Nasze malutkie zmartwienia

[linaya]

- zaproszenie na wesele od kumpeli - dodatkowe koszty, nie mam sukienki, nie wiem, ile kasy dać itp.
- kompletnie nie mam głowy do robienia prawka, a egzamin tuż tuż
- nie wyspałam się dziś
- przemyślenia po burzliwej rozmowie z mamą i siostrą - jest mi strasznie smutno i w dodatku chyba potrzebuję jakiejś psychoterapii
- nie mogę się zmusić do odchudzania, bo "zawsze coś"
- TŻ i kwestia wakacji

[joyeuxe]

aktualnie czekam na e-maila od 1 osoby od kilkunastu dni, ale pewnie się nie doczekam(albo doczekam z odpowiedzią nie taką jaka chce aby byla) Dlaczego w momencie kiedy dużo z siebie dajemy, kiedy dużo robimy dla tej sooby spotykamy się z czymś a la "i tak mam to gdzieś"

[yoona]

nie moge sie zabrac do pracy mgr i meczy mnie to strasznie

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez joyeuxe

aktualnie czekam na e-maila od 1 osoby od kilkunastu dni, ale pewnie się nie doczekam(albo doczekam z odpowiedzią nie taką jaka chce aby byla) Dlaczego w momencie kiedy dużo z siebie dajemy, kiedy dużo robimy dla tej sooby spotykamy się z czymś a la "i tak mam to gdzieś"

Niektórzy po prostu nie zasługują na to, by się dla nich starać.

[S aszka]

Napisane przez nietypowynick

- ktoś cholernie mi bliski ma problemy zdrowotne a ja nawet nie moge zapytac co sie dzieje i wiem wszystko z 3 reki bo z tamtym sie nie odzywam od 2 miesiecy.... Ale sie nie odezwe poki mnie nie przeprosi za to co mi zrobił.

nie chce się wtrącać ale wydaje mi sie że powinnaś odpuścić z tymi przeprosinami, jeśli zależy Ci na tej osobie a do tej pory nie przeprosiła to już raczej nie przeprosi, a jeżeli ma problemy zdrowotne to tym bardziej powinnaś odpuśić no ale w sumie nie moja sprawa


moje malutkie zmartwienia to:
-nie potrafie znaleźć sobie faceta, tak wiem sam przyjdzie, ale ile to można czekać ja już jestem sama prawie rok
-moja przyjaciółka nie mówi mi wszystkiego i tak na prawde czasem czuje że w ogóle nie chce jej sie ze mną rozmawiać
-musze zmienić prace ale jestem tak leniwa że nawet nie chce mi się z domu wyjść żeby cv roznieść, poza tym i tak nigdzie mnie nie chcą
-non stop kłóce sie z moim przyjacielem i tego też już mam dosyć...

[sweet_chocolate]

-nie mogę znaleźć pracy
- nie chce mi sie uczyć na kolosa
- problemy z TŻ

[krooolewna]

Mój były Tż mnie zadręcza smsami,dzwonieniem i swoją osobą.
Kolega z roku chce czegoś więcej,a ja nie wiem czy chcę,bo w końcu niedawno skonczyłam zwiazek no i jeszcze kolega z roku.
.

[nietypowynick]

Napisane przez S aszka

nie chce się wtrącać ale wydaje mi sie że powinnaś odpuścić z tymi przeprosinami, jeśli zależy Ci na tej osobie a do tej pory nie przeprosiła to już raczej nie przeprosi, a jeżeli ma problemy zdrowotne to tym bardziej powinnaś odpuśić no ale w sumie nie moja sprawa

Problemy zdrowotne=problemy z nogą i podejrzewam,że będzie to zakończone operacją. Wiesz, mogłabym darowac przeprosiny gdyby to była błahostka ale chodzi o coś bardzo ważnego i nie będę odpuszczała bo on nie zdaje sobie sprawy z tego,co zrobil.I jakoś chyba mu nie zalezy skoro sie nie odzywa

[blacknovice]

- jutrzejszy sprawdzian z gegry....
- to, że Pan, w którym się zakochałam, mnie olewa.

[milkyway33]

No to teraz moje smutasy:
- mam od jakichś 2 tyg. ból brzucha, który wygląda na podręcznikowe objawy choroby wrzodowej, dla mnie to masakra, 20 lat i wrzody?!
- TŻ zmienił pracę, jest 400 km ode mnie, a podróż do niego to and fro to koszt 100zł
- szukałam pracy dorywczej i już 4ty dzień nikt nie oddzwania
- jest szaro i zimno na dworze
- mam porąbanych sąsiadów w bloku, w kółko hałasują, a ja należę do osób, które potrzebują ciszy absolutnej, aby zasnąć

Generalnie jest źle

[bura kocurka]

Napisane przez linaya

- zaproszenie na wesele od kumpeli - dodatkowe koszty, nie mam sukienki, nie wiem, ile kasy dać itp.

Chyba jak do kumpeli idziesz, to stosowniej jest kupić prezent niż dawać kasę

Napisane przez krooolewna

Kolega z roku chce czegoś więcej,a ja nie wiem czy chcę,bo w końcu niedawno skonczyłam zwiazek no i jeszcze kolega z roku.
.

Chyba mam coś podobnego u siebie..znowu... Ja nigdy nie wiem czego chcę

[wyszukiwarka]

-mam szopę na głowie,po tym jak poszłam podciąć KOŃCÓWKI u fryzjera...
Z włosów do stanika zrobiła mi szopę do ramion....

[joyeuxe]

Ja mogę dopisać, że ciągle się zamartwiam, że wydaje zbyt dużo pieniędzy i że wogóle nie umiem oszczędzać;(

[hatte]

Napisane przez joyeuxe

Ja mogę dopisać, że ciągle się zamartwiam, że wydaje zbyt dużo pieniędzy i że wogóle nie umiem oszczędzać;(

Mam tak samo. Nazekam na brak pieniedzy a jak juz je mam wydaje na byle co .
Jutro czeka mnie 8 godzin praktyk a nie mam nawet sily wyjsc z łuzka -
masakra.

[muszynianka]

nakładam szamponetkę, boje sie ze wyjdzie za ciemne...

[Composure]

Mam termin do połowy maja, a z moją pracą licencjacką jestem w czarnej du***

Ciągle nie dowierzam w to, co wydarzyło się w sobotę... Tak bardzo żal mi tych wszystkich ludzi

Wkurza mnie kolega TŻ, dziś po raz kolejny

[Michalinaaaaa]

- nie wiem juz co robić z moimi włosami, ciągle są brzkie i oklapnięte
- zajady nie chcą się wyleczyc od prawie miesiąca
- chłopak którego znam odparu miesięcy przezgg, poznał nas kolega, planowalismy siękiedys spotkac i myslalam ze się o mnie stara czasem jest ok, ale ostatnio wmawia mi jakies bajeczki i ma opisy do jakiejś dziewczyny i myśli że ja uwierze w jego opowieści...
- planuję pójść w sobotę do fryzjera, ale jeszcze nie wiem jak się obciąć zeby znowu nie płakać...
- ciężko mi się uczyć, a koniec roku tuż tuż, muszę poprawic oceny...

[krooolewna]

Napisane przez bura kocurka

Chyba mam coś podobnego u siebie..znowu... Ja nigdy nie wiem czego chcę

ja nigdy tak nie miałam,a teraz mam i zupełnie nie mam pojęcia co robić...

[antidotum89]

znowu mnie kusi zeby sciac wlosy a wiem ze jak to zrobie to bede zalowac, ale sa takie nijakie!!

[słonecznik82]

- rozwala mnie ta tragedia w Smoleńsku, przezywam szok, więc nie oglądam TV od 2 dni
- mam pisać prace podyplomowa, a nic nie robię z tym
- zmienili nam plan zajęć na weekend rektorski wobec naszej narodową tragedii
- miałam mieć egzamin za kilka dni, a będzie za miesiąc, w czasie, kiedy dojdą inne egzaminy i pisanie pracy (a to już powinnam pisać)!!
Tragedia, nie wiem jak sobie z tym poradzę
- zapuścilam moją figurę i nie potrafię wziąśc się za wysiłek fizyczny! Cellulit
- nie lubię swojego miasta, bo panuje straszne bezrobocie
chcę uciec daleko, ale nie wiem dokąd...
Mam ochotę na słodkości....

[nietypowynick]

Słoneczniku będzoe dobrze Powoli we wszystkich ucichną troszke emocje w związku z tym co się stało i wrócisz do swojego uczelnianego życia
ps. widzę, że tak jak ja jesteś z Zmc

[aldenea]

- jestem ze swoim licencjatem daleko w lesie, a przez cały rok swojego promotora widziałam jeden raz
- bolą mnie stawy albo kości, a moi lekarze mają to gdzieś
- "kolega" z grupy sie do mnie przystawia, pomimo tego że wie, że jestem z kimś
- mam egzamin zaliczeniowy z ćwiczeń a wypadły nam dwa ostatnie zajęcia
- mój ex nie chce mi od 2 lat rzeczy oddać, które są dla mnie bardzo ważne
i coś jeszcze by sie pewnie zebrało
życzę wszystkim by szybko zmartwienia stały się czasem bardzo przeszłym

[enter code]

*nie oddałam pracy na semestr strasznemu wykladowcy, a niedlugo koniec studiow;/
*nie zaczełam pisac pracy licencjackiej
* okazało się że koleżanka ktora poznalam przez neta jest znajoma TŻa, co mnie troche zmartwiło
*pozyczylam koledze hajs a on mysli chyba ze to darowizna

[chomique]

Dopisze się, bo akurat mi się nazbierało. To małe zmartwienia, większe zostawiam sobie, i chyba raczej wkurzenia albo nawet wkurzonka, niz zmartwienia ;-) Przeczytałam wieki temu, że zamiast się zamartwiać i wpadać w doła lepiej się porządnie wściec, bo to napędza do działania - coś w tym jest.

- zazdroszczę osobom, ktorym fryzjerka ciachnęła 1/3 włosów - mąż lubi mnie w długich, bardzo się zachwyca, a ja nie mam serca po prostu iść i ściąć włosów na bardzo krótko, bo wiem, że oczywiście zaakceptuje, ale będzie mu przykro. Zwykle jestem asertywna, ale to sytuacja bez dobrego rozwiązania chyba.
- były TZ zorientował się dwa tygodnie temu, że jednak nie może beze mnie żyć, i postanowił podzielić się tym ze mną poprzez liczne maile i smsy. Dodam, że parą byliśmy ze sto lat temu, a od 10 lat jestem w stałym związku. Nie wiem w sumie, czy się z tego śmiać, czy wkurzać, bardzo to głupie ;-)
- spóźniają się przelewy za dwa zlecenia, niby żadna tragedia, ale jeśli ktoś obiecuje to powinien obietnicy dotrzymać
- zrobiłam koleżance kolczyki - śliczne, pracochłonne, duże, pawie pióra w dwóch rodzajach, kamienie itp, dobrych kilka h roboty, dokładnie takie, jakie sobie wymarzyła, pasujące do ulubionych bluzek, jednym slowem kolczyki idealne. Po czym ujrzałam, że koleżanka daje kolczyk do zabawy swojej 1,5 rocznej córeczce, "bo ona do niego raczki wyciąga".
- irytuje mnie histeria, obłuda, cudem wyszukane korzystne zdjęcia byłego prezydenta i jego przemówienia bez błędów językowych i mamrotania, nazywanie go Ojcem Narodu i szopka okołowawelska. Żenujące to wszystko. Pocieszam się, że za tydzień będzie po wszystkim, jak zwykle.
- dziś zmartwiło mnie, kiedy uświadomiłam sobie, że na wizażu tyle świetnych wątków, taka "dziewczyńska" atmosfera, a ja nie mam czasu nie tylko na stałe pisanie, ale nawet na regularne czytanie, bardzo tego żałuję. Co jakiś czas w wolny dzień wpadam i pisze hurtem w każdym wątku, który mnie zainteresuje, ale niewiele zdążę przeczytać i napisać, a chciałabym więcej, szkoda po prostu.

[wyszukiwarka]

Napisane przez antidotum89

znowu mnie kusi zeby sciac wlosy a wiem ze jak to zrobie to bede zalowac, ale sa takie nijakie!!

antidotum-radzę sie dobrze zastanowić nie popełnij czasem takiego błędu jak ja..... miałam włosy do stanika a teraz mam szopę do ramion:pros i:

[joyeuxe]

-wkurza mnie moja szefowa. pracuję dla niej 3 miesięce a ta głupia krowa nadal mi nie wypłaciła całej kasy ;/ a tyle na mnie zarobiła, że hohoh.
-jestem z kasą na minusie, kupiłam coś lokatorom, teraz nie wiem kiedy oddzadzą(wiem, że na pewno to zrobią, ale kiedy to <bezradny>)
-po raz 4 czeka mnie przeprowadzka(na szczęście z tymi znajomymi z którymi aktualnie mieszkam), ale męczące jest to, że co 2 miesiace musze sie wynoscić z danego miejsca
-chcę wyjechać za granicę na wakacje a nie mogę znaleźć żadnej sensownej oferty
-nadal czekam na e-maila
-umieram dziś w robocie z nudów!

[mosiaq]

- denerwuje mnie praca... nigdy nikt nas nie pochwala tylko ciagle zle.. za malo itp
- zebralo kilka wydatkow-pieniazkow brak
-mam dzisiaj zly dzien...nawet plakac mi sie chce,w sumie niczym to jest spowodowane, bede miala dwa dni wolne , mam nadzieje ze odpoczne

[zielona87]

-nie mam planu na najblizsze kilka miesiecy... nie wiem jak sie zorganizowac zeby wyszlo jak najlepiej
-jestem brzydka... mam koszmarna cere... moze nie jestem odrazająca,ale nie podobam sie sobie...
-mam zajada i pryszcza nad wargą
-mój odrost przesadził... a kasy na fryzjera brak
-facet z ktorym sie przespałam, zaufałam, otworzylam sie, zmienilam dla niego zycie... przestał sie odzywać.
-po rozstaniu z eksem... nie mam gdzie mieszkać... przewalam sie po róznych mieszkaniach i czuje sie jak smieć
-nie moge sie zmotywowac do nauki...



btw... zna ktos dobrego psychiatre w krk? takiego na nfz...

[marysienka]

- szukam pracy
- nie wiem czy jechać na wakacje sama czy kogoś wziąć ze sobą
- ciągle tyje
- wkurzają mnie anomalia pogodowe
- moja choroba nie chce zniknąć

[star15]

- nie wiem, jakim cudem jutro wstanę przed 5:00 ale muszę
- wciąż nie mam pracy, ale już robi się bardziej kolorowo w tej sprawie..
- 5zł w portfelu nie mam kasy, a tyle bym chciała