Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

[Ana***]

Napisane przez cc_chanel

Czy ktoś mnie jeszcze pamięta ???

Pamiętam gdzie się pani podziewała?

[cc_chanel]

W niemczech , u siebie, a teraz w poznaniu Napiszę potem dokładnie

[agus87]

Napisane przez bzyczka1

Aguś a może powiedz że nie mają nic ciekawego i zażądaj zwrotu pieniędzy. A jak nie to powiedz że zgłosisz to do rzecznika praw konsumenta.
Ja kiedyś tak miałam że kupiłam buty zimowe pochodziłam w nich 4 tyg równe, i w końcu kazałam im oddać kasę. Bo buty w tym czasie były 3 razy na reklamacji. Pani powiedziała że kasy mi nie oddadzą tylko na inne buty, mało tego te buty co ja miałam już przecenili i musiałam wybrać buty w tej cenie.

no wlasnie tak samo z mezem wyedukowalismy, ze tak trzeba zrobic, bo naprawde maja lipe

[india83]

hejka!!!
nawet nie mam czasu dokladnie wszystkiego przeczytac

Napisane przez agus87

obiecane tipsy wklejam
jestem padnieta
2h lazilam z tesciowa po intermarche, zakupy, caly kosz a tu nawet polowy nie mamy hehe

super!!

Napisane przez Maggie1983

Tylko Martucha, widzisz to nie jest zazdrosc tego typu, ze ona sie stara o dziecko i nie ma, a my mamy. Tylko tu chodzi o to, ze to my pierwsi bedziemy miec dziecko! Ona jest nienormalna pod tym wzgledem! Juz Wam pisalam, jak zareczyla sie z chlopakiem po krotkiej znajomosci i niby mialy byc tylko zareczyny, ale jak my zaczelismy wspominac o slubie w maju 2009 (bo taki byl pierwotny plan) to ona dziwnym trafem zmienila zdanie i za wszelka cene slub zaczela zalatwiac na 2008 rok i ze nie bylo termnow to udalo jej sie zalatwic na koniec pazdziernika, gdzie zawsze chciala slub latem, no ale coz liczylo sie tylko to, by zrobic wesele przed nami dzieki Bogu miala na tyle rozsadku, ze przejrzala na oczy, ze slub to zlaczenie sie na cale zycie, a nie tylko biala suknia i ze wzgledu na krotka znajomosc i brak dotarcia sie z jej tz odwolala ten slub!
Inna sytuacja byla taka, ze ja skonczylam licencjat na administracji i nie moglam isc odrazu na mgr, bo bronilam sie dopiero w pazdzierniku ze wzgledu na wyjazd do usa i zeby zachowac status studenta poszlam na ekonomie tez na licencjata to powiedziala do naszej wspolnej kolezanki, ze "nigdy nie bede od niej lepsza" nie uwierzylabym, gdyby nie to ze to moja bardzo dobra kumpela

o to ja mam bardzo podobnie z dziewczyna brata TZa- pewnie ja pamietacie z K. ja bym takiej osoby na chrzestna nie wzieła. ja zostałam chrzestna ich dziecka i relacje wcale sie nie polepszyły i powiem szczerze, ze nawet zaluje, ze sie na to zgodziłam i tak z malkym kontaktu nie mam ani nie wiem co sie z nim dzieje

Napisane przez strippi

masakra normalnie... jak to oglądałam to myślałam, że zabiję tą babę

a ja bym ja poddała tortura, ze sama blagała by o smierc. jak tak można traktowac takie niewiniatka

[zaaaabcia]

Maggie1983 - trzymam kciuki zeby do czasu rozwiazania kontakty z siostra TZeta sie poprawily

Napisane przez domi7ks

podpinam sie pod to ptanie?
wiesz, ze dizeci sie wdaja w chrzestnych
u nas nie bedzie ani Tz rodzenstwo ani moj brat

ooo tak?
to biedny ten moj kuzyn

Napisane przez Scio

a pamiętacie jak w zeszlym roku Kasiaher nas wkręciła, że jest w ciązy

tez dzisiaj o tym pomyslalam

Napisane przez AgatkaL

Maja....łączę się z Tobą w bólu w związku ze zbliżającymi się świętami...mnie juz ciarki przechodzą na myśl o mega nudnym weekendzie...brrrr. Do tego pogoda ma być nie za ciekawa i co tu robić...buuu

u nas ma byc sliczna pogoda mam nadzieje ze nic sie nie zmieni

Napisane przez Sysunia_d

O mój boże przeciez ta kobieta jest psychicznie chora !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak by to trafiło na moje dziecko to chyba bym ja zaj...................... . To jest starszne , ja nigdy nie wezme niania !!!!

szok !

Napisane przez strippi

laski nie mogę tego przeżyć. Aż prawie się popłakałam

masakra
http://www.news4jax.com/video/22881971/index.html

ja tej babie to nie wiem co bym zrobiła

sz**ta jedna :/ :gun :

jakas chora psychicznie

Napisane przez Gucia0987

U mnie tak samo, nigdy nie było prezentów na zajączka

u nas tez nie

Napisane przez cc_chanel

Czy ktoś mnie jeszcze pamięta ???

ja pamietam

[martucha84]

Napisane przez Sysunia_d

My tez nic sobie nie kupujemy na wielkanoc pozatym ja juz dałam męzowi prezent chyba nie ma nic lepszego .

no tak ty dalas najlepszy

Napisane przez Scio

Looknijcie

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18287734

widzialm

Napisane przez Ana***

martucha84 Kochana najbardziej mi zależy na takich pojęciach: przedmiot badawczy, problem badań, czym się różnią metody i techniki zmienna zależna i niezależna, wskaźniki i narzędzia badawcze. Regułki mam podane, ale jakoś nie potrafię tego przełożyć na praktykę... Najbardziej mi zależy wytłumaczenie na jakimś przykładzie.

Ja jestem blondynką i do ślubu miałam kwiaty w odcieniu róż-fiolet, ale suknię śnieżno białą i bardzo dobrze czułam się w tym zestawieniu. Jednak obawiam się, że do sukni ecru nie będzie pasowało takie połączenie... Bo ten róż-fiolet to taki zimny kolor...
A zerknij tu: http://www.example.pl/sezon-slubow-2009-2364.htm

A co do niebiesko... jeżeli dziewczyna odważna to całkiem dobry pomysł, ale np. jak nie odważyłabym się połączyć ecru z niebieskim...

Poniżej blondynka w sukni ecru i bukiet w kolorze orange jestem na tak

czyli cala metodologie dobrz ale nie dzis... po koleji na pw bede ci p[isac ale to troche potrwa bo dzis mi sie nieche jutro ci cos napisze pojutrze itd do niedzieli powinnas miec wszystko
aaaa co do tego koloru to pomoda mi sie to co wkleilas
niebiesko no dosc odwazny

Napisane przez bzyczka1

Marta ja miałam ecru i jestem blondynką (w miarę) i miałam bordowe róże i eustomy białe z takim zielonym odcieniem. A znajoma miała cappuccino suknie i miała słoneczniki

no sloneczniki tez fajnie

Napisane przez cc_chanel

Czy ktoś mnie jeszcze pamięta ???

pamietam

[aniaaa84]

jestem wróciłam i padam...ale się nalatałam, nogo do tyłka mi wchodzą

buty kupiłam, wiec boso chodzić nie będę w te święta

Anika różne płaszczyki, kurtko-płaszczyki są w Forum w Ravelu nie przyglądałam się dokłądnie jak wyglądają bo jeszcze by mi coś w oko wpadło...ale wybór jest spory

Maja a powiedz mi nie możesz się wykręcić z tej całej posiadówki? tzn. rano zjeść śniadanie, a potem spędzić ten czas po swojemu ? Nie ma nic gorszego niż robić coś na siłę

Agus zrób tak ja radza dziewczyny, powiedz ze Ty nie chcialas wymiany tylko wiecej opcji, a to ze babka niedosłyszała to nie Twoja wina.
Nie mają na sklepie nic co mogłoby Cię zainteresować więc chcesz zwrot kasy

Strippi co za kretynka ja bym ją na krzesło posadziła, niech przeżywa katusze takie jakie zafundowała temu dziecku...

[india83]

a tak w ogole dzis troszke pracowalismy na działce. teren wygląda jak po ataku terrorystycznym po garazu została dziura jak po wybuchu bomby, ale trzeba było go wyburzyc zeby nie przeszkadzał nowemu domkowi

[zaaaabcia]

Dziewczyny zakochalam sie tej piosence

http://www.youtube.com/watch?v=KmgNvQQVRY0

[kliwia]

cc chanel hej

[ktosia86]

Napisane przez kliwia

zeby bioderka sie prawidlowo rozwijaly

Napisane przez martucha84

no musi.... napisala mi maila ze jej sie bardzo podoba (ochy i achy) no i ze ona jest bladynka i nie wie czy bedzie w niej dobrze wygladac... bo ja to ruda i tak charakterystycznie.. no ale jak to ja weszlam na nk i z mezem ja oblookalismy i wszytko wiemy ladna szczupla wysoka dziewczyna wiec luz musze tylko ja jakos zachecic... tz poszukac jakiejs fajnej wizji.. bo u mnie bylo rudo zielono a ona jkest bladynka i ja bym ja tak na romantyczie widziala.... musze cos pomyslec jak ja zagadam i nakrece i powiem jak to moze wygladac to moze sie skusi


ojj to pewnie dla profilaktyki.. albo faldki byly nierowne.. jakby bylo cos powaznego to by wam powiedzial.. glowa do gory..


no jak macie metodologie mowi wam o narzedziach itd.. to wydaje mi sie ze bedziecie musieli robic badania... ale niewyrokuje... a moja praca miala 92 strony... i u was tez pewnie na strony podaja...
40-70 stron;D jednostronnie

zeby dziecko mialo nozki szeroko i wtedy biodra sie prawidlowo rozwijaja (kosci glowka panewka stawu biodrowego..) dlatego powinno sie tak nosic dziecko zeby mialo nogo szeroko itd.. zapobiega to dysplazji stawu u dziewczynek jest to czestrze niz u chlopcow..
bioderka sa bardzooo wazne


dziekuje
tak samruje od 3 miesiaca balsamem z rossmana niekupywalam nic super hiper drogiego bo najwaaniejsze jest poprost smarowanie (masowanie i nawilzanie) no i sie sprawdza teraz juz smaruje 2 razy dzienie bo mnie czesciej swedzi


a prosze oby wam sie dobrze jezdzilo

To już rozumiem, dzięki za wyjaśnienia
Marta trzymam kciuki, żeby sukienka się sprzedała

Napisane przez strippi

no rośnie łakomczuszek




laski nie mogę tego przeżyć. Aż prawie się popłakałam

masakra
http://www.news4jax.com/video/22881971/index.html

ja tej babie to nie wiem co bym zrobiła

sz**ta jedna :/ :gun :

Wyłączyłam w połowie, bo nie mogłam na to patrzeć. Zabiłabym własnymi rękami Biedne dzieciątko.

Napisane przez martucha84

pisalalm juz dzis o tym


boskoo my jeden dzien u moich drugi u meza rodzicow tak dla odmiany


no to dobrze
a co do skroy po porodzie itd.. to woda itd schodzi.. a skora sie potem troche ujedrnia... ale jak wiesz jesz jak dzika... i wszytko inne przytylas ie tylko przez ciaze ale i przez twoje wszytko "zachcianki" ktore (niekoniecnzie madre no codziennie mcdonald bo mam ochote) to poprostu przytyjesz


wiesz co tak po cichu myslalam o niebieskim wlansie hmm do bladu no i zloto.. polaczyc kwiatki niebiesko zlote
tylko nie wiedzialam czy to nie ebdzie zbyt ekstrawaganckie


ja bylam 2 lata ninia... jednej dziewczynki i nigdy jej nieuderzylam itd... niestety w kazdym "zawodzie" sa osoby z powoloania i z przypadku... czy to nauczyciel czy niania czy ksiadz lekarz policjant.. podwojna moralnosc...
i niestety przez takie "wybitne" jednostki i głąby na cala reszte pada "nieprzyjemnie swiatlo"

Ja też kiedyś byłam nianią. Fakt jedno dziecko trafiło mi się bardzo trudne, ciągle marudzące, drące się w niebogłosy - i nic mu nie było - fochy walił po prostu i przyznaję nieraz miałam ciśnienie podniesione na maksa, ale nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby cokolwiek mu zrobić. Ale dokładnie jest tak jak mówi Marta, do każdego zawodu trzeba mieć powołanie, ale często trafiają w różne miejsca przypadkowi ludzie i potem psują opinię wszystkim innym.

Maggie sytuacja ze szwagierką jest trudna, nie chciałabym jej na chrzestną na pewno, ale z drugiej strony rozumiem Twojego męża. Mam tylko nadzieje, że ona może przejrzy trochę na oczy i dorośnie.

[zaaaabcia]

Dziewczyny nie wiem czy bede miala czas zagladnac do Was przed swietami takze teraz skladam Wam zyczenia Wielkanocne

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"


______§§____________§§
_____§__§__________§__§
___§§____§_________§___§
__§___§___§_______§____§
_§____§____§_____§____§
_§___§_§____§___§____§
_§§§§___§___§§§§§___§
_________§_________§___§§ _§§
________§___§§_§§___§_§§§ c§§§
_______§_____________§_§d §§§
_______§______§______§__§ §§
_______§____§___§____§___ §
________§____§§§____§___§
_______§§§§§_____§§§§§_§
_§§§__§_____§§§§§_____§__ §§§
§_§_§§____§_______§__§_§§ _§_§
§____§_____§_____§__§__§_ ___§
_§____§____§_____§_§__§__ __§
__§____§§§§_______§§§§___ _§
___§____§___________§____ §
____§____§§§_____§§§____§
_____§§§§___§§§§§___§§§§
............((_,»*— *« »*—*«,_))
((_,»*—**—*«, _)) ((_,»*—**—*«, _))
*~*~*~*~*WESOŁYCH ŚWIĄT*~*~*~*~*






.

[ania20m]

Zaabciu ja też życzę Tobie, i Wam wszystkim spokojnych i ciepłych świąt no i mokrego dyngusa

[aniaaa84]

Cisza i spokój pewnie wszystkie mazurki pieką

[ania20m]

Napisane przez aniaaa84

Cisza i spokój pewnie wszystkie mazurki pieką

Ja sie jutro zabieram za piczenie ale mazurka nie umiem, bede piekła rafaello, cappuccino i sernik

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Ja też kiedyś byłam nianią. Fakt jedno dziecko trafiło mi się bardzo trudne, ciągle marudzące, drące się w niebogłosy - i nic mu nie było - fochy walił po prostu i przyznaję nieraz miałam ciśnienie podniesione na maksa, ale nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby cokolwiek mu zrobić. Ale dokładnie jest tak jak mówi Marta, do każdego zawodu trzeba mieć powołanie, ale często trafiają w różne miejsca przypadkowi ludzie i potem psują opinię wszystkim innym.

o tak


a mi mamusie upiecze i wsyztko zrobi powiedziala ze jestem w ciazy i mam odpoczywac.. a ze nie robimy swiat w domu tylko troche u jednych troche u drugich rodzicow bedziemy .. wiec styknie nam to co dostaniemy od mojej mamy plus nasze jajca i saltka
a ciasta i reszta jakas super weedlina wedzona cwikla i np barszczyk do mamusi

[bzyczka1]

ja tam się zabieram z mamą do roboty w sobotę od rana dopiero
a teraz ja siedzę i czekam aż coś się zacznie dziać w necie a mąż gra na PS3 w Colina, mówię mu że się nudzę a on nic

[Maja102]

Napisane przez aniaaa84

Maja a powiedz mi nie możesz się wykręcić z tej całej posiadówki? tzn. rano zjeść śniadanie, a potem spędzić ten czas po swojemu ? Nie ma nic gorszego niż robić coś na siłę

nie bardzo jak nie pojadę, to będzie darcie na cały tydzień, a jak się nastepnego dnia zwalą, to musze pilnować, co by mi dzieciatrnia nie rozpierdzieliła moich rzeczy Choć jak siostrzeniec rozsypał kiedyś mój sypki, wściekle brokatowy cień do powiek po całym pokoju, to zrobiłam taką awanturę, ze już teraz wszyscy wiedzą, że do mojego pokoju dzieciom niet

Napisane przez zaaaabcia

Dziewczyny zakochalam sie tej piosence

http://www.youtube.com/watch?v=KmgNvQQVRY0

o Hallelujah!
Choć ja wolę oryginał Cohena, a jeszcze bardziej wersję Rufusa Wainwrighta ze Shreka
http://www.youtube.com/watch?v=kB67HO8tkQs
prawie umiem to zagrać na gitarze, tylko się na H7 zacinam

Napisane przez aniaaa84

Cisza i spokój pewnie wszystkie mazurki pieką

do domu wracały co niektóre

[aniaaa84]

Napisane przez ania20m

Ja sie jutro zabieram za piczenie ale mazurka nie umiem, bede piekła rafaello, cappuccino i sernik

same pyszności

Napisane przez martucha84

o tak


a mi mamusie upiecze i wsyztko zrobi powiedziala ze jestem w ciazy i mam odpoczywac.. a ze nie robimy swiat w domu tylko troche u jednych troche u drugich rodzicow bedziemy .. wiec styknie nam to co dostaniemy od mojej mamy plus nasze jajca i saltka
a ciasta i reszta jakas super weedlina wedzona cwikla i np barszczyk do mamusi

My wyjeżdżamy więc nic nie będę piec, ani przgotowywać, choć profilaktycznie przed każdymi świętami dzwonię do cioci i pytam czy coś zrobić upiec czy przygotwać. Zawsze odpowiada żebyśmy nie zapomnieli przywieźć siebie i to jej wystarczy

Napisane przez Maja102

nie bardzo jak nie pojadę, to będzie darcie na cały tydzień, a jak się nastepnego dnia zwalą, to musze pilnować, co by mi dzieciatrnia nie rozpierdzieliła moich rzeczy Choć jak siostrzeniec rozsypał kiedyś mój sypki, wściekle brokatowy cień do powiek po całym pokoju, to zrobiłam taką awanturę, ze już teraz wszyscy wiedzą, że do mojego pokoju dzieciom niet

Ja w okresie buntu nie jeździłam do babci tak jak jeżdżę teraz i tez tak jak piszesz gadania było na tydzień, ale koniec końców zostawiali mnie w domu.
Ja też przy okazji odwiedzin rodzinnych czy urodzin nie lubie jak maluchy robią rewizję moich rzeczy, dlatego chowam co się da, a to co na biurku stoi zawsze tak samo także jak ktoś "pomaca" i przestawi to

[Maja102]

Napisane przez aniaaa84

Ja w okresie buntu nie jeździłam do babci tak jak jeżdżę teraz i tez tak jak piszesz gadania było na tydzień, ale koniec końców zostawiali mnie w domu.
Ja też przy okazji odwiedzin rodzinnych czy urodzin nie lubie jak maluchy robią rewizję moich rzeczy, dlatego chowam co się da, a to co na biurku stoi zawsze tak samo także jak ktoś "pomaca" i przestawi to

fajnie, ale ja niestety na zasłanianie się okresem buntu już jestem za stara

[aniaaa84]

Napisane przez Maja102

fajnie, ale ja niestety na zasłanianie się okresem buntu już jestem za stara

Aj tam za stara, kobiety się nie starzeją
mam nadzieję, że znajdzie się parę pozytywnych aspektów tej nasiadówki

[cc_chanel]

No to już opisuję moje ostatnie pół roku.

Ślub piękny 12 września przyjęcie na 30 osób. I tu szczście się kończy. Dwa tygodnie później mój mąż miał udar mózgu, w jego wyniku padaczkę a w wyniku padaczki uraz kręgosłupa. Potem było kursowanie pomiędzy szpitalami , operacja, rehabilitacja. Wszystkie pieniądze ze ślubu poszły na leczenie. Mąż nie miał jak pracować (tydzień po ślubie otworzył firmę) Pojechałam po ram kolejny do Niemiec. Jako opiekunka zresztą juz po raz drugi.

Wyjechałam pod koniec listopada. wróciłam do Polski w połowie marca. Małż czuje się dobrze, przeprowadził nas do Poznania. Teraz mieszkam w Poznaniu powoli układamy życie od nowa. tutaj funkcjonuje firma i mały idzie do zerówki.

no to to by było na tyle. Buziaki i dzia za ponowne przygarnięcie

[ktosia86]

cc_chanel jestem w szoku, życie potrafi być okrutne.
Dobrze, że mąż dochodzi do siebie i wierzę mocno, że teraz będzie już tylko lepiej.

My w niedzielę zostajemy u siebie, w poniedziałek jedziemy do teściów. W domu nie szykujemy za dużo, nie ma co szaleć, bo potem nie będzie miał kto tego jeść. Z ciast ja robię ten placek bez pieczenia, tata piecze sernik i będziemy jeszcze robić takie kruche babeczki z jakimś kremem.

[twin--maid]

Napisane przez ania20m

Ja sie jutro zabieram za piczenie ale mazurka nie umiem, bede piekła rafaello, cappuccino i sernik

Ja jutro albo w sobotę zrobię mazurki i zabiorę do moich rodziców i teściów. Robię bardzo prosty mazurek. Piekę tylko spód. Potem polewam gotowymi polewami czekoladowymi i posypuję posiekanymi bakaliami. Uwierzcie mi jeszcze się nie zdarzyło, żeby zostały choćby okruszki. Wszyscy czekają na mojego mazurka. Nawet mój mąż się zajada, mimo że nie lubi bakalii.

Napisane przez Maja102

o Hallelujah!
Choć ja wolę oryginał Cohena, a jeszcze bardziej wersję Rufusa Wainwrighta ze Shreka
http://www.youtube.com/watch?v=kB67HO8tkQs

Ja podobnie jak Maja wolę Cohena i wersję Shrekową

Napisane przez cc_chanel

No to już opisuję moje ostatnie pół roku.

Ślub piękny 12 września przyjęcie na 30 osób. I tu szczście się kończy. Dwa tygodnie później mój mąż miał udar mózgu, w jego wyniku padaczkę a w wyniku padaczki uraz kręgosłupa. Potem było kursowanie pomiędzy szpitalami , operacja, rehabilitacja. Wszystkie pieniądze ze ślubu poszły na leczenie. Mąż nie miał jak pracować (tydzień po ślubie otworzył firmę) Pojechałam po ram kolejny do Niemiec. Jako opiekunka zresztą juz po raz drugi.

Wyjechałam pod koniec listopada. wróciłam do Polski w połowie marca. Małż czuje się dobrze, przeprowadził nas do Poznania. Teraz mieszkam w Poznaniu powoli układamy życie od nowa. tutaj funkcjonuje firma i mały idzie do zerówki.

no to to by było na tyle. Buziaki i dzia za ponowne przygarnięcie

cc_chanell dobrze, że Mąż już dobrze się czuje.

[cc_chanel]

No dobra...to tak na rozluźnienie atmosfery...3 zdjęcia z pleneru

[anika222]

chanel bedzie dobrze zobaczysz pomalutku się ułoży

wrociłam od mamy, pomniki pomyte kwiaty ułożone ciekawe czy tym razem tez ukradną...




aaaaaaaaaaaaa i jak byłam na spacerze z fifulem to przechodziłam obok sklepu z ciuchami i prezesliczy płaszczyk był na wystawie
kolory biały i drugi jak w tej emotce troche ciemniejszy
ale juz było zamkniete i tate poprosiłam zeby tak jutro poszedł i zapytał o moj rozmiar i kolor czarny no ewentualnie ten niebieski
i cena nawet przyzwoita
oby sie udało go kupic

[cc_chanel]

Nie nie nie nie użalamy się nad sobą Powiem szczerze Już się z tym oswoiłam. Nie ma wracać . Było minęło żyjemy dalej....Nic tylko teraz się cieszyć

[anika222]

i tak trzymaj grunt to pozytywne myslenie
to przyciąga dobre chwile

[ktosia86]

Napisane przez cc_chanel

No dobra...to tak na rozluźnienie atmosfery...3 zdjęcia z pleneru

Piękne zdjęcia! Urocza z Was rodzinka

[Sysunia_d]

WESOŁYCH ŚWIĄT

W Święta
kolorowych jajeczek,
wełnianych owieczek,
kicających króliczków,
dużo jedzenia w koszyczku
i mokrych ubranek
w poniedziałkowy poranek!