Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg ZAPRASZAM!

[Rozzz]

milusia bo tak to już jest jak się prezent dostanie ja jak już coś bardzo chce i powiedzmy że nie ulegnę to po prostu biorę takiego koszta byle by na język tylko, albo wmawiam sobie, że to niedobre no teraz chyba tak bede musiala robic, bo nie ma odwrotu
Kasia dzieki za miłe słowa

[mel89]

Heloł Właśnie takiego wątku szukałam Mogę się przyłączyć?
Wiosna już w pełni, a u mnie zimowe boczki :/ Chcę schudnąć ok. 5kg. W tej chwili ważę 65kg przy wzroście 179cm. Zapisałam się już na basen (2 razy w tygodniu po godzince), teraz czas na zdrowszą dietkę. Moim zmorą jest nocne podjadanie. Mam nieregularny tryb życia (na uczelnię raz mam na 7, raz na 12) , zwykle nie jem śniadania, bo kładę się późno, wstaję rano nieprzytomna i już spóźniona, potem napada mnie głód i normalnie jestem w stanie zjeść wszystko Mam nadzieję, że dzięki Waszej pomocy uda mi się zwalczyć pokusy, wyglądać i czuć się zdecydowanie lepiej

Pozdrawiam wszystkie kobietki

[ckin2u]

Ja tez sie chetnie przylacze, u mnie glownym problemem jest jedzenie czasami staram sie zdrowo odzywiac ale jak sie dorwe do slodyczy to potrafie zjesc cala czekolade + kilka wafelkow + chipsy :/ okropienstwo, wczoraj weszlam na wage i sie przerazilam przytylam 5 kg, ktore musze zrzucic bo zle sie czuje. Poczytam dokladnie ten watek mam nadzieje ze mnie zmotywujecie potrzebuje fajnych pomyslow na jedzenie, bo ja czasami jestem glodna ale jest mi obojetne co zjem i jem zawsze co mam pod reka (slodycze).
Chce tez cwiczyc, od tygodnia co 2 dni robie przysiady i skrety + hula hop, chcialabym t ez zaczac biegac i zapisac sie na fitness, musze zrzucic te 4-5 kg koniecznie

[Cindy90]

Witam kochane
U mnie z dietą ok. Nie przekroczyłam 1200kcal Ruch też był- 3 h szybkiego chodzenia. (-600kcal) I tak sobie chudnę Za tydzień ważenie, mam tylko nadzieję, że nie przytyję po świętach

Olcik- ciesz się, że nie przytyłaś to również duży sukces
Justi- Ty tak samo
Rozz- To logiczne, że przez święta trochę Ci przybędzie kg (jak każdej z nas), lepiej zostaw to na "po świętach", zaplanuj sobie jedzonko i ruch Wszystko będzie dobrze. Nie waż się poddawać
Milusia- Oj no zaszalałaś z czekoladą ja jak mam czekoladę to zjem 2-4 kawałki max. Trzeba się kontrolować no nie W takim razie ustal sobie pokutę- godzina na basenie? Na rowerku? będzie dobrze
Kasia- najlepsze są płatki owsiane (bardzo tanie i naturalne, bez ukrytego cukru), do tego suszone lub świeże owoce,pestki słonecznika itd. Najzdrowiej, tanio i pysznie. Najlepiej z mlekiem 0,5% lub ja jem np. z gorącą wodą
Mel- witamy Śniadanie to podstawa- do godziny po przebudzeniu, inaczej spowalniasz metabolizm. 5 posiłków dziennie, małe ale często Taka moja rada. Ćwiczenia super
ckin2u- no jak chcesz schudnąć to musisz ograniczyć słodycze, np. do małej paczki chipsów dziennie lub 3 kostek czekolady, aż w końcu przestanie Ci się chcieć słodyczy. Ćwiczenia super

dziewczynki apeluję abyście piły 1,5-2 litrów wody dziennie- po niej nie chce się tak jeść i podjadać

[justi699]

hej jak wam dzien mija? dziś post więc naprawde trzeba mało jesc ja pieke ciasta i niestety podjadam troszke ale tylko troszke
witam nowe koleżanki fajnie że jest nas coraz więcej
co do picia 2 l to ja tyle nie umiem 1 litr to góra, ale postaram się wiem że to pomaga bo już tak piłam kiedyś tylko cały czas do łazienki latałam, zastosuje to po świętach
co do płatów- ja z regóły jem musli, biedronkowe głównie takie tropikalne bo są pyszne ale nie wiem czy zdrowe, z mlekiem 0,5% lub jogurtem, zdarzy mi się też zjeść fittnes, ogólnie bardzo lubię i min raz na tydzień jem

[Kasia Zawasia]

Napisane przez mel89

Heloł Właśnie takiego wątku szukałam Mogę się przyłączyć?
Wiosna już w pełni, a u mnie zimowe boczki :/ Chcę schudnąć ok. 5kg. W tej chwili ważę 65kg przy wzroście 179cm. Zapisałam się już na basen (2 razy w tygodniu po godzince), teraz czas na zdrowszą dietkę. Moim zmorą jest nocne podjadanie. Mam nieregularny tryb życia (na uczelnię raz mam na 7, raz na 12) , zwykle nie jem śniadania, bo kładę się późno, wstaję rano nieprzytomna i już spóźniona, potem napada mnie głód i normalnie jestem w stanie zjeść wszystko Mam nadzieję, że dzięki Waszej pomocy uda mi się zwalczyć pokusy, wyglądać i czuć się zdecydowanie lepiej

Pozdrawiam wszystkie kobietki

Pewnie, że tak. Witamy w super gronie kobitko przy wzroście 179 cm i wadze 65kg ty jeszcze chcesz schudnać?? Ale co zrobić, widocznie ci to przeszkadza Ja tak jak wcześniej napisała koleżaneczka się przyłączam, śniadanie to podstawa, ja też wcześniej na śniadanie miałam kawę i papierosy ale od kąd chce schudnąć żuciłam papierosy i jjem 4-5 posiłków dziennie, piję dużo wody i się ruszam. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez ckin2u

Ja tez sie chetnie przylacze, u mnie glownym problemem jest jedzenie czasami staram sie zdrowo odzywiac ale jak sie dorwe do slodyczy to potrafie zjesc cala czekolade + kilka wafelkow + chipsy :/ okropienstwo, wczoraj weszlam na wage i sie przerazilam przytylam 5 kg, ktore musze zrzucic bo zle sie czuje. Poczytam dokladnie ten watek mam nadzieje ze mnie zmotywujecie potrzebuje fajnych pomyslow na jedzenie, bo ja czasami jestem glodna ale jest mi obojetne co zjem i jem zawsze co mam pod reka (slodycze).
Chce tez cwiczyc, od tygodnia co 2 dni robie przysiady i skrety + hula hop, chcialabym t ez zaczac biegac i zapisac sie na fitness, musze zrzucic te 4-5 kg koniecznie

Witamy, witamy. Skoro podjadasz i nie masz czasu na normalne posiłki to zamiast czekolady polecam suszone banany, są zdrowsze i tak nie tuczą. Ale tak ogólnie to polecałabym ci jeść zdrowiej i normalniej. 5posiłków dziennie, dużo wody i ruchu. Pozdrawiam i witam w naszym cudnym grodzie

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Cindy90 dziekuję ci kochana

[Cindy90]

A nie ma za co kochana Ja też przygotowuje z mamą wypieki świąteczne i pewnie będę podjadać Ale taki urok świąt
Wesołych

[winyl]

Napisane przez Cindy90

Witam kochane
U mnie z dietą ok. Nie przekroczyłam 1200kcal Ruch też był- 3 h szybkiego chodzenia. (-600kcal) I tak sobie chudnę Za tydzień ważenie, mam tylko nadzieję, że nie przytyję po świętach

Olcik- ciesz się, że nie przytyłaś to również duży sukces
Justi- Ty tak samo
Rozz- To logiczne, że przez święta trochę Ci przybędzie kg (jak każdej z nas), lepiej zostaw to na "po świętach", zaplanuj sobie jedzonko i ruch Wszystko będzie dobrze. Nie waż się poddawać
Milusia- Oj no zaszalałaś z czekoladą ja jak mam czekoladę to zjem 2-4 kawałki max. Trzeba się kontrolować no nie W takim razie ustal sobie pokutę- godzina na basenie? Na rowerku? będzie dobrze
Kasia- najlepsze są płatki owsiane (bardzo tanie i naturalne, bez ukrytego cukru), do tego suszone lub świeże owoce,pestki słonecznika itd. Najzdrowiej, tanio i pysznie. Najlepiej z mlekiem 0,5% lub ja jem np. z gorącą wodą
Mel- witamy Śniadanie to podstawa- do godziny po przebudzeniu, inaczej spowalniasz metabolizm. 5 posiłków dziennie, małe ale często Taka moja rada. Ćwiczenia super
ckin2u- no jak chcesz schudnąć to musisz ograniczyć słodycze, np. do małej paczki chipsów dziennie lub 3 kostek czekolady, aż w końcu przestanie Ci się chcieć słodyczy. Ćwiczenia super

dziewczynki apeluję abyście piły 1,5-2 litrów wody dziennie- po niej nie chce się tak jeść i podjadać

Oo nie, ja sobie postanowiłam, że w święta właśnie schudnę, a nie przytyję! Obżerałam się całe życie, najwyższy czas za to zapłacić :P. Jedyny wyjątek, to może gorzka czekolada czy np. jakieś najmniej tuczące ciasto, ale wszystko w pierwszej połowie dnia i od razu do spalenia! Aczkolwiek postaram się nic "złego" nie jeść .

Za to z tym jedzeniem czekolady od razu w całości - znam ten problem, jak się rzucę na czekoladę to mogę zjeść całą tabliczkę albo nawet i kilka. Szczególnie jak jest moja ulubiona :|.

Napisane przez justi699

hej jak wam dzien mija? dziś post więc naprawde trzeba mało jesc ja pieke ciasta i niestety podjadam troszke ale tylko troszke
witam nowe koleżanki fajnie że jest nas coraz więcej
co do picia 2 l to ja tyle nie umiem 1 litr to góra, ale postaram się wiem że to pomaga bo już tak piłam kiedyś tylko cały czas do łazienki latałam, zastosuje to po świętach
co do płatów- ja z regóły jem musli, biedronkowe głównie takie tropikalne bo są pyszne ale nie wiem czy zdrowe, z mlekiem 0,5% lub jogurtem, zdarzy mi się też zjeść fittnes, ogólnie bardzo lubię i min raz na tydzień jem

Spokojnie, jak pijesz litr to wystarcza, bo przecież w jedzeniu też się znajdują płyny i to w sumie ma dawać ok. 2l .
Aczkolwiek ja muszę przyznać, że uwielbiam wodę niegazowaną i normalnie wypijam przynajmniej 1l, a jak jestem na diecie to ją sobie piję zamiast jedzenia słodyczy i wtedy potrafię wypić nawet 3l :P.

Miałam dzisiaj fajne śniadanie, wkroiłam sobie banana do płatków z mlekiem . Pychota!

[Cindy90]

Heh każdy ma swoje sposoby, ważne by działały

[justi699]

winyl super pomysł z tym bananem
muszę kiedyś spróbować
a moja koleżanka mówiła mi że je tak: gotuje woreczek ryżu lub troche makaronu na to daje owoce: banany, jabłka, mandarynki itp i polewa jogurtem. muszę kiedyś spróbować na obiad

[milusia1991]

O widzę że dwie nowe duszyczki sie pojawiły w naszym gronie Witam was wszystkie i chyba odezwe sie dopiero we wtorek po swietach. Bo zbytnio nie bede miala czasu na kompa. A TERAZ UCIEKAM SPRZĄTAC!

WESOLUTKICH ŚWIĄT!

[olcik_07]

Wesołych Świąt Wizażanki

[winyl]

Napisane przez justi699

winyl super pomysł z tym bananem
muszę kiedyś spróbować
a moja koleżanka mówiła mi że je tak: gotuje woreczek ryżu lub troche makaronu na to daje owoce: banany, jabłka, mandarynki itp i polewa jogurtem. muszę kiedyś spróbować na obiad

Miałam taką straszną ochotę na takie płatki z bananem właśnie no i wyszło pysznie .

Oooo a ten ryż to dobry pomysł! Ja jadłam zawsze tylko z taką "paciają" truskawkową (truskawki + jogurt naturalny zmiksowane razem), także tak standartowo. A takiego owcowego ryżu muszę spróbować koniecznie! To musi być pysze ! Już to sobie wyobrażam, lato, jem sobie obiad na tarasie/balkonie/w ogródku i jest to właśnie taki ryż .

Wesołych Świąt!

[ynoa]

Ja tam piję zieloną herbatę i wodę niegazowaną w dużych ilościach a jedzenie tak normalnie ;-). (nawet ostatnio podjadałam jakieś snickersy ). Efekty oczywiście są.

[mel89]

Ciepłych i rodzinnych świąt dziewczyny Obyśmy wytrwały w dobrych postanowieniach i ustrzegły się przejedzenia świątecznego

Cindy, Kasia Zawasia - Muszę unormować swój tryb życia i chodzić wcześniej spać (dziś - porażka, wystarczy spojrzeć na zegarek.. eh)
Śniadanie to podstawa, bezapelacyjnie Dużo warzyw ! Dobrze, że już wiosna, można przebierać w pysznościach! A ja muszę ćwiczyć, bo niestety te moje 65 kg to tłuszcz a nie mięśnie , dlatego nie czuję się w 100% dobrze
Chcę spalić tłuszczyk, a potem popracować nad mięśniami (ręce zwłaszcza - nawet kobity się nie podciągnę ani razu )

[justi699]

ale tu dziś pustki, pewnie wszystkie zabiegane, ale to dobrze zbędne kalorie się spalą
u mnie już wszystko gotowe, a ja się trochę przeziębiłam

wesołych, ciepłych świąt

[Kasia Zawasia]

Napisane przez mel89

Ciepłych i rodzinnych świąt dziewczyny Obyśmy wytrwały w dobrych postanowieniach i ustrzegły się przejedzenia świątecznego

Cindy, Kasia Zawasia - Muszę unormować swój tryb życia i chodzić wcześniej spać (dziś - porażka, wystarczy spojrzeć na zegarek.. eh)
Śniadanie to podstawa, bezapelacyjnie Dużo warzyw ! Dobrze, że już wiosna, można przebierać w pysznościach! A ja muszę ćwiczyć, bo niestety te moje 65 kg to tłuszcz a nie mięśnie , dlatego nie czuję się w 100% dobrze
Chcę spalić tłuszczyk, a potem popracować nad mięśniami (ręce zwłaszcza - nawet kobity się nie podciągnę ani razu )

To do roboty

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez justi699

ale tu dziś pustki, pewnie wszystkie zabiegane, ale to dobrze zbędne kalorie się spalą
u mnie już wszystko gotowe, a ja się trochę przeziębiłam

wesołych, ciepłych świąt

Dziekuje za zyczenia swiateczne i zdrowiej piekna

[Cindy90]

Witam
A no zabiegane, jak to w święta
Muszę podzielić się z wami moimi przemyśleniami... a konkretnie, mam jakąś taką siłę i motywacje do działania! Strasznie chcę schudnąć Po świętach będę się starała jeszcze bardziej. Na pewno fajnie jest być chudą. Ciekawe ile z nas do lata osiągnie swój cel? Mam nadzieję, że wszystkie i tego wam życzę
:cw aniak-okulary::dzieku je-kwiatek:
3mam kciuki !!

[winyl]

Napisane przez Cindy90

Witam
A no zabiegane, jak to w święta
Muszę podzielić się z wami moimi przemyśleniami... a konkretnie, mam jakąś taką siłę i motywacje do działania! Strasznie chcę schudnąć Po świętach będę się starała jeszcze bardziej. Na pewno fajnie jest być chudą. Ciekawe ile z nas do lata osiągnie swój cel? Mam nadzieję, że wszystkie i tego wam życzę
:cw aniak-okulary::dzieku je-kwiatek:
3mam kciuki !!

Powiem Ci, że moje przemyślenia są całkiem podobne . I doszłam do wniosku, że moim największym problemem jest to, że nie jestem w stanie uwierzyć, że schudnę. Całe życie się sobie nie podobałam pod tym względem, zawsze uważałam, że coś mam za grube i jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że tak nie będzie.
Właściwie jest jeszcze jeden problem - chciałabym żeby wszystko działało już, w tym momencie. Jeden dzień wytrzymam bez słodyczy i chcę być już chuda. Wszystko przez tą moją niewdzięczną niecierpliwość ... A tym bardziej, jak widzę te wszystkie chudziny obżerające się fast foodami i czekoladą grrr...
No, ale tym razem mi się musi udać. Moje tegoroczne wakacje muszą być udane = zero kompleksów!! Chociaż wciąż sobie tego nie wyobrażam ...

[Rozzz]

winyl zgadzam się w 100%, ja też tak mam... czasem flaki wypruwam przez cwiczenia i jak zwykle rano sie ogladam w lustrze, wszystko by sie chcialo juz. no a wiadomo, ze nie widac efektow z dnia na dzien i to jest bardzo dołujące, ze sie meczysz a nie widac efektu i chyba raczej mam tak, ze im jestem szczuplejsza choc tyci to tym bardziej sie wściekam i bardziej od siebie wymagam. tak jak teraz źle się czuję ze sobą, ale przebolewam to i już, a jak bylam 8 kg lżejsza w lato to potrafilam stanac przed lustrem i powiedziec sobie, ze co z tego ze dietkuje i cwicze wiele, co z tego ze schudlam, bo wiem o tym przeciez, skoro i tak nie jestem szczupla? i aż łyz napływaly do oczu czasem... bo sie mowi, zę cwicz i dietkuj, a bedziesz miala piękną sylwetkle (taa w gazetach wszystko jest proste) no a ja mimo ze tak robilam to nie mam pięknej figury mimo, ze juz powinnam.
A teraz staram się wierzyc, ze znow schudnę i to na stałe

[chomiczek123]

u mnie juz 0,5kg za mna tylko tyle a jaka motywacja do dalszego chudniecia. a serniczek babci kusi i kusi, ale mu sie nie dam. wesolych swiat

[justi699]

hej dziewczynki aż wstyd mi tu zaglądać po tych moich grzeszkach- 2 kawałki ciasta i to na pewno nie koniec na dziś, ale co tam od tego są święta od wtorku bierzemy się za siebie prawda?
miłego dnia dziubki

PS. Ja też mam jakąś taką motywacje ze się uda! to może przez ten świąteczny czas

[olcik_07]

Ciesze się, że tyle Was dziewczyny odczuwa silną motywację. Ja również.

Teraz własnie leże brzuchem do góry, bo tak sie objadłam ze masakra (obiecałam sobie w święta, ze przy rodzinie nie będę sobie niczego żałować) ale o 17 lece na dłuuuuugi spacer

[milusia1991]

HEJ dziewczynki ;] Tak tak od wtorku bierzemy sie ostro do roboty! Jestem stanowczo za! No chociaż ja to może już od dziś troszkę przychamuje Ale w sobote i niedziele jestem na urodzinach a wiec kurcze ten kawałek tortu wypada zjesc ;/ pozdrówka dziewczyny

[Cindy90]

Hehe ja się wczoraj tak obżarłam, że masakra... a dziś ciąg dalszy
Od jutra się bierzemy za siebie

[mel89]

Napisane przez Cindy90

Hehe ja się wczoraj tak obżarłam, że masakra... a dziś ciąg dalszy
Od jutra się bierzemy za siebie

Haha, skąd ja to znam

Chociaż w ogóle się nie obżeram ŻM i tyle Dzisiaj jeszcze tylko jeden obiad. Jak przetrwam to przybiję sobie piątkę

Dziewczyny, wytrwajcie! Musimy pięknie wyglądać na wakacje!!!

[Kasia Zawasia]

Hej dziewczynki Ja wczoraj też troszkę zjadłam ale tylko troszkę. Ja biorę się do roboty we wtorek lub środę bo czekam na Clenburexin Mokrego dyngusa

[Tycikata]

Puk puk Dziewczyny, przygarniecie mnie?
moim marzeniem od ładnych kilku lat jest żeby wreszcie czuć się dobrze ze sobą, szczególnie na lato. Jak do tej pory było zawsze coraz gorzej aż się dorobiłam w zeszłe wakacje 71kg(a zaczęłam "odchudzanie" jeszcze w liceum z wagą 58) obecnie mam 65-66kg, a to tylko dzięki temu że miałam problemy z żołądkiem i bałam się jeść dużo rzeczy..i tak trzymam już tą wagę od grudnia..najwyższy czas coś z nią dalej robić tym bardziej że już osiągnęłam bardzo wiele(szkoda że w taki sposób ale cóż..). Chcę zejść do 60kg, przy wzroście 172cm
Ja chcę nie tyle co MŻ, co jeść po prostu ZDROWO, pić dużo wody, no i więcej się ruszać (bo ja nie ruszam się wcale)
Mam nieregularny tryb życia, parę zajęć na uczelni w tygodniu, po czym lecę prosto do pracy, no a w pracy raczej nie mam czasu na jedzenie...

i przy okazji życzę mokrego dyngusa, bo święta właściwie się już kończą i dobrze, będzie mniej żarcia

[Kasia Zawasia]

Napisane przez Tycikata

Puk puk Dziewczyny, przygarniecie mnie?
moim marzeniem od ładnych kilku lat jest żeby wreszcie czuć się dobrze ze sobą, szczególnie na lato. Jak do tej pory było zawsze coraz gorzej aż się dorobiłam w zeszłe wakacje 71kg(a zaczęłam "odchudzanie" jeszcze w liceum z wagą 58) obecnie mam 65-66kg, a to tylko dzięki temu że miałam problemy z żołądkiem i bałam się jeść dużo rzeczy..i tak trzymam już tą wagę od grudnia..najwyższy czas coś z nią dalej robić tym bardziej że już osiągnęłam bardzo wiele(szkoda że w taki sposób ale cóż..). Chcę zejść do 60kg, przy wzroście 172cm
Ja chcę nie tyle co MŻ, co jeść po prostu ZDROWO, pić dużo wody, no i więcej się ruszać (bo ja nie ruszam się wcale)
Mam nieregularny tryb życia, parę zajęć na uczelni w tygodniu, po czym lecę prosto do pracy, no a w pracy raczej nie mam czasu na jedzenie...

i przy okazji życzę mokrego dyngusa, bo święta właściwie się już kończą i dobrze, będzie mniej żarcia

Witamy, witamy w super gronie Zaplanuj sobie parę ważnych dla ciebie celów, rozpisz sobie co gdzie kiedy jak i ile i działaj. Jesteśmy z tobą piękna Pozdrawiam

[olcik_07]

Hej Kochane! no to od jutra się bierzemy. Ja się w święta tak obżarłam, że aż mi było niedobrze xD ale od jutra dietka


ostatnio czytałam o tych nowych saszetkach Aqua Slim, co się je wsypuje do wody... wszyscy sobie to chwalą, ale ja nie wiem czy chce pić jakieś specyfiki, nie wierzę w takie cuda. A co wy o tym myślicie?