Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

[klion78]

hej kochane!!!
długo nie zaglądałam ale musiałam się zając moim "prezentem na zajączka" od męża czyli pomalowanym salonem. Musiałam go posprzątac. Porobiłam też kilka ozdób wiosennych, jak będę miała chwilkę czasu to Wam wkleję.

miałam też wczoraj nieprzyjemną historię. Na kolację zjadłam sobie rybkę przyrządzoną na mojej nowo-kupionej patelni grillowej. Mam uczulenie na ryby smażone, ale myślałam, że na takie duszone bez oleju nie, no i wcięłam 2 rybki. Po 2 godzinach byłam już tak spuchnięta, że pojechaliśmy na pogotowie. Lekarz oczywiście biadolił coś że mnie nie przyjmie bo to nie mój rejon, ale trochę mu nagadaliśmy i dali mi zastrzyk przeciwuczuleniowy. Z całym szacunkiem, moja mama jest lekarzem, ale większośc lekarzy to konowały. Ja się martwiłam, że się uduszę, a on mi tłumaczy jak mam dojechac do swojej poradni całodobowej, na jakimś wygwizowie zresztą. Ale powiem Wam, że myslę że nagłaśnianie w mediach daje chyba pozytywny efekt i lekarze boją się chyba odmawiac pomocy w takich przypadkach, bo boją się, że jakby cos nie daj boże się stało, to będą mieli TV na głowie. Po zastrzyku przeszło i jest OK. Ryby nie zjem już niestety nigdy. Szkoda, bo uwielbiam.

ccchanel witam nie miałyśmy się okazji wcześniej poznac. Miło mi. Zszokowała mnie historia Twojego męża. Moja mama miała udar w wieku 55 lat. Lekarze mówili, że to bardzo wcześnie, ale jak widac może się zdarzyc w jeszcze młodszym wieku. Czy powiedzieli Wam jaka była przyczyna udaru? My też mieliśmy próbę miłości małżeńskiej gdy miesiąc po ślubie trafiłam do szpitala z podejrzeniem SM. Ale to już inna historia...

atomufka dobrze że udało się na czas interweniowac z Twoim wyrostkiem.

My Święta spędzamy z moimi rodzicami, jedynie we wtorek jedziemy wszyscy do rodziców Tż (niezmiennie denerwuję się przed tymi spotkaniami), więc będę na bieżąco na wątku, niemniej jednak dziewczynom, które już teraz wyjeżdżają życzę WESOŁYCH ŚWIĄT

[kliwia]

maja tak nie lubisz swiat ze az organizm sam sie zbuntowal do lozka idz i olej swieta

[klion78]

KLIWIA ZAPOMNIAŁAM .... TRZYMAM KCIUKI ZA ROZMOWĘ W SPRAWIE PRACY

[Maja102]

Napisane przez kliwia

maja tak nie lubisz swiat ze az organizm sam sie zbuntowal do lozka idz i olej swieta

ja lubię Śiwęta jak spędzam je tak, jak mam ochotę. A ostatnio w ogóle na posiadówy z rodzna ochoty nie mam

[mona_ja]

Maja kuruj się! Teraz masz przynajmniej wymówkę na dyngusa-nie lejcie mnie bo jestem chora
A jak wyszło Bounty?

Klion, masakra z tym uczuleniem, a ty nie możesz jeść ryb tylko smażonych czy wogóle? A co w nich cię uczula?

Ja wczoraj wszystko posprzatałam a dziś sie lenie

[Maja102]

Napisane przez mona_ja

Maja kuruj się! Teraz masz przynajmniej wymówkę na dyngusa-nie lejcie mnie bo jestem chora
A jak wyszło Bounty?

Bounty właśnie się chłodzi. Biszkopt zrobiłam według swojego sprawdzonego przepisu. Całość sprawia bardzo apetyczne wrażenie
Przy okazji zrobiłam z mamą Sernik Inaczej - zwykły sernik piecze się na spodzie z herbatników, po upieczeniu smaruje się dżemem lub podgrzaną marmoladą i przykrywa herbatnikami. Proste a ciekawe

Napisane przez mona_ja

Ja wczoraj wszystko posprzatałam a dziś sie lenie

a ja wczoraj w pracy byłam
Ja dziś już po święconce Ale post zachowujemy tradycyjnie do jutrzejszego śniadania

[klion78]

Napisane przez mona_ja

Klion, masakra z tym uczuleniem, a ty nie możesz jeść ryb tylko smażonych czy wogóle? A co w nich cię uczula?

Nie mogę jeśc ryb smażonych i, jak się wczoraj okazało, również gotowanych, wędzone mogę jeśc No i niestety nie wiem co dokładnie mnie w nich uczula. Muszę chyba porobic testy alergologiczne.

[mona_ja]

Napisane przez Maja102

Bounty właśnie się chłodzi. Biszkopt zrobiłam według swojego sprawdzonego przepisu. Całość sprawia bardzo apetyczne wrażenie
Przy okazji zrobiłam z mamą Sernik Inaczej - zwykły sernik piecze się na spodzie z herbatników, po upieczeniu smaruje się dżemem lub podgrzaną marmoladą i przykrywa herbatnikami. Proste a ciekawe

a ja wczoraj w pracy byłam
Ja dziś już po święconce Ale post zachowujemy tradycyjnie do jutrzejszego śniadania

My idziemy w święta w gości więc nic nie piekłam bo by sie zmarnowało. Ale zjadłabym jakieś dobre ciacho
A post dziś zachowuje od słodyczy, ale śniadanie jedliśmy normalne tzn szynka, serek itp, bo dziś nie jest post nakazany tylko zalecany.
No i byłam wczoraj w kościele, nawet nie było tak długo jak myślałam, 1,5 godz

Klion, lepiej zrób te testy żebyś wiedziala dokładnie na co jesteś uczulona, unikniesz takich sytuacji jak wczoraj może nie jesteś uczulona na same ryby ale na jakąś substancję która wytwarza się podczas ich smażenia.

[Madzialenka12344321]

czesc

ja tez sie dziś lenię wczoraj męzul zrobił zakupy, posprzątał mieszkanie, przyjechał po mnie do pracy

dzis w sumie tylko ciasto upieke, zrobię sałatkę i to wsio

klion współczuje tego uczulenia ale dziwne, ze wędzone możesz jesc a smazonych nie

dziewczyny wiecie jaka akcja wczoraj była. Kazda dziewczyna w pracy ma swojego pakowacza, który pakuje to co ona zrobi. moim jest taki włoch (fajny facet) i wczoraj w pracy strasznie mi sie przyglądał, chodził machał mi, no normalnie non stop czułam na sobie jego wzrok. a w połowie dnia podszedł do mnie i mówi ze ma cos dla mnie. ja sie zdziwiłam , patrze a on wyjmuje jakies zawiniątko z kieszeni, patrze a to pierscionek srebrny, z oczkiem (kryształek swarowskiego) i mówi mam nadzieje, ze bedzie pasował na twoje palce . ja takie oczy , a on mi go wręcza, zatkało mnie. podziekowałam i sie zaczełam smiac. a po przerwie on do mnie przychodzi i sie pyta, czy romziar nie ten, bo przyglądał mi sie na przerwie a ja go nie nosze matko, facet mi sie oświadczył opowiadałam to męzwowi wczoraj

[ania20m]

A ja teraz robie kremy do ciast rafaello a za chwile zabiore sie za mazurka

[Madzialenka12344321]

a w ogóle dzis wchodze na wage, a tu znowu kilogram mniej przez tydzien waze teraz 48,5 czyli schudłam 6 kg od poczatku roku) a TZ schudł w tym tyg 2,5 kg (od grudnia 12,5 kg)

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny wiecie jaka akcja wczoraj była. Kazda dziewczyna w pracy ma swojego pakowacza, który pakuje to co ona zrobi. moim jest taki włoch (fajny facet) i wczoraj w pracy strasznie mi sie przyglądał, chodził machał mi, no normalnie non stop czułam na sobie jego wzrok. a w połowie dnia podszedł do mnie i mówi ze ma cos dla mnie. ja sie zdziwiłam , patrze a on wyjmuje jakies zawiniątko z kieszeni, patrze a to pierscionek srebrny, z oczkiem (kryształek swarowskiego) i mówi mam nadzieje, ze bedzie pasował na twoje palce . ja takie oczy , a on mi go wręcza, zatkało mnie. podziekowałam i sie zaczełam smiac. a po przerwie on do mnie przychodzi i sie pyta, czy romziar nie ten, bo przyglądał mi sie na przerwie a ja go nie nosze matko, facet mi sie oświadczył opowiadałam to męzwowi wczoraj

a to jak się przyglądał, to nie zauważył obrączki?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maja102

a to jak się przyglądał, to nie zauważył obrączki?

widział. nawet codziennie widzi mnie z TZ na przerwie ale wczoraj TZ nie było w pracy

[Maja102]

Wesołych Świąt Wam życzę!

I dołączam muzycznego zajączka
http://www.playwielkanoc.pl/

[Madzialenka12344321]

To i składam wam życzenia

Najserdeczniejsze życzenia zdrowych,
radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy,
smacznego jajka, mokrego dyngusa,
a także odpoczynku w rodzinnym gronie.
Niech każda z nas wykorzysta ten czas jak najlepiej.



Ide poczytac ksiązkę

[india83]

Napisane przez klion78

hej kochane!!!
długo nie zaglądałam ale musiałam się zając moim "prezentem na zajączka" od męża czyli pomalowanym salonem. Musiałam go posprzątac. Porobiłam też kilka ozdób wiosennych, jak będę miała chwilkę czasu to Wam wkleję.

miałam też wczoraj nieprzyjemną historię. Na kolację zjadłam sobie rybkę przyrządzoną na mojej nowo-kupionej patelni grillowej. Mam uczulenie na ryby smażone, ale myślałam, że na takie duszone bez oleju nie, no i wcięłam 2 rybki. Po 2 godzinach byłam już tak spuchnięta, że pojechaliśmy na pogotowie. Lekarz oczywiście biadolił coś że mnie nie przyjmie bo to nie mój rejon, ale trochę mu nagadaliśmy i dali mi zastrzyk przeciwuczuleniowy. Z całym szacunkiem, moja mama jest lekarzem, ale większośc lekarzy to konowały. Ja się martwiłam, że się uduszę, a on mi tłumaczy jak mam dojechac do swojej poradni całodobowej, na jakimś wygwizowie zresztą. Ale powiem Wam, że myslę że nagłaśnianie w mediach daje chyba pozytywny efekt i lekarze boją się chyba odmawiac pomocy w takich przypadkach, bo boją się, że jakby cos nie daj boże się stało, to będą mieli TV na głowie. Po zastrzyku przeszło i jest OK. Ryby nie zjem już niestety nigdy. Szkoda, bo uwielbiam.

]

biedna TY!! dobrze, ze zastrzyk pomógł a na lekarzy to czasem szkoda słów, ja ostatnio tez musiałam sie wykłocic w przychodni o przyjecie... ale postawiłam na swoim

Napisane przez Madzialenka12344321

czesc


dziewczyny wiecie jaka akcja wczoraj była. Kazda dziewczyna w pracy ma swojego pakowacza, który pakuje to co ona zrobi. moim jest taki włoch (fajny facet) i wczoraj w pracy strasznie mi sie przyglądał, chodził machał mi, no normalnie non stop czułam na sobie jego wzrok. a w połowie dnia podszedł do mnie i mówi ze ma cos dla mnie. ja sie zdziwiłam , patrze a on wyjmuje jakies zawiniątko z kieszeni, patrze a to pierscionek srebrny, z oczkiem (kryształek swarowskiego) i mówi mam nadzieje, ze bedzie pasował na twoje palce . ja takie oczy , a on mi go wręcza, zatkało mnie. podziekowałam i sie zaczełam smiac. a po przerwie on do mnie przychodzi i sie pyta, czy romziar nie ten, bo przyglądał mi sie na przerwie a ja go nie nosze matko, facet mi sie oświadczył opowiadałam to męzwowi wczoraj

moze ma nadzieje, ze rzucisz TZa i uciekniesz z nim na koniec swiata ale na pewno zrobiło Ci sie miło a TZ nie jest zazdrosny??

a ja miałam wczoraj pozegnanie z moja psiapsiolka, ktora znowu opuszcza mnie na 6 m-cy i jedzie na Cypr do pracy. 6go ma wylot, wiec wczoraj byl ostatni moment zeby sie pozegnac, juz mi smutno.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez india83

moze ma nadzieje, ze rzucisz TZa i uciekniesz z nim na koniec swiata ale na pewno zrobiło Ci sie miło a TZ nie jest zazdrosny??

a ja miałam wczoraj pozegnanie z moja psiapsiolka, ktora znowu opuszcza mnie na 6 m-cy i jedzie na Cypr do pracy. 6go ma wylot, wiec wczoraj byl ostatni moment zeby sie pozegnac, juz mi smutno.

był , stwierdził,z e wcale mu się to nie podoba

oo szkoda, ze az na pół roku jedzie, ale.. od czego jest net choc wiem, ze to nie to samo co spotkanie na zywo

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

był , stwierdził,z e wcale mu się to nie podoba

oo szkoda, ze az na pół roku jedzie, ale.. od czego jest net choc wiem, ze to nie to samo co spotkanie na zywo

wcale sie nie dziwie, ze był zazdrosny. juz wyobrazam sobie mojego, zaraz poszedł by sie z nim rozliczyc dlatego o roznych sytuacjach jakie mi sie przytrafiaja wole mojemu zazdrosnikowi nie mowic
a moja przyjaciolka wyjezdza juz po raz kolejny i wiemy dobrze, ze przez net to nie to samo
ok, wracam do kuchni...

[201803111825]

Treść usunięta

[mona_ja]

Napisane przez Madzialenka12344321

czesc

ja tez sie dziś lenię wczoraj męzul zrobił zakupy, posprzątał mieszkanie, przyjechał po mnie do pracy

dzis w sumie tylko ciasto upieke, zrobię sałatkę i to wsio

klion współczuje tego uczulenia ale dziwne, ze wędzone możesz jesc a smazonych nie

dziewczyny wiecie jaka akcja wczoraj była. Kazda dziewczyna w pracy ma swojego pakowacza, który pakuje to co ona zrobi. moim jest taki włoch (fajny facet) i wczoraj w pracy strasznie mi sie przyglądał, chodził machał mi, no normalnie non stop czułam na sobie jego wzrok. a w połowie dnia podszedł do mnie i mówi ze ma cos dla mnie. ja sie zdziwiłam , patrze a on wyjmuje jakies zawiniątko z kieszeni, patrze a to pierscionek srebrny, z oczkiem (kryształek swarowskiego) i mówi mam nadzieje, ze bedzie pasował na twoje palce . ja takie oczy , a on mi go wręcza, zatkało mnie. podziekowałam i sie zaczełam smiac. a po przerwie on do mnie przychodzi i sie pyta, czy romziar nie ten, bo przyglądał mi sie na przerwie a ja go nie nosze matko, facet mi sie oświadczył opowiadałam to męzwowi wczoraj

hmmm włoch powiadasz? mój tż zaraz by coś podejrzewał, że z nim flirtuję albo coś w tym stylu. A tak wogóle to faceci w Holandii to tacy napaleni są na Polskie dziewczyny że szok!

[Ana***]

Napisane przez atomufka

dzieki dziewuszki.
ana tak chodzilam z tym bolem brzucha bo juz kiedys mialam takie objawy i lekarze to zignorowali ,tu niestety nie jest tak jak w Polsce,nie dosc ze za kazda wizyte placisz to jeszcze Cie splawiaja ,no i zignorowalam to ,na szczescie pojechalismy do prywatnej kliniki i tu szybko mnie przyjeli ,bo w zwyklym szpitalu moglabym czekac kilkanascie godzin na przyjecieA tutaj w ciagu godziny bylam juz na oddziale.
Ale kolezanka mnie zmarwila bo powiedziAla ze powinnam byc pod kroplowka 4 dni a mi juz dzien po operacji pozwolono jesc...Mowie wam co to za dziwny kraj....

Biedna Ty

Madzia


Moje wczorajsze wypieki
a) sernik
b) ciasto z bitą śmietanką

[Madzialenka12344321]

Napisane przez india83

wcale sie nie dziwie, ze był zazdrosny. juz wyobrazam sobie mojego, zaraz poszedł by sie z nim rozliczyc dlatego o roznych sytuacjach jakie mi sie przytrafiaja wole mojemu zazdrosnikowi nie mowic
a moja przyjaciolka wyjezdza juz po raz kolejny i wiemy dobrze, ze przez net to nie to samo
ok, wracam do kuchni...

ja znam swojego TZ, wiec wiem,z e mogę mu o takich rzeczach powiedziec

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

oo super pomysł na jajka, szczególnie te z wózkiem (teraz to musi sie szybko sprawdzic )

Napisane przez mona_ja

hmmm włoch powiadasz? mój tż zaraz by coś podejrzewał, że z nim flirtuję albo coś w tym stylu. A tak wogóle to faceci w Holandii to tacy napaleni są na Polskie dziewczyny że szok!

Napisane przez Ana***

Biedna Ty

Madzia


Moje wczorajsze wypieki
a) sernik
b) ciasto z bitą śmietanką

ja zaraz idę piec to bounty bo się zbieram i od rana leże i czytam ksiązkę a TZ gra na konsoli

[martucha84]

WITAJCIE

narazie nie nadrabiam bo mam cos z netem i kazda strona otwiera sie godzine wiec poki co na szybko pisze wam ze moje przygotowania swiateczne zakonczone, dom czysty jedzonko gotowe reszte bierzemy od rodzicow D:

A z okacji Swiat zycze wam duzoo duzoo ciepla radosci i milosci

wszystkim mezatka zycze aby swieta byly w przyjemnej atmosferze amezowie sie spisali (tesciowe niedokuczaly)
wszytkim matka zeby dzieci radoscie przezyly ten cudowny czas


A Agatce zeby wielkanocne swieta byly jeszcze lepsze i zaskakujace iz te BN

no i naszej niepokornej Maji zycze zeby swieta w rodzinnej atmosferze przetrwala i ani razu nieutorzsamila sie ze slowami piosenki los trabantos "..nienawidze swiata nie chce mi sie zyc... itd" mam nadzieje ze znasz ten zespool
a tak na powaznie zeby bylo cieplo i milo

[201803111825]

Treść usunięta

[Scio]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

No teraz to się marzenie musi spełnić

A ja od rana na nogach.
Najpierw okna pomyłam.
Potem byliśmy jajca poświęcić
A teraz zagniotłam kruche ciasto na mazurki i piekę schabik.
Potem jeszcze biszopt upiec, zrobić krem do biszkoptu, ozdobić mazurki i wieczorkiem zrobić nadzienia do jajek, żeby jutro rano tylko żółtka dodać.
Ale póki co mam chwilkę wizażowej przerwy
A TZuś robi sałatkę.
Tak więc u nas kuchcikowo

[kliwia]

ja mam wolne juz. probowalam dzis karkowki na zimno na bulce, o jaaaaaaaaaaaa pyycha
Ale pokazujecie cuda mniam mniam !

Ja zorbilam dzis salatke i mam juz wolne
umylam wlosy i leze teraz.
Maz troche pracuje bo musi zamknac projekt we wtorek wiec sleczy troche nad tym dzis moze jutro i wponiedzialek ech.
Zaraz bedziemy chyba ogladac serial na laptopie
A zjadlabym dobrego ciasta jakiegos, ale nic nie upieklam

[Ana***]

Alarm!!! Dziewczyny znacie jakiś dobry przepis na bezy?? bo ja już kilka razy próbowałam i nic mi z tego nie wyszło a mam 12 białek...

[kliwia]

dobry przeppis? chyba kazdy z netu, tylko pamietaj by piekarnik byl na grzanie gora i dol, bez termoobiegu bo nie wyjdzie

[Scio]

Napisane przez Ana***

Alarm!!! Dziewczyny znacie jakiś dobry przepis na bezy?? bo ja już kilka razy próbowałam i nic mi z tego nie wyszło a mam 12 białek...

Może biała Pavlova
http://mojewypieki.blox.pl/2007/04/Biala-Pavlova.html

[Madzialenka12344321]

wstawiłam biszkopt do piekarnika hm... nie wiem czym go nasaczyc, nie mam żadnego aromatu