Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

[Gucia0987]

kwiaty,hmm, mój też wychodzi z założenia, że to bez sensu, bo nie ma z tego pożytku No zero romantyzmu w nim!

Kwiaty dostałam na zaręczyny i w dniu ślubu przyjechał z bukietem i na tym koniec . Ale za to dostaje pyszne kolacje przy świecach i winko do tego, i małe prezenciki - jest bosko!

[atomufka]

Ja tez uwielbiam miec kwiaty w domu.Tz kupuje mi raz po raz najczesciej jak sie upomneI pomyslec ze na poczatku naszej znajomosci na kazdej randce byla rozyczka

[Sysunia_d]

Napisane przez Scio

Zajmuje się egoistycznie sobą Dietkuje się i ćwiczę. CO pozwala mi spokojnie czekać na wizytę u endokrynologa



Jestem na diecie białkowej (niskowęglowodanowej) i ćwiczę sobie zajefajne ćwiczonka

To gratuluje kochana motywacji , bo ja nie mam. Wprawdzie nie musze cw no chyba ze w ta strone zeby przytyć , ale jak kupiłam sobie sprzet to ujedrniania biusto to ciezko mi sie było zebrać , tż codziennie na mnie krzyczał bo inaczej sie nie dało

Dzis mam zajawe na kotlety z cukini , jajko sadzone, ziemniaki z nowa cebulka


Maja tak właśnie myślałam

[Maja102]

Napisane przez Gucia0987

Kwiaty dostałam na zaręczyny i w dniu ślubu przyjechał z bukietem i na tym koniec . Ale za to dostaje pyszne kolacje przy świecach i winko do tego, i małe prezenciki - jest bosko!

takie bajery, to i mi się podobają

Kwiatki są fajne... od czasu do czasu

Kwiaty mam z doniczkach - zdobią cały rok i nie więdną

[martucha84]

Napisane przez Scio

Zajmuje się egoistycznie sobą Dietkuje się i ćwiczę. CO pozwala mi spokojnie czekać na wizytę u endokrynologa

Jestem na diecie białkowej (niskowęglowodanowej) i ćwiczę sobie zajefajne ćwiczonka

gartuluje samozaparcie
no i motywacji

[Sysunia_d]

Napisane przez Gucia0987

kwiaty,hmm, mój też wychodzi z założenia, że to bez sensu, bo nie ma z tego pożytku No zero romantyzmu w nim!

Kwiaty dostałam na zaręczyny i w dniu ślubu przyjechał z bukietem i na tym koniec . Ale za to dostaje pyszne kolacje przy świecach i winko do tego, i małe prezenciki - jest bosko!

Ja też lubie kwiaty zwłaszcza wiosna i latem . Mój maż kupuje mi jedynie na urodziny , imieniny, jakies nasze rocznice ale tak bez okazji to mi jeszcze nie kupił
Co do kolacji to moj mnie czesto zabiera do restauracji na obiad czy kolacje - sam jeszcze nigdy nic nie ugotował

[gold-fish]

Ja dzisiaj idę do endykrynologa/ginekologa musze porobić badania, pogadać, bo od wczoraj bolą mnie jajniki

[Sysunia_d]

Napisane przez Maja102

takie bajery, to i mi się podobają

Przynajmniej jesteś szczera

[anika222]

Napisane przez Sysunia_d

Ja też lubie kwiaty zwłaszcza wiosna i latem . Mój maż kupuje mi jedynie na urodziny , imieniny, jakies nasze rocznice ale tak bez okazji to mi jeszcze nie kupił
Co do kolacji to moj mnie czesto zabiera do restauracji na obiad czy kolacje - sam jeszcze nigdy nic nie ugotował

w niedziele moj małżonek zrobił kawkę nam rano prawie ze do łóżka bo to 10.00 była i kanapeczki

wiec wieczorem mowi a kolację ty dzis robisz a ja na to a na co masz ochote?
on a nei wiem wymysl coś
to wziełqam do reki telefon i po 30 minutach wcinalismy gyroski z frytami i suróweczkami

miło było



laseczki kiedys podawąłyscie taki przepis na frytkiz pieczarkami taka bomba kaloryczna macie gdzies przepis?

[aniaaa84]

jestem już po suszeniu i kręceniu, na włosy po umyciu poszła maska, trzymałam ze dwie minuty, potem z 5 min siedziały zawinięte w ręcznik, po zdjęciu ręcznika a przed suszeniem na całość poszła odżywka do końcówek z avonu
wysuszyłam i do dzieła z kręceniem, więc teraz się kręciły, ale podzielam zdanie Aniki włosy mam za krótkie, a prostownica przez kanciate końce dodaje lokom obiętości i wyglądam jak pudel...pewnie się da zrobić takie lekkie fale, ale sama sobie nie dam z tym rady, z bokami mi pójdzie, ale tyłu nie opanuję, także zostanie wysuszenie, wyprostowanie i wymodelowanie na szczotce i ewentualnie zrobię sobie takich parę skrętków dla ozdoby

Napisane przez gold-fish

Słyszłam w radiu Mimo tego, że jest mi przykro że odeszli, mimo to ze byli patriotami i katolikami to uważam to za przesadę. Jestem ciekawa co na to ich rodzina,córka
Czy oni sami by sobie tego życzyli

Apropo kciuków Dzięki za wsparcie, na razie ,,pomagają", ale aż boje się cieszyć Powiem więc cichutko... obniżyli cenę mieszkania jutro spotkanie z doradcą kredytowym...


Kasiaher , zyczę Dominikowi zdrówka

Super wieści, trzymam dalej w takim razie. Gold czyli mąż jeste już na tak
a co do Pary Prezydenckiej to rodzina musiła się na to zgodzić bo to Oni mieli słowo decydujące

Napisane przez martucha84

(...)ja chcialam kupic jakas a tu z brauna z wizazu dostalam ;D wiec bylam mega szczesliwa.. a maz no romantyk...
daj znac jak ci poszlo..


trzymam kciuki jeszcze bradziej!

Masę jest teraz cudeniek na rynku i to właśnie z przeznaczeniem do kręcenia też. Mnie by musiała fryzjerka pokazać jak się do tego zabrać i myślę, że wtedy bym dała radę

Napisane przez Scio

Zajmuje się egoistycznie sobą Dietkuje się i ćwiczę. CO pozwala mi spokojnie czekać na wizytę u endokrynologa

Jestem na diecie białkowej (niskowęglowodanowej) i ćwiczę sobie zajefajne ćwiczonka

A co jesz? jakieś gotowe masz jadłospisy? czy sama sobie układasz.
Ja po niedzieli chciałabym zacząć ONZ...


dziewczyny pisze do męza esa czy mogą być na obiad zapiekanki, ten oddzwania i mowi ze jasne, że spoko i dodaje, że będzie troche pozniej bo jedzie opony na letnie zmienić, wiec mowie ok i pytam ile to będzie kosztowalo, a ten z fochem jego standardowe pytanie " A co?" a ja nic chce wiedziec i tylko tyle i sie smieje...no i mąż mi się obraził bo śmiałam zapytać ile zapłaci
ja mam @ ale jemu hormony buzują

[*Agatek*]

aniaaa84- a jak tam czerwona jesteś czy nie?? ja bym poszła jeszcze jutro lub najpóźniej w czwartek i w międzyczasie chyba kremy też bym używała

Dziewczyny czy to możliwe, że przez chorobę co chwilę przełykam ślinę bo się boję, że się... ? Nic nie jadłam rano, tylko wypiłam ciepły ferwex a przełykanie mam już od wczoraj Mam nadzieję, że w ciąży jeszcze nie jestem bo tym ferweksem nieźle bym zaszkodziła dzidzi

[Scio]

Napisane przez Sysunia_d

To gratuluje kochana motywacji , bo ja nie mam. Wprawdzie nie musze cw no chyba ze w ta strone zeby przytyć , ale jak kupiłam sobie sprzet to ujedrniania biusto to ciezko mi sie było zebrać , tż codziennie na mnie krzyczał bo inaczej sie nie dało

Kochana Ty to tylko się leń i odpoczywaj
Martucha dziękuje.

A szczerze mówiąc musiałam coś wymyśleć, zeby nie myśleć obsesyjnie o dziecku. Dobrze wiem, ze nic teraz z tego nie będzie, więc nie chciałam odliczać dni do wizyty u endokrynologa, tak więc wymyśliłam, ze te dwa miesiące zadbam o siebie i na prawdę jest mi lepiej. Mam wolną głowę lepsze samopoczucie, uśmiecham się i widzę ze mój związek odżywa

[martucha84]

Napisane przez gold-fish

Ja dzisiaj idę do endykrynologa/ginekologa musze porobić badania, pogadać, bo od wczoraj bolą mnie jajniki

trzymam kciuki..

Napisane przez aniaaa84

jestem już po suszeniu i kręceniu, na włosy po umyciu poszła maska, trzymałam ze dwie minuty, potem z 5 min siedziały zawinięte w ręcznik, po zdjęciu ręcznika a przed suszeniem na całość poszła odżywka do końcówek z avonu
wysuszyłam i do dzieła z kręceniem, więc teraz się kręciły, ale podzielam zdanie Aniki włosy mam za krótkie, a prostownica przez kanciate końce dodaje lokom obiętości i wyglądam jak pudel...pewnie się da zrobić takie lekkie fale, ale sama sobie nie dam z tym rady, z bokami mi pójdzie, ale tyłu nie opanuję, także zostanie wysuszenie, wyprostowanie i wymodelowanie na szczotce i ewentualnie zrobię sobie takich parę skrętków dla ozdoby

no moze to przez to ze masz je krotkie...
ale i tak waro probowac D

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny czy to możliwe, że przez chorobę co chwilę przełykam ślinę bo się boję, że się... ? Nic nie jadłam rano, tylko wypiłam ciepły ferwex a przełykanie mam już od wczoraj Mam nadzieję, że w ciąży jeszcze nie jestem bo tym ferweksem nieźle bym zaszkodziła dzidzi

nie mozliwe a raczej pewne... przy anginie boli gardlo nie da sie przelykac i masz odruch wymiotny zreszta przy wiekszosci chorob gardla..

[Scio]

Napisane przez *Agatek*

aniaaa84- a jak tam czerwona jesteś czy nie?? ja bym poszła jeszcze jutro lub najpóźniej w czwartek i w międzyczasie chyba kremy też bym używała

Dziewczyny czy to możliwe, że przez chorobę co chwilę przełykam ślinę bo się boję, że się... ? Nic nie jadłam rano, tylko wypiłam ciepły ferwex a przełykanie mam już od wczoraj Mam nadzieję, że w ciąży jeszcze nie jestem bo tym ferweksem nieźle bym zaszkodziła dzidzi

Słońce nie zaszkodzisz do 4 tygodnia nie ma obaw, bo nie ma bezpośredniego połączenia.

Napisane przez aniaaa84

A co jesz? jakieś gotowe masz jadłospisy? czy sama sobie układasz.
Ja po niedzieli chciałabym zacząć ONZ...

Przeczytałam książki ducana, przejrzałam wątki na dietetyce (jest też wątek z przepisami) i jakoś leci
Jem głównie mięsko (drób wołowina), ryby, nabiał odtłuszczony, jajka i warzywa co drugi dzień

[baja_86]

Napisane przez india83

baja ja miałam wywiady, ale za duzo juz nie pamietam. niestety komp na ktorym mialam swoja prace do niczego sie juz nie nadawał wiec nie mam do niego dostepu, pracy nie mialam wydrukowanej, ale za to miałam gdzies zgrana na plytke- ale to musze odszukac u rodziców. a na kiedy potrzebujesz?

w zasadzie na już, chciałabym to napisać i mieć z głowy, bo za niecałe dwa tyg muszę oddać całą pracę promotorowi.
Szkoda, że nie pamiętasz

Napisane przez martucha84

juz ci kochana mowie.. bo przyjaciolka iwonka pisze analize przypadkow ale nie miala wywiadu tylko obserwacje i robi to tak:
najpierw opisuje wszytkich osobno (kazdego w oddzielnym punkcie) na podstawie wytycznych jakie miala w obserwacji (ty zrobisz na podstawie ankietowych pytan) bo tok opisu musi byc w przypadku kazdej osoby taki sam.... podobno to strasznie monotonne ale tak jej pani prof kazala
po czym wszystko zbiera i po koleji udziela odpowiedzi na pytania szczegolowe jaie sobie zadala a na koniec na pytanie glowne.
mam nadzieje ze pomglam

o matko! Dzięki Martuś, coś mi się wyklarowało, choć do końca pewna tego nie ejstem.
Moje pytania wywiadu są robione na podstawie problemów badawczych, więc chyba nie musiałabym opisywać tego drugi raz. Zastanawiam się jak ma to wyglądać, chyba musiałabym opisywać wszystko ciągiem, bez pisania, że zadałam takie i takie pytanie, odnoszące się do takiego i takiego problemu, tylko od razu,że badana mówiła tak i tak, jest taka i siaka, ech chyba dobrze kombinuje. A potem wnioski, zebrać wszystko w ogół i tu dopiero odpowiedzieć wprost na postawione problemy i określić czy cele zostały realizowane.

Napisane przez aniaaa84

Baju to wszystko zależy od tego jak promotor widzi opracowanie tych badań. Ja miałam zrobić w następujący sposób:
pytania z wywiadu miałam "podpiąć" pod badanie badawcze, tak aby pytania z wywiadu były odpowiedzią na pytania badawcze.
Potem robiłam zestawienie ilościowe i przekształacałam na procenty, żeby odpowiadając na pytanie badawcze poprzeć odpowiedź wartością procentową.

Nie wiem jak widzi, bo nie mam z nim kontaktu, wyjechał do sanatorim Ale mówił wcześcniej, że róznie to ludzie analizują i każdy sposób jest dobry, więc pozostawił nam jakąs tam wolność wyboru.
Procentowo przedstawiać nie muszę, tak myślę, bo moje badania są raczej strikte jakościowe, badam tylko 3 nauczycielki i to wszystko.

Napisane przez martucha84

dlatego ja znajac siebie powiedzialambym cos tajkiego (ż - zona , m - mąż)

ż- ladnie wygladam? podobam ci sie wogole?
m- pewnie ze tak przeciez wiesz
ż- nie wiem bo mi tego nie mowisz
m- ale wiesz ze tak jest
ż - jak mam wiedziec skoro tego nie slysze... mow mi to, jak ci sie podobam jak cie krece potrzebuje tego zeby wiedziec ze nadal jest wsyztko ok ze tylko ja itd.....


a tak naprawde w skrocie powiedzialabym

ż- ladnie wygladam? podobam ci sie wogole?
m- pewnie ze tak przeciez wiesz
ż- to moze mi to *^&*^() zaczniesz mowic i zaczniesz okazywac

Napisane przez india83

a ja czekam na TZa zauwazyłam dzis cos strasznego!!! mam łupież głowa mnie nie swedzi, a normalnie platy mi schodza z głowy. szmapanu ani odzywki nie zmieniałam, wiec skad to cholerstwo sie wzieło??? znacie jakies dobre medoty na to ohydctwo

mi pomaga tylko nizoral, dwa razy umyje i mam problem z głowy na jakiś czas

[Maja102]

Napisane przez Sysunia_d

Przynajmniej jesteś szczera

jak zawsze

[aniaaa84]

Napisane przez *Agatek*

aniaaa84- a jak tam czerwona jesteś czy nie?? ja bym poszła jeszcze jutro lub najpóźniej w czwartek i w międzyczasie chyba kremy też bym używała

Dziewczyny czy to możliwe, że przez chorobę co chwilę przełykam ślinę bo się boję, że się... ? Nic nie jadłam rano, tylko wypiłam ciepły ferwex a przełykanie mam już od wczoraj Mam nadzieję, że w ciąży jeszcze nie jestem bo tym ferweksem nieźle bym zaszkodziła dzidzi

Agatek nie jestem czerwona, wręcz przeciwnie trochę mi się zbrązowialo, ale nie wiem czy serio tak jest czy tylko ja to widzę. Ostatnio dość dużo soku marchewkowego piłam więc może jednak coś to dało. Dziś też idę, a jutro przerwa

Napisane przez Scio

Kochana Ty to tylko się leń i odpoczywaj
Martucha dziękuje.

A szczerze mówiąc musiałam coś wymyśleć, zeby nie myśleć obsesyjnie o dziecku. Dobrze wiem, ze nic teraz z tego nie będzie, więc nie chciałam odliczać dni do wizyty u endokrynologa, tak więc wymyśliłam, ze te dwa miesiące zadbam o siebie i na prawdę jest mi lepiej. Mam wolną głowę lepsze samopoczucie, uśmiecham się i widzę ze mój związek odżywa

Scio brawo za podejście. Myślę, że taka odskocznia była Ci potrzebna jak sama piszesz lepiej się czujesz więc i lepiej jest między Wami. W ciągu tych dwóch miesięcy nabierzecie siły, a poźniej nic tylko do dzieła

Napisane przez Scio

Słońce nie zaszkodzisz do 4 tygodnia nie ma obaw, bo nie ma bezpośredniego połączenia.

Przeczytałam książki ducana, przejrzałam wątki na dietetyce (jest też wątek z przepisami) i jakoś leci
Jem głównie mięsko (drób wołowina), ryby, nabiał odtłuszczony, jajka i warzywa co drugi dzień

Czyli to słynna dieta Ducana?? też o niej myślałam, ale póki co ja tylko myślę, nic się nie przekłada na działanie

Baja ja też miałam wywiad z nauczycielami...najpierw posegregowałam odpowiedzi te które najczęściej sie pojawiały, a potem opisywałam je w tych podrozdziałach, które nosiły tytuły pytań badawczych. U nas konieczne były wartości liczbowe a także ujęcie procentowe...
szkoda, że gość zostawił Was na pastwę losu bo swoboda jest fajna tylko żeby poźniej sie nie okazało ze jemu Twój sposób opracownia nie odpowiada.

[Gucia0987]

Napisane przez Scio

Kochana Ty to tylko się leń i odpoczywaj
Martucha dziękuje.

A szczerze mówiąc musiałam coś wymyśleć, zeby nie myśleć obsesyjnie o dziecku. Dobrze wiem, ze nic teraz z tego nie będzie, więc nie chciałam odliczać dni do wizyty u endokrynologa, tak więc wymyśliłam, ze te dwa miesiące zadbam o siebie i na prawdę jest mi lepiej. Mam wolną głowę lepsze samopoczucie, uśmiecham się i widzę ze mój związek odżywa

Scio, Gratulacje!!! Mi brak motywacji, a przydałoby się wziąć za siebie, co bym mogła jakoś w wakacje się pokazać w spódnicach, sukienkach itp. Na razie tylko jeansory i jeansory

No i opowiem Wam hit, ważyłam się kilka dni temu i zobaczyłam na wadze piękne 52,4! Więc pomyślałam, stres zadziałał nic tylko teraz utrzymać! I pochwaliłam się wszystkim, że schudłam.Ważyłam się w nocy coś po 24:00. Wczoraj wchodzę na wagę, a tam znowu stare 55kg. Zastanawiam się skąd taka wielka różnica. Czy @ może mieć na to wpływ?

[*Agatek*]

Napisane przez martucha84

nie mozliwe a raczej pewne... przy anginie boli gardlo nie da sie przelykac i masz odruch wymiotny zreszta przy wiekszosci chorob gardla..

nie no anginy to nie mam, lepiej mi po tej saszetce, ale dalej będę się kurować... dawno tak chora nie byłam...

Napisane przez Scio

Słońce nie zaszkodzisz do 4 tygodnia nie ma obaw, bo nie ma bezpośredniego połączenia.

mam nadzieję, że to prawda, co piszesz, że do 4 tyg nic by się nie stało, bo ja to bym sobie w życiu nie wybaczyła

Napisane przez atomufka

Ja tez uwielbiam miec kwiaty w domu.Tz kupuje mi raz po raz najczesciej jak sie upomneI pomyslec ze na poczatku naszej znajomosci na kazdej randce byla rozyczka

mam to samo... jak zabiegali o nas na początku to oh ah a teraz... pomarzyć dobra rzecz

[anika222]

Napisane przez aniaaa84

Agatek nie jestem czerwona, wręcz przeciwnie trochę mi się zbrązowialo, ale nie wiem czy serio tak jest czy tylko ja to widzę. Ostatnio dość dużo soku marchewkowego piłam więc może jednak coś to dało. Dziś też idę, a jutro przerwa



Scio brawo za podejście. Myślę, że taka odskocznia była Ci potrzebna jak sama piszesz lepiej się czujesz więc i lepiej jest między Wami. W ciągu tych dwóch miesięcy nabierzecie siły, a poźniej nic tylko do dzieła



Czyli to słynna dieta Ducana?? też o niej myślałam, ale póki co ja tylko myślę, nic się nie przekłada na działanie

ania jak byłas wczoraj to dzis zrob przerwe i jutro idz
bo tak to dzis wyjdziesz czerwona


laski u mnei pojutrze chwila prawdy


Matki Boskiej Pieniężnej ciekawe co będzie

[aniaaa84]

Napisane przez anika222

ania jak byłas wczoraj to dzis zrob przerwe i jutro idz
bo tak to dzis wyjdziesz czerwona


laski u mnei pojutrze chwila prawdy


Matki Boskiej Pieniężnej ciekawe co będzie

Wiesz co chyba masz rację, nie będę szalec. W sumie zaczeło padać więc nie chce mi się za bardzo iść taki kawał. Lecę tylko po pieczarki do sklepu.

oby było sporo więcej niż zawsze

[Maja102]

Napisane przez *Agatek*

mam to samo... jak zabiegali o nas na początku to oh ah a teraz... pomarzyć dobra rzecz

sorry, nie mogłam sie powstrzymać

[martucha84]

Napisane przez baja_86

o matko! Dzięki Martuś, coś mi się wyklarowało, choć do końca pewna tego nie ejstem.
Moje pytania wywiadu są robione na podstawie problemów badawczych, więc chyba nie musiałabym opisywać tego drugi raz. Zastanawiam się jak ma to wyglądać, chyba musiałabym opisywać wszystko ciągiem, bez pisania, że zadałam takie i takie pytanie, odnoszące się do takiego i takiego problemu, tylko od razu,że badana mówiła tak i tak, jest taka i siaka, ech chyba dobrze kombinuje. A potem wnioski, zebrać wszystko w ogół i tu dopiero odpowiedzieć wprost na postawione problemy i określić czy cele zostały realizowane.

jak masz tylko 3 osoby to zrob tak w tym rodziale analiza przypadkow zrob pkt 1.. czy jaka masz tam numeracje i nazwij go interpretacja wynikow badan na przykladzie nauczyciela 1 - analiza indywidualnego przypadku (bo nazwiska nie wolno podawac) i potem to samo tylko na przykladzie nauczyciela 2 itd..
a w przebiegu badan i tak napisalas jak przebiegal wywiad wiec nie musisz teraz pisac ze zadalas pytanie... ja bym napisala ze z przeprowadzonego wywiadu wnioskuje ze nauczyciel na taki poglad uwaza tak i tak, jego zdaniem to i to.. co wazne twierdzi on ... i po kolei te opowiedzi... w punkcie danego nauczyciela

a co do odpowidzi na pytania szczgolowe jeszcze raz to nam kazala w podsumowaniu tego rozdzialu (analiza i nterepretacja wynikow) napisac ze reasumujac zebrane dane czy podsumowujac to co zostalo napisane mozesz udzielic nastepujacych odpowiedzi na pytania szczegolowe i pyt 1 (zacytuj je) i jedno zdaniowa odpowiedz... i tak dalej..
w zwiazku z tym moge udzielic odpowiedzi na pytanie glowne brzmiace.. i ... ta odpowiedz..

no i jeszcze jesli robilas hipotezy (zakladalas) to sobie zakonczeniu juz pracy mozesz napisac co ci wyszlo a co nie.. i ze hipotezy sie potwierdzily albo nie...

a takie zebranie odpowiedzi w jednym miejscu jest waze bo jak mowi nasza pani promotor nie wszyscy czytaja wsyztko a takich odpowiezi moga suzkac..

[Scio]

Agatek wiem to od internistki, bo ja zawsze jak chodzę do lekarza to mówię, ze mogę być w ciązy. I ona mi powiedziała, ze 4 tygodnie są bezpieczne, bo organizm w tki sposób chroni dziecko, o którym matka jeszcze nie wie. Problemem mogą być tylko środki, które powodują mikroskurcze

[martucha84]

Napisane przez aniaaa84

Baja ja też miałam wywiad z nauczycielami...najpierw posegregowałam odpowiedzi te które najczęściej sie pojawiały, a potem opisywałam je w tych podrozdziałach, które nosiły tytuły pytań badawczych. U nas konieczne były wartości liczbowe a także ujęcie procentowe...
szkoda, że gość zostawił Was na pastwę losu bo swoboda jest fajna tylko żeby poźniej sie nie okazało ze jemu Twój sposób opracownia nie odpowiada.

ANIU ale baja nie ma wywiadu jako metody ona ma metode - analiza indywidualnego przypadku a wywiad byl tylko narzedziem jej pracy - pomocniczy ...
a w indywidualnych przypadkach NIE ROBI sie ilosciowki z procentami tylko jakosciowke opisowa

Ty mialas albo metoda SONDAZ DIAGNOSTYCZNY technika WYWIAD narzedzie WYWIAD SKATEGORYZOWANY - arkusz wywiadu
albo metoda WYWIADU technika wywiad skategoryzowany
zalezy za jakim metodologiem robilas
a ona miala METODA INDYWIDUALNYCH PRZYPADKOW na technika czy tam narzedziem byl akrusz wywiadu...

to dwie zupelnie rozne metody - wiesz mi mialam straszny egzamin z metodologii i teraz mam ja w jednym palcu...

[baja_86]

Napisane przez aniaaa84

Baja ja też miałam wywiad z nauczycielami...najpierw posegregowałam odpowiedzi te które najczęściej sie pojawiały, a potem opisywałam je w tych podrozdziałach, które nosiły tytuły pytań badawczych. U nas konieczne były wartości liczbowe a także ujęcie procentowe...
szkoda, że gość zostawił Was na pastwę losu bo swoboda jest fajna tylko żeby poźniej sie nie okazało ze jemu Twój sposób opracownia nie odpowiada.

oooo z nauczycielami, fajnie
Ja miałam przeprowadzić wywiad na podstawie dość luźnego planu wywiadu, więc pytania nie zawsze były te same. Odpowiedzi tez bardzo się róźniły, ja rozmawiałam głównie o twórczych kompetencjach, pomysłach, nietypowych działaniach w pracy z dziećmi. Każda nauczycielka odpowiadała inaczej, bo wiadomo, że każda pracuje w swój specyficzny sposób. Coś tam mają wspólnego, ale nie za wiele.
Problem tkwi w tym w jaki sposób to opracować. Czy napisać, że w odpowiedzi na takie pytanie uzyskałam taka i taką odpowiedź, czy raczej bardziej scharakteryzować poszczególnego badanego i opisywać w całości zdobyte informacje, a dopiero potem wysunąć wnioski.
Promotor to sobie w ogóle pojechał, specjalnie wczesniej nam kazał oddać prace, bo miał ten wyjazd zaplanowany, tylko nam o nim nie pwoiedział, bo myślał, ze do marca je napiszemy, ale nie dało rady i mamy za swoje, bo on jest gdzies za granicą a my tu i mamy big problem. Na pewno cos mu się nie spodoba, jak już zobaczy całosć, jestem na to przygotowana, no ale cóż zrobić

[martucha84]

Napisane przez baja_86

oooo z nauczycielami, fajnie
Ja miałam przeprowadzić wywiad na podstawie dość luźnego planu wywiadu, więc pytania nie zawsze były te same. Odpowiedzi tez bardzo się róźniły, ja rozmawiałam głównie o twórczych kompetencjach, pomysłach, nietypowych działaniach w pracy z dziećmi. Każda nauczycielka odpowiadała inaczej, bo wiadomo, że każda pracuje w swój specyficzny sposób. Coś tam mają wspólnego, ale nie za wiele.
Problem tkwi w tym w jaki sposób to opracować. Czy napisać, że w odpowiedzi na takie pytanie uzyskałam taka i taką odpowiedź, czy raczej bardziej scharakteryzować poszczególnego badanego i opisywać w całości zdobyte informacje, a dopiero potem wysunąć wnioski.
Promotor to sobie w ogóle pojechał, specjalnie wczesniej nam kazał oddać prace, bo miał ten wyjazd zaplanowany, tylko nam o nim nie pwoiedział, bo myślał, ze do marca je napiszemy, ale nie dało rady i mamy za swoje, bo on jest gdzies za granicą a my tu i mamy big problem. Na pewno cos mu się nie spodoba, jak już zobaczy całosć, jestem na to przygotowana, no ale cóż zrobić

tak jak ci pisalam kazdy z osobna i po kolei piszesz ze na podstawie wywiadu z nauczycielem 1 wiesz ze uzywa on takich i takich metod tworczych. ze najwazniejsze dla tego nauczyciela bylo (jest) to i to ze nauczyciel ten twierdzi to i to...

[baja_86]

Napisane przez martucha84

tak jak ci pisalam kazdy z osobna i po kolei piszesz ze na podstawie wywiadu z nauczycielem 1 wiesz ze uzywa on takich i takich metod tworczych. ze najwazniejsze dla tego nauczyciela bylo (jest) to i to ze nauczyciel ten twierdzi to i to...

Dzięki, zabieram się do pracy
Powiedź mi jeszcze, czy Iwonka pisała coś takiego jak raport z obserwacji?
Bo u mnie to jest tak, że dwie z tych nauczycielek obserwowałam przez dłuższy czas, bezpośrednio z nimi pracując, bo jeden rok pracowałam z jedną, a teraz z drugą. I mam napisać taki właśnie raport z obserwacji, nie wiem dokładnie jak to jeszcze napisać, ale coś będę musiała wymyślić. Oczywiście analizując teraz te przypadki będę dopisywała, że tak jak mówią dane nauczycielki jest w rzeczywistości, bo mogłam to zaobserwować etc.
Trzecią badaną z kolei mam tylko tak dodatkowo, jej już nie musiałam obserwować. Bardziej mam się skupić na tych dwóch pierwszych przypadkach.


edit
Jak uważasz, chyba nie powinnam podawać nawet zmienionego imienia badanych?tylko opisywać je jako nr 1, nr 2 i nr 3

[*Agatek*]

Napisane przez Scio

Agatek wiem to od internistki, bo ja zawsze jak chodzę do lekarza to mówię, ze mogę być w ciązy. I ona mi powiedziała, ze 4 tygodnie są bezpieczne, bo organizm w tki sposób chroni dziecko, o którym matka jeszcze nie wie. Problemem mogą być tylko środki, które powodują mikroskurcze

Dziękuję kochana za wskazówki
Idę nałożyć obiad i dalej kładę się spać

[martucha84]

Napisane przez baja_86

Dzięki, zabieram się do pracy
Powiedź mi jeszcze, czy Iwonka pisała coś takiego jak raport z obserwacji?
Bo u mnie to jest tak, że dwie z tych nauczycielek obserwowałam przez dłuższy czas, bezpośrednio z nimi pracując, bo jeden rok pracowałam z jedną, a teraz z drugą. I mam napisać taki właśnie raport z obserwacji, nie wiem dokładnie jak to jeszcze napisać, ale coś będę musiała wymyślić. Oczywiście analizując teraz te przypadki będę dopisywała, że tak jak mówią dane nauczycielki jest w rzeczywistości, bo mogłam to zaobserwować etc.
Trzecią badaną z kolei mam tylko tak dodatkowo, jej już nie musiałam obserwować. Bardziej mam się skupić na tych dwóch pierwszych przypadkach.

edit
Jak uważasz, chyba nie powinnam podawać nawet zmienionego imienia badanych?tylko opisywać je jako nr 1, nr 2 i nr 3

wiesz co do 2 pytania o danych to na mgr nam pozwolila pisac imie i inicjal nazwiska a na lic nie - pisalam tylko dzieczynka 1 chlopiec 1 itd.. bo pani uwazala ze przeciez napisalas w jakim miejscu robilas badania wiec po imieniu nie trudno dojsc do tego jaka to jest grupa a to juz tylko krok od lamania prawa o ochronie danych osobowych...

co do raportu z obserwacji to nie robila ale ja mialam w licu takie cos ze przeprowadzalam wywiady z dziecmi i jako weryfikacje wywiadow mialam wywiad z nauczycielem - jego wnioski co do obserwacji.. i pisalam wtedy ze dzieci tylu letnie udzielaly takich odpowiedzi itd i ze potwierdzily to wywiady z nauczycielami..
wprawdzie nie robilam analizy przypadkow
ale mysle ze wlansie jak bedziesz przy danym nauczycielu pisac co on mowil.. to napisz ze to co mowil nauczyciel pokrywa sie z tym co robi wiesz o tym bo prowadzilas obserwacje i nauczyciel robil to i to i to ... i ze jest to zgodne z tym co mowi i co robi... (to sie nazywa metoda triangulacj - ze podwojnie sprawdzasz to samo aby uniknac bledow twoich i bledow w zaklamanych odpowiedziach - i te rzeczy na ten sam temat porownujesz czy sie zgadzaja i czy jest ok.. czy jak nauczyciel mowi ze stosuje np metody freintea takie i takie to czy ty przez ten czas widzialas ze to robil... itd w swojej ksiazke St Juszczyk o tym pisal jak chcesz to ci to podesle bo nie wiem jacy metodolodzy jesczez o tym pisali na bank Juszczyk)

wiesz co moze jak masz pytania to choc na pw