Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 7

[Dzi25]

Napisane przez Emila3000

a co Ci do glowy strzelilo zeby je pic

Że tak napiszę,ciężki okres przechodzę...

[sarong]

Napisane przez corazstarsza

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Chciałam Wam powiedzieć, że mój mąż siedzi na II fazie-lekarz zabronił mu spożywania samego białka, ale z warzywami jest ok. Od listopada do dzić schudł 20 kg. Jestem z niego piekielnie dumna.

Ja też pisałam tydzień temu o bólu nerek i po konsultacji z lekarzem dodałam do białek 1 kromkę chleba ciemnego dziennie oraz małą ilość warzyw (1/4 papryki , 4 pomidorki koktailowe, itp) i chudnę pięknie - codziennie spadki o 0,2 - 0,3 kg. Wiem, że nie jest to już właściwy Dunkan ale alternatywa dla osób odczuwających jakieś sensacje z nerkami.

[Emila3000]

Napisane przez sarong

Ja też pisałam tydzień temu o bólu nerek i po konsultacji z lekarzem dodałam do białek 1 kromkę chleba ciemnego dziennie oraz małą ilość warzyw (1/4 papryki , 4 pomidorki koktailowe, itp) i chudnę pięknie - codziennie spadki o 0,2 - 0,3 kg. Wiem, że nie jest to już właściwy Dunkan ale alternatywa dla osób odczuwających jakieś sensacje z nerkami.

a jednak to nerki byly ;/

[Chooo]

Hej dziewczyny
Z rana zacznę od podsumowania I miesiąca z Dukanem
Waga: -4,1kg
Biust: -10cm
Pod biustem: -1cm
Talia: -7cm
Biodra: -4cm
Udo: -2cm

Jestem zadowolona, bo zdarzało mi się wiele odstępstw

[*Insane]

Napisane przez Emila3000

robi to na swoj rachunek, ale nie chce zeby byl na tej diecie do usranej smierci, i to tez jest w miom interesie zeby schudl, bo nie chce w wieku 30 lat zostac wdowa, jak na zawal serca mi wykituje

w sumie racja....

U nas to by nawet pasowało, jakbym z 10 lat wcześniej od TŻta kopnęła w kalendarz, bo nie chcę zostać bez niego, a on starszy o 12 lat... Oby się jakos wyrównało

[sarong]

Napisane przez Emila3000

a jednak to nerki byly ;/

Tak, ale już OK Może też dlatego, że ja nigdy zbyt dużo białka nie jadłam.
Bałam się, że będę musiała zrezygnować z diety, a to pierwsza która naprawdę na mnie działa - i przy tym, nie mam ochoty na grzeszki słodyczowe. Jem twarogi i jogurty ze słodzikiem i żelatyną w formie deserków i to mi wystarcza.

[Wisienka_81]

Napisane przez *Insane

Wisienka, gratuluję!

Mnie w domu kusi serniczek kupny, ale wygląda tak smakowicie... Wczoraj na zakupach musiałam pomyśleć też o TŻcie i zaopatrzyłam go w słodkości hehh

dzięki
u mnie dopiero jutro pojawi się tort urodzinowy córeczki ale w szafce pachną ciastka bo ja mam takich dziwnych gości, że poza ciastem lub tortem którego dostaną po kawałku na talerzyk nie ruszą innego więc ja nie piekę tym bardziej, że teściowa i mama zawsze coś pieką i ja dostaję wałówkę i potem nie ma kto to zjeść - chyba będę musiała zamrozić na III fazę

Napisane przez Emila3000

no i mi uciekniesz sama chyba na 3 faze

no to się staraj bo ja mogę troszkę na ciebie poczekać ale nie chce całkiem biustu stracić - więc max do końca maja

Napisane przez *Insane

Szczerze mówiąc, to ja bym wolała, żeby TŻ też był na diecie... Ale on to niedawno przytył dopiero, bo przy wzroście 177cm ważył dłuuuugo 55kg teraz waży 65 więc odchudzać go nie mam z czego, wręcz przeciwnie - niczego mu nie odmawiam tylko uczę go też zdrowszego jedzenia, np. warzyw..

Ale obiadu gotuję osobno, sobie coś Dukanowskiego, a jemu jakieś pyszności... ale do tej pory jeszcze nie tknęłam nawet

a mój od zawsze waży 62,5 i mimo moich starań on nic nie przybiera a ma 176cm - wkurza mnie, że on chipsy, czekolada, ciastka i fast foody i nic a ja od razu jak baleronik

Napisane przez Nusiaa88

Witajcie przedświątecznie

zanotowałam kolejny spadek-dzisiaj tylko o 0,3, ale w ciągu ostatnich 3 dni ubyło 1,2 kg

lecę szybko na ostatnie przedświąteczne zakupy i zabieram się do pieczenia sernika "dla wszystkich", sernika "dla mnie", śmietanowca, no i babę wielkanocną trzeba upichcić rodzina duża, więc na tym moje dzisiejsze posiedzenie w kuchni na pewno się nie skończy...

nie naskrobcie za wiele, bo potem nie nadążam nadrabiać

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

któraś z Was wcześniej pytała jaki słodzik nadaje się do pieczenia- ja mam taki w słoiczku- słodzik w proszku Sussina Gold- kupiłam go w apteceza 10 zł- na nim jest napisane, że do posypywania, gotowania, pieczenia etc.

Gratuluję spadku

też mam ten słodzik - kupiłam w kauflandzie ale w selgrosie też widziałam

[kunfu1987]

Napisane przez Ayu

Kunfu, alkohol jest zabroniony na tej diecie, nie tylko ze względu na to, że jest strasznie kaloryczny i ogólie niezdrowy . Na tej diecie jesteśmy w stanie niedocukrzenia, a w takiej sytuacji spożywanie alkoholu jest po prostu niebezpieczne (przeczytałam to na dieta.pl).
Więc tak jak dziewczyny pisały, na imprezkach cola z lodem, po co ryzykować zdrowie?

No jasne, nie będę ryzykować, pytałam tak z ciekawości. Zamierzam postępować dokładnie zgodnie z zaleceniami dr Dukana. Dzięki dziewczyny za dobre rady

[Emila3000]

Napisane przez Wisienka_81

no to się staraj bo ja mogę troszkę na ciebie poczekać ale nie chce całkiem biustu stracić - więc max do końca maja

o to sie nie martw - zafunduje Ci in implanty jakby co dzisiaj ostani dzien protein, waga sobie jak zwykle po spadku skacze w gore i w dol, przez warzywka dalej bedzie skakac, bo co innego ma do roboty, i od wtorku znowu uderzeniowke robie

[*Insane]

Wisienko, mój TŻ też tak - je za 4, w tym również słodycze, pizze i inne pyszności ale on od zawsze taki, nigdy nie mógł przytyć. Teraz tak sobie myślimy, że to może przez atmosferę w jego domu, bo przytył tak jak mieszka ze mną
Tzn. u niego w domu jest całkiem ok, ale rodzice czasem nerwowi, TŻ nerwowy i tak wszyscy się lubią czasem pokłócić (mi to aż głupio jak tam jestem, bo dla nich to "nic takiego", a ja mam wrażenie, że zaraz sobie do gardeł skoczą )

Ale nawet jakby przytył drugie 10kg, to wątpię, żeby jakoś specjalnie po nim było widać, echh...

[Emila3000]

Napisane przez *Insane

w sumie racja....

U nas to by nawet pasowało, jakbym z 10 lat wcześniej od TŻta kopnęła w kalendarz, bo nie chcę zostać bez niego, a on starszy o 12 lat... Oby się jakos wyrównało

moj 2 lata starszy, ale ma tak stresujacą prace.............

[*Insane]

Napisane przez *Insane

aaa jeszcze powiedzcie mi
nie będąc na diecie często robiłam sos pomidorowy na bazie pomidorów z puszki czyli kawałki pomidorów + ich sos własny + rozbielałam śmietaną, albo nawet i nie, jeśli to miało być do Arabiatty, to trochę inaczej robiłam po prostu.

Tak sobie myślę, że zjadłabym na PW pulpeciki z mielonego mięska indyczego z takim sosem pomidorowym, oczywiście nie zabielanym śmietaną, tylko może jogurtem... Można takie cuda??

-EDIT-
I jeszcze wczoraj w sklepie widziałam jak Pan przede mną kupował 8 serków wiejskich light, kilka kostek chudego twarogu, dwa razy mleko 0,5% i kilka innych podobnych rzeczy... ciekawe, czy jego żona na Dukanie, czy on sam

mogę się przypomnieć z pytaniem ?

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez Emila3000

moj 2 lata starszy, ale ma tak stresujacą prace.............

mój generalnie jest nerwusem hehh

[LyraBea]

Napisane przez kunfu1987

Hej Dziewczyny Jestem tu nowa... Nie stosuję jeszcze diety Dukana, ale planuję ją rozpocząć 12.04. Na razie czytam książkę, śledzę Wasze forum i staram się jakoś psychicznie do niej przygotować. Zrobiłam sobie już listę najciekawszych przepisów, a nawet listę zakupów Chcę porządnie się za siebie wziąć. Obecnie ważę ok 61kg, moja wymarzona waga to 55, ale jestem strasznie oporna na chudnięcie, więc nie wiem czy uda mi się ją osiągnąć. Chciałam się z Wami przywitać i powiedzieć, że do Was wkrótce dołączę Zastanawiają mnie też kwestie, które już pewnie nie raz były poruszane, ale nie jestem w stanie prześledzić tego wątku od samego początku (ale się ładnie zrymowało ). Chodzi mi o skrobię kukurydzianą, żelatynę oraz otręby - czy one są dozwolone w pierwszej oraz drugiej fazie? W książce jest tylko napisane, że otręby można jeść w razie zaparć... O reszcie nic nie znalazłam. I jeszcze jedno - jak to jest z alkoholem, czy np. jak w drugiej czy trzeciej fazie zdarzy mi się wypić coś na imprezie, to cała dietka legnie w gruzach?? Z góry dziękuję za udzielenie odpowiedzi. Serdecznie Was pozdrawiam, moje idolki , i do usłyszenia za pewien czas!

@kunfu1987,
Dopiero co sama wystartowałam z dietą. Zaczęłam, tak jak Ty. Najpierw teoria i solidne przygotowanie do diety zarówno psychiczne jak i pod kątem produktów (głównie lodówki). Najważniejsze spiąć się i zacząć.. szybki efekt będzie dla Ciebie największą motywacją. Masz niewiele do zgubienia, będzie dobrze.

Napisane przez EWA D.

Czy możecie mi powiedzieć czy na II fazie można jeść brokuły i kalafior?

Tak , można, są one na liście warzyw dozwolonych, oczywiście w części II fazy P+W.

Napisane przez Emila3000

hehe nikt tego nie wie i podejrzewam ze sam dukan nie wie
ogolnie z nabialu najlepiej twarogi jesc, czym bardziej rzadkie tym ma wiecej cukru mlecznego, ktory na diecie nie jest porzadany
jak sie wdrozysz w 2 faze bedziesz mogla sobie cuda ni kiju z serkow roznej masci robic, zapewniam Cie ze smaczniejsze niz te ze sklepu

a jogurty podobno jakies sa owocowe - ale dla mnie juz nie dietetyczne - slodzone aspartamem
dziewczyny Ci pozniej wytlumacza co to jest bo ja tego nigdy nie kupowalam-

@Emila3000, Dukan właśnie o aspartamie pisze, że ten jest najwłaściwszy przy naszej diecie. Poleca szukać produktów słodzonych wyłącznie aspartamem (nawet w gumach do żucia):
Cytuję:
"Słodziki
Cukier jest zakazany, ale aspartam - dozwolony bez ograniczeń.
Uwaga: aspartam w proszku traci część swoich właściwości i smaku pod wpływem temperatury. Nie należy go gotować."
W większości odchudzonych jogurtów aromatyzowanych używa się bodajże sacharyny E-954, taumaryny E-957, a w tych bulbą owocową - fruktozy, która jest najsłodszym z cukrów, bardzo przyjaznym zdrowiu, ale niestety nieprzyjaznym dla odchudzających się.
Niestety, jak już wspomniane było, aspartam doznaje uszczerbku na wskutek podgrzewania, więc do wypieków się chyba nie nadaje. Wtedy sprawdzają się inne specyfiki, takie jak sacharyna, która jest odporna na niskie i wysokie temperatury.

A u mnie po wczorajszym łakomstwie późną nocą, dzisiaj waga 20 deko w górę... jak się zabiorę za okna i podłogę w domu, zaraz się wyrówna .

Zanim pójdę pichcić i szorować, chciałabym zasięgnąć u Was rady kochane Dukanki.
Chociaż czytałam Was dużo wcześniej, nie kojarzę, żeby był poruszany temat czystego błonnika, jako suplementu diety dukanowej.
Swego czasu, zanim zaczęłam Dukana, zakupiłam w Tesco Błonnik naturalny owsiany. Jest to proszek, mający świetne właściwości zagęszczające. Rewelacyjnie sprawdza się w deserach z jogurtu na słodko. Dodaje takiego przyjemnego posmaku potrawom.
Wartość odżywcza w 100 g:
- Błonnik całkowity 80g ( w tym - błonnik rozpuszczalny 2 g, nierozpuszczalny - 78g); - Białko 4g; - Tłuszcz 1,8g; - Węglowodany 3,2). O produkcie na stronie: http://www.polskiblonnik.pl/sklep/sklep.php
Co o nim sądzicie, czy można nim zastąpić te 2 łyżki otrębów owsianych? Zwłaszcza w sytuacji, gdy do różnych celów kulinarnych otręby mielicie.
Ciekawa jestem Waszych opinii. A teraz lecę do obowiązków, bo mnie Wielkanoc zastanie przed kompem
Przyjemnych przygotowań przedświątecznych....

[Emila3000]

Napisane przez *Insane

Wisienko, mój TŻ też tak - je za 4, w tym również słodycze, pizze i inne pyszności ale on od zawsze taki, nigdy nie mógł przytyć. Teraz tak sobie myślimy, że to może przez atmosferę w jego domu, bo przytył tak jak mieszka ze mną
Tzn. u niego w domu jest całkiem ok, ale rodzice czasem nerwowi, TŻ nerwowy i tak wszyscy się lubią czasem pokłócić (mi to aż głupio jak tam jestem, bo dla nich to "nic takiego", a ja mam wrażenie, że zaraz sobie do gardeł skoczą )

Ale nawet jakby przytył drugie 10kg, to wątpię, żeby jakoś specjalnie po nim było widać, echh...

to tak jak brat meza - potrafi 2 kg kartofli na raz zjesc, albo frytek czy czego kolwiek, a chudy jak nie wiem - ma tak szybka przemiane materii
a drugi brat, je chyba w miare normalnie - a wazy ze 130 kg, ale taki bardzo nabity jest - brzuch wyglada na 9 miesiac ciazy

moj maz jak go poznalam 6 lat temu mial normalna wage - sporo wazyl, ale to glownie miesnie byly, tluszczu to za duzo nie mial
ale praca go doprawadzila do takiego stanu, bo jadl jak wracal do domu kolo 19, no i caly dzien na tylku siedzial
na szczescie bardzo ladnie chudnie wiec razem przejdziemy moze na 3

[*Insane]

Napisane przez Emila3000

to tak jak brat meza - potrafi 2 kg kartofli na raz zjesc, albo frytek czy czego kolwiek, a chudy jak nie wiem - ma tak szybka przemiane materii
a drugi brat, je chyba w miare normalnie - a wazy ze 130 kg, ale taki bardzo nabity jest - brzuch wyglada na 9 miesiac ciazy

moj maz jak go poznalam 6 lat temu mial normalna wage - sporo wazyl, ale to glownie miesnie byly, tluszczu to za duzo nie mial
ale praca go doprawadzila do takiego stanu, bo jadl jak wracal do domu kolo 19, no i caly dzien na tylku siedzial
na szczescie bardzo ladnie chudnie wiec razem przejdziemy moze na 3

heh, u mojego to też nie ma znaczenia, że praca siedząca... bo wprawdzie od stycznia pracuje już inaczej, to przez ponad rok czasu siedział na infolinii technicznej, więc... SIEDZIAŁ
I nic! Po prostu "ten typ tak ma" pozazdrościc

Potrafi zjeść michę spaghetti, a potem sobie za chwilę kanapek dorobić, bo się nie najadł

Życzę Wam wspólnego przejścia na III fazę

[Emila3000]

Napisane przez LyraBea

@Emila3000, Dukan właśnie o aspartamie pisze, że ten jest najwłaściwszy przy naszej diecie. Poleca szukać produktów słodzonych wyłącznie aspartamem (nawet w gumach do żucia):
Cytuję:
"Słodziki
Cukier jest zakazany, ale aspartam - dozwolony bez ograniczeń.
Uwaga: aspartam w proszku traci część swoich właściwości i smaku pod wpływem temperatury. Nie należy go gotować."
W większości odchudzonych jogurtów aromatyzowanych używa się bodajże sacharyny E-954, taumaryny E-957, a w tych bulbą owocową - fruktozy, która jest najsłodszym z cukrów, bardzo przyjaznym zdrowiu, ale niestety nieprzyjaznym dla odchudzających się.
Niestety, jak już wspomniane było, aspartam doznaje uszczerbku na wskutek podgrzewania, więc do wypieków się chyba nie nadaje. Wtedy sprawdzają się inne specyfiki, takie jak sacharyna, która jest odporna na niskie i wysokie temperatury.

no tak aspartam jest bardzo dietetyczny (ale juz nie do konca zdrowy, co jest inna sprawą), ale pisalam o jogurtach owocowych ktore nie sa dietetyczne ze wgledu na zawartosc owocow
---------------------


wiecie co od tygodnia jestem na calkowitym odwyku od ksylitolu, skonczyl mi sie po prostu, a w sklepie jeszcze nie bylo dostawy
ale wczoraj juz mnie tak nosilo dziwnie na slodkie, ze szok ale dalam rade i nie dopadlam do torby z cukierkami, ktore grzecznie czekaja na lepsze czasy

[OnlyMee]

Witajcie. Wczoraj postanowiłam upiec ciasto jogurtowe z przepisu, który znalazłam na innym forum... no i niestety klops. Nie dość, że pieczący od dużej ilości proszku do pieczenia (2 łyżeczki), to jeszcze wcale dziad nie urósł... Ale udały mi się babeczki kruche takie do udekorowania kremem (niestety nie dla mnie - a może stety przynajmniej nie przytyję od nich) . Zrobiłam też pasztecik na niedzielę, bo mam same proteinki, a na jajach, to chyba cały dzień nie wytrzymam... przynajmniej na tych kurzych I nawet wyszedł dobry w smaku, dziś wzięłam go sobie do pracy z plackiem dukanowym i ogóreczkiem... mmm... palce lizać
Jeszcze dwie godzinki w pracy i lecę do domciu robić ciacha: sernik Megi, serniczki Berliniaki, ciacho Milky Way (to znowu nie dla mnie) , jaja faszerowane na wszystkie znane sposoby i rybkę po grecku, a i moje ukochane ruloniki z pastą jajeczną

Czasami mam dość diety nie mam w ogóle siły. Wiem, że to przez to iż choruję już 6 tydzień, ale jakoś wyzdrowieć nie mogę... od pierwszego dnia diety jestem przeziębiona eh... Ale lekarz nic nie stwierdził, więc spokojnie czekam, aż mi przejdzie. Wypadałoby zacząć cosik ćwiczyć.

[Mo_Nika]

Napisane przez mara30

Melduj

Zgodnie z obietnicą... miałam rację, że bałam się wejść na wagę zobaczyłam 53 i to takie pełne, więc pewnie z kawałkiem...
Ale coś mnie brzuch zaczyna boleć, więc też chyba @ w końcu się zbliża... a więc z pół kilo mogę zrzucić na nią...
Co nie zmienia faktu, że jest źle ale wiem... sama jestem sobie winna

[mara30]

Napisane przez Dzi25

Witam
Mi dzisiaj przybyło 0,3 kg ale miało prawo bo wypiłam 2 piwka... I natrąbiłam się nimi jak zwierzątko

Haha, czyli kolejną zaletą dukania jest, że jak już zgrzeszymy alko, to ekonomiczne jesteśmy u mnie jedno piwo działa jak kiedyś 3

Napisane przez *Insane

mogę się przypomnieć z pytaniem ?

Pulpieciki indycze z sosem z pomidorów puszkowych z jogurtem możesz jak najbardziej

Napisane przez LyraBea

Chociaż czytałam Was dużo wcześniej, nie kojarzę, żeby był poruszany temat czystego błonnika, jako suplementu diety dukanowej.
Swego czasu, zanim zaczęłam Dukana, zakupiłam w Tesco Błonnik naturalny owsiany. Jest to proszek, mający świetne właściwości zagęszczające. Rewelacyjnie sprawdza się w deserach z jogurtu na słodko. Dodaje takiego przyjemnego posmaku potrawom.
Wartość odżywcza w 100 g:
- Błonnik całkowity 80g ( w tym - błonnik rozpuszczalny 2 g, nierozpuszczalny - 78g); - Białko 4g; - Tłuszcz 1,8g; - Węglowodany 3,2). O produkcie na stronie: http://www.polskiblonnik.pl/sklep/sklep.php
Co o nim sądzicie, czy można nim zastąpić te 2 łyżki otrębów owsianych? Zwłaszcza w sytuacji, gdy do różnych celów kulinarnych otręby mielicie.
Ciekawa jestem Waszych opinii. A teraz lecę do obowiązków, bo mnie Wielkanoc zastanie przed kompem
Przyjemnych przygotowań przedświątecznych....

Na moje oko można wprawdzie doktorek nie mówi o czymś takim, ale może we Francji po prostu tego nie mają? bo skład ma bardzo ładny

Napisane przez Mo_Nika

Zgodnie z obietnicą... miałam rację, że bałam się wejść na wagę zobaczyłam 53 i to takie pełne, więc pewnie z kawałkiem...
Ale coś mnie brzuch zaczyna boleć, więc też chyba @ w końcu się zbliża... a więc z pół kilo mogę zrzucić na nią...
Co nie zmienia faktu, że jest źle ale wiem... sama jestem sobie winna

To i tak mniej przytyłaś niż ja u mnie było na plusie 2kg (no dobrze, było 2,1 ale sobie zaokrągliłam )
Nie jest źle, przecież to tylko 1kg w górę. A jak pół zrzucisz przy @ to już w ogóle maciupeńko zostanie
Więc głowa do góry i się pilnujemy będzie dobrze

[Dzi25]

Napisane przez mara30

Haha, czyli kolejną zaletą dukania jest, że jak już zgrzeszymy alko, to ekonomiczne jesteśmy u mnie jedno piwo działa jak kiedyś 3

To prawda,przed dietą dla mnie standardem byly 1 czasami 2 piwka dziennie i to strong, Wczoraj wypiłam 2 lekkie (jasne) i dosłownie mnie położyło...

[Mo_Nika]

Napisane przez mara30

Haha, czyli kolejną zaletą dukania jest, że jak już zgrzeszymy alko, to ekonomiczne jesteśmy u mnie jedno piwo działa jak kiedyś 3

To i tak mniej przytyłaś niż ja u mnie było na plusie 2kg (no dobrze, było 2,1 ale sobie zaokrągliłam )
Nie jest źle, przecież to tylko 1kg w górę. A jak pół zrzucisz przy @ to już w ogóle maciupeńko zostanie
Więc głowa do góry i się pilnujemy będzie dobrze

Spojrzałam prawdzie (wadze ) w oczy... i chyba dostałam kopa. Teraz jestem w domku, to mnie chociaż rodzice przypilnują trochę...
Ale to nie zmienia faktu, że dobija mnie moja psychika i moje "sposoby" radzenia sobie ze stresem
Ale i tak jest lepiej... kiedyś przez tydzień potrafiłam przytyć 3 kilo...

A co do ekonomicznego picia - potwierdzam... A ja zawsze słynęłam z mocnej głowy, heh

[corazstarsza]

Dziękuję Emilko300. Właśnie szef pozwolił mi wyjść z pracy, to do ZT po KUKU pójdę i ten Susina Gold też kupię A nnapady w nocy-bo mąż tragicznie późno wraca, więc czekami i podżeram.., i stresy i czas zabijam. A odnośnie chleba-mój mąz je 2 kromki pełnoziarnistego dziennie + PW. i dieta działa! no Dziewczynki, wychodze z pracy. przeczytam Wasze posty w domu.paa

[*Insane]

Napisane przez mara30

Pulpieciki indycze z sosem z pomidorów puszkowych z jogurtem możesz jak najbardziej

Super

Będzie wyżerka na PW

[Emila3000]

Napisane przez corazstarsza

Dziękuję Emilko300. Właśnie szef pozwolił mi wyjść z pracy, to do ZT po KUKU pójdę i ten Susina Gold też kupię A nnapady w nocy-bo mąż tragicznie późno wraca, więc czekami i podżeram.., i stresy i czas zabijam. A odnośnie chleba-mój mąz je 2 kromki pełnoziarnistego dziennie + PW. i dieta działa! no Dziewczynki, wychodze z pracy. przeczytam Wasze posty w domu.paa

to tez ma problemy z nerkami ?
moj maz sam sobie to wymyslil, bo mu witamin brakowalo, a tych w tabletkach nie moze brac, bo jest uczulony na jakis nie okresnony skladnik

[mara30]

Napisane przez Dzi25

To prawda,przed dietą dla mnie standardem byly 1 czasami 2 piwka dziennie i to strong, Wczoraj wypiłam 2 lekkie (jasne) i dosłownie mnie położyło...

Napisane przez Mo_Nika

A co do ekonomicznego picia - potwierdzam... A ja zawsze słynęłam z mocnej głowy, heh

Kiedyś już temat alkoholu wywołał tu burzę Ale wychodzi, że jednak dieta doktorka to dla wielu z nas odwyk alkoholowy jednocześnie

Napisane przez Mo_Nika

Spojrzałam prawdzie (wadze ) w oczy... i chyba dostałam kopa. Teraz jestem w domku, to mnie chociaż rodzice przypilnują trochę...
Ale to nie zmienia faktu, że dobija mnie moja psychika i moje "sposoby" radzenia sobie ze stresem
Ale i tak jest lepiej... kiedyś przez tydzień potrafiłam przytyć 3 kilo...

Taki kop czasami jest potrzebny, wiem to po sobie

Ale sama widzisz, że robisz postępy i to najważniejsze
(ja chociaż jestem sporo starsza od Ciebie, też miewam głupie sposoby "radzenia" sobie ze stresem )

[*Insane]

właśnie jem pyszne śniadanko - jajecznica na chudziutkiej szyneczce

Była na tyle chudziutka, że nawet gram tłuszczu się nie wytopił

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

wiecie co... dręczy mnie jeszcze taka sprawa...

Czy jest tu ktoś, kto schudł około 15-20kg

Zastanawiam się, jak ja będe wyglądać np. po zrzuceniu 15kg... Co ze skórą na brzuchu? Wiem, że należy ćwiczyć, niedługo po rower do domu rodzinnego jadę
Ale naoglądałam się zdjęć na necie i wiele osób musiało decydować się na plastykę brzucha, czyli usunięcie nadmiaru skóry... A taki zabieg nie jest tani

Jest jakaś możliwość, że będę wyglądać jak człowiek? Mam 20 lat, więc organizm młody... jedynie to mnie pociesza

[elianka]

Napisane przez *Insane

Czy jest tu ktoś, kto schudł około 15-20kg

Zastanawiam się, jak ja będe wyglądać np. po zrzuceniu 15kg... Co ze skórą na brzuchu?

Jest tu sporo dziewczyn, które pochudły bardzo dużo... ja schudłam 13. Do 15 jeszcze "tylko" 2 kg.

Wyglądam ok, skóra w stanie rewelacyjnym. Duża ilość białek sprawia, że skóra staje się jędrniejsza, a brzuszek ładnie się "wciąga". Oczywiście, jak schudnę docelowe 25 to może już nie być tak różowo, ale na razie- nie mam zastrzeżeń.

Mam ohydne rozstępy na brzuchu, ale wyskoczyły mi jak maksymalnie przytyłam, w trakcie chudnięcia żaden nowy się nie pojawił.

Fotki- pierwsza- trzy tygodnie na Dukanie, druga- trzy miesiące na Dukanie

[ktsw]

eee plastyka brzucha to przy wiekszych spadkach. Ja na razie schudlam ok 10 kilo i ze skorą wszystko ok zamieszam jeszcze 3-5, zobaczymy jak sie bede czula

[Emila3000]

Napisane przez *Insane

właśnie jem pyszne śniadanko - jajecznica na chudziutkiej szyneczce

Była na tyle chudziutka, że nawet gram tłuszczu się nie wytopił

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

wiecie co... dręczy mnie jeszcze taka sprawa...

Czy jest tu ktoś, kto schudł około 15-20kg

Zastanawiam się, jak ja będe wyglądać np. po zrzuceniu 15kg... Co ze skórą na brzuchu? Wiem, że należy ćwiczyć, niedługo po rower do domu rodzinnego jadę
Ale naoglądałam się zdjęć na necie i wiele osób musiało decydować się na plastykę brzucha, czyli usunięcie nadmiaru skóry... A taki zabieg nie jest tani

Jest jakaś możliwość, że będę wyglądać jak człowiek? Mam 20 lat, więc organizm młody... jedynie to mnie pociesza

tez mam 20 lat, ale plastyke brzucha pewnie bede robic w przyszlym roku, albo serie zabiegow, ktore cenowo wyniosa mnie tyle samo
niestety mlody wiek mnie nie uratowal przed zniszczeniem skory, po ciazy mam straszne rozstepy, i zadne kremy nie pomogly
i teraz jak schudlam to mam "dzielo" sztuki nowoczesnej na brzuchu
smaruj sie dobrymi kremami i balsamami i moze troche pomoze
to zalezy wszystko od skory i od wieku pewnie tez - kolagen jest produkowany do 25 roku zycia

[*Insane]

uff... pocieszyłyście mnie trochę

ja też mam rozstępy na brzuchu, ale pojawiły się jeszcze w dzieciństwie jak przytyłam... (ogólnie to przez hormony, którymi mi leczyli trzustkę w wieku 5-6 lat.. więc puchłam, a nie tyłam miało mi się uregulować po pierwszym okresie, albo po pierwszej ciąży ), dlatego jakoś do nich przywykłam... Ale na ile skóra jest jędrna, to nie wiem.... na pewno nie jest to brzuszek ciążowy, gdzie skóra jest napięta zwykły brzuchol