2006-05-12, 10:53 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Jestem ciekawa,która z Was byla gruba,a udalo jej sie schudnac z powodzeniem?Bardzo
potrzebne mi jest wsparcie,rady jak wam sie udalo tego dokonac...Moj problem wyglada tak- Jeszcze na poczatku 3kl.gim(4,5roku temu)nie było ze mna zle:przy wzroscie 164cm.wazylam ok.52kg.i nosilam ciuchy38.Ale w ciagu tamtego roku sporo utylam.Nie mam pojecia czemu,bo jakos nie pamietam zeby wiecej jadla..Chodzilam na wf i aerobik czasami...Pamietam szok jaki przezylam gdy wyjelam wiosenne ubrania i nic nie chcialo na mnie wejsc!Az sie balam zwazyc zeby sie nie przerazic,ale wiem ze rozmiar sie zwiekszyl do 42!!Do tej pory nic wlasciwie z tym nie zrobilam...Nie wiem,jakos brauje mi motywacji,nie ma kto mnie wspierac.. Niby nie mam juz celu bo imprezy gdzie trzeba sie pokazac typu półmetek czy studniówka juz minely...Ale jednak chce schudnac żeby sie lepiej poczuc we własnym ciele...Z diety raczej nie musze modyfikowac-jem w normie,miesa i makaronow wcale,fast foodow raczej unikam-no moze 1-2razy w mies.frytki lub pizze.Troche problem jest z ruchem-jestem na studiach dziennych i zazwyczaj zajecia mam porozkladane tak ze wiekszosc czasu zajmuja...Wiec juz nie wiem co powinnam robic.Najbardziej mi zalezy zeby schudnac od pasa w dół.Oczywiscie bez efektu jo-jo i uszczerbku na zdrowiu!!Czekam na Wasze rady i licze ze ktos mi pomoze!! Pozdrawiam i z gory dziekuje!!! |
2006-05-12, 11:24 | #2 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Najlepsza dieta to zdrowy tryb życia Ja na taki tryb przestawiłam się jakiś miesiąc temu i schudłam prawie 10cm w talii, a i tak nie do końca zdrowy był ten mój tryb życia, bo jadłam biały chleb, a obiady to gotowane przez mamę (ziemniaki podstawą). Robiłam najpierw a6w, potem ją rzuciłam, przerzuciłam się na trening Suzany i jest jeszcze lepiej. Raz na tydzień wyjdę na rowerek i tyle. Polecam więc zdrowe odżywianie
|
2006-05-12, 12:28 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 495
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
BARDZO WAżNE jest r e g u l a r n e jedzenie, no i w miarę zdrowe tak jak napisała quietly. Inaczej spowolnisz metabolizm, i będziesz tyła od szklanki wody.Organizm odkłada jak niedostaje na czas, i tak odkłada, odkłada, odkłada.......
|
2006-05-12, 12:38 | #4 |
Rozeznanie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
hej.ja schudłam 19kg.zaczynałam z waga 65 a teraz jest 48 kg przy 168cm.Waga za mała wiem o tym.
Powiem Ci ze to dzieki mojej silnej woli o motywacji.Wiem ze mam cholernie silną wole..jak sobie cos postanowie to tak bedzie...np przed ponad 7 misiecy nie wziełam do ust słodyczy( teraz tez sie tego trzymam ze sporadycznymi,swiadomysli odstepstwami w minimalnych iloscich)..mogłam chodzic ze znajomymi na pizze i brałam sobie soczek..wogole nie rusza mnie zapach pizzy czy jak ktos je czekolade albo batona lub cos innego..Poprostu zakodowałam sobie ze Nie i koniec.Nadal sie tego trzymam. Powiem Ci ze nie miałam zadnego napadu.nigdy nie zyciłam sie na słodycze lub nie zjadłam ponad wyznaczona norme.Wszystko mam zawsze zaplanowane i konsekwentnie sie tego trzymam.To nawet jest takie chore ze jestem taka upara i wogole...ze nie wezme np zelka jak mnie nim czestuja albo nie skusze sie na kawałek pizzy...ale w mojej psychice sie sporo pozmieniało. Konsekwentnie trzymałam i trzymam sie por posiłków...jem o regularnych porach....mam nawert inny jadłospis od moich domowników..chleb mam swoj ciemny.pełnoziarnisty...j ogurty naturalne,surówki,maslank i,płatki na mleku..juz na szczescie wiedza co mi kupywac i jak ja jem...jak jest obiad to zawsze Tata sie mnie pyta czy zostawiac mi ziemniaki..to ja mówie ze nie;P albo Mama jak smazy jakies miesko i jak wchodze do kuchni to odrazu oznajmia ze miesko chudziutkie..i wogole;d albo jak robi kurczaka to mi piersi nie smazy tylko gotuje hehe, Musze powiedziec ze teraz nabawiłam sie zaburzen odzywiania..licze kcal,ograniczam sie z jedzeniem..jem nico ponad 1000kcal do tego ciwcze ..wiem ze to za mało..staram sie z tego wyjsc. od kwietnia 2005r zaczełam biegac na poaczatku robiłam 2 okrazenia i wymiekałam..ale w miare upływu czasu doszłam do 22 kołek!pozniej to biegałam 60 min...i tak codziennie kwiecien maj czerwiec (lipiec przerwa) i sierpien rano na czczo po 40 min.. Biegałam codziennie...chyba ze 2 razy w miesiacy cos wyskoczyło niezaleze ode mnie..Np pod koniec maja mielismy miec ognisko a ja specjalnie poszłam wczesniej biegac zeby zaliczyc PAMIETAM JAK na poczatku sie wstydziłam biegac;P Pamietam jak dzis to był kiweciec o 20 godzinie było ciemno ja w 3 blzach mojego brata i super spodniach poszłam na stadion...Na stadionie o tej porze roku i dnia nikogo nie ma zazwyczaj ale pamietam ze jak ktos znajomy szedł to głupio mi było biegac.Ale stwierdziłam ze nie po to postanowiłam sobie cel zeby sie przejmowac co ludzie powieddza.No i tak biegałam kwiecie maj ..o 20 juz jasniutko..wszyscy wychodza na dwór i na stadionie troche społecznosci pijącej piwko..no a ja co? a ja biegam twardo dzien w dzien;D pewnego dnia nie mogłam isc biegac o 20 to poszłam o 17..ja patrze a tu siatki na bramki rozwieszaja i sie zjezdza jakas druzyna piłkarska sobie mysle-"kurde mecz" ale nie po to sie ubierałam zeby schodzic ze stadiony wiec biegałam a w miare upływu czasu ludzi na stadionie coraz wiecej czekaja na mecz:P Mecz sie zaczął to poszłam.Ci ktorzy smieli sie ze mnie na paczatku mojego biegania teraz patrza i sie dziwią jak ja to zrobiłam ze tyle schudłam Choc teraz przecholowałam w druga strone....odchudanie mnie wciegneło az za bardoz i starciłam ganice. waze teraz 46 kg przy 168cm i jest to za mało.....mam tez komplikacje i powikłania zdrowotne a takze na tle mentalnym. No ale to juz inna historia |
2006-05-12, 13:07 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Ja schudłam prawie 10 kg A nawet nie wiem kiedy Serio, poprostu ćwicze (rolki, rower) bo uwielbiam to i nie moge bez tego żyć, do tego zaczełam mniej jesc, ograniczyłam troche słodycze, jadłam tesz w miarę możliwości regularnie. Udało mi się, wazne że utrzymuje ta wagę mam nadzieję że tobie tesz sie uda
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
2006-05-12, 13:15 | #6 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Ja ma 162 cm wzrostu , kiedys wazylam ( uwaga nie przerazic sie ) 85 kilo , wygladalam jak kula Wzielam sie za siebie , schudlam z 85 do 60 kg przez pare miesiecy.
Mialam zamiar schudnac do 50 lub 47 ale udalo sie tylko do 60 . Potem niestety sobie odpuscilam , pochlanialam wielkie ilosci pozywienia no i przytylam do 70 i paru , nie pamietam 2 . Ale od jakiegos czasu porzadnie sie za siebie wzielam obiecalam sobie ,ze jak teraz schudne juz nie przytyje ,bede pilnowac nawet jednego kg Narazie schudlam 11 kilo , do wymarzonej wagi jeszcze sporo zostalo ale dam rade
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
2006-05-12, 18:41 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zza biurka
Wiadomości: 427
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
ja kiedys przy wzroście 171 cm wazyłam 105 kilo Kiedy zmieniłam sposób spędzania wolnego czasu na bardziej ruchliwy i ograniczyłam do minimum slodycze i tłuszcze (zero frytek i innych takich "przysmaków") schudłam do 73 kilo, czyli innymi słowy pozbyłam sie 32 kg Taka waga utrzymywała sie przez dobrych kilka lat dopóki nie wyjechałam na studia.. tutaj siezacy tryb zycia i wszędzie tramwajem lub autobusem, bardzo mało ruchu, zajadanie stresów i 10 kilo wzwyż.. no ale zaczynam z tym walczyc bo źle się czuje w tej kategorii wagowej
Jak tak czytam na róznych topikach wasze wymiary i ile wazycie to troche mnie przeraża, ale i tak uważam że ważac 73 kg przy wzroście 171 wyglądalam bardzo dobrze (mam na szczeście proporcjonalna budowe ciała, nie mam "oponki" tylko zwykły, bardzo lekko odstajacy brzuch, tyle że tłuszczyk na całym ciele "robi" wage). Zobacze jak mi pójdzie tym razem (chciałabym sie znowu zmiescic w moje stare ciuchy )
__________________
|
2006-05-12, 18:44 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Dziwczyny, wklejajcie zdjecia!!!
Ogladanie takich fotek to najwieksza inspiracja dla mniej szczesliwych kolezanek na forum !! ! |
2006-05-12, 20:28 | #9 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Ja mogę powiedzieć, że mi się udało.
Najwyższy zarejestrowany (co nie znaczy, że najwyższy, bo wtedy unikałam wagi ;P ) wynik to 62 kg/163 cm. Potem powoli, powoli zjechałam do 41, ale to było przegięcie. Teraz jest 49,5 kg, utrzymuję wagę od października [wahania max. 2 kg] i planuje zrzucić jeszcze do 48, bo to moja waga idealna Ale - jak wspomniałam wyżej - udało mi się. Kluczem do zgrabnej sylwetki okazało się być porzucenie wszelakich idiotycznych diet-cud, kopenhaskich i innych dennych shitów, na myśl o których teraz nóż mi się w kieszeni otwiera!! Za to dieta 1000 kcal + ruch |
2006-05-12, 20:56 | #10 | |
Zadomowienie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Cytat:
Dziewczynyyyyyy Autentycznie kopara poszła mi w dół Najbardziej podziwiam dorciusia, też chciałabym biegać, ale.. ja nie potrafię ruszyć dupy spod kompa.. Tyle mam postanowień, tyle powymyślanych ćwiczeń, a nie mam chociaż krztyny dobrej woli.. ;( |
|
2006-05-12, 22:14 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 268
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
vadi powoli powoli z 62 do 41 OMG podziwiam a powoli tzn. ile?? i czy tez mialas tak jakos ze najpierw bardzo chudlas a potem malo?? bo ja tez jem tak kolo 1000kcal+ruch no i juz mi sie udalo zjechac z 59 do 49 a tu nagle stop i nie wiem czy to normalne i ile musze czekac zeby sie dalej ruszylo
|
2006-05-13, 05:58 | #12 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Powoli tzn. na przełomie 3 lat mniej więcej, ale były to wahania w stylu: - 3 kg, +2, -1, +2, -4.... etc
Ale 41 to byla zdecydowanie zła waga. Conajmniej o 5 kg za niska. edit: wahania były spowodowane właśnie diatą cud, potem jo-jo, dieta "nic nie jemy", rzucanie się na jedzenie... eh... głupia była. |
2006-05-13, 09:19 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 268
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
ja tylko raz "zle wpadlam"- kopanhaska pozal sie boze to byla tragedia teraz sobie chudne kilogram tygodniowo na II fazie SB ale moja II faza jest bardzo specyficzna bo mam praktycznie 2 rodzaje sniadan, na II zawsze jabluszko i 2 rodzaje kolacji tylko z obiadkami modze ale tak jest dobrze jak jest i ja jestm happy bo jem pyszne rzeczy
|
2006-05-13, 10:22 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
To ja sie wpisze tutaj za 2 miesiace( mam nadzieje ze bede miala czym sie pochwalic) OD poniedizalku zaczynam ostrzejszy trening narazie tlyko codiznnie biegam.. ale dorzuce do tego codzinnie rower, skakanke i hula hop no i oczywiscie mniej slodyczy .. Zycze wszystkim powodzenia. Warto sie zmotywowac, zrobic to dla siebie nie dla innych i pozniej z ogromna satysfakcja wyjsc w lato z gora podniesiona do gory a nie spuszczona w dol
Wiem o cyzm mowie bo kiedys schudlam okolo 8 kilogramow ale to bylo w gimnajzum |
2006-05-13, 12:13 | #15 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
|
2006-05-13, 12:27 | #16 | |
Zadomowienie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Cytat:
|
|
2006-05-13, 12:48 | #17 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Cytat:
BTW, ten trening jest GENIALNY Nie bedzie kłamstwem, jesli powiem, że się w nim zakochałam |
|
2006-05-13, 14:51 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Co to jest za trening...BTW?
|
2006-05-13, 15:02 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
BTW to skrot taki wizazowy By the way
|
2006-05-13, 16:20 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Mi też się udało.. a może raczej "udaje mi się" nadal, bo do celu jeszcze troche zostało. Dieta 1000 kcal plus ruch (w moim wypadku A6W, cwiczenia na ręce, nogi, boczki ) dają rezultaty. Tyle że u mnie spadek wagi jest raczej powolny.. nie wiem może to dobrze.. około 2 kg na miesiąc. Przy wzroście 164 cm ważę 55 kg, chciałabym spaść do 50, więc jeszcze jakieś 5 kilo pracy przede mną. Liczę że do końca wakacji uda mi się to zrzucić, wytrwam i będę już całkiem z siebie zadowolona
__________________
|
2006-05-14, 12:18 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Ja schudłam pod koniec 2005 roku 6 kg (w ciągu półtora miesiąca).
Ćwiczyłam, stosowałam najpierb SB a później 1000 kcal. Największym moim problemem jest brzuchol. Zrzyciłam wtedy z niego 8 cm. I na początku stycznia warzyłam 55 kg przy wzroście 168 cm. Późinej troche osiadłam na laurach - przestałam sie ruszać. Niby nie przytyłam kilogramowo, ale pare centymetrów wróciło w talli i brzucholu. Od 3 tygodni z powrotem wziałm się za siebie i widze już efekty. Ubywa mi prawie centymetr tygodniowo. Jeszcze 3-4 cm i będę w siódmym niebie
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
|
2006-05-14, 12:23 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
1 cm tygodniowo.. tez tak chce
Jakie wykonujesz cwiczenia zeby tyle zgubic.. ? tylko na miesnie brzucha, czy moze areobowe jakie? |
2006-05-14, 12:49 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 247
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
rok temu ważyłam 70 przy wzroście 164, przez 4 miesiące (do września) prawie codziennie jeździłam na rowerze, jadłam bardzo dużo arbuza, piłam dużo herbatek pu-ehr i WIERZYŁAM, że schudnę i to wystarczyło. fakt, ograniczyłam słodycze i chipsy do zera (no oprócz lodów ale i tak jak brała mnie chętka to zamrażałam sobie truskawki albo maliny z mlekiem i łyżką cukru. dziś ważę 60 i mam zamiar schudnąć jeszcze 7 kg
|
2006-05-14, 17:03 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Jednak nikt nie chce wstawic zdjecia przed i po ?
W kazdym razie gratuluje. Ja od tygodnia jestem chora i nie tylko leze w lozku albo na kanapie. Najwiekszy wysilek to siedzenie przed kompem , a apetyt sie nie zmniejszyl |
2006-05-14, 17:49 | #25 |
Rozeznanie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
http://www.sfd.pl/temat219917/
tu sa moje zdjecia |
2006-05-14, 21:49 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
163cm ... waga wyjściowa 73kg, waga obecna 54kg (i taka mam nadzieję zostanie... znaczy... mniej wazyć nie chcę )
|
2006-05-14, 23:59 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Dorcius
Swietnie ze masz taka stalowa wole, przyda sie w zyciu....ale jestes troche za chuda, naprawde. Dodam ze twarzyczke masz bardzo ladna Zuplenie plaski brzuch wiekszosc kobiet nigdy nie osiagnie, taka juz nasza budowa. Ja tez kiedys powiedzmy ze mialam poczatki anoreksji, tak ze az kolezanki zapisaly mnie do lekarza, ale nawet wtedy nie mialam 100% plaskiego. Teraz zaluje tylko ze stracilam tyle energii na obsesje z brzuchem itp, wtedy kiedy bylam bardzo mloda i powinnam byla bawic sie i uzywac zycie ile sie dalo. (Teraz juz seniorka ze mnie, 28 lat ) |
2006-05-15, 06:19 | #28 |
Rozeznanie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
CaliDreamin
zdaje sobie z tego sprawe ze przecholowałam z oschudzaniem i to odbiło sie na moim zdrowiu i psychice dokłądnie ja poprzez to ze przekroczyłam granice straciłam ponad poł rok z zyciurysu w zimie było tylko szkoła dom szkoła dom zero spotkan ze znjaomymi i wiele wiele innych rzeczy. Myslalam nad psychologiem ale chyba jeszcze nie jestem gotowa a pozatym juz jestt lepiej....wierze ze będzie dobrze |
2006-05-15, 11:29 | #29 | |
Raczkowanie
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Cytat:
jakoś całkiem mnie opanowało. Kości wystają z bioder jeszcze gorzej niż na Twoich fotkach a i tak brzuchol nie jest płaski....ehhh niewiem czy wogóle to jest możliwe by był całkiem płaski.. ehh i tak opanowały nas media, gazety i reklamy.. to widać , sama po sobie wiem. KObiety dążą do ideałów których nie ma..czy to nie paranoja? Z tym brzuchem to rzeczywiście jakaś obłedna historia. Muszę chyba zacząć korzystać więcej z życia niż tak przejmowac się tym brzuchem...ehh ale to jest trudniejsze niż myślałam. Po prostu silniejsze od wszysktiego innego. Awięc mogę napisac do tematu. Udało mi się. Jestem z siebie dumna, 12 kilo w 4 miesiące, jestem zadowolona. Ale teraz wyglądam jak szkielet. NIe to chciałam osiągnąć, nie chciałam szkieletu i obwiśniętj skóry i ciała po schudnięciu, co było pewnie nie uniknione przy tak szybkim tempie. Nie da się uzyskać pięknej figury przez samo odchudzanie. Ważniejsze są jednak cwiczenia by wypracowac sylwetkę na ideał. Na ubite, jędrne kształty i zaokrąglone a nie same kości i skóra. Ehhale na takie wypracowanie to ja njie mam motywacji. POtrzebne sa cwicenia na każde partie ciała, by mieć ubite i jędrne ciałko a mi się niecche. A czy skakanka wpłynie na ciało i jego wygląd jak myślicie? |
|
2006-05-15, 11:43 | #30 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: komu sie udalo??wpisujcie sie!!!
Izumi, pięknie
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:02.