Maturzystki 2010 cz. VI - ciemno wszędzie, głucho wszędzie,co to będzie,co to będzie?

[2Lilus0]

Witajcie!
jako maturzystkia rowniez 2010 roku chcialbym dolaczyc do waszej spolecznosci wizazowej łączac sie w oczekiwaniu na ten dzien. Mozna..?

[Claaire]

Napisane przez 2Lilus0

Witajcie!
jako maturzystkia rowniez 2010 roku chcialbym dolaczyc do waszej spolecznosci wizazowej łączac sie w oczekiwaniu na ten dzien. Mozna..?

Cześć
Napisz coś o sobie, co zdajesz, gdzie się wybierasz

[Weronika112]

Napisane przez parodia

Bo to całe łódzkie było Karolina, Dorota, kto tam jeszcze... z Waszych szkół nie jechali? Bo widziałam pełno EL, ELW, EBE, EZG, ELA

Bo Justyna ma ogólnie dobre pomysły!
Ale tak jak Olga (?) pisała, najlepiej poszukać, gdzie najtaniej wyjdzie, a wiadomo, że w więcej osób, to się koszty rozłożą.

Zimno w tej Częstochowie jak nie wiem co tak mnie wywiało. I w sumie nic ciekawego, a ja zeszliśmy z tej góry, to potem włazić pod górę i wyhaczyłyśmy (tak to się pisze? trala lala, a ja mam jutro konkurs ortograficzny ) z dziewczynami takiego ślicznego księdza dosłownie czarne włosy, ciemne oczy, ale miał takie rysy, że aż nie mogłyśmy się napatrzeć. Szkoda go na księdza.... Więcej niż 22 lata też nie miał, a taki pobożny...

A ELE nie było ? Nasi tam byli, ja oczywiście nie. W ogóle.
Ja nie wiem, skąd dokładnie jesteś ? Coś czuję, że całkiem blisko siebie mieszkamy .

Mnie ten pomysł bardzo się spodobał. Ja jestem oczywiście za - i za górami, i morzem i górami, ufff.

Nooo, niektórzy księża to powinni torby na twarzy nosić, bo są potencjalnym zagrożeniem - wiecie, grzeszne myśli itede.

Napisane przez star15

Justyna, pisałaś wcześniej, że widziałaś moje zdjęcia po metamorfozie i przed. No na tym "po" ważyłam jakieś 50kg i byłam bardzo drobna, szkoda tylko, że wróciło. nie wszystko, ale jednak ale już i tak chudnę, zgubiłam kilogram, ważę 58, także dobra nasza, do wakacji wyjdę na prostą. Ale takim pulpecikiem jak kiedyś mam nadzieję już nigdy nie będę.

A moi jadą do Częstochowy na 2 dni i tym prostym sposobem czwartek-piątek mam wolny.
Moja B. opowiadała, jak wyglądała u niej ta pielgrzymka. Podobno popijawa w autobusie niezła, a już na miejscu, jak wych. powiedziała, że mają teraz czas wolny, żeby sobie coś obejrzeć, kupić pamiątki, to większość poszła do kfc. Boże.

edit: skończyłam all, konspekt, powtórzyłam polski, angielski, piep.rzę już wos dzisiaj. jestem woooolna!

Waga podobna do mojej, ja 56 przy 164cm. Nie odchudzałam się nigdy, jem na co mam ochotę, a waga ta sama od początku liceum. Wiem, że tu i ówdzie przydałoby się zgubić, ale mi to kompletnie nie przeszkadza. A ze słodyczy nie zrezygnuję nigdy .

Btw, oglądałyście dzisiejsze RwT ?

U nas podobno to samo było w autobusie. A jechali razem z księdzem.

[2Lilus0]

hmm. obecnie uczeszczam do technikum ale zamierzam go opuscic wraz ze zdaniem tej tegorocznej naszej matury.
zdaje
polski, matma,angielski i biologia i wszytsko na podstawach.
Wybieram sie na URolniczy w Krakowie. czy moze ktos jeszcze..?

[effciaa16]

witaj 2Liluso w gronie maturzystek

Beata, czasem lepiej rozbudować pewne kwestie niż dodawać coś. Tak nam Pani mówi

Justyna co do księży to faktycznie czasami aż grzech, że nimi są. Takie przystojniaki się trafiają, że . U mnie w miejscowości są takie zjazdy kleryków to coś wiem o tym.

ja w sumie tylko na moment, słabo mi było przed chwilą, nie wiem coś się dzieje, jakieś osłabienie czy coś. Dlatego się wykąpię i wskakuję do łóżka.
Dobranoc;*

[2Lilus0]

ja w czestochowie bylam w marcu 13 i bylo taakie zimno ze szok i do tego snieg byl i deszcz razem z nim padal. Ale sie pojechalo pomodlilo i sie czeka..

[mirinda3]

Oj jak tu dawno nie zaglądałam... cała przerwa świąteczna była tak zabiegana, że nie miałam czasu

Dziewczyny mam pytanie:
Więc mam książkę z wierszami Szymborskiej- Wisława Szymborska, Poezje, i na początku tej ksiażki jest przedmowa, której autorem jest J.Kwiatkowski i teraz pytanie- jak zapisać w bibliografii to, skoro korzystam z tej przedmowy tylko...

[Claaire]

Napisane przez 2Lilus0

hmm. obecnie uczeszczam do technikum ale zamierzam go opuscic wraz ze zdaniem tej tegorocznej naszej matury.
zdaje
polski, matma,angielski i biologia i wszytsko na podstawach.
Wybieram sie na URolniczy w Krakowie. czy moze ktos jeszcze..?

Fajnie, też się wybieram do Krakowa
Miałam kolegę na rolniczym, ale .. usunęli go
ja składać papiery będę do innych uczelni

[2Lilus0]

A no ja ide tam. nie mam zadnego pomysluy na siebie co dalej robic wiec ide tam za Tztem akurat on tam tez studiuje wiec dolacze do niego. a z tego co widze to fajny ten kierunek na jakim on jest weic tez tam pojde. wiez ze glupie tak isc bo on poszedl ale jakos do niczego mnie nie ciagnie,zero pomyslu a chce tam isc bo bedziemy razem mieszkac...

[parodia]

Napisane przez star15

Ja mam jedną koszulkę z h&m rozmiar 34. żebym ja taki normalnie nosiła..

Justyna, pisałaś wcześniej, że widziałaś moje zdjęcia po metamorfozie i przed. No na tym "po" ważyłam jakieś 50kg i byłam bardzo drobna, szkoda tylko, że wróciło. nie wszystko, ale jednak ale już i tak chudnę, zgubiłam kilogram, ważę 58, także dobra nasza, do wakacji wyjdę na prostą. Ale takim pulpecikiem jak kiedyś mam nadzieję już nigdy nie będę.

A moi jadą do Częstochowy na 2 dni i tym prostym sposobem czwartek-piątek mam wolny.
Moja B. opowiadała, jak wyglądała u niej ta pielgrzymka. Podobno popijawa w autobusie niezła, a już na miejscu, jak wych. powiedziała, że mają teraz czas wolny, żeby sobie coś obejrzeć, kupić pamiątki, to większość poszła do kfc. Boże.

Też mam jedną, ale koszulę oczywiście 3/4, bo żeby na mnie były dobre rękawy, to musi być minimum 40

A mogę wiedzieć, ile ważyłaś na tym zdjęciu "przed"?

U mnie nawet nie wiem, gdzie się większość podziała. My (7 osób) zajrzeliśmy na to spotkanie ewangelizacyjne, na mszę normalnie poszliśmy, a później mieliśmy dwie godziny wolnego, to na pizzę (no, nie tylko pizzę )
U na w autobusie akurat nie pili, zresztą ja siedziałam przy początku, większość po niedzieli i wczoraj jeszcze zmachana i tez ksiądz z nami jechał. Ale nasz księżu jest spoko

Napisane przez Weronika112

A ELE nie było ? Nasi tam byli, ja oczywiście nie. W ogóle.
Ja nie wiem, skąd dokładnie jesteś ? Coś czuję, że całkiem blisko siebie mieszkamy .

Mnie ten pomysł bardzo się spodobał. Ja jestem oczywiście za - i za górami, i morzem i górami, ufff.

Pewnie też było
Ja EPD Buu, nie ma Cię na nk, nie wiem, jak dokładnie daleko od siebie mieszkamy

Bo my w centrum, optymalne położenie, jeśli chodzi o podróże

Napisane przez effciaa16

Justyna co do księży to faktycznie czasami aż grzech, że nimi są. Takie przystojniaki się trafiają, że . U mnie w miejscowości są takie zjazdy kleryków to coś wiem o tym.

I Ewa chodzi i podgląda księży

-----
Tata mnie właśnie zawołał "dziecko, ja Cię jeszcze dzisiaj nie widziałem". Bo dziecko przyjechało i od razu w książki

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez 2Lilus0

A no ja ide tam. nie mam zadnego pomysluy na siebie co dalej robic wiec ide tam za Tztem akurat on tam tez studiuje wiec dolacze do niego. a z tego co widze to fajny ten kierunek na jakim on jest weic tez tam pojde. wiez ze glupie tak isc bo on poszedl ale jakos do niczego mnie nie ciagnie,zero pomyslu a chce tam isc bo bedziemy razem mieszkac...

Ale na Uniwersytecie Rolniczym rolnictwo będziesz studiować?
Bo skoro nie masz pomysłu, to mi się to dziwne wydaje "musisz" iść na studia?

[Claaire]

Napisane przez parodia

Ale na Uniwersytecie Rolniczym rolnictwo będziesz studiować?
Bo skoro nie masz pomysłu, to mi się to dziwne wydaje "musisz" iść na studia?

Coś mi się zdaje, że nie rolnictwo. Mają tam sporo fajnych kierunków
Ale rzeczywiście, nie za fajnie iść na studia na siłę, bo się można szybko przejechać. I nie mieć żadnej przyjemności z tego co się studiuje też nie za fajnie.



ps. ale dzisiaj dużo gramatyki zrobiłam

[onaaa333]

Hej
Pewnie niektóre z Was kojarzą mnie jeszcze, daaawno się nie odzywałam... ( już w olewaczach dawno byłam :P ), ale czytam Was regularnie
Tak postanowiłam, że zrobię kolejne podejście, przyjmiecie mnie jeszcze??

[2Lilus0]

no ci powiem ze raczej tak, zreszta chce studiowac i tylko w tym problem ze nie dokonca wiem co. jak narzie martwie sie zeby zdac ta mature bo niewiem jak to bedzie wszytsko

tam jest mnostwo kierunkow i pod oddzialow. zamierzam isc na Ogrodnictwo z marketingiem. gdy bym szlifowala swoje zdolnosci w dziecinstwioe to bym poszla moze tez na sztuke ogrodowa czy jakos takl ale wstepne z rysunkow na bank obleje bo sa lepsi

[Riddim]

Hej Żbiki Dzień dziś krótki i zalatany, bo wstałam... 14:30 Później wyjazd ii tak mi dzień zleciał. Nie pocytuję Was, bo bio i chemia czekają i nawet mi się chce

W ogóle tak sobie sprzątam pokój i znajduję dosłownie skraweczek kartki z takim ot pięknym napisem:
Jak widać matura nie jest łatwym orzechem do zgryzienia, więc może każdy z nas powinien zastanowić się nad tym, czy oby nie wziąć się ostrzej za naukę? Każdy ma swój cel, plan na życie, chce być kimś w przyszłości, a więc skorzystajmy z tych cennych wskazówek.



Dobranoc

[2Lilus0]

Riddim coz za sentencja na koniec dnia. pieknie

[parodia]

Napisane przez Claaire

Coś mi się zdaje, że nie rolnictwo. Mają tam sporo fajnych kierunków
Ale rzeczywiście, nie za fajnie iść na studia na siłę, bo się można szybko przejechać. I nie mieć żadnej przyjemności z tego co się studiuje też nie za fajnie.



ps. ale dzisiaj dużo gramatyki zrobiłam

Dokładnie, przyjemność i satysfakcja
Powiedział ktoś, kto chce iść na elektronikę, bo po kolei
1. są duże możliwości zatrudnienia, wysokie pensje
2. najwyższy próg na PŁ
3. jest dużo matmy, fizyki, a przy tym tez informatyki i grzebania we wszelakich urządzeniach
Nic, podświadomie czuję, że to moje powołanie

Napisane przez Riddim

Hej Żbiki Dzień dziś krótki i zalatany, bo wstałam... 14:30 Później wyjazd ii tak mi dzień zleciał. Nie pocytuję Was, bo bio i chemia czekają i nawet mi się chce

W ogóle tak sobie sprzątam pokój i znajduję dosłownie skraweczek kartki z takim ot pięknym napisem:
Jak widać matura nie jest łatwym orzechem do zgryzienia, więc może każdy z nas powinien zastanowić się nad tym, czy oby nie wziąć się ostrzej za naukę? Każdy ma swój cel, plan na życie, chce być kimś w przyszłości, a więc skorzystajmy z tych cennych wskazówek.



Dobranoc

Jesteś MISZCZ


Siedzę na wątkach, jak robić bibliografię zamiast się brać konkretnie za to co powinnam. Ale już się wściekłam. W weekend zrobię ze dwa arkusze z tego niemca i jeśli bez pisania będę mieć 50%, to odpuszczam trochę

[2Lilus0]

to moze zrobmy takei postanowienie ogolne bo tez pasowalo by bym zajrzala do swoejej biologii a jakos sama zapaluy wiekszego nie mam

[blue_apple]

Napisane przez Karmenka

A w internecie nie znajdziesz ISBNu ? Bo ja tak robiłam.

nie chodzi mi o ISBN, bo tego u mnie nie wymagają, tylko o konkretne strony, z któych korzystałam.

Napisane przez BeaS

Pomocy
Wspomóżcie biedną Beatę, która nie wie co ma uczynić. Potrzebne jej utwory do literatury przedmiotu, w których ma tylko słownik języka polskiego i leksykon lektur [], więc jej konspekt jest zbyt ubogi, żeby to ukazać oczom komisji, gdyż narazi się na śmieszność. W takim razie apeluję: pomóżcie jej!
A jej temat brzmi: Motyw miłości w literaturze (sratatata, wiadomo co dalej).

Błagam.

poszukaj czegoś Biblioteki Analiz Literackich, jesli jeszcze potrzebujesz
ale przecież nie ma tak, że koniecznie musisz więcej mieć.

Napisane przez star15

Bry. ;**


Cały dzień biegiem, byłam w bibliotece, znalazłam kilka książek do literatry przedmiotu (tylko ja robię to na ostatnią chwilę ) i skserowałam te strony, które mi potrzebne.
Wybrałam w końcu "Lolitę" Nabokova, "Cierpienia młodego Wertera" Goethego i "Chłopów" Reymonta. Jeżu, no i do Reymonta nic nie mam. a to na tym oprę swój cały wątek w pracy, więc lecę się pytać pana googla.


Pocytuję Was wieczorem Podusiaki. ;**

nie tylko ja dziś latałam po empiku i się wkurzałam na Spis Rzeczowy bo nie było napisane w którym tomie, tylko same strony
Patrzyłaś na Bibliotekę Analiz Literackich?
Na prawdę super są, dziś tżtowi o dziadach porwałam

Napisane przez BeaS

Ale sprytna jestem.
W ramowym planie wypowiedzi streszczam sobie prezentację. Można tak? Jak długie może to być?

nie

mi się czepiała, że mam zbyt obszerne komentarze, chyba, że uda mi się to inaczej zapisać, krótszymi punktami, ale żeby jednocześnie dużo informacji zawrzeć.

Napisane przez malenstwo5

Ja mam w planie wypowiedzi dużo i dałam radę to zmieścić dzięki mojej polonistce Jak chcesz to Ci mogę na maila wysłać mój plan

ja też mogę ?

Napisane przez parodia

Joinęłam tylko nie wiem, czy winogrona, które miałam zasiane wcześniej i za godzinę zbiorę, też się liczą a to całe pole...

mi nie policzylo

Napisane przez 2Lilus0

Witajcie!
jako maturzystkia rowniez 2010 roku chcialbym dolaczyc do waszej spolecznosci wizazowej łączac sie w oczekiwaniu na ten dzien. Mozna..?

Witaj

Napisane przez mirinda3

Oj jak tu dawno nie zaglądałam... cała przerwa świąteczna była tak zabiegana, że nie miałam czasu

Dziewczyny mam pytanie:
Więc mam książkę z wierszami Szymborskiej- Wisława Szymborska, Poezje, i na początku tej ksiażki jest przedmowa, której autorem jest J.Kwiatkowski i teraz pytanie- jak zapisać w bibliografii to, skoro korzystam z tej przedmowy tylko...

J. Kwiatkowski, Przedmowa [do W. Szymborska, nazwa książki, miasto rok, s.

Napisane przez onaaa333

Hej
Pewnie niektóre z Was kojarzą mnie jeszcze, daaawno się nie odzywałam... ( już w olewaczach dawno byłam :P ), ale czytam Was regularnie
Tak postanowiłam, że zrobię kolejne podejście, przyjmiecie mnie jeszcze??

hej

Napisane przez Riddim

Hej Żbiki Dzień dziś krótki i zalatany, bo wstałam... 14:30 Później wyjazd ii tak mi dzień zleciał. Nie pocytuję Was, bo bio i chemia czekają i nawet mi się chce

W ogóle tak sobie sprzątam pokój i znajduję dosłownie skraweczek kartki z takim ot pięknym napisem:
Jak widać matura nie jest łatwym orzechem do zgryzienia, więc może każdy z nas powinien zastanowić się nad tym, czy oby nie wziąć się ostrzej za naukę? Każdy ma swój cel, plan na życie, chce być kimś w przyszłości, a więc skorzystajmy z tych cennych wskazówek.



Dobranoc

co za złota myśl na dobranoc

[Weronika112]

Czołem Lenie ;*

Uczyłam się do 3 w nocy i doszłam do wniosku, że dzisiaj muszę zostać w domu dokończyć zwierzątka, poza tym nie zdążyłam z angielskim.
Biologia jest tak czasochłonna, brakuje mi czasu.

Po co do tej szkoły chodzić, żeby posiedzieć ? U mnie tak jest.

Tak sobie pomyślałam, że mnie to w sumie rajcuje fakt, że będę mogła się niedługo wykazać, a z drugiej strony boję się.

Wiecie, że jesteśmy z Justyną prawiesąsiadkami ?

Dobra, idę coś wszamać, książki czekają.

Miłego dnia

PS Martyna, ja, bystry Żbik, zauważyłam, że nie było cię yesterday.
i już tu czegoś brakuje!

[malenstwo5]

Napisane przez blue_apple

nie chodzi mi o ISBN, bo tego u mnie nie wymagają, tylko o konkretne strony, z któych korzystałam.



poszukaj czegoś Biblioteki Analiz Literackich, jesli jeszcze potrzebujesz
ale przecież nie ma tak, że koniecznie musisz więcej mieć.



nie tylko ja dziś latałam po empiku i się wkurzałam na Spis Rzeczowy bo nie było napisane w którym tomie, tylko same strony
Patrzyłaś na Bibliotekę Analiz Literackich?
Na prawdę super są, dziś tżtowi o dziadach porwałam



nie

mi się czepiała, że mam zbyt obszerne komentarze, chyba, że uda mi się to inaczej zapisać, krótszymi punktami, ale żeby jednocześnie dużo informacji zawrzeć.



ja też mogę ?



mi nie policzylo



Witaj



J. Kwiatkowski, Przedmowa [do W. Szymborska, nazwa książki, miasto rok, s.




hej





co za złota myśl na dobranoc

Jasne, dawaj maila

Napisane przez Weronika112

Czołem Lenie ;*

Uczyłam się do 3 w nocy i doszłam do wniosku, że dzisiaj muszę zostać w domu dokończyć zwierzątka, poza tym nie zdążyłam z angielskim.
Biologia jest tak czasochłonna, brakuje mi czasu.

Po co do tej szkoły chodzić, żeby posiedzieć ? U mnie tak jest.

Tak sobie pomyślałam, że mnie to w sumie rajcuje fakt, że będę mogła się niedługo wykazać, a z drugiej strony boję się.

Wiecie, że jesteśmy z Justyną prawiesąsiadkami ?

Dobra, idę coś wszamać, książki czekają.

Miłego dnia

PS Martyna, ja, bystry Żbik, zauważyłam, że nie było cię yesterday.
i już tu czegoś brakuje!

U mnie jest dokładnie tak samo. Idę tam, żeby zmarnować swój czas, który mogłabym poświęcić na naukę Najlepszy i tak jest WOS z którego prawie cała klasa zdaje maturę, a na lekcji zamiast coś robić to nam nauczycielka opowiada o jakiś głupotach kompletnie z WOSem nie związanymi. O albo ostatnio dwóch chłopaków dwie godziny się kłóciło na WOSie na forum klasy, bo jeden jest zwolennikiem NATO, drugi przeciwnikiem Więc gdybym się nie uczyła sama w domu to nie wiem co by było.


Hej ;**

[mtynai]

Napisane przez blue_apple

a ja się właśnie zirytowałam, bo potrzebuję na jutro do bibliografii przedmiotu wypisać str. z których korzystałam, a tej książki nie mam - w empiku z niej korzystałam
biblioteki już zamknięte, a sprawdziłam na stronie empiku, że nie mają jej teraz dostępnej, więc nie wiem, czy będzie jak pójdę
ale jajka.

jaka Marta

Napisane przez BeaS

Pomocy
Wspomóżcie biedną Beatę, która nie wie co ma uczynić. Potrzebne jej utwory do literatury przedmiotu, w których ma tylko słownik języka polskiego i leksykon lektur [], więc jej konspekt jest zbyt ubogi, żeby to ukazać oczom komisji, gdyż narazi się na śmieszność. W takim razie apeluję: pomóżcie jej!
A jej temat brzmi: Motyw miłości w literaturze (sratatata, wiadomo co dalej).

moja polonistka zabroniła nam wsadzać do bibliografii słowniki, leksykony, opracowania i książki GREGa stwierdziła, że się ośmieszymy.

można mieć max. jeden słownik/leksykon.

reszta to mają być publikacje naukowe.

Napisane przez Claaire

Piszecie to jakieś ISBN w bibliografii?

ja nie muszę.

Napisane przez BeaS

Ale sprytna jestem.
W ramowym planie wypowiedzi streszczam sobie prezentację. Można tak? Jak długie może to być?

nie nie można tak

Napisane przez Claaire

Ok to ja też nie
Ja Ci pokażę fragmencik mojego konspektu
ale na mnie się chyba lepiej nie wzorować

- „Ojciec Goriot”
- Utwór przedstawiający realistyczny obraz miasta – Paryża.
- Przedstawienie mieszczaństwa na przykładzie pensjonatu pani Vaquer.
- Walka z regułami panującymi w stolicy na przykładzie Eugeniusza Rastignac i
obraz arystokracji.
- Cel ukazania kontrastów społecznych w Paryżu.



A i skoro to ma się zmieścić na jednej stronie, to nei wiem jak to zrobię

u mnie nie może być podpunktów.
muszą być pojedyncze zdania

ja mam tak (mój cały konspekt) :

I Wstęp:
1. Omówienie świata w mitologii skandynawskiej.
2. Postawienie tezy, że mitlogia skandynawska inspiruje współczesnych twórców.

II Rozwinięcie:
1. Motyw ragnaröku we fragmencie dźwiękowym Amon Amarth „Twilight of the Thunder God”.
2. Kreacja Jotunhein w powieści Nancy Farmer pt. „Morze Trolli”.
3. Nawiązania do mitów skandynawskich oraz motyw ragnaröku w powieści Marcina Mortki pt. „Ragnarok 1940” .
4. Gra komputerowa Tomb Rider: Underworld jako wizualizacja wydarzeń mitologicznych.

III Wnioski:
1. Różne sposoby realizacji motywu ragnaröku w tekstach współczesnej kultury.
2. Mitologia skandynawska jako inspiracja dla współczesnych twórców.


IV Materiały pomocnicze:
płyta CD z nagraniem, mapy, zdjęcia.

V Środki dydaktyczne:
Komputer z programem Power Point, projektor multimedialny

Napisane przez chiddy

Może... : 'Najnowszy Słownik Motywów Literackich' wyd. Greg, Kraków 2004, str : 202-209

?

Mam takowy gdyby coś. Jest w nim motyw miłości.

Pamiętam, że w swojej prezentacji w lit. przedmiotu podałam także malutki zeszycik (dodatek do Cogito), w którym był wywiad z Hanną Krall, a miałam jej utwór między innymi.

tych dodatków do cogito też nam nie wolno.
tzn. powiedziała, że możemy z tego korzystać wyciągając wnioski i opracowując temat, ale nie możemy tego wpisać do biblio.

Napisane przez BeaS

Miałam Was zapytać. Ile stron prezentacji macie? Bo ja nabazgrałam 3,5 strony, ale mam trochę cytatów. Styknie tyle?

ja mam dwie strony czcionką 10. Jak czytam to ponad 10 min wychodzi a muszę im jeszcze piosenkę (ok. 2,5min) puścić.

Napisane przez 2Lilus0

Witajcie!
jako maturzystkia rowniez 2010 roku chcialbym dolaczyc do waszej spolecznosci wizazowej łączac sie w oczekiwaniu na ten dzien. Mozna..?

hej

Napisane przez onaaa333

Hej
Pewnie niektóre z Was kojarzą mnie jeszcze, daaawno się nie odzywałam... ( już w olewaczach dawno byłam :P ), ale czytam Was regularnie
Tak postanowiłam, że zrobię kolejne podejście, przyjmiecie mnie jeszcze??

cześć, cześć Iwona -dobrze zapamiętałam imię?

Napisane przez Weronika112

Po co do tej szkoły chodzić, żeby posiedzieć ? U mnie tak jest.


PS Martyna, ja, bystry Żbik, zauważyłam, że nie było cię yesterday.
i już tu czegoś brakuje!

u mnie tak samo, dlatego dzisiaj nie poszłam.
pospałam sobie do 8:30


lowe Cie ;***
nie było mnie jakoś tak bo nie miałam motywacji żeby was ponadrabiać, wróciłam wieczorem do domu od koleżanki i niby siedziałam przy kompie (patisony się same nie posadzą przecież ) i robiłam kilka podejść do wizażu, ale nie mogłam się przemóc żeby wszystko nadrobić.

ale ponadrabiałam jak widać

jeszcze miałam spałować Justynę za to, że mówi, że gruba jest
chciałabym być taka gruba jak Ty



dobra, wstałam, dopijam kawę, zaraz pójdę się ogarnąć i o 10:00 siadam do ksionszkuff.

dzisiaj katuję angielski i geo.
nie ma to tamto.

buziakensy Żbiczki Moje ;***

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

jeszcze miałam napisać.

Baśka! , jak test?

[effciaa16]

Napisane przez parodia

I Ewa chodzi i podgląda księży

no raczej

Napisane przez Riddim

W ogóle tak sobie sprzątam pokój i znajduję dosłownie skraweczek kartki z takim ot pięknym napisem:
Jak widać matura nie jest łatwym orzechem do zgryzienia, więc może każdy z nas powinien zastanowić się nad tym, czy oby nie wziąć się ostrzej za naukę? Każdy ma swój cel, plan na życie, chce być kimś w przyszłości, a więc skorzystajmy z tych cennych wskazówek.

a więc skorzystajmy z tych cennych wskazówek.

Napisane przez mtynai

moja polonistka zabroniła nam wsadzać do bibliografii słowniki, leksykony, opracowania i książki GREGa stwierdziła, że się ośmieszymy.

można mieć max. jeden słownik/leksykon.

no to się ośmieszę -.-
wcale, że nie można mieć "tylko" jeden słownik/leksykon, gdzie to jest niby napisane. Fakt mam prawie same słowniki, ale gdyby miała aż tak źle to polonistka na 100% kazałby mi to szybko zmienić, a jej ufam, bo jest bardzo dobrą polonistką.

dobra zabieram się za wos, wróciłam do domu bo nie mamy dwóch pierwszych wos-ów, a na reszcie mi nie zależy.

[mtynai]

Napisane przez effciaa16

no to się ośmieszę -.-
wcale, że nie można mieć "tylko" jeden słownik/leksykon, gdzie to jest niby napisane. Fakt mam prawie same słowniki, ale gdyby miała aż tak źle to polonistka na 100% kazałby mi to szybko zmienić, a jej ufam, bo jest bardzo dobrą polonistką.

ale ja nie mówię, że to znaczy, że się ośmieszysz, tylko, że mojej klasie polonistka zabroniła takich rzeczy w bibliografii, bo stwierdziła, że bibliografia nie może się opierać tylko na słownikach i leksykonach, wiadomo, czasami są takie tematy, że nie ma na czym innym tego opracować (moja G. ma temat o totalitaryzmie i miała aż trzy słowniki i jedną jakąś tam książkę "bramy piekieł - totalitaryzm", jakieś omówienie takie tematu, ale książeczka formatu A6 i w dodatku jeszcze cieniuteńka.. to zostawiła dwa słowniki, dała tą książeczkę i coś tam jeszcze znalazła w necie, czego na oczy nie widziała..)

wiele razy mówiłam, że moja polonistka jest do bani
drażni mnie to jej czepialstwo.
tak samo jak kazała wszystkim mieć IDENTYCZNE bibliografie.
jak ktoś miał zapisaną datę 26.03.2010r. to kazała to poprawiać na 26 III 2010r. wszystkie rozmiary czcionek, czcionki, pogrubienia, kursywy musieliśmy mieć tak samo.
bo to dokument, to musi wyglądać, a jak damy każdy inaczej to od razu nas komisja z góry skreśli, że jesteśmy niedojrzali, a matura to dla nas zabawa dajcie spokój.

akurat w temacie opracowań z Cogito i książek GREGa to się z nią zgadzam.. bo często te opracowania mają błędy, no i jeśli egzaminator się orientuje w tym, to szybko by wyłapał pewne sprzeczności.. zresztą jakby ktoś miał same jakieś "ściąga 5" w biblio, to też nie bardzo to wygląda przecież. Pozwoliła nam z tego korzystać, ale zabroniła wpisywać do bibliografii.

no,ale tak jak mówię.
przecież to zależy od tematu.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

na poprawę humoru :

"Nie przejmuj się, jeżeli masz problemy z matematyką.
Zapewniam Cię, że ja mam jeszcze większe."
Albert Einstein

aaaaa, i Dorota ! dziękuję za kartkę ;* wczoraj doszła !

[Weronika112]

Napisane przez malenstwo5

U mnie jest dokładnie tak samo. Idę tam, żeby zmarnować swój czas, który mogłabym poświęcić na naukę Najlepszy i tak jest WOS z którego prawie cała klasa zdaje maturę, a na lekcji zamiast coś robić to nam nauczycielka opowiada o jakiś głupotach kompletnie z WOSem nie związanymi. O albo ostatnio dwóch chłopaków dwie godziny się kłóciło na WOSie na forum klasy, bo jeden jest zwolennikiem NATO, drugi przeciwnikiem Więc gdybym się nie uczyła sama w domu to nie wiem co by było.

Do bani te polskie szkoły. Chociaż dobre też się czasami zdarzają.
Ja całe liceum szkołę miałam w poważaniu, nigdy się specjalnie nie przykładałam. Zawsze robiłam to, co mnie interesuje i zauważyłam, że wiedzę mam wcale nie mniejszą. Zamiast się uczyć, wolałam z zainteresowaniem czytać te 'polityki', 'newsweeki' i chyba dobrze na tym wyszłam.
W 2 klasie na wosie, nauczyciel zrobił nam test wiedzy ogólnej - kto rządzi, gdzie, jaki ustrój i chociaż nie zdaję wosu, to byłam lepsza od tych, co zdają.
Po ocenach nauczyciele uwielbiają oceniać, ale tak naprawdę to się nie ima do realiów. W klasie mam pełno takich typowych "na pamięć", pupilki nauczycieli, wzorowa frekwencja - i wkurza mnie to, że w szkole można odczuć - są lepsi.

Napisane przez mtynai

moja polonistka zabroniła nam wsadzać do bibliografii słowniki, leksykony, opracowania i książki GREGa stwierdziła, że się ośmieszymy.

można mieć max. jeden słownik/leksykon.
reszta to mają być publikacje naukowe.
tych dodatków do cogito też nam nie wolno.
tzn. powiedziała, że możemy z tego korzystać wyciągając wnioski i opracowując temat, ale nie możemy tego wpisać do biblio.

u mnie tak samo, dlatego dzisiaj nie poszłam.
pospałam sobie do 8:30

lowe Cie ;***

Nam też nie wolno GREGa i dodatków z cogito, pozwoliła jeden słownik. Powiedziała, że jako klasa humanistyczna, musimy korzystać tylko i wyłącznie z dobrych,naukowych książek. Także nawet jakby ktoś chciał, to ona tego nie przepuści do sekretariatu.

Cię też ;*

Napisane przez effciaa16

no to się ośmieszę -.-
wcale, że nie można mieć "tylko" jeden słownik/leksykon, gdzie to jest niby napisane. Fakt mam prawie same słowniki, ale gdyby miała aż tak źle to polonistka na 100% kazałby mi to szybko zmienić, a jej ufam, bo jest bardzo dobrą polonistką.

dobra zabieram się za wos, wróciłam do domu bo nie mamy dwóch pierwszych wos-ów, a na reszcie mi nie zależy.

Każda polonistka - inne zwyczaje.
Nasza promuje wkuwanie na pamięć.
Też bym tak zrobiła.

Napisane przez mtynai

"Nie przejmuj się, jeżeli masz problemy z matematyką.
Zapewniam Cię, że ja mam jeszcze większe."
Albert Einstein

większe od moich? niemożliwe.

[mtynai]

Napisane przez Weronika112

Nam też nie wolno GREGa i dodatków z cogito, pozwoliła jeden słownik. Powiedziała, że jako klasa humanistyczna, musimy korzystać tylko i wyłącznie z dobrych,naukowych książek. Także nawet jakby ktoś chciał, to ona tego nie przepuści do sekretariatu.

Cię też ;*



Każda polonistka - inne zwyczaje.
Nasza promuje wkuwanie na pamięć.
Też bym tak zrobiła.



większe od moich? niemożliwe.

no właśnie, u nas tak samo powiedziała (mimo, że nie jestem w humanie), że mamy korzystać z publikacji naukowych, jakiś mądrych książek a nie opracowań lub nie daj Boże internetu (chociaż ja mam np. stronę internetową, ale nie ma "papierowych" opracowań gier komputerowych).
powiedziała, że słownik/leksykon jeden, chyba, że temat taki nijaki to już ostatecznie mogą być dwa, ale nie może to być tak, że dwa słowniki i nic więcej, albo tylko jedna pozycja "naukowa".

no i że komisja inaczej patrzy na Ciebie kiedy właśnie masz te mądre książki w bibliografii.


;*


moja identycznie, wkuwanie na pamięć.
dzisiaj chyba był sprawdzian z.... treści swojej prezentacji.
humanowi kazała w ciągu 2h ją napisać na podaniówce, a u nas to nie wiem bo nie poszłam do szkoły dzisiaj, ale mamy dzisiaj 1h polskiego więc nie wiem jak ona chce to zrobić
poza tym w klasie maturalnej każe nam się uczyć wierszydeł na pamięć, porażka.


no sądzę, że większe

[onaaa333]

Napisane przez mtynai

cześć, cześć Iwona -dobrze zapamiętałam imię?

hehe, nie ;P
Sylwia

Napisane przez Weronika112

Czołem Lenie ;*

Uczyłam się do 3 w nocy i doszłam do wniosku, że dzisiaj muszę zostać w domu dokończyć zwierzątka, poza tym nie zdążyłam z angielskim.
Biologia jest tak czasochłonna, brakuje mi czasu.

Po co do tej szkoły chodzić, żeby posiedzieć ? U mnie tak jest.

Tak sobie pomyślałam, że mnie to w sumie rajcuje fakt, że będę mogła się niedługo wykazać, a z drugiej strony boję się.

Wiecie, że jesteśmy z Justyną prawiesąsiadkami ?

Dobra, idę coś wszamać, książki czekają.

Miłego dnia

PS Martyna, ja, bystry Żbik, zauważyłam, że nie było cię yesterday.
i już tu czegoś brakuje!

Widzę, że nie jestem sama - też zostałam w domu i mam ambitne plany uczyć się tylko jestem zmęczona i śpiąca ciągle;/ nie radzę sobie z tym..

[mtynai]

a racja, Sylwia ! przepraszam

[effciaa16]

Martyna, ale ta Wasza polonistka się czepia. U nas aż tak bardzo formalnie nie jest, że każdy musi mieć tą samą czcionką. Trochę nie fajnie, bo niektórzy mieli strasznie dużo napisane, a niektórzy znacznie mniej i wtedy trzeba to jakoś rozłożyć i lepiej zrobić większą czcionką.
Ja napiszę tak. Ona zachwycona nie była, że mam same słowniki, ale nie powiedziała, że powinnam natychmiast to zmienić. Co prawda sama chciałam zmienić, ale jak poszłam do biblioteki to stwierdziłam, że nie będę na siłę szukała, z resztą miałam napisaną pracę pod te słowniki i po co mam wciskać jakieś "mądre" książki, żeby komisja była uszczęśliwiona. Ten polski już wystarczająco mnie wkurza, żebym miała się tym przejmować. Byleby zdać.

[mtynai]

Napisane przez effciaa16

Martyna, ale ta Wasza polonistka się czepia. U nas aż tak bardzo formalnie nie jest, że każdy musi mieć tą samą czcionką. Trochę nie fajnie, bo niektórzy mieli strasznie dużo napisane, a niektórzy znacznie mniej i wtedy trzeba to jakoś rozłożyć i lepiej zrobić większą czcionką.
Ja napiszę tak. Ona zachwycona nie była, że mam same słowniki, ale nie powiedziała, że powinnam natychmiast to zmienić. Co prawda sama chciałam zmienić, ale jak poszłam do biblioteki to stwierdziłam, że nie będę na siłę szukała, z resztą miałam napisaną pracę pod te słowniki i po co mam wciskać jakieś "mądre" książki, żeby komisja była uszczęśliwiona. Ten polski już wystarczająco mnie wkurza, żebym miała się tym przejmować. Byleby zdać.

dokładnie, byleby zdać.

w ogóle mam jakiś ściśnięty żołądek jak o tej maturze myślę

[onaaa333]

W porządku