Powiekszenie piersi cz.6 - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Chirurgia plastyczna

Notka

Chirurgia plastyczna Interesujesz się chirurgią plastyczną? Poddałaś się zabiegowi lub go rozważasz? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-31, 16:24   #121
Samiii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 221
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

niedługo, zabieg trwa ok godziny
też się najbardziej bałam narkozy, ból, rekonwalescencja - pikuś tylko ta narkoza
ale z całęgo zabiegu to chyba ona jest najciekawszym przeżyciem
dostałam najpierw jakiś lek uspokajający, po którym wszystko mi się podobało i chciało mi się śmiać a potem przed samym zabiegiem to momencik i już mnie wybudzali
nie wymiotowałam ani nic, zero jakichś nieprzyjemnych odczuć

każdy się boi, narkozy, bólu, tego czy da sobie radę..
to normalna reakcja
ale jeśli się jest zdecydowanym, to po prostu konswkwentnie się dąży do tego


Kejsi, u dr Kolasińskiego robiła op Agnes - poszukaj jej postów jest bardzo zadowolona ze współpracy z tym lekarzem
Samiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 16:32   #122
aga3331
Rozeznanie
 
Avatar aga3331
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 652
GG do aga3331
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Kurcze ja mam 36 lat i dopiero teraz robie cycki tyle czasu zmarnowałam.
No ale cóz czasu nie cofne
__________________
MURASZKO 450CC
aga3331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 17:05   #123
lusia87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 85
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

aha więc najlepiej to nie bać się tylko iść wiadomo, że wszystko jest dla ludzi tak to sobie tlumacze i rozumiem, że widok cycków rekompensuje ból, który jest jakis czas po ojjj jak ja bym chciała mieć to za soba i móc wkoncu podziwiać
lusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 17:23   #124
seela
Rozeznanie
 
Avatar seela
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 762
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

cześć Wszystkim!

Cytat:
Napisane przez kejsiii Pokaż wiadomość
Witam wszystkie dziewczyny Od dłuższego czasu śledzę to forum a teraz postanowiłam sie ujawnić Mam 26 lat i mój biust a raczej jego brak jest dla mnie zmorą od zawsze ... Na poczatku nie było mnie stac na zabieg więc o tym tak nie myslałam po prostu kupowałam push-up i tyle .. Jak zaszłam w ciążę to byłam mega szczęśliwa biust mi urósł i miałam go po prostu go miałam po urodzeniu córeczki karmiłam ją przez 8 ms biust miałam rewelacyjny taki sliczniutki nie jakis wielgaśny ale było go widac w staniku.. Jednak jak odstawiłam małą od cyca to właściwie znikł i nie ma go wogóle zostały juz tylko same sutki .. Nosze rozmiar 70A ale mam luz w staniku .. Mój mąż jest cudowny i dla niego to nie problem ale wie o wszsytkim i wie jak ja źle sie czuję .. Juz od dawna o tym rozmawialismy i wkońcu jak mi mąż powiedział kochanie to zrobimy ci te cycki jak tak bardzo tego chcesz .. powinnam się cieszyć wkońcu stać mnie na zabieg mąż na pewno mi pomoże Ale teraz ja sama nie wiem czy chce strasznię sie boję .. Głównie bólu po operacji ze bedę potrzebowała opieki a mam 2 letnie dziecko które tez wymaga opieki wiadomo mąż mi pomoże ale sam tez ma duzo obowiązków juz sama nie wiem .. Myślałam o klinice w Swarzędzu o dr. Kolasińskim? Prosze o porade czy to dobry specjalista sporo juz czytałam ale ciągle chcę więcej wiedzieć Boję się ze się nie obudze po operacji wogóle wszystkiego sie boję Czy wy tez tak sie wachałyście czy wiedzialyście od razu co i jak ?? Znaczy ja chce miec biust ale nie wiem czy chce operacji w sumie mąż mnie kocha akceptuje taką jaką jestem czy warto ??? Wiem może głupie pytania bo sama powinnam wiedzieć ale potrzebuję chyba jakiegoś wparcia ..
czytam i nie mogę się nadziwić że pisał to ktoś inny a nie ja.
moja sytuacja była bardzo podobna.
różnica polegała na tym że ja po ciążach miałam mniejszy biust niż nawet przed ciążami, ale za to bardziej "wypompowany" karmieniami 9 miesięcznymi.
mój mąż też nie potrzebował tej operacji do szczęścia - kocha mnie taką jaką jestem i zawsze to wiedziałam.
ale ja sama dla siebie byłam nie taka jak chciałam.
przestałam lubić siebie - swoje ciało.
wcześniej miałam fajny biust (takie fajne C) a ciąże i karmienia to zmieniły
i nie czułam sie z tym dobrze.
też mam dwulatka i poradziłam sobie.
mój maż miał tydzień urlopu razem ze mna i po operacji właściwie przez tydzień robił wszystko za mnie.
a po tygodniu rekonwalescencji powróciłam do pracy(i to dosyć intensywnej), prowadziłam samochód i normalnie zajmowałam się dziećmi.
Nie mówię ze nie bolało w ogóle - ale nie był to ból nie do zniesienia.
Bałam sie zabiegu strasznie - znieczulenie, intubacja
ale już wiem że nie było się czego bać.
intubacji nie pamiętam a wybudzić sie wybudziłam i to już jako szczęśliwa posiadaczka cudnych przodzików!
Myślę że wszystkie wątpliwości Ci rozwiałam.

Nie bój się !

Twoje życie się zmieni diametralnie!

A jeżeli kompleksy towarzyszą Ci od zawsze to uwierz mi, że bedziesz później zupełnie inna wewnętrznie - pewniejsza, lubiąca siebie.

Uwierz mi!
__________________

seela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 18:33   #125
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Oj dzięki dziewczyny nawet nie miałam pojęcia ze takie forum moze tak pomóc Jestem szczęśliwa że można tu sie wygadać ze swoich wątpliwości a jest ich sporo choć chęć posiadania cycuchów jeszcze wieksza Ja przed ciążą tez nie miałąm biustu urósł tylko w czasie ciązy o 1 lub 2 rozmiary a po karmieniu to juz masakra tak jak pisałam właściwie same sutki zostały...
A co mnie martwi jeszcze jak to jest z ta wymianą tych implantów czy zeczywiście należy je wymieniać po 10 latach ??
Muszę sie wkoncu umówic na tą konsultację to pewnie będę pewniejsza..
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 19:27   #126
Danni
Raczkowanie
 
Avatar Danni
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 414
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Dobry wieczór Słoneczka


Cytat:
Napisane przez olgawro Pokaż wiadomość
Aga piersi to na pewno sie ukladaja 3 miesiace a moga sie ukladac do roku czasu, trzeba byc cierpliwym..w sumie po 6 miesiacach powinny byc juz jako takie ale kazdy indywidualnie przechodzi

Monia uzbroj sie w cierpliwosc, dluga droga przed Toba do osiagniecie pelnego efektu ale bedzie dobrze glowa do gory. ja mam op za 2 tyg i obiecalam sobie przez pierwsze 2-3 miesiace wcale nie przygladac sie moim nowym nabytkom zeby nie wkrecac sie w stresy zobaczymy czy dam rade...

Aga u kogo w koncu robisz operacje?
Olga to juz niedługo Super Ciesze się razem z Tobą !

Cytat:
Napisane przez Monia 83 Pokaż wiadomość
No to mnie pocieszyłyście z tym, że one tak bardzo zmienne są, oby tylko efekt końcowy był super to teraz mogę sobie poczekać, przynajmniej już nie cierpię odpukać jakoś w miarę nieźle to znosłam, po czterech dniach już nawet prochów nie łykałam (ketonal - okropność).
Co do niepatrzenia przez 2 miesiące to faktycznie ambitny plan, ja w ciągu tego tygodnia zalglądałam z każdej strony, podchodziłam i odchylałam gdzie się dało byleby coś zobaczyć ciężko będzie.
Ja już bym chciała kupować sobie te piękne staniczki a tu dooopa, nawet nie wiem jaki rozmiar skoro to ma się jeszcze tyle zmieniać... Zresztą na razie to mnie czeka miesiąc w pancerniaku

No dobra, zmykam do łóżeczka.
Której z Was mogłaym ew. przesłać fotkę do umieszczenia w tym tajnym albumie - same zobaczycie jakie to potworki
Na razie nie mogę się do nich przyzwyczaić, takie dwie skały przyklejone no i na dodatek krzywe, wygląda to trochę komicznie.
Gratulacje !Oięknie to przeszłaś .Ja 3 tygodnie jak nic wycięte a dalej tez bez szału w 5 miesiacu dopiero przeszły jakiekolwiek dolegliwości .
Cytat:
Napisane przez Samiii Pokaż wiadomość
ja żałuję tylko tego, że wcześniej nie udało mi się doprowadzić do tego zabiegu


trochę też żałuję, że nie powalczyłam o cięcie wokółotoczki, bo te widoczne blizny doprowadzają mnie do szału ale już trudno
Buziam Kofanieńka
To chyba kazda z nas tak ma .Ja już daaaawno powinnam była się żelkować

Cytat:
Napisane przez kejsiii Pokaż wiadomość
Witam wszystkie dziewczyny Od dłuższego czasu śledzę to forum a teraz postanowiłam sie ujawnić Mam 26 lat i mój biust a raczej jego brak jest dla mnie zmorą od zawsze ... Na poczatku nie było mnie stac na zabieg więc o tym tak nie myslałam po prostu kupowałam push-up i tyle .. Jak zaszłam w ciążę to byłam mega szczęśliwa biust mi urósł i miałam go po prostu go miałam po urodzeniu córeczki karmiłam ją przez 8 ms biust miałam rewelacyjny taki sliczniutki nie jakis wielgaśny ale było go widac w staniku.. Jednak jak odstawiłam małą od cyca to właściwie znikł i nie ma go wogóle zostały juz tylko same sutki .. Nosze rozmiar 70A ale mam luz w staniku .. Mój mąż jest cudowny i dla niego to nie problem ale wie o wszsytkim i wie jak ja źle sie czuję .. Juz od dawna o tym rozmawialismy i wkońcu jak mi mąż powiedział kochanie to zrobimy ci te cycki jak tak bardzo tego chcesz .. powinnam się cieszyć wkońcu stać mnie na zabieg mąż na pewno mi pomoże Ale teraz ja sama nie wiem czy chce strasznię sie boję .. Głównie bólu po operacji ze bedę potrzebowała opieki a mam 2 letnie dziecko które tez wymaga opieki wiadomo mąż mi pomoże ale sam tez ma duzo obowiązków juz sama nie wiem .. Myślałam o klinice w Swarzędzu o dr. Kolasińskim? Prosze o porade czy to dobry specjalista sporo juz czytałam ale ciągle chcę więcej wiedzieć Boję się ze się nie obudze po operacji wogóle wszystkiego sie boję Czy wy tez tak sie wachałyście czy wiedzialyście od razu co i jak ?? Znaczy ja chce miec biust ale nie wiem czy chce operacji w sumie mąż mnie kocha akceptuje taką jaką jestem czy warto ??? Wiem może głupie pytania bo sama powinnam wiedzieć ale potrzebuję chyba jakiegoś wparcia ..
Hej witamy
Fajnie ,że wyszłaś z ukrycia
Ja też długo myślałam .W sumie to zawsze chciałam ,ale to kaski nie było ,to odwagi .Los za mnie zadecydował i postawił na mej drodze owoce pracy Dr Krajewskiego () które dokładnie obejrzałam i zbadałam własnymi rączkami .
Tak mi się spodobały ,że leciałam od razu na konsultację i umawiać zabieg .Poczatkowo chciałam ok 300 pózniej wybrałam 345. Na anatomiczne wkładki bylam zdecydowana od początku (udało mi się zobaczyc jedne i drugie u koleżanek )

BYŁO WARTO ! Polecam ! Nie ma się co bać !

Cytat:
Napisane przez Samiii Pokaż wiadomość
absolutnie!
od pierwszej chwili gdy się wybudziłam z narkozy one były takie moje, jakbym je miała od zawsze - zupełnie żadnego przyzwyczajania się etc
U mnie troszkę obce ,ale szybko je pokochałam

Cytat:
Napisane przez aga3331 Pokaż wiadomość
Kurcze ja mam 36 lat i dopiero teraz robie cycki tyle czasu zmarnowałam.
No ale cóz czasu nie cofne
o oo takie same przemyślenia mamy Tylko Twoje rok starsze

Cytat:
Napisane przez kejsiii Pokaż wiadomość
Oj dzięki dziewczyny nawet nie miałam pojęcia ze takie forum moze tak pomóc Jestem szczęśliwa że można tu sie wygadać ze swoich wątpliwości a jest ich sporo choć chęć posiadania cycuchów jeszcze wieksza Ja przed ciążą tez nie miałąm biustu urósł tylko w czasie ciązy o 1 lub 2 rozmiary a po karmieniu to juz masakra tak jak pisałam właściwie same sutki zostały...
A co mnie martwi jeszcze jak to jest z ta wymianą tych implantów czy zeczywiście należy je wymieniać po 10 latach ??
Muszę sie wkoncu umówic na tą konsultację to pewnie będę pewniejsza..
Po to siebie mamy i cieszy że możemy pomóc .Ja nic nie czytałam ani nie szperałam przed zabiegiem .Oceniłam w realu i już zero pytań Grzałam do Gryfic aż się kurzyło
__________________
24 września 2009
Dr A.Krajewski loviam go prawie tak mocno jak moje melonki-anatomki ( 345 )
Danni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 19:40   #127
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

No właśnie kurcze ja nie mam takiej możliwości by pomacać w realu wyniki dr Kolasińskiego w ogóle nikt z moich znajomych nie robił takiego zabiegu a szkoda bo to by mnie na 100% przekonało i tez pewnie juz bym nie miała sie nad czym zastanawiać . Ale dokładnie tak to jest najpierw nie ma kaski a jak juz kaska by sie znalazła to brak zdecydowania chęci ogromne ale jaki i przy tym strach ..
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 20:03   #128
seela
Rozeznanie
 
Avatar seela
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 762
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez kejsiii Pokaż wiadomość
No właśnie kurcze ja nie mam takiej możliwości by pomacać w realu wyniki dr Kolasińskiego w ogóle nikt z moich znajomych nie robił takiego zabiegu a szkoda bo to by mnie na 100% przekonało i tez pewnie juz bym nie miała sie nad czym zastanawiać . Ale dokładnie tak to jest najpierw nie ma kaski a jak juz kaska by sie znalazła to brak zdecydowania chęci ogromne ale jaki i przy tym strach ..
Ale my mamy Koleżankę, która była przez dr operowana więc możemy Ci z cała pewnością powiedzieć że piersiątka robi śliczne, a co najważniejsze fajny z niego gość!
Jak sama chcesz zobaczyć to poszukaj cofnij się kilka stron i zerknij w opisach pod postami nazwiska swojego dr.
W avku są Jego dzieła.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Samiii Pokaż wiadomość


Kejsi, u dr Kolasińskiego robiła op Agnes - poszukaj jej postów jest bardzo zadowolona ze współpracy z tym lekarzem
właśnie
__________________

seela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 21:16   #129
Duita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 242
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Jest tu kto?
__________________
18.02.2010 400hp
Duita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 21:22   #130
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Ja jestem Przegladam wasze wszystkie wpisy i informacje na temat dr. Kolasińskiego ... Jestem już coraz bardziej przekonana do tej operacji spać w nocy nie będę na 100000%

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Cytat:
Napisane przez seela Pokaż wiadomość
Ale my mamy Koleżankę, która była przez dr operowana więc możemy Ci z cała pewnością powiedzieć że piersiątka robi śliczne, a co najważniejsze fajny z niego gość!
Jak sama chcesz zobaczyć to poszukaj cofnij się kilka stron i zerknij w opisach pod postami nazwiska swojego dr.
W avku są Jego dzieła.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


właśnie
te cycuszki w avatarku Agnes sa rzeczywiście przecudne . To są jej poważnie ?? Bardzo mi sie podobają
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 21:58   #131
Monia 83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 18
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Hej Wszystkim!

Witam nową Kejsiii!
Ja też tu nowa jestem... i jestem świezo 'po'. Dopiero co mam zdjęte szwy. U mnie było identycznie jak u Ciebie. Zawsze małam mały biuścik, w ciąży i przy karmieniu śliczniutkie C a po zrobiło się bardzo mało
Mojemu mężusiowi też niby to nie przeszkadzało, ale ja nie czułam się z tym dobrze. Nie oszukujmy się, kobieta bez cycków a z cyckami raczej robi różnicę
Jeszcze w prawdzie nie mogę się nimi w pełni cieszyć, ale jak już teraz mogę zdjąć pancerny stanik i wczoraj sobie przymierzyłam ładną nocną koszulkę.... mniam, apetycznie! nie mam już wątpliwości, jak się wszystko ułoży będzie SUPER!!
Narkoza - po prostu zasnęłam, obudzili mnie, a później znowu dużo spałam. Cały czas podawali mi leki p.bólowe, nic nie wolno jeść, po wodzie (dosłownie dwie łyżeczki) trochę mi było niedobrze, ale tak to znośnie. Nie ma się czego bać. Jeśli chodzi o ból już w domu - mój mąż też miał tydzień urlopu ze mną, ale było znośnie. Wychodziliśmy wszyscy razem (mam dwoje dzieci 1rok i 3l) na spacerki, po dwóch dniach zaczęłam już coś tam przy dzieciakach robić, mogłam ich nakarmić, ubrać to starsze, pobawić się z nimi, ale większość robił mąż. Gotował, zmywał, sprzątał, przewijał malca, podnosił - był cudowny! Jednak po tygodniu wróciłam już do pracy - za biurkiem więc ok. Dziś pierwszy raz prowadziłam samochód, trochę bolało zwłaszcza przy wstecznym, ale spoko..
W tej chwili robię już wszystko, poza dźwiganiem ciężkich rzeczy.
O rety, ale się rozpisałam. Podsumowując - nie ma się czego bać, a efekt jest warty tych kilka dni w bólu, który z prochami jest znośny.

Samii - dziękuję Ci za wsparcie i informacje przed op.
Faktycznie moje groszki były innej wielkości i lewa była nieco wyżej, z tym że teraz to właśnie ona wydaje się być większa i jest niżej

Nie czytałam Was na bieżąco, więc nie wiedziałam że aż tak Wam sie tam coś porobiło, że nie macie już tej galerii. To ja sobie zrobię ten albumik i jeśli któraś będzie ciekawa moich krzywulców to wyśle mi zaproszenie. Dam znać jak zrobię album.

Pozdrawiam i dobrej nocki życzę!
__________________
22 marca 2010, Nagor IMP-EHR, P330+L360
Monia 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-31, 22:12   #132
my_sensual_style
Raczkowanie
 
Avatar my_sensual_style
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 227
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

jja tez bym juz chciala, zazdroszcze, eh..

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

ja jak karmilam tez mialam fajne, te z avaka to wlasnie moje jak karmilam. a teraz? nic, puchy, ani slychu ani widu, bu.Nawet push-up sie nie zbyt sprawdza. Wogole po karmieniu to taki puste flaki, bleh :/
__________________

my_sensual_style jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 06:27   #133
aga3331
Rozeznanie
 
Avatar aga3331
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 652
GG do aga3331
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez Monia 83 Pokaż wiadomość
Hej Wszystkim!

Witam nową Kejsiii!
Ja też tu nowa jestem... i jestem świezo 'po'. Dopiero co mam zdjęte szwy. U mnie było identycznie jak u Ciebie. Zawsze małam mały biuścik, w ciąży i przy karmieniu śliczniutkie C a po zrobiło się bardzo mało
Mojemu mężusiowi też niby to nie przeszkadzało, ale ja nie czułam się z tym dobrze. Nie oszukujmy się, kobieta bez cycków a z cyckami raczej robi różnicę
Jeszcze w prawdzie nie mogę się nimi w pełni cieszyć, ale jak już teraz mogę zdjąć pancerny stanik i wczoraj sobie przymierzyłam ładną nocną koszulkę.... mniam, apetycznie! nie mam już wątpliwości, jak się wszystko ułoży będzie SUPER!!
Narkoza - po prostu zasnęłam, obudzili mnie, a później znowu dużo spałam. Cały czas podawali mi leki p.bólowe, nic nie wolno jeść, po wodzie (dosłownie dwie łyżeczki) trochę mi było niedobrze, ale tak to znośnie. Nie ma się czego bać. Jeśli chodzi o ból już w domu - mój mąż też miał tydzień urlopu ze mną, ale było znośnie. Wychodziliśmy wszyscy razem (mam dwoje dzieci 1rok i 3l) na spacerki, po dwóch dniach zaczęłam już coś tam przy dzieciakach robić, mogłam ich nakarmić, ubrać to starsze, pobawić się z nimi, ale większość robił mąż. Gotował, zmywał, sprzątał, przewijał malca, podnosił - był cudowny! Jednak po tygodniu wróciłam już do pracy - za biurkiem więc ok. Dziś pierwszy raz prowadziłam samochód, trochę bolało zwłaszcza przy wstecznym, ale spoko..
W tej chwili robię już wszystko, poza dźwiganiem ciężkich rzeczy.
O rety, ale się rozpisałam. Podsumowując - nie ma się czego bać, a efekt jest warty tych kilka dni w bólu, który z prochami jest znośny.

Samii - dziękuję Ci za wsparcie i informacje przed op.
Faktycznie moje groszki były innej wielkości i lewa była nieco wyżej, z tym że teraz to właśnie ona wydaje się być większa i jest niżej

Nie czytałam Was na bieżąco, więc nie wiedziałam że aż tak Wam sie tam coś porobiło, że nie macie już tej galerii. To ja sobie zrobię ten albumik i jeśli któraś będzie ciekawa moich krzywulców to wyśle mi zaproszenie. Dam znać jak zrobię album.

Pozdrawiam i dobrej nocki życzę!
Bardzo się ciesze ze jestes zadowolona
następna zadowolona w naszym gronie

Dziewczyny ja dzis 26 godzin w Pociągu jade juz do Polski mam nadzieje ze Op dojdzie do skutku i niedługo tez bede miała sliczne cycuszki.Pozdrawiam wszystkich
__________________
MURASZKO 450CC
aga3331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 07:13   #134
Duita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 242
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez aga3331 Pokaż wiadomość
Bardzo się ciesze ze jestes zadowolona
następna zadowolona w naszym gronie

Dziewczyny ja dzis 26 godzin w Pociągu jade juz do Polski mam nadzieje ze Op dojdzie do skutku i niedługo tez bede miała sliczne cycuszki.Pozdrawiam wszystkich
Aga powodzenia bede trzymac kciuki
__________________
18.02.2010 400hp
Duita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:00   #135
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Dzień dobry dziewczyny Tak jak myślałam całą noc nie spałam tylko myślałam Dziś i wczoraj długo rozmawiałam z mężem i w końcu się zdecydowałam Mąż mówi że skoro to takie ważne dla mnie to nie ma się nad czym zastanawiać że on mnie wspiera i skoro tysiące kobiet to zrobiły więc dlaczego mi ma się coś nie udać .. Ta rozmowa mi bardzo pomogła w podjęciu decyzji Powiedział że po operacji weźmie tydzień dwa wolnego aby mi pomóc .. Bardzo sie cieszę i jestem strasznie tym podniecona .. zaraz dzwonie do Swarzedza umówić się na konsultację
Sama jeszcze w to nie wieżę ze się zdecydowałam
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:03   #136
Paulina_Paulina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 4
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Dziewczyny a powiedzcie mi jak to jest z wymianą tych implantów, mówią generalnie że są dożywotnie jak to się ma w praktyce? Jak to wygląda po ciąży też trzeba wymienać? czy może któraś miała implant romairów w granicach 315cc bardzo bym była wdzięczna za info jak to wygląda czy nie jest za duży zależy mi na pełnym B nie większym, dajcie znać buziaki dla Was
Paulina_Paulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:05   #137
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez my_sensual_style Pokaż wiadomość
jja tez bym juz chciala, zazdroszcze, eh..

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

ja jak karmilam tez mialam fajne, te z avaka to wlasnie moje jak karmilam. a teraz? nic, puchy, ani slychu ani widu, bu.Nawet push-up sie nie zbyt sprawdza. Wogole po karmieniu to taki puste flaki, bleh :/
takich ładniutkich jak ty masz w avatarku to ja nigdy nie miałam ..
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:11   #138
lusia87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 85
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

kejsiii, ja też długo myślałam 2 dni chodziłam z telefonem czy zadzwonić czy nie;P wkońcu się zdecydowałam i mam termin na 10 maja a co do spania to z tego wszystkiego juz z 4 dni nie moge spac spokojnie bo ciągle myśle o tym mam nadzieje ze to minie myślę że podjęłyśmy dobrą decyzje dla nas
lusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:19   #139
trelek_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez Monia 83 Pokaż wiadomość
Hej Wszystkim!

Witam nową Kejsiii!
Ja też tu nowa jestem... i jestem świezo 'po'. Dopiero co mam zdjęte szwy. U mnie było identycznie jak u Ciebie. Zawsze małam mały biuścik, w ciąży i przy karmieniu śliczniutkie C a po zrobiło się bardzo mało
Mojemu mężusiowi też niby to nie przeszkadzało, ale ja nie czułam się z tym dobrze. Nie oszukujmy się, kobieta bez cycków a z cyckami raczej robi różnicę
Jeszcze w prawdzie nie mogę się nimi w pełni cieszyć, ale jak już teraz mogę zdjąć pancerny stanik i wczoraj sobie przymierzyłam ładną nocną koszulkę.... mniam, apetycznie! nie mam już wątpliwości, jak się wszystko ułoży będzie SUPER!!
Narkoza - po prostu zasnęłam, obudzili mnie, a później znowu dużo spałam. Cały czas podawali mi leki p.bólowe, nic nie wolno jeść, po wodzie (dosłownie dwie łyżeczki) trochę mi było niedobrze, ale tak to znośnie. Nie ma się czego bać. Jeśli chodzi o ból już w domu - mój mąż też miał tydzień urlopu ze mną, ale było znośnie. Wychodziliśmy wszyscy razem (mam dwoje dzieci 1rok i 3l) na spacerki, po dwóch dniach zaczęłam już coś tam przy dzieciakach robić, mogłam ich nakarmić, ubrać to starsze, pobawić się z nimi, ale większość robił mąż. Gotował, zmywał, sprzątał, przewijał malca, podnosił - był cudowny! Jednak po tygodniu wróciłam już do pracy - za biurkiem więc ok. Dziś pierwszy raz prowadziłam samochód, trochę bolało zwłaszcza przy wstecznym, ale spoko..
W tej chwili robię już wszystko, poza dźwiganiem ciężkich rzeczy.
O rety, ale się rozpisałam. Podsumowując - nie ma się czego bać, a efekt jest warty tych kilka dni w bólu, który z prochami jest znośny.

Samii - dziękuję Ci za wsparcie i informacje przed op.
Faktycznie moje groszki były innej wielkości i lewa była nieco wyżej, z tym że teraz to właśnie ona wydaje się być większa i jest niżej

Nie czytałam Was na bieżąco, więc nie wiedziałam że aż tak Wam sie tam coś porobiło, że nie macie już tej galerii. To ja sobie zrobię ten albumik i jeśli któraś będzie ciekawa moich krzywulców to wyśle mi zaproszenie. Dam znać jak zrobię album.

Pozdrawiam i dobrej nocki życzę!
Hej Monia! Gratuluję i cieszę się, że łagodnie przeszłaś czas pooperacyjny. Krzywuski się wyrównają i będzie pięknie
Ps. Mówiłam, że nie ma się czego bać

Cytat:
Napisane przez kejsiii Pokaż wiadomość
Dzień dobry dziewczyny Tak jak myślałam całą noc nie spałam tylko myślałam Dziś i wczoraj długo rozmawiałam z mężem i w końcu się zdecydowałam Mąż mówi że skoro to takie ważne dla mnie to nie ma się nad czym zastanawiać że on mnie wspiera i skoro tysiące kobiet to zrobiły więc dlaczego mi ma się coś nie udać .. Ta rozmowa mi bardzo pomogła w podjęciu decyzji Powiedział że po operacji weźmie tydzień dwa wolnego aby mi pomóc .. Bardzo sie cieszę i jestem strasznie tym podniecona .. zaraz dzwonie do Swarzedza umówić się na konsultację
Sama jeszcze w to nie wieżę ze się zdecydowałam
Gratuluję podjęcia decyzji
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym."
Oscar Wilde

moje 360cc
trelek_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-01, 10:27   #140
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez lusia87 Pokaż wiadomość
kejsiii, ja też długo myślałam 2 dni chodziłam z telefonem czy zadzwonić czy nie;P wkońcu się zdecydowałam i mam termin na 10 maja a co do spania to z tego wszystkiego juz z 4 dni nie moge spac spokojnie bo ciągle myśle o tym mam nadzieje ze to minie myślę że podjęłyśmy dobrą decyzje dla nas
A u kogo robisz operację ?
Ja tez sie zastanawiam jaki termin wybrac czy jeszcze we wakacje zrobic czy poczekać i we wrześniu ?? Czy jak by sie zrobiło operacje w czerwcu lipcu to i tak cycuszków nie pokażę w bikini pewnie cio??Więc może przeczekac jeszcze wakacje z maludami i na wrzesień się umówić ?? Cykam sie wogóle na ta konsultacje umówić masakra

Edytowane przez kejsiii
Czas edycji: 2010-04-01 o 10:29
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:40   #141
lusia87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 85
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

ja robie we Wrocławiu u dr Niemkiewicza cięcie pachowe... w maju nie wiem czy pokaze sie w bikini tego lata ale wiem ze jakbym sie teraz nie zdecydowała to potem bym znowu tego nie zrobila więc ide za ciosemchyba lepiej miec to juz za soba;P a myśle ze i tak na wakacje bedzie mozna juz jakies bluzeczki itp, ten dziwny cyckonosz nosisz 6 tygodni potem juz normalny wiec mysle ze nie bedzie tak zle i uda nam sie wyjść w tym wymarzonym bikini na plaże
lusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:42   #142
trelek_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez kejsiii Pokaż wiadomość
A u kogo robisz operację ?
Ja tez sie zastanawiam jaki termin wybrac czy jeszcze we wakacje zrobic czy poczekać i we wrześniu ?? Czy jak by sie zrobiło operacje w czerwcu lipcu to i tak cycuszków nie pokażę w bikini pewnie cio??Więc może przeczekac jeszcze wakacje z maludami i na wrzesień się umówić ?? Cykam sie wogóle na ta konsultacje umówić masakra
No raczej nie, bo kilka tygodni będziesz pomykała w pancerniku, a potem być może (w zależności od lekarza) jeszcze jakiś czas w staniku sportowym - nie wszyscy dr to zalecają, ale większość chyba tak z tego co się orientuję.
Szczerze mówiąc, to ja bym się nie zdecydowała na operację latem. Z kilku powodów:
- trudno byłoby mi odmówić sobie odpoczynku latem (ja kocham lato i kocham się opalać ),
- o tej porze roku trudniej ukryć pancernik pod ciuchami (jesień, zima, wiosna - wrzucasz golf, grubszy sweter i problem z głowy. Mi pod cieńszymi bluzkami odznaczał się pas, który nosiłam nad piersiami. O dekoltach czy bluzeczkach na ramiączkach można zapomnieć).
- wydaje mi się, że ciężko wytrzymać w pancerniku latem, w czasie kiedy nie można go zdejmować,
- upał nie sprzyja gojeniu się ran i łatwiej o jakiś stan zapalny czy zakażenie (co wcale to nie znaczy, że rany latem się dobrze nie zagoją)

Były jednak na forum dziewczyny, które miały operacje latem i jakoś to przeżyły, więc da się Przemyśl wszystko i wybierz dobry czas dla siebie.
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym."
Oscar Wilde

moje 360cc

Edytowane przez trelek_
Czas edycji: 2010-04-01 o 10:49
trelek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:50   #143
lusia87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 85
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

trelek czyli trudniej jest niż zima, no coż w sumie to bylo do przewidzenia ale jak mówisz ze niektore dały rade to trzeba byc dobrej mysli...
a jak zdejmujesz juz ten pancerz to normalnie można juz chodzic w stanikach czy opuchlizna jest nadal i odpada?
lusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-01, 11:01   #144
trelek_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez lusia87 Pokaż wiadomość
trelek czyli trudniej jest niż zima, no coż w sumie to bylo do przewidzenia ale jak mówisz ze niektore dały rade to trzeba byc dobrej mysli...
a jak zdejmujesz juz ten pancerz to normalnie można juz chodzic w stanikach czy opuchlizna jest nadal i odpada?
Zależy od lekarza. Każdy ma inne zalecenia, ale trzeba słuchać swojego dr.
Ja po zdjęciu pancernika mogę chodzić w czym mi się podoba (miękkie, usztywniane, z fiszbinami, albo bez ), ale niektórzy dr zalecają ścisłe i dobrze trzymające piersi staniki sportowe albo staniki miękkie bez fiszbin... itd. Ja mam jeden sportowy i leży nieużywany w zasadzie, bo jeszcze nie zaczęłam ćwiczyć (zaczynam po świętach).

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez lusia87 Pokaż wiadomość
czy opuchlizna jest nadal i odpada?
Miałam op 11.02 i jeszcze mam opuchnięty lekko mostek. Opuchlizna długo się utrzymuje.
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym."
Oscar Wilde

moje 360cc
trelek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:03   #145
lusia87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 85
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

aha a jakie miałaś cięcie? mam nadzieje ze ja też bede mogła nosic co tylko bede chciala...długo dochodziłaś do siebie po operacji?bo widze ze nadal opuchlizna jest ale pewnie niewielka, ze mozna spokojnie sie juz pokazac wsrod ludzi

Edytowane przez lusia87
Czas edycji: 2010-04-01 o 11:05
lusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:09   #146
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Masz racje z tym latem znam siebie i tez chyba wolę przepękać jesień w tym pancerniku i na przyszłe lato zaszaleć z bikini a tak to w bluzkach będzie mi się wszystko odznaczać ..
Ale co najważniejsze dzwoniłam do kliniki mam konsultację 15.06 najbliższy wolny termin i od tego terminu na zabiego trzeba poczekać ok 2 miesięcy więc mysle ze jak lekarz mnie nie przestraszy to w sierpniu bedą mnie ciąć .. Starsznie sie cisze że wreszcie mam jakies konkrety ale ile to jescze czasu
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:15   #147
trelek_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 887
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez lusia87 Pokaż wiadomość
aha a jakie miałaś cięcie? mam nadzieje ze ja też bede mogła nosic co tylko bede chciala...długo dochodziłaś do siebie po operacji?bo widze ze nadal opuchlizna jest ale pewnie niewielka, ze mozna spokojnie sie juz pokazac wsrod ludzi
Cięcie pod piersią. Pierwsze dni były ciężkie, ale nie było najgorzej. O 10 miałam operację, siedziałam już wieczorem i poszłam sama do łazienki (tylko pielęgniarka mnie pilnowała). Sama się myłam, ubierałam, itp. Przez pierwszy tydzień mąż pomagał mi wstawać, zajmował dzieckiem, gotował, cięższe zakupy robi do dziś (tak weszło mu to w krew ). Miałam z początku problem z podnoszeniem cięższych rzeczy (np kubka pełnego herbaty , otwieraniem drzwi, itp. Ale nie było źle
Do ludzi można od razu jak dasz radę Ja dość szybko się męczyłam. Jeszcze tydzień po operacji zwykły spacer odbywał się w ślimaczym tempie, ale 2 tyg po już było w miarę ok.
__________________
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym."
Oscar Wilde

moje 360cc
trelek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:20   #148
lusia87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 85
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

więc widze, że wszystko do przeżycia, oj też bym chciała mieć już to za sobą, najbardziej obawiam się reakcji osob z mojego otoczenia bo nic nie mówiłam o tym, wiadomo jacy sa poniektorzy ludzie wytykając palcami....a nie wiesz może czy ktoś robił u dr Niemkiewicza?i mógłby mi cos na ten temat powiedzieć a może Ty coś wiesz?
lusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 12:49   #149
Happy_hour
Rozeznanie
 
Avatar Happy_hour
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 875
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez seela Pokaż wiadomość
cześć Wszystkim!


czytam i nie mogę się nadziwić że pisał to ktoś inny a nie ja.
moja sytuacja była bardzo podobna.
różnica polegała na tym że ja po ciążach miałam mniejszy biust niż nawet przed ciążami, ale za to bardziej "wypompowany" karmieniami 9 miesięcznymi.
mój mąż też nie potrzebował tej operacji do szczęścia - kocha mnie taką jaką jestem i zawsze to wiedziałam.
ale ja sama dla siebie byłam nie taka jak chciałam.
przestałam lubić siebie - swoje ciało.
wcześniej miałam fajny biust (takie fajne C) a ciąże i karmienia to zmieniły
i nie czułam sie z tym dobrze.
też mam dwulatka i poradziłam sobie.
mój maż miał tydzień urlopu razem ze mna i po operacji właściwie przez tydzień robił wszystko za mnie.
a po tygodniu rekonwalescencji powróciłam do pracy(i to dosyć intensywnej), prowadziłam samochód i normalnie zajmowałam się dziećmi.
Nie mówię ze nie bolało w ogóle - ale nie był to ból nie do zniesienia.
Bałam sie zabiegu strasznie - znieczulenie, intubacja
ale już wiem że nie było się czego bać.
intubacji nie pamiętam a wybudzić sie wybudziłam i to już jako szczęśliwa posiadaczka cudnych przodzików!
Myślę że wszystkie wątpliwości Ci rozwiałam.

Nie bój się !

Twoje życie się zmieni diametralnie!

A jeżeli kompleksy towarzyszą Ci od zawsze to uwierz mi, że bedziesz później zupełnie inna wewnętrznie - pewniejsza, lubiąca siebie.

Uwierz mi!

Seelcia


Oj balas sie , balas ty moja cyckowa siostro
A mowilam , ze tak strasznie nie bedzie
Ty uwierzylas.posluchalas i szybko przestalas sie bojulkac
A teraz mamy fajniutkie cycuchy i we wszystkim wygladamy sexi
A doktorkowi bijemy
buziaki ci sle i zmykam
Happy_hour jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 13:48   #150
kejsiii
Rozeznanie
 
Avatar kejsiii
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 675
Dot.: Powiekszenie piersi cz.6

Cytat:
Napisane przez lusia87 Pokaż wiadomość
więc widze, że wszystko do przeżycia, oj też bym chciała mieć już to za sobą, najbardziej obawiam się reakcji osob z mojego otoczenia bo nic nie mówiłam o tym, wiadomo jacy sa poniektorzy ludzie wytykając palcami....a nie wiesz może czy ktoś robił u dr Niemkiewicza?i mógłby mi cos na ten temat powiedzieć a może Ty coś wiesz?
Dokładnie tez obawiam sie reakcji otoczenia i nie zamierzam nikomu nic mówic nawet rodzice nie bedą wiedzieć bo znam ich zdanie oni to mysla że sztuczne cycki to tylko gwiazdy porno mają albo w hollywod .. Ale damy radę
A i jeszcze pytanko do wszystkich czy wy dziewczyny macie jakieś tu albumy żeby popatrzec na wasze cycuszki przed i po jestem zielona na tym forum najbardziej to mnie interesuja wyniki dr Kolasińskiego ale wszystkie z checia bym polukała
kejsiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.