Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część XV ;)

[Ilsa Lund]

Napisane przez katarakta

Ja tam cieszę się z takich cen ciuchów. Wolę w kosmetyki przyinwestować. A jak nie mam kasy na ciuchy, to wolę taką za 109zł. Kto co woli. A 109zł to w moim przypadku dużo, niestety

oj, dla mnie to też dużo kasy dlatego najbardziej lubię kupować w lumpeksach

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

aaa i chcialam dodac, ze tez uwielbiam madzie nasza bimbalkowa

dziękuję Ja Ciebie też uwielbiam

Napisane przez frezyjka85

może jakieś fotki porobię i się Wam zaprezentuję



no coś Ty!!! przecież zachęcająco wyglądam

w takim razie czekamy na zdjęcia

pewnie że zachęcająco tylko wystraszyłaś ją/jego tym wałkiem w ręce

Napisane przez Hawwa87

Smętnie i smutno, więc w sumie ciekawego nic nie słychać...

Naprodukowałyście tyle, że trochę czasu minie zanim Was nadrobię , a ostatnio nie mam ochoty siedzieć przy komputerze... A przez najbliższe dni pewnie nawet nie będę miała czasu, teraz jakieś przygotowania do świąt, które mam spędzać u P. i chwilowo ciężko mi je sobie wyobrazić...

musisz być dzielna będziesz miała przy boku najbliższą Ci osobę

Napisane przez Biska

A mnie się zawsze odbija po kupnych pierogach, za każdym razem pamiętam przez resztę dnia, co jadłam na obiad A kupowałam już z wielu różnych miejsc i zawsze to samo.

nio widzisz? Twoim przeznaczeniem jest................lepić pierogi

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez aanix

Myślę dzisiaj cały dzień, jak wkręcić tż-ta... Jużź wiem. Powiem mu, że zgłosiłam się do tego programu

dobry pomysł albo napisz mu ,że tam siedzisz na widowni

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

ja Ciebie też Słoneczko!


by wyszły ja za ruskimi niestety nie przepadam

też wolę inne, ale to ulubione danie tża
A mój tż to ma 2 lewe ręce więc wolę się ograniczyć do kanapew w jego wydaniu, no jajecznica też może być. Reszta, np makaron i sos, nawet kawy nie potrafi zrobić takiej jaką lubię Ale wybaczam mu, bo chłopak się stara (niestety tylko czasami)

[Biska]

Hawwa mam nadzieję, że święta jednak nie będą aż tak straszne, jak Ci się wydają Na pewno będą bardzo smutne, ale przecież kiedyś musi być w końcu lepiej, po prostu musi i tyle! Innej możliwości nie widzę

Ja po raz pierwszy od 8 lat cieszę się na święta, ponieważ spędzimy je u rodziny od strony mojej mamci, a jeszcze nigdy świąt tam nie spędzaliśmy.

Madzia, zostałaś okrzyknięta najbardziej sympatyczną, bimbałkową Zazdrośnicą

[frezyjka85]

eeee tam Madzia! wałek w ręce to nic strasznego

[aanix]

Napisane przez madziamacius8786

dobry pomysł albo napisz mu ,że tam siedzisz na widowni

Wolałabym mu to powiedzieć, a teraz jest w pracy, więc muszę poczekac :P

[katarakta]

Napisane przez Ilsa Lund

oj, dla mnie to też dużo kasy dlatego najbardziej lubię kupować w lumpeksach

Ja nie mogę się przemóc i coś kupić w ciucheksie, a chciałabym
Próbowałam, ale niestety nie potrafię. A tak to mogłabym całą szafę wymienić. ehhh...

[Biska]

Frezyjko, zapomniałam napisać, że straaaasznie podoba mi się Wasze łoże I zazdraszczam też strasznie. I w ogóle wszystkim szczęśliwie zaręczonym zazdraszczam

A Motylka, moją towarzyszkę w niedoli przytulam

[frezyjka85]

Hawwa święta będą piękne

[Hawwa87]

Napisane przez Biska

Napisz co u Was, bo ja to ciągle myślę o Waszej sytuacji...

A u nas skomplikowanie... Rozumiem, że P. ma w domu obowiązki i chce spędzać czas z Mamą, ale jednocześnie nieco męczy mnie, że muszę się upominać o spotkania u mnie. On najchętniej widziałby mnie stale u nich, ale mnie tamta atmosfera nie pomaga, a muszę zająć się też swoim mieszkaniem i sprawami, które jeszcze mi zostały do załatwienia, a wieczorami, jak wracam już mi się nie chce. No a u niego nie mamy czasu dla siebie, tylko zawsze zajmujemy się a to siostrzeńcem, a to jakimiś obowiązkami firmowymi...

Dziś chyba pękłam i zaczęłam pisać mu, jak ja to wszystko widzę, gdzie robi głupie błędy, które pogarszają moje i tak kiepskie samopoczucie... No i jutro rano ma być u mnie, ale u nich tak często zmieniają się plany, że nie wiem, czy mam się nastawiać.

Mam nadzieję, że kiedyś wróci do nas normalność, bo nie wiem, jak długo można tak pociągnąć...

[katarakta]

Napisane przez Hawwa87

Smętnie i smutno, więc w sumie ciekawego nic nie słychać...

Naprodukowałyście tyle, że trochę czasu minie zanim Was nadrobię , a ostatnio nie mam ochoty siedzieć przy komputerze... A przez najbliższe dni pewnie nawet nie będę miała czasu, teraz jakieś przygotowania do świąt, które mam spędzać u P. i chwilowo ciężko mi je sobie wyobrazić...

Ja dostałam propozycję, żeby pojechać z tż i teściami gdzieś na święta, ale mam swoją rodzinę, którą muszę "objechać" przez święta, a teściowie chcieli na cały weekend wyjechać, więc odpada. Chociaż noclegu u tż pewnie nie odmówię Akurat idealny czas na dzidizę będzie

[frezyjka85]

Napisane przez Biska

Frezyjko, zapomniałam napisać, że straaaasznie podoba mi się Wasze łoże I zazdraszczam też strasznie. I w ogóle wszystkim szczęśliwie zaręczonym zazdraszczam

A Motylka, moją towarzyszkę w niedoli przytulam

dziękuję a Ty Słońce? przecież też zaręczona... dręczy Cię dalej ta sprawa z bratem TŻta?

[Ilsa Lund]

Napisane przez katarakta

Ja nie mogę się przemóc i coś kupić w ciucheksie, a chciałabym
Próbowałam, ale niestety nie potrafię. A tak to mogłabym całą szafę wymienić. ehhh...

brzydzisz się ?

[katarakta]

Napisane przez Hawwa87

A u nas skomplikowanie...
Dziś chyba pękłam i zaczęłam pisać mu, jak ja to wszystko widzę, gdzie robi głupie błędy, które pogarszają moje i tak kiepskie samopoczucie... No i jutro rano ma być u mnie, ale u nich tak często zmieniają się plany, że nie wiem, czy mam się nastawiać.

Mam nadzieję, że kiedyś wróci do nas normalność, bo nie wiem, jak długo można tak pociągnąć...

Będę trzymać kciuki, żeby się to ułożyło. Oby niedługo

[arrakis]

Napisane przez Biska

A mnie się zawsze odbija po kupnych pierogach, za każdym razem pamiętam przez resztę dnia, co jadłam na obiad A kupowałam już z wielu różnych miejsc i zawsze to samo.

aaa ja to chyba jakas niezbyt wrazliwa jestem nic mi nie szkodzi raczej

Napisane przez madziamacius8786

trzeba sobie umilać życie

hehhh no wiesz - dla mnie gotowanie to zdecydowanie nie jest umilanie zycia a wrecz przeciwnie

[P-o-n-y]

wrocilam do domu, mialam 8 godzin szkolenia i tak do konca przyszlego tygodnia... spadam spac

[Biska]

Hawwa, strasznie ciężka sytuacja Z jednej strony wiadomo, że P. chce być teraz głową rodziny, ale z drugiej strony Ty potrzebujesz takiego samego, a chyba nawet większego wsparcia. Ech, no facet się nie podzieli przecież... Mam nadzieję, że jakoś razem wyjdziecie na prostą, że jakoś sobie to poukładacie


A mój Tż jedzie ze mną na całe święta Tzn na niedzielę i poniedziałek. W tamtym roku ja byłam u niego w rodzinie, na calutkie 3 dni.

[katarakta]

Napisane przez Ilsa Lund

brzydzisz się ?

Nie wiem jak to nazwać. Bo mam np spódnicę od siostry koleżanki.
Chyba po części się brzydzę, chociaż wiem, że są wyprane i w domu też bym uprała, ale nie mogę.

[Hawwa87]

Napisane przez Biska

Hawwa mam nadzieję, że święta jednak nie będą aż tak straszne, jak Ci się wydają Na pewno będą bardzo smutne, ale przecież kiedyś musi być w końcu lepiej, po prostu musi i tyle! Innej możliwości nie widzę

Ja po raz pierwszy od 8 lat cieszę się na święta, ponieważ spędzimy je u rodziny od strony mojej mamci, a jeszcze nigdy świąt tam nie spędzaliśmy.

To dobrze, że możesz cieszyć się świętami Oby było już tak zawsze

Napisane przez frezyjka85

Hawwa święta będą piękne

Na to nie liczę, już mnie Mama P. uprzedziła, że nie będą fajne te święta

A ja to najchętniej spędziłabym święta sama, na cmentarzu... Ale wiem, że nikt mi nie pozwoli, więc będę się wpasowywać w klimat u P... Choć mimo ich problemów i tak im zazdroszczę, że mają siebie...

[Ilsa Lund]

Napisane przez katarakta

Nie wiem jak to nazwać. Bo mam np spódnicę od siostry koleżanki.
Chyba po części się brzydzę, chociaż wiem, że są wyprane i w domu też bym uprała, ale nie mogę.

no to się nie zmuszaj, chociaż ciuchy wcale nie są takie złe a jak w Poznaniu jest taki brytyjski to tam baby wywalają wszystko po jednym sezonie

[arrakis]

Napisane przez katarakta

Nie wiem jak to nazwać. Bo mam np spódnicę od siostry koleżanki.
Chyba po części się brzydzę, chociaż wiem, że są wyprane i w domu też bym uprała, ale nie mogę.

tez tak kiedys mialam - ale sie przemoglam jakos i zadowolona jestem z moich lumpeksowych ciuszkow

[Biska]

Napisane przez frezyjka85

dziękuję a Ty Słońce? przecież też zaręczona... dręczy Cię dalej ta sprawa z bratem TŻta?

Kotek, mnie męczy ogólnie cała ta sytuacja...

Hawwa, najważniejsze, że w święta będziesz blisko P.


Dla mnie chodzenie po lumpach jest jak prawdziwe polowanie Się trzeba namęczyć, ale jaka jest później satysfakcja jak się coś wyszpera fajnego za grosze.

[katarakta]

Napisane przez P-o-n-y

wrocilam do domu, mialam 8 godzin szkolenia i tak do konca przyszlego tygodnia... spadam spac

Dobranoc

Przypomniałaś mi, że zapomniałam się zapytać tż o jego rozmowę kwalifikacyją, którą dzisiaj miał. Mogłoby się w końcu udać, byłabym o wiele spokojniejsza. Już straciłam rachubę, która to z koleji.

[arrakis]

Hawwa

[najfajniejsza]

Napisane przez Claris

naj chciałam napisać, że padłam po Twojej ostatniej pw wiesz dlaczego

się wieee

miałam Wam coś mądrego napisać, nadrobić wszystko, a zdołałam tylko troszkę :P
nadrobię jutro, i pocztę też.

aaaa mój chłopc chce wiedzieć, co tu piszę, a to przecież maj sikret!
miłej nocy wszystkim

[Hawwa87]

Napisane przez Biska

Hawwa, najważniejsze, że w święta będziesz blisko P.

To prawda, tylko się boję, czy on też będzie blisko mnie? Jakoś ostatnio mam takie wrażenie, że mimo iż jest blisko, to jednak daleko... Nie wiem, może jak wróci na uczelnię, to paradoksalnie wszystko zacznie wracać do normy...

Ech, ale nie chcę na niego narzekać, oboje musimy się odnaleźć w nowej sytuacji.

[katarakta]

Napisane przez najfajniejsza

aaaa mój chłopc chce wiedzieć, co tu piszę, a to przecież maj sikret!
miłej nocy wszystkim

Dlatego ja przy swoim tż chowam komputer, a jeśli on chce coś w necie sprawdzić to kasuję strony z wizażem. I tż mysli, że ja na wizażu tylko ostatnią setkę na KWC czytam

[raingirl]

Jeszcze puki trwa Prima Aprilis to Wam opowiem jaki "kawał" próbował mi zrobić dzisiaj TŻ przez telefon
Zadzwoniłam koło południa zapytać co tam słychać u niego i tak gadamy,gadamy a on nagle wypala:
On - Koteeek, a wiesz co? Eeee... tego... <wyraźna gonitwa myśli na zwłokę> ja... ZŁAMAŁEM PALEC !
Ja - taaa, jaaaasne. Prima Aprilis
On - Skąd wiedziałaś

[Hawwa87]

Napisane przez raingirl

Jeszcze puki trwa Prima Aprilis to Wam opowiem jaki "kawał" próbował mi zrobić dzisiaj TŻ przez telefon
Zadzwoniłam koło południa zapytać co tam słychać u niego i tak gadamy,gadamy a on nagle wypala:
On - Koteeek, a wiesz co? Eeee... tego... <wyraźna gonitwa myśli na zwłokę> ja... ZŁAMAŁEM PALEC !
Ja - taaa, jaaaasne. Prima Aprilis
On - Skąd wiedziałaś

Mam nadzieję, że to, że P. ma być u mnie rano, nie było prima aprilisowym żartem

[Ilsa Lund]

Napisane przez Hawwa87

Ech, ale nie chcę na niego narzekać, oboje musimy się odnaleźć w nowej sytuacji.

i na pewno tak będzie, ale nie tak od razu

rain, to se wymyślił