Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 7

[Emila3000]

Napisane przez betii5

Witam wszystkich ,u mnie dzisiaj wstretna pogoda ,zaraz będzie padał deszcz.W moim sercu jednak radość ,niespodzianka z samego rana moja kochana waga pokazała62kg.jestem cała w skowronkach jak tak dalej pójdzie to może uda mi się zobaczyć to 60 kg?A teraz idę zjeść rybkę za którą nie przepadam ale zjem.

Napisane przez johambina

dzień dobry

u mnie dzisiaj kolejny spadek... 0,3 zeszło i na wadze zobaczyłam magiczną 6 z przodu fakt że to 69,9 było ale się liczy
matko ale się cieszę....
i wiecie co mnie dziwi... że pomimo braku wczorajszej porcelanki waga zleciała....

miłego dnia

Napisane przez Dzi25

Witam
Prawie po 2 tygodniach zastoju w końcu spadek i to o 0,5 kg Cieszę się jak dziecko

GRATUKUJE DZIEWCZYNY

Napisane przez grupies

Nie ma to jak pomylić się w arkuszu...HEHEHE okazało się, że wg wyliczeń Dukana powinnam ważyć o całe 1,2 kg wiecej Więc mam zapas na zastoje albo zwyżki , których oczywiście nie spodziewam się i wręcz ZABRANIAM im występować

u mnie ta waga byla rozlozona na cala 2 faze (bez tego co sie schudlo na uderzeniowce), a ostatniego dnia osiagalo sie cel
JOMA twoj wykres prawie gotowy, mala kosmetyke zrobie. Masz pewnie Worda zwyklego? ja na laptopie mam open offica - bo na firme laptop, a piratow miec nie mozna, Wisience dzialalo jak zmienilam na format MS offica


u mnie 0.4-0,5 kg w dol waga skakala od 62 do 62,1

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez Wisienka_81

witam bardzo serdecznie w ten pochmurny dzień
u mnie właśnie zaczęło padać więc ze spacerku nici a szkoda bo bardzo na niego liczyłam i córka teraz marudna

ja dzisiaj na wadze zaliczyłam ponownie spadek ale już nie tak duży jak wczoraj bo tylko o 0,3 ale cieszę się niezmiernie bo ostatnio przez kilka dni szło tylko w górę więc mam nadzieję, że teraz już będzie tylko w dół
a do celu pozostały mi już tylko 3kg i 20 dni więc się raczej nie wyrobię - szkoda

wiienka przeciez wiez ze 0,3 g to duzo
mi pozostaly 4 kg i 27 dni
ja zamierzam sie wyrobic, nie wiem jak Ty

moj mąz w tym samym czasie co ja schudl 2 razy tyle co ja, nie robiac sobie dni PP i grzeszac na kazdym kroku - np. w niedziele 2 kawalki ciasta zjadl, ale ladnie po nim widac brzuszka juz prawie nie ma - i moze razem przejdziemy na 3

[Chooo]

A ja dziś rano -0,3kg.
I to przed okresem.
Jeszcze raz tyle i mi ten okropny i nie wiadomo skąd plus +0,6kg zejdzie...

[kwiatek99]

Napisane przez Wisienka_81

wiesz co właśnie przeczytałam przepis i jak dla mnie to kubki 200-250ml takie standardowe
w jednym przepisie pisze dwa kubki ja takie 3 duże marchewki starłam, więc chyba dobrze kombinuję

zmierzyłam pojemność moich kuboli mają 300ml skąd ja takie giganty mam, ale fakt tak na zdrowy rozum to standardem jest 250ml... zobaczymy co z tego wyjdzie, a może zrezygnuje z marchwiowego tylko co ja wtedy upiekę???
dzięki Wisienka

[Wisienka_81]

Napisane przez Emila3000

u mnie 0.4-0,5 kg w dol waga skakala od 62 do 62,1

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------


wiienka przeciez wiez ze 0,3 g to duzo
mi pozostaly 4 kg i 27 dni
ja zamierzam sie wyrobic, nie wiem jak Ty

moj mąz w tym samym czasie co ja schudl 2 razy tyle co ja, nie robiac sobie dni PP i grzeszac na kazdym kroku - np. w niedziele 2 kawalki ciasta zjadl, ale ladnie po nim widac brzuszka juz prawie nie ma - i moze razem przejdziemy na 3

SUPER

ja też mam nadzieję się wyrobić tym bardziej, że zostały mi 3kg i 3 tygodnie więc jeśli byłby spadek po 1kg na tydzień to powinnam się wyrobić w terminie

poza tym postanowiłam zrobić teraz 5 dni p aby warzywa mieć przez 3 dni od soboty do poniedziałku

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez kwiatek99

zmierzyłam pojemność moich kuboli mają 300ml skąd ja takie giganty mam, ale fakt tak na zdrowy rozum to standardem jest 250ml... zobaczymy co z tego wyjdzie, a może zrezygnuje z marchwiowego tylko co ja wtedy upiekę???
dzięki Wisienka

a na kiedy to ciasto? na święta?

[foca]

Napisane przez joma44

Witajcie Dukanki.Moja mała uwaga .Prawie wszystkie dzisiaj piszące nie zamieściły swojego podpisu i parametrów.Nie wiem jak dla innych ale dla mnie wasze posty są po prostu nie ciekawe.Wchodzę tu głównie po to aby motywować się waszymi osiągnięciami lub pocieszać(niestety) zastojami.Jest mi rażniej gdy widzę jak inne osoby borykają się z tymi samymi problemami jakie ja mam.Jestem 3 miesiące na Dukanie i wierzcie mi ,że przepisy i reguły znam na pamięć.Wątek tak galopuje,ze czasami nie sposób przeczytać wszystkie posty,więc omijam te które nie mają podpisu bo taki post nic mi nie mówi o przebiegu diety danej osoby.A szkoda.Nie chcę nikogo urazić ale to istotny wg mnie brak informacji.Tu się nie ma czego wstydzić a wasze zmagania mogą być pouczające dla innych.A poza tym jak wszystkie to wszystkie.Dlaczego jedni mogą mieć ten przywilej a inni nie?

pierwsza odważna

[Nusiaa88]

Macie Dziewczyny tempo nie czytałam Was 1,5 dnia i miałam...16 stron do nadrobienia
Przyjechałam do domu na Święta i wchodzę rano na wagę, a tam - 0,4 kg Jeszcze troszeczkę do celu, ale chyba ten mój cel mi się oddala trochę, bo nie sądzę bym po schudnięciu jeszcze tych zamierzonych 1,5 kg wyglądała zadowalająco... aha, @ jak się zatrzymał tak nie wraca to już ponad 2 tyg spóźnienia po świętach trzeba się będzie pofatygować do gina... jak mi każe zacząć się "normalnie" odżywiać...

[Chooo]

Ja tak sobie myślę...
Dukan mi założył, że 20 czerwca będę ważyć 59kg, czyli zrzucę 19kg.
I faza miała trwać: 6dni i tyle jej było
A II 126.
I wciągu pierwszej miałam zgubić 2,3. A zrzuciłam 2,9kg.
I teraz przez ponad 3tyg. tylko niecałe -2kg doszło.
Czy ja się wyrobię na czas??

[kwiatek99]

Napisane przez Wisienka_81

SUPER


a na kiedy to ciasto? na święta?

tak, na święta, w planach jest śmietanowiec (moja wersja) no i ..... sernik odpada- już mi się przejadł

[Wisienka_81]

Napisane przez kwiatek99

tak, na święta, w planach jest śmietanowiec (moja wersja) no i ..... sernik odpada- już mi się przejadł

to może przekładaniec lanki? ciasto z aromatem pomarańczowym przełożone nutellą?

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

możesz częścią przełożyć a resztę rozsmarować na górze i będzie jak z polewą czekoladową

jest pycha

[lesia27]

Napisane przez Nusiaa88

Macie Dziewczyny tempo nie czytałam Was 1,5 dnia i miałam...16 stron do nadrobienia
Przyjechałam do domu na Święta i wchodzę rano na wagę, a tam - 0,4 kg Jeszcze troszeczkę do celu, ale chyba ten mój cel mi się oddala trochę, bo nie sądzę bym po schudnięciu jeszcze tych zamierzonych 1,5 kg wyglądała zadowalająco... aha, @ jak się zatrzymał tak nie wraca to już ponad 2 tyg spóźnienia po świętach trzeba się będzie pofatygować do gina... jak mi każe zacząć się "normalnie" odżywiać...

Piękna! co do @ to ... ja miałam spóźnienie ... hmmm?13dni ... myslalam ze szlak mnie trafii ale ...troche sie poruszalam, zmeczylam...<1,5 godziny siatkówki robi swoje>i nie dosyc ze .... dostałam @ to jeszcze na wadze - 0,7kg hehehe

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Chooo

Ja tak sobie myślę...
Dukan mi założył, że 20 czerwca będę ważyć 59kg, czyli zrzucę 19kg.
I faza miała trwać: 6dni i tyle jej było
A II 126.
I wciągu pierwszej miałam zgubić 2,3. A zrzuciłam 2,9kg.
I teraz przez ponad 3tyg. tylko niecałe -2kg doszło.
Czy ja się wyrobię na czas??

a ktos Cie goni? żebys musiala mierzyc sie z czasem...?
powoli ... ale do CELU

[Emila3000]

Napisane przez Chooo

Ja tak sobie myślę...
Dukan mi założył, że 20 czerwca będę ważyć 59kg, czyli zrzucę 19kg.
I faza miała trwać: 6dni i tyle jej było
A II 126.
I wciągu pierwszej miałam zgubić 2,3. A zrzuciłam 2,9kg.
I teraz przez ponad 3tyg. tylko niecałe -2kg doszło.
Czy ja się wyrobię na czas??

nie wyrobisz sie

jestes w plecy o ten czas kiedy nie trzymalas diety
dukan nam wylicza czas, ale przy zalozeniu ze sie bedzie scisle przestrzegac diety
my z Wisienka sie prawdopodobnie wyrobimy z tego co widze, moze najwyzej tydzien przesuniecia bedzie max, nie wiem jak tam u innych wyglada sprawa

o i u mojego meza sie nie sprawdza, bo on idzie 2 razy szybciej niz mu powiedzialm dokotrek

albo sie bierzesz w garsc, idziesz ostro z proteinami - bez zadnych grzechow i nadganiasz, albo bedziesz na tej diecie do usranej smierci

[Chooo]

Napisane przez lesia27

\


a ktos Cie goni? żebys musiala mierzyc sie z czasem...?
powoli ... ale do CELU

Zależy mi na czasie, bo wakacje siedzę 2 miesiące w Tunezji, a potem wracam i we wrześniu Turcja rekreacyjnie z moim TŻ, także godni, Tunezja może nie, bo tam nie chodzę jak turystka ubrana, ale w Turcji bikini jak najbardziej goni Chciałabym do niego mieć 59

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez Emila3000

nie wyrobisz sie

jestes w plevy o ten czas kiedy nie trzymalas diety
dukan nam wylicza czas, ale przy zalozeniu ze sie bedzie scisle przestrzegac diety
my z Wisienka sie prawdopodobnie wyrobimy z tego co widze, moze najwyzej tydzien przesuniecia bedzie max, nie wiem jak tam u innych wyglada sprawa

o i u mojego meza sie nie sprawdza, bo on idzie 2 razy szybciej niz mu powiedzialm dokotrek

No to trochę go było
No coż, ważne, że chociaż próbuję.
Na razie i tak jest ok (jak na mnie)
Zobaczymy jak to będzie wyglądać pod koniec maja
Może chociaż te 64 będzie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Emila3000

nie wyrobisz sie

jestes w plecy o ten czas kiedy nie trzymalas diety
dukan nam wylicza czas, ale przy zalozeniu ze sie bedzie scisle przestrzegac diety
my z Wisienka sie prawdopodobnie wyrobimy z tego co widze, moze najwyzej tydzien przesuniecia bedzie max, nie wiem jak tam u innych wyglada sprawa

o i u mojego meza sie nie sprawdza, bo on idzie 2 razy szybciej niz mu powiedzialm dokotrek

albo sie bierzesz w garsc, idziesz ostro z proteinami - bez zadnych grzechow i nadganiasz, albo bedziesz na tej diecie do usranej smierci

Cóż za bezpośredniość

[Emila3000]

wywalo z domu wszystko co nie dozwolone
faceta popros, zeby tez niczego nie znosil bedzie Ci latwiej

[kwiatek99]

Napisane przez Wisienka_81

to może przekładaniec lanki? ciasto z aromatem pomarańczowym przełożone nutellą?

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

możesz częścią przełożyć a resztę rozsmarować na górze i będzie jak z polewą czekoladową

jest pycha

no widzisz o nim nie pomyślałam zaraz zerkam co tam trzeba i dopisuje do listy

[Mo_Nika]

Napisane przez LyraBea

Witam wieczorową porą (...)

Gratuluję postawy

Napisane przez mara30

Też się bałam stanąć na wagę ale w końcu zacisnęłam zęby, stanęłam i ta chwila prawdy mnie załamała, ale jednocześnie dała mi kopa
Mam wrażenie, że się trochę zapętliłaś z tym jedzeniem i dołem ale zaczęłaś biegać - to pierwszy krok i musi być lepiej
A poza tym to nie wiem co Ci radzić, bo sama z problemami i dołami sobie w tej chwili nie radzę Ale zauważyłam, że jak wytrzymałam baaaardzo grzecznie 2 dni, to lepiej mi o tyle, że jeden temat dołowania się odpadł. Pewnie sobie wmówiłam (waga stoi w miejscu na razie) ale czuję że chudnę i do tego jestem dumna z siebie, że daję radę
Więc spróbuj zacisnąć zęby i wytrzymać na początek jeden dzień, a potem będzie łatwiej, zobaczysz

Ja chyba też muszę stanąć na wadze... zobaczyć te 54kg na wadze to może też da mi kopa odpowiedniego w piątek będę miała dostęp dp wagi...
Wiem, że się zapętliłam.... ale nie mogę wyjść z tego błędnego koła
A co do biegania, to nie wiem jak długo potrwa... bo kolano mnie dzisiaj zaczęło boleć...

[Wisienka_81]

Napisane przez Emila3000

nie wyrobisz sie

jestes w plecy o ten czas kiedy nie trzymalas diety
dukan nam wylicza czas, ale przy zalozeniu ze sie bedzie scisle przestrzegac diety
my z Wisienka sie prawdopodobnie wyrobimy z tego co widze, moze najwyzej tydzien przesuniecia bedzie max, nie wiem jak tam u innych wyglada sprawa

o i u mojego meza sie nie sprawdza, bo on idzie 2 razy szybciej niz mu powiedzialm dokotrek

albo sie bierzesz w garsc, idziesz ostro z proteinami - bez zadnych grzechow i nadganiasz, albo bedziesz na tej diecie do usranej smierci

ty to potrafisz walnąć z grubej rury

[ktsw]

ratujcie, znajoma przyniosła pyszne ciasteczka

[betii5]

Napisane przez Chooo

Ja tak sobie myślę...
Dukan mi założył, że 20 czerwca będę ważyć 59kg, czyli zrzucę 19kg.
I faza miała trwać: 6dni i tyle jej było
A II 126.
I wciągu pierwszej miałam zgubić 2,3. A zrzuciłam 2,9kg.
I teraz przez ponad 3tyg. tylko niecałe -2kg doszło.
Czy ja się wyrobię na czas??

Kochana czy Ty musisz wyrobić się akurat na ta datę?Dobrze by było ale jak bedzie miesiąc pózniej to coś się stanie ,moimzdaniem tylko lepiej się utrwali.W moim przypadku miało być 29 listopada a cel osiągnełam 3 miesiące póżniej,a teraz jeszcze schudłam 2 kg.Małymi kroczkami do celu,a napewno swój "SZCZYT ZDOBĘDZIESZ".

[lesia27]

Laski?używacie koncentratu pomidorowego?mozecie mi jakis polecic?

[Wisienka_81]

Napisane przez ktsw

ratujcie, znajoma przyniosła pyszne ciasteczka

a jakie i z czym?

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez lesia27

Laski?używacie koncentratu pomidorowego?mozecie mi jakis polecic?

ja jeśli używam to pudliszki

[Mo_Nika]

Napisane przez betii5

Witam wszystkich ,u mnie dzisiaj wstretna pogoda ,zaraz będzie padał deszcz.W moim sercu jednak radość ,niespodzianka z samego rana moja kochana waga pokazała62kg.jestem cała w skowronkach jak tak dalej pójdzie to może uda mi się zobaczyć to 60 kg?

i tak samo dla innych co zaliczyli spadek

Napisane przez Wisienka_81

to uważaj gdzie będziesz jeździć by inni w poślizg nie wpadali

Jak Was czytam czasem, to normalnie nie mogę wytrzymać

Napisane przez Ayu

Witam i chciałabym się do Was przyłączyć, czy można?

Dukam od 22 lutego, na uderzeniówce poszło mi ładnie 2,5 kg. A na 2 fazie idzie mi tragicznie, przez swoją własną durnotę, bo raz w tygodniu regularnie napycham się węglami po same uszy -_- Jednak regularnie ćwiczę, minimum godzinę dziennie.
Mimo wszystko, waga rośnie zamiast spadać lub chociaż miłosiernie stać w miejscu. Pocieszam się, że może mięśnie mi urosły, a organizm zaczyna gromadzić wodę przed @(do której mam jeszcze z 12 dni).
Dziś się załamałam i doszłam do wniosku, że bez wsparcia się nie obejdzie... Byłam w grupie wsparcia na dieta.pl, ale ja chyba do nich nie pasuję

Jestem zdezorientowa, samotna i jest mi źle.
Przygarniecie?

Jasne, że przygarniemy

Napisane przez Emila3000

albo sie bierzesz w garsc, idziesz ostro z proteinami - bez zadnych grzechow i nadganiasz, albo bedziesz na tej diecie do usranej smierci

Chyba to sobie powieszę nad łóżkiem

[betii5]

Napisane przez ktsw

ratujcie, znajoma przyniosła pyszne ciasteczka

PRZECIEŻ TY NIE LUBISZ ŻADNYCH CIASTECZEK!!!

[ktsw]

Napisane przez Wisienka_81

a jakie i z czym?

a taka mieszanka, do wyboru do koloru a ja glodna w dodatku jak wilk

[Mo_Nika]

Napisane przez ktsw

a ja glodna w dodatku jak wilk

Ciastkami się nie najesz

[Emila3000]

Napisane przez ktsw

ratujcie, znajoma przyniosła pyszne ciasteczka

bierzesz plastikowy pojemnik albo torebke i bach do zamrazalnika i po problemie

[Wisienka_81]

Napisane przez Mo_Nika

Jak Was czytam czasem, to normalnie nie mogę wytrzymać

cieszę się, że poprawiłam ci humor
chyba tego potrzebowałaś

[Ayu]

To się cieszę, że mogę dołączyć
W zasadzie to jak węgle jem, to głównie chleb pełnoziarnisty, wasa, płatki kukurydziane, owsiane, słodkie musli. Jak się nie ogarnę w porę to dochodzi czekolada, snickers itp

W tej desperacji to już zastanawiam się już nad zmienieniem trybu 1/1 na 2/0 (dwa czystych protein i reszta normalnie, bez zbytnich ekscesów, jest taka opcja, prawda?). Dobry by to pomysł był? Bo boję się, że wyjdzie mi z tego jakaś pokręcona 3 faza
Po tym 1,4 kg wzroście ważę 52,9, chciałabym wrócić do mojej wagi sprzed roku, zanim się zapuściłam To było jakieś 45/46 kg (wiem, wiem mało strasznie, ale z taką wagą czułam się naprawdę super, mam 157 cm i figurę gruszki, wszystko lezie mi w dolne partie).

Proszę bardzo o jakąś poradę, bo obecnej sytuacji mam już powyżej uszu

[Wisienka_81]

Napisane przez ktsw

a taka mieszanka, do wyboru do koloru a ja glodna w dodatku jak wilk

więc powiedz, że bardzo dziękujesz ale jak zjesz to pójdzie ci w i w drzwiach się nie zmieścisz a na święta do domu chciałabyś dotrzeć...

[ktsw]

dobra, jem jogurt Jogobella light, faktycznie - dzieki za przypomnienie ze nie lubie ciastek a co tam, niech stoją i niech inni jedza, uff

[betii5]

EMILIA JESTEŚ SUPER.TE SŁOWA POWINNYŚMY POWTARZAĆ JAK TYLKO RANO OTWIERMY OCZY KU PRZESTRODZE.