O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[alamig]

Napisane przez Tygrysek_aa

po konsultacji z mamą-kupiłam!
jak ktoś mi powie,że brzydkie, to

Gdzie kupujecie te kielichy, bo mi to gdzieś umknęło?

[Forget_me]

Napisane przez alamig

Gdzie kupujecie te kielichy, bo mi to gdzieś umknęło?

Kiedyś była mowa o sklepach wszystko po 4,50 Ale ostatecznie to nie wiem, na czym stanęło

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Dokładnie, za samo słowo "ślubne" już się płaci duże pieniądze
Kuzynka mi opowiadała, że jak brała ślub to najpierw poszła do kwiaciarni i zapytała o cenę bukieciki, powiedziała, jak mniej więcej ma wyglądać i takie tam Kobietka powieziała jej, że tak 60 zł za to powinna zapłacić. Po kilku dniach wysłała do tej samej kwiaciarni swoją mamę z pytaniem o ten sam bukiecik, tylko, ze ciocia miała powiedzieć, że to ma być bukiecik ślubny. I nagle cena wzrosła o 100 zł Jakaś paranoja to wszystko

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------




Ale kwiatki musiałby by być z Raffaello Wtedy by było smakowicie, przynajmniej dla mnie

oj tez lubie raffaello oni tam widzialam maja rozne na innych aukcjach ale tanie tez nie sa co nie troszke kosztuja

[myszkaazi]

Ufff... Ale miałam wyzwanie to wszystko przeczytać Ten tydzień cały leniuchuję, bo spędzam czas z TŻtem do soboty. Niestety świąt nie spędzimy razem - TŻ ma dwie służby, ale znowu do niego jadę we wtorek, więc prawie da tygodnie w dzień i w nocy będziemy razem
Co do przygotowań ślubnych - kupiłam biżuterię, a w zasadzie wyłącznie kolczyki (miałam jeszcze ochotę na bransoletę, ale zakładając jedno i drugie do zwykłej białej bluzki czułam się jak choinka, a co tu mówić do wyszywanego kryształkami gorsetu). Jestem nimi zachwycona! Tak ślicznie błyszczą, że hu hu hu Zrobię zdjęcia jak będę w domu u wstawię
A co do teściowych...Dokładnie rozumiem Anię...Niestety! i bardzo współczuję! To tragedia mieć takie relacje z teściową, nawet ze względu na samego faceta. Z jednej strony jest jego matka, kobieta która jest z nim od zawsze itp. a z drugiej kobieta, z którą chce spędzić resztę życia, założyć rodzinę...Każdy konflikt niestety najbardziej uderza w faceta i oni się w tym wszystkim nie potrafią odnaleźć (na moje) i może dlatego wolą, unikać spotkań...
Ja mojej teściowej nie potrafię zrozumieć. Ma trzech synów. Mój TŻ jest najstarszy. To, że ja teściowej nie podpasowałam to luzik, jakoś to przełknę. Najgorsze jest to, że jest nie fair wobec swoich synów. Jednego ewidentnie wywyższa i jego żonę też... Ostatnio powiedziała do mojego TŻta, że jeśli jego brat z żoną będą mieli dziecko to dla TŻta (i tym samym dla mnie) nie będzie miejsca w ich domu, bo tamci zajmą dwa pokoje z tym dzieckiem i żeby on sobie szukał czegoś swojego Nie wyobrażam sobie, jak matka może w ten sposób powiedzieć do swojego dziecka! Że w domu rodziców nie będzie dla niego miejsca... Co do mojego stosunku z nią - mówię np. to ja pozmywam, a ona, no coś ty, zostaw to, jak będę stara to wtedy będziesz mi pomagać, po czym przychodzi żona tżta brata i mówi: mamo, może pozmywam, ona: dobrze dziecko. Kochana jesteś. Zawsze mogę na Ciebie liczyć....A ja w ryk z przykrości I to tylko jedna z wielu sytuacji.
Poza tym ciągle mi wytyka, że studiuję, że co to są w zasadzie studia, że mam mnóstwo czasu, że studia to tak średnio potrzebne (czyt. druga synowa nie zdała matury i żyje i a pracę, więc po co ja studiuję). Podkreśla, że ta druga synowa od rana do wieczora pracuje, że jest ciągle zmęczona, ale o tym, że ja np. codziennie wstaję o 5 jadę na uczelnię, wracam najwcześniej o 16 i do 1 - 2 w nocy pracuję w domu to zapomina i się nade mną nie lituje...Kiedyś tak nie było. Nie mogłam złego słowa na nią powiedzieć i tym bardziej mi przykro. Nie wiem jak mam do niej dotrzeć. Mojej pomocy nie chce. Gdy jej przynosiłam ciasto, jakieś nowości kulinarne na spróbowanie itp. to komentowała to w stylu: "A mama znowu nam jedzonko podrzuca" Po którymś takim komentarzu odechciało mi się tłumaczyć, że to ja specjalnie dla niej przygotowałam, bo po co...

[Forget_me]

Dziewczyny, jakbyście znalazły jakiś fajny gdzieś wianuszek z kwiatów, który można powiesić na drzwiach to mi tutaj podsyłajcie Szukam jakiś takich wianków żeby je w dniu ślubu powiesić na drzwiach wejściowych, ale jak na razienic fajnego nie znalazłam

[Esti10]

dziewczynki ja sie zegnam Luki wrocil juz do domku i bedziemy troszke sprzatac, zajze pewnie pozniej lub dopiero jutro

to milego dnia wszystkim zycze trzymajcie sie cieplutko papa

[fistaszek24]

Napisane przez Tygrysek_aa

po konsultacji z mamą-kupiłam!
jak ktoś mi powie,że brzydkie, to
będę miała z głowy salę - tzn.jak pogadam z facetem od sali,to się dowiem czy cos jeszcze trzeba.
Szczerze mówiąc-myślę o powieszeniu czegoś za PM i o żywych kwiatach-ale mój bukiet będzie robił z dekorację przed PM,więc chyba zostaje Kościół
mam z głowy-czekać tylko jak dostarczą!!
ale się cieszę-sama czegoś takiego bym nie zrobiła,a już na pewno nie w tej cenie (idealnie się pokrywa z kosztami jakie sobie ustaliłam na salę )
Kaśka-normalnie kocham Cie dziewczyno!! (wiem,ze może to za wcześnie na takie wyznania,ale trudno )

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------


normalnie aż mi slinka pociekła
uwielbiam czekoladę,zatem też bym się nie obraziła

a ile kupiłaś. Wyznałaś mi miłość teraz musisz się ze mną ożenić .

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez alamig

Gdzie kupujecie te kielichy, bo mi to gdzieś umknęło?

Ja kkupiłam w sklepie wszystko po 5,5 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=971124652 takie tylko bez tego co w środku badziewia a tygrysek kupiła stroiki gdzieś wcześniej ja wkleiłam aukcje dziś.

[Forget_me]

Napisane przez myszkaazi

Ufff... Ale miałam wyzwanie to wszystko przeczytać Ten tydzień cały leniuchuję, bo spędzam czas z TŻtem do soboty. Niestety świąt nie spędzimy razem - TŻ ma dwie służby, ale znowu do niego jadę we wtorek, więc prawie da tygodnie w dzień i w nocy będziemy razem
Co do przygotowań ślubnych - kupiłam biżuterię, a w zasadzie wyłącznie kolczyki (miałam jeszcze ochotę na bransoletę, ale zakładając jedno i drugie do zwykłej białej bluzki czułam się jak choinka, a co tu mówić do wyszywanego kryształkami gorsetu). Jestem nimi zachwycona! Tak ślicznie błyszczą, że hu hu hu Zrobię zdjęcia jak będę w domu u wstawię
A co do teściowych...Dokładnie rozumiem Anię...Niestety! i bardzo współczuję! To tragedia mieć takie relacje z teściową, nawet ze względu na samego faceta. Z jednej strony jest jego matka, kobieta która jest z nim od zawsze itp. a z drugiej kobieta, z którą chce spędzić resztę życia, założyć rodzinę...Każdy konflikt niestety najbardziej uderza w faceta i oni się w tym wszystkim nie potrafią odnaleźć (na moje) i może dlatego wolą, unikać spotkań...
Ja mojej teściowej nie potrafię zrozumieć. Ma trzech synów. Mój TŻ jest najstarszy. To, że ja teściowej nie podpasowałam to luzik, jakoś to przełknę. Najgorsze jest to, że jest nie fair wobec swoich synów. Jednego ewidentnie wywyższa i jego żonę też... Ostatnio powiedziała do mojego TŻta, że jeśli jego brat z żoną będą mieli dziecko to dla TŻta (i tym samym dla mnie) nie będzie miejsca w ich domu, bo tamci zajmą dwa pokoje z tym dzieckiem i żeby on sobie szukał czegoś swojego Nie wyobrażam sobie, jak matka może w ten sposób powiedzieć do swojego dziecka! Że w domu rodziców nie będzie dla niego miejsca... Co do mojego stosunku z nią - mówię np. to ja pozmywam, a ona, no coś ty, zostaw to, jak będę stara to wtedy będziesz mi pomagać, po czym przychodzi żona tżta brata i mówi: mamo, może pozmywam, ona: dobrze dziecko. Kochana jesteś. Zawsze mogę na Ciebie liczyć....A ja w ryk z przykrości I to tylko jedna z wielu sytuacji.
Poza tym ciągle mi wytyka, że studiuję, że co to są w zasadzie studia, że mam mnóstwo czasu, że studia to tak średnio potrzebne (czyt. druga synowa nie zdała matury i żyje i a pracę, więc po co ja studiuję). Podkreśla, że ta druga synowa od rana do wieczora pracuje, że jest ciągle zmęczona, ale o tym, że ja np. codziennie wstaję o 5 jadę na uczelnię, wracam najwcześniej o 16 i do 1 - 2 w nocy pracuję w domu to zapomina i się nade mną nie lituje...Kiedyś tak nie było. Nie mogłam złego słowa na nią powiedzieć i tym bardziej mi przykro. Nie wiem jak mam do niej dotrzeć. Mojej pomocy nie chce. Gdy jej przynosiłam ciasto, jakieś nowości kulinarne na spróbowanie itp. to komentowała to w stylu: "A mama znowu nam jedzonko podrzuca" Po którymś takim komentarzu odechciało mi się tłumaczyć, że to ja specjalnie dla niej przygotowałam, bo po co...

Hej Izka
Dawno do nas nie zaglądałaś, musisz się poprawić Niefajnie, że świąt nie spędzicie razem, ale przynajmniej później czeka Was mnóstwo wspólnych chwil, więc głowa do góry Koniecznie wrzuć nam foto swoich kolczyków bośmy jak zwykle ciekawe Ja teraz na wypłatę czekam, bo ostatnią to straciłam już prawie całą, więc nie będę jeszcze kupować żadnej biżuterii. Zresztą zastnawiam sie, czy nie poczekać do 13 kwietnia, kiedy to mam sukienkę do obioru i wtedy już dokładnie będę wiedziała, jakiej biżuterii potrzebuję Na po wypłacie mam jeszcze do kupienia pończochy, już mam nawet upatrzone piękne, koronkowe w Calzedonii
Izka, widzę, że sytuacje masz niestety taką jak ja Powiem Ci, ze nawet sytuacje mamy podobne, bo Piotrka mama też wywyższa swojego drugiego syna. Wkurza mnie to strasznie, bo Piotrek wiecznie ją gdzieś wozi, jeździ z nią na zakupy, bo z nim się jej najlepiej je robi, non stop sprząta, zmywa, w ogóle wokół niej lata, a jak przyjdzie co do czego to oczywiście teściowa twierdzi, ze Piotrek to nic nie robi i wszystko jest na jej głowie Wtedy oczywiście wrzuca też teks, że gdyby nie Piotrka brat, to ona by zginęła Najlepsze jest to, że ten brat totalnie ma wszystko w dupie, jest cholernie bezczelny, odpryskliwy i jak mu cosik nie pasuje to od razu maszeruje sobie do pokoju przed kompa. Nie wspomnę już o tym, że jak teściowe mieli rocznicę to my nakupowaliśmy tort, prezent, kwiaty, a brat nie kupił nic, ale doceniony został bardziej, bo specjalnie przyjechał z Poznania, żeby być na mszy ma mamusię i tatusia
Oczywiście dziewczyna brata też jest tą lepszą i to mnie też irytuje bo kilka razy z nimi wychodziliśmy na piwko, byliśmy raz nawet z nimi nad morzem i uwierzycie czy nie, ale ona w ogóle z nami nie gadała!!! A jak przyjeżdża do Piotrka rodziców to sie tak umie sprzedać, że wrrrr Piotrek kilka razy powiedział matce, że ona im w dupę wchodzi, bo przy nas się nie odzywa, ale jego matka stwierdziła, że nam się przewidziało Jedynie Piotrka tato się za nią nie przepada, choć ona robi wszystko żeby zyskać jego sympatię. Jak kupil sobie teść nowy samochód to mu zaczęła mówić, że ten samochód jest dla niego stworzony, że fajnie się w nim prezentuje i takie tam Teścia reakcja była boska, powiedział jej na to: "Aha"
Samo to, ze już porozdzielała co kto dostanie po ślubie, kurde jak ona mnie wkurza!!!!
Szkoda tylko, ze teściowa tego nie widzi Kiedyś się pewnie na niej przejedzie, żeby tylko nie było za późno...

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Esti10

dziewczynki ja sie zegnam Luki wrocil juz do domku i bedziemy troszke sprzatac, zajze pewnie pozniej lub dopiero jutro

to milego dnia wszystkim zycze trzymajcie sie cieplutko papa

Miłego dnia Esti
Udanego sprzątania

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Hej Izka
Dawno do nas nie zaglądałaś, musisz się poprawić Niefajnie, że świąt nie spędzicie razem, ale przynajmniej później czeka Was mnóstwo wspólnych chwil, więc głowa do góry Koniecznie wrzuć nam foto swoich kolczyków bośmy jak zwykle ciekawe Ja teraz na wypłatę czekam, bo ostatnią to straciłam już prawie całą, więc nie będę jeszcze kupować żadnej biżuterii. Zresztą zastnawiam sie, czy nie poczekać do 13 kwietnia, kiedy to mam sukienkę do obioru i wtedy już dokładnie będę wiedziała, jakiej biżuterii potrzebuję Na po wypłacie mam jeszcze do kupienia pończochy, już mam nawet upatrzone piękne, koronkowe w Calzedonii
Izka, widzę, że sytuacje masz niestety taką jak ja Powiem Ci, ze nawet sytuacje mamy podobne, bo Piotrka mama też wywyższa swojego drugiego syna. Wkurza mnie to strasznie, bo Piotrek wiecznie ją gdzieś wozi, jeździ z nią na zakupy, bo z nim się jej najlepiej je robi, non stop sprząta, zmywa, w ogóle wokół niej lata, a jak przyjdzie co do czego to oczywiście teściowa twierdzi, ze Piotrek to nic nie robi i wszystko jest na jej głowie Wtedy oczywiście wrzuca też teks, że gdyby nie Piotrka brat, to ona by zginęła Najlepsze jest to, że ten brat totalnie ma wszystko w dupie, jest cholernie bezczelny, odpryskliwy i jak mu cosik nie pasuje to od razu maszeruje sobie do pokoju przed kompa. Nie wspomnę już o tym, że jak teściowe mieli rocznicę to my nakupowaliśmy tort, prezent, kwiaty, a brat nie kupił nic, ale doceniony został bardziej, bo specjalnie przyjechał z Poznania, żeby być na mszy ma mamusię i tatusia
Oczywiście dziewczyna brata też jest tą lepszą i to mnie też irytuje bo kilka razy z nimi wychodziliśmy na piwko, byliśmy raz nawet z nimi nad morzem i uwierzycie czy nie, ale ona w ogóle z nami nie gadała!!! A jak przyjeżdża do Piotrka rodziców to sie tak umie sprzedać, że wrrrr Piotrek kilka razy powiedział matce, że ona im w dupę wchodzi, bo przy nas się nie odzywa, ale jego matka stwierdziła, że nam się przewidziało Jedynie Piotrka tato się za nią nie przepada, choć ona robi wszystko żeby zyskać jego sympatię. Jak kupil sobie teść nowy samochód to mu zaczęła mówić, że ten samochód jest dla niego stworzony, że fajnie się w nim prezentuje i takie tam Teścia reakcja była boska, powiedział jej na to: "Aha"
Samo to, ze już porozdzielała co kto dostanie po ślubie, kurde jak ona mnie wkurza!!!!
Szkoda tylko, ze teściowa tego nie widzi Kiedyś się pewnie na niej przejedzie, żeby tylko nie było za późno...

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------




Miłego dnia Esti
Udanego sprzątania

Ja bym nie wytrzymała . Znając mnie to bym jej powiedziała na osobności, ze jest fałszywiec albo jakby coś powiedziała to zaczełabym się śmiać i zapytała w której gazecie to wyczytała. Trudno czasami tak trzeba z takimi dziuniami .

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Ja bym nie wytrzymała . Znając mnie to bym jej powiedziała na osobności, ze jest fałszywiec albo jakby coś powiedziała to zaczełabym się śmiać i zapytała w której gazecie to wyczytała. Trudno czasami tak trzeba z takimi dziuniami .

Tylko właśnie staram się jej zawsze cosik powiedzieć, bo jak widzę tą wszechobecną wazelinę to mnie szlag trafia W ogóle jest tak zazdrosna o to, ze mam z teściem fajną relację, że jak widzi, ze z nim gadam to od razu przylatuje i chce mu opowiadać co słychać u jej rodziców Tak jakby to jego najbardziej interesowało
Teraz stara się wkupić w jego łaski za pomocą ciasteczek, które przywozi "specjalnie dla niego". Teściu uwielbiam słodycze, ale na to jest odporny
Takie laski to tylko wystrzelać

[myszkaazi]

Napisane przez Forget_me

Hej Izka
Dawno do nas nie zaglądałaś, musisz się poprawić Niefajnie, że świąt nie spędzicie razem, ale przynajmniej później czeka Was mnóstwo wspólnych chwil, więc głowa do góry Koniecznie wrzuć nam foto swoich kolczyków bośmy jak zwykle ciekawe Ja teraz na wypłatę czekam, bo ostatnią to straciłam już prawie całą, więc nie będę jeszcze kupować żadnej biżuterii. Zresztą zastnawiam sie, czy nie poczekać do 13 kwietnia, kiedy to mam sukienkę do obioru i wtedy już dokładnie będę wiedziała, jakiej biżuterii potrzebuję Na po wypłacie mam jeszcze do kupienia pończochy, już mam nawet upatrzone piękne, koronkowe w Calzedonii
Izka, widzę, że sytuacje masz niestety taką jak ja Powiem Ci, ze nawet sytuacje mamy podobne, bo Piotrka mama też wywyższa swojego drugiego syna. Wkurza mnie to strasznie, bo Piotrek wiecznie ją gdzieś wozi, jeździ z nią na zakupy, bo z nim się jej najlepiej je robi, non stop sprząta, zmywa, w ogóle wokół niej lata, a jak przyjdzie co do czego to oczywiście teściowa twierdzi, ze Piotrek to nic nie robi i wszystko jest na jej głowie Wtedy oczywiście wrzuca też teks, że gdyby nie Piotrka brat, to ona by zginęła Najlepsze jest to, że ten brat totalnie ma wszystko w dupie, jest cholernie bezczelny, odpryskliwy i jak mu cosik nie pasuje to od razu maszeruje sobie do pokoju przed kompa. Nie wspomnę już o tym, że jak teściowe mieli rocznicę to my nakupowaliśmy tort, prezent, kwiaty, a brat nie kupił nic, ale doceniony został bardziej, bo specjalnie przyjechał z Poznania, żeby być na mszy ma mamusię i tatusia
Oczywiście dziewczyna brata też jest tą lepszą i to mnie też irytuje bo kilka razy z nimi wychodziliśmy na piwko, byliśmy raz nawet z nimi nad morzem i uwierzycie czy nie, ale ona w ogóle z nami nie gadała!!! A jak przyjeżdża do Piotrka rodziców to sie tak umie sprzedać, że wrrrr Piotrek kilka razy powiedział matce, że ona im w dupę wchodzi, bo przy nas się nie odzywa, ale jego matka stwierdziła, że nam się przewidziało Jedynie Piotrka tato się za nią nie przepada, choć ona robi wszystko żeby zyskać jego sympatię. Jak kupil sobie teść nowy samochód to mu zaczęła mówić, że ten samochód jest dla niego stworzony, że fajnie się w nim prezentuje i takie tam Teścia reakcja była boska, powiedział jej na to: "Aha"
Samo to, ze już porozdzielała co kto dostanie po ślubie, kurde jak ona mnie wkurza!!!!
Szkoda tylko, ze teściowa tego nie widzi Kiedyś się pewnie na niej przejedzie, żeby tylko nie było za późno...

No ja ostatnio zakupowe szaleństwo miałam, z tym, że dość długo nic sobie nie kupowałam, bo nie miałam czasu połazić po sklepach Ostatnio jednego dnia butki, rurki, kurtkę, koszulkę i bluzę dla TŻta. A dwa dni później te kolczyki I też byłam spłukana, ale dziś już kaska wpłynęła na konto, jednak - oszczędzam Przynajmniej na dzień dzisiejszy, bo torebkę sobie upatrzyłam i kto wie czy się nie skuszę
Podobnie u nas, fakycznie Ah. Aż mi się nie chce o tym wszystkim pisać, co się dzieje, bo to przykre, a wszystko u nich w domu jest robione na pokaz... Nawet to, że teście chcą sponsorować wesele w jakiejś tam części, bo jak wy to sobie wyobrażacie, że sami będziecie płacić, a co ludzie powiedzą...
A ostatnio TŻ mnie bardzo pozytywnie zaskakuje, bo jeśli tfu tfu tfu się uda to będzie pracował tylko 90 km od miejsca, gdzie są nasze rodziny, przyjaciele itp. i gdzie ja do tej pory mieszkam. Teoretycznie od września i tak mieliśmy mieszkać razem, ale prawie 300 km od domu, a tu taka niespodzianka. Te 90 km to byłby pikuś - godzinka i jesteśmy w domu

[alamig]

Jesteście zmotoryzowanymi mrówkami? Bo jak nie, to ten portal nie jest dla Was

[Forget_me]

Napisane przez myszkaazi

No ja ostatnio zakupowe szaleństwo miałam, z tym, że dość długo nic sobie nie kupowałam, bo nie miałam czasu połazić po sklepach Ostatnio jednego dnia butki, rurki, kurtkę, koszulkę i bluzę dla TŻta. A dwa dni później te kolczyki I też byłam spłukana, ale dziś już kaska wpłynęła na konto, jednak - oszczędzam Przynajmniej na dzień dzisiejszy, bo torebkę sobie upatrzyłam i kto wie czy się nie skuszę
Podobnie u nas, fakycznie Ah. Aż mi się nie chce o tym wszystkim pisać, co się dzieje, bo to przykre, a wszystko u nich w domu jest robione na pokaz... Nawet to, że teście chcą sponsorować wesele w jakiejś tam części, bo jak wy to sobie wyobrażacie, że sami będziecie płacić, a co ludzie powiedzą...
A ostatnio TŻ mnie bardzo pozytywnie zaskakuje, bo jeśli tfu tfu tfu się uda to będzie pracował tylko 90 km od miejsca, gdzie są nasze rodziny, przyjaciele itp. i gdzie ja do tej pory mieszkam. Teoretycznie od września i tak mieliśmy mieszkać razem, ale prawie 300 km od domu, a tu taka niespodzianka. Te 90 km to byłby pikuś - godzinka i jesteśmy w domu

U mnie wypłata jeszcze niestety na konto nie wpłynęło Pewnie dopiero po świętach ją dostanę, ale jak na razie i tak nie mam żadnych planów zakupowych, no nie licząc tych takich potrzebnych do ślubu
U mnie też jest na pokaz, bo co ludzie powiedzą, co wkurza mnie niemiłosiernie. Samo to, że teściowa nagadała kiedyś Piotrkowi, ze skoro dokłada do ślubu to ma prawo o nim decydować. I wtedy Piotrek jej powiedział, że w takim razie dziękuje, ale slub opłaca sobie sam. Cały czas było, że płaci sam, ale teściowa stwierdziła, że jednak dorzuci bo jak to będzie, ze moja mama nam wspomogła finansowo, a ona nie
Świetnie, że Twój Teżet będzie pracował tak blisko!!! Nie bedzie się to wiązało z przeprowadzką, co napewno było by ciężkie, bo tak z dala od rodziny i znajomych to nie zbyt ciekawie. 90 km niby też się wydaje dużo, ale tak jak piszesz, to zaledwie 1,5 godziny drogi więc naprawdę świetnie!!! Cieszę się razem z Wami z tak pomyślnego rozwiązania




Właśnie gadałam z Piotrkiem i tylko się wkurzyłam Na spotkaniu naszych rodziców będzie też ta laska brata Powiedziałam Piotrkowi, że ma pogadać ze swoją mamą i wytłumaczyć jej, że moja mama będzie się dziwnie czuła idąc tam. Zresztą ja też nie mam zamiaru omawiać spraw ślubu przy niej Piotrek oczywiście zaczął się wykręcać, bo co ma powiedzieć mamie i takie tam, ale ostatecznie stwierdził, że dzisiaj porozmawia ze swoją mamą i przedstawi jej jakieś sensowne argumenty, bo teściowa nie widzi w tym nic złego, że na tym spotkaniu będzie pół rodziny i ta laska
Ja *******e laski, ja chyba się z tym babskiem wykończę

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez alamig

Jesteście zmotoryzowanymi mrówkami? Bo jak nie, to ten portal nie jest dla Was

Skąd Ty to wzięłaś
Zmotoryzowana jestem, ale mrówką to nie Albo jeszcze o tym nie wiem

[alamig]

Napisane przez Forget_me

Skąd Ty to wzięłaś
Zmotoryzowana jestem, ale mrówką to nie Albo jeszcze o tym nie wiem

Spójrz wyżej na logo strony

[fistaszek24]

Aniu a może kupisz 3 takie http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=968411299 połączysz w jedno i już na drzwi.

[wakiki]

cześć dziewczynki
Witam się i zaraz będę nadrabiać zaległości

W kosmetyczki super- tzn. wczoraj nie za fajnie- była zaczerwieniona i opuchnięta ale dzisiaj już jest super- skóra jest gładka, ładna
Wy też miałyście maskę z alg? ona strasznie śmierdzi

Jeszcze bardziej jestem zadowolona z fryzjera- jestem złota
Ładny kolor mi zrobiła, dużo jaśniejszy
Jeszcze dwa farbowanka przed ślubem

[fistaszek24]

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=972586831 na końcu masz pokazany przykładowe połączenie.

[Forget_me]

Napisane przez alamig

Spójrz wyżej na logo strony

O kurde
I już nie Wizaż, a FiSash

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez fistaszek24

Aniu a może kupisz 3 takie http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=968411299 połączysz w jedno i już na drzwi.

Dzięki Razem złączone mogłyby dać fajny efekt
Chcę jeszcze się wybrać do sklepu dekoratorskiego, ale nie mam nigdy czasu, więc zabrałam się za poszukiwanie czegoś na necie, ale nic nie znalazłam
Pomysł z połączeniem mi się podoba

Napisane przez wakiki

cześć dziewczynki
Witam się i zaraz będę nadrabiać zaległości

W kosmetyczki super- tzn. wczoraj nie za fajnie- była zaczerwieniona i opuchnięta ale dzisiaj już jest super- skóra jest gładka, ładna
Wy też miałyście maskę z alg? ona strasznie śmierdzi

Jeszcze bardziej jestem zadowolona z fryzjera- jestem złota
Ładny kolor mi zrobiła, dużo jaśniejszy
Jeszcze dwa farbowanka przed ślubem

Hej Monia
Ale dzisiaj do nas późno zajrzalaś
Więc wczoraj miałaś oczyszczanie? Po zaiegu skóra naprawdę wygląda nieciekawie, taka cała w czerwone kropki, ale następnego dnia wszystko znika i wygląda bosko Też miałam maseczkę z alg, ale zapachu nie pamiętam Mi najbardziej śmierdzi żel do twarzy bo ma jakieś połączenie z siarką i fetor jest konkretny
Ale jestem ciekawa Twjego nowego kolorku Wrzuć jakieś fotki na klasę, albo tutaj
Ja umawiać się będę dzisiaj na balejaż Ale chcę go dopiero na kilka dni przed ślubem żeby kolor był bardziej świeży

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

O kurde
I już nie Wizaż, a FiSash

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------



Dzięki Razem złączone mogłyby dać fajny efekt
Chcę jeszcze się wybrać do sklepu dekoratorskiego, ale nie mam nigdy czasu, więc zabrałam się za poszukiwanie czegoś na necie, ale nic nie znalazłam
Pomysł z połączeniem mi się podoba



Hej Monia
Ale dzisiaj do nas późno zajrzalaś
Więc wczoraj miałaś oczyszczanie? Po zaiegu skóra naprawdę wygląda nieciekawie, taka cała w czerwone kropki, ale następnego dnia wszystko znika i wygląda bosko Też miałam maseczkę z alg, ale zapachu nie pamiętam Mi najbardziej śmierdzi żel do twarzy bo ma jakieś połączenie z siarką i fetor jest konkretny
Ale jestem ciekawa Twjego nowego kolorku Wrzuć jakieś fotki na klasę, albo tutaj
Ja umawiać się będę dzisiaj na balejaż Ale chcę go dopiero na kilka dni przed ślubem żeby kolor był bardziej świeży

Ja chętnie bym pokupowała jeszcze na dekoracje ale wstrzymie się do przyszłego tygodnia bo ide z dziewczyną która ma dekorować sale zobaczyć i ona ma zdecydować co jeszcze mam kupić ale chyba dam jej kase i niech sama kupi bo się zna na tym. Jak będzie dekorować to zrobie zdjecia przed i po i pokaże Wam jej talent .

[Forget_me]

Dziewczyny opuszczam Was na jakis czas bo zestawienia muszę porobić Potem szybko muszę z tym wszystkim do księgowej jechać, bo dzisiaj przecież pierwszy dzień kolejnego miesiąca
Właściwie to zapomniałam, że dzisiaj jest Prima Aprilis Piotrek mi o tym przypomniał dzwoniąc i mówiąc, że dzisiaj do mnie nie przyjedzie bo mu cosik wypadło Jak powiedział Prima Aprilis to myślałam, ze go uduszę Myślałam, że naprawdę się dzisiaj nie bedziemy widzieć i mi sie smutno zrobiło, a to tylko żart był
Uciekam popracować, będę zaś potem

[fistaszek24]

Jest tu kto???

[wakiki]

Napisane przez Forget_me

O kurde
I już nie Wizaż, a FiSash

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------



Dzięki Razem złączone mogłyby dać fajny efekt
Chcę jeszcze się wybrać do sklepu dekoratorskiego, ale nie mam nigdy czasu, więc zabrałam się za poszukiwanie czegoś na necie, ale nic nie znalazłam
Pomysł z połączeniem mi się podoba



Hej Monia
Ale dzisiaj do nas późno zajrzalaś
Więc wczoraj miałaś oczyszczanie? Po zaiegu skóra naprawdę wygląda nieciekawie, taka cała w czerwone kropki, ale następnego dnia wszystko znika i wygląda bosko Też miałam maseczkę z alg, ale zapachu nie pamiętam Mi najbardziej śmierdzi żel do twarzy bo ma jakieś połączenie z siarką i fetor jest konkretny
Ale jestem ciekawa Twjego nowego kolorku Wrzuć jakieś fotki na klasę, albo tutaj
Ja umawiać się będę dzisiaj na balejaż Ale chcę go dopiero na kilka dni przed ślubem żeby kolor był bardziej świeży

No FiSaSh jest niezły

maseczka z alg śmierdzi rybami
przynajmniej taka z samych alg- sproszkowanych, bez dodatku niczego

U mnie już mniej więcej posprzątane, dzisiaj chcę jeszcze okna umyć, ale nie wiem czy zdążę- muszę się spakować
Jutro mam już urlop więc jedziemy na Jurę Najpierw jeszcze na pól dnia do Krakowa

Więc fotki na pewno będę miała jakieś po weekendzie (p[ostaram sie miec rozpuszczone włosy)

Ja na razie zmykam do pracy- przyszłam 2 godziny później więc mam trochę zaległości

[alamig]

Dziewczynki, wklejam moją listę ślubną. Zweryfikujcie proszę o czym zapomniałam

Załatwione:

• Kosciół: Jana Chrzciciela
• Wesele: Kameralny
• Fotograf: Krzysztof Biernat
• Kamera: Andrzej Mazur
• DJ: Piotr Gładkowski
• Fryzjerka: Ewa Wzorek
• Makijaż: Ania
• Suknia – Tessa MsModa
• Kurs przedmałżeński
• Obrączki
• Buty, bielizna, biżuteria (wybrana, ale jeszcze nie zamówiona)
• Tort – Bracia Janusz (potwierdzić szczegóły w maju)
• Ciasta – cukiernia Dorotka (potwierdzić rodzaje w maju)
• Wódka i Wino
• Śpiewaczka do kościoła
• Podróż poślubna
• Zaproszenia
• Aniołki dla gości
• Stół wiejski
• Poradnia (w trakcie)

Do załatwienia:

• Albumy dla rodziców
• Księga gości
• Kwiaty (bukiety, kwiat we włosy, dekoracja auta, sali, kwiaty dla rodziców)
• Samochód
• Garnitur, koszula, krawat, buty itp. dla TŻ
• USC
• Zapowiedzi w Krakowie i licencja
• Protokół w kościele
• Dekoracja
• Owoce i napoje

2 tygodnie przed weselem:

• Ustalenia odnośnie pleneru z fotografem
• Ustalenia z kamerzystą
• Ustalenie Menu
• Spowiedź

[wakiki]

a przewidujecie winietki na stół?
kotyliony
przywieszki na wódkę??

Soki, nap[oje macie we własnym zakresie?

[alamig]

Napisane przez wakiki

a przewidujecie winietki na stół?
kotyliony
przywieszki na wódkę??

Soki, nap[oje macie we własnym zakresie?

Kotyliony i przywieszki nie, ale winietki tak i o nich zapomniałam
Ciekawe o czym jeszcze
Soki i napoje we własnym zakresie i jest to wpisane na listę

[wakiki]

Napisane przez alamig

Kotyliony i przywieszki nie, ale winietki tak i o nich zapomniałam
Ciekawe o czym jeszcze
Soki i napoje we własnym zakresie i jest to wpisane na listę

A faktycznie, nie zauważyłam

Chyba że takie rzeczy jak skrzyneczka/koszyk na koperty, ryż/kwiaty po wyjściu z kościoła
Restauracja zapewnia Wam kieliszki do tłuczenia?

Co z transportem- we własnym zakresie czy kogoś wynajmujecie?

Tak poza tym to raczej nic mi się nie rzuciło w oczy

[alamig]

Napisane przez wakiki

A faktycznie, nie zauważyłam

Chyba że takie rzeczy jak skrzyneczka/koszyk na koperty, ryż/kwiaty po wyjściu z kościoła
Restauracja zapewnia Wam kieliszki do tłuczenia?

Co z transportem- we własnym zakresie czy kogoś wynajmujecie?

Tak poza tym to raczej nic mi się nie rzuciło w oczy

Nie będzie transportu jako takiego, tylko będzie samochód z kierowcą, który będzie do dyspozycji gości w czasie wesela. Resrauracja zapewnia kieliszki do tłuczenia O ryż goście zadbają, więc o to się martwić nie muszę

[wakiki]

Napisane przez alamig

Nie będzie transportu jako takiego, tylko będzie samochód z kierowcą, który będzie do dyspozycji gości w czasie wesela. Resrauracja zapewnia kieliszki do tłuczenia O ryż goście zadbają, więc o to się martwić nie muszę

A to masz świetnych gości
ja chyba niestety będe się musiała, razem ze swiadkową, o to pomartwić

[wakiki]

Dziewczynki ja już się pożegnam- i tak widzę że nikogo już nie ma

Z racji tego, że już jutro wyjeżdżamy a pewnie nie będę miała czasu wieczorem żeby "wpaść" życzę Wam Wesołych, spokojnych, pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy


Mam nadzieję, że za bardzo się nie rozpiszecie przez te parę dni

Ani ja na Twoim miejscu wzięłabym ciasto jak pójdziesz z mamą
i oczywiście zapytałabym wcześniej czy w czymś nie pomóc
Mam nadzieję że wszystko się uda


To dziewczynki jeszcze raz Wesołych Świąt, miejmy nadzieję że pogoda dopisze i będzie ciepło i słonecznie
Po świętach wrzucę fotki na nk

[fistaszek24]

Napisane przez wakiki

Dziewczynki ja już się pożegnam- i tak widzę że nikogo już nie ma

Z racji tego, że już jutro wyjeżdżamy a pewnie nie będę miała czasu wieczorem żeby "wpaść" życzę Wam Wesołych, spokojnych, pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy


Mam nadzieję, że za bardzo się nie rozpiszecie przez te parę dni

Ani ja na Twoim miejscu wzięłabym ciasto jak pójdziesz z mamą
i oczywiście zapytałabym wcześniej czy w czymś nie pomóc
Mam nadzieję że wszystko się uda


To dziewczynki jeszcze raz Wesołych Świąt, miejmy nadzieję że pogoda dopisze i będzie ciepło i słonecznie
Po świętach wrzucę fotki na nk

Wszystkiego dobrego i miłego weekendu .