Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg ZAPRASZAM!

[Rozzz]

A ja chodze roznie spac, raz o 21 mi sie przypadkiem uśnie, czasem o 12, czasem tez o 2 w nocy... wiec roznie w tymi posiłkami jest, nie mam nigdy tak samo, ale jezeli cwicze, a to jest zawsze kolo 19 to wiadomo, ze ostatni posilek zjadam ok 20.. po cwiczeniach czesto jestem pobudzona potem i nie spię czasem dlugo. ale cześyo za to śpię popołudniu po szkole trudnio mi jest sie tego wyzbyc

[winyl]

Hmm jak dotąd (śniadanie, obiad) zjadłam 500kcal. To chyba mało, prawda? Niestety, ja zawsze na kolację jem dużo (jajecznica z 2 jajek minimum albo ze 2-3 kromki chleba z szynką/pasztetem/serkiem wiejskim + z jakimś warzywkiem). Ale to chyba i tak kalorycznie nie wyjdzie ok.1200 :/. I to jest właśnie mój problem - jak nie jem słodyczy to jem strasznie mało kcal.
Zaraz sobie zjem mój dietetyczny deserek - ptasie mleczko pomarańczowe (zero cukru - robi się je z mleka skondensowanego niesłodzonego i galaretki; jest oczywiście bez żadnej czekolady ) zjem pewnie ze dwie porcje, ale to będzie i tak mniej niż 200kcal, może sobie do tego zjem jakieś owoce, żeby nadrobić.
Jednak zdrowe odchudzanie to ciężka sprawa :|.

[olcik_07]

nikt nie mówił, ze będzie łatwo ale w kupie damy rade!

ja tymczasem lecę spać bo jutro rano zajęcia, także dobranoc

[winyl]

1020,5kcal jest ok? Aczkolwiek za dużo jadłam wieczorem, a za mało rano. Dopiero po podliczeniu kalorii to widzę. A wydawało mi się, że liczenie kcal to bezsens, strata czasu itd. :P.

[su$ka]

Ja też chcę zgubić jakieś 4-5kg
Ważę 49 kg ,chciałabym zejść do 44-45 kg I nie krzyczcie na mnie Jestem naprawdę baaardzo niska i każdy jeden kilogram widać na moich boczkach
Diety konkretnej nie mam, po prostu chleb razowy zamiast białego, herbata zielona zamiast czarnej, woda zamiast soków, i mniejsze porcje jedzenia. Staram się nie podjadać tylko jeść 3-4 posiłki dziennie + nie jeść po 18 Postaram się też wpleść w to wszystko trochę ruchu, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :P Mam nadzieję, że się uda

[justi699]

hej a ja od wczoraj porzuciłam dietę bo mam @ i ciągłą ochotę na słodkie

[su$ka]

mnie też ciągnie do słodyczy...tragedia po prostu ;/ chyba będę musiała znaleźć jakichś ich niskokaloryczny substytut...jakieś pomysły ?

[milusia1991]

hej dziewczyny melduje sie po grzesznym jak dla mnie weekendzie ale juz od dzis znowu biore sie do roboty przeciez w czwartek mamy ważenie A ja obiecałam ze tym razem sie zważe

[olcik_07]

heeej a ja sobie radze póki co, nic kalorycznego nie zjadłam, w sobote mnie naszło na słodkie to zjadłam biszkopty zwykłe. su$ka polecam jako substytut!

[MadameButterfly6]

Hej kochane... u mnie kiepsko... Wczoraj sie skusilam na 6 Mc nuggetsow i Mc Flurry w Mc Donaldzie...

Dzisiaj juz dietowo. Rano sałatka z tuńczyka, na obiad ryż z piersią z kurczaka i z sosem fix knorra. Pozniej dwie marchewki i teraz bułka pełnoziarnista z polędwicą pomidorem i ogórkiem.

Cieżko mi coś to idzie...

Zastanawiam się nad dietą Dukana, ale nie wiem czy w niej wytrwam.

[gossia089]

Witam dziewczyny, moge sie dołączyć? Waga 56kg wzrost 161, cel 52 kg

[diana92]

Witam Was serdecznie
Również chciałabym się dołączyć Mam 17 lat, 170cm i ważę 59kg, cel: 55 Zamierzam zrezygnować ze słodyczy, nie jadać kolacji i wypijać dziennie 3-4 szklanki herbaty Pu-erh. Trzymajcie kciuki .

[DobraDusza88]

Dawno mnie nie było
Wczoraj dzień był baardzo dietkowy- rano musli z mlekiem, później serek, a na obiad zupa kalafiorowa. I tyle, bo na więcej nie miałam czasu... Wieczorem jeszcze na aerobiku byłam Stwierdziłam jednak, że takie menu jak wczoraj to chyba troszkę za mało....

Dziś na śniadanie bułka pełnoziarnista z Almette, serem żółym i szynką na obiad planuję pierś z kurczaka z ryżem. no i muszę skoczyć do sklepu po coś na kolację i podwieczorek

diana92, gosiao89- witamy !!

[milusia1991]

witam witam U mnie dzisiaj jak najbardziej dietkowo Trzymam sie mojego 1000 kalorii i za nic nie przekraczam Wczoraj też Tylko muszę sobie jakoś to wszystko rozłożyc zeby wiecej kalorii zjadac w ciagu dnia a mniej pod wieczór
Dziś zjadłam puki co 400 kalorii A wcale nie jestem głodna Za oknem cieplutko i tak miło Może dzis na rowerek i do solarium hmm ale sie zobaczy Puki co jestem padnięta właśnie wróciłam z praktyk i troszkę kalori mi sie tam spaliło - Architekt zieleni

[olcik_07]

witam nowe dietowiczki

milusia, TY tak dokładnie sobie obliczasz te kcal, ja jakoś nie lubie tego robić... wole poprostu moją najlepiej działającą dietę - niejedzenie słodyczy i 4h przed snem + ruch. Żadna inna dieta nie podziała na mnie szybciej niż ta

[DobraDusza88]

Ooo Milusiu ja chodziłam do Technikum Architektury Krajobrazu

ja jeszcze nie zabrałam się za obiad... tak o 16 pewnie zacznę a ok 18 zjem kromkę chleba pełnoziarnistego z szyneczką i serkiem Almette A na obiad kurczaczek z ryżem

[milusia1991]

Napisane przez DobraDusza88

Ooo Milusiu ja chodziłam do Technikum Architektury Krajobrazu

ja jeszcze nie zabrałam się za obiad... tak o 16 pewnie zacznę a ok 18 zjem kromkę chleba pełnoziarnistego z szyneczką i serkiem Almette A na obiad kurczaczek z ryżem

I co teraz robisz jeśli można wiedziec? Ja nie jestem zadowolona ze swojego wyboru 3 klasa technikum arch. kr. dobrze ze za rok juz kończe. Nie wiem ale chyba nie widzę swojej przyszłości dalej w tym zawodzie tym bardziej ze zdawalnosc egzaminu zawodowego na tym kierunku wynosi w naszej szkole 2/33 osoby a wiec szkoda ze nie wiedzialam o tym wczesniej ogólnie skoro tak malo osób zdaje to chyba wina slabego przygotowania przez nauczycieli

A dla mnie Olcik to jakoś dieta z liczeniem kalorii jest najodpowiedniejsza I najbardziej mi pasuje

[su$ka]

no i zgrzeszyłam :P kawałek czekolady POSZEDŁ w brzuch :P eh... jakoś nie potrafię sobie odmówić, gdy mam na coś ochotę... chyba tylko intensywne ćwiczenia są w stanie na mnie poskutkować...

[milusia1991]

Napisane przez su$ka

no i zgrzeszyłam :P kawałek czekolady POSZEDŁ w brzuch :P eh... jakoś nie potrafię sobie odmówić, gdy mam na coś ochotę... chyba tylko intensywne ćwiczenia są w stanie na mnie poskutkować...

A ja im cieplej na dworze tym zawsze mam więcej siły by powiedziec złym rzeczą stanowcze NIE! SMAK SŁODYCZY ZNAM DOBRZE, SMAK TRACONYCH KILOGRAMÓW TEŻ i zgadnijcie co lepiej smakuje? No jasne że spodnie które lecą ci z tyłka Zazdrosne miny koleżanek Idziesz na plaże i rozbierasz sie nie wstydząc się tłuszczyku mmmm :roll eyes: 50 kilogramów dąże dąże I mam coraz wiecej siły i wiem że jestem już na dobrej drodze

[DobraDusza88]

Milusiu-studiuję na Politechnice też się nie widziałam w tym zawodzie u nas tak samo było ze zdawalnością... mi zabrakło 6 % żeby zdać, później nie chcialo mi się poprawiac


ja teraz zjadłam obiadek- tak jak pisałam wcześniej ryż z kurczakiem. Przygotowane może w mało dietetyczny sposób, ale nie przekroczę dziś raczej 1200 kcal, więc nie jest źle

[gossia089]

U mnie jak narazie :
na śniadanko bułeczka wieloziarnista z twarożkiem+jogurt light+jabłko
na obiadek - musli z mleczkiem
kolacyjka - buleczka z dynia z szyneczka +jogurt light
a i jeszcze podjadłam w między czasie 2 wafle ryżowe i jednego malutkiego pieguska (ciężko mi sie oprzeć słodyczą ) i kawka ze słodzikiem
o 19 pędze na pilates
mam zamiar już nic dzisiaj nie jesc, ewentualnie jaką herbatke ziołową wypić. I co sadzicie dziewczyny o moim pierwszym dniu??

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

A dziewczyny, dzisiaj bedąc na praktykach uslyszałam ze jedna znajoma stosuje diete proteinową, czy ktoras z was stosowała? bo podobno przynosi szybkie efekty..

[DobraDusza88]

Gosiu pamiętaj też o warzywach i nie wiem czy nie za mało kalorii... Co do diety proteinowej to jest ona dość restrykcyjna i trzeba mieć naprawdę dużo solnej woli... Gdyż trzeba się trzymać zasad tej diety w 100% żeby ona zadziałała

Ja stwierdziłam, że nie będę już nic dzisiaj jadła nie jestem jeszcze głodna, a pewnie spotkam się wieczorem z koleżankami na piwku... (wiem, że przy diecie się nie powinno noo ale w akademiku mieszkam ).

Byłam dziś po zajęciach na spacerku
A jutro troszkę zabiegana będę na rano planuję kanapkę z pieczywka pełnoziarnistego z serkiem i wędlinką, tak koło 11-12 jogurt do picia, a koło 16 obiad i może jakiś owoc do tego- jabłko albo kiwi

[olcik_07]

oOo a ja się wepchne i powiem ze studiuje Ogrodnictwo. I polecam! super sprawa, mnóstwoooooooo nauki bo to jest i projektowanie i tzw."ogrodniczenie" ale naprawdę super kierunek. Jak któraś nie wie co wybrać a lubi biologie (w ogole rośliny) to polecam!!!!

a ja już zjadłam kolacje o 17:00, o 19:00 wciągnęłam jogurt a teraz jabłko trzymam sie póki co!

[Cindy90]

olcik ale ja przeważnie zasypiam ok 22. Co do nie jedzenia po 18
u mnie było źle.. jadłam i jadłam.,.. bo przed @. Ale już się opamiętałam i jest git
zjadłam 5 bułek z pomidorem i sałatą, activia, obiad- kotlet schabowy, surówka, ziemniaki

[gossia089]

Napisane przez DobraDusza88

Gosiu pamiętaj też o warzywach i nie wiem czy nie za mało kalorii... Co do diety proteinowej to jest ona dość restrykcyjna i trzeba mieć naprawdę dużo solnej woli... Gdyż trzeba się trzymać zasad tej diety w 100% żeby ona zadziałała

Ja stwierdziłam, że nie będę już nic dzisiaj jadła nie jestem jeszcze głodna, a pewnie spotkam się wieczorem z koleżankami na piwku... (wiem, że przy diecie się nie powinno noo ale w akademiku mieszkam ).

Byłam dziś po zajęciach na spacerku
A jutro troszkę zabiegana będę na rano planuję kanapkę z pieczywka pełnoziarnistego z serkiem i wędlinką, tak koło 11-12 jogurt do picia, a koło 16 obiad i może jakiś owoc do tego- jabłko albo kiwi

Postaram sie pamiętać o warzywach dziękuje za uwagę. A co do kalorii to myśle że spokojnie 1500kcal dziennie spożywam. Ehh.. rozumie Cię doskonale, bo też mieszkam w akademiku na szczęście na codzien piwka potrafie sobie odmowić, gorzej mam w weekendy

[DobraDusza88]

hehe no ja też codziennie to nie piję ale dziś np 2... przy plotach z koleżankami :/ wiem, że to nie dobre jest dla diety no ale... następne pewnie w weekend- jak się spotkam ze znajomymi. Ale wolę sobie odmówić jedzenia niż siedzieć ze znajomymi przy wodzie mineralnej co też nie jest dobre dla organizmu...

olcik- ja myślałam, że właśnie moje technikum to będzie głównie biologia... a tu się okazało inaczej

[Cindy90]

witam ja mieszkałam na stancji, na przeciwko akademika, bywałam tam codziennie. Więc wiem jak to jest. Na szczęście już tam nie mieszkam i nie piję już tyle alkoholu. Proszę o baty, bo ostatnio nagrzeszyłam z jedzeniem. Wczoraj udało mi się nie zjeść żadnych słodyczy, fast-foodów i bez alkoholu. Gdzieś ten mój zapał się zgubił... pomocy!
Muszę wytrzymać bez niezdrowych rzeczy a później wyeliminować kolacje, a efekty na pewno się pojawią. Za dużo jem!
Pozdro

[diana92]

U mnie jak narazie super.
Wczoraj zjadłam na śniadanie płatki z mlekiem, później dwie małe kanapki z serem żółtym i wędliną, zupę pomidorową, pomarańcze i pierogi na obiad (to bardzo mało jak dla mnie, bo zwykle jem przynajmniej dwa razy tyle.. cud że nie przytyłam tak bardzo... chyba mam dobrą przemianę materii ). Dodam że kanapki były bez masła, a pierogi bez cebulki i boczku chociaż strasznie mnie na niego namawiali... Mama chciała mnie też skusić ptasim mleczkiem, ale byłam dzielna i się nie dałam . Od 18 do 24 (kiedy poszłam spać) nic już nie jadłam, a przez cały dzień wypiłam 4 szklanki czerwonej herbaty i 1 szklankę wody mineralnej na noc (oprócz kilogramów walczę również z brzydką cerą) .

Natomiast dzisiaj dwie kanapki na śniadanie z serem, szynką, pomidorem i sałatą oraz szklanka herbaty.

[MadameButterfly6]

O ja tez mieszkam w akademiku

Ja mam @ i wczoraj dieta nie wyszla. Zjadlam princesse kokosowa. I tak nieszczesna herbata slodzona 3 lyzeczkami cukru. To moje przeklenstwo. A pije jej naprawde duzo. Musze kupic wreszcie ten slodzik.

Dzisiaj u mnie na sniadanie pol bulki ciemnej z poledwica i ogorkiem. Niedawno mieszanka salat z biedronki z ogorkiem, dwoma jajkami na twardo, sosem czosnkowym i pol bulki ciemnej.

Mialam wczoraj zaczac biegac, dzisiaj isc na basen, a przez ten przeklęty okres nic nie wyszlo

[gossia089]

U mnie tez narzie niezle do poludnia zjadłam bułeczke z ziarnami z szyneczką i jogurt light,na II sniadanie jabłko i jogurcik, a na obiadek zaraz zaczne sobie szykować ryż z warzywami ...a noi po południu chce sie wybrać na basenik