|
|
#61 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
jesli ma wzw b wystarczy przyjąć szczepienie w 3 dawkach i to wystarczy
można być spokojnym na przynajmniej 5 lat tutaj jesli chodzi o strach przed zarażeniem drugiej osobya tak poza tym to jest ciężka choroba, kazdy przypadek jest inny (!) i tłuc do głowy że bedzie ok. Moja rada: próbować wszystkiego co może pomóc a nie zaszkodzi np akupunktury ! po roku tylko terapii akupunkturą zaczęlam mieć wahania wyników transaminaz a niedługo potem się wszystko unormowało i zaczęłam wytwarzac przeciwciała !
|
|
|
|
|
#62 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mam WZW B
Dzięki za pomysł z akupunkturą
Jak się w ogóle czuje taka osoba? Co myśli, czego się obawia? Czytałam dużo, ale jeżeli się samemu tego nie przeżyje to podejrzewam, że nie rozumie się tego do końca... żałuję, że nie rozmawiałam z nim o chorobie- myślałam, że potrzebuje czasu, żeby się otworzyć, a on chyba po prostu się bał...
|
|
|
|
|
#63 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
a ile lat on choruje? to zależy, ja jestem chora od 3 m-ca życia, fakt, boję się bo w każdym momencie może się pogorszyć ale tak jakby przywykłam, nie mam już siły aby się martwic
zyję z "tym" od zawsze i żyję z tym jakby w symbiozie, ktoś kto nagle sie dowiaduje może mieć załamanie ale ile osób znam co żyją z tym po 20 lat i nic się nie dzieje ^^ a nagle sie dowiaduje i jest ok, poprostu maja wirusa ale większych szkód nie ma trzeba wierzyć że będzie dobrze, wkurza mnie jak ludzie z wzw użalaja się nad sobą... owszem jest ciężko ale ileż można?
|
|
|
|
|
#64 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mam WZW B
Wie, że jest nosicielem od czasów studiów (teraz ma 25lat), ale lekarze mówili mu, że nie ma się czym przejmować. Miesiąc temu poszedł do "porządnego" lekarza, który obejrzał wyniki i kazał mu się zabrać za siebie, bo ma tego wirusa ponad skalę i w każdej chwili może się coś stać, wysłał go na to leczenie interferonem, ale na samą wizytę musi czekać do lipca. On się nad sobą nie użala tylko "sam sobie z wszystkim poradzi, żeby nikogo nie obciążać" i jeszcze tego wprost nie powie... nie rozumiem męskiej psychiki... nie wiem, jak go ruszyć...
Edytowane przez cellardoor33 Czas edycji: 2010-03-26 o 23:12 |
|
|
|
|
#65 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
co to znaczy porzadny lekarz? skoro ma wirusa to musi być pod opieką szpitaal zakaźnego, tam dostaje się skierowanie na oddzial, na odzialde robią badania i wtedy zapada decyzja czy bedzie leczenie interferonem czy nie. No wlasnie bo tego nie napisalas skad on ma to skierowanie? lezał na odziale?
---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ---------- aha i niech stara się o odszkodowanie jeśli wiadomo gdzie się zaraził np czy lezał w czaise liceum w szpitalu? spora kasa za to moze być |
|
|
|
|
#66 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mam WZW B
Przepraszam, piszę chaotycznie- lekarz hepatolog po obejrzeniu ostatnich wyników dał mu skierowanie do szpitala w Krakowie, żeby zrobili dokładniejsze badania w celu zakwalifikowania do leczenia interferonem i czy w ogóle jest szansa, żeby ten lek był refundowany w jego przypadku.
Nie wie, gdzie się zaraził- dowiedział się przez przypadek, gdy chciał oddać krew. I w Krakowie termin wizyty ma dopiero na lipiec. Edytowane przez cellardoor33 Czas edycji: 2010-03-26 o 15:45 |
|
|
|
|
#67 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
czekaj powoli: lekarz hepatolog ale prywatny? czy z przychodni? przychodni jego macierzystej czy przyszpitalnej?
nie radze drogi wokół, niech idzie do lekarza pierwszego kontaktu z wynikami i niech dostanie skierowanie do szpitala zakaźnego, tam dostanie najlepszą pomoc jaką dostać powinien, są tam specjaliści w jednej kupie do tego niech przemyśli dokładnie czy miał jakieś badania, był na jakimś zabiegu, współżył z kimś itd jeśli zaraził się przez służbę zdrowia dostanie odszkodowanie---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ---------- dobrze by było gdybyś napisała jakie badania miał robione bo skoro nie lezał na odziale to po samych transaminazach ciężko wyciągnąć jakieś szczegóły. hbv dna i inne szczegółowe badania robi się tylko na odziale |
|
|
|
|
#68 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mam WZW B
Od lekarza rodzinnego dostał skierowanie do specjalisty chorób zakaźnych, specjalista chorób zakaźnych dał mu skierowanie do szpitala specjalistycznego w Krakowie- tam termin pierwszej wizyty ma dopiero na lipiec.
Powiem mu, żeby pomyślał nad tym odszkodowaniem. W ogóle bardzo Ci dziękuję za pomoc! ![]() Nie wiem, jakie badania miał robione... gdy pytałam bagatelizował i mówił, że krew mu tylko pobierali, więc nie mam zielonego pojęcia. Edytowane przez cellardoor33 Czas edycji: 2010-03-26 o 15:56 |
|
|
|
|
#69 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
niestety ale na wizyty się tak długo czeka ale spokojnie, z dnia na dzień nic złego się nie stanie. Tylko jedno pytanie bo mnie to dziwi: specjalista chorób zkaaźnych przyjmuje tylko w szpitalu zakaźnym, dziwi mnie że od lekarza rodzinnego nie dostał skierowania od razu do przychodni przyszpitalnej w szpitalu zakaźnym no ale ok ważne że ma ta wizytę w lipcu. Tam dostanie skierowanie na badania najpierw krwi podstawowe alat, aspat i inne albo od razu komplet. Jak będą wyniki lekarz zdecyduje czy ma iść na odział, mam nadzieję że nie będa mu robić problemów bo niestety ale często trzeba długo czekać, jesli wyniki będą ok to tylko wizyty kontrolne i musi z tym żyć. Jeśli od razu skierowani na biopsję, hbv dna to fajnie. Moja rada: przed wizytą w lipcu niech lekarz pierwszego kontaktu da mu skierowanie na podstawowe badania właśnie alata, aspat, bilirubina itd bo: pojedzie do szpitala, tam na wizycie dostanie skierowanie i będzie miał sie umówić na wizyte ktora bedzie za 3 miechy i tydzien przed wizyta bedzie miał zrobic sobie krew czyli pojedzie po samo skierowanie na krew rozumiesz? a tak pojedzie na wizyte z gotowym wynikiem i lekarz uz na 1 wizycie bedzie mógł dac skierowanie na inne badania bardziej specjalistyczne badania wątrobowe to się tylko z krwi robi chyba że biopsję ale to na oddziale
|
|
|
|
|
|
#70 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mam WZW B
Rozumiem, bardzo Ci dziękuję za pomoc!
![]() Rady na pewno wykorzystam. Pozdrawiam serdecznie! |
|
|
|
|
#71 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
spoko, jakby co to pisz
|
|
|
|
|
#72 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mam WZW B
Jednak rozstanie chyba nie wiązało się z chorobą, tak twierdzi... pomimo wszystko jest wspaniałym mężczyzną tylko potrzeba mu takiego kopa pozytywizmu
Madelaine87, mogłabym podać mu do Ciebie jakiś kontakt? Jesteś osobą z niezwykle radosnymi "wibracjami" Edytowane przez cellardoor33 Czas edycji: 2010-03-26 o 23:11 |
|
|
|
|
#73 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Mam WZW B
witam choruje na wzw b o 16 roku zycia gdy trafiłem do szpitala byłem w stanie krytycznym w tej chwili koncze w maju 21 lat. po trafieniu do szpitala usłyszałem ze zostało mi poł roku zycia mija juz 5 lat leczyłem sie przez 6 miesiecy intefronem pozniej olałem całkiem sprawe i jak widac lekarze sie mylili. w tej chwili z choroba bywa roznie raz gorzej raz lepiej. nie zawsze stoasuje sie do diety ale wiekszosci jest wszystko ok. na poczatku byłem załamany myslałem ze to koniec ale teraz wieze ze wszystko jest mozliwe pozdrawiam
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
yy a starałes się o odszkodowanie?! jak to olałeś? stosuj zdrową dietę bo to podstawa.
|
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mam WZW B
wiesz nie chce mi sie wierzyc żeby jakis kompetentny lekarz powiedział przy wzwb ze zostało Ci poł roku życia. dziwne. ja tez choruje wiec wiem jak to wyglada.
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu... Czas i tak upłynie... Ból jest przemijający... Ale skutki rezygnacji pozostają na całe życie... Problemem w moim życiu i w życiu innych ludzi nie jest brak wiedzy co zrobić... Ale brak robienia tego...
|
|
|
|
|
#76 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mam WZW B
Ja jestem tu po raz pierwszy.. niechcący dowiedziałam się ,że jestem zarażona wirusem..przeżyłam szok. Byłam już w szpitalu na badaniach i one wykazały,że organy mam w porządku ,a ilość kopii wirusa to tylko 3000! Czyli ''Pikuś'' ..Pan ''Pikuś''... Tylko dlaczego wciąż się boję..?
|
|
|
|
|
#77 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
np dlatego ze to specificzna choroba?
nigdy nie wiadomo czy co sie nie odwroci i ie bedzie zle ale trzeba z tym zyc, ja sie juz przyzwyczailam
|
|
|
|
|
#78 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mam WZW B
ela katarzyna nie martw sie. chyba kazdy kto sie dowie ze jest chory sie boi i martwi. ale w gruncie rzeczy przynajmniej ja moge to powiedziec o sobie to wcale nie jest tak zle jak moglo by sie wydawac. ja dopoki nie zaczelam sie leczyc to czulam sie dobrze teraz troche gorzej czasem ale to i tak myslalam ze bedzie o wiele gorzej z tego co mowili mi inni. iec naprawde nie masz sie co martwic zwlaszcza ze masz bardzo mało kopii wirusa. pozdrawiam
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu... Czas i tak upłynie... Ból jest przemijający... Ale skutki rezygnacji pozostają na całe życie... Problemem w moim życiu i w życiu innych ludzi nie jest brak wiedzy co zrobić... Ale brak robienia tego...
|
|
|
|
|
#79 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mam WZW B
No teraz już nie mam takiego ''stracha''. Nawet czasem łapię się na tym,że czasem wogóle o tym zapominam...Myślę,ze trochę się uspokoję ,jeśli w sierpniu , na kiedy mam uzgodnione następną kontrolę..ilość kopii się nie zwiększy... Taką mam nadzieje
, Tylko czasem mnie boli jak przypominam sobie ,że chciałam oddawać krew i być ewentualnie dawcą organów... a nie mogę... Wtedy wpadam w depresję...Ale na codzień - zapominam..---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ---------- I jeszcze jedno o czym zapomniałam napisać... Idąc do fryzjera, dentysty itp. ciągle przypominam sobie,że chyba powinnam poinformować ich o swojej chorobie...bo przecież stanowię potencjalne zagrożenie dla kolejnych klientów...jeszcze nie powiedziałam nikomu...ale czuję się winna... |
|
|
|
|
#80 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
nie chyba ale napewno. Nie stanowisz potencjalnego zagrożenie ale realne zagrożenie. |
|
|
|
|
|
#81 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mam WZW B
Wiem,że mogę zarażać...Kolejną wizytę mam w szpitalu. tam będą badania kontrolne...Tylko mam pytanie..czy Wy za każdym razem informujecie ,że jesteście nosicielami.. ? W domu, wobec rodziny staram się zachować podstawowe środki ostrożności. Wg. lekarza na tym etapie choroby to wystarcza. Mam nie panikować..Ale z drugiej strony... mój szef wiedział,że idę do szpitala na badania. Ale jak dostał powiadomienie z zakaźnego szpitala,że tam jestem..to spanikował. Kazał mi donieść oświadczenie ze szpitala,że mogę na danym stanowisku pracować..Człowiek się wtedy czuje jakby miał AIDS i czeka kiedy go wyrzucą z pracy...To są takie momenty ,kiedy dochodzi do mnie,że to nie przelewki...
---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- Mam jeszcze pytanie... nie wiem jakie tu panują zasady..ale czy ktoś z Was jest z województwa śląskiego? Jeśli tak ,to chętnie spotkalabym się osobiście i porozmawiała na temat tej choroby. O ile wogóle ktoś ma na to ochotę..
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
bo ludzie są prości i traktują nas jakbyśmy zarażali przez powietrze.... bo my jesteśmy jak chorzy na aids. hiv / hbv to praktycznie to samo tzn ta sama metoda zarażenia, te same metody ostrożności. Różnica jest tylko taka że hbv jest 100 krotnie łatwiej się zarazić niżeli hiv-em i że jedno atakuje wątrobę a drugie układ odpornościowy. |
|
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mam WZW B
ela katarzyna ja jestem z wojewodztwa slaskiego.
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu... Czas i tak upłynie... Ból jest przemijający... Ale skutki rezygnacji pozostają na całe życie... Problemem w moim życiu i w życiu innych ludzi nie jest brak wiedzy co zrobić... Ale brak robienia tego...
|
|
|
|
|
#84 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 057
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
Ludzie, no trochę odpowiedzialności..
|
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
był u mnie kumpel i tak sobie gadu gadu on mówi że przespał się z nasza wspólną koleżanką, laska lubi się zabawić... i mówi " wiesz ona ma to co ty, to, to coś tam wątroby". "WZW?" -spytałam "O! właśnie to" "myhy, a wiesz że jest to choroba którą można się zarazić przez stosunek płciowy?" "nie, no co ty?" " tak, a ona ci o tym mówiła, że jest chora, prawda?" " no tak ale ja nie ..." " nie wiedziałeś.. ale jakby ci powiedziała że ma hiv-a to bys jej nie przeleciał, co?" " no nie..." musiałam mu tłumaczyć wszystko... oczywiście wiem że teraz mówi się że przez seks nie da się niby zarazić ale za moich czasów mówiło si.e że można... sama miałam przypadek otarcia w trakcie seksu, okres przecież... doszło do otarcia paznokciem w trakcie seksu oralnego ale mój tż jest szczepiony więc jest ok. chłopak się najadł strachu. Nawet nie wie czy był szczepiony... ale jaka ta laska jest głupia, wie że jest chora, niby mu powiedziała ale on nie miał pojęcia co to za choroba, jaka sa sposoby zarażenia... a ona i tak z nim poszła do łózka, rzecz jasna bez gumki... |
|
|
|
|
|
#86 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mam WZW B
tak szczerze to nie chce mi sie wierzyc ze np. fryzjer bedzie dezynfekował sprzet skoro lekarze i szpitale mieli z tym problem.
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu... Czas i tak upłynie... Ból jest przemijający... Ale skutki rezygnacji pozostają na całe życie... Problemem w moim życiu i w życiu innych ludzi nie jest brak wiedzy co zrobić... Ale brak robienia tego...
|
|
|
|
|
#87 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 057
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
Wiemy jak wygląda praktyka, ale tak naprawde porzadne wymoczenie sprzetu w spirytusie spokojnie wystarczy a tak klient nie powie to następnego się ciacha... Zawsze jakieś środki ostrożności chyba będą zastosowane, nie można z gory zakładać "nie powiem bo i tak pewnie niewysterylizuje" |
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
noo a w latach 80-ych jak zalewano we wrzątku... dziwić się ze tylu zarażonych wtedy zostało... |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mam WZW B
wiadomo ze zawsze lepiej powiedziec oby tylko inni skorzystali z tej wiedzy a nie olali.
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu... Czas i tak upłynie... Ból jest przemijający... Ale skutki rezygnacji pozostają na całe życie... Problemem w moim życiu i w życiu innych ludzi nie jest brak wiedzy co zrobić... Ale brak robienia tego...
|
|
|
|
|
#90 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 057
|
Dot.: Mam WZW B
Cytat:
Tak naprawdę to my sami, ludzie, się nawzajem zarażamy, wirus sam sie nie roznosi, to my pozwalamy mu na zarażenie kolejnej osoby.. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.



można być spokojnym na przynajmniej 5 lat 

Jak się w ogóle czuje taka osoba? Co myśli, czego się obawia? Czytałam dużo, ale jeżeli się samemu tego nie przeżyje to podejrzewam, że nie rozumie się tego do końca... żałuję, że nie rozmawiałam z nim o chorobie- myślałam, że potrzebuje czasu, żeby się otworzyć, a on chyba po prostu się bał...
do tego niech przemyśli dokładnie czy miał jakieś badania, był na jakimś zabiegu, współżył z kimś itd jeśli zaraził się przez służbę zdrowia dostanie odszkodowanie





Ludzie, no trochę odpowiedzialności..

