Baptyści i luteranie - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-23, 14:33   #151
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Powróciła założycielka wątku Jakiś czas już uczęszczam do Baptystów, ale pewnie jeszcze długooo będę się czuła "nowa", pewnie aż do chrztu. Zbliża się Boże Narodzenie i w sumie nie do końca wiem jak to się wszystko odbywa i czym się różni od Bożego Narodzenia w KK. Moje poprzednie święta nie miały duchowego wymiaru, już nie uczęszczałam do katolickiego, a jeszcze nie wybrałam się do żadnego innego kościoła. Dzisiaj miałam zapytać ludzi ze zboru, ale nie dotarłam na nabożeństwo. Nie chcę czekać do następnej niedzieli to może któraś mi coś skrobnie


Och, nie wiem czy Ci pomogę ale u mnie w kościele nie różni się ten dzień od innych dni, jest normalne zwyczajne nabożeństwo po którym każdy idzie do domu.
nie ma choinki w kościele, wierni nie stawiają w domach choinek, nie ma opłatkowania się w domach, ale wiem, że są kościoły gdzie jest to o dziwo dopuszczalne
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 18:46   #152
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez trojka Pokaż wiadomość
nie ma choinki w kościele, wierni nie stawiają w domach choinek, nie ma opłatkowania się w domach, ale wiem, że są kościoły gdzie jest to o dziwo dopuszczalne
Dlaczego się dziwisz? Przecież choinka to zwyczaj protestancki. Wikipedia podaje nawet, że Marcin Luter był jej zwolennikiem. Katolicy przyjęli ten zwyczaj właśnie od protestantów.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 21:55   #153
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
Dlaczego się dziwisz? Przecież choinka to zwyczaj protestancki. Wikipedia podaje nawet, że Marcin Luter był jej zwolennikiem. Katolicy przyjęli ten zwyczaj właśnie od protestantów.


Choinka jest symbolem przejętym z pogańskiego kultu wiecznie zielonego drzewa

"Słowianie byli całkowicie podporządkowani cyklowi pór roku. Dlatego też ich cztery główne święta były związane z równonocami oraz przesileniem letnim i zimowym. Wiele starych obrzędów przetrwało do dziś. Bardzo wiele (jak jajka wielkanocne, choinka etc."
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.

Edytowane przez trojka
Czas edycji: 2009-11-23 o 22:03
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-23, 22:02   #154
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Luteranie nie mają nic przeciwko choince, kolacji wigilijnej, dzieleniu się opłatkiem, śpiewaniu kolęd
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-24, 16:18   #155
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Luteranie nie mają nic przeciwko choince, kolacji wigilijnej, dzieleniu się opłatkiem, śpiewaniu kolęd
A Zieloni za to mają
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-24, 17:07   #156
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Baptyści i luteranie

A Baptyści
Za długo byłam katoliczką by kiedykolwiek zrezygnować z choinki i tradycyjnej wieczerzy, z opłatka mogę, bo nie lubię tego :P
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 13:14   #157
Princesssss
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z plaży
Wiadomości: 12
Dot.: Baptyści i luteranie

hej, hej , tez jestem baptystką , przeczytałam cały wątek i nie wiem czy ktoś wspomniał, że jesli o baptystów tudzież zielonoświątkowców chodzi, to "co zbór to obyczaj", jestem z Trójmiasta, mamy tutaj parę zborów protestanckich i naprawdę, co zbór to inny klimat, inni ludzie inna atmosfera, sa zbory w których w grudniu stoi choinka, są też takie w których nic nie ma. myślę, że to taki nasz protestancki urok
Princesssss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-13, 12:37   #158
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Baptyści i luteranie

Dziewczyny cały mój zapał, chęć zniknęły po dzisiejszym nabożeństwie. Zostałam na kawie i wypytywałam o różne rzeczy. Najpierw opowiadała mi taka dziewczyna jak to się stało, że została Baptystką. Była katoliczką i podobnie jak ja nie akceptowała pewnych sytuacji, tradycji, stawało jej się to coraz dalsze, nie mogła się tam odnaleźć i nie czuła bliskości z Bogiem. Opowiadały mi też 2 osoby o chrzcie, że to niesamowite przeżycie itd. Wszystko było super, póki pewna Pani się nie dosiadła. Jej wiara...jest tak silna, że aż hm...przeraża? Po prostu to co ona mówiła tak mnie zbiło z tropu. Pytałam czy rodziny to akceptują, większość mówiła, że sceptycznie się odnoszą więc podobnie jak moja mama i powiedziałam, że ja chcę tylko żeby mama to zaakceptowała, nic więcej. A ona właściwie na mnie wsiadła, że to tak nie może być, że to nie jest miłość, bo jak się prawdziwie kocha rodziców to nie można pozwolić na ich śmierć. Bez zbawienia pójdą do piekła. Grzecznie spytałam czy jeśli mama jest katoliczką to nie dostąpi zbawienia, na co ona, że jeśli nie jest nawrócona to nie Moja mama wierzy w Boga, ale ma 41 lata i po prostu pewne rzeczy ma tak zakorzenione, że nie wyobrażam sobie jej w innej wspólnocie religijnej. Gadała też, że ona rodzicom opowiadała, czytała Biblię, swoją postawą pokazywała, że muszą się ochrzcić i zmienić kościół. Tymczasem mnie jej postawa absolutnie przeraża. Nie uważam, że moim obowiązkiem jest przekonwertowanie całej rodziny, by zaczęli uczęszczać do Baptystów. Ja szanuje ich poglądy, ich wyznanie i oczekuję od nich tego samego. Żyją w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniami. Czy uważacie, że na miejscu są słowa "jeśli chcesz by mama to tylko zaakceptowała to skazujesz ją na śmierć"
Dziewczyny błagam Was, bo Wy o tym sądzicie
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-13, 13:30   #159
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Baptyści i luteranie

Gdzieś na jakiejś stronie baptystów (tej głównej?) czytałam, że oni mają nawracać (misja) no i (co akurat mnie nie dziwi) kto nie jest takim samym wyznawcą jak oni nie dostąpi zbawienia (np. dla Twojej mamy to Ty nie będziesz zbawiona, dla muzułmanina żaden chrześcijanin itd.).
Ale pewna nie jestem w 100%
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-13, 21:22   #160
Princesssss
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z plaży
Wiadomości: 12
Dot.: Baptyści i luteranie

hej! Dagusiac! Pani mówiła to z troski nie żeby na Ciebie wjechać, jestem tego pewna. rozumiem Twoją sytuację, także mam mamę która jest katoliczką i ma 42 lata i wierzy w co wierzy, i powiem Ci, że po jakimś czasie zrozumiałam ten element, to nie chodzi o to czy ktoś jest katolikiem , protestantem czy jeszcze innym, chodzi o to czy przyjął zbawienie od Pana Jezusa. Pani która się do Was dosiadła była z tych "radykalych chrześcijan", takie osoby w Kościele tez są potrzebne, bo czasami robi się nam ciepło i dobrze, że zapominamy jak wiele to kosztowało..
pozdrawiam ciepło!

Edytowane przez Princesssss
Czas edycji: 2009-12-13 o 21:23
Princesssss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-13, 21:31   #161
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Baptyści i luteranie

W Kościele Katolickim też powinno się nawracać (co mnie leczy) ale logicznie rzecz biorąc według twojej religii mama nie będzie zbawiona i według religii twojej mamy nie będziesz ty. Ale ona wierzy w jedno i zdania nie zmieni ty wierzysz w drugie i tego się trzymaj. Swoje dzieci wychowaj w swojej wierze a decyzję mamy uszanuj jak ona szanuje twoją
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-13, 21:48   #162
Princesssss
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z plaży
Wiadomości: 12
Dot.: Baptyści i luteranie

ale z naszej perspektywy, jeżeli szczerze wierzysz, to będziesz zbawiona, nawet będąc katoliczką.. tylko nikt tego nie sprawdzi of course, tylko sam Pan Bóg!
dobranoc!
Princesssss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-14, 11:29   #163
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Dziewczyny cały mój zapał, chęć zniknęły po dzisiejszym nabożeństwie. Zostałam na kawie i wypytywałam o różne rzeczy. Najpierw opowiadała mi taka dziewczyna jak to się stało, że została Baptystką. Była katoliczką i podobnie jak ja nie akceptowała pewnych sytuacji, tradycji, stawało jej się to coraz dalsze, nie mogła się tam odnaleźć i nie czuła bliskości z Bogiem. Opowiadały mi też 2 osoby o chrzcie, że to niesamowite przeżycie itd. Wszystko było super, póki pewna Pani się nie dosiadła. Jej wiara...jest tak silna, że aż hm...przeraża? Po prostu to co ona mówiła tak mnie zbiło z tropu. Pytałam czy rodziny to akceptują, większość mówiła, że sceptycznie się odnoszą więc podobnie jak moja mama i powiedziałam, że ja chcę tylko żeby mama to zaakceptowała, nic więcej. A ona właściwie na mnie wsiadła, że to tak nie może być, że to nie jest miłość, bo jak się prawdziwie kocha rodziców to nie można pozwolić na ich śmierć. Bez zbawienia pójdą do piekła. Grzecznie spytałam czy jeśli mama jest katoliczką to nie dostąpi zbawienia, na co ona, że jeśli nie jest nawrócona to nie Moja mama wierzy w Boga, ale ma 41 lata i po prostu pewne rzeczy ma tak zakorzenione, że nie wyobrażam sobie jej w innej wspólnocie religijnej. Gadała też, że ona rodzicom opowiadała, czytała Biblię, swoją postawą pokazywała, że muszą się ochrzcić i zmienić kościół. Tymczasem mnie jej postawa absolutnie przeraża. Nie uważam, że moim obowiązkiem jest przekonwertowanie całej rodziny, by zaczęli uczęszczać do Baptystów. Ja szanuje ich poglądy, ich wyznanie i oczekuję od nich tego samego. Żyją w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniami. Czy uważacie, że na miejscu są słowa "jeśli chcesz by mama to tylko zaakceptowała to skazujesz ją na śmierć"
Dziewczyny błagam Was, bo Wy o tym sądzicie
Takie jest stanowisko chyba wszystkich protestantów Sama przynależność do jakiegokolwiek kościoła czy chodzenie na nabożeństwa nikomu nie zapewni zbawienia. Zbawienia dostąpią ci, którzy uznają Chrystusa za swojego Pana i Zbawiciela i oddają mu swoje życie.

Moim zdaniem nawrócenie nie musi wiązać się z oficjalną zmianą wyznania. Słuchałam wielu kazań pewnego pastora i w kilku z nich pastor mówił, że nieważne, czy ktoś jest katolikiem, ewangelikiem czy baptystą... Ważne jest to o czym napisałam wcześniej - uznanie, że Chrystus jest naszym Panem. Oczywiście pastor potępiał np. tak bardzo obecny z Polsce kult obrazów, przypominał, że to Jezus jest jedynym pośrednikiem między Bogiem i ludźmi (a nie Maryja czy święci) itd. Ale myślę, że ktoś może odnaleźć Boga również w KK i tam się nawrócić. I że wtedy te czynniki, które dla mnie są przeszkodą do bycia dalej katoliczką, dla Boga nie będą miały znaczenia.

Dagusiac Może wybierzesz się na nabożeństwo do któregoś z kościołów ewangelickich? Mnie najbliższe jest wyznanie ewangelicko-augsburskie. Niestety na razie nie mogę wybrać się na nabożeństwo, bo studiuję zaocznie. Z tego co wiem, to między katolikami, a ewangelikami nie ma takich konfliktów.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-21, 20:31   #164
Adriana Lecouvreur
Wtajemniczenie
 
Avatar Adriana Lecouvreur
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z Toskanii
Wiadomości: 2 495
Send a message via Skype™ to Adriana Lecouvreur
Dot.: Baptyści i luteranie

dzień dobry, dopiszę się można?

Dagusia, tacy ludzie w kościele są i fajnie że są, każdy ma inny sposób....

Posłuchaj - ja od 1,5 roku uczęszczam do zielonych - najpierw w bydgoszczy, teraz w poznaniu. mamy tu mały, kameralny zbór w którym wszyscy się znają a pastor jest CUDNY zarówno jak mówi kazanie jak i wówczas kiedy nam, trzem biednym studentkom, spadł karnisz i trzeba go było przywiercić - zawsze nieoceniony. ale to taka dygresja ogólna...

Tacy ludzie jak opisana przez Ciebie pani to jeden z wielu charakterystycznych elementów zboru ale powiem Ci co mi ktoś kiedyś powiedział:

NIE CHODZI O TO, ŻEBY TŁUC KOGOŚ BIBLIĄ PO GŁOWIE.

o swoją mamę i najbliższych módl się, i swoim życiem pokazuj jak dobrze Ci jest z Jezusem. Na każdego co innego działa, jednym najlepiej mówić naukowo, cytować Pismo, na innych grzmieć (choć takich niewielu chyba ), innym mówić o Jezusie po swojemu a z innymi po prostu być.

Nie zniechęcaj się!!! Nikt w Kościele nie chce dla Ciebie ani Twoich bliskich źle. Widocznie pani zastosowała trochę zbyt... agresywny sposób wypowiedzi ale jej intencje na pewno były szczere i serdeczne.

Pozdrawiam Was dziewczyny gorąco
__________________
Kaja



aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt
Adriana Lecouvreur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-23, 00:34   #165
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: Baptyści i luteranie

Uhh, Dagusiu to trafiłaś na babcię... masakra, ale nie przejmuj się, u mnie była taka babcia która bez wstydu podchodziła do młodych dziewcząt i mówiła wprost, że ich ubiór jest gorszący, wszyscy od niej uciekali,
mojej przyjaciółce ciągle dogryzała rzucając tekst: "nie bądź taką katoliczką", a chodziło o jeden maciupańki pejsik,
przyjaciółka była króciuteńko obcięta i miała taki maluśki, zadziorny pejsik,
było mi wstyd niemożliwie, bo dziewczyna nawróciła się kilka dni wcześniej, bałam się, że zgorszy się tą kobietą bo aż się przez nią popłakała

A z nawracaniem rodziców jest różnie, moi wiedzieli, że zaczęłam chodzić do Zielonych, nie nawracałam nic a nic, ale oni widzieli jak się zmieniłam, że jestem inna, mama się nawróciła sama po roku, a tato po 3 latach, sama postawa im wystarczyła.

Poprosiłam mamę by mnie tylko podwiozła na chrzest koleżanek ale ona została z własnej woli i się nawróciła, miała 52 lata wtedy
Myślę, że jakbym zaczęła namawiać, nawracać to reakcja była by odwrotna.

Tato znów ciągle powtarzał, że zaraz mi się znudzi ta wiara i sobie znajdę kolejne wyznanie i kolejne, myślał, że to taki wymysł i zabawa z mojej strony,
nawrócił się na ewangelizacji, a tylko miał pomóc transportować mi na stadion ogromny napis który zrobiłam
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.

Edytowane przez trojka
Czas edycji: 2009-12-23 o 00:36
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-23, 07:22   #166
Emir1994
Zakorzenienie
 
Avatar Emir1994
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Wiadomości: 3 003
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Madia Pokaż wiadomość
Gdzieś na jakiejś stronie baptystów (tej głównej?) czytałam, że oni mają nawracać (misja) no i (co akurat mnie nie dziwi) kto nie jest takim samym wyznawcą jak oni nie dostąpi zbawienia (np. dla Twojej mamy to Ty nie będziesz zbawiona, dla muzułmanina żaden chrześcijanin itd.).
Ale pewna nie jestem w 100%
Wg. KK każdy może dostąpić zbawienia, np. jakiś tam aborygen co w życiu o Jezusie nie słyszał będzie rozliczny wg. swojego życia i uczynków. Tak samo muzułmanin, żyd itd.

KK mówi tylko, że najłatwiej dostąpić zbawienia będąc jego członkiem.
Emir1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 00:14   #167
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Baptyści i luteranie

Jejku dziewczyny ile odpowiedzi. Dziękuję za rady Nie zauważyłam subskrypcji i myślałam, że nikt nie odpisał

Byłam u córki pastora, która jest notabene fantastyczną dziewczyną
Tak od serca z nią porozmawiałam i większość moich wątpliwości rozwiała. Jednak parę dni temu znów miałam awanturę w domu, że nie będzie mnie na kolędzie, że wymyślam z jakimiś innymi kościołami, cuduję, że nie możemy normalnie jak inne rodziny razem iść do kościoła...
Próbowałam na spokojnie mamie wytłumaczyć, że wybrałam taką drogę i powinna się z tego cieszyć, że odnalazłam się w tej wspólnocie a przede wszystkim, że odnalazłam Boga w swoim życiu...
Nie wiem jakie argumenty ją przekonają, że to nie jest robienie jej na złość Ja szanuję jej wiarę i chcę żeby ona uszanowała moją tymczasem ona czasami traktuje to tak jakbym uczęszczała do jakiejś sekty...

Próbowałam pokazać, że się zmieniłam, że odkąd się nawróciłam moje życie wygląda trochę inaczej. Np. nigdy na Wigilii nie czytaliśmy fragmentu Pisma Św. teraz odszukałam fragment o narodzinach Jezusa i spytałam czy możemy w ten sposób zacząć wieczerzę (zawsze była tylko modlitwa), wszyscy z entuzjazmem to przyjęli więc się ucieszyłam Ale jak widać i tak wszyscy naokoło mają mnie za innowiercę

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość

Dagusiac Może wybierzesz się na nabożeństwo do któregoś z kościołów ewangelickich? Mnie najbliższe jest wyznanie ewangelicko-augsburskie. Niestety na razie nie mogę wybrać się na nabożeństwo, bo studiuję zaocznie. Z tego co wiem, to między katolikami, a ewangelikami nie ma takich konfliktów.
Zamierzam! A Ty już kiedykolwiek byłaś na takim nabożeństwie?
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 00:54   #168
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Zamierzam! A Ty już kiedykolwiek byłaś na takim nabożeństwie?
Nie. Studiuję zaocznie, mam zajęcia w każdy weekend, więc nie bardzo mam okazję Obiecałam sobie, że w wakacje (czyli za pół roku ) będę już systematycznie chodzić na nabożeństwa.

Ale wiem jak takie nabożeństwa wyglądają, bo oglądałam transmisje on-line z parafii ewangelicko-augsburskiej w Wiśle Malince Są w każdą niedzielę, o ile dobrze pamiętam o 10.15. Na stronie parafii można sobie ściągnąć archiwalne kazania, jest tego bardzo dużo, polecam.

Na początku nabożeństwa zazwyczaj śpiewa się różne piosenki, potem odczytywane są fragmenty z Pisma św. Później przychodzi czas na kazanie i modlitwę Ojcze Nasz. Szczerze mówiąc nie pamiętam, co działo się dalej...

Ja byłam w domu na kolędzie, dlaczego miałabym wyjść na czas wizyty księdza Jedyny problem jest taki, że u nas ksiądz daje krzyż do pocałowania (zapomniałam o tym). Byłam zaskoczona i nie chciałam robić scen przy rodzicach (mimo, że akceptują to, że nie uważam się za katoliczkę) i księdzu, więc pocałowałam ten krzyż. Teraz postąpiłabym inaczej i w przyszłym roku na pewno odmówię...
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 01:09   #169
akisia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 298
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Nie. Studiuję zaocznie, mam zajęcia w każdy weekend, więc nie bardzo mam okazję Obiecałam sobie, że w wakacje (czyli za pół roku ) będę już systematycznie chodzić na nabożeństwa.

Ale wiem jak takie nabożeństwa wyglądają, bo oglądałam transmisje on-line z parafii ewangelicko-augsburskiej w Wiśle Malince Są w każdą niedzielę, o ile dobrze pamiętam o 10.15. Na stronie parafii można sobie ściągnąć archiwalne kazania, jest tego bardzo dużo, polecam.

Na początku nabożeństwa zazwyczaj śpiewa się różne piosenki, potem odczytywane są fragmenty z Pisma św. Później przychodzi czas na kazanie i modlitwę Ojcze Nasz. Szczerze mówiąc nie pamiętam, co działo się dalej...

Ja byłam w domu na kolędzie, dlaczego miałabym wyjść na czas wizyty księdza Jedyny problem jest taki, że u nas ksiądz daje krzyż do pocałowania (zapomniałam o tym). Byłam zaskoczona i nie chciałam robić scen przy rodzicach (mimo, że akceptują to, że nie uważam się za katoliczkę) i księdzu, więc pocałowałam ten krzyż. Teraz postąpiłabym inaczej i w przyszłym roku na pewno odmówię...
Ooo tak, kazania Leszka Czyża z Malinki, oh yeah, mój idol
Skoczowska parafia też ma transmisję z nabożeństwa, każda niedziela o 8 i o 10. W 1 i 3 niedzielę są młodzieżowe, polecam.
Zwykle schemat nabo wygląda tak- śpiew- liturgia- śpiew- modlitwa-czytanie tekstów- spiew- kazanie- ogłoszenia- śpiew- modlitwa- liturgia końcowa- spiew-modlitwa indywidualna przed wyjściem. Oczywiście możliwe są modyfikacje. W Malince nabożeństwa są do 2 h (ks Leszek realizuje cykl tematów o przykazaniach teraz, bardzo życiowe i ciekawe), w Skoczowie od 50 minut do 1:30, zależy, który ksiądz ma kazanie

Opowiem Wam śmieszną historyjkę związaną z całowaniem krzyża w KK. Poszliśmy całą klasą gimnazjalną do KK na mszę (niestety naszej koleżance umarł tata) i potem, jak się obchodzi ołtarz i daje ofiarę, to trzeba pocałować krzyż, i chyba jakiś starszy ministrant go podawał. Jarek, idący przede mną, także luteranin, nieobyty z KK, nie wiedział, o co chodzi. Zaczał prawie wyrywać ten krzyż biednemu ministrantowi z ręki, bo myślał, że to jest "pamiątka", którą każdemu się rozdaje Konsternacja na twarzy innych ludzi którzy to widzieli: bezcenna
akisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-14, 23:50   #170
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Odświeżam wątek

Jak tam Wielkanoc w Waszych kościołach? Ja byłam w kościele ewangelicko-augsburskim (pierwszy raz, bo nabożeństw oglądanych on-line nie liczę jako prawdziwe uczestnictwo w nabożeństwie). Bardzo mi się podobało. W czwartek (przed Wielkanocą) przyszłam prawie 45 minut wcześniej (tak miałam autobus) i była tam już bardzo miła pani, która przygotowywała kościół (tablica z numerami pieśni, kwiaty itd.). Pokazała mi, gdzie są śpiewniki, dała kilka ulotek nt. parafii i "książeczkę do nabożeństwa" i naprawdę wyglądało na to, że cieszy się, że przyszłam W śpiewnikach są słowa i nuty, ja nuty znam, więc mogłam śpiewać razem z innymi

Najgorsze są odpowiedzi na pytania znajomych "dlaczego...?". Mam wrażenie, że większość patrzy na mnie jak na kosmitkę, gdy mówię, że np. nie wierzę w dogmaty KK. Szkoda, że większość ludzi łączy wiarę w Boga tylko i wyłącznie z Kościołem Katolickim
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 02:02   #171
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Baptyści i luteranie

Ninja fajnie, że w końcu mogłaś uczestniczyć w prawdziwym nabożeństwie no i że Ci się podobało! A tak z ciekawości spytam, nie chciałabyś kiedyś przejść się na nabożeństwo do ewangelikalnych kościołów?

U mnie Wielkanoc bardzo refleksyjna i duchowo przeżyta. Mieliśmy piękne kazanie, które mnie mocno podbudowało

A co do znajomych hmm... musisz się uodpornić. Ja z przyjaciółmi nie miałam problemu, bo dla wszystkich było to raczej normalne i spokojnie to przyjęli, ale rodzina?? Ugh... mama dopiero teraz zrozumiała (tzn. ma przebłyski), ze nie należę do sekty i wierzę w Jezusa. Babcia nadal patrzy krzywo, a tata jest raczej tolerancyjny
Wujek, który neguje i krytykuje wszystko, czego nie zna i o czym nie ma pojęcia spotkał na swojej drodze pastora Zielonoświątkowców (konkretniej to pastor korzystał z jego usług) iiii wielce zaskoczony opowiadał rodzinie, że to Chrześcijanie i bardzo mocno wierzą w Jezusa i nawet Biblię czytają na nabożeństwach Ale jak ja mówiłam to gdzie tam... Byłam innowiercą. No cóż takie życie
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 07:20   #172
Devayani
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 206
Dot.: Baptyści i luteranie

Ja niestety Wielkanoc spędziłam w łóżku dochodząc do siebie po operacji. Ze szpitala wyszłam w Wielki Piątek i bardzo żałowałam, że nie mogę uczestniczyc w nabożeństwie.
Moi znajomi na szczęście w większości są z tego samego kościoła co ja, tylko dwie bliskie przyjaciółki to katoliczki, ale akceptują w pełni mój wybór. Gorzej z Rodzinką. Moja Mama zaakceptowała, jest otwarta na inne kościoły, ale sama woli pozostać w KK, chociaż z wieloma rzeczami się nie zgadza. Mój Tata natomiast to niewierzący katolik i uważa, że jestem w sekcie. W związku z tym często daje mi odczuć że nie akceptuje mojej decyzji. Modlę się za Niego. Wierzę, że kiedyś się zmieni.
__________________
"Co za dzień, pewnie będzie padać..."

Edytowane przez Devayani
Czas edycji: 2010-04-15 o 07:23
Devayani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 10:42   #173
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Ninja fajnie, że w końcu mogłaś uczestniczyć w prawdziwym nabożeństwie no i że Ci się podobało! A tak z ciekawości spytam, nie chciałabyś kiedyś przejść się na nabożeństwo do ewangelikalnych kościołów?

U mnie Wielkanoc bardzo refleksyjna i duchowo przeżyta. Mieliśmy piękne kazanie, które mnie mocno podbudowało

A co do znajomych hmm... musisz się uodpornić. Ja z przyjaciółmi nie miałam problemu, bo dla wszystkich było to raczej normalne i spokojnie to przyjęli, ale rodzina?? Ugh... mama dopiero teraz zrozumiała (tzn. ma przebłyski), ze nie należę do sekty i wierzę w Jezusa. Babcia nadal patrzy krzywo, a tata jest raczej tolerancyjny
Wujek, który neguje i krytykuje wszystko, czego nie zna i o czym nie ma pojęcia spotkał na swojej drodze pastora Zielonoświątkowców (konkretniej to pastor korzystał z jego usług) iiii wielce zaskoczony opowiadał rodzinie, że to Chrześcijanie i bardzo mocno wierzą w Jezusa i nawet Biblię czytają na nabożeństwach Ale jak ja mówiłam to gdzie tam... Byłam innowiercą. No cóż takie życie
Nija

Nie Nie mam potrzeby dalszego "poszukiwania". Bardzo uważnie przeczytałam informacje ze strony luteranie.pl, zgadzam się ze wszystkim i przy tym wyznaniu pozostaję. To, czy podobają mi się nabożeństwa, jest sprawą drugorzędną


Cytat:
Napisane przez Devayani Pokaż wiadomość
Ja niestety Wielkanoc spędziłam w łóżku dochodząc do siebie po operacji. Ze szpitala wyszłam w Wielki Piątek i bardzo żałowałam, że nie mogę uczestniczyc w nabożeństwie.
Moi znajomi na szczęście w większości są z tego samego kościoła co ja, tylko dwie bliskie przyjaciółki to katoliczki, ale akceptują w pełni mój wybór. Gorzej z Rodzinką. Moja Mama zaakceptowała, jest otwarta na inne kościoły, ale sama woli pozostać w KK, chociaż z wieloma rzeczami się nie zgadza. Mój Tata natomiast to niewierzący katolik i uważa, że jestem w sekcie. W związku z tym często daje mi odczuć że nie akceptuje mojej decyzji. Modlę się za Niego. Wierzę, że kiedyś się zmieni.
Mam nadzieję, że ze zdrowiem już wszystko dobrze

Trochę źle się wyraziłam. Moje najbliższe koleżanki wiedzą, do jakiego kościoła teraz chodzę, akceptują to i szanują. Zadają pytania nt. tego wyznania, bo chcą wiedzieć czym dokładnie różni się od katolicyzmu. Dla nich to normalne, że dorośli ludzie mogą sami decydować o swojej wierze i np. zostać ateistami (apostazja) czy zmienić wyznanie... Tak samo mój exTŻ, katolik, wiedział jakie mam poglądy i przyjął to normalnie.

Najgorzej rozmawia się z ludźmi, którzy nie mają zielonego pojęcia czym jest protestantyzm, nigdy nie czytali Biblii, ale są przekonani, że jak wiara w Boga, to KK - wszystko inne to sekty i zło. Oczywiście ci sami ludzie niezbyt przejmują się nauczaniem KK, bo po co...


W weekend mamy odwołane zajęcia, więc znowu wybieram się na nabożeństwo
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-15, 11:40   #174
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Baptyści i luteranie

Nija (przepraszam za Ninje, chyba wina godziny, o której to pisałam) a możesz podzielić się wrażeniami z nabożeństwa? Ja nigdy nie byłam w ewangelicko-augsburskim kościele i jestem ciekawa

Devayani Ty jesteś Baptystką prawda?
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 12:29   #175
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Nija (przepraszam za Ninje, chyba wina godziny, o której to pisałam) a możesz podzielić się wrażeniami z nabożeństwa? Ja nigdy nie byłam w ewangelicko-augsburskim kościele i jestem ciekawa

Devayani Ty jesteś Baptystką prawda?
Nic się nie stało

Nabożeństwo w kościele ewangelicko-augsburskim jest podobne do mszy katolickiej. Ludzie siadają w ławkach, wstają-siadają-wstają-siadają itd. Przy wejściu do kościoła każdy bierze śpiewnik, a na tablicy są wypisane numery pieśni, jakie będą śpiewane w czasie nabożeństwa. Są nabożeństwa ze spowiedzią i komunią i bez. Komunia jest udzielana pod dwoma postaciami, chleba i wina. W czasie komunii ludzie (jak w kościele katolickim) gromadzą się i klękają przed ołtarzem, a ksiądz rozdaje najpierw opłatki, a potem przystępujący piją wino z jednego kielicha. Na początku nabożeństwa jest spowiedź (... Ja biedny, nędzny, grzeszny człowiek wyznaję przed Tobą wszystkie grzechy i przewinienia moje, popełnione myślą, mową i uczynkiem...), po czym ksiądz udziela pokutującym odpuszczenia grzechów. Ksiądz czyta Biblię i wygłasza kazanie. Są też inne elementy podobne do katolickich, np. wyznanie wiary (apostolskie albo nicejsko-konstantynopolitańskie) czy "Baranku Boży". W czasie nabożeństwa ani razu nie klękamy (w KK, o ile dobrze pamiętam, klęka się dwa razy), nie podajemy też ręki na znak pokoju. No i nie klękamy przed wejściem do ławki, co pewnie wynika z tego, że nie mamy w kościele ukrytego "Najświętszego Sakramentu", któremu należałoby okazać szacunek Kiedy wchodzimy i zajmujemy miejsce w ławce, na chwilę każdy stoi i w ciszy się modli (nie wiem czy jest do tego jakaś specjalna modlitwa). W czasie nabożeństwa jest też modlitwa "Ojcze nasz".

Dla mnie sprawa jest prosta, bo wierzę, że pod postacią chleba i wina kryje się prawdziwe Ciało i prawdziwa Krew Chrystusa. Inne kościoły protestanckie nie uznają doktryny o konsubstancjacji. Dlatego akurat dla mnie kościół E-A jest najlepszym wyborem

Dagusiac A do jakiego Kościoła Ty chodzisz?
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum

Edytowane przez Nija_
Czas edycji: 2010-04-15 o 12:53 Powód: pomyłka
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 12:47   #176
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Nic się nie stało

Nabożeństwo w kościele ewangelicko-augsburskim jest podobne do mszy katolickiej. Ludzie siadają w ławkach, wstają-siadają-wstają-siadają itd. Przy wejściu do kościoła każdy bierze śpiewnik, a na tablicy są wypisane numery pieśni, jakie będą śpiewane w czasie nabożeństwa. Są nabożeństwa ze spowiedzią i komunią i bez. Komunia jest udzielana pod dwoma postaciami, chleba i wina. W czasie komunii ludzie (jak w kościele katolickim) gromadzą się i klękają przed ołtarzem, a ksiądz rozdaje najpierw opłatki, a potem przystępujący piją wino z jednego kielicha. Na początku nabożeństwa jest spowiedź (... Ja biedny, nędzny, grzeszny człowiek wyznaję przed Tobą wszystkie grzechy i przewinienia moje, popełnione myślą, mową i uczynkiem...), po czym ksiądz udziela pokutującym odpuszczenia grzechów. Ksiądz czyta Biblię i wygłasza kazanie. Są też inne elementy podobne do katolickich, np. wyznanie wiary (apostolskie albo nicejsko-konstantynopolitańskie) czy "Baranku Boży". W czasie nabożeństwa ani razu nie klękamy (w KK, o ile dobrze pamiętam, klęka się dwa razy), nie podajemy też ręki na znak pokoju. No i nie klękamy przed wejściem do ławki, co pewnie wynika z tego, że nie mamy w kościele ukrytego "Najświętszego Sakramentu", któremu należałoby okazać szacunek Kiedy wchodzimy i zajmujemy miejsce w ławce, na chwilę każdy stoi i w ciszy się modli (nie wiem czy jest do tego jakaś specjalna modlitwa). W czasie nabożeństwa jest też modlitwa "Ojcze nasz".

Dla mnie sprawa jest prosta, bo wierzę, że pod postacią chleba i wina kryje się prawdziwe Ciało i prawdziwa Krew Chrystusa. Inne kościoły protestanckie nie uznają doktryny o transsubstancjacji. Dlatego akurat dla mnie kościół E-A jest najlepszym wyborem

Dagusiac A do jakiego Kościoła Ty chodzisz?
Ja chodzę do Baptystów, ale nie jestem ochrzczona. (tak w ogóle mów mi Daga)

Powiedz mi jak to jest z chrztem? Trzeba być ochrzczonym w kościele E-A żeby móc przystępować do sakramentu komunii? Chrzest jest w świadomym wieku czy niemowlęcym?

Mnie osobiście odpowiada doktryna Baptystów, jedyne co mi się nie podoba to czasami przesadnie ekspresyjna modlitwa. Nie mam nic do modlitwy na głos, ale krzyki, lamenty, płacz są moim zdaniem niezłą pokazówką. No i mówienie językami...
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 13:09   #177
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Ja chodzę do Baptystów, ale nie jestem ochrzczona. (tak w ogóle mów mi Daga)

Powiedz mi jak to jest z chrztem? Trzeba być ochrzczonym w kościele E-A żeby móc przystępować do sakramentu komunii? Chrzest jest w świadomym wieku czy niemowlęcym?

Mnie osobiście odpowiada doktryna Baptystów, jedyne co mi się nie podoba to czasami przesadnie ekspresyjna modlitwa. Nie mam nic do modlitwy na głos, ale krzyki, lamenty, płacz są moim zdaniem niezłą pokazówką. No i mówienie językami...
W poprzednim poście pomyliłam się pisząc o doktrynach.
Luteranie czyli Kościół E-A - doktryna o konsubstancjacji (chleb i wino nie zmieniają swej fizycznej substancji, ale pod ich postacią przyjmujemy prawdziwe Ciało i Krew Chrystusa),
katolicy - doktryna o transsubstancjacji.


W Kościele Ewangelicko-Augsburskim chrzci się dzieci. Z tego co czytałam przy zmianie wyznania na ewangelicko-augsburskie, nie trzeba ponownie przyjmować chrztu. Uznawany jest chrzest w KK, w wieku niemowlęcym. Do komunii może przystąpić chyba każdy, kto uczestniczy w nabożeństwie, nawet bez oficjalnej zmiany wyznania - ale nie jestem pewna, musiałabym zapytać księdza. Ja nie przystępowałam do komunii.

W Luteranizmie aktem świadomego potwierdzenia swojej wiary jest konfirmacja (coś jak katolickie bierzmowanie ). Odbywa się zazwyczaj w wieku 15 lat. Konfirmant przez swe wyznanie wiary oświadcza, że jest ochrzczonym, że łaska Boża i dar zbawienia są dla niego i że stał się świadomy daru Chrztu.


Daga Jak wygląda nabożeństwo w Twoim Kościele?
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 13:28   #178
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Baptyści i luteranie

U mnie to jest tak:
pastor wita wszystkich, którzy przybyli na nabożeństwo, zawsze parę słów odnośnie dnia itd.
zaczynają się pieśni uwielbieniowe czyli duuużo śpiewu
modlitwa, pieśń, modlitwa, pieśń, modlitwa, pieśń (oczywiście modlitwa jest spontaniczna, bez formułek żadnych, kto chce na głos, kto nie ma ochoty to w duchu)
kazanie - każdy oczywiście ma w rękach Słowo Boże, jak pastor przemawia to ma się wrażenie, że mówi konkretnie do Ciebie, bardzo trafiają jego słowa.
po kazaniu często jest znów modlitwa albo pastor zaprasza na środek dzieci/osobę, która ma urodziny/jest chora i jest zbiorowa modlitwa za nią
często gęsto znów jakaś pieśń, ogłoszenia, osoby, które maja potrzebę mogą się podzielić jakimiś swoimi problemami/troskami/sukcesami czy poprosić zbór o modlitwę w czyjejś intencji. Na koniec zaproszenie na pozostanie w społeczności przy kawie czy herbacie

Aha zapomniałam o Wieczerzy Pańskiej - odbywa się albo przed albo po kazaniu (raczej po), pastor przewodzi modlitwie, wszyscy wierni (ochrzczeni) wstają, pastor po kolei podchodzi do każdego z tacą, z której bierze się kawałek chleba i łyk wina z kielicha. U mnie w kościele odbywa się to tylko w pierwszą niedzielę miesiąca.

No to chyba na tyle, przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 13:52   #179
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Baptyści i luteranie

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
U mnie to jest tak:
pastor wita wszystkich, którzy przybyli na nabożeństwo, zawsze parę słów odnośnie dnia itd.
zaczynają się pieśni uwielbieniowe czyli duuużo śpiewu
modlitwa, pieśń, modlitwa, pieśń, modlitwa, pieśń (oczywiście modlitwa jest spontaniczna, bez formułek żadnych, kto chce na głos, kto nie ma ochoty to w duchu)
kazanie - każdy oczywiście ma w rękach Słowo Boże, jak pastor przemawia to ma się wrażenie, że mówi konkretnie do Ciebie, bardzo trafiają jego słowa.
po kazaniu często jest znów modlitwa albo pastor zaprasza na środek dzieci/osobę, która ma urodziny/jest chora i jest zbiorowa modlitwa za nią
często gęsto znów jakaś pieśń, ogłoszenia, osoby, które maja potrzebę mogą się podzielić jakimiś swoimi problemami/troskami/sukcesami czy poprosić zbór o modlitwę w czyjejś intencji. Na koniec zaproszenie na pozostanie w społeczności przy kawie czy herbacie

Aha zapomniałam o Wieczerzy Pańskiej - odbywa się albo przed albo po kazaniu (raczej po), pastor przewodzi modlitwie, wszyscy wierni (ochrzczeni) wstają, pastor po kolei podchodzi do każdego z tacą, z której bierze się kawałek chleba i łyk wina z kielicha. U mnie w kościele odbywa się to tylko w pierwszą niedzielę miesiąca.

No to chyba na tyle, przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi
To wcale nie jest takie oczywiste U nas nie ma spontanicznej modlitwy ani nie mamy przed sobą Biblii w czasie nabożeństwa.

Jak na Twoją obecność zareagował pastor i ludzie ze zboru (kiedy przyszłaś po raz pierwszy)? Przygotowujesz się do chrztu?

U mnie, mam wrażenie, że niektórzy zauważyli, że pojawił się ktoś nowy Ksiądz pewnie też, bo (chyba) w niedzielę Wielkanocną po nabożeństwie żegnał każdego po wyjściu z kościoła, podając rękę i życząc błogosławionych (?) świąt

Ja na pewno będę chciała oficjalnie zmienić wyznanie

Jak byłam na nabożeństwach to jednego dnia był występ chóru parafialnego, a innym razem dzieci miały swój występ (śpiew, wiersze itd.). Bardzo mi się podobało

W moim kościele E-A komunia jest w każdą czwartą niedzielę miesiąca.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 14:15   #180
noelia007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 468
Dot.: Baptyści i luteranie

A musisz koniecznie w coś wierzyć? To trochę dziwne.Będziesz w coś wierzyć, ale jeszcze nie wierz w co.aha a może w to uwierzę? a może w to.? hm..a jak tego nie będzie w moim mieście, to w co innego.Taka to logika.
Wiara w boga nie jest do szczęścia potrzebna.W końcu wiadomo jak powstał świat, nie w 7dni i że ludzie od małpy pochodzą.A ludzie dalej mimo wszystko wierz w boga.Mimo, że tak mnóstwo "faktów biblijnych" można już wykluczyć.A to dopiero XXIw.
__________________
Jak zrobię błąd w pisowni, popraw mnie, jeśli możesz.

Edytowane przez noelia007
Czas edycji: 2010-04-15 o 14:16
noelia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.