Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Cześć dziewczynki, dopiero teraz do Was dołączam, ale byliśmy z malutka u laryngologa.. musiałam jechać z nią do innego miasta na konsultacje, bo jak poszłam do nas to od razu dostałam skierowanie do szpitala na usuniecie trzeciego migdała, jeszcze mnie nastraszył , że dziecko może być głuche- nie słyszeć na prawe uszko.. a wzięło się to stad , że jak była chora to płakała, że boli ją ucho i na tej podstawie osąd- dziecko będzie głuche..... ale dzisiaj byliśmy u świetnej pani dr, jak się okazało wszystko jest dobrze.. uszki czyściutkie, wszystko słyszy ok.. a trzeci migdał tylko leciutko powiększony, co tez możne jeszcze być pozostałością po ostatniej chorobie......

Darusia super, że masz pokarm.. a jeśli chodzi o żółtaczkę, to uwież mi, wiem to z własnego doswiadczenia, niech lepiej dobrze sprawdzą i nawet gdybyście miały zostac do poniedziałku... dasz radę , masz juz malutką przy swoim serduszku.. mnie wypuscili do domku , a po 3 dniach musiałam wracać do szpitala bo żółtaczka rosła.. i to dopiero był bół... znowu powrót na oddział... a tak jak pisała Weronisia podawanie herbatki pomaga, im wieksza ilość przyjmowanych przez dzieciątko płynów, tym szybciej spada poziom bilirubiny...

Weronisiu oj współczuję Ci tej migreny.. mnie dopadła w swięta.. wiem co czujesz... oby szybko sobie poszła...

Metroploitan, kochana uważaj na siebie... nie przemęczaj się.. jatez się źle czuję jak sobie pozwolę na większy wysiłek.. tak już mamy my brzuchatki....

Latko trzymam kciuki za dzisiejsze USG

Karolinko, coś ten Filipek to niezły asiorek tam rosnie.. rozrabia na całego... ustawia juz swoja mamusie jak mu sie podoba.. to Ci malusi urwis

Kasiu ja nie wiem co to za lekarze, mojej Oli chcieli usuwac wsyzstkie migdały, ale na szczęscie wzięłam ją do mojej laryngolog i wyleczyła jej migdałki i teraz jest ok, już przerost się cofnął, wiadomo nie sa idealne, ale nie ma co usuwać, bo to nie jest dobre, wszystkie infekcje siadają potem na oskrzela od razu. Ja przed chwilą dzwoniłam i mówiłam, że potzrebuje skierwanie do laryngologa, bo moja pani dr zmieniła przychodnię i musi miec na podkładkę skierowanie więc w pon ide do pediatry-sama tylko z kartą i mi wypisze a przy okazji sobie u rodzinnego załatwię, nawet mnie nie zapisywała, bo powiedziałam, że jestem w zaawansowanej ciąży i mam wejść po prostu

A Filuś rzeczywiście łobuz rośnie, mama i mężuś się śmieją jak do niego przemawiam, ze ma byc grzeczny i jak mi ładuję rączkami jak leże na boczku, to mu mówię, że życie jest ciężkie i mama się chce wyspać i się nie obrócę A ustawić to ja się nei dam tak jak Oli jednak przy 1 dziecku człowiek głupieje, chociaz musze Wam powiedziec, że ona nigdy nie była małym wredniakiem, bo od małego ja ćwiczyłam

Darusiu Weronisia ma rację, musisz żeby zacisnąć i jakoś przeboleć a jak rzeczywiście nie dasz rady, to daj butle, odciagniesz pokarm i będziesz butlą dawała a w razie czego mleko modyfikowane, większość z nas się na takim wychowała i to o niebo gorszym i nic nam nie jest

A co do sposobu na cycochy, wyciśnij mleczko i smaruj tez nim całe sutki i brodawkę i podsusz aż się wchłonie. Poza tym maśc na obolałe brodawki - ja ten bepanthen stosowałam i pomagał, tak nie bolało i nawet jak mala wzieła do buzi to nic jej nie szkodziło, bo jest delikatny, podobno mustela ma też dobry krem, ale nie wiem, nei stosowałam.

Co do karmienia, to też jak Weronisia mówi mała musi całą brodawke złapać, nie tylko sutek, mam nadzieję, ze niedługo Ci je pięknie wyciągnie i skończy się problem, bo wiem jak cierpisz, ja miałam to samo, ale jakoś się udało i prawie 4 mies karmiłam, ale niestety miałam za mało pokarmu i przestawiłam Olę na butlę i jaka to była ulga, dziecko spało, nie marudziło, nie chciało non stop cyckać.

Karolinko mam nadzieję, ze się poprawisz!!!

[latko0]

Witajcie ja już po usg cała w skowronkach jestem
U maluszka wszystko dobrze, mój się nie przekręcił, ale lekarz powiedział że większość dzieci przekręca się dopiero po 30tyg. a potrafią nawet w 36 więc ok.
Mój to mały grubasek rośnie waży już 1136g podobno 75%dzieci jest lżejsze w jego wieku. Czyli pewnie będe małego olbrzymka rodzić. Mąż jak już wspominałam ważył 4,5kg jak się urdził

Karolinko możesz mi przypomnieć jak się wycina zdjęcia z filmu? To coś wam wkleje.

[metropolitan]

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie musze tak robic bo moje brodawki nie sa najlepsze;/ musi je powyciagac, bol jak jasne cholera, konczac karmienie juz mysle jak bedzie nastepne bolalo... tragedia, ale damy rade...

darusiu, mi też koleżanka mówiła że jak miała problemy to jej taka doradczyni od laktacji tak przystawiała dziecko, że więcej i pewnie cyca wpychała, może źle się wyraziłam, ale wiesz o co mi chodzi...

ale kochana, rób co ci serduszko podpowiada, nie katuj się jeśli to cię przerośnie. nie byłoby twoje dziecko pierwsze chowane na sztucznym mleku. weronisiu, niby mleko matki najlepsze, ale teraz te mleka są naprawdę świetnej jakości, nie to co kiedyś, podobno dramat był (np. za PRL-u), a mój mąż i jego siostra oboje byli na tym sztucznym chłamie karmieni i byli oboje zdrowi jako dzieci i teraz też. No...szwagierce może trochę na rozum się rzuciło, ale to nie wiem czy wina pokarmu

[anula_81]

Hej slonca moje!


Darusiu Cudowna coreczka gratuluje!!!

Pozdrawiam was wszystke nawet pewnie nei zauwazylyscie ze mnie nie bylo(((
Ja mialam przeboje z lekarzem oczywisce, ale wreszcie od dwoch dni jest krwawienie, ogromneeee wiec chyba wywolany wreszcie okres, ktory moze oczysci te resztki bo nie chca mnie na razie operowac. boli mnie brzuch fatalnie, ale obcielam wloski, zakupilam nowe okularki i probuje dochodzic do siebie co prawda w czasie swiat odwiedzilismy same znajome w ciazy albo z malusienkimi dzieciami i dwa razy niestety lzy mi polecialy okrutnie. Ale juz mam dosyc udawania ze to nei boli ze tak latwo przez to przejsc.

dzisiaj caly dzien na krakowskim rynku, a tera sie musze polozyc, bo nie moge juz tyle tej nospy i przeciwbolowych brac przeciez. TZ na szczescie wieczorkiem wychodzi z chlopakami, wiec ja was moze chociaz w malej czesci doczytam bo jestem straaasznie do tylu, ale naprawde albo swieta, albo od lekarza do lekarza. ehh...
buziale w ten piekny sloneczny dzien!

[metropolitan]

Napisane przez latko0

Witajcie ja już po usg cała w skowronkach jestem
U maluszka wszystko dobrze, mój się nie przekręcił, ale lekarz powiedział że większość dzieci przekręca się dopiero po 30tyg. a potrafią nawet w 36 więc ok.
Mój to mały grubasek rośnie waży już 1136g podobno 75%dzieci jest lżejsze w jego wieku. Czyli pewnie będe małego olbrzymka rodzić. Mąż jak już wspominałam ważył 4,5kg jak się urdził

Karolinko możesz mi przypomnieć jak się wycina zdjęcia z filmu? To coś wam wkleje.

no to już widać, że geny po tatusiu złapał dobrze, że wszystko w porządku

[Kasia_Dublin]

Latkoo super taki pulpecik . Ciesze sie ze wizyta poszla pomyslnie

Anulka jak nie zauwazylysmy, caly czas czekamy na ciebie kochana!!!! Najwazniejsze ze jestes pod dobra opieka teraz. Ja sie domyslam ze to boli bo podczas staranek takie wizyty u znajomych z maluszkami byly trudne a co dopiero po takich przejsciach jak Twoje!!! Wyplacz sie bo razem ze lzami wyplyna Twoje smutki, troski i zale a to cie tez w jakis sposob uleczy od srodka. A fajnie ze masz slonko, odpoczniesz sobie od tej norweskiej zimy i naladujesz baterie. Sciskamy cie baaaardzo mocno

[latko0]

Napisane przez anula_81

Hej slonca moje!


Darusiu Cudowna coreczka gratuluje!!!

Pozdrawiam was wszystke nawet pewnie nei zauwazylyscie ze mnie nie bylo(((
Ja mialam przeboje z lekarzem oczywisce, ale wreszcie od dwoch dni jest krwawienie, ogromneeee wiec chyba wywolany wreszcie okres, ktory moze oczysci te resztki bo nie chca mnie na razie operowac. boli mnie brzuch fatalnie, ale obcielam wloski, zakupilam nowe okularki i probuje dochodzic do siebie co prawda w czasie swiat odwiedzilismy same znajome w ciazy albo z malusienkimi dzieciami i dwa razy niestety lzy mi polecialy okrutnie. Ale juz mam dosyc udawania ze to nei boli ze tak latwo przez to przejsc.

dzisiaj caly dzien na krakowskim rynku, a tera sie musze polozyc, bo nie moge juz tyle tej nospy i przeciwbolowych brac przeciez. TZ na szczescie wieczorkiem wychodzi z chlopakami, wiec ja was moze chociaz w malej czesci doczytam bo jestem straaasznie do tylu, ale naprawde albo swieta, albo od lekarza do lekarza. ehh...
buziale w ten piekny sloneczny dzien!

Kochana oczywiście że pamiętamy o Tobie
Ciesze się że już lepiej, mam nadzieje że tu w Polsce wyleczyli Cię w 100% i teraz już będziesz mogła starać się o dzidzię. No a nowa fryzurka zawsze humorek poprawia. Odzywaj się częściej kochana.

A mi udało się te zdjęcia powycinać to mogę wam wkleić. A no i znowu widzieliśmy ptaszka i to dość dużego i lekarz powiedział ze w dziewczynkę to on się napewno nie zamieni

[anula_81]

dziekuje za pamiec kochane moje!

no juz sprawdzalam Kasiu pogode w Oslo i niestety jest tam duzo chlodniej niz tu w Krakowie, no ale coz, nic juz sie na to nie poradzi przeciez

kasiu a ty jak sie czujesz? twoj brzuszek pewnie tez juz spory, cos tam probuje was powoli doczytac, widze ze ci mama chciala ciebie i dzidzie do Polski na macierzynski porwac,moge cie tylko uspokoic ze moja mama zawsze ma podobne pomysly
latkoo piekne zdjecia, jeju jakie wyrazne!! to jest niesamowite jak piekne te nowe technologie pokazuja dzidzie , jakie to musze byc niesamowite wspomnienia p[otem ogladac takie zdjecia! cuuudo! ciesze sie ze wszystko w porzadku.
ja jak tylko tz pojdzie z chlopakami wieczorem to wam wkleje zdjatko z moim nowym lookiem, cobym sie troche rozwerwala i przestala tylko o tym moim krwawieniu myslec, bo leje sie ze mnie jak z kranu.

[latko0]

Napisane przez anula_81

dziekuje za pamiec kochane moje!

no juz sprawdzalam Kasiu pogode w Oslo i niestety jest tam duzo chlodniej niz tu w Krakowie, no ale coz, nic juz sie na to nie poradzi przeciez

kasiu a ty jak sie czujesz? twoj brzuszek pewnie tez juz spory, cos tam probuje was powoli doczytac, widze ze ci mama chciala ciebie i dzidzie do Polski na macierzynski porwac,moge cie tylko uspokoic ze moja mama zawsze ma podobne pomysly
latkoo piekne zdjecia, jeju jakie wyrazne!! to jest niesamowite jak piekne te nowe technologie pokazuja dzidzie , jakie to musze byc niesamowite wspomnienia p[otem ogladac takie zdjecia! cuuudo! ciesze sie ze wszystko w porzadku.
ja jak tylko tz pojdzie z chlopakami wieczorem to wam wkleje zdjatko z moim nowym lookiem, cobym sie troche rozwerwala i przestala tylko o tym moim krwawieniu myslec, bo leje sie ze mnie jak z kranu.

Aniu czekamy na Twoje zdjątka, a już niedługo Ty też będziesz oglądała swoją dzidzię. Wiem to na pewno

[Carol77]

Napisane przez latko0

Witajcie ja już po usg cała w skowronkach jestem
U maluszka wszystko dobrze, mój się nie przekręcił, ale lekarz powiedział że większość dzieci przekręca się dopiero po 30tyg. a potrafią nawet w 36 więc ok.
Mój to mały grubasek rośnie waży już 1136g podobno 75%dzieci jest lżejsze w jego wieku. Czyli pewnie będe małego olbrzymka rodzić. Mąż jak już wspominałam ważył 4,5kg jak się urdził

Karolinko możesz mi przypomnieć jak się wycina zdjęcia z filmu? To coś wam wkleje.

Własnie miałam Ci pisac jak to się robi, ale widze , że świetnie sobie poradziłaś Zdjęcia sa przepiękne, a jakie wyraźne!!! Moje takie nie są, może to tez dlatego, że to całe 4 tygodnie temu było robione i mały był mniejszy. Twój synuś jest cudowny!!A ten nosik To masz niezłego klocuszka już, ja zapomniałam sie zapytać o wagę we wtorek, ale w maju już nie moge zapomnieć, pewnie wtedy będzie koło 2kg A tak jak lekarz mowił, ma czas na odwrócenie, mój chyba należy do tych co się po 20tc odwracają

Anulko ja cały czas o Tobie myślałam kochana, ciesze się, ze doprowadzają Cię do zdrówka, może nareszcie Cie wylecza i będziesz mogła zacząć się starać o maleństwo. Trzymam mocno kciuki kochanie Czekam na foteczkę!!!!!!!!!na pewno wyglądasz pięknie!

[Kasia_Dublin]

Napisane przez anula_81

dziekuje za pamiec kochane moje!

no juz sprawdzalam Kasiu pogode w Oslo i niestety jest tam duzo chlodniej niz tu w Krakowie, no ale coz, nic juz sie na to nie poradzi przeciez

kasiu a ty jak sie czujesz? twoj brzuszek pewnie tez juz spory, cos tam probuje was powoli doczytac, widze ze ci mama chciala ciebie i dzidzie do Polski na macierzynski porwac,moge cie tylko uspokoic ze moja mama zawsze ma podobne pomysly
latkoo piekne zdjecia, jeju jakie wyrazne!! to jest niesamowite jak piekne te nowe technologie pokazuja dzidzie , jakie to musze byc niesamowite wspomnienia p[otem ogladac takie zdjecia! cuuudo! ciesze sie ze wszystko w porzadku.
ja jak tylko tz pojdzie z chlopakami wieczorem to wam wkleje zdjatko z moim nowym lookiem, cobym sie troche rozwerwala i przestala tylko o tym moim krwawieniu myslec, bo leje sie ze mnie jak z kranu.

Kochana dziekuje czuje sie dobrze. Brzuszek stopniowo sie robi wiekszy ale ogolnie wyglada na bardzo malutki . A moja mama to naprawde czasem mnie wkurza. Najpierw wymyslila ze powinnam rodzic w polsce a teraz ze mam z nia siedziec przez caly macierzynski. Zero jakiejkolwiek empatii do tz-a. Przeciez mi sama mysl ze jakis facet musialby tesknic za swoim nowo narodzonym dzieciatkiem rozrywa serce a co dopiero gdyby to musial byc moj kochany tz . W zyciu bym mu czegos takiego nie zrobila a ona ma czelnosc mowic ze on zdazy sie nacieszyc pozniej . No i wklejaj ta foteczke bo jestem ciekawa!!!!

[skorpionek19]

U mnie pogoda za oknem pochmurna, w nocy nie mogłam spać 4x wstawałam siusiu, a i denerwowałam się wizytą... tak więc popołudniu cała nasza trójeczka, no juz czwóreczka poszła sobie lulać.. spaliśmy 2 godziny... a malutka 3 .. oj nie wiem , o której mi ona dzisiaj pójdzie spać...:rolleye s:

Latkoo , zdjęcia dzidziulka takie cudowne, duży chłopczyk rośnie w Twoim brzuszku... aż się łezka w oku kręci jak się patrzy na te nasze malusie szczęścia.

Aniu, nikt o Tobie nie zapomniał, cały czas jestesmy myślami z Tobą.. zobaczysz kochana, wykurujesz się i nawet się nie obejrzysz, jak Ty bedziesz dzieliła się swoim szczęściem razem z nami.. bedziesz wklejała przepiekne zdjęcia.. tego Tobie życzę z całego serca..

[Darusiaaaa]

mnie kuzynka dala ten krem

http://www.lansinoh.pl/LanolinInfo.php

fakt ze natychmiastowa ulga jest, ciekawe jak bedzie przy karmieniu, zreszta i tak teraz musialam dac butle i wtrabila 70ml, nie za duzo?

[skorpionek19]

Kasiu nie denerwuj się kochana, teraz najważniejszy jest dla Was spokój .. niestety mamy często tak mają.. ja pojechałam w wakacje do mamy na 5 dni z córeczką i to już 4-latką i było mi głupio, mąż codziennie dzwonił do nas po kilka razy dziennie , rozmawiał ze swoja córeczką, a gdzie tu gdybym miała wyjechać na tak długo, i to z takim maleństwem.. oszalelibyśmy oboje....

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

mnie kuzynka dala ten krem

http://www.lansinoh.pl/LanolinInfo.php

fakt ze natychmiastowa ulga jest, ciekawe jak bedzie przy karmieniu, zreszta i tak teraz musialam dac butle i wtrabila 70ml, nie za duzo?

Dzięki kochana za link, kupię sobie przed porodem. Jak była głodna, to sie nie dziw nie za dużo, duża kobietka to i więcej je

[skorpionek19]

Darusia , a to wycinek jednego z artykułów :" Jeśli chodzi o ilość pokarmu to w pierwszym miesiącu życia zaleca się podawanie 6-7 razy po 60-90 ml mleka ale nie dajmy się zwariować - każde dziecko ma indywidualne potrzeby i preferencje."

[Darusiaaaa]

hahaha karmilam o 16 teraz byla awaria wiec chcialam butle i polozne na sile mi kazaly piersia, dalam jej possala chwileczke wiec pewnie za niedlugo znowu sie obudzi, powiem wam ze ta masc mi pomaga nazywa sie LANSINOH http://www.lansinoh.pl/LanolinInfo.php to ten krem.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

o widzicie skleroza 2 razy wkleilam, ale wybaczycie
jezu jak mnie te baby wkurzaja w tym szpitalu strasznie czasami mam ochote na prawde walnac ktoras w leb.
Dobrze ze maz dzisiaj ze mna zostaje na noc to bedzie nam razniej razem.

[skorpionek19]

Darusia dasz radę kochana, a te baby w szpitalu, to szkoda słów.. niektóre super, takie z prawdziwego powołania, ale niektóre to prawdziwe czarownice, wiem coś o tym... czasami się sama zastanawiałam, (a byłam w szpitalu po porodzie 2 tyg.) jak takie straszydła mogą zajmować się takimi kruszynkami... ja tez miałam chwile załamania i sobie czasami popłakałam.. ale musiałam być silna dla córeczki , tak jak Ty dla Oliwki.. a obecność męża czyni cuda..

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Trzymaj się kochana i mam nadzieję, że jutro będziesz do nas pisała już z domku...

[Darusiaaaa]

karmilam ja ale butle i tak dalam zjadla cala prawie wiec moj pokarm chyba nie wystarczy

[skorpionek19]

Darusia , ja po w 3 m-cu karmiłam małą piersią a dokarmiłam butlą , położna mówiła, że to normalne.. skoro nie masz tyle pokarmu to dlaczego dzidzia ma być głodna.. a może to nie kwestia pokarmu tylko tego, ze ona nie potrafi jeszcze dobrze ssać, a z butli, nie ukrywajmy je się Oliwce lżej.. a nie kazała ci sciagać połozna pokarmu i dawać w butli ale Twojego mleczka?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

W szpitalu, w którym ja rodziłam właśnie takie praktyki stosują... jak dzidzia nie potrafi jeszcze sama ssać, to dodatkowo matka ściąga pokarm i podawany jest dzidzi... widziałam też , że podawali kieliszkiem.. a maleństwo lizało tak języczkiem jak kotek...

[metropolitan]

darusia, te położne musisz jakoś przeboleć, ale też sobie nie daj wejść na głowę, no ale znając ciebie to sobie na zbyt dużo na pewno nie pozwolisz. Jak ci będą za bardzo podskakiwać to zdziel po łbie i już!

Kasia, nie no twoja mam przegieła na maksa, ja ci się nie dziwię, że się wkurzyłaś, przecież to po prostu szkoda słów...... ręce opadają.... tragedia.... mam wrażenie, że z moimi starszymi i teściami też coraz trudniej się rozmawia. dzisiaj np dzwoniłam do mamy i słyszę jaki ma wielki foch w głosie bo do niej wczoraj nie zadzwoniłąm. to przepraszam, czy ja mam obowiązek do niej codziennie wydzwaniać. ale powiem ci, że niektórych akcji to już nawet nie komentuję, bo szkoda nerwów. kiedyś to się denerwowałam o wszystko a teraz mi coraz więcej rzeczy powiewa, wolę jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić, ale wiem, czasem nie da się

Anulko, gdzie te foty?? chcemy cię zobaczyć! trzymaj się tam skarbie!

latkoo, nieźle wyraźne foty! no i jak mówisz, że siusiak taki duży, to już nie ma bata, będzie facet stuprocentowy

[anula_81]

Napisane przez Carol77

W
Anulko ja cały czas o Tobie myślałam kochana, ciesze się, ze doprowadzają Cię do zdrówka, może nareszcie Cie wylecza i będziesz mogła zacząć się starać o maleństwo. Trzymam mocno kciuki kochanie Czekam na foteczkę!!!!!!!!!na pewno wyglądasz pięknie!

no to wysylam! fajnie znowu byc miedzy wami!
niestety oczywiscie znowu wysylam wam fote bez makijazu i juz w podomowej koszulce, ale obiecuje jak tylko dojedziemy z powrotem do Oslo(juz jutro ok 22-giej wyjezdzamy) to zrobie wam zdjatko w mojej nowej sukienusi, \zeby nie bylo, ze ja zawsze taka domowa jestem.

ide pod prysznic, ale zdjatko wyslane.

Mam nadzieje, ze u was swieta minely bosko, bo niestety ciagle jeszcze was doczytuje, bo skrobiecie i skrobiecieZałącznik 3016861

[anula_81]

ale widze ze was chyba juz nie ma, wiec ja tez udaje sie lulu...
buziaczki kochane

[metropolitan]

aniu super fotki, masz ładną tą fryzurkę. ja wam może też fotę strzelę jutro jak będę na to wesele jechać, to zobaczycie, jak brzuszek zakamuflowałam pod nową sukienką myślę, że nic nie będzie widać. nie dlatego że się wstydzę, tylko nie chcę wyglądać, jakbym się najadła, bo mój jeszcze ciążowo nie wygląda. a tak to jak mnie wydmie po obiadku to będę się komfortowo czuła

wczoraj wieczorem nawrzucałam TŻ-towi że się nic dzieckiem nie interesuje, i że nie kuma tego że będzie ojcem. bo mnie wkurzył bo wybrał jeden wózek i myśli że już nie musi poszukać innego, zwłaszcza że ja nie jestem na 100 % przekonana do tego wózka. ach ci faceci... i te hormony.... także dzisiaj jak wychodził do pracy to wstałam grzecznie z nim i uszykowałam mu kanapkę żeby swoje winy odkupić dlatego nie śpię już, ale idę się jeszcze położyć i pooglądam coś. oj to życie na zwolnieniu...... piękna sprawa no przynajmniej na razie...

miłego dzionka!

[monia9980]

witajcie laseczki.
ale naskrobalyscie losie...
Darusiu ja moja Klaudie karmilam tylko niecale 2miesiace,potem przeszlam na Nan1 bardzo dobre i dosc tanie mleczko,a w miare czasu to tego idzie,kilka kartonikow tyg nawet.mala ciagle ulewala,nie najadala sie,ale mleka mialam duzo!ogromniaste jak balony cyce!a jak na Nana przeszlam to sie najadala,ladnie spala,rowniusko co 6 godz jadla,mozzna bylo zegarek ustawiac na jej porach w szpitalu bylysmy tydzien,tez miala zoltaczke,ale jakos dalysmy rade. POWODZENIA

wczoraj wlazalm z mama na strych,odkopalysmy ubranka,wozek,lozeczko.ja kie to malenkie wszystko
wozka nie kupuje ten jest w naprawde dobrym stanie,lozeczko tez juz zlozyl mi tato i sie nadaje,nowa posciel i dokupie baldachim.meza juz namowilam zeby mi komode z przewiajkiem zrobil,w koncu stolarz,wszystkie meble w domu robil.
az tak dziwwnie,wedlug ostatniego usg sprzed swiat z czwartku to dzis mam 11 tydzien 5 dzien,czuje sie super,brzuszka juz widac,szczupla jestem wiec pewnie dlatego.ogromniasto sie ciesze i mimo brzydkiej pogody i dzeszczu za oknami pozdrawiam Was goraco!!!

[skorpionek19]

Cześć dziewczynki, u mnie też pogoda za oknem pochmurna i bardzo senna.... pomimo, ze dzisiaj w nocy wstawałam tylko 1x siusiu to jestem jakaś zmęczona.. ogólnie tak do du........

Wczoraj wieczorem się przestraszyłam, bo wzięły mnie straszne nerwobóle, ciężko mi się oddychało, lewa ręka mnie strasznie bolała .. wrr... i ogólnie cała lewa strona strasznie mnie bolała przy oddychaniu... kurczę musiałam odstawić moje leki na serducho ale nie wiem chyba pójdę do lekarza jak to się będzie powtarzało.. oby nie... dzisiaj jest trochę lepiej, ale ból pod łopatka pozostał...

dzisiaj wielkie odpoczywano, nie ma co...

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Darusia - jak minęła noc, zapewne jeśli był mąż mogłaś troszkę odpocząć... jak Wasza bilirubina?

[Kasia_Dublin]

Witam!!

A tutaj wiosna pelna geba . Az zal pupe sciska ze trzeba siedziec w pracy. No ale podobno caly weekend ma byc piekny wiec jakos to przetrwam

Anulka wloski sliczne . Ja wczoraj padlam jak mucha, cos mi sie zdaje ze wszystkich dopada przesilenie wiosenne bo jakas taka sennosc panuje. Moj tz tez ledwo z otwartymi oczami siedzi ostatnio

[Carol77]

Witajcie laseczki

A u nas piękne słonko dzisiaj na 18 przychodzi przyjaciółka ze swoim facetem, upiekłam ciacho i jakieś kanapeczki zrobię, bo nie mam na nic więcej siły. Nocka jak zwykle do kitu, jelita dokuczały i spać nie umiałam.

Anulko piękna fryzurka!! I okularki!! Ty lubisz się zmianiać, podziwiam, ja nie mam odwagi eksperymentować teraz czekam aż moje kudełki odrosna przynajmniej do połowy plecków

Monia super, że nie musisz tyle rzeczy kupować, zazdroszczę, ja to wszystko od a-z, po Oli nic nie mam. Fajnie, ze Ci brzuś już rośnie!!!! Mój jest taki wielki, ze mam wrażenie, ze go rozerwie, a szczególnie jak Filuś daje czadu

Skorpionku a jakie leki brałas na serduszko? Najlepiej idź do kardiologa, ja tak zrobiłam i do 2 trymestru mogłam betablokery brać a jak zaczełam 24 tc to przeszłam na inne, słabsze i bezpieczniejsze.

Darusiu nie denerwuj się, najwyżej nie będziesz małej karmic piersia i tyle, i tak będzie zdrowiutka, to nie jest najwazniejsze na świecie, ja też nie będe nic na siłę robić, bo to nie ma sensu.

[Darusiaaaa]

witam

kochane!!wychodzimy do domku!!!

noc???hm..... fatalna...12-butla-50 ml, ( wczesniej moze 40 min-cyc)
godzina 1 ryk-pamper suchy-cyc
chwila snu, zabawy z tata, ryk przed godzina 2-cyc do prawie 3
pare minut przed 3 pani przyniosla nam butle-80ml -wciagnela wszystko nie zostawila kropelki nawet, obudzila sie przed 6 wiec ladnie pospala-cyc- o 6 butla, i teraz od 8 cyc, troche snu cyc cyc cyc cyc...

[irsin]

U mnie dupa
mimo, ze rodzice zareagowali nawet ok na ciaze, teraz jest duzo gorzej - nikt o niej nie mowi, o dziecku, o mnie jako osobie w ciazy.
Jest mi strasznie przykro.



Za chwile ide na usg.