, bo serio nie wiem jak się do tego odnosić.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
W sumie to się zgadzam z twoją wypowiedzią, chociaż powiem, że nie zauważyłam, żeby tak wszyscy gadali o seksie, a jeśli już to bardziej ogólnie i bez podawania intymnych tajemnic jak ulubiona pozycja albo co robili ostatniej nocy...
Ja też nie zauważyłam, napisałam, ze z jej wypowiedzi to wynika (że niby wszyscy i wszędzie o tym gadają - nawet w ogródku jak piją drinka). Dodałam, że ja takich obserwacji ze swojego otoczenia nie mam.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-03-31 o 10:10
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:08   #41
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
W sumie to się zgadzam z twoją wypowiedzią, chociaż powiem, że nie zauważyłam, żeby tak wszyscy gadali o seksie, a jeśli już to bardziej ogólnie i bez podawania intymnych tajemnic jak ulubiona pozycja albo co robili ostatniej nocy...
ale nie mozecie przelknac mozliwosci zapytania przyjaciolki o porade, bo wstyd isc do seksuologa, a z chlopakiem nei wiedfza jak to rozwiazac?
nie sadze, ze kazdy, kto rozmawia o seksie mowi tylko o swoich 10 orgazmach
znow jest dzielenie na "nie mowie nic, nigdy przenigdy", albo "wychwalam sie dookola na urodzinach cioci szczegolami robienia laski sąsiadowi"
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Jezu, jak mnie drażnią w Twoich wypowiedziach te moralizatorskie wtręty. Do mnie teraz mówisz, że niby nie daję wolności parnterowi czy o co Ci chodzi ? Tak samo było z tą panną co to po trzecim piwie puszczają jej hamulce, że ja niby też zakłamana jestem ? Niby mnie cytujesz, odnosisz się do tego co napisałam, a na koniec zawsze ozdobnik w postaci jakichś tam mądrości - a propos czy nie a propos ? Mów wprost co masz na myśli, bo serio nie wiem jak się do tego odnosić.
.
jestes przewrazliwiona
co ja na to mam poradzic?
pisze o sobie, a Ty sie czujesz obrazona
masz talent dziewczyno

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-03-31 o 10:11
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 10:16   #42
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
jestes przewrazliwiona
co ja na to mam poradzic?
pisze o sobie, a Ty sie czujesz obrazona
masz talent dziewczyno
Nie czuję się obrażona tylko pytam o co ci chodzi z panienką od trzeciego piwa i dawaniem wolności parnterowi. Bo mam wrażenie, że chcesz mi pośrednio coś przekazać. Jako, że to wrażenie to się upewniam czy słuszne bo nie wiem jak się do tego odnosić. Ja też mogę napisać o sobie tak i w takim kontekście, ze ci w pięty moze pójść.

Tak, mam wiele talentów. A najlepiej wychodzi mi mówienie komuś wprost o co mi chodzi.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:18   #43
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Nie czuję się obrażona tylko pytam o co ci chodzi z panienką od trzeciego piwa i dawaniem wolności parnterowi. Bo mam wrażenie, że chcesz mi pośrednio coś przekazać. Jako, że to wrażenie to się upewniam czy słuszne bo nie wiem jak się do tego odnosić. Ja też mogę napisać o sobie tak i w takim kontekście, ze ci w pięty moze pójść.

Tak, mam wiele talentów. A najlepiej wychodzi mi mówienie komuś wprost o co mi chodzi.
no to wlasnie odkrylysmy Twoj drugi talent
doszukiwanie sie podtekstow i docinkow wszedzie, gdzie to tylko mozliwe
jesli mi powiesz gdzie emiszkasz ile masz lat i jak masz na imie, to moge odpowiedziec, czy mialam na mysli Ciebie z tymi piwami
bo wiesz ciezko mi tak, krysztalowa kula sie gdzies zgubila
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:23   #44
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
no to wlasnie odkrylysmy Twoj drugi talent
doszukiwanie sie podtekstow i docinkow wszedzie, gdzie to tylko mozliwe
jesli mi powiesz gdzie emiszkasz ile masz lat i jak masz na imie, to moge odpowiedziec, czy mialam na mysli Ciebie z tymi piwami
bo wiesz ciezko mi tak, krysztalowa kula sie gdzies zgubila
Dobra, odejdź już bo na serio działasz mi na nerwy. Nie będę ci przecież tłumaczyć oczywistych rzeczy. Przede wszystkim jakie znaczenie ma kontekst danej wypowiedzi.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:25   #45
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Dobra, odejdź już bo na serio działasz mi na nerwy. Nie będę ci przecież tłumaczyć oczywistych rzeczy. Przede wszystkim jakie znaczenie ma kontekst danej wypowiedzi.
nie no prosze Cie
najpierw ze mna chcesz dyskutowac
pozniej piszesz, jak to Cie irytuje i wkurzam, bo zapewne pije do Ciebie piszac o sobie czy o kolezance (tu masz talent i musze Ci to przyznac)
a teraz mnie wyganiasz z forum
notabene, zeby bylo jeszcze zabawniej, to Ty mnie zaczepiasz, a nie ja Ciebie
przemysl to, serio
albo jak Cie tak irytuje moja osoba i nie mozesz ywtrzymac, to .. po prostu do mnei nie zagaduj i juz
po co sobie zycie kompllikować?

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-03-31 o 10:27
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:29   #46
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Życie (nie)intymne.

Dopisz jeszcze coś parę razy (w swoim moralizatorskim tonie, a jakże) i kończymy.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:33   #47
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Dopisz jeszcze coś parę razy (w swoim moralizatorskim tonie, a jakże) i kończymy.
Zgodnie z życzeniem.
To może tak:
Rozmawiamz Toba, podaje przykład, co najwyżej może, wielkie może sie w którymś zdaniu przekomarzam (choc i to nieswiadomie, ale mzoe by sie ktos doszulak jakby chcial), jak to ma miejsce w prawie każdej rozmowie dwojga, trojga, grupy ludzi.
Ty za to sie wsciekasz, więc mnie taka relakcja po prsotu rozbraja, pozytywnie.
Czesto ludzie smieja sie z osoby, ktora w towarzystwie latwo zdenerwować, bo wszystko odbiera osobiscie.- taki wydzwiek mojego ostatniego posta
I już, nic więcej się tam nie doszukasz choćbyś pod lupę brała.
Więcej mi się pisać nie chce.
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:41   #48
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
Rozmawiamz Toba, podaje przykład, co najwyżej może, wielkie może sie w którymś zdaniu przekomarzam
Ach, więc jednak
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:42   #49
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ach, więc jednak
a ty sie z tego powodu wsciekasz i mnie wyganiasz
tak wypada jak sie ma 13, a nie 30 z hakiem
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 10:48   #50
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
tak wypada jak sie ma 13, a nie 30 z hakiem
Och i jeszcze na koniec jedno pouczenie. Tak trudno sobie odmówić.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 10:53   #51
ropuszyca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: bajorko...
Wiadomości: 179
Dot.: Życie (nie)intymne.

Osobiście nie słyszałam od swoich znajomych tego typu opowieści i bardzo dobrze, przynajmniej wiem ze są kulturalni i dobrze wychowani
Sama też nie opowiadam, to Nasza sprawa.

Myślę, że osobniki, które opowiadają jak to przekręcają, pukają tudzież posuwają muszą nadrabiać gadką swoje ubogie życie intymne / kryć kompleksy / tuszować niepowodzenia w sferach intymnych.
ropuszyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 11:16   #52
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
ja mysle, ze ona nadal panuje i zawsze panowala
liceum to troche inne czasy
choc znam i ludzi kolo 30stki, ktorym wszyscy wiedza, ze brakuje, a opowiadaja na prawo i lewo
ale to niesa opowiesci ze sfery intymnej, a przechalki o podbojach

w nicku masz 83, wiec liceum powinans zaczac w 1998, ja zaczelam w 1999 bodajze, jakos tak
cholerna elitarna szkola, ktorej nienawidzilam, ale polowa kolezanek juz w 1 klasie miala 18-19 letnich chlopakow i seks uprawialy (specjalnie podkreslam, ze elitarna, zeby nie bylo, ze to zapewne jakis kraweznik byl, ze sie seksil )
Aaa... Faktycznie. W 2002 r. zaczęłam studia. Mój błąd Pisałam też w tym samym roku maturę. To było tak dawno temu, że...
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 11:20   #53
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Aaa... Faktycznie. W 2002 r. zaczęłam studia. Mój błąd Pisałam też w tym samym roku maturę. To było tak dawno temu, że...
tya, tez musialam sie chwile wysilic i policzyc na palcach
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 12:09   #54
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Życie (nie)intymne.

nasze sprawy intymne są NASZE i zostają tylko w naszym kregu czyli tż i ja.
z przyjaciółka jedynie rozmawiam o jakis zachowaniach które mnie denerwują ale nigdy nie rozmawiam o seksie
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 12:15   #55
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
tya, tez musialam sie chwile wysilic i policzyc na palcach
W naszym starczym wieku szare komórki czasem muszą mieć więcej czasu na rozgrzanie się;P Ale w tym wątku chyba nie rozmawiamy o tym, kiedy pisałam maturę itd:P
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 12:30   #56
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
ale nie mozecie przelknac mozliwosci zapytania przyjaciolki o porade, bo wstyd isc do seksuologa, a z chlopakiem nei wiedfza jak to rozwiazac?
nie sadze, ze kazdy, kto rozmawia o seksie mowi tylko o swoich 10 orgazmach
znow jest dzielenie na "nie mowie nic, nigdy przenigdy", albo "wychwalam sie dookola na urodzinach cioci szczegolami robienia laski sąsiadowi"
Ale dlaczego mówisz "nie możecie przełknąć możliwości..." o co ci teraz chodzi? Ja się koleżanek nie radzę bo cóż one mogą wiedzieć o moim ciele i o ciele mojego faceta oraz o tym co dla nas jest rozkoszne i jakie mamy upodobania, więc ich porady mi na nic, problemy rozwiązuje bezpośrednio z partnerem. Nie czuję się też odpowiednią osobą do wysłuchiwania czyichś problemów - bo pomóc też niezbyt potrafię innym osobom. Owszem, wysłucham jak o tym nieszczęsnym napletku, uśmiechnę się z zażenowaniem, ręce rozłożę, bo cóż więcej mam zrobić z tym ich problemem? Nie sądzisz, że to problem tych dwojga i razem ze sobą a nie razem ze mną powinni go rozwiązać?

Dopiero teraz to zobaczyłam i szczerze mówiąc zaskoczyła mnie twoja wypowiedź:
Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
ja wiem prawie wszystko o bylych mojego TZ, sama go prosilam zeby mi opowiedział
latwiej mi w tej sposob nie popelnic ich bledow, lepiej poznac partnera, jego potrzeby, rowniez w sferze seksualnej
sposob w jaki wyraza sie o swoich bylyuch dziewczynach rowniez wiele mowi o mezczyznie, dlatego dobrze przeprowadzic taka rozmowe w clakiem swiezym zwiakzu, ot badając
Ja nie wiem nic o życiu seksualnym mojego męża, które prowadził zanim mnie poznał, szczerze mówiąc też nie chcę nic o nim wiedzieć. Ani nie mam sama ochoty mówić o tym co robiłam z kimś, ani nie chciałabym aby on mi opowiadał. Mogło by mi co najwyżej być przykro. A to, co sprawia mu przyjemność wolałam odkrywać osobiście

Cytat:
szczerze mowiac seks nie jest dla mnie rzecza wstydliwa, wszyscy to robimy, wszyscy mamy "to samo" kolokwialnie umujac cycki i fiu*a, wiec jesli TZ powie swojemu koledze, że jego dziewczyna ma za**biste cycki, to ja nie mam nic przeciwko
absolutnie nie poczuje sie potraktowana przedmiotowo, bo na kazdym kroku udowadnia mi, ze mnie kocha (az za bardzo chyba), nie mam wiec podstaw by czuc sie jak seks zabawka
ufam, wiec pozwalam na bardzo wiele i oczekuje tego samego
podobno umiejetnosc dawania wolnosci jest objawem doroslosci
Dla mnie seks też nie jest rzeczą wstydliwą. Sikanie i kupkanie też - bo to też wszyscy robimy, ale nie opowiadam znajomym jakiego kloca uwaliłam dziś rano albo jak mi się strumień moczu dziwacznie od muszli obijał... i czy myślą, że zielone odchody to stan chorobowy i na prawdę nie chciałabym, aby oni dzielili się ze mną swoimi wrażeniami z toalety. Nie pasjonują mnie też ich problemy z sypialni czy tam innych zakątków świata.

Nie chciałabym też żeby mój mąż dzielił się z kolegami informacjami, które wg mnie są intymne - żeby opowiadał jakie mam piersi (jak będę chciała żeby jego koledzy posiadali taką wiedzę to być może sama im pokażę ) czy co lubię z nim robić. Tak jak nie chciałabym, żeby się dzielił innymi informacjami na ten temat bo wg mnie to byłby brak szacunku dla mojej prywatności. Dopuściłam do swojej prywatności jego jednego a nie cały świat, i nie upoważniam żeby się z całym światem dzielił. Na szczęście mój tż ma podobne zasady i odczucia.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-03-31 o 12:31
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 14:11   #57
Figure09
Rozeznanie
 
Avatar Figure09
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Puste ściany
Wiadomości: 536
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Nie chciałabym też żeby mój mąż dzielił się z kolegami informacjami, które wg mnie są intymne - żeby opowiadał jakie mam piersi (jak będę chciała żeby jego koledzy posiadali taką wiedzę to być może sama im pokażę ) czy co lubię z nim robić. Tak jak nie chciałabym, żeby się dzielił innymi informacjami na ten temat bo wg mnie to byłby brak szacunku dla mojej prywatności. Dopuściłam do swojej prywatności jego jednego a nie cały świat, i nie upoważniam żeby się z całym światem dzielił. Na szczęście mój tż ma podobne zasady i odczucia.
Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Gorzej tylko, jak ktoś jednak nawet wiedząc to kłapie jadaczką i niezbyt może się powstrzymać, bo przecież jak kumple mówią, to dlaczego on ma nie mówić?
Figure09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 14:21   #58
paulina3553
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
Dot.: Życie (nie)intymne.

tak czytam i troche dziwi mnie wasza rozmowa.
kazda z was twierdzi ze jej chlopaka nic nie mowi to gdzie sie podziewaja te dziewczyny ktorych chlopaki obgaduja je??

mam kilku kumplow i musze wam powiedziec ze 80% mezczyzn opowiada o swoim zyciu seksualnym i ich dziewczyny o tym nie wiedza. malo tego jeszce te chlopaki chwala sie ze mowia swoim kobietom ze bron boze nikomu nie opowiadaja

wiec nie badzcie takie pewne i radze nie robic niczego co jakby wyszlo na jaw byscie sie w szkole przez miesiac wstydzily pokazac

oczywiscie nie chce nikogo obrazic
paulina3553 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 14:39   #59
mmalinowa
Zadomowienie
 
Avatar mmalinowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 594
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez paulina3553 Pokaż wiadomość
tak czytam i troche dziwi mnie wasza rozmowa.
kazda z was twierdzi ze jej chlopaka nic nie mowi to gdzie sie podziewaja te dziewczyny ktorych chlopaki obgaduja je??

mam kilku kumplow i musze wam powiedziec ze 80% mezczyzn opowiada o swoim zyciu seksualnym i ich dziewczyny o tym nie wiedza. malo tego jeszce te chlopaki chwala sie ze mowia swoim kobietom ze bron boze nikomu nie opowiadaja

wiec nie badzcie takie pewne i radze nie robic niczego co jakby wyszlo na jaw byscie sie w szkole przez miesiac wstydzily pokazac

oczywiscie nie chce nikogo obrazic
kumpli jak coś

nie wiem gdzie są te dziewczyny, a tak na marginesie znam kolegów TŻta tyle samo co jego i zbyt dyskretni nie są, jestem na 90% pewna, że gdyby usłyszeli, hipotetycznie, jak to on mnie nie "posuwał" to bym o tym widziała. poza tym to zależy od człowieka, nie wyobrażam sobie normalnego kulturalnego faceta, który mówi co z którą ile razy i jak, używając przy tym wulgaryzmów

eh i większość z nas nie jest na poziomie "a co będzie jak powie w szkole?" bo większość już z owej szkoły wyszła

i robię z nim co mi/nam się tylko zamarzy i jakoś nie sądzę żeby ktokolwiek miał się o tym dowiedzieć, a już na pewno żebym miała się tego wstydzić
__________________
http://www.pustamiska.pl/
Klikaj codziennie!


I dare you to let me be your, your one and only,
Promise I'm worth it,
To hold in your arms,
So come on and give me a chance.
mmalinowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 14:44   #60
Figure09
Rozeznanie
 
Avatar Figure09
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Puste ściany
Wiadomości: 536
Dot.: Życie (nie)intymne.

Cytat:
Napisane przez paulina3553 Pokaż wiadomość

mam kilku kumplow i musze wam powiedziec ze 80% mezczyzn opowiada o swoim zyciu seksualnym i ich dziewczyny o tym nie wiedza. malo tego jeszce te chlopaki chwala sie ze mowia swoim kobietom ze bron boze nikomu nie opowiadaja

wiec nie badzcie takie pewne i radze nie robic niczego co jakby wyszlo na jaw byscie sie w szkole przez miesiac wstydzily pokazac
Moim zdaniem, im facet bardziej zaręcza, że nic nikomu nie mówi, to właśnie tym więcej paszczą kłapie. A co do ostatniego zdania, to ja sobie nie wyobrażam robić nic z facetem, któremu nie ufam i nie mam pewności że mnie szanuje, i który później rozpowie swoim kolegom jak to mnie puka czy posuwa, a ja nie będę wiedziała czemu później się dziwnie na mnie patrzą.

I tu się kłania następny problem - a mianowicie to, że niby facet porządny, na pozór kobietę szanuje, a już za plecami sobie ją nazywa jak jakąś puszczalską, latawicą itd. Tu mam na myśli takie "świeże związki" w których szybko dochodzi do tych łóżkowych sytuacji. Tylko pytam ja się - jak tak można? Jak facet ma ochotę, to jest dobrze, i nikt się nie ma prawa uczepić, a kobieta jak już ma ochotę to od razu że puszczalska itd. W szczególności tu mi chodzi o te młodsze "parki", 18-20 lat.
Figure09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.