Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część XV ;)

[sanrioo]

gwizdaczku a dlaczemu Ty nosisz bacik w bagażniczku?

ja chyba się udam do spania, w ogóle mnie ciekawi ilość wizażanek i wizażanów? (wtf? ) u nas na wątku

[Choji]

Napisane przez Candy Killer

Bryyyyy

Carmeeeel slicznaaas hehe

ja nie wieeem cco jest ale mam nieprzytomnosc dzisiaj
bylam w playu i wzielam sobie tel na abonament z 1000 smsow do wszystkich ha ha jestem nalogowa smsopisaczka i chyba mi dogodzili tym abonamentem hehe :P
i wlasnie tak siedze i sobie dzwonki zrzucam na telefon i tapety...nie sadzilam ze odnajde w sobie ziarnko gadzeciary ;P

Kawkaaa..dawaj buzi kiedy do mnie wpadasz?:P

phi, kiedyś 1500 smsów starczało mi na 2 dni

Napisane przez Basiek19

A na zlocie mnie nie będzie


Idę do wyrka, bo rano trzeba wstać...


Dobranoc

Mnie też nie. Mam wtedy zjazd...

[carmelova]

Napisane przez Candy Killer

Bryyyyy

Carmeeeel slicznaaas hehe

ja nie wieeem cco jest ale mam nieprzytomnosc dzisiaj
bylam w playu i wzielam sobie tel na abonament z 1000 smsow do wszystkich ha ha jestem nalogowa smsopisaczka i chyba mi dogodzili tym abonamentem hehe :P
i wlasnie tak siedze i sobie dzwonki zrzucam na telefon i tapety...nie sadzilam ze odnajde w sobie ziarnko gadzeciary ;P

Kawkaaa..dawaj buzi kiedy do mnie wpadasz?:P

Śliń się śliń!

Napisane przez Basiek19

Carmi super wyglądasz

Jakiś podły humor mam dzisiaj


A moja dietka wygląda tak, ze właśnie popijam Carlspberga

Dziękuję

Idę ścielić łóżko i sie wtulić w Tżta. Jutro idę na 7:30 do dentysty, potem praca , a po pracy do koleżanki na wino idem Będziemy dyskutować, czy ma przyjąć te oświadczyny, czy też może jednak nie

Ten therm line źle na mnie działa.... Mam głupawkę non stop.

[raingirl]

Napisane przez yogu

ja właśnie skończyłam oglądać KAC VEGAS po raz drugi już
i po raz drugi się popłakałam ze śmiechu [COLOR="Silver"]

Jakkolwiek bym nie cierpiała głupich komedii to ten film mogę oglądać non stop - nie mam pojęcia co w nim jest, ale za każdym razem turlam się ze śmiechu

Napisane przez Choji

phi, kiedyś 1500 smsów starczało mi na 2 dni

Gadulec
Jak Ci się to udało

[Claris]

cześć

Carmi śliczności, no ale ładnemu we wszystkim ładnie, choćbyś łysa była

Miałam się wczoraj spotkać z rusałką i madzią i co, nic nie piszą nic nie wiem, a jutro cały dzień będę w pracy i nawet nie będę miała jak wejść na forum

Ogólnie czuję się trochę parszywie, jakby jakieś przeziębienie mnie łapało od wczoraj, ale walczę dzielnie, coby na weekend zdrowa pojechać. Dziś dostałam @, więc się cieszę, bo na wyjeździe już nie będę miała Szkoda tylko, że jutro nie mogę zostać w domu i wygrzać...
Dziś nie poszłam do pracy, bo taaaak mi się nie chciało (fajnie mam, nie?) i miałam ambitny plan zająć się w końcu opracowaniem wyników do mgr i przez cały dzień napisałam aż jedną stronę No ale i tak się cieszę, bo przez 2 godziny się zastanawiałam jak to w ogóle zacząć, teraz mam nadzieję jakoś to pójdzie Nawet teraz mam chęć dalej pisać, ale wzięłam leki, także mykam do łóżka się grzać

[mały_groszek]

Witam...
Chciałam tylko powiedzieć,że za Wami nie nadążam...
Ale Was dzielnie nadrabiam

[Choji]

Napisane przez raingirl

Jakkolwiek bym nie cierpiała głupich komedii to ten film mogę oglądać non stop - nie mam pojęcia co w nim jest, ale za każdym razem turlam się ze śmiechu

Gadulec
Jak Ci się to udało

A się pisało z Tżtem

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez raingirl

Jakkolwiek bym nie cierpiała głupich komedii to ten film mogę oglądać non stop - nie mam pojęcia co w nim jest, ale za każdym razem turlam się ze śmiechu

Gadulec
Jak Ci się to udało

Napisane przez mały_groszek

Witam...
Chciałam tylko powiedzieć,że za Wami nie nadążam...
Ale Was dzielnie nadrabiam

Gratuluję wytrwałości

[sanrioo]

Napisane przez mały_groszek

Witam...
Chciałam tylko powiedzieć,że za Wami nie nadążam...
Ale Was dzielnie nadrabiam

my też nie nadążamy ze sobą chyba

[Biska]

Haj

[Candy Killer]

Napisane przez yogu

widzę że nie tylko ja mam zepsuty piekarnik

ja tam nie wiem ale piekarnik mam sprawny ..nowy wiec nie popsuty na pewno..po prostu ser byl za mokry i mnie oklaplo wszystko ale w smaku pyszota zreszta..pierwszy raz sernik robilam to mial prawo pasc

Napisane przez Choji

phi, kiedyś 1500 smsów starczało mi na 2 dni


..

no laaaadnieee w takim badz razie moje uzaleznienie nie wykracza ponad normy widze;P

leceee do lozka;P
popsulam telefon wiec moge isc;P haha

[Claris]

Napisane przez Biska

Haj

Słońce

[Gwizdak]

Napisane przez sanrioo

gwizdaczku a dlaczemu Ty nosisz bacik w bagażniczku?

Bo nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda

lecę spać dobrej nocy

[Biska]

Napisane przez Claris

Słońce

Britni

Nadrobiłam te Wasze świąteczne pogaduchy W ogóle to chciałam się pochwalić, że przez te 3 dni przytyłam 3,5 kg

[sanrioo]

idę nyny ;p dobranoc

[arrakis]

Napisane przez Candy Killer

no ja wieeeem..ale kiedy sie pytam ;P

btw..na swieta pieklam sernik i tak pieknie mi wyrosl a pozniej jaaaak pieknie opadl to mi rece po kostki opadly ;p

bo sernik moja droga musi stygnac w piekarniku wylaczonym - wtedy nie opadnie

a niedugo koniec tej czesci - jakoies pomysly na tytul kolejnej?

[Hajja Hawwa]

Napisane przez frezyjka85

co za spowiedź.... ja mam nieco inne podejście do spowiedzi i wiem że znajdę zarówno zwolenników jak i przeciwników... ale każde zdanie szanuję! tak samo więc proszę o poszanowanie mojego..... niestety ale spowiedź jest dla mnie nadal przykrym obowiązkiem..... nie lubię bo uważam, że to trasznie niesprawiedliwe, że muszę się ze swoich grzechów spowiadać księdzu, który niejednokrotnie jest większym grzesznikiem niż ja (ksiądz: pedofil, homoseksualista, biologiczny ojciec dzieci, kochanek itp. itd. - dużo by wymieniać) niestety taka prawda i znana mi nie tylko z telewizji... i nigdy w życiu nie mówiłam o tym, że sypiam z mężczyzną bo z takich rzeczy spowiadam się Bogu.... jeżeli przyjdzie mi spowiadać się przed ślubem, a spodziewam się, że padną różne pytania gdy będzie wiadomym że to spowiedź przedślubna..... to będę kłamać że nie mieszkam ze swoim przyszłym mężem bo najzwyczajniej nie dostanę rozgrzeszenia... więc po co? a tylko dlatego że kościół nie pozwala na wspólne mieszkanie przed ślubem... nie będę z tego rezygnować... ot moje zdanie

To w takim razie nie rozumiem po co chodzisz do spowiedzi. Skoro uważasz, że nie chcesz mówić księdzu swoich grzechów, a chcesz je mówić Bogu to tak właśnie rób. Dziwi mnie to, że tak sobie dzielisz, że część powiesz księdzu, a resztę powiesz Bogu. Wybierz jedno albo drugie. Takie to jakieś dziwne. Przecież przez to, że nie spowiadałaś się nigdy z tego grzechu wynika że żadna Twoja spowiedź nie była ważna (ponieważ zataiłaś grzech). To jaki sens w takim razie chodzić do spowiedzi skoro żadna Twoja spowiedź nie była ważna? Tak samo piszesz, że na spowiedzi przedślubnej będziesz kłamać. To jaki jest sens tej spowiedzi? Żaden. I najsmutniejsze jest to, że chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, że przystępując do Komunii Świętej popełniasz świętokradztwo. Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię swoją wypowiedzią, ale tak mówi wiara kościoła katolickiego odnośnie spowiedzi. Nie oceniam Cię, myślę, że Twoje postępowanie wynikało z tego, że wiele ludzi tłumaczy sobie pewne reguły wiary na swój sposób (tak żeby im było wygodnie) i np. jak według większości katolików jakiś postępek jest grzechem, to według jakiegoś jednego człowieka on grzechem nie będzie (bo tak sobie wytłumaczył swoje postępowanie, żeby mu było wygodnie, żeby tylko się przed sobą rozgrzeszyć). Nie oceniam Cię i mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz. Ja np. nie byłam u spowiedzi 6 lat i wolałam nie chodzić do spowiedzi niż chodzić i kłamać lub zatajać jakiś grzech, a później przystępować do Komunii Świętej.

[arrakis]

a moj kolega z technikum chce zorganizowac spotkanie naszej klasy jako ze w tym roku mamy 10-lecie matury fajnie by bylo jakby sie to udalo

[sanrioo]

hajja ciężki temat wyciagnełaś... aż spać spokojnie isć nie mogę nie czytając co się będzie działo.

[Hajja Hawwa]

Napisane przez sanrioo

hajja ciężki temat wyciagnełaś... aż spać spokojnie isć nie mogę nie czytając co się będzie działo.

A co się ma dziać?

[skimos]

Hajja ma rację, tak mówi KKK. I zdrowy rozsądek

Co do mieszkania z facetem - KK niekoniecznie tego zabrania. Zabrania współżycia przed ślubem, a jeśli dasz radę mieszkać bez - to nie jest to grzechem (aczkolwiek czasem księdzu trzeba więcej tłumaczyć). W każdym razie jeśli światu wiadome jest że nie współżyjesz i jest to prawdą, to możesz mieszkać z facetem.

EDIT: a nawet nie jestem pewna czy ślub kościelny z nieważną spowiedzią (bo niespełnione 5 warunków) i świętokradztwem jest ważny Ale to by trzeba było zapytać kogoś z większą wiedzą ode mnie na ten temat.

[raingirl]

Napisane przez skimos

Co do mieszkania z facetem - KK niekoniecznie tego zabrania. Zabrania współżycia przed ślubem, a jeśli dasz radę mieszkać bez - to nie jest to grzechem (aczkolwiek czasem księdzu trzeba więcej tłumaczyć). W każdym razie jeśli światu wiadome jest że nie współżyjesz i jest to prawdą, to możesz mieszkać z facetem.

To już chyba zależy od księdza... bo spotkałam się ze stwierdzeniem, że jeśli nawet mieszka się razem "bez konsumpcji" to taki układ jest tworzeniem okoliczności do popełnienia grzechu czy jakoś tak - niestety nie umiem powtórzyć słowo w słowo, ale wynikało z tego, że nawet "samo" mieszkanie razem jest źle widziane.

[skimos]

tak, źle widziane jest (bo jednak pokusy są wielkie i dzień w dzień), ale grzechem nie jest i nie jest przeszkodą do otrzymania rozgrzeszenia - o ile się nie współżyje.

[raingirl]

Napisane przez skimos

tak, źle widziane jest (bo jednak pokusy są wielkie i dzień w dzień), ale grzechem nie jest i nie jest przeszkodą do otrzymania rozgrzeszenia - o ile się nie współżyje.

No tak, ale skoro jest pokusa to na 99,9% pojawia się również myśl o niej, a ponoć samo myślenie o grzechu już jest grzechem

[madziamacius8786]

Napisane przez najfajniejsza

carmel, fakmi, fakmi!

ale czym bidulka ma Cię fakać

Napisane przez Rodzynka1989

Dobry wieczór Paniom
Wpadłam z wizytą i jednocześnie z pytaniem czy mnie przygarniecie
Tak tu u Was wesoło, że ja też chcę się tu z Wami bawić....

Pewnie Witaj

Napisane przez Basiek19

A moja dietka wygląda tak, ze właśnie popijam Carlspberga

jedno nie zaszkodzi

Napisane przez najfajniejsza

eee tam... WÓDKĄ!!!

BIMBAŁKAMI !!!!!!

Napisane przez Gwizdak

nie wstydz sie

Napisane przez Claris

cześć

Miałam się wczoraj spotkać z rusałką i madzią i co, nic nie piszą nic nie wiem, a jutro cały dzień będę w pracy i nawet nie będę miała jak wejść na forum

a nie jutro miałyśmy się spotkać? Spotkanie aktualne? czy się źle czujesz? RUSAŁKO??

Napisane przez Biska

Nadrobiłam te Wasze świąteczne pogaduchy W ogóle to chciałam się pochwalić, że przez te 3 dni przytyłam 3,5 kg

poszło w c.........?

Napisane przez arrakis

a moj kolega z technikum chce zorganizowac spotkanie naszej klasy jako ze w tym roku mamy 10-lecie matury fajnie by bylo jakby sie to udalo

niioo fajne takie spotkanie


Carmelku wyglądasz cudownie każda fryzurka Ci pasuje



skimos a Ty dasz radę się jutro spotkać o 15 z Nami??


z pieskiem dobrze, weterynarz wyciagnął mu tego kleszcza biedny sie napiszczał a teraz śpi

[Hajja Hawwa]

Napisane przez butterfly20

U nas zawsze na zajączka były takie drobiazgi.Jak byłam mała to jakieś słodycze,kredki,pisaki. Takie rzeczy Zdecydowanie mniej niż na BN. Ale miły zwyczaj

U mnie czegoś takiego nigdy nie było, ale myślę, że to zależy od rodziny i tradycji w danej rodzinie (oczywiście też od części Polski). No ale np. rodzina mojego szwagra ma taki zwyczaj i moja siostrzenica z siostrzeńcem chętnie w nim uczestniczą

Napisane przez aleksandrettaa

Chłopak mojej młodszej siostry przysłał zdjecia ze ślubu swojego brata. Oglądałam i dziwiłam się bo panna młoda wygląda bardzo nieatrakcyjnie (nie chcę nikogo obrazić no ale takie są fakty), z tego co wiem to inteligencją nie grzeszy i słoma jej z butów wystaje. I wychodzi za mąż. A znam tyle ślicznych, inteligentnych i sympatycznych dziewczyn, którym faceci nie chcą się oświadczyć. Jak to jest?

Bo życie jest niesprawiedliwe.

[raingirl]

Uciekam spać, bo pewnie jutro znowu obudzi mnie kanonada ciężkiego sprzętu na ulicy - ciekawe w którym roku oni zamierzają ten remont skończyć... w grudniu ojciec żartował, że pewnie do Wielkanocy się nie uwiną. Teraz ten żart już nie jest taki śmieszny - trzeba by dodać zapytanie "ale którego roku?"
Dobranoc

[arrakis]

ja tez uciekam spac bo rano wstac trzeba
dobranoc dziewczynki

[Hajja Hawwa]

Napisane przez raingirl

No tak, ale skoro jest pokusa to na 99,9% pojawia się również myśl o niej, a ponoć samo myślenie o grzechu już jest grzechem

Tylko, że pomyślenie o grzechu jest grzechem lekkim, a zrealizowanie tego grzechu o którym mówimy jest grzechem ciężkim.

[rusałka_1]

Napisane przez madziamacius8786

a nie jutro miałyśmy się spotkać? Spotkanie aktualne? czy się źle czujesz? RUSAŁKO??

Hej

No właśnie mi też się wydawało że to jutro.
Mi niestety jednak bardzo średnio ta środa pasuje.
Nie wiem czy w końcu coś ustalimy?
W następną obiecuję lepszą gotowość!!!

[skimos]

Napisane przez raingirl

No tak, ale skoro jest pokusa to na 99,9% pojawia się również myśl o niej, a ponoć samo myślenie o grzechu już jest grzechem

Niekoniecznie. Żeby nie być gołosłowną:
"Mówiąc o trudnościach w przeżywaniu seksualności, można wyróżnić etapy od pożądania do grzechu. Pierwszym z nich jest pojawienie się wyobrażeń, myśli i pragnień erotycznych (tradycyjnie nazywa się je pokusami). Człowiek, który odczuwa pragnienia erotyczne, nie grzeszy, ponieważ budzą się w nim niezależnie od jego woli. Dopiero, gdy sam chce myśleć o seksie, szukać tych pokus – popełnia grzech nieczystości. Później zaczynają się poszukiwania obiektu pożądania (może nim być druga osoba, ale także materiały pornograficzne, itp.) i szukanie w ten sposób zaspokojenia swoich pożądań." ( http://www.seminarium.pijarzy.pl/ind...318&Itemid=131 ).

Ogólnie człowiek jest na tyle ułomny, że nie ustrzeże się przed myśleniem o grzechu (jakiejkolwiek materii) - sęk w tym, by te pokusy od razu "odcinać", a nie "drążyć".

To tak w wielkim skrócie. Zmykam spać bo padam, ale jak coś to mogę pokontynuować temat jutro

madziamacius ale że co jak gdzie? Wrocław? Jutro nie dam rady Czwartek - owszem i z wielką chęcią