"Włosy niech rozwiewa wiatr, niech zazdrości cały świat..." Zazdrośnice po raz XVI:)

[carmelova]

Wielokrotnie padły już te słowa, ale je powtórzę - takie chwile mają łączyć a nie dzielić. Nie ma sensu się sprzeczać.

[Dzi25]

Napisane przez carmelova

Wielokrotnie padły już te słowa, ale je powtórzę - takie chwile mają łączyć a nie dzielić. Nie ma sensu się sprzeczać.

masz rację, po prostu nienawidzę fanatyzmu religijnego

[OlkaR]

Dzi... to już brzmi prawie jak sekta... Zresztą ja zawsze takie zgromadzenia uważałam za sekty. Miałam okazję być na spotkaniach jakiejś tam oazy, młodzieży franciszkańskiej i czegoś tam jeszcze i po kilku zawsze uciekałam.

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

ojjjj cos mnie trafia jak slysze/czytam takie kompletnie bezsensowne teksty - jakie zadanie ma dla nas jakas tam sila wyzsza - kompletna bzdura jak dla mnie bezsensowne silenie sie na wytlumaczenie smierci ktora jest niewytlumaczalna i nie ma sensu jakiegos glebszego - po prostu jest i tyle...

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------



oczywiscie ze jest to tragedia - szczegolnie dla bliskich tych ludzi, ktorzy zgineli - ale ta tragedia jest wypadkiem a nie ze stala sie bo bog tak chcial.... to stwierdzenie, ze "wypadek i tyle" odnosilo sie do wypowiedzi, ze bog chcial ich szybciej u siebie - nie chcial - to byl wypadek, niezaplanowany, nieprzewidywalny i nie spowodowany przeznaczeniem, tym ze tak mialo byc i tym podobnymi bezsensownymi wyjasnieniami

dla Ciebie śmierć jako taka może nie ma sensu bo nie wierzysz ale jak wiesz tu są osoby,które wierzą i mam inne poglądy na to, które powinnaś uszanować bo ja nie czepiam się,że Ty nie wierzysz i dla Ciebie śmierć to nic.

Napisane przez Dzi25

To tak jak siostra mi opowiedziała jak przebiegał pogrzeb jej Tżta młodszego brata,który niestety popełnił samobójstwo. Należał do jakiegoś katolickiego zgromadzenia neokatechumenatów (mogłam przekręcić) i oni organizowali oprawę muzyczną tego pogrzebu i wyobraźcie sobie,że zrobili to na wesoło Spiewali teksty typu "cieszmy się i radujmy bo M... jest już szczęśliwy u naszego Pana" i dosłownie sama radość była. Dla mnie to jest porażające. Jak ich to tak cieszy to niech popełnią zbiorowe sambójstwo i też się ucieszymy bo będą szczęśliwi u Pana

takie śpiewanie wesołe po czyjejś śmierci jest nie na miejscu i z tym sie zgodze ale że wkurzacie się bo mam takie czy takie poglądy na temat religii jest naprawdę nie na miejscu..

[upadly_aniol00]

Chyba każdy może mieć własne zdanie i poglądy na ten , a nawet takie tematy .... Nie wiem po co ta krytyka , że jak Ty możesz tak mówić . Każdy ma inne podejście do całego życia więc nie rozumiem niejednych waszych wypowiedzi i czepiania się ...
Mnie osobiście takie coś bardzo wkurza , że ktoś ocenia mnie po jednym zdaniu .

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Wielokrotnie padły już te słowa, ale je powtórzę - takie chwile mają łączyć a nie dzielić. Nie ma sensu się sprzeczać.

A ja uważam, że jak ludzie nie potrafią się "złączyć" w normalnych sytuacjach to tragedia nic tu nie da. W obliczu tragedii zwykle się wyłania większość hipokrytów. Nic poza tym.

[madziamacius8786]

Napisane przez carmelova

Wielokrotnie padły już te słowa, ale je powtórzę - takie chwile mają łączyć a nie dzielić. Nie ma sensu się sprzeczać.

racja

Napisane przez Dzi25

masz rację, po prostu nienawidzę fanatyzmu religijnego

heh..nie skomentuje tego bo nie mam zamiaru się kłócić. Tak jak u arrakis ja nie potępiałam Twoich poglądów ..

Napisane przez upadly_aniol00

Chyba każdy może mieć własne zdanie i poglądy na ten , a nawet takie tematy .... Nie wiem po co ta krytyka , że jak Ty możesz tak mówić . Każdy ma inne podejście do całego życia więc nie rozumiem niejednych waszych wypowiedzi i czepiania się ...
Mnie osobiście takie coś bardzo wkurza , że ktoś ocenia mnie po jednym zdaniu .

chociaż Ty jedna mnie rozumiesz

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez OlkaR

A ja uważam, że jak ludzie nie potrafią się "złączyć" w normalnych sytuacjach to tragedia nic tu nie da. W obliczu tragedii zwykle się wyłania większość hipokrytów. Nic poza tym.

[Dzi25]

Napisane przez OlkaR

Dzi... to już brzmi prawie jak sekta... Zresztą ja zawsze takie zgromadzenia uważałam za sekty. Miałam okazję być na spotkaniach jakiejś tam oazy, młodzieży franciszkańskiej i czegoś tam jeszcze i po kilku zawsze uciekałam.

A Kościół to popiera, podobno to jakiś powrót do korzeni chrześcijaństwa jest a najgorsze,że robi się bardzo popularne A tak na marginesie to Lublinie się wszystko działo i tam to jest takie popularne...

[sanrioo]

nie pasuje? zawsze można składać reklamacje i zażalenia ktoś kto zna Boga bliżej wie że cierpienie to nie okaz jego niesprawiedliwości a raczej łaska i próba wiary.
no ale to dla osób wierzących.

btw.

neokatechumeni i wspólnoty neokatechumenalne przeżywają swoją religijność w wyjątkowy sposób. mają inna oprawę mszy świetej inne części stałe. a to że ktoś umarł dla osoby w neokatechumenacie oznacza spotkanie z Bogiem i stąd radość bo życie ma przygotowywać do spotkania z nim. Pewnie dlatego śpiewali jak Dzi napisała na "wesoło". taki charyzmat wspólnoty.

[Dzi25]

Napisane przez madziamacius8786

r

heh..nie skomentuje tego bo nie mam zamiaru się kłócić. Tak jak u arrakis ja nie potępiałam Twoich poglądów ..

Ale ja Twoich poglądów też nie potępiam i nie mam zamiaru przekonywać Ciebie do moich. Każdy ma swoje naleciałości.
Ale chyba nie uważasz siebie za fanatyczkę Bo nie rozumiem dlaczego dotknął Ciebie wyboldowany tekst

[sanrioo]

ale co to znaczy fanatyczka? albo fanatyk?
bo ja się nie odnajduję w tej terminologii... jak się taka osoba zachowuje?

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

dla Ciebie śmierć jako taka może nie ma sensu bo nie wierzysz ale jak wiesz tu są osoby,które wierzą i mam inne poglądy na to, które powinnaś uszanować bo ja nie czepiam się,że Ty nie wierzysz i dla Ciebie śmierć to nic.

nigdzie nie napisalam, ze dla mnie smierc to nic

ja zreszta nie potepiam niczyich pogladow - napisalam tylko ze teksty typu bo bog tak chcial w obliczu takiej tragedii sa moim zdaniem przesadzone

[Dzi25]

Napisane przez sanrioo

ale co to znaczy fanatyczka? albo fanatyk?
bo ja się nie odnajduję w tej terminologii... jak się taka osoba zachowuje?

WIKIPEDIA
Fanatyzm (łac. fanaticus - zagorzały, szalony) – postawa oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych. Przejawem fanatyzmu jest skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów.
W odniesieniu do różnych sytuacji (np. określając kibiców mianem "fanatycznych") określenie "fanatyk" może mieć mniej pejoratywny lub nawet pozytywny wydźwięk. Używa się wtedy skrócenia "fan". Oznacza ono wtedy zagorzałość, oddanie jakiejś idei, gotowość poświęcenia się dla niej.
Różnica między fanem a fanatykiem jest taka, iż pomimo ogromnego zainteresowania daną sprawą, zachowanie fanatyka pogwałca normy społeczne, a fana - nie.
Po raz pierwszy określenia fanatici użyto wobec kapłanów bogini Bellony w Rzymie[1].

[OlkaR]

Napisane przez sanrioo

ale co to znaczy fanatyczka? albo fanatyk?
bo ja się nie odnajduję w tej terminologii... jak się taka osoba zachowuje?

Proponuję zajrzeć choćby do słownika języka polskiego jeśli nie wiesz co to znaczy "fanatyk".
A swoją drogą to Twój avek mi podjeżdża lekko pod fanatyzm. No ale, to moje stwierdzenie.

Co do tych "prób" i stwierdzenia, że to jest dla osób wierzących. Ja wierzę w Boga ale dziękuję bardzo za "łaskę" zmagania się np. z nowotworem.
Ktoś kiedyś powiedział (nie przytoczę dokładnie ale mniej wiecej) "Cierpienie nie uszlachetnia, czyni nas oziębłymi i nieczułymi".

Odnośnie wspólnot. Nie musisz wyjaśniać na czym to polega, bo zdążyłysmy zauważyć że się trochę "inaczej" zachowują. Po prostu nas dziwi takie podejście do sprawy śmierci.
Ale... każdy ma jakieś swoje zboczenia.
Dla mnie to sekty i tyle.

[madziamacius8786]

Napisane przez Dzi25

Ale ja Twoich poglądów też nie potępiam i nie mam zamiaru przekonywać Ciebie do moich. Każdy ma swoje naleciałości.
Ale chyba nie uważasz siebie za fanatyczkę Bo nie rozumiem dlaczego dotknął Ciebie wyboldowany tekst

Napisane przez sanrioo

ale co to znaczy fanatyczka? albo fanatyk?
bo ja się nie odnajduję w tej terminologii... jak się taka osoba zachowuje?

no właśnie Dzi co wg Ciebie to oznacza?

Napisane przez arrakis

nigdzie nie napisalam, ze dla mnie smierc to nic

ja zreszta nie potepiam niczyich pogladow - napisalam tylko ze teksty typu bo bog tak chcial w obliczu takiej tragedii sa moim zdaniem przesadzone

może nie napisałaś,że śmierć to nic ale napisałaś,że śmierć to bezsens nie chce mi się tego szukać .

ale nikt nie wie jak było naprawdę.

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

może nie napisałaś,że śmierć to nic ale napisałaś,że śmierć to bezsens nie chce mi się tego szukać .

ale nikt nie wie jak było naprawdę.

nie ze jest bezsensu tylko ze jest niewytlumaczalna to troche jednak roznica

[butterfly20]

Eee z tą religijnością to może nie przesadzajmy.

I te świeczki,wstążki itp. też mnie wnerwiają.

Olka ale mi chodziło głównie o to,że najwyższe głowy państwa-dajmy przykład- Prezydent,Premier i Marszałek Sejmu nie powinni w razie czego podróżować razem.Potrafisz sobie wyobrazić co by było,gdyby Tusk i Komorowski też byli na pokładzie?Bo ja nie.To byłaby totalna masakra. A tak to jeszcze można czuć się chociaż troszkę bezpiecznie...

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Proponuję zajrzeć choćby do słownika języka polskiego jeśli nie wiesz co to znaczy "fanatyk".
A swoją drogą to Twój avek mi podjeżdża lekko pod fanatyzm. No ale, to moje stwierdzenie.

Co do tych "prób" i stwierdzenia, że to jest dla osób wierzących. Ja wierzę w Boga ale dziękuję bardzo za "łaskę" zmagania się np. z nowotworem.
Ktoś kiedyś powiedział (nie przytoczę dokładnie ale mniej wiecej) "Cierpienie nie uszlachetnia, czyni nas oziębłymi i nieczułymi".

Odnośnie wspólnot. Nie musisz wyjaśniać na czym to polega, bo zdążyłysmy zauważyć że się trochę "inaczej" zachowują. Po prostu nas dziwi takie podejście do sprawy śmierci.
Ale... każdy ma jakieś swoje zboczenia.
Dla mnie to sekty i tyle.

bardzo nie fajnie to napisałaś....

jakaś dziewczyna kiedyś słusznie tu napisała,że jak ludzie rozmawiają o swoich poglądach religijnych to zawsze będzie jakaś kłótnia a chyba tego nie chcemy? Nie dzisiaj...


Arrakis dokładnie napisałaś,że śmierć nie ma głębszego sensu...

[arrakis]

madziu - przeciez sie nie klocimy - dyskutujemy - ty, sanrio macie swoej poglady, ja, olka, dzi swoje - i kazdy ma prawo je wyrazic i nie zgodzic sie z innymi przeciez prawda?

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez butterfly20

Olka ale mi chodziło głównie o to,że najwyższe głowy państwa-dajmy przykład- Prezydent,Premier i Marszałek Sejmu nie powinni w razie czego podróżować razem.Potrafisz sobie wyobrazić co by było,gdyby Tusk i Komorowski też byli na pokładzie?Bo ja nie.To byłaby totalna masakra. A tak to jeszcze można czuć się chociaż troszkę bezpiecznie...

generalnie przepisy zabraniaja zeby prezydent i premier razem lecieli wlasnie z tyhc powodow - jakos tak chyba jest

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez madziamacius8786

Arrakis dokładnie napisałaś,że śmierć nie ma głębszego sensu...

no wlasnie - glebszego - czyli dopatrywania sie w niej dzialan jakiejs sily wyzszej. A nie ze nie ma zadnego sensu

[OlkaR]

Właśnie Madziu, nie kłócimy się tylko dyskutujemy. Nie wiem co w tym było "niefajnego". Po prostu odesłałam do odpowiedniego źródła.

Motylku, nie powinni i dlatego właśnie w takim składzie nie lecieli. No nic, zobaczymy co się z tego rozwinie, ale coś czuję że dziś i jutro będzie żałoba, a w poniedziałek któryś wystapi w TV i powie "no dobra, tragedia tragedią ale wybory musimy zrobić" i zaczną spoty wyborcze lecieć :/ wcale bym się nie zdziwiła gdyby tak właśnie było, w końcu to nasza kochana Polska.

[butterfly20]

Ale np.Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego też nie powinien lecieć.Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w moim odczuciu również...

My podobno mamy mieć jutro pozamykane wszystkie Centra Handlowe,więc niestety dzień wolny...

[crozee]

sa rózne rodzaje fanatyzmu... jest fanatyzm 'katolicki', ale tez i ateistyczny...
Zejdzcie dziewczyny z wiary innych osob, bo nie wiem, co wam daje takie krytykowanie??
Moze jesli madzia tłumaczy sobie ze "bog tak chciał" to łatwiej jest jej zniesc tą tragedię????
co do cierpienia i czynienia oziebłym to uwazam, ze to wszystko zalezy jak kto przyjmie to cierpienie. nie uważam, zeby nasz Papiez stał sie oziębły przez cierpienie... Cierpienie umacnia.. ale tylko tych, ktorzy tego chcą...
co do neokatechumenatu, to z tym trzeba ostrożnie... Bo powstaje wiele wspolnot, ja miałam z jedna stycznosc i niestety niekoniecznie słuzyła ona tylko Bogu...
chciałam cos napisać, ale stwierdziłam, ze sie powstrzyam, bo nie zrozumiecie mnie, a bede tylko wyszydzona i zjechana przez niektorych jako dewotka i fanatyczka...
Przykre jest to, ze głosimy uniwersalną prawdę "Bądz dobrym człowiekiem", a będąc "dobrym człowiekiem" nie szanujemy wiary innych................... .......

Gwizdak tez jest niewierząca i NIGDY nie padło z jej ust słowo krytyki w naszym kierunku.

i taka mała refleksja- Polska jest uważana za kraj katoli, ktorzy najezdzaja ze wszystkich stron, a wiekszosc ludzi dookoła mnie to ci po chrzcie i komunii, ale juz nie wierzący. My, katolicy , szanujemy to, ze nie wszyscy wierzą w Naszego Boga. Nie wszyscy ateisci szanują niestety naszą wiarę.



ehhh patrze na strone onetu i nie moge uwierzyc, ze to stało sie naprawde.....

[OlkaR]

Crozee kurcze przecież nikt nikogo nie krytykuje. Wyrażamy swoje zdania i tyle. Jedna wierzy, druga nie wierzy, trzecia wierzy w 50% i jest ok. No przynajmniej wg mnie jest ok...

[crozee]

jest ok, ale troche mnie zabolało, ze czepiacie sie tego co Madzia napisała i nieładnie skomentowałas avatar sanrioo.... z reszta, skonczmy juz z tym. to nie jest istotne dzisiaj.

[OlkaR]

Napisane przez butterfly20

Ale np.Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego też nie powinien lecieć.Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w moim odczuciu również...

My podobno mamy mieć jutro pozamykane wszystkie Centra Handlowe,więc niestety dzień wolny...

Hmm nie wiem... ciężko stwierdzić. No cóż, polecieli i nic z tym teraz nie zrobimy.

A nie mam pojęcia jak u nas będzie, bo np. dzisiaj dzwoniłam do kina (mam zarezerwowany bilet na dzisiaj) czy seanse normalnie się odbywają i pani powiedziała, że wszystko normalnie.
Więc pewnie i jutro tak będzie.

[Dzi25]

Napisane przez OlkaR

Crozee kurcze przecież nikt nikogo nie krytykuje. Wyrażamy swoje zdania i tyle. Jedna wierzy, druga nie wierzy, trzecia wierzy w 50% i jest ok. No przynajmniej wg mnie jest ok...

: ehem:

[OlkaR]

Napisane przez crozee

jest ok, ale troche mnie zabolało, ze czepiacie sie tego co Madzia napisała i nieładnie skomentowałas avatar sanrioo.... z reszta, skonczmy juz z tym. to nie jest istotne dzisiaj.

Nie czepiamy. Ja stwierdziłam że mnie osobiście coś takiego denerwuje. Nie widze oznaki czepiania się.

A komentarze mają to do siebie że nie zawsze są ładne. Po prostu mnie ten avek śmieszy i co w tym złego? Nic.

[crozee]

Napisane przez OlkaR

Hmm nie wiem... ciężko stwierdzić. No cóż, polecieli i nic z tym teraz nie zrobimy.

A nie mam pojęcia jak u nas będzie, bo np. dzisiaj dzwoniłam do kina (mam zarezerwowany bilet na dzisiaj) czy seanse normalnie się odbywają i pani powiedziała, że wszystko normalnie.
Więc pewnie i jutro tak będzie.

moja znajoma ma dzisiaj slub...... troche jej wspolczuje, bo nie wiadomo, czy ludzie beda chcieli sie bawic..

[OlkaR]

Napisane przez crozee

moja znajoma ma dzisiaj slub...... troche jej wspolczuje, bo nie wiadomo, czy ludzie beda chcieli sie bawic..

Wydaje mi się, że nie będzie z tym problemu. Tzn. no niestety tak to bywa w życiu że nie zawsze wszystko jest pięknie i kolorowo. Ale wydaje mi się, że nie ma sensu robić stypy z wesela w takich okolicznościach. Mój brat cioteczny miał ślub dzień po pogrzebie dziadka... A jednak się bawiliśmy.
W koncu to ma być najszczęśliwszy dzień w jej życiu i myślę, że goście zrobią żeby taki własnie był.

[butterfly20]

Hmm w Konstytucji nie ma zapisu odnośnie tego,kto z kim może podróżować a kto nie
Ale moim zdaniem powinno być. Ponoć w maju Tusk i Kaczyński mieli razem gdzieś lecieć.
Ale pikuś jakby był Premier z Prezydentem. Gorzej jakby leciał Prezydent+ Marszałek Sejmu+ Marszałek Senatu. Wtedy nie byłoby żadnej ciągłości w razie wypadku-czyli nie wiem co by było.

Ja tak sobie rozważam po swojemu,niemal prawniczemu.
Ale i tak muszę przyznać,ze Nasza Konstytucja jest na bardzo wysokim poziomie

A odnośnie sporów religijnych to ja się nie wypowiadam. Mam w Rodzinie ludzi mocno wierzących,a mam też ateistę-mojego Tatę.I szanuję zdanie każdego z nich. Jednak nie lubię mówienia,ze widocznie ktoś już zrobił wszystko na tym świecie...moim zdaniem nie da się tego zmierzyć,a w przypadku jeśli ja nie znam tych ludzi prywatnie (mówię o ofiarach tej tragedii) to już w ogóle nie wydawałabym takich sądów.
Natomiast bardzo lubię wykłady z Prawa Kanonicznego. Wiele osób śmieje się podczas nich z Księdza Profesora,ale moim zdaniem niesłusznie. Fajnie jest poznać postrzeganie pewnych spraw od strony Kościoła.