wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[ButterBear]

Hej...no i po świętach.

Novo, spóźnione, ale szczere życzonka spełnienia marzeń

Madlen, widziałam ten film. Faktycznie jest fajny..poruszający, ale powiem szczerze, że nie przepadam za tak smutnymi filmami. Moje podejście jest takie, że tyle smutnych i przykrych spraw dzieje się wokół mnie, że nie chcę się dodatkowo dołować filmami...wolę coś wesołego, poprawiającego humor...

[dorinka30]

Napisane przez DianaM

A jeśli o obżarstwie mowa to i tak żadna z Was mnie nie przebije. Ja jem. Ciągle. I wszędzie.
W domu jem. W pracy jem. W nocy jem. Mam atak jedzenia od ostatnich kilku miesięcy. Już naprawdę niewiele mi brakuje, żeby ważyć tyle co w ciąży. Tż też je. W domu nic nie robiąc ciągle - nawet z nudy - zaglądamy do lodówki.
Dolna szuflada musi być szczelnie wypełniona słodyczami, bo jak nie to w nocy do nocnego po czekoladę. Jak nie zjem tabliczki truskawkowej - nie zasnę.
A w ogóle to nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje. Jestem jakaś rozrdażniona, nic mi nie wychodzi, leci z rąk.
W rodzinie rozłam - ale o tym nie chcę gadać. Generalnie kiepsko.
Do tego ały chyba ząbkuje, bo ciągle biedactwo płacze. Dziś w nocy budził się regularnie co pół godziny - kolejna noc zarwana.
Zwariuje.
I do tego wieczorek do "ukochanego" teścia i uwaga... jego przyjaciółki, która potrafi człowieka zirytować.
Bez urazy, ale normalnie zaraz się zrzygam@!@!!!!!!!!!!

Diano a mnie dziwi, że karmisz i jesz takie rzeczy , czekolada itp,powinnaś jeść wartościowe jedzenie, bo to przecież wpływa na jakość mleka dla dziecka. Gdybyś przestrzegała podstawowych zasad to żadne odchudzanie nie byłoby Ci potrzebne, bo najszybciej chudnie się karmiąc właśnie


Cześć
Ciężko mi wrócić do rzeczywistości po świętach jakoś
No i czuję się napompowana po obżarstwiei opiciu świątecznym
Dzisiaj ścisła dieta

[hania811]

Cześć

Napisane przez dorinka30

Diano a mnie dziwi, że karmisz i jesz takie rzeczy , czekolada itp,powinnaś jeść wartościowe jedzenie, bo to przecież wpływa na jakość mleka dla dziecka. Gdybyś przestrzegała podstawowych zasad to żadne odchudzanie nie byłoby Ci potrzebne, bo najszybciej chudnie się karmiąc właśnie


Cześć
Ciężko mi wrócić do rzeczywistości po świętach jakoś
No i czuję się napompowana po obżarstwiei opiciu świątecznym
Dzisiaj ścisła dieta

Co do Diany to mnie też BARDZO to ździwło.

Przecież jak się karmi to je sie duszone mięsko, warzywka na parze i to wszysko.
Wszystkie moje koleżanki pochudły karmiąc jak nie wiem co

I tylko czekały aż dziecko na butlę przejdzie i w końcu ciacha posmakują
A jedzenie czekolady trochę mi sie nie mieści w głowie

-----------

Ja z napompowaniem mam dokładnie jak Ty.

Ale kurde nie mam powera do dietowania bo chora jestem. W niedzielę rozłożyło mnie na maksa..tak wiec cały wczorajszy dzień przespałam.
A dziś MUSZĘ iśc na fitness...tylko jak jak sił brak

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez Madzialenka12344321

Asiuk coś mi się kojarzy, ze wy sie będziecie / albo i już staracie o dziecko jakie robiłas/ robisz badania przed??

Na razie szczepię się przeciwko WZW typu B (zalecane szczepienie dla kobiet starających się o dziecko), z typowych badań planuję wykonać morfologię, sprawdzenie przeciwciał na toksoplazmozę, cytomegalię i chlamydię. Zapewne jeszcze raz odwiedzę ginekologa (bo akurat we wrześniu powinnam już pójść, normalnie bym nie szła), który zrobi mi cytologię i USG dopochwowe.
Łykam kwas foliowy.
Planuję iść do dentysty, ale to po prostu powinnam zrobić

Napisane przez novocaine870

oui

Wszystkiego najlepszego!

Napisane przez Madlen__18

Wiecie, trochę przygnębienie mnie dopada, zbliża się rocznica..smierci mojej bardzo bliskiej koleżanki z kliniki właśnie (pisałam wam?) ...kurcze do tej pory to do mnie nie dociera, wciąż np nie wykasowałam jej z gadu gadu, no bo jakoś tak...
Ciężko mi uwierzyć, ze to już rok, tym bardziej, że się dowiedziałam po 8 mcach.

Nie posiedzę z Wami. Mam sporo pracy. Z T. nadal kryzys, ale przynajmniej zaczęliśmy rozmawiać.
Myślimy nad majowym weekendem.

[L_V]

Dzień dobry po świętach.

Rozleniwiłam sie i cięzko mi wrócić do pracy.

[Madlen__18]

Ja tez mam mega lenia


Butter - ad filmu to sumie bohaterka wychodzi na prostą, więc nie jest to film negatywny. smutny fakt, pokazuje trochę inny świat, ale także i to, ze bardzo wiele możemy zrobić być tego wyjśc. Wiele w naszych rękach.
Bo to taki bezpieczny kokon, z którego cięzko się wychodzi (szpital), wraca do normalnego życia. To też znam z autopsji więc dla mnie film jest bardzo prawdziwy przede wszystkim..


Kurde...głodna jestem mimo że jednocześnie się czułam przejedzona. Dziwne

[hania811]

Napisane przez asiuk

Nie posiedzę z Wami. Mam sporo pracy. Z T. nadal kryzys, ale przynajmniej zaczęliśmy rozmawiać.
Myślimy nad majowym weekendem.

Kryzys małżeński..jeśli pisałaś o tym to nie zanotowałam
Życzę szybkiego zażegnania kryzysu.
Mam nadzieje ze to nic poważnego

[jodie]

cześć!

novo - spóźnione lecz najlepsze zycznenia urodzinowe

jakoś nie mogę się zmobilizować do pracy dziś niby się nie objadłam ale jakoś taka leniwa jestem
wiem że miałam się nie przejmować ale mój eks miał wypadek przez skórę czułam że coś się stało

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Cześć



Co do Diany to mnie też BARDZO to ździwło.

Przecież jak się karmi to je sie duszone mięsko, warzywka na parze i to wszysko.
Wszystkie moje koleżanki pochudły karmiąc jak nie wiem co

I tylko czekały aż dziecko na butlę przejdzie i w końcu ciacha posmakują
A jedzenie czekolady trochę mi sie nie mieści w głowie

-----------

Ja z napompowaniem mam dokładnie jak Ty.

Ale kurde nie mam powera do dietowania bo chora jestem. W niedzielę rozłożyło mnie na maksa..tak wiec cały wczorajszy dzień przespałam.
A dziś MUSZĘ iśc na fitness...tylko jak jak sił brak

No dokładnie zdrowa dieta plus karmienie - to jest pełen sukces, dla mnie to niezaprzeczalny plus i motywacja do karmienia właśnie
CHyba, że są nowe teorie odnośnie karmienia i nie trzeba trzymać diety .....

Grypa ? Lepiej daj sobie spokój z fitnesem dzisiaj, organizm osłabiony to wiesz lepiej odpuścić

Napisane przez asiuk

Cześć!



Na razie szczepię się przeciwko WZW typu B (zalecane szczepienie dla kobiet starających się o dziecko), z typowych badań planuję wykonać morfologię, sprawdzenie przeciwciał na toksoplazmozę, cytomegalię i chlamydię. Zapewne jeszcze raz odwiedzę ginekologa (bo akurat we wrześniu powinnam już pójść, normalnie bym nie szła), który zrobi mi cytologię i USG dopochwowe.
Łykam kwas foliowy.
Planuję iść do dentysty, ale to po prostu powinnam zrobić

Wszystkiego najlepszego!





Nie posiedzę z Wami. Mam sporo pracy. Z T. nadal kryzys, ale przynajmniej zaczęliśmy rozmawiać.
Myślimy nad majowym weekendem.

Jaki kryzys z T ? Nic nie wspominałaś o tym ?

Napisane przez L_V

Dzień dobry po świętach.

Rozleniwiłam sie i cięzko mi wrócić do pracy.

Tragedia normalnie, byle dzisiejszy dzień przeżyć

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No dokładnie zdrowa dieta plus karmienie - to jest pełen sukces, dla mnie to niezaprzeczalny plus i motywacja do karmienia właśnie
CHyba, że są nowe teorie odnośnie karmienia i nie trzeba trzymać diety .....

Grypa ? Lepiej daj sobie spokój z fitnesem dzisiaj, organizm osłabiony to wiesz lepiej odpuścić

Nie ma nowych teorii.
Wręcz przeciwnie.
Teraz to nagonka jest, wszystko ma być- bezglutenowe, nieprzetworzone, niesmażone, bez laktozowe (znaczy mleka krowiego niet) itd itp. Jestem z tym na bierząco bo mam 4 koleżanki które karmią bądź dopiero co przestały.

Dzieciaki sa na wszystko uczulone...a jedząc co popadnie i przetworzone narażemy dziecko na jeszcze więcej alegii i a co za tym idzie astmę.

Nie mówiąc już o tym co taki mały brzuszek przeżywa musząc przetrwaić taki syf

Napisane przez jodie

cześć!

novo - spóźnione lecz najlepsze zycznenia urodzinowe

jakoś nie mogę się zmobilizować do pracy dziś niby się nie objadłam ale jakoś taka leniwa jestem
wiem że miałam się nie przejmować ale mój eks miał wypadek przez skórę czułam że coś się stało

Coś poważnego się stało??
Jak się dowiedziałaś??

[zuzaneczka]

cześć poświątecznie
Nie wiem jak u Was ale u mnie ciemno i deszczowo
Dobrze że w święta było ładnie. U nas nie było większego obżarstwa. Oczywiście nie było zbyt dietetycznie, ale też bez przesady. Odwiedziliśmy rodziców (jednych i drugich) i tu bardzo jestem dumna mama bo synek dobrze to zniósł. Było sporo ludzi, ale obyło się bez płaczu (ostatnio zdarza mu się płakać jak ktoś obcy się pojawia). Pierwszy raz miał też bliską styczność z psem i zwierz nie zrobił na nim wrażenia

Diano przeraziłam się jak przeczytałam co jesz przecież to samo je Twój synek skoro karmisz piersią! Postaraj się dla niego powstrzymać od słodkości!


Dziewczyny znacie jakieś fajne miejsce na Podkarpaciu albo województwach ościennych na spędzenie wakacji z małym dzieckiem? Myślimy o wyrwaniu się gdzieś na tydzień

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Nie ma nowych teorii.
Wręcz przeciwnie.
Teraz to nagonka jest, wszystko ma być- bezglutenowe, nieprzetworzone, niesmażone, bez laktozowe (znaczy mleka krowiego niet) itd itp. Jestem z tym na bierząco bo mam 4 koleżanki które karmią bądź dopiero co przestały.

Dzieciaki sa na wszystko uczulone...a jedząc co popadnie i przetworzone narażemy dziecko na jeszcze więcej alegii i a co za tym idzie astmę.

Nie mówiąc już o tym co taki mały brzuszek przeżywa musząc przetrwaić taki syf



Coś poważnego się stało??
Jak się dowiedziałaś??

Tak myslałam
U mnie mimo trzymania ścisłej diety mały miał kolki, więc tym bardziej byłam wyczulona na to co jem.

No właśnie Jodie, co z exem ?

[ButterBear]

Kurcze, mi też tak ciężko do pracy wrócić...okropność... kompletnie nie umiem się zmobilizować...
Może jutro będzie lepiej...

Asiuk, co z Wami? Chodzi dalej o ten kryzys Twojego TŻ? Że ciężko Ci się z nim dogadać?

[zuzaneczka]

Napisane przez hania811

Nie ma nowych teorii.
Wręcz przeciwnie.
Teraz to nagonka jest, wszystko ma być- bezglutenowe, nieprzetworzone, niesmażone, bez laktozowe (znaczy mleka krowiego niet) itd itp. Jestem z tym na bierząco bo mam 4 koleżanki które karmią bądź dopiero co przestały.

Dzieciaki sa na wszystko uczulone...a jedząc co popadnie i przetworzone narażemy dziecko na jeszcze więcej alegii i a co za tym idzie astmę.

Nie mówiąc już o tym co taki mały brzuszek przeżywa musząc przetrwaić taki syf

to chyba te dzieciaki mają skazę białkową? mój mały to ma i mam poważny problem z wprowadzaniem nowych składników do diety
Sporo dzieci ma teraz ten problem to chyba choroba cywilizacyjna.


Jodie skąd się dowiedziałaś? coś poważnego?

[Madzialenka12344321]

czesc

za 4 dni weekend

a dzis na 15 do pracy

Napisane przez asiuk

Na razie szczepię się przeciwko WZW typu B (zalecane szczepienie dla kobiet starających się o dziecko), z typowych badań planuję wykonać morfologię, sprawdzenie przeciwciał na toksoplazmozę, cytomegalię i chlamydię. Zapewne jeszcze raz odwiedzę ginekologa (bo akurat we wrześniu powinnam już pójść, normalnie bym nie szła), który zrobi mi cytologię i USG dopochwowe.
Łykam kwas foliowy.
Planuję iść do dentysty, ale to po prostu powinnam zrobić

aha, czyli planujesz to co ja z tym, ze ja juz miałam dawno te 3 szczepienia przeciwko wzw B, kwas foliowy biorę od 5 miesięcy a wszystkie te badania robię jak tylko wróce do PL. a kiedy zaczynacie się starac?? i co to za kryzys??

[jodie]

Napisane przez hania811

Coś poważnego się stało??
Jak się dowiedziałaś??

Napisane przez dorinka30

No właśnie Jodie, co z exem ?

napisałam do niego co słychać i czy żyje bo się nie odzywa. odpisał że miał powazny wypadek samochodowy , jemu nic nie jest ale ma dosć wszystkiego. dwie osoby w poważnym stanie, za tydzień się okaże czy będzie to wypadek czy kolizja.
a ja byla przeknana że na motorze sie rozbił , nie wiem skąd , poporstu wiedziałam ze coś się wydarzyło złego.

[dorinka30]

Napisane przez jodie

napisałam do niego co słychać i czy żyje bo się nie odzywa. odpisał że miał powazny wypadek samochodowy , jemu nic nie jest ale ma dosć wszystkiego. dwie osoby w poważnym stanie, za tydzień się okaże czy będzie to wypadek czy kolizja.
a ja byla przeknana że na motorze sie rozbił , nie wiem skąd , poporstu wiedziałam ze coś się wydarzyło złego.

To straszne , zwłaszcza że dwie osoby w poważnym stanie

[jodie]

Napisane przez dorinka30

To straszne , zwłaszcza że dwie osoby w poważnym stanie

dokładnie szkoda ludzi , z tego co mówił dziewczyna nie mogła sie ruszać, coś z kręgosłupem a druga osoba coś ma z głową ,ale czemu się dziwić jak przy zderzeniu eks miał 80 km/h a ten drugi 100 km/h i z taką mocą eks uderzył w drugie auto

[dorinka30]

Napisane przez jodie

dokładnie szkoda ludzi , z tego co mówił dziewczyna nie mogła sie ruszać, coś z kręgosłupem a druga osoba coś ma z głową ,ale czemu się dziwić jak przy zderzeniu eks miał 80 km/h a ten drugi 100 km/h i z taką mocą eks uderzył w drugie auto

Wina eksa ?

[jodie]

Napisane przez dorinka30

Wina eksa ?

nie , wina tego drugiego, nie zatrzymał się na znaku stop bo nie chciało mu się

[Madlen__18]

budzę się kawą..też śpicie???


Możecie polecić jakieś dobre farby do włosów? ładne jasne brązy??

(sprawa z domowym farbowaniem odłożona, bo kolezanka ma nogę w gipsie, na nartach się załatwiła biedna)

jeszcze pytanie do dziewczyn które mają zwierzaki ; macie jakiś patent na usuwanie sierści np z ubrań?? lubię czarne rzeczy a mam dwa biało czarne koty. Jak to ich futerko tragicznie się wczepia...czyste rzeczy z szafy mam obrane...rzeczy, które się suszą na suszarce po praniu - też. Nie mówiąc juz o ikeowskiej sofie koloru ciemny granat, całej w białych włoskach...
Może jakaś fajna narzuta z czegoś śliskiego?
Patenty / pomysły?

kocham moje małe sierściuchy strasznie, ale myslę czy da się coś zrobić, żeby nam się lepiej żyło razem

[dorinka30]

Napisane przez Madlen__18

budzę się kawą..też śpicie???


Możecie polecić jakieś dobre farby do włosów? ładne jasne brązy??

(sprawa z domowym farbowaniem odłożona, bo kolezanka ma nogę w gipsie, na nartach się załatwiła biedna)

Jeśli już musisz sklepową to tylko Loreal I nie radzę brać jasnych brązów z tych farb, bo wyjdą Ci czarne
Lepiej wziąć ciemniejsze blondy, albo beże, karmel czy coś takiego

Wypiłam jedną kawę ale nic, teraz budzę się sokiem pomidorowym, ale chyba jeszcze jedną kawę sobie zrobię....

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Jeśli już musisz sklepową to tylko Loreal I nie radzę brać jasnych brązów z tych farb, bo wyjdą Ci czarne
Lepiej wziąć ciemniejsze blondy, albo beże, karmel czy coś takiego

Wypiłam jedną kawę ale nic, teraz budzę się sokiem pomidorowym, ale chyba jeszcze jedną kawę sobie zrobię....

mam to samo, nie mogę dojść do siebie.
W dodatku mamy taką porąbaną sprzątaczkę, która jak przychodzi sprzątać, to kaloryfery zakręca. nie pomogło zwrócenie jej uwagi, żeby tak nie robiła. No i zawsze po wolnym czy po weekendzie jest zimno. Nie możemy sobie biura nagrzać, więc tym chętniej bym wskoczyła do ciepłego łóżka i poszła spać

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Jeśli już musisz sklepową to tylko Loreal I nie radzę brać jasnych brązów z tych farb, bo wyjdą Ci czarne
Lepiej wziąć ciemniejsze blondy, albo beże, karmel czy coś takiego

Wypiłam jedną kawę ale nic, teraz budzę się sokiem pomidorowym, ale chyba jeszcze jedną kawę sobie zrobię....

mi jak TZ farbował włosy, to tez l'orealem. ale ja wzięłam casting crem bez amoniaku, teraz fajnie, bo nie ma odrostów, tylko kolor lekko schodzi, a farbowałam się 6 tyg temu.

[Madlen__18]

Wiem,żeby blondy brać, nigdy nie wezmę brązu ze sklepowych.
Ale was się pytałam o linię fryzjerską, czy któras może farbuje się czymś sama w domu i ma sprawdzona farbę??
Nie mam czasu na fryzjera ostatnio, albo praca albo uczelnia.

Chociaż nie wyglądam źle, mam praktycznie naturalny kolor włosów teraz już
Ale tak trochę mi pazura brakuje jakiegoś

Jaśniejszy Casting mi nie złapie na ciemniejszych włosach.

Edit: wczoraj mieliśmy 2 rocznice ślubu.
I przy tej okazji się zastanawiałam ile ja już wami na wątku jestem..ze 3 lata myślę już))

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

mam to samo, nie mogę dojść do siebie.
W dodatku mamy taką porąbaną sprzątaczkę, która jak przychodzi sprzątać, to kaloryfery zakręca. nie pomogło zwrócenie jej uwagi, żeby tak nie robiła. No i zawsze po wolnym czy po weekendzie jest zimno. Nie możemy sobie biura nagrzać, więc tym chętniej bym wskoczyła do ciepłego łóżka i poszła spać

Identyko u mnie, zimno jak cholera, z tym że to mój szef oszczędza w ten sposób

Napisane przez Madzialenka12344321

mi jak TZ farbował włosy, to tez l'orealem. ale ja wzięłam casting crem bez amoniaku, teraz fajnie, bo nie ma odrostów, tylko kolor lekko schodzi, a farbowałam się 6 tyg temu.

Jaki kolor brałaś, tak z ciekawości

Napisane przez Madlen__18

Wiem,żeby blondy brać, nigdy nie wezmę brązu ze sklepowych.
Ale was się pytałam o linię fryzjerską, czy któras może farbuje się czymś sama w domu i ma sprawdzona farbę??
Nie mam czasu na fryzjera ostatnio, albo praca albo uczelnia.

Chociaż nie wyglądam źle, mam praktycznie naturalny kolor włosów teraz już
Ale tak trochę mi pazura brakuje jakiegoś

Jaśniejszy Casting mi nie złapie na ciemniejszych włosach.

Edit: wczoraj mieliśmy 2 rocznice ślubu.
I przy tej okazji się zastanawiałam ile ja już wami na wątku jestem..ze 3 lata myślę już))

Ja proponuję kupić luocolor Loreala tylko, że do tego musisz mieć odpowiedni aktywator- ale niektórzy sprzedają odlany na raz- wtedy to ma sens.
Jaki masze teraz kolor ?

[Madzialenka12344321]

http://www.lorealparis.pl/minisites/casting/

645 bursztyn

tylko na opakowaniu kolor był ciemniejszy niz ten w necie

[Madlen__18]

Jakbyś sobie weszła na n-k tam gdzie mam ciemne włosy ale nie rude. To takie mam teraz, tylko od połowy minimalnie jaśniejsze i na grzywce, wygląda troszkę jakbym miała jaśniejsze refleksy (parę osób się pytało czy refleksy robiłam) dośc naturalnie wygląda bo włosy się stapiają w całość. Od skóry ciemniejsze są, wiadomo, ale tak jak mówię, równo w miarę.

Ciemny popielaty kolor, taki trochę mysi blond. Ten kolor na końcach za to jest cieplejszy.

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

http://www.lorealparis.pl/minisites/casting/

645 bursztyn

tylko na opakowaniu kolor był ciemniejszy niz ten w necie

Ja robiłam z tych miodowy blond, fajny jest dosyć, jak się chce mieć taki odcień

Napisane przez Madlen__18

Jakbyś sobie weszła na n-k tam gdzie mam ciemne włosy ale nie rude. To takie mam teraz, tylko od połowy minimalnie jaśniejsze i na grzywce, wygląda troszkę jakbym miała jaśniejsze refleksy (parę osób się pytało czy refleksy robiłam) dośc naturalnie wygląda bo włosy się stapiają w całość. Od skóry ciemniejsze są, wiadomo, ale tak jak mówię, równo w miarę.

Ciemny popielaty kolor, taki trochę mysi blond. Ten kolor na końcach za to jest cieplejszy.

A chcesz przy takim beżu-popielu pozostać tylko ożywic ?

[Madlen__18]

No chyba tak. Chcę jaśniejszy, żywszy odcień. Teraz mam za ciemne włosy, jakoś mnie "zasmucają".
Jestem otwarta szukam czegoś fajnego na wiosnę dla siebie.
żeby się właśnie ożywić. Muszę sprawdzić popielate odcienie, czy to faktycznie "moja tonacja" i warto zrezygnować z ciepłych.