Jego smutki i żale

[elvegirl]

Napisane przez TZ26

Gra wstępna to gra wstepna a doprowadzanie partnerki do rgazmu to co innego

Nieprawda, to idealnie to samo. W obu przypadkach potrzebna jest chęć, zaangażowanie partnera. Tutaj tego nie ma, "bo jest zmęczony", "bo już się doczekać nie umie", bo po prostu zależy mu tylko i wyłącznie na tym, żeby to jemu było dobrze. Zmęczony jest, ale mu się chce, a po co używać ręki, skoro pochwa w zasięgu. Wybaczcie wulgarność, ale aż mnie telepie.



Zgadzam się z każdym słowem Lexie.

Jak można do diabła swojej podobno ukochanej, która ma kompleksy na tle biustu, mówić że tylko biust go kręci?!?
Bezczelność, chamstwo, egoizm.

Ja bym się nie bawiła w cierpliwość w stosunku do takiego gościa, ja bym mu powiedziała, że dopóki mu się nie zachce zająć ciałem kobiety, którą podobno kocha, wielbi i co tam jeszcze, to niech się zaprzyjaźnia z Renią Rączkowską, bo ja nie zamierzam robić za gumową lalę. Ot co.

Chrzanię miłość, kiedy w najintymniejszym momencie gość robi ze mnie dziurę w desce.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez TZ26

Ja osobiscie jestem za opcja ze czuje sie sfrustrowany i stad brak ochoty na podejmowani eprob a ze i seks jest w tym zwiazany mniejsza ochota na seks

A Pomidorówka ma pełne prawo być sfrustrowana tym, że chłop nie chce się nią w żaden sposób zajmować i jeszcze na dokładkę wpędza ją w kompleksy.

Seks jest od tego, żeby próbować, poznawać swoje ciała nic nie dzieje się od razu. Ona wie co jej sprawia przyjemność, pisała że go naprowadzała...Jeśli jemu się nie chce "bo i tak nic z tego", no to proszę Cię...

Przecież wcale nie jest powiedziane, że ona musi mieć od razu orgazm. Wiele jest kobiet, które orgazmu nie osiągają, a są ze współżycia zadowolone, jest im dobrze, czują się docenione, kochane w łóżku.

[Hedonistka]

Może w związku z tym, że Twoja żona ma teraz kontakt z innymi mężczyznami (niektórzy z nich na pewno są dla niej atrakcyjni).. spowszedniałeś jej. Może powinieneś bardziej zadbać o siebie, swój wygląd? Wybierz się do fryzjera, kup jakieś nowe ubrania lub nowe perfumy.. Niech zauważy w Tobie jakąś zmianę. Wzbudź w niej zazdrość... Niepewność... ale z umiarem

[pomidorowka1]

Napisane przez elvegirl

Zmęczony jest, ale mu się chce, a po co używać ręki, skoro pochwa w zasięgu. Wybaczcie wulgarność, ale aż mnie telepie.

tu nie widze niczego szczegolnie nie na miejscu. Moge mu robic gdy jest zmeczony ale oczekiwalabym kiedys tam rewanżu.

Jak można do diabła swojej podobno ukochanej, która ma kompleksy na tle biustu, mówić że tylko biust go kręci?!?
Bezczelność, chamstwo, egoizm.

zapewnial mnie ze podoba mu sie moj biust i zebym wlasnie bron Boze nie odebrala tego inaczej wiec nie chodzilo mu o to zeby mi dogryzc...aczkolwiek poczulam sie okropnie bo sama wiem jak on wyglada

niech się zaprzyjaźnia z Renią Rączkowską, bo ja nie zamierzam robić za gumową lalę. Ot co.

no tak, tylko ze tym to chyba sobie wieksza krzywde zrobie bo nie umiem sobie aktualnie odmowic kontaktu fizycznego
Licze na to ze bedzie lepiej.
Analizowalam poczatki naszego zwiazku i dochodze do wniosku ze jest w tym duzo mojej winy...
Na poczatku staral sie mnie zadowalac, pytal jak gdzie i co ma robic a ja irytowalam sie i nie dawalam mu sie poduczyc zbyt czesto- wolalam przechodzic sama do rzeczy i zadowalac jego bo mi to szlo lepiej.

Raz go nawet wysmialam przy minecie wiem...zle zrobilam. Nie pamietam juz czemu...nie szlo mu dogadzanie mi a ja sie zaczelam smiac (nie wrednie). Ciekawe czy to pamieta.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez TZ26

Jak pisal pomidorkwa robia to badzo zadko i mysle ze ona na tym bardziej cierpi.

dokladnie

Pogadaj znim szczerze ze bedziecie probowac i troszk edluzje niz te 2 min, i naprawde zacznij sama, wg powyzszych moich wskazowek

pogadam z nim o tym jesli on bedzie tego chcial bo chyba jak narazie ma dosc tego tematu ;/

Druga opcja to ta ze to dupek i egoista ale tej wolimy ni edopuszczac ;p

mi w to ciezko uwierzyc ale ja jestem nieobiektywna tez wole tego nie dopuszczac do siebie

[elvegirl]

Napisane przez pomidorowka1

Analizowalam poczatki naszego zwiazku i dochodze do wniosku ze jest w tym duzo mojej winy...
Na poczatku staral sie mnie zadowalac, pytal jak gdzie i co ma robic a ja irytowalam sie i nie dawalam mu sie poduczyc zbyt czesto- wolalam przechodzic sama do rzeczy i zadowalac jego bo mi to szlo lepiej.

Raz go nawet wysmialam przy minecie wiem...zle zrobilam. Nie pamietam juz czemu...nie szlo mu dogadzanie mi a ja sie zaczelam smiac (nie wrednie). Ciekawe czy to pamieta.

No, teraz to trochę inaczej przedstawiasz Hyh, zaraz się okaże, że to nie on Ciebie, a Ty jego wpędziłaś w mega kompleksy i dlatego się wręcz boi Ciebie dotknąć - boi się wyśmiania.

Ogólnie trza poczekać co dadzą rozmowy...

[pomidorowka1]

Napisane przez elvegirl

No, teraz to trochę inaczej przedstawiasz Hyh, zaraz się okaże, że to nie on Ciebie, a Ty jego wpędziłaś w mega kompleksy i dlatego się wręcz boi Ciebie dotknąć - boi się wyśmiania.

mozliwe...przypomnialo mi sie to napisalam
Nic nie jest czarne albo biale. Dlatego raz sie na niego skarze a raz go bronie.

[TZ26]

Napisane przez Hedonistka

Może w związku z tym, że Twoja żona ma teraz kontakt z innymi mężczyznami (niektórzy z nich na pewno są dla niej atrakcyjni).. spowszedniałeś jej. Może powinieneś bardziej zadbać o siebie, swój wygląd? Wybierz się do fryzjera, kup jakieś nowe ubrania lub nowe perfumy.. Niech zauważy w Tobie jakąś zmianę. Wzbudź w niej zazdrość... Niepewność... ale z umiarem

Tak i takie postawnowienie wlasnie mialem idac na silownie, zeby poprawic swoj wyglad, co do zakupwo to chyba masz racje, bede musial przejsc si epo sklepach za nowymi ciuchami

Napisane przez pomidorowka1

zapewnial mnie ze podoba mu sie moj biust i zebym wlasnie bron Boze nie odebrala tego inaczej wiec nie chodzilo mu o to zeby mi dogryzc...aczkolwiek poczulam sie okropnie bo sama wiem jak on wyglada

Tak jak myslalem i ju zzreszta pisalem. FfAcet w kobietach lubi piersi ale to nie znaczy ze wpedza ja w kompleksy. Lubi male tak jak ja i tyle Dlatgeo nie przejmuj sie bo jelsi mowi ze mu si epodobaja to musisz w to wierzyc ;p

Napisane przez pomidorowka1

Analizowalam poczatki naszego zwiazku i dochodze do wniosku ze jest w tym duzo mojej winy...
Na poczatku staral sie mnie zadowalac, pytal jak gdzie i co ma robic a ja irytowalam sie i nie dawalam mu sie poduczyc zbyt czesto- wolalam przechodzic sama do rzeczy i zadowalac jego bo mi to szlo lepiej.

Raz go nawet wysmialam przy minecie wiem...zle zrobilam. Nie pamietam juz czemu...nie szlo mu dogadzanie mi a ja sie zaczelam smiac (nie wrednie). Ciekawe czy to pamieta.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

dokladnie
pogadam z nim o tym jesli on bedzie tego chcial bo chyba jak narazie ma dosc tego tematu ;/

mi w to ciezko uwierzyc ale ja jestem nieobiektywna tez wole tego nie dopuszczac do siebie

Tak jak myslalem i bronilem go Facet po kilku nieudanych probach i nieodpowienich reakcjach, a tu takie byly, zniechecil sie i boi sie kolejnej porazki. Facet widzi Twoja mine, patrzenie po scianach i mnie tez krew by zalala jakbym sie staral a po niej widzialbym brak jakiekolwiek skupienia. Zacznij sama, powinno byc latwiej jak bedziesz pobudzona, pozniej niech on reszte robi . Porozmawiaj z nim szczerze, i proboje, bez orgazmow seks traci na jakosci ;p a jesli oboje bedziecie je miec to mysle ze i on bedzie chcial czesciej

[pomidorowka1]

Napisane przez TZ26

Facet widzi Twoja mine, patzrenie po scianach i mnie tez krew by zalaal jakbym sie staral a po niej widzialbym brak jakiekolwiek skupienia. Zacznij sama z nim , powinno byc latwiej jak bedziesz pobudzona. PPorozmawiaj z nim szczerze, i proboje, bez orgazmow seks traci na jakosci ;p a jesli oboje bedzieci eje miec to mysle z ei on bedzie chcial czesciej

czyli co? mam zaczac sama sie przy nim zadowalac? bo nie rozumiem co miales na mysli

[TZ26]

Napisane przez pomidorowka1

czyli co? mam zaczac sama sie przy nim zadowalac? bo nie rozumiem co miales na mysli

Tak, pisalem o tym wczesniej. Wez zaczniej sama, niech on tzryma swoja reke na Twojej:
1 bedzie widzial/czul jak ruszasz reka i latwiej pozniej bedzie je odtworzyc
2 bedziesz bardziej pobudzona i wrazliszwa na jego dotyk

Niemniej na pocztaku jak jzu bedziesz chciala oddac mu inicjatywe mozesz trzymac go za ta reke i naprowadzac. Nie ma w tym nic zlego i pownien zrozumiec Jak dojdzie do wprawy sam bedzie wszystko robil ;p

[pomidorowka1]

Tz26 ok, z tym ze np wczoraj nie byl tym zainteresowany.
Zrobie tak jak mowisz jeszcze raz tyle ze zanim on dojdzie, ale jak nie bedzie zainteresowany to poleje sie krew

[TZ26]

Napisane przez pomidorowka1

Tz26 ok, z tym ze np wczoraj nie byl tym zainteresowany.
Zrobie tak jak mowisz jeszcze raz tyle ze zanim on dojdzie, ale jak nie bedzie zainteresowany to poleje sie krew

Tylko nie wywieraj na nim jakiejs presji, pogadaj z nim wczesniej i zaproponuj takie rozwiazanie, mozesz pnp napisac ze czytalas o tym ze niektorym to pomaga, moze bedzie sklonny sprobowac wrecz musi, badz tez wyrozumiala dla niego i poweidz ze 2 min czy 5 to moz ebyc za mlao i ze np potzrebujesz wiecej, mozesz tez poprosic o dluzsza gre wstepna, lub jesli mu to nie przeszkadza a Tobie mialo pomoc na czas zabawy wlaczyc jakis film ktory zabralby Twoj zwrok ze scian a skupil na czyms co moze Ci pomoc dojsc ;p

[pomidorowka1]

TZ26 nie sadze aby chcial zobaczyc taki film. Moge zaproponowac ale boje sie reakcji

[lilka_vanilka]

TZ26 - to nie z obecnym tżtem to miałam. I z tego co mi się wydaje, to stało się tak przypadkiem. (lub był to jego chytry plan, żeby mnie przestraszyc ) Wpisz w google: squirt pdf coś Ci wyskoczy na pewno.

Zgadzam się totalnie z Lexie , a przynajmniej do czasu, gdy wyszły nowe okolicznosci
pomidorowka1 - trochę nawaliłas, fakt. I namieszałas. Jednak dobrze, że zaczęliście rozmawiac, jest szansa na poprawę

Swoją drogą, to pomyślcie ile dało by się spraw rozwiązac, gdyby oboje zainteresowanych udzielało się w dyskusji lepsze to forum niż seksuolog!

[pomidorowka1]

Napisane przez lilka_vanilka

Swoją drogą, to pomyślcie ile dało by się spraw rozwiązac, gdyby oboje zainteresowanych udzielało się w dyskusji lepsze to forum niż seksuolog!

prawda, ale moj by mi nie darowal ze o takich rzeczach pisze

[Lexie]

Ogólnie pomidorówko, to jakiś strasznie zamknięty na seks jest ten Twój facet... Zabawki - nie, filmik - nie, a gdybyś się przy nim zaczęła sama dotykać, to by nie uciekł czasem...?
Już wcześniej pisałam, że na moje oko to on ma jakieś kompleksy w tej sferze, twierdził że jest "dobry w łóżku"...

Nie wiem, możesz z nim dalej rozmawiać, może się coś zmieni... No i może spróbuj dać trochę na wstrzymanie z masturbacją, to szybciej dojdziesz z nim? Pod warunkiem, że on w ogóle chce próbować, rzecz jasna...

[pomidorowka1]

Napisane przez lexie

No i może spróbuj dać trochę na wstrzymanie z masturbacją, to szybciej dojdziesz z nim?

Ok zabrzmialo to jakbym sobie robila pare razy dziennie

Widze ze watek przycichl jednak napisze:

Widzialam sie z moim Tz. Sam zaczal rozmowe. Powiedzial ze mam racje z tym ze moge czuc sie zaniedbywana, ze postanowil to zmienic i ze juz ma nawet pare pomyslow na urozmaicenie naszych wspolnych chwil
Ogolnie jestem dobrej mysli bo widze postep i bardzo jestem wdzieczna wam za rady ktore jak widac byly pomocne.

[TZ26]

Napisane przez pomidorowka1

Ok zabrzmialo to jakbym sobie robila pare razy dziennie

Widze ze watek przycichl jednak napisze:

Widzialam sie z moim Tz, ale musielismy sie rozjechac na noc do rodzicow.
Sam zaczal rozmowe. Powiedzial ze mam racje z tym ze moge czuc sie zaniedbywana, ze postanowil to zmienic i ze juz ma nawet pare pomyslow na urozmaicenie naszych wspolnych chwil
Tak na dzien (np wyjazdy dla zabicia wkradajacej sie rutyny) jak i na noc Zaproponowal min film erot. (bylam w szoku) i powiedzial ze chetnie sie nauczy tego czego nie umie bo jak sie nie wezmie za siebie to skocze w bok a tego by sobie "nie darowal"

Ogolnie jestem dobrej mysli bo widze postep i bardzo jestem wdzieczna wam za rady ktore jak widac byly pomocne.

No to fajnie, że się dogadaliście i widać po nim chęć zmian teraz tylko starać się i starać a będzie dobrze

A co do tematu autora wątku ;p To póki co jest poprawa wiec i mi temat pomógł

[stokrotka1404]

Pomidorowka1 no to super, u mnie dalej kicha u mnie seksu jak nie bylo tak nie ma