wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Cześć...rozłożyło mnie tak, że ledwo żyję...Boli mnie dosłownie wszystko, łącznie z powiększonym węzłem chłonnym...Ale jako, że u mnie w firmie pójście na l4 lub niezaplanowany urlop wiąże się z wielkim mega fochem...to siedzę w pracy ledwo zipiąc...
Poza tym pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu

współczuję i mam nadzieję, że jednak uda ci się wyrwać i iść na zwolnienie. Swoją drogą nie rozumiem takiego podejścia szefów tyranów, zupełnie jakby ludzie byli robotami.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

zapomniałam się przywitać. Cześć

[Madlen__18]

Butter - wspólczuję bardzo.

Dzień dobry

Przepracowani jesteśmy z Tżtem strasznie. Jego rodzice zaproponowali czy byśmy się z nimi nie zabrali w sobotę do bukowiny tatrzańskiej na źródełka.
Chyba skorzystamy, bardzo nam się przyda.

W bukowinie byłam, (na treningu) super teren wiadomo, ale na źródełkach jeszcze nie.

[hania811]

Cześć

Napisane przez ButterBear

Cześć...rozłożyło mnie tak, że ledwo żyję...Boli mnie dosłownie wszystko, łącznie z powiększonym węzłem chłonnym...Ale jako, że u mnie w firmie pójście na l4 lub niezaplanowany urlop wiąże się z wielkim mega fochem...to siedzę w pracy ledwo zipiąc...
Poza tym pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu

To już przesada..teraz z wirusami nie ma przelewek. Jak juz choroba dopadnie to lepiej od razu do lekarza...co i rusz słyszę że ktoś ma zapalenie krtani, zapalenie oskrzeli itp świństwa.

Nie możesz powiedzieć że ledwo żyjesz i MUSISZ iśc do lekarza???.

[asiuk]

Cześć.

Butter, idź koniecznie do lekarza! Przecież możesz też zarazić innych pracowników, więc nie rozumiem tego nienormalnego podejścia Twoich szefów

Mój TŻ też ma nienormalną szefową, w polskiej siedzibie jego firmy. Dogaduje się jedynie z głównym prezesem firmy, ze Szwajcarem. Takie jaja robią, że jak go słucham czasami, to nie mogę uwierzyć Teraz kończy mu się okres próbny, mam nadzieję, że mu przedłużą umowę.

Pogoda do bani. Wzięłam do autobusu następną książkę Orhana Pamuka "Nazywam się Czerwień", ale zdołałam przeczytać 4 strony. Za bardzo chciało mi się spać.
Dziś wraca TŻ, już się nie mogę doczekać.

[ButterBear]

Dziewczyny..ja bym bardzo chętnie poszła do lekarza i na zwolnienie...ale sprawa nie jest taka prosta:
po pierwsze jak pójdę na L4, to będzie wspominanu mega foch, pretensje itp...głupie ględzienie, wyrzuty...zawsze tak jest...masakra - wolę tego uniknąć.
po drugie, ja nie pracuję tylko w biurze, ale też w spa, jak wiecie...i tam, jak pójdę na L4, to nie ma mnie kto zastąpić. Nie chcę zmuszać nikogo do siedzenia z mojego powodu 13 godzin w pracy...a wiem, że tak by się to skończyło dla mojej koleżanki...oczywiście to nie moja wina, że moi szefowie są niezorganizowani itp...no ale co poradzić?
Wolę uniknąć pretensje

[dorinka30]

Cześć

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny..ja bym bardzo chętnie poszła do lekarza i na zwolnienie...ale sprawa nie jest taka prosta:
po pierwsze jak pójdę na L4, to będzie wspominanu mega foch, pretensje itp...głupie ględzienie, wyrzuty...zawsze tak jest...masakra - wolę tego uniknąć.
po drugie, ja nie pracuję tylko w biurze, ale też w spa, jak wiecie...i tam, jak pójdę na L4, to nie ma mnie kto zastąpić. Nie chcę zmuszać nikogo do siedzenia z mojego powodu 13 godzin w pracy...a wiem, że tak by się to skończyło dla mojej koleżanki...oczywiście to nie moja wina, że moi szefowie są niezorganizowani itp...no ale co poradzić?
Wolę uniknąć pretensje

Co poradzić?? myśleć o sobie!!

Jak widzisz....szefostwo o Tobie nie myśli, to czemu Ty masz myśleć o nim..a koleżanka powinna zrozumieć- skoro az tak źle sie czujesz. Tak jak piszesz- to nie Twoja wina że masz takich pacanów za szefów....i nie Twoja wina ze się rozchorowałaś.

Poza tym ja sobie nie wyobrażam pracownika SPA który na mnie kicha
O tym szefostwo tez powinno pomyśleć.

Słabo to wygląda jak pracownik mający stycznośc z klientami ma zasmarkany nos

Jutro już czwartek ....dzis jakoś się przemęcz , jutro rano do lekarza marsz.
Dwa dni bez ciebie przezyją.a Ty do poniedziałku dojdziesz do siebie.

[Madlen__18]

Napisane przez hania811

Co poradzić?? myśleć o sobie!!

Jak widzisz....szefostwo o Tobie nie myśli, to czemu Ty masz myśleć o nim..a koleżanka powinna zrozumieć- skoro az tak źle sie czujesz. Tak jak piszesz- to nie Twoja wina że masz takich pacanów za szefów....i nie Twoja wina ze się rozchorowałaś.

Poza tym ja sobie nie wyobrażam pracownika SPA który na mnie kicha
O tym szefostwo tez powinno pomyśleć.

Słabo to wygląda jak pracownik mający stycznośc z klientami ma zasmarkany nos


Jutro już czwartek ....dzis jakoś się przemęcz , jutro rano do lekarza marsz.
Dwa dni bez ciebie przezyją.a Ty do poniedziałku dojdziesz do siebie.

Popieram Hanię
Butterku - dbaj o siebie!
Szef za Ciebie tego nie zrobi, to nie jest w jego interesie... A ty masz swoje prawa. Nie wolno o tym zapominać.

[hania811]

Napisane przez Madlen__18

Butter - wspólczuję bardzo.

Dzień dobry

Przepracowani jesteśmy z Tżtem strasznie. Jego rodzice zaproponowali czy byśmy się z nimi nie zabrali w sobotę do bukowiny tatrzańskiej na źródełka.
Chyba skorzystamy, bardzo nam się przyda.

W bukowinie byłam, (na treningu) super teren wiadomo, ale na źródełkach jeszcze nie.

Fajni teściowie
Czyli zapowiada sie miły weekend

[Madlen__18]

Noo tylko mam taki problem z tym związany....chodzi o tzw "strój plażowy"..wstydzę się siebie no kurdę strasznie...

[Poemi]

Hej.

Dziewczyny, powiedzcie mi jak to jest... Słyszałam, że okres może się spóźniać z powodu stresu, ale jak to jest w rzeczywistości, spotkałyście się z czymś takim? Bo mi sie spóźnia już tydzień i nie wiem czy mam podciągnąć to pod ten stres czy zacząć panikować . Ogólnie czuję się jakby mnie czołg rozjechał i jeszcze opryszczka mi się zrobiła

I proszę o kciuki bo dzisiaj idę do dziekanatu wyegzekwować to, że nadal jestem studentką.

[Madlen__18]

Miałam tak, spóźniał mi się 5 dni.

Ale..Poemi, była sytuacja "z grupy ryzyka"?

[hania811]

Napisane przez Madlen__18

Noo tylko mam taki problem z tym związany....chodzi o tzw "strój plażowy"..wstydzę się siebie no kurdę strasznie...

Nie wiem co napisać..bo jak ci napiszę że nie powinnaś się wstydzić to nic to nie da.

Myśl o tym że tylko męża oczy na Ciebie patrzą..a one Cię wielbią i jesteś dla nich pociągająca i piękna.

Napisane przez Poemi

Hej.

Dziewczyny, powiedzcie mi jak to jest... Słyszałam, że okres może się spóźniać z powodu stresu, ale jak to jest w rzeczywistości, spotkałyście się z czymś takim? Bo mi sie spóźnia już tydzień i nie wiem czy mam podciągnąć to pod ten stres czy zacząć panikować . Ogólnie czuję się jakby mnie czołg rozjechał i jeszcze opryszczka mi się zrobiła

I proszę o kciuki bo dzisiaj idę do dziekanatu wyegzekwować to, że nadal jestem studentką.

Oczywiście że się spotkałam..nie raz

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

Miałam tak, spóźniał mi się 5 dni.

Ale..Poemi, była sytuacja "z grupy ryzyka"?

Niestety nie...

Napisane przez hania811

Oczywiście że się spotkałam..nie raz

Czyli mam się nie przejmować . Bo ja to nie wiedziałam czy z tym stresem nie chodziło o jakieś 2 dniowe obsuwy, a np. taka moja tygodniowa to już anormalna... No to teraz jestem spokojna

[Madzialenka12344321]

cześć

u nas w firmie juz zaczeli zwalniac ludzi wczoraj ok 30 poleciało, wiec pewnie w piątek poleci reszta i zostana tylko osoby z kontraktem. NO nic....

Butter zdrówka życzę

[Madlen__18]

No bo własnie to jest tak: . Z jednej strony ludzie tam przyjeżdżają, żeby wymoczyć w wodzie własne dupcie i moja ich mało obchodzi.
Z drugiej kiedy wiem, że jakoś tam zwracam uwagę ( a wiadome że zwracam nie czarujmy się) no to ciężko jest o całkowity luz i poczucie komfortu.

Jeszcze jedna dziwna rzecz. Wstydzę się też..rodziców Tż. Tzn wiem, że oni to widzą, mam tę świadomość, każdy spojrzy jak widzi coś "innego" co przykuwa uwagę.
Tyle, że to krepujące jak mama Tż np powie że jestem śliczna (mniejsza o to, że ja tak zupełnie nie uważam, ale nie czepiajmy się czyjejś opinii) i szkoda, że coś tam, albo, przykro, że coś, albo po prostu widzę..że patrzy.
To mi chyba doskwiera najbardziej. Tż od samego początku nawet nie wspomniał na ten temat, chociaż po raz pierwszy w krótkich spodenkach czy szortach ( na działce, opalaliśmy się) zobaczył mnie po 7mcach znajomości, spodziewałam się że to będzie trudne jakoś..ale nie było. Mimo, że np, żebyśmy się mieli wykąpać w małym baseniku który na działce był to mnie musiał tam zanieść, widział moje blizny i wszystko. No ale jednak wiecie, każda z was chciałaby się czuć pewnie i atrakcyjnie..jakoś nie wiem czemu się tej mojej teściowej tak wstydzę...

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Poemi..ale gdyby coś to rozumiem, że ta ciąża trwałaby czas jakiś i potencjalnym tata byłby były Tż? czy jak bo zgłupiałam

[dorinka30]

Madlen może to głupio jakoś zabrzmi ale popatrz na to z innej perspektywy....Ilu ludzie nie jest idealnych, ile osób jest z potworną nadwagą, ile osób jakoś tak niezgrabnych w jakikolwiek sposób, całe mnóstwo....
Dlaczego Twoje położenie ma być gorsze niż np. tych otyłych osób- gdzie często oni sami doprowadzają swoje ciało do takiego wyglądu- oni powinni się wstydzić ...
Twoja sytyacja jest niezależna od Ciebie, wynik choroby, poza tym jesteś śliczna i teściowa ma rację, jesteś szczupła, zadbana,a nikt nie jest idealny. Pozostaje Ci zaakceptować swoje defekty, tak jak zaakceptowali je Twoi bliscy.

[Poemi]

Napisane przez Madlen__18

No bo własnie to jest tak: . Z jednej strony ludzie tam przyjeżdżają, żeby wymoczyć w wodzie własne dupcie i moja ich mało obchodzi.
Z drugiej kiedy wiem, że jakoś tam zwracam uwagę ( a wiadome że zwracam nie czarujmy się) no to ciężko jest o całkowity luz i poczucie komfortu.

Jeszcze jedna dziwna rzecz. Wstydzę się też..rodziców Tż. Tzn wiem, że oni to widzą, mam tę świadomość, każdy spojrzy jak widzi coś "innego" co przykuwa uwagę.
Tyle, że to krepujące jak mama Tż np powie że jestem śliczna (mniejsza o to, że ja tak zupełnie nie uważam, ale nie czepiajmy się czyjejś opinii) i szkoda, że coś tam, albo, przykro, że coś, albo po prostu widzę..że patrzy.
To mi chyba doskwiera najbardziej. Tż od samego początku nawet nie wspomniał na ten temat, chociaż po raz pierwszy w krótkich spodenkach czy szortach ( na działce, opalaliśmy się) zobaczył mnie po 7mcach znajomości, spodziewałam się że to będzie trudne jakoś..ale nie było. Mimo, że np, żebyśmy się mieli wykąpać w małym baseniku który na działce był to mnie musiał tam zanieść, widział moje blizny i wszystko. No ale jednak wiecie, każda z was chciałaby się czuć pewnie i atrakcyjnie..jakoś nie wiem czemu się tej mojej teściowej tak wstydzę...

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Poemi..ale gdyby coś to rozumiem, że ta ciąża trwałaby czas jakiś i potencjalnym tata byłby były Tż? czy jak bo zgłupiałam

Kurczę, nie wiem co Ci powiedzieć bo sama mam problem z takimi rzeczami

Nie! Na 100% nie jestem w ciąży! Po prostu zawsze miałam w miarę regularnie i teraz się obawiałam, że coś z moim zdrowiem się psuje.

[Madlen__18]

No właśnie staram się patrzeć na to w ten sposób, że jedni sa grubi czyt. np, mało zadbani (nie mam nic do osób otyłych, jednak ta chorobliwa jest wynikiem zaniedbania najczęściej), a ja jestem taka.
Tylko, że spotykam się z różnymi reakcjami, od tego, że ludzie myślą, że tż jest moim bratem, po komentarze jakie to urocze, że jesteśmy razem mimo, że jestem taka i taka, do Tz z cyklu jaką ma wspaniałą żonę, po te, które mówią jak straszna tragedia mnie spotkała, że jest jak jest.
A miło by było się poczuć czasem niezauważonym Tak zwyczajnie zniknąć w tłumie. O tym można pisać i pisać, najlepiej się nie przejmować i ja się cały czas tego uczę. Z niewyjaśnionych przyczyn natomiast moja teściowa jest dla mnie tematem drażliwym i wolałabym nie czuć na sobie jej oczy, zawstydza mnie to jakoś? Chociaż absurd w sumie no, ale..

[kotekk81]

czesc dziewdzynki

troche mnie u Was nie bylo no i sobotnia tragedia jakos mnie nie nastrajala do pisania a nawet odpalania kompa

wczoraj bylam u gina na kontroli i z bobasem wszystko ok, kolejna wizyta 11.05. no i ku radosci malza dostalismy pozwolenie na male baraszkowanie bo niestety od poczatku ciazy mielismy przymusowy post

a no i przytylam juz 3 kg zupelnie nie wiem jak to sie stalo bo jem polowe mniej niz przed ciaza (malo rzeczy mi smakuje, na mieso to wogole patrzec nie moge, najlepiej jakbym caly czas owoce tylko jadla, jogurciki i pomidory wszystko inne rosnie mi w gardle) a polozna patrzac wczoraj na moje dlonie stwierdzila ze zatrzymala mi sie woda w organizmie i co ja mam teraz poczac

noo to sie pozalilam

ps Dorinko chyba Ty pokazywalas tu kiedys taki pas co stosowalas po ciazy bo moja znajoma sie pytala czy to cos daje i jak on wyglada (no i mnie po ciazy tez sie by przydal )

wracam na allegro w poszukiwaniu spodni

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

u nas w firmie juz zaczeli zwalniac ludzi wczoraj ok 30 poleciało, wiec pewnie w piątek poleci reszta i zostana tylko osoby z kontraktem. NO nic....

Butter zdrówka życzę

Co to dla was oznacza??
Że też będziecie zwolnieni??


Poemi a może to efekt odchudzania sie.
Dalej dietujesz??

Takie tygodniowe opóźnienia nie sa niczym dziwny...ale tak bez przyczyny też sie nie zdarzają.
Stres, dieta, zmiana klimatu wiele rzeczy ma wpływ.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez kotekk81

czesc dziewdzynki

troche mnie u Was nie bylo no i sobotnia tragedia jakos mnie nie nastrajala do pisania a nawet odpalania kompa

wczoraj bylam u gina na kontroli i z bobasem wszystko ok, kolejna wizyta 11.05. no i ku radosci malza dostalismy pozwolenie na male baraszkowanie bo niestety od poczatku ciazy mielismy przymusowy post

a no i przytylam juz 3 kg zupelnie nie wiem jak to sie stalo bo jem polowe mniej niz przed ciaza (malo rzeczy mi smakuje, na mieso to wogole patrzec nie moge, najlepiej jakbym caly czas owoce tylko jadla, jogurciki i pomidory wszystko inne rosnie mi w gardle) a polozna patrzac wczoraj na moje dlonie stwierdzila ze zatrzymala mi sie woda w organizmie i co ja mam teraz poczac

noo to sie pozalilam

ps Dorinko chyba Ty pokazywalas tu kiedys taki pas co stosowalas po ciazy bo moja znajoma sie pytala czy to cos daje i jak on wyglada (no i mnie po ciazy tez sie by przydal )

wracam na allegro w poszukiwaniu spodni

heloo

3 kg to przecież malutko.
Widzę że masz jak moja przyjaciółka...też tylko owoce mogła jeść na początku cięży.

Może za dużo soli używasz..skoro już puchniesz.

[Poemi]

Napisane przez hania811

Poemi a może to efekt odchudzania sie.
Dalej dietujesz??

Takie tygodniowe opóźnienia nie sa niczym dziwny...ale tak bez przyczyny też sie nie zdarzają.
Stres, dieta, zmiana klimatu wiele rzeczy ma wpływ.

Wątpię żeby to miało coś wspólnego z odchudzaniem, raczej na stres bym to zwaliła (bo odchudzanie to u mnie nic nowego, a taki stres to jednak jakaś nowość).

Dobra, wydepilowałam się woskiem (chciałam trochę pocierpieć w imię piękna, ale nie wyszło, prawie nie czułam ) i zaraz zawijam do dziekanatu.

[zuzaneczka]

cześć

nastrój mam jak pogoda u mnie za oknem - szaro buro i jeszcze deszczowo

Napisane przez Madlen__18

No właśnie staram się patrzeć na to w ten sposób, że jedni sa grubi czyt. np, mało zadbani (nie mam nic do osób otyłych, jednak ta chorobliwa jest wynikiem zaniedbania najczęściej), a ja jestem taka.
Tylko, że spotykam się z różnymi reakcjami, od tego, że ludzie myślą, że tż jest moim bratem, po komentarze jakie to urocze, że jesteśmy razem mimo, że jestem taka i taka, do Tz z cyklu jaką ma wspaniałą żonę, po te, które mówią jak straszna tragedia mnie spotkała, że jest jak jest.
A miło by było się poczuć czasem niezauważonym Tak zwyczajnie zniknąć w tłumie. O tym można pisać i pisać, najlepiej się nie przejmować i ja się cały czas tego uczę. Z niewyjaśnionych przyczyn natomiast moja teściowa jest dla mnie tematem drażliwym i wolałabym nie czuć na sobie jej oczy, zawstydza mnie to jakoś? Chociaż absurd w sumie no, ale..

Madlen banalnie brzmi "nie przejmuj się", ale co można innego napisać? sama dobrze wiesz jacy są ludzie. A ludziom nie wiele trzeba żeby puszczać komentarze.
Po prostu nie słuchaj ich, nie bierz do siebie. Co Cię obchodzi co mówi/myśli jakaś obca przypadkiem spotkana osoba?
To jak wyglądasz to nie Twoja wina, więc nie masz powodu czuć się winna. Baw się po prostu dobrze. Niech inni zobaczą że świetnie się czujesz ze sobą, miło spędzasz czas z bliskimi. Myślę że wiele osób zauważy przede wszystkim ładną radosną dziewczynę, a może na końcu dopiero dostrzeże, że nie jest ona do końca sprawna. I pewnie pomyślą - szczęśliwa, radosna - jej kalectwo nie jest dla niej problemem i może jeszcze - kurczę a ja przejmuję się krzywymi nogami! toż trzeba się życiem cieszyć!


a co do teściowej - mówi, że jej przykro "że coś tam"? bo pewnie tak jest, nie odbieraj tego źle. Może nie powinna tego mówić głośno. Ale widzi ładną, fajną dziewczynę, przy boku której jej syn jest szczęśliwy i przykro jej, że akurat Ciebie spotkało coś takiego. Przygląda się? Zwykła ludzka ciekawość, chęć zrozumienia. Przecież Cię akceptuje. Pewnie byłoby to trudne dla Ciebie, ale może podejdź i pozwól jej się przyglądnąć, zrozumieć?

[dorinka30]

Napisane przez Madlen__18

No właśnie staram się patrzeć na to w ten sposób, że jedni sa grubi czyt. np, mało zadbani (nie mam nic do osób otyłych, jednak ta chorobliwa jest wynikiem zaniedbania najczęściej), a ja jestem taka.
Tylko, że spotykam się z różnymi reakcjami, od tego, że ludzie myślą, że tż jest moim bratem, po komentarze jakie to urocze, że jesteśmy razem mimo, że jestem taka i taka, do Tz z cyklu jaką ma wspaniałą żonę, po te, które mówią jak straszna tragedia mnie spotkała, że jest jak jest.
A miło by było się poczuć czasem niezauważonym Tak zwyczajnie zniknąć w tłumie. O tym można pisać i pisać, najlepiej się nie przejmować i ja się cały czas tego uczę. Z niewyjaśnionych przyczyn natomiast moja teściowa jest dla mnie tematem drażliwym i wolałabym nie czuć na sobie jej oczy, zawstydza mnie to jakoś? Chociaż absurd w sumie no, ale..

Pewnie podświadomie jakoś tak uważasz, że powinnaś być idealna dla jej syna....może stad to myślenie.
Ja na Twoim miejscu darowałabym sobie katowanie sie jej obecnością w takich sytuacjach, skoro Cię to tyle kosztuje, a spokojnie możesz z tych sytuacji (typu spa) zrezygnować...

Napisane przez kotekk81

czesc dziewdzynki

troche mnie u Was nie bylo no i sobotnia tragedia jakos mnie nie nastrajala do pisania a nawet odpalania kompa

wczoraj bylam u gina na kontroli i z bobasem wszystko ok, kolejna wizyta 11.05. no i ku radosci malza dostalismy pozwolenie na male baraszkowanie bo niestety od poczatku ciazy mielismy przymusowy post

a no i przytylam juz 3 kg zupelnie nie wiem jak to sie stalo bo jem polowe mniej niz przed ciaza (malo rzeczy mi smakuje, na mieso to wogole patrzec nie moge, najlepiej jakbym caly czas owoce tylko jadla, jogurciki i pomidory wszystko inne rosnie mi w gardle) a polozna patrzac wczoraj na moje dlonie stwierdzila ze zatrzymala mi sie woda w organizmie i co ja mam teraz poczac

noo to sie pozalilam

ps Dorinko chyba Ty pokazywalas tu kiedys taki pas co stosowalas po ciazy bo moja znajoma sie pytala czy to cos daje i jak on wyglada (no i mnie po ciazy tez sie by przydal )

wracam na allegro w poszukiwaniu spodni

Super, że wszystko dobrze
3 kg to niedużo nie stresuj się.
Tak miałam pas pociażowy, coś w nazwie pani Teresy czy cuś, bardzo dobry jest, trzeba kupić rozmiar mniejszy, żeby wchodził na maksymalny ścisk .

[zuzaneczka]

Napisane przez kotekk81

czesc dziewdzynki

troche mnie u Was nie bylo no i sobotnia tragedia jakos mnie nie nastrajala do pisania a nawet odpalania kompa

wczoraj bylam u gina na kontroli i z bobasem wszystko ok, kolejna wizyta 11.05. no i ku radosci malza dostalismy pozwolenie na male baraszkowanie bo niestety od poczatku ciazy mielismy przymusowy post

a no i przytylam juz 3 kg zupelnie nie wiem jak to sie stalo bo jem polowe mniej niz przed ciaza (malo rzeczy mi smakuje, na mieso to wogole patrzec nie moge, najlepiej jakbym caly czas owoce tylko jadla, jogurciki i pomidory wszystko inne rosnie mi w gardle) a polozna patrzac wczoraj na moje dlonie stwierdzila ze zatrzymala mi sie woda w organizmie i co ja mam teraz poczac

noo to sie pozalilam

ps Dorinko chyba Ty pokazywalas tu kiedys taki pas co stosowalas po ciazy bo moja znajoma sie pytala czy to cos daje i jak on wyglada (no i mnie po ciazy tez sie by przydal )

wracam na allegro w poszukiwaniu spodni

w którym jesteś tygodniu?
pas to chyba ten Pani Teresy:
http://www.allegro.pl/item992252084_..._m_gratis.html

nie wiem jak się zachowuje zaraz po porodzie bo kupiłam go dużo później, ale na mnie układa się dziwnie, bo brzuch może i uciska ale nad pasem zbiera się niefajna fałdka ciała

[Mango08]

Cześć,

Napisane przez Madlen__18

No właśnie staram się patrzeć na to w ten sposób, że jedni sa grubi czyt. np, mało zadbani (nie mam nic do osób otyłych, jednak ta chorobliwa jest wynikiem zaniedbania najczęściej), a ja jestem taka.
Tylko, że spotykam się z różnymi reakcjami, od tego, że ludzie myślą, że tż jest moim bratem, po komentarze jakie to urocze, że jesteśmy razem mimo, że jestem taka i taka, do Tz z cyklu jaką ma wspaniałą żonę, po te, które mówią jak straszna tragedia mnie spotkała, że jest jak jest.
A miło by było się poczuć czasem niezauważonym Tak zwyczajnie zniknąć w tłumie. O tym można pisać i pisać, najlepiej się nie przejmować i ja się cały czas tego uczę. Z niewyjaśnionych przyczyn natomiast moja teściowa jest dla mnie tematem drażliwym i wolałabym nie czuć na sobie jej oczy, zawstydza mnie to jakoś? Chociaż absurd w sumie no, ale..

Madlen wiadomo, że nasze słowa nie zmienią Twojego nastawienia, jednak powinnaś nie przywiązywać dużego znaczenia do zachowań innych osób. Często "osoby po drugiej stronie" nie wiedzą jak powinni się zachować, co powiedzieć, aby nie urazić osób niepełnosprawnych.
Rozumiem, że wolałabyś się wtopić w tłum, jednak każda "inność", nie tylko ta spowodowana chorobą, (np. tatuaże, ekstrawaganckie fryzury itp) przykuwa ludzkie spojrzenia.
Uważam, że bez żadnych oporów powinnaś jechać na baseny!


Dziewczyny co sądzicie o tych zaproszeniach?:

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...090&pro=530301

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537304

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537306

[kotekk81]

Napisane przez hania811

heloo

3 kg to przecież malutko.
Widzę że masz jak moja przyjaciółka...też tylko owoce mogła jeść na początku cięży.

Może za dużo soli używasz..skoro już puchniesz.

Haniu no niby nie duzo ale jestem "dopiero" w 13 tygodniu a co do soli to prawie wogole nie uzywam bo prawie wogole nie jem "solonych" rzeczy (ziemniaki nie sole,makaron nie sole itd a jak jem juz jakies mieso to z duza iloscia ziol)

Napisane przez dorinka30

[/B]

Super, że wszystko dobrze
3 kg to niedużo nie stresuj się.
Tak miałam pas pociażowy, coś w nazwie pani Teresy czy cuś, bardzo dobry jest, trzeba kupić rozmiar mniejszy, żeby wchodził na maksymalny ścisk .

dzieki za podpowiedz zeby mniejszy kupic

Napisane przez zuzaneczka

w którym jesteś tygodniu?
pas to chyba ten Pani Teresy:
http://www.allegro.pl/item992252084_..._m_gratis.html

nie wiem jak się zachowuje zaraz po porodzie bo kupiłam go dużo później, ale na mnie układa się dziwnie, bo brzuch może i uciska ale nad pasem zbiera się niefajna fałdka ciała

dzieki kochana

a jestem w 13 tygodniu

[zuzaneczka]

Napisane przez Mango08

Dziewczyny co sądzicie o tych zaproszeniach?:

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...090&pro=530301

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537304

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537306

pierwsze najbardziej mi się podobają, proste i eleganckie

[Poemi]

Napisane przez Mango08

Dziewczyny co sądzicie o tych zaproszeniach?:

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...090&pro=530301

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537304

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537306

Z tych wybrałabym drugie, ale ogólnie to tak średnio mi się podobają.

[kotekk81]

Napisane przez Mango08

Dziewczyny co sądzicie o tych zaproszeniach?:

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...090&pro=530301

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537304

http://fontanessi.abc24.pl/default.a...068&pro=537306

pierwsze podobaja mi sie najbardziej