Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-15, 08:33   #4891
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
robi sie a powiesz cos wiecej??? czyzby wizyta u doktorka???
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 08:34   #4892
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
Laski ale sie wkurzylam, normlanie szok

Dzis wybuchl wulkan na polnocy Islandii, i leci chmura pylu sobie na poludnie anglii. Juz sa odwolane loty do szkocji
Do 15 to i moga nasz lot odwolac

No jak nie urok to sra.czka


a u mnie w pracy wszyscy podniecają sie filmikiem nagranym tuz po katastrofie w Smoleńsku - niekótrzy słyszą tam strzały i widzą ruszających się ludzi i wymyslają teorie spiskowe. paranoja
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 08:40   #4893
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

maggie ja gotowalam na wolnym ogniu jakies 2h, po 1,5h probuj w zebach
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 08:45   #4894
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
bedzie dobrze
Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
maggie ja gotowalam na wolnym ogniu jakies 2h, po 1,5h probuj w zebach
dzieki musze wiedziec tak orientacyjnie, bo miala byc na obiad, ale jak ja wroce ok 16 a maz bedzie ok 17.30 to musze chyba dac mu przegryzke jakas, zeby biedny nie padl z glodu
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 08:47   #4895
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Ana*** jesli chodzi o hasla... to dla klasy 1-3 jak najbardziej jest szum-stop, ja na praktykach tak w szkole moeilam do dzieci... nie znosilam jak nauczyciele sie darli nie gadac co to za chalas.. bo starsi to niby moga... bez sens... jak przychodza co szkoly6-7 latki i nauczyciel prowadzi klase od poacztku to wlansie fajniej ustalic takie haslo.. i nawet w 3 klasie ono bedzie dzialac...
a jak masz 2 minuty to poprostu powiedz tak ze uspokoajasz dzieci naszym umowionym haslem zeby zwrocic ich uwage na siebie, po czym przedstawiasz zabawe... (ten wstep zajmie co 10 sekund a serio jest potrzebny - szczegolnie jak sie czepia celow itd..) moi wykladowcy byli by zniesmaczeni jakbym od tego nie zaczela bo oni zawsze mowia "jak prezentujesz zajecia to mimo ze robisz to w sali na kolegach wczuj sie ze to.. autobus i male dzieci.. a nie prowadzi pani zajec jak jest halas prawda?" pisze z wlasnego doswiadczenia.. wiec sama juz rozwaz... i wierze ze wymyslisz jakis fajny poczatek.. pamietaj tylko zeby nie byl za dlugi i duzo nie sugerowal... nic nie podopowiadam bo taki wlasny trening wymyslania jest dobry

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Marta , nie chciałam żebyś mnie tak zrozumiała. Ja wiem , że ta lista była po to żebym się rozeznała.
Bardzo dziękuję, że mi napisałaś te imiona.
Napisałaś żebym dała imię takie na jakie mam zajawkę, które podobało mi się od lat... i teraz jest problem bo kiedyś bardzo podobała mi się Julia i Ada a teraz już mi obrzydło nie wiem czemu... i martwię się że z tym , które wybierzemy za 10 lat mi się znudzi i będzie wydawać mi się brzydkie albo coś
Kurdę nie taka łatwa sprawa z tym wyborem.
Nie chcę skrzywdzić dziecka jakąś Guatamaerą lub Pulcherią...
przychylam sie do tego zeby na sile teraz nie dawac imienia tylko jak zobaczycie maluszka... odrazu wam wpadnie np alicja abo cos matylda pola a moze poprostu małgorzata, czy tam joanna

Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
Hej,

Dziewczyny potrzebuje dzisiaj ogromnej mocy wizazowych kciuków
trzymamyyyyyyyyyy
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 08:47   #4896
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cześć

Wczoraj byłam u mojej gin. Kurde i znów czeka mnie kontrolna kolposkopia Już nie mam nerw do tego...echhh. No ale pójde i zrobię, dla własnego spokoju. Spytała mnie też czy nie chcę wrócić do tabletek anty, no i wzięłam receptę...głównie z powodu pogorszenia cery...wrrrr. Nie wiem czy się skuszę, żeby do nich wrócić. Juz mineło pół roku odkąd nie biorę (ale zabrzmiało )
Wczoraj dostałam info z sądu, że wyrok rozwodowy się uprawomocnił i moge go odebrać. czyli oficjalnie jestem wolna kobietką !!! Muszę teraz zacząć załatwiać sprawy związane ze zmiana nazwiska.

Ja korzystam z Mozilli i jestem zadowolona
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 08:49   #4897
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cześć.
Idę dziś do pracy na 13... Nie chce mi się!
W ogóle zaczynają się u nas znowu problemy finansowe.
Kobita co nam mieszkanie wynajmuje nie przesyła nam rachunków na prąd ostatni jaki płaciłam był do lutego, i ona potem wyśle nam 3 a my się musimy wyprowadzić stąd do końca kwietnia a w najgorszym wypadku do połowy maja. Więc super to będzie nie dość że połowę za wynajem będziemy musieli zapłacić 300 zł to rachunki za prąd też z 300 i za gaz już nie wiem ile bo znowu mam zarąbiście skomplikowaną sytuacje...
Mojej teściowej odcieli gaz 2 miesiące temu a brat Tż jest u nas codziennie i kąpie się w pełnej wannie wody... bo jak on mówi , nie umie wziąć prysznica.
Więc chyba w tym miesiącu to się zesram żeby zapłacić te rachunki i opłaty aha kablówka 100 , i rachunek za tel z 200 lub więcej !!! Nie wiem jak sobie damy radę... W dodatku nic nie wiem na razie z tym cholernym kredytem, martwię się że nic z tego nie będzie.
Jestem załamana!!!
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-15, 08:53   #4898
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Cześć.
Idę dziś do pracy na 13... Nie chce mi się!
W ogóle zaczynają się u nas znowu problemy finansowe.
Kobita co nam mieszkanie wynajmuje nie przesyła nam rachunków na prąd ostatni jaki płaciłam był do lutego, i ona potem wyśle nam 3 a my się musimy wyprowadzić stąd do końca kwietnia a w najgorszym wypadku do połowy maja. Więc super to będzie nie dość że połowę za wynajem będziemy musieli zapłacić 300 zł to rachunki za prąd też z 300 i za gaz już nie wiem ile bo znowu mam zarąbiście skomplikowaną sytuacje...
Mojej teściowej odcieli gaz 2 miesiące temu a brat Tż jest u nas codziennie i kąpie się w pełnej wannie wody... bo jak on mówi , nie umie wziąć prysznica.
Więc chyba w tym miesiącu to się zesram żeby zapłacić te rachunki i opłaty aha kablówka 100 , i rachunek za tel z 200 lub więcej !!! Nie wiem jak sobie damy radę... W dodatku nic nie wiem na razie z tym cholernym kredytem, martwię się że nic z tego nie będzie.
Jestem załamana!!!
nie no ten braciszek tez ma tupet niech sie myje w misce to zaraz sie nauczy brac prysznic
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 08:56   #4899
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

zna rodzeństwo: Świętosława i Ziemowit, zdrobnienia to Święta i Ziemek. Dodam że dzieci chodzą do niemieckich szkół, mieszkają w Niemczech i w zasadzie bardzo słabo mówią po polsku jednak chodzą do szkoły muzycznej w Polsce.


Ten nocleg Krakowie za 10tyś to teraz został jak już są pozajmowane te tańsze pokoje. Pewnie jakiś apartament i cena pewnie jest taka przez cały rok, a nie z okazji pogrzebu.

Maja a mówią o tym że ta czerwona kulka którą pokazywali w tv to czyjaś głowa ?? bo na bank by ją pokazali i to tak długo z takiej odległości

Gucia, tak, wiosny nam trzeba i to musowo...ja już jadę na ostatkach sił.

Ja miałam i w zasadzie to mam super z imieniem Weronika, zawsze byłam jedna jedyna w szkołach, na roku na studiach, w ogóle w moim otoczeniu w moim wieku Weronik nie ma, teraz coraz więcej ich jest ale to takie maluchy A kiedyś spotkałam panią na targu taka koło 60 i mama do mnie woła Weronka, a ona bój się boże, jak pani na nią woła, ja też mam tak na imię ale tak go nie lubię...ja też nie lubię zdrobnień mojego imienia ale mama tak na mnie od zawsze woła i się przyzwyczaiłam na studiach wołali często Wero a to przez pewnego wykładowcę, indywidualistę
A moja siostra ma podobnie : Aldona
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:00   #4900
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Ja miałam i w zasadzie to mam super z imieniem Weronika, zawsze byłam jedna jedyna w szkołach, na roku na studiach, w ogóle w moim otoczeniu w moim wieku Weronik nie ma, teraz coraz więcej ich jest ale to takie maluchy A kiedyś spotkałam panią na targu taka koło 60 i mama do mnie woła Weronka, a ona bój się boże, jak pani na nią woła, ja też mam tak na imię ale tak go nie lubię...ja też nie lubię zdrobnień mojego imienia ale mama tak na mnie od zawsze woła i się przyzwyczaiłam na studiach wołali często Wero a to przez pewnego wykładowcę, indywidualistę
A moja siostra ma podobnie : Aldona
ja mam kuzynke Weronike i zawsze do niej mowilismy Wera, albo Nika.. bardzo fajne zdrobnienia... a moj tata (jej chrzestny) mowi do niej Weronka, jako jedyny tak moze

to tak jak do mnie dziadek zawsze mowil Marcik, jako jedyny... nikt wiecej nie mogl.. teraz niestety dzidzius juz nie zyje...i juz nie slysze tego mojego Marcik ale jak raz na pol roku tata tak do mnie powie to mi sie tak milo robi...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:04   #4901
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Hej!

U mnie za oknem nadal szaro, buro i do tego pada. Nie znoszę takiej pogody! Nie jestem wstanie się skupić, wczoraj w zasadzie nic nie zrobiłam w pracy, wcześnie się kładę spać ze zmęczenia i wstaje jeszcze bardziej padnięta rano. NIECH JUŻ BĘDZIE PRAWDZIWA WIOSNA!!

Anika super, że wyjazd do Poznania się udał. Nie ma to jak zabrać na negocjacje kobietę, a jak ta kobieta jest jeszcze żoną, to już w ogóle sukces murowany!

Maggie mam kolegę, który ma na imię Kacper i zawsze dobrze mi się to imię kojarzyło!

Znam rodzinkę w której jest sześcioro dzieci, które noszą imiona: Radosław, Bożydar, Stoigniew, Dobrosława, Nawojka, i jeszcze jedna dziewczyna jest, ale nie przypomnę już sobie. Genialni ludzie, a do imion się przyzwyczaiłam.

a najlepsze piszemy juz te zamówienie a handlowiec do meża mowi no panie A. teraz wypada zabrac zonę na uroczy weekend we dwoje w ramach utargowanego rabatu
a mąz na to sie robi


ah zapomniałam wam napisac w zwoiazkuz tym ze te targi to takie meskie raczej to sami faceci jako odwiedzający i wystawcy tez

i dosc czesto stałam sama i czekałam na meza i szwagra bo ich nei szło oderwać
i w pewnym momencie podchodzi do mnei jakies facet ze stoiska i mowi przepraszam pani tu tak sama stoi moze mógłbym panią na drinka zaprosića ja nato ze dziekuję bardzo ale czekam na meża a on na to aaaaa na męża a to szkoooda i popatrzył czy rzeczywiscie mam obrączke

potem mowie to mezowi to juz mnie nie zostawiali samej i za rękę trzymał

zazdrośnik jeden
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:07   #4902
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
nie no ten braciszek tez ma tupet niech sie myje w misce to zaraz sie nauczy brac prysznic
A daj spokój dziewczyno! O tej sytuacji to ja mogła bym książkę napisać i to nie ciekną...
Już nie mogę tego wytrzymać, bo gdybym ja miała nad to kasy i w ogóle to się mogę podzielić ale jak sama nie mam a ktoś się o to obraża, bo się przyzwyczaił , że u nas to musi być... nie ważne skąd .... nie no nie będę się nakręcać bo jak tylko pomyślę o swojej sytuacji i Tż to po prostu coś mi się dzieje, ja dostaje ciśnienia 300/200!!!
Jedyną osobą , która nam pomaga to moja mama i ona też długo tak nie będzie bo ma prawie 70 lat i jest już zmęczona i widzę to , że już po prostu nie ma siły.
Moja mama zapierdziela jeszcze, ma pół etatu , ojciec mój co drugą noc pracuje po 12 lub więcej godzin ... a tamta jak ma kasę to albo przechla albo rozpierdzieli na byle co a potem od nas oczekuje wielkiej pomocy, żywienia brata Tż i udzielania mu kąpieli...
Już nie mam siły.
Tż mi szkoda jak nie wiem co bo jest między młotem a kowadłem, z jednej strony ja z drugiej brat. Ja wiem , że Tż nie chce żeby jego brat chodził głodny itd ale może jak byśmy się tak konkretnie wypięli na nich to ona może w końcu zaczęła by się czymś przejmować, bo jak narazie bardzo dobrze wie , że brat znajdzie u nas pomoc przez co ona o nic się nie martwi i tego gazu nie załatwia bo " nie ma pieniędzy"....
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:15   #4903
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Daysy85 to jest brat twojego meza... nie jego wina ze maja chora matke - alkoholizm to choroba... moim zdaniem skoro brat jest nieletni to nalezy mu pomoc.. owszem mozna powiedziec ze was tez nie stac na pelna wanne i zeby jednak wzial tylko prysznic.. ale w zyciu bym mu niczego nie odmowila nawet jakbym miala sama to ostatnia kromka bym sie podzielila... ( nie mowie ze ty odmowisz.. ale piszesz cos ze najlepiej bylo by sie wypiac to matka moze by sie obudzila.. jakos tak) on jest nieleetnii niczemu nie winny a matka watpoie zbey sie obudzila skoro tyle lat juz w tym jest i niczego nie zmienila... a jak tak dluzej pojdzie to z opieki spolecznej wezma go do osrodka opiekunczo-wychowawczego.. i tyle... moze warto bylo by sie postarac o przejecie nad nim opieki? bo samo to ze mieszka w domu bez gazu, z taka matka to jest juz jest destrukcyjne dla jego osobowosci...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:17   #4904
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Cześć.
Idę dziś do pracy na 13... Nie chce mi się!
W ogóle zaczynają się u nas znowu problemy finansowe.
Kobita co nam mieszkanie wynajmuje nie przesyła nam rachunków na prąd ostatni jaki płaciłam był do lutego, i ona potem wyśle nam 3 a my się musimy wyprowadzić stąd do końca kwietnia a w najgorszym wypadku do połowy maja. Więc super to będzie nie dość że połowę za wynajem będziemy musieli zapłacić 300 zł to rachunki za prąd też z 300 i za gaz już nie wiem ile bo znowu mam zarąbiście skomplikowaną sytuacje...
Mojej teściowej odcieli gaz 2 miesiące temu a brat Tż jest u nas codziennie i kąpie się w pełnej wannie wody... bo jak on mówi , nie umie wziąć prysznica.
a nalać pełną wannę to umie
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-04-15 o 09:30
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:19   #4905
kolanka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 279
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
A daj spokój dziewczyno! O tej sytuacji to ja mogła bym książkę napisać i to nie ciekną...
Już nie mogę tego wytrzymać, bo gdybym ja miała nad to kasy i w ogóle to się mogę podzielić ale jak sama nie mam a ktoś się o to obraża, bo się przyzwyczaił , że u nas to musi być... nie ważne skąd .... nie no nie będę się nakręcać bo jak tylko pomyślę o swojej sytuacji i Tż to po prostu coś mi się dzieje, ja dostaje ciśnienia 300/200!!!
Jedyną osobą , która nam pomaga to moja mama i ona też długo tak nie będzie bo ma prawie 70 lat i jest już zmęczona i widzę to , że już po prostu nie ma siły.
Moja mama zapierdziela jeszcze, ma pół etatu , ojciec mój co drugą noc pracuje po 12 lub więcej godzin ... a tamta jak ma kasę to albo przechla albo rozpierdzieli na byle co a potem od nas oczekuje wielkiej pomocy, żywienia brata Tż i udzielania mu kąpieli...
Już nie mam siły.
Tż mi szkoda jak nie wiem co bo jest między młotem a kowadłem, z jednej strony ja z drugiej brat. Ja wiem , że Tż nie chce żeby jego brat chodził głodny itd ale może jak byśmy się tak konkretnie wypięli na nich to ona może w końcu zaczęła by się czymś przejmować, bo jak narazie bardzo dobrze wie , że brat znajdzie u nas pomoc przez co ona o nic się nie martwi i tego gazu nie załatwia bo " nie ma pieniędzy"....
A ja widzę dobre rozwiazanie - mówicie bratu, ze macie kłopoty finansowe, ze myjecie sie w misce wody. I jeśli chce, to moze się umyć tez w misce wody. Oczywiscie, musi mu to powiedzieć TZ. Jeśli jest mądry, to zrozumie. Powiedzcie mu jakie dostajecie rachunki za wode zimna i ciepła i niech też na oczy przejrzy.
Nie proponowałabym prysznica, bo tam też można lać i lać wodę.

Edytowane przez kolanka
Czas edycji: 2010-04-15 o 09:21
kolanka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-15, 09:19   #4906
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cześć,

jak co dzień z laptopem na kolanach oglądam tv...oglądam protesty w Krakowie i wstyd mi za tych ludzi.
Ja też nie jestem za Krakowem...ale decyzja zapadła...

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
rozmawiali porzed chwilą w radiu z prezydentem Krakowa. Powiedział, ze to Dziwisz zaproponował Wawel, a rodzina się wahała i dopiero po 3 albo 4 rozmowie Jarosław się zgodził
Właśnie przed chwilą Andrzej Duda związany z kancelarią Prezydenta powiedział, że to był pomysł Dziwisza...rodzina po długich namowach przystała na ten pomysł.
A z kolei kardynał wczoraj się wypierał mówiąc, że to rodzina ten pomysł podała jakoś nie chce mi się wierzyć żeby Pani Marta czy J.K. wpadli na ten pomysł z Wawelem, a co mnie jeszcze wczoraj rozśmieszyło to Bartoszewski zapytany o to co myśli powiedział, że o zdanie należałoby zapytać Pania Martę wlasnie bo nikt chyba tego nie zrobil

Działa mi Dziwisz na nerwy ostatnio. Jak mi go było żal po śmierci J.P. II tak teraz bym go @$#%#$%@#$^


Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
laseczki

dzień dobry

wróciłam, alescie naskrobały tyle mam nadrabiania a 1 dzien mnie nei było

z nowości

padam na pysk nawet kawa nei pomogła wrócilismy o 24.30 masakra

chodzilismy po targach do 17.30

maszynę mąż kupił (czyt. wydał wczoraj 100 tyś złotych polskich)

znaczy jechalismy po to aby poogladac jeszcze inne modele niz ten ktory on wybrał no i w koncu kupił taką która chciał tylko lepiej wyposazoną i dwa modele wyzszą niz ta pierwotna za kasę prawie identyczną

negocjowalismy cenę (czyt. ja sie do tego przyczyniłam) bo jak handlowiec był umeza to cena netto wynosiła 92 tyś a na targach pierwszy raz utargowalismy 78 145 a ja jeszcze obnizyłam do 75 tys no i ten handlowiec cos nabazgrał na kartce i podszedł (pozniej okazało sie do prezesa) do stolika obok i mu pokazał cenę a jak się uśmiechnełam do neigo a on na to no jak pani sie tak do mnei uśmiecha to niech będzie to cena ostateczna
no i podpisalismy zamówienie
i juz

mąż był caly nerwowy po tym jak odeszlismy ze stoiska ( byliśmy tak z 1,5 godziny) mowie do niego wiedz co ja czuje ze my nie przyjechalismy tu poogladac inne maszyny tylkoo chciałes sie upewnic w wyborze tylko sie usmiechnął i przytulił


po targach poszlismy na spacer na rynek i szukalismy rogali no i oczywiscie obeszlismy sie smakiem bo juz pozno było i nigdzie nei było
znaczy sie były w tym centrum hadlowym - stary browar na dole jest taka cukiernia z sieci piotr i paweł no i rogale byly pani nam je zapakowała
cena oczywiscie 27,99/kg wzielismy dwanabila na kasie zapłacilismy maz bierze ta paczuszke do reki i mowi ale one sa twarde jak kamien a ona na to bo są wczorajsze
no oczywiscie zwrotów nei ma
poszłam do informacji i dostałam zwrot


to tyle z nowosci

ide nadrabiac
Fajnie, że wyjazd się udał będę Cię zabierać na zakupy skoro tak dobrze idzie Ci targowanie

Guciu w przyszłym tygodniu ma być ochłodzenie i straszą lokalnymi opadami deszczu ze śniegiem

u mnie też pochmurno i tylko patrzeć jak lunie

Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
Hej,

Dziewczyny potrzebuje dzisiaj ogromnej mocy wizazowych kciuków


Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
Laski ale sie wkurzylam, normlanie szok

Dzis wybuchl wulkan na polnocy Islandii, i leci chmura pylu sobie na poludnie anglii. Juz sa odwolane loty do szkocji
Do 15 to i moga nasz lot odwolac

No jak nie urok to sra.czka
Może się tylko opóźni lub przesuną o dzień czy dwa, ważne zebyście bezpiecznie dolecieli.

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Cześć

Wczoraj byłam u mojej gin. Kurde i znów czeka mnie kontrolna kolposkopia Już nie mam nerw do tego...echhh. No ale pójde i zrobię, dla własnego spokoju. Spytała mnie też czy nie chcę wrócić do tabletek anty, no i wzięłam receptę...głównie z powodu pogorszenia cery...wrrrr. Nie wiem czy się skuszę, żeby do nich wrócić. Juz mineło pół roku odkąd nie biorę (ale zabrzmiało )
Wczoraj dostałam info z sądu, że wyrok rozwodowy się uprawomocnił i moge go odebrać. czyli oficjalnie jestem wolna kobietką !!! Muszę teraz zacząć załatwiać sprawy związane ze zmiana nazwiska.

Ja korzystam z Mozilli i jestem zadowolona
Agatko czyli zaczynasz nowy etap

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Cześć.
Idę dziś do pracy na 13... Nie chce mi się!
W ogóle zaczynają się u nas znowu problemy finansowe.
Kobita co nam mieszkanie wynajmuje nie przesyła nam rachunków na prąd ostatni jaki płaciłam był do lutego, i ona potem wyśle nam 3 a my się musimy wyprowadzić stąd do końca kwietnia a w najgorszym wypadku do połowy maja. Więc super to będzie nie dość że połowę za wynajem będziemy musieli zapłacić 300 zł to rachunki za prąd też z 300 i za gaz już nie wiem ile bo znowu mam zarąbiście skomplikowaną sytuacje...
Mojej teściowej odcieli gaz 2 miesiące temu a brat Tż jest u nas codziennie i kąpie się w pełnej wannie wody... bo jak on mówi , nie umie wziąć prysznica.
Więc chyba w tym miesiącu to się zesram żeby zapłacić te rachunki i opłaty aha kablówka 100 , i rachunek za tel z 200 lub więcej !!! Nie wiem jak sobie damy radę... W dodatku nic nie wiem na razie z tym cholernym kredytem, martwię się że nic z tego nie będzie.
Jestem załamana!!!
edit: czytam, że brat nie pracuje. Powiedzcie mu, że nie stać Was finansowo na codzienne kąpiele, niech wezmie szybki prysznic i koniec...trudno, ale rachunek sie sam nie zaplaci

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
zna rodzeństwo: Świętosława i Ziemowit, zdrobnienia to Święta i Ziemek. Dodam że dzieci chodzą do niemieckich szkół, mieszkają w Niemczech i w zasadzie bardzo słabo mówią po polsku jednak chodzą do szkoły muzycznej w Polsce.


Ten nocleg Krakowie za 10tyś to teraz został jak już są pozajmowane te tańsze pokoje. Pewnie jakiś apartament i cena pewnie jest taka przez cały rok, a nie z okazji pogrzebu.

Maja a mówią o tym że ta czerwona kulka którą pokazywali w tv to czyjaś głowa ?? bo na bank by ją pokazali i to tak długo z takiej odległości

Gucia, tak, wiosny nam trzeba i to musowo...ja już jadę na ostatkach sił.

Ja miałam i w zasadzie to mam super z imieniem Weronika, zawsze byłam jedna jedyna w szkołach, na roku na studiach, w ogóle w moim otoczeniu w moim wieku Weronik nie ma, teraz coraz więcej ich jest ale to takie maluchy A kiedyś spotkałam panią na targu taka koło 60 i mama do mnie woła Weronka, a ona bój się boże, jak pani na nią woła, ja też mam tak na imię ale tak go nie lubię...ja też nie lubię zdrobnień mojego imienia ale mama tak na mnie od zawsze woła i się przyzwyczaiłam na studiach wołali często Wero a to przez pewnego wykładowcę, indywidualistę
A moja siostra ma podobnie : Aldona
Bzyczko ceny w całym Krakowie poszły w górę...


dziewczyny będę mierzyć moją sukienkę z poprawin...muszę sprawdzić czy w nią wejde...a jak nie to nie mam w czym isc
__________________
05.09.2009

Edytowane przez aniaaa84
Czas edycji: 2010-04-15 o 09:28
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:20   #4907
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

kliwia a kiedy lecicie?dzisiaj?

daysy zaczeliscie juz zalatwiac sprawy z kredytem?
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:23   #4908
Justyna33333
Zakorzenienie
 
Avatar Justyna33333
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 16 462
GG do Justyna33333
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość


a u mnie w pracy wszyscy podniecają sie filmikiem nagranym tuz po katastrofie w Smoleńsku - niekótrzy słyszą tam strzały i widzą ruszających się ludzi i wymyslają teorie spiskowe. paranoja
paranoja, dokładnie
raz, że nawet nie wiadomo na 100 % czy to z z tej katastrofy, będą badać dopiero. Dwa - BOR-owcy mieli broń, logiczne, że mogła sama wystrzelić - pod wpływem ognia i temperatury
__________________
Justyna33333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:25   #4909
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

atomufka tak dzisiaj mielismy leciec.
Przebukowalismy na jutro. Zobaczymy.
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:29   #4910
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Daysy85 to jest brat twojego meza... nie jego wina ze maja chora matke - alkoholizm to choroba... moim zdaniem skoro brat jest nieletni to nalezy mu pomoc.. owszem mozna powiedziec ze was tez nie stac na pelna wanne i zeby jednak wzial tylko prysznic.. ale w zyciu bym mu niczego nie odmowila nawet jakbym miala sama to ostatnia kromka bym sie podzielila... ( nie mowie ze ty odmowisz.. ale piszesz cos ze najlepiej bylo by sie wypiac to matka moze by sie obudzila.. jakos tak) on jest nieleetnii niczemu nie winny a matka watpoie zbey sie obudzila skoro tyle lat juz w tym jest i niczego nie zmienila... a jak tak dluzej pojdzie to z opieki spolecznej wezma go do osrodka opiekunczo-wychowawczego.. i tyle... moze warto bylo by sie postarac o przejecie nad nim opieki? bo samo to ze mieszka w domu bez gazu, z taka matka to jest juz jest destrukcyjne dla jego osobowosci...
Hmm... sprawa wygląda teraz tak... nie mogę za dużo tu o niej pisać bo czasem Tż podczytuje.
Brata na pewno nie chcę brać pod opiekę i nie oceniajcie mnie ale nie znacie mojej sytuacji i relacji z nim. Poza tym czas żeby jego matka się otrząsnęła bo nikt za nią życia nie przeżyje.
Ona się była już na 2 leczeniach , teraz rzadziej pije, ale chodzi tu o to, że ona w ogóle nie umie gospodarować kasą. Jak weźmie pieniądze to fakt alkohol też kupuje, ale wydaje pieniądze na głupoty albo np. codziennie kupuje po 20 dag wędliny której nikt nie zjada a potem to wyrzuca.
Takich przykładów mogę mnożyć!
Poza tym chciała byś miec 22 lata i dziecko 16 letnie??? Czy zdajesz sobie sprawę jak by wyglądało moje życie. Nie mogła bym mu uwagi zwrócić ani nic bo zaraz usłyszę " nie jesteś moją matka" . Teraz wynajmujemy kawalerkę, czekamy na decyzję kredytową, i jak dostaniemy ten kredyt to nasze miesięczne rachunki będą 1500zł...
Będzie nam bardzo ciężko.
Ja tu już Wam ,kiedyś dawno przed ślubem pisałam jakie mam relacje z matką tż i jego bratem.
Ja byłam najlepszą kandydtaką na żonę, kiedy robiłam tam obiady, piekłam placki i obrabiałam lekcje za Tż brata.
Ale keidy mnie to zaczęło wkurzać bo ewidentnie byłam wykorzystywana stałam się wrogiem publicznym numer jeden.
A ja nie będę zapierdzielać w czyimś domu jak ktoś sobie leży na kanapie, ogląda TV i gówno się przejume wszytkim.

Poza tym matka powinna w mkońcu dojrzeć bo to jest osoba któa ma 5o lat a zachowuje się jak by miała 16!
Boli mnie to, jestem w 5 miesiącu ciąży i gdyby nie przypadek , że przyszła keidyś do Tż a ja byłam w domu to podejrzewam że nadal nie usłysząła bym " jak się czujesz" Nie chodzi tu o to , że teraz powinna mi nadkakiwać ale raz na jakiś czas powinna zadzwonić i zapytać...

W święta dzwoni do Tż i mówi " naszykój no jakieś ciasta bo bym zjadła i przynieś mi albo niech brat przyniesie to ja go tam do was wyśle"
Nie zapytała się " no, dzieci macie co tam zjeść w te święta?" tylko żeby jej palcki przynieść. Nawet jej się dupy nie cchiało ruszyć i przyjść do nas ... jakoś wprosić się na kawe.... tylko bez pardonu jak z brzuchem pod nosem ciasta robie, mam jej spakować i zanieść!!!

Dziewczyny nie wiecie jaką mam sytuacje...
Tak jest cały czas.
Ostatnio jak się dowiedziala że to będzie wnuczka... a ona będzie babcią prawdziwą ( już jej wtedy miałam ochotę powiedzieć , że żeby być babcia to najpierw trzeba być matką)
To stwierdziła że koleżanki w pracy bardzo się ucieszyły i mówią do niej żeby już teraz na wódkę zbierała bo trzeba będzie pępkowe stawiać... a ja się wtedy wkurzyłam i pwoiedziałam że raczej na wózek a nie na wódke....
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:35   #4911
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
atomufka tak dzisiaj mielismy leciec.
Przebukowalismy na jutro. Zobaczymy.
tak sie zastanawiam co w takiej sytuacji ,przekladaja loty czy odwoluja?nigdy mi sie to nie zdarzylo odpukac

edit
wlasnie powiedzieli ze te pyly moga opasc w ciagu kilku dni a ja w niedziele lece
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502


Edytowane przez atomufka
Czas edycji: 2010-04-15 o 09:39
atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:36   #4912
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Wczoraj dostałam info z sądu, że wyrok rozwodowy się uprawomocnił i moge go odebrać. czyli oficjalnie jestem wolna kobietką !!! Muszę teraz zacząć załatwiać sprawy związane ze zmiana nazwiska.

Ja korzystam z Mozilli i jestem zadowolona
trzeba to opić

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Maja a mówią o tym że ta czerwona kulka którą pokazywali w tv to czyjaś głowa ?? bo na bank by ją pokazali i to tak długo z takiej odległości

w telewizji by głowy nie pokazali
Jak to widziałam, to mi cos przypominało... ale nie pamiętam już co
Cytat:
Napisane przez Justyna33333 Pokaż wiadomość
paranoja, dokładnie
raz, że nawet nie wiadomo na 100 % czy to z z tej katastrofy, będą badać dopiero. Dwa - BOR-owcy mieli broń, logiczne, że mogła sama wystrzelić - pod wpływem ognia i temperatury
podobno niektórzy tam słyszą nawet ruskie okrzyki, żeby strzelać a te rzokome strzały brzmią jak pęknięcia metalu.
Matko, ludzie nie potrafią się powstrzymać

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
W święta dzwoni do Tż i mówi " naszykój no jakieś ciasta bo bym zjadła i przynieś mi albo niech brat przyniesie to ja go tam do was wyśle"
Nie zapytała się " no, dzieci macie co tam zjeść w te święta?" tylko żeby jej palcki przynieść. Nawet jej się dupy nie cchiało ruszyć i przyjść do nas ... jakoś wprosić się na kawe.... tylko bez pardonu jak z brzuchem pod nosem ciasta robie, mam jej spakować i zanieść!!!

Dziewczyny nie wiecie jaką mam sytuacje...
Tak jest cały czas.
Ostatnio jak się dowiedziala że to będzie wnuczka... a ona będzie babcią prawdziwą ( już jej wtedy miałam ochotę powiedzieć , że żeby być babcia to najpierw trzeba być matką)
To stwierdziła że koleżanki w pracy bardzo się ucieszyły i mówią do niej żeby już teraz na wódkę zbierała bo trzeba będzie pępkowe stawiać... a ja się wtedy wkurzyłam i pwoiedziałam że raczej na wózek a nie na wódke....
krew może człowieka zalać
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-04-15 o 09:40
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:36   #4913
evelina.00
Raczkowanie
 
Avatar evelina.00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 327
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
robi sie a powiesz cos wiecej??? czyzby wizyta u doktorka???

no to super, bo moj brat wie, ze jak chlopak to Kacperek i chodzi i powtarza, ze prosze tylko nie to imie bo mu sie zle kojarzy no, ale coz ja jestem Magdalenka i fajna ze mnie babka , a mam kolezanke magde i wredna jest, wiec nie ma reguly

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------


Kliwus, ale Wasze bezpieczenstwo najwazniejsze

a powiedz mi, widzialam na gastronomicznych, ze robilas fasolke po bretonksu i zdradz mi-jesli fasolka moczy mi sie od wczoraj i bede ja gotowac ok 16 to tak srednio, jak dlugo bedzie sie gotowac, zeby byla miekka??? bo pierwszy raz bede robic
Następnym razem to kup fasolke w puszce, nie trzeba moczyć i gotować wystarczy dodać to co zawsze się dodaje do fasolki i masz danie gotowe za 15 min. Smak się nie różni bo obie wersje jadłam.
__________________
"bo prawdziwej miłości nawet małżeństwo nie zaszkodzi"

mama Aniołka 28.01.2010
evelina.00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:39   #4914
Justyna33333
Zakorzenienie
 
Avatar Justyna33333
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 16 462
GG do Justyna33333
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość

podobno niektórzy tam słyszą nawet ruskie okrzyki, żeby strzelać a te rzokome strzały brzmią jak pęknięcia metalu.
Matko, ludzie nie potrafią się powstrzymać
Czego to ludzie nie usłyszą jeśli chcą
__________________
Justyna33333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:40   #4915
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Hmm... sprawa wygląda teraz tak... nie mogę za dużo tu o niej pisać bo czasem Tż podczytuje.
Brata na pewno nie chcę brać pod opiekę i nie oceniajcie mnie ale nie znacie mojej sytuacji i relacji z nim. Poza tym czas żeby jego matka się otrząsnęła bo nikt za nią życia nie przeżyje.
Ona się była już na 2 leczeniach , teraz rzadziej pije, ale chodzi tu o to, że ona w ogóle nie umie gospodarować kasą. Jak weźmie pieniądze to fakt alkohol też kupuje, ale wydaje pieniądze na głupoty albo np. codziennie kupuje po 20 dag wędliny której nikt nie zjada a potem to wyrzuca.
Takich przykładów mogę mnożyć!
Poza tym chciała byś miec 22 lata i dziecko 16 letnie??? Czy zdajesz sobie sprawę jak by wyglądało moje życie. Nie mogła bym mu uwagi zwrócić ani nic bo zaraz usłyszę " nie jesteś moją matka" . Teraz wynajmujemy kawalerkę, czekamy na decyzję kredytową, i jak dostaniemy ten kredyt to nasze miesięczne rachunki będą 1500zł...
Będzie nam bardzo ciężko.
Ja tu już Wam ,kiedyś dawno przed ślubem pisałam jakie mam relacje z matką tż i jego bratem.
Ja byłam najlepszą kandydtaką na żonę, kiedy robiłam tam obiady, piekłam placki i obrabiałam lekcje za Tż brata.
Ale keidy mnie to zaczęło wkurzać bo ewidentnie byłam wykorzystywana stałam się wrogiem publicznym numer jeden.
A ja nie będę zapierdzielać w czyimś domu jak ktoś sobie leży na kanapie, ogląda TV i gówno się przejume wszytkim.

Poza tym matka powinna w mkońcu dojrzeć bo to jest osoba któa ma 5o lat a zachowuje się jak by miała 16!
Boli mnie to, jestem w 5 miesiącu ciąży i gdyby nie przypadek , że przyszła keidyś do Tż a ja byłam w domu to podejrzewam że nadal nie usłysząła bym " jak się czujesz" Nie chodzi tu o to , że teraz powinna mi nadkakiwać ale raz na jakiś czas powinna zadzwonić i zapytać...

W święta dzwoni do Tż i mówi " naszykój no jakieś ciasta bo bym zjadła i przynieś mi albo niech brat przyniesie to ja go tam do was wyśle"
Nie zapytała się " no, dzieci macie co tam zjeść w te święta?" tylko żeby jej palcki przynieść. Nawet jej się dupy nie cchiało ruszyć i przyjść do nas ... jakoś wprosić się na kawe.... tylko bez pardonu jak z brzuchem pod nosem ciasta robie, mam jej spakować i zanieść!!!

Dziewczyny nie wiecie jaką mam sytuacje...
Tak jest cały czas.
Ostatnio jak się dowiedziala że to będzie wnuczka... a ona będzie babcią prawdziwą ( już jej wtedy miałam ochotę powiedzieć , że żeby być babcia to najpierw trzeba być matką)
To stwierdziła że koleżanki w pracy bardzo się ucieszyły i mówią do niej żeby już teraz na wódkę zbierała bo trzeba będzie pępkowe stawiać... a ja się wtedy wkurzyłam i pwoiedziałam że raczej na wózek a nie na wódke....

daysy faktycznie sytuacja bardziej niz beznadziejna
nie denrwuj sie (wiem ze to ciężkie) musisz teraz dbac o sobie i maleństwo najbardziej
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:49   #4916
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

atomufka w takiej sytuacji kontaktujesz sie z przewoznikiem, i przebukowujesz bilet za darmo. +/- 7 dni w obie strony mozna No i wtedy nowa karte pokladowa trzeba wydrukowac, tak jak my, juz mielismy i musimy druknac teraz nowa, bo jest inna rezerwacja i inny numer lotu
My mamy na jutro, i mam nadzieje ze polecimy, bo ryianair tylko dzis poki co odwolal loty. A wniedziele to mysle ze juz powinny te pyly opaść
Chyba ze ten wulkan nie wystrzelil wszytskiego, i tak sobie bedzie strzelał
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:54   #4917
Sysunia_d
Zakorzenienie
 
Avatar Sysunia_d
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Ania ceny byłyby podobne w każdym mieście gdzie odbyłby sie pogrzeb Warszawa, Wrocław, Sopot.itp Bedzie mnóstwo ludzi wiec każdy patrzy ubić interes,podejrzewam ze wszystko bedzie drozsze.

Co do Wawelu to ja tez uważam ze nie powinien leżeć na Wawelu bo czym on niby na to zasłuzył?? Niech sobie leży na tych powiązkach !


Ja dziś znowu czuje sie fatalnie - pierwszy raz nie mam ochoty nawet nic zjesc - smutno mi przez to moje samopoczucie.
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png

17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek
Sysunia_d jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-15, 09:55   #4918
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Dzięki dziewczyny...
Już szczerze mówiąc nie mogę sobie poradzić z tą sytuacją... w ogóle takich historii i przykładów to jest na pęczki!
Tż się wkurza na matkę , robi jej awantury bo inaczej się już nie da!
staram się nie denerwować ale czasem przychodzi taki dzień jaki dziś , że mam zarąbisty kryzys jak pomyślę o tym wszystkim i w ogóle.
Ja wiem , że ciąża to nie choroba i raczej dobrze się czuje , ale naprawdę takie wykorzystywanie nas to nie jest raczej na miejscu.
Dziewczyny ja jeszcze kompletnie nic nie mam dla malucha!
To znaczy dostałam od koleżanki 4 pary śpiochów i kombinezon na jesień....
A gdzie reszta??? Tragedia i w tej sytuacji nawet nie jestem w stanie odłożyć kasę.
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:56   #4919
Sysunia_d
Zakorzenienie
 
Avatar Sysunia_d
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
atomufka w takiej sytuacji kontaktujesz sie z przewoznikiem, i przebukowujesz bilet za darmo. +/- 7 dni w obie strony mozna No i wtedy nowa karte pokladowa trzeba wydrukowac, tak jak my, juz mielismy i musimy druknac teraz nowa, bo jest inna rezerwacja i inny numer lotu
My mamy na jutro, i mam nadzieje ze polecimy, bo ryianair tylko dzis poki co odwolal loty. A wniedziele to mysle ze juz powinny te pyly opaść
Chyba ze ten wulkan nie wystrzelil wszytskiego, i tak sobie bedzie strzelał

A w czym te pyły przeszkadzają Bo z tego co widze to samaloty tu lataja a ja mieszkam koło oxfordu.
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png

17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek
Sysunia_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-15, 09:56   #4920
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez evelina.00 Pokaż wiadomość
Następnym razem to kup fasolke w puszce, nie trzeba moczyć i gotować wystarczy dodać to co zawsze się dodaje do fasolki i masz danie gotowe za 15 min. Smak się nie różni bo obie wersje jadłam.

evelina gdzie ty się kobietko podziewasz
wcale do nas nei zaglądasz!!
lanie ci się nalezy
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.