Kulinarne fantazje Killashandry - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Kuchnia - moje gotowanie

Notka

Kuchnia - moje gotowanie Forum dla osób, które kochają gotować. W kuchnia - moje gotowanie dzielimy się wiedzą jak przyrządzić najlepsze na świecie potrawy, ciasta i desery.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-31, 10:57   #1
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607

Kulinarne fantazje Killashandry


Wreszcie dojrzałam do zawątkowania się w temacie kulinarnym

moje fantazje kulinarne są dosyć wszechstronne
piekę chleby, cista, mięsa...
gotuję różne różności kuchni światowej
robię własne nalewki i wódki...

jednym słowem - fantazjuję
i to właśnie będę tutaj opisywać, a czasem nawet zdjęcia moich produkcji fantazyjnych wrzucę

w pierwszym poście będę zapisywać numery stron i postów w których wkleiłam przepisy (te które znajdą się na dalszych stronach, od drugiej począwszy - taki spis treści. )

więc niniejszym wrzucam pierwszy przepis - mój ulubiony chlebek

Zakwas:

szklana/plastikowa/kamionkowa micha + szklana/plastikowa/drewniana łyżka!!! – bardzo ważne!!!

  • 200gr mąki żytniej (najlepiej pełnoziarnistej, ale zwykła też jest ok.) + 200 gr wody – dokładnie wymieszać, odstawić do ciepłego (24 – 27 st Cels) na 24 godziny
  • 100 gram mieszanki z dnia poprzedniego + 100 gr mąki żytniej + 100 gr wody, wymieszać dokładnie, odstawić (24-27 stopni, 24h)
  • 100 gram mieszanki z dnia poprzedniego + 100 gr mąki żytniej + 100 gr wody, wymieszać dokładnie, odstawić (24-27 stopni, 12h)
  • 100 gram mieszanki z poprzedniego kroku + 100 gr mąki żytniej + 100 gr wody, wymieszać dokładnie, odstawić (24-27 stopni, 12h)

Punkt 4 powtarzać aż do końca 7 dnia – wtedy można się pokusić o zrobienie zaczynu i w konsekwencji chleba J

Sam zakwas można przechowywać w lodówce, dokarmiając go co 2 dni:
Wyciągamy zakwas z lodówki, czekamy aż dojdzie do temp pokojowej, robimy krok 4 a potem do lodówki i tak co 2 dni.

Zaczyn:


4 łyżki zakwasu + 150gr mąki (tej z której będzie chleb) + 150gr wody, wymieszać dokładnie, odstawić (24-27 stopni na 12-16 godzin)

Chleb:


Cały zaczyn + 380 gr mąki + 1,5 łyżeczki soli + 0,5 łyż suchych drożdży (można je pominąć) + 200gr wody
Dobrze wymieszać (najlepiej zacząć w dużej misce, dokończyć na stolnicy podsypując mąką, żeby się za bardzo nie kleiło do rąk.
Uformować kulę/wałek – wsadzić do formy (tortowej / keksówki, albo na dobrze wysypaną mąką płask łopatkę drewnianą (to ostatnie tylko jeśli się ma kamień do pieczenia.) – odstawić do ciepłego (24-27 stopni) na 2-6h – znaczy aż podwoi swoją objętość.

Przed wsadzeniem do pieca można chleb glazurować – znaczy posmarować go np. roztworem przesyconym (tyle soli do wody, żeby nie chciała się w temp pokojowej rozpuścić) soli (wtedy skórka jest matowa i bardzo chrupiąca), albo roztrzepanym białkiem lub żółtkiem (wtedy skórka będzie świecąca) – w tym przypadku można też chleb posypać jakimiś ziarenkami.


Opcje pieczenia:

1 w blasze: do zimnego piekarnika, grzać go do 230 stopni (tu od włączenia piekarnika do ~35 minut trzymać 230, potem zmniejszyć na 200 na pół godziny)
2. na kamieniu: rozgrzać piekarnik z kamieniem do pieczenia w środku do 230 stopni, wsunąć chleb łopatką na kamień, trzymać tą temp przez około 25-30 minut, potem obniżyć do 200 i jeszcze 30 minut.

Jeśli piekarnik jest z termoobiegiem, to dobrze jest po pół godzinie nakryć chleb „czapeczką” z folii aluminiowej (trzeba jej brzegi czymś obciążyć, bo odfrunie), żeby nie spalić wierzchu.

powodzenia i smacznego

* * * * * * * * *
wrzucam jeszcze fotki tego chleba
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam



Edytowane przez Killa Ree
Czas edycji: 2010-04-03 o 18:54
Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-01, 11:49   #2
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Hmmm, brak zainteresowania... cóż, mimo to wstawiam kolejny przepis i zdjęcia wyprodukowanych wypieków na jego podstawie

CHAŁKA koszerna:

~75 dkg mąki pszennej tortowej, 1 op drożdży instant dr Oetker, 10 łyżeczek cukru, 250 ml wody letniej, 2 łyżeczki soli, 2 jajka, 2 łyżki oliwy + żółtko lub całe jajko do posmarowania.

Wszystkie sypkie składniki dokładnie wymieszać – można już w mikserze (chociaż większość z nich tylko je rozpyli, no chyba, że macie hak do wyrabiania ciast twardych), dodać składniki płynne i wyrabiać, początkowo można mikserem (1 prędkość), potem ręką, aż będzie odchodzić
Odstawić do wyrośnięcia (24-27 stopni) aż podwoi objętość.

Odgazować (znaczy – wyjąć na stolnicę, krótko wyrabiać, potem podzielić na 3 lub więcej części – w zależności jaką chałkę chcecie upleść, uformować wałki, zapleść podwijając końce.

Zaplecioną chałkę ułożyć na płaskiej blasze wysypanej mąką – delikatnie, przykryć i zostawić w spokoju (w cieple, nie przeciągu) na około 15 minut, potem zdjąć przykrycie i posmarować powierzchnię żółtkiem / białkiem i znów przykryć (tak, żeby przykrycie nie dotykało wierzchu chałki, po ok. 10 minutach powtórzyć smarowanie i znów po kolejnych i tak aż chałka mniej więcej podwoi swoją objętość. Wtedy można czymś posypać (NIE SOLĄ – to słodka wersja jest) ziarenka, cukier gruby… co kto lubi…
Piec w 190 stopniach – BEZ TERMOOBIEGU, najlepiej na najniższej półce z grzaniem od góry!

Wersja na chleb:

Wziąć połowę cukru (albo nawet jeszcze mniej) i mąkę pszenną pełnoziarnistą, albo żytnią – reszta tak samo ( pieczenie też! )

Robienie Chałki trwa, w zależności od temperatury, od 4 do 8 godzin.


w razie robienia chałki wg przepisu, ale z mąki pszennej pełnoziarnistej należy dodać ciut więcej wody - niewiele więcej, ale jednak.


A na dole zdjęcia chałki klasycznej, obsmarowanej białkiem i posypanej bardzo grubym cukrem w takim samym układzie, jak linki do zdjęć
po zapleceniu, op wyrośnięciu, po posypaniu i po upieczeniu

i ostatnie to chlebek z tego przepisu po drobnych - opisanych - modyfikacjach

i linki do zdjęć:
1. chałka pszenna pełnoziarnista tuż po zapleceniu
2. chałka pszenna pełnoziarnista po wyrośnięciu glazurowaniu i posypaniu
3. chałka pszenna pełnoziarnista po upieczeniu
4. chałka pszenna klasyczna - zrobiona dokładnie wg przepisu
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam



Edytowane przez Killa Ree
Czas edycji: 2010-04-03 o 18:56
Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 13:10   #3
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

hm... dalej nikt...
a co mi tam... tym razem cukierasy

rzeczy potrzebne do wykonania:
duża patelnia teflonowa
mocna drewniana, lub plastikowa/lub specjalna do teflonu łyżka

miód i cukier w proporcji wagowej 1:1 (może być każdy cukier jaki wpadnie w łapki.
orzechy lub słonecznik lub sezam - co kto woli

orzechy - posiekać na dość drobne kawałeczki
słonecznik i sezam - nie siekać - można wcześniej go wyprażyć

założenie początkowe:
100gr miodu + 100gr cukru - razem na patelnię i na ogień - mieszać zagotować na gładko - znaczy, że cukier się musi rozpuścić a cała masa ma mieć konsystencję bardzo płynnego karmelu - wtedy dodajemy orzechy - garściami (mnie na tą ilość karmelu wchodzi około 250 gram orzechów; ale mniej słonecznika i mniej sezamu - trzeba na oko, jakie gęste się robi) jeszcze gotować razem jakieś 10-15 minut.

potem przełożyć na blachę, albo kamień gładki - rozplaskacić na grubość około 1,5cm.
następnie albo dać ostygnąć bardzo i pokroić w kwadraciki (to dla leniwych)
a dla bardziej ambitnych - formować w łapkach kulki - potem łapki mogą boleć, bo orzechy kłują i trzeba to robić na gorąco - więc może się skończyć lekkimi odgrzaniami na łapkach

albo też uformować wałeczek około 1,5cm średnicy, ostudzić do takich 40 stopni i pociąć, dostudzić

można na koniec oblać czekoladą - z tym, że u mnie nigdy do tego etapu nie dotrwały!


bardzo fajne są nerkowce z miodem mieszanym i białym cukrem, natomiast do orzechów włoskich lepiej pasuje cukier brązowy, a do migdałów można do karmelu dodać odrobinę cynamonu, który wzmocni smak... etc albo użyć innego miodu - np spadziowego, albo palmowego...

można też robić te cukierki ze świeżymi orzechami laskowymi - (biały cukier + cukier waniliowy) - są boskie, albo ze świeżymi włoskimi - ale to dużo roboty jest bo wtedy orzechy trzeba wyłuskać na "żywo" z wewnętrznych łupinek ale efekt wart zachodu

smacznego dziewczęta - mniam!!!
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 22:41   #4
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Ja z chęcią śledziłabym Twój wątek.

Podziwiam...naprawdę musisz to lubić...
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-03, 09:16   #5
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Witam serdecznie

Całkiem niedawno, chodząc po sklepie zauważyłam na półce kwas chlebowy. Chwilkę pomyślałam czy by go zakupić bo jednak nazwa jest jaka jest ale pokusa spróbowania nowego smaku była dla mnie silniejsza i tym sposobem wylądował u mnie w koszyku
Otworzyłam, spróbowałam i jednym słowem wpadałam bo napój jest przepyszny, lekko słodki z wyraźną nutą chleba razowego. Doskonale gasi pragnienie

Trochę się rozpisałam ale przechodzę już do sedna sprawy, czy znasz, a może zrobiłaś już kiedyś kwas chlebowy? Z chęcią poznałabym jakiś wypróbowany przepis i wyczarowałabym własnoręcznie zrobiony kwasior
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-03, 16:31   #6
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Witam drogie panie
już pomalutku zaczynałam tracić nadzieję...

właśnie produkuję chałeczkę... wyrasta już po zapleceniu... ale coś chyba nie teges z mąką było, bo jakoś takie zbyt gęste to ciasto mi wyszło... zobaczy się, jak się upiecze
potem wrzucę zdjęcia

Cytat:
Napisane przez Diablica z Tasmanii Pokaż wiadomość
Witam serdecznie

Całkiem niedawno, chodząc po sklepie zauważyłam na półce kwas chlebowy. Chwilkę pomyślałam czy by go zakupić bo jednak nazwa jest jaka jest ale pokusa spróbowania nowego smaku była dla mnie silniejsza i tym sposobem wylądował u mnie w koszyku
Otworzyłam, spróbowałam i jednym słowem wpadałam bo napój jest przepyszny, lekko słodki z wyraźną nutą chleba razowego. Doskonale gasi pragnienie

Trochę się rozpisałam ale przechodzę już do sedna sprawy, czy znasz, a może zrobiłaś już kiedyś kwas chlebowy? Z chęcią poznałabym jakiś wypróbowany przepis i wyczarowałabym własnoręcznie zrobiony kwasior
tak kwas chlebowy jest świetny najlepszy jaki w życiu piłam, zakupiłam na Ukrainie
mam kilka przepisów, ale nie wiem, z którego wychodzi najlepszy... jak wytrzymasz, to przetestuję resztę bo robiłam tylko jeden i to nie do końca to... mi wyszło, co bym chciała
jak chcesz sama próbować nie ma sprawy pogrzebię w swoim pudle z przepisami jak znajdę, to przeklepię

ostatnimi czasy wzięłam się raczej za wypieki, więc reszta przepisów została miłosiernie do pudełka wszadzona i odłożóna na bok
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-03, 19:04   #7
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

heh i wrzucam jeszcze makowca dla leniwych

1. zakupić chłodzone ciasto francuskie
2. zakupić masę makową - najlepiej z naturalnym miodem
3. przygotować dodatkowo kilka garści drobno posiekanych orzechów i ze dwie garści rodzynek

1. rozwinąć ciasto
2. masę makową wymieszać z przygotowanymi bakaliami
3. nałożyć masę makową na ciasto (3/4 powierzchni) zostawiając z 3 boków około 2cm i z ostatniego około 10cm
4. zawinąć 2 cm zostawki na mak
5. zwinąć całość w rulon zaczynając od zawijki w kierunku 10cm kawałka.
6. posmarować białkiem
7. do piekarnika (najlepiej postawić nad to "daszek" z folii aluminiowej, obciążając go w dwóch przeciwległych miejscach np nożami - czymś w każdym razie, czemu temperatura nie zaszkodzi) i piec - temperatura zgodnie z tym, co napisali na opakowaniu cista francuskiego, tyle że koło 35-40minut

a potem smacznego !

ja zapomniałam o folii i mi się wierzch spalił, co widać na zdjęciu

dla tych bardziej ambitnych - mogą użyć cista z chałki, tylko zamiast go zaplatać, należy rozwałkować a potem tak samo jak wcześniej - tyle, że piecze się w 190stopniach przez 45 minut i wkłada się do gorącego piekarnika.



aha - zdjęcia chałki wrzucone w poście dotyczącym chałki
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam



Edytowane przez Killa Ree
Czas edycji: 2010-04-03 o 19:06
Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-03, 20:49   #8
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Byłoby super, jakbyś zarzuciła fajnym przepisem na kwasior Będę czekać cierpliwie Szkoda tylko, że jest on prawie zapomniany, a lepszy i zdrowszy niż coca-cola.

Btw makowiec apetycznie wygląda i rzeczywiście prosto się go robi
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain

Edytowane przez Diablica z Tasmanii
Czas edycji: 2010-04-03 o 20:54
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 14:35   #9
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

niestetym na diecie ale przepisy zacne
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-06, 15:12   #10
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Diablico - będę szukać
Rena - na dietę też mam przepisy wypróbowane
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-26, 16:02   #11
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

dawno mnie tu nie było - heh

oto przeklejony przepis z wątku asieńczyka... jakby ktoś szukał - to znalazł

na 25 litrów balon: 6kg owoców mytych + ok 4kg cukru rozpuszczonego w wodzie + rozorbione drożdże od razu (winnych - 2-3 opakowania na taki balon) - no w sumie tak około 3/4 balona musi być pełne
dobrze jest ciut pomieszać owoce znaczy tak 80% owocu bazowego i pozostałe 20% innych owoców (czyli 80% cz.porzeczka + 20% czerwona porzeczka i agrest - na przykład) - mieszane wina są po prostu o niebo lepsze - przynajmniej wg mnie )
burzliwa fermentacja= dopóki bulka
potem zlać, przecedzić (znaczy odcedzić owoce od soku/zacieru)
i znów do balona + jeszcze trochę cukru i dalej fermentować - teraz już spokojniej w cieple, to rzeczywiście zajmie kilka miesięcy... ale na zimowe, grudniowe wieczory już powinno być gotowe

na koniec - jeśli jest za słabe alkoholowo - można dolać spirytusu

By zrobić wino dobrej jakości nie można zapomnieć o kilku podstawowych sprawach.
- Po pierwsze, drugie i trzecie czystość. Myć dokładnie ręce, owoce, balon, a przed zlaniem wina butelki.
- Należy przebierać owoce przed przerobieniem, odrzucać wszystkie nadpsute i źle wyglądające, dopilnować, by nie zaplątały się nigdzie listki, szypułki, czy ogonki. Używamy tylko owocòw dojrzałych, ale nie przejrzałych.
- Używać przegotowanej wody.
- Nie spuszczać wina przed zakończeniem fermentacji (mogą się dostać zarazki).
To są najważniejsze zasady, gdy będziemy się do nich stosować wszystko powinno pòjść po naszej myśli. Gdy więc mamy już umyte i przebrane (np. za księżniczkę ) owoce musimy je zwarzyć, by przygotować odpowiednie proporcje cukru i wody; zazwyczaj są one podawane w przepisach. Nie musimy jednak wrzucać wszystkiego na raz. Można zalać owoce niewielką ilością wody z cukrem, a potem „na oko” dodawać go w trakcie produkcji, zależnie od smaku. Z niektórych owocòw można wycisnąć tylko sok, lecz lepiej dać je w całości, a po kilku tygodniach i przeminięciu tzw. burzliwej fermentacji (nie będę jej opisywać - każdy kto robi wino od razu zorientuje się na czym polega jej burzliwość ) zlać wszystko znad resztek owocòw. Powróćmy jednak do tematu. Owoce mamy wrzucone, zalane wodą i cukrem, co dalej? Teraz należy użyć drożdży winiarskich. Rozrabiamy je z pożywką w wodzie, tworząc matkę drożdżową i zostawiamy w ciepłym miejscu na dobę, po czym wlewamy wszystko do balonu. Gdy nie mamy drożdży, a owoce są już umyte można dodać rodzynek, niemytych oczywiście; owoce zalane wodą i zostawione na kilka dni po prostu zgniją. Po kilku tygodniach burzliwej fermentacji zlewamy wino. Gdy postoi ono kilka kolejnych tygodni możemy zlać je znad osadu. Teraz pozostaje cierpliwie czekać i gòra po roku wino można zlewać do butelek. W tym czasie nie powinniśmy „zaglądać” do wina, tzn. zdejmować korka i wąchać/oglądać/pić. Wino w pierwszych tygodniach będzie nieładnie pachnieć, a niewielki zapach i tak będzie się unosił nad korkiem; wygląd też z czasem ulegnie poprawie, nie należy się też przejmować niewielką pianką na obrzeżach, spowodowana ona jest fermentacją; co do smakowania przed zakończeniem fermentacji powiem tyle - w dogodnych warunkach (czytaj ciepło) wino nadaje się do spożycia nawet po paru tygodniach, lecz polecam poczekać do końca fermentacji. Muszę też dodać, że do rurki w korku najlepiej wlać przegotowaną wodę, ponieważ po uciekaniu gazu z balonu woda się troszkę cofa, więc może dostać się do środka, poza tym na rurce osiada też para.
Gdy wino po długiej fermentacji nie osiąga zadowalającego dla nas koloru, przejrzystości, czy mocy możemy trochę je „podreperować”. Co do koloru, wiąże się to także ze smakiem, możemy poprawić go dodając innych win, lub w ostateczności użyć barwnikòw - nadaje się do tego karmel. Przy małej przejrzystości natomiast, gdy wino nie jest „czyste”, a pod światło widzimy drobinki unoszące się w trunku, potrzebne jest klarowanie. Najprościej zostawić wino na kilkanaście minut i sprawdzić, czy męty nie opadły. Jeśli tak należy zostawić balon w spokoju na jakiś czas i zlać wino uważając by rurka którą ściągamy wino była kilka centymetròw nad dnem. Jeśli to nie pomoże istnieje kilka sposobów klarowania, lecz pisanie o nich uważam za zbędne, a ewentualnym maniakom potrzebującym rady mogę je opisać. W sprawie mocy najlepiej zgłosić się do rycerza Jedi, ponieważ jednak ostatnio mamy na nich deficyt, to tak jak oni możemy użyć siły ducha (spiritus).

Chcąc wzmocnić wino o 1% należy dodać na każdy litr wina 12 ml spirytusu (95%).
Aby uzyskać tzw. projektowaną moc wina, musi ono zawierać odpowiednią ilość cukru w 1 litrze nastawu:
Projektowana moc wina w stopniach - Ilość cukru w 1 litrze nastawu w gramach
% gr cukru
8 - 136
9 - 153
10 - 170
11 - 187
12 - 204
13 - 221
14 - 238
15 - 255
16 - 272
17 - 289
18 - 306

heh się rozpisałam - mam nadzieję, że nie wystraszyłam nikogo - robi się wino na prawdę łatwo a jak dobrze smakuje potem takie wasne ...
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-26, 17:37   #12
klaudens
Zakorzenienie
 
Avatar klaudens
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

skopiowane, dziękuję
klaudens jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-01, 07:50   #13
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Dzięki uprzejmości poppy:

Cytat:
Napisane przez poppy Pokaż wiadomość
podaję przepis na keczup (według ś.p. Macieja Kuronia, co znaczy, że jest pyszny)
Potrzebne będą:
3kg pomidorów,
200g cebuli,
60g cukru,
125g musztardy,
1 łyżka octu,
po pół łyżeczki: cynamonu, gałki muszkatołowej, imbiru, papryki słodkiej, papryki ostrej,
2 goździki,
liść laurowy,
po 5 ziarenek ziela angielskiego i pieprzu,
sól

A oto co robimy: sparzamy, obieramy i kroimy w plastry pomidory, obieramy i kroimy w półplasterki cebule. Warzywa dusimy do miękkości w dużym rondlu, następnie przecieramy przez sito albo miksujemy. Tak powstały przecier gotujemy 1,5 godziny, po czym odstawiamy. Na drugi dzień znów gotujemy, tym razem dodając wszystkie przyprawy. Przed końcem gotowania wyjmujemy łyżką
cedzakową: liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, goździki. Potem dodajemy cukier, ocet i musztardę. Mieszamy i - jeśli zachodzi taka potrzeba - jeszcze doprawiamy. Gorący keczup przekładamy do wyparzonych słoiczków, które zakręcamy, stawiamy dnem do góry i zostawiamy do ostygnięcia, albo też pasteryzujemy przez 15 minut w temp. 90 stopni.
(Kuroń, M. 2008 "Przetwory z warzyw". Warszawa: Agora )
Keczup trzyma się nawet rok, o ile go wcześniej, łasuchy, nie pozjadacie
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-24, 13:04   #14
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Moje drogie :0
chwilowo wrzucam tylko linka do strony, gdzie jest jedna dietka... jak dotrę do domu, to ją tu wstawię w całości.
Jest to generalnie dieta tygodniowa z określeniem, że to dla pań co się nie lubią głodzić. Trzeba jej tam poszukać - dla tych co im się nie chce szukać - poczekajcie a dostaniecie tą dietę tutaj
fitness-cafe.net
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-21, 19:51   #15
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

no i znów tu wracam... tym razem wrzucam przepis na chlebek świętojański - tak się oryginalnie nazywa... swego czasu chodził jak łańcuszek... dostawało się trochę zaczynu i kartkę z instrukcjami... i przestrogą, że taki chlebek, to wolno tylko raz w życiu zrobić... - trele-morele

Niedawno wreszcie udało mi się znaleźć kompletny przepis!
Kompletny, bo razem z rozpoczęciem
oto i on:

Zaczyn: 1/3 szklanki mąki )pszennej tortowej) + 1/3 szklanki cukru + 1/3 szklanki mleka
wymieszać dokładnie w naczyniu (plastik, szkło, kamionka - może być, metal - absolutnie nie) łyżką (plastik, szkło, drewno - może być, metal - absolutnie nie)

1 dzień - nic nie robić
2, 3 i 4 dzień - mieszać łyżką
5 dzień - dodać 1 szklankę mąki, 1 szklankę cukru i 1 szklankę mleka - dokładnie wymieszać łyżką
6, 7, 8 i 9 dzień - mieszać łyżką
10 dzień - dodać 1 szklankę mąki, 1 szklankę cukru i 1 szklankę mleka - dokładnie wymieszać
odlać z tego 1 szklankę.

Resztę zaczynu + 2/3 szklanki oleju + 2 szklanki mąki + 2-3 jajka + 1/2 szklanki cuktu + 1 łyżeczka sody (lub Proszku do pieczenia) + 1 cukier waniliowy + 1 łyżeczka cynamonu + 2-3 łyżeczki kwaśnego mleka lub śmietany (śmietana lepsza) + szczypta soli + bakalie
całość wyrobić dokładnie!

teraz są dwie opcje:
1. wlać do keksówki (wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą, albo innej blachy)
2. robić babeczki (forma + papierki)... wlewać nie więcej jak pół wysokości papierka!

ciasto właściwe (w formie) piec 1h w temp 180-200 stopni Celsjusza
babeczki około 20 minut (można sprawdzić patyczkiem, ale nie jest to niestety miarodajne w przypadku tego typu ciasta. - patrzeć aż się zezłocą na wierzchu i dobrze urosną (znaczy najpierw urosną, potem się zezłocą

ciasto wychodzi dosyć zwarte - babeczki natomiast puch wspaniały z rewelacyjną skórką.
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-23, 10:23   #16
Integra
Zakorzenienie
 
Avatar Integra
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 4 616
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Killa, a nie wydaje Ci się, że na 4 szklanki mąki 2,5 szkl. cukru to trochę za dużo?
__________________

Integra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-24, 10:19   #17
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Integra - tak mi się wydawało - ale jak raz zrobiłam z mniejszą ilością to coś niebałdzo wyszło... - może by i wyszło, ale zwiększenie ilości sody czy proszku do Pieczenia, nie daje dobrych efektów - jest dużo dziur w upieczonym cieście a poza tym śmierdzi mi potem proszkiem czy sodą - zależności od tego co dodam...

to tak jak z bezami - muszą mieć tyle cukru ile muszą - tak mi się wydaje
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-25, 08:10   #18
Integra
Zakorzenienie
 
Avatar Integra
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 4 616
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

A powiedz mi jeszcze ile babeczek wychodzi z tak dużej porcji?
__________________

Integra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-25, 08:35   #19
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

ciężko powiedzieć, bo jak ja robię to robię mix średnich i małych, ale wychodzi całkiem sporo
na raz do pieca wchodzi mi jedna blacha średnich (6szt na blasze) i jedna blacha małych(12 szt na blasze)
zwykle 3-4 wymiany blach w piecu z jednej porcji... tak mi się kojarzy ale pewna nie jestem
dobrze rosną, więc nie należy przesadzać z ilością ciasta w papierku
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-05, 22:16   #20
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Hip-hip Hura!
Po kilkunastu podejściach dopracowałam wreszcie przepis na chińskie ciasteczka szczęścia

potrzebne będzie:
płaska blacha teflonowa (lub jakakolwiek i papier do pieczenia).
łopatka teflonowa (lub inna - taka jak do odwracania placków ziemniaczanych)
kratki do studzenia przy zachowaniu kształtu gotowych ciasteczek lub te blachy do babeczek mogą też być filiżanki, lub inne pojemniki o odpowiedniej średnicy
do tego dzbanek lub kubek

i co najważniejsze - odporne na gorąco dłonie

a teraz składniki:

200g miękkiego masła, 6 białek (ja to mam wymierzone nie tyle na ilość białek, ale na pojemność - ta szklaneczka z nutelli jest idealna - jak jest pełna białek), 2szklanki cukru pudru (tak integra - chińskie ciasteczka szczęscia składają się w ponad 20% z cukru) spora szczypta soli, mielony anyż (ja sama mielę zarówno ziarenka, jak i gwiazdki - mieszam razem i dodaję 2 kopiate łyżeczki), pół łyżeczki zapachu waniliowego, parę kropli zapachu migdałowego i klilka kropli zapachu brandy (nie brandy - olejek zapachowy! ) do tego 2 szklanki mąki

jak się komuś chce, to do tego musi mieć przygotowane jakieś 30-50 wróżb.

masło, białka, cukier, sól, anyż, wanilia - dokładnie wymieszać - ja mieszam ręką aż masło całkiem rozgniotę i całość będzie tworzyć taką średnio miłą na oko mazię... dodać mąkę, wymieszać dokładnie (ja nadal ręką) - potem odstawić na pół godziny.

blachę teflonową lub blachę wyłożoną papierem (dobrze jest mieć 2 sztuki, żeby na zmianę wsadzać do pieca
na tak przygotowaną blachę nakładać ciasto - wypukłą stroną łyżeczki, tak, żeby były grube na max 2mm i o średnicy około 8-12cm

wsadzać do piekarnika na około 5-10 minut - obserwować, bo koniec pieczenia objawia się zezłoceniem brzegów.

od tego momentu należy działać szybko:
wyjąć blachę z piekarnika, zdjąć 1 sztukę łopatką z blachy/papieru, delikatnie złożyć na pół nie załamując na środku a następnie ponownie złożyć na pół na brzegu naczynia. odłożyć do pojemnika, lub na kratkę-w tym ostatnim przypadku, rogi należy włożyć w kratki. (na rysunkach pokazane drugie zgięcie i wrzutka)
Zginać można też całkiem ręcznie - ja tak robię, ale to wymaga odpornych na gorąco dłoni.

dobra rada: na początek róbcie nie więcej niż dwa ciasteczka na raz... bo jak wystygną, robią się sztywne i nie złożycie ich.

jakby co, to pytajcie - przepis od każdego użytkownika wymaga dopracowania, bo moje szklanki mogą się nieco różnić od waszych (ja mierzę w starych szklankach IKEI sprawdzę ich pojemność i tu wlepię )

a ogólnie - powodzenia i smacznego
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 001.jpg (23,0 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 002.jpg (23,6 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 003.jpg (20,8 KB, 12 załadowań)
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 01:49   #21
Lanessa
Zadomowienie
 
Avatar Lanessa
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Cytat:
Napisane przez Killa Ree Pokaż wiadomość
no i znów tu wracam... tym razem wrzucam przepis na chlebek świętojański - tak się oryginalnie nazywa... swego czasu chodził jak łańcuszek... dostawało się trochę zaczynu i kartkę z instrukcjami... i przestrogą, że taki chlebek, to wolno tylko raz w życiu zrobić... - trele-morele

Niedawno wreszcie udało mi się znaleźć kompletny przepis!
Kompletny, bo razem z rozpoczęciem
oto i on:

Zaczyn: 1/3 szklanki mąki )pszennej tortowej) + 1/3 szklanki cukru + 1/3 szklanki mleka
wymieszać dokładnie w naczyniu (plastik, szkło, kamionka - może być, metal - absolutnie nie) łyżką (plastik, szkło, drewno - może być, metal - absolutnie nie)

1 dzień - nic nie robić
2, 3 i 4 dzień - mieszać łyżką
5 dzień - dodać 1 szklankę mąki, 1 szklankę cukru i 1 szklankę mleka - dokładnie wymieszać łyżką
6, 7, 8 i 9 dzień - mieszać łyżką
10 dzień - dodać 1 szklankę mąki, 1 szklankę cukru i 1 szklankę mleka - dokładnie wymieszać
odlać z tego 1 szklankę.

Resztę zaczynu + 2/3 szklanki oleju + 2 szklanki mąki + 2-3 jajka + 1/2 szklanki cuktu + 1 łyżeczka sody (lub Proszku do pieczenia) + 1 cukier waniliowy + 1 łyżeczka cynamonu + 2-3 łyżeczki kwaśnego mleka lub śmietany (śmietana lepsza) + szczypta soli + bakalie
całość wyrobić dokładnie!

teraz są dwie opcje:
1. wlać do keksówki (wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą, albo innej blachy)
2. robić babeczki (forma + papierki)... wlewać nie więcej jak pół wysokości papierka!

ciasto właściwe (w formie) piec 1h w temp 180-200 stopni Celsjusza
babeczki około 20 minut (można sprawdzić patyczkiem, ale nie jest to niestety miarodajne w przypadku tego typu ciasta. - patrzeć aż się zezłocą na wierzchu i dobrze urosną (znaczy najpierw urosną, potem się zezłocą

ciasto wychodzi dosyć zwarte - babeczki natomiast puch wspaniały z rewelacyjną skórką.

Brzmi to bardzo bardzo ciekawie! Czemu ma stac ta maka z cukrem?
Lanessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 12:03   #22
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Cytat:
Napisane przez Lanessa Pokaż wiadomość
Brzmi to bardzo bardzo ciekawie! Czemu ma stac ta maka z cukrem?
wg mnie chodzi o to, żeby się składniki "przegryzły" może stać dłużej... ale wcześniej jak się zacznie, to nie chcą się dobrze składać

ciapa ze mnie a teraz właściwa odpowiedź na Twoje pytanie: bo musi się zakwas zrobić
czyli, że składniki muszą się nie tylko przegryźć ale i fermentować - to jest po prostu kolejna wersja ciasta/chleba na zakwasie, a, że tu się używa jedynie mąki pszennej, to cukru musi być sporo, żeby zakwas wyszedł dobry
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam



Edytowane przez Killa Ree
Czas edycji: 2011-06-06 o 13:38 Powód: pokiełbasiło mi się - poprawka
Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-10, 21:31   #23
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

heh, dawno mnie tu nie było, ale to nic... wrzucam jedną ozdobę, którą zrobiłam na stół na jakąś imprezę niedawno
łatwo się to robi
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg delfiny_1.jpg (28,0 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg delfiny_2.jpg (26,9 KB, 35 załadowań)
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 12:39   #24
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

hihihi, długo mnie nie było - znów

ale nie próżnowałam... nie tylko robiłam to co robiłam i pokazywałam w wątkach biżuteryjnym i papierowym...
dopracowywałam również przepisy...

między innymi na fondant...


podaję proporcje:
1 jajko + 1 żółtko + 20g mąki + 50g gorzkiej czekolady + 25g cukru + 50g masła (ja wzięłam jajka klasy M)

z tego starczy na 2 ciastka - małe... jak te blaszki metalowe co w realu można z fleckermana kupić po dwie pakowane.

1. czekolada + masło -> rozpuścić nad kąpielą wodną
2. jajka + żółtka + cukier -> utrzeć na gładko
3. do 2 dodać 1 cały czas delikatnie mieszać
4. do 3 dodawać powoli mąkę - cały czas mieszać

wlać ciasto do foremek - można ponad 3/4 bo mało rośnie - i wstawić do lodówki - min 30 min

nagrzać piekarnik do 200 stopni wstawić ciastka i 20 minut później można się delektować...

wprawdzie w oryginalnym przepisie jest 11 minut... ale to ściema jakaś - bo po 11 minutach ciastko nie było ścięte na zewnątrz i płynne w środku - było ścięte na wierzchu i płynne pod spodem... ale możecie sami sprawdzać jaki czas będzie odpowiedni

Mój TŻ stwierdził, że to zależy od pojemności cieplnej cista... cokolwiek to oznacza

zdjęcia fondanta na "gotowo" w załączeniu oczywiście przybranie domowe i proste ... nie jestem mistrzem cukiernikiem , zresztą fondant też nie wygląda, jak arcydzieło... ale tak wygląda pierwszy udany

to różowe to specjalny rodzaj wiśniowego sorbetu

jak ktoś ma T hermo mix (to nie jest reklama ale musiałam rozstrzelić nazwę, bo mi trupie czaszki wyskakiwały):
350-400 gram wiśni mrożonych bez pestek oczywiście
1 szt duży banan
35-40g cukru pudru

1. mocno zmrożone wiśnie (ale nie zmrożone razem w jedną bryłę ) + cukier puder - miksować na prędkości 10 mas 10 sekund

2. zebrać ze ścianek, wrzucić poćwiartowanego banana i mielić jeszcze trochę - na wygląd

być może zwykły mikser sobie też poradzi... ale ja ostatnio na mrożonych wiśniach bez pestek połamałam noże w zwykłym...

ja to przed podaniem z fondantem zapakowałam do zamrażarki na 24h do -20 stopni

jednak zwykle fondanta podaje się z gałką lodów śmietankowycyh/waniliowych i odrobiną sosu wiśniowego lub malinowego.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg fondant_01a.jpg (24,7 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg fondant_02a.jpg (29,2 KB, 23 załadowań)
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam



Edytowane przez Killa Ree
Czas edycji: 2012-02-08 o 14:21
Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 15:00   #25
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Wygląda smakowicie, ale napisz czym jest ten fondant? Pierwszy raz z czymś takim się spotykam i szczerze mówiąc nie wiem co to jest
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 19:12   #26
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Diablico, fondant to ciastko, które wygląda i zachowuje się (a przynajmniej powinno) jak świeżo pieczony czekoladowy biszkopt nadziany płynną czekoladą - tyle, że robi się to bez żadnego nadziewania i prawdziwą sztuką jest trafienie w odpowiedni czas pieczenia żeby się z "boków" upiekł a w środku pozostał płynny.

pierwsze zdjęcie to ciastko wyjęciu z foremki i przybraniu sorbetem wiśniowym. Drugie zdjęcie, po przecięciu - gdy czekolada ze środka wypływa już
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 20:10   #27
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

i znów po długaśniej przerwie... tym razem pochwalę się pierwszym podejściem do ozdabiania caiasta masą cukrową

Przepis na masę? Ależ proszę bardzo:

40 dram gorącej wody, 4 łyżeczki żelatyny, 4 łyżeczki GLUKOZY, 80 dkg cukru pudru.

komentarz do składników: musi być glukoza bez niej masa nie wyjdzie... znaczy wyjdzie krucha, wcale nie plastyczna... a ma być plastyczna, więc musi być glukoza - najłatwiej zakupić glukozę w aptekach - nie wierzcie tym, co piszą, że stoi obok cukru w hipermarketach - wierutna bzdura, albo pomyliła im się glukoza z fruktozą, która rzeczywiście czasem obok cukru stoi....

dobra, wracam do masy.

do wody wsypać żelatynę - mieszać aż się całkiem rozpuści, wsypać glukozę, mieszać aż się rozpuści...
potem na stolnicę, albo do miski wsypać około 1/4 przygotowanego cukru pudru, zrobić zagłębienie i wlać płyn, potem wyrabiać, stopniowo, w miarę zabierania cukru dodawać go.

jak ktoś ma długie paznokcie - niech się za to nie bierze... jak ktoś ma słabe ręce - niech się za to nie bierze... mnie 3 dni łapki bolały... że nie wspomnę o skurczu w prawej dłoni...

dobra na początku wyrabia się łatwiej, ale masa jest mocno klejąca - można w rękawiczkach, ale raczej tych twardych, zwykłe lateksowe mogą tego nie znieść...

czasem masa zabierze mniej, czasem nieco więcej cukru - czyli dobrze jest mieć naszykowane więcej.

masę dobrze jest wyrobić białą i dopiero potem po kawałku barwić.
Można użyć płynnych barwników - polecam barwniki McCormik - ja je sprowadzam z USA - ale są rewelacyjne! w Polsce ich się bezpośrednio chyba nie dostanie. te, które są oferowane w szklanych buteleczkach... że niby niemieckie, najlepsze - są do bani - takie jest moje zdanie. Nie miałam jeszcze do czynienia z barwnikami sypkimi... więc się nie wypowiadam... swoją drogą, gdyby ktoś wiedział gdzie dostać proszki złoty, srebrny i perłowy... po jakiejś względnie rozsądnej cenie... - proszę mi dać znać na PW...

gotową masę należy szczelbnie pakować, żeby powietrze nie maiło dostępu.
można przechowywać w lodówce... przed użyciem trzeba rozgrzać - w ziemie położyć obok kaloryfera na trochę, nadal szczelnie zapakowane, a potem wyrabiać chwilę. w lecie też sobie można wzgflędnie łatwo poraqdzić.

wałkować można na stolnicy wysypanej mąką ziemniaczaną, cukrem pudrem... ale najlepszy sposób, to posmarować ją olejem

do zbyt gęstej masy można dodać troszkę miękkiego masła - to ją bardzoej uplastyczni :

aha - masy nie kładzie się na bitą śmietanę, ani na kremy mleczne - jedynie na maślane!!! i te na bazie margaryny !

no i po barwieniu robimy kształty
płatki, listki, motylki i co nam do łepetynek przyjdzie
przykleić do pokrycia z masy cukrowej można za pomocą pianki marshmallow podgrzanej nad ogniem parę sekund - jest świetnym klejem i jest jadalna

dobra takie coś mi wyszło:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_01.jpg (49,9 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_02.jpg (50,0 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_03.jpg (48,9 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_04.jpg (46,4 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_05.jpg (44,3 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_06.jpg (44,6 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_07.jpg (41,2 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_08.jpg (49,1 KB, 1 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_09.jpg (43,4 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg motyli tort_10.jpg (48,5 KB, 1 załadowań)
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-10, 21:25   #28
Killa Ree
Wtajemniczenie
 
Avatar Killa Ree
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 607
Dot.: Kulinarne fantazje Killashandry

Właśnie dostałam od znajomej przepis na chlebek :

dzielę się z Wami :

Chleb
1 szklanka mąki żurek
1 szklanka wody - te dwa składniki wymieszać

Dolać: 3 szklanki ciepłej wody
Dosypać: 3 płaskie !!! łyżeczki soli
1 kg mąki
ziarna wg. uznania( słonecznik, płatki owsiane, otręby, pestki dyni itp.
Dodać ok. 30 gram drożdży
Wymieszać, odstawić do wyrośnięcia. Przełożyć do foremek, piec ok. 60 min w temp. 220 stopni
Życzę powodzenia i smacznego. Chlebek jest naprawdę pyszny
__________________
Listen,smile,agree,and than do whatever the fuck you were gonna do anyway!
Robert Downey Jr.


Wymianka tanecznie wakacyjna - Zapraszam


Killa Ree jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.