Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!

[saming]

Napisane przez kiichi

To trzymam kciuki, żeby jutro się udało

ja już nastawiłam budzik na 8:00
mam nadzieję, że ta przerwa nie wpłynęła na moją kondycję

A ja to przed 6 wstaję

[kiichi]

Napisane przez saming

A ja to przed 6 wstaję

A udało się wstać? ja mam teraz trochę wolnego więc wstaję sobie później, dzisiaj się udało, zmobilizowałam się

5'b, 2,5'm

[Monika355]

Ciekawy schemat
Ja też kiedyś biegałam tylko zazwyczaj biegłam i później szłam, bo miałam zadyszkę. Może wrócę do biegania i zastosuje się do schematu.

[annan_]

Napisane przez kiichi

A udało się wstać? ja mam teraz trochę wolnego więc wstaję sobie później, dzisiaj się udało, zmobilizowałam się

5'b, 2,5'm

tak z ciekawości, to już całość, czy może były serie tego treningu?

[kiichi]

Napisane przez annan_

tak z ciekawości, to już całość, czy może były serie tego treningu?

taki układ powtarzam 4 razy, czyli wychodzi razem 30 min trening wzięłam z pierwszej strony tego wątku

[saming]

Napisane przez kiichi

A udało się wstać? ja mam teraz trochę wolnego więc wstaję sobie później, dzisiaj się udało, zmobilizowałam się

5'b, 2,5'm

Udało, ale stwierdziłam, że muszę się pouczyć na sprawdzian jednak
Ale od poniedziałku jednak bym sobie już zaczęła cykl... zwłaszcza że butki powinny już przyjść do mnie, no i zainwestowałam w dobry stanik wreszcie (sportowy).

Dzisiaj poszłabym pobiegać wieczorem, bo w weekend pracuję.
Więc jak się zbiorę... to pobiegam wieczorkiem. Ale kurczę, jak przerwałam tak się nie mogę zmobilizować i nie wiem czemu :/
Może jakieś wsparcie i motywacja ? Hm?

[kiichi]

Napisane przez saming

Udało, ale stwierdziłam, że muszę się pouczyć na sprawdzian jednak
Ale od poniedziałku jednak bym sobie już zaczęła cykl... zwłaszcza że butki powinny już przyjść do mnie, no i zainwestowałam w dobry stanik wreszcie (sportowy).

Dzisiaj poszłabym pobiegać wieczorem, bo w weekend pracuję.
Więc jak się zbiorę... to pobiegam wieczorkiem. Ale kurczę, jak przerwałam tak się nie mogę zmobilizować i nie wiem czemu :/
Może jakieś wsparcie i motywacja ? Hm?

ja sobie mówię tak: nie po to wcześniej tyle biegałam, nierzadko padając na twarz, że by teraz robić taką długą przerwę i zaczynać od początku...systematycznoś ć jest ważna, poza tym wyobrażam sobie jak z każdym dniem moje ciało jest coraz jędrniejsze i smuklejsze, wyobrażam sobie wakacje, jak paraduje w kostiumie kąpielowym poza tym, robię to dla siebie, więc nie ma co samej siebie oszukiwać i mówić, że zacznę jutro itp, bo to tylko oddala od celu

noo to taka moja motywacja
najlepiej wskoczyć szybko w buty i nawet się zmusić,ale później jaka satysfakcja

[suzka]

dziś 30'biegu i 10' marszu
cięzko mi było dziś tyłek ruszyć zero motywacji w trakcie chyba 3 razy chciałam się poddać ale udało się ufff jak mi dobrze

[pycia17]

dzisiaj chciałam biegać ale dostałam okres i nie mam energii, jak biegam z okresem to nogi mam strasznie ciężkie ;/ też tak macie ??

[annan_]

Napisane przez pycia17

dzisiaj chciałam biegać ale dostałam okres i nie mam energii, jak biegam z okresem to nogi mam strasznie ciężkie ;/ też tak macie ??

też tak mamy, ale się nie przejmujemy, tylko biegniemy wolniej - adekwatnie do aktualnych możliwości.

Wskazówka dla biegaczek na dziś: biegnąc kontroluj oddech, nie może to być chaotyczne dyszenie, bo utrudnia to ruch i przyczynia się do niedotlenienia organizmu. Przy początkach biegania dobrze sprawdza się tempo 4/4 (lub 3/3), tj. wdech trwa tyle, co cztery kroki, wydech następne cztery i tak dalej (lub trzy kroki). Świadomie pogłębiaj oddech, by jak najwięcej powietrza wciągnąć do płuc (na początku mimowolnie oddech podczas wysiłku się spłyca). ODDYCHAMY USTAMI, by zmaksymalizować możliwości doprowadzenia tlenu!

[saming]

Napisane przez pycia17

dzisiaj chciałam biegać ale dostałam okres i nie mam energii, jak biegam z okresem to nogi mam strasznie ciężkie ;/ też tak macie ??

Mi bieganie przyspieszyło okres.
Ale z drugiej strony zauważyłam, że jak biegam to potem mam jakoś mniej bolesne @, do tego ziółka i tak jakby nic. A energia... odpowiednie śniadanko i jazda

annan_ - ja z oddechem też mam problem. Nie wiem czy po prostu nie umiem się nauczyć odpowiednio oddychać czy mam jakieś problemy (jak na dłuższą skalę będzie to trwać to w końcu do lekarza pójdę), ale nawet przy małym wysiłku dość szybko tracę oddech i jest strasznie spłycony i wtedy to takie hausty powietrza łapię... Co ciekawsze... jak truchtam to nie mam sił oddychać, a jak biegnę to ładnie mi się normuje

[pycia17]

Napisane przez saming

Mi bieganie przyspieszyło okres.
Ale z drugiej strony zauważyłam, że jak biegam to potem mam jakoś mniej bolesne @, do tego ziółka i tak jakby nic. A energia... odpowiednie śniadanko i jazda

annan_ - ja z oddechem też mam problem. Nie wiem czy po prostu nie umiem się nauczyć odpowiednio oddychać czy mam jakieś problemy (jak na dłuższą skalę będzie to trwać to w końcu do lekarza pójdę), ale nawet przy małym wysiłku dość szybko tracę oddech i jest strasznie spłycony i wtedy to takie hausty powietrza łapię... Co ciekawsze... jak truchtam to nie mam sił oddychać, a jak biegnę to ładnie mi się normuje

ostatnie dni okresu są spoko jakos można biegać ale w 1 dniu czy w 2 nie ma bata na bieganie u mnie

[annan_]

Napisane przez saming

annan_ - ja z oddechem też mam problem. Nie wiem czy po prostu nie umiem się nauczyć odpowiednio oddychać czy mam jakieś problemy (jak na dłuższą skalę będzie to trwać to w końcu do lekarza pójdę), ale nawet przy małym wysiłku dość szybko tracę oddech i jest strasznie spłycony i wtedy to takie hausty powietrza łapię... Co ciekawsze... jak truchtam to nie mam sił oddychać, a jak biegnę to ładnie mi się normuje

ponieważ przy większym wysiłku wszystko jest ok, nie panikowałabym.

trucht wielu osobom sprawia problem, bo nie wiedzą, kiedy jeszcze się truchta, a kiedy wolno biegnie. Wtedy też może być problem z oddechem (bo jak, biegać na 5/5?). Jeżeli wygodniej ci przyspieszyć, nie zwalniaj na siłę, bo po co?

Jeżeli problemy z oddechem przejdą na szybsze fazy biegu, wtedy idź do lekarza.

Wskazówka cd.: kiedy oddech 4/4 staje się niewystarczający (bo biegniemy szybciej lub pod górę), oczywiście przyspieszamy do 3/3 lub 2/2. Z doświadczeniem przyjdzie naturalne płynne, głębokie oddychanie bez konieczności liczenia i kontrolowania.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez pycia17

ostatnie dni okresu są spoko jakos można biegać ale w 1 dniu czy w 2 nie ma bata na bieganie u mnie

jeżeli krwawienie nie jest silne, jednak próbowałabym się zmobilizować - tylko obfite miesiączki są przeciwwskazaniem do wysiłku w czasie okresu. W innych wypadkach można spokojnie trenować, choć nie ma co się szarpać z tempem, jeżeli jest ciężko. Warto jednak wyjść z domu, potruchtać sobie, pooddychać świeżym powietrzem - to odstresowuje i faktycznie łagodzi ból i inne dolegliwości. Zdrowe zmęczenie jest fajnym i tanim lekarstwem.

[saming]

Ja mam obfite miesiączki - a zwłaszcza w pierwszych 2 dniach i nie przeszkadza mi to zbytnio. Po prostu przed i po bieganiu zmieniam tampon i tyle.

Z oddechem poeksperymentuję teraz. Zobaczę jak wyjdzie.

[paula.cw]

Ja dzisiaj wróciłam do 4b 1mx5. Ale daje w kość Ale tak fajnie.

Bardzo się ostatnio zdziwiłam, bo po ponad miesiącu biegania myślałam że kondycja mi się bardziej poprawiła jednak to chyba nie przekłada się na wszystkie inne aktywności
Przedwczoraj tak padało że stwierdziłam że poćwiczę w domu, ćwiczyłam Pump it Up ok 30 minut najcięższy układ i co prawda łatwiej mi się ćwiczyło ale miałam straszne zakwasy wczoraj!!!

[annan_]

Napisane przez paula.cw

Przedwczoraj tak padało że stwierdziłam że poćwiczę w domu, ćwiczyłam Pump it Up ok 30 minut najcięższy układ i co prawda łatwiej mi się ćwiczyło ale miałam straszne zakwasy wczoraj!!!

syndrom DOMS zwany popularnie zakwasami może dopaść każdego, kto nagle zacznie inną aktywność, w której pracują mięśnie dotychczas niemęczone tak bardzo. Przypominam, że bieganie eksploatuje mocno tylko wybrane obszary inne pozostawiając nieruszone (np. mięśnie klatki piersiowej, górnej części pleców, tyłów ud itd.) i to zapewne one bolą po tych ćwiczeniach.

[fascinata]

Dzis rano 15 minut marszu + 50 minut biegu + 15 minut marszu

[kiichi]

Napisane przez fascinata

Dzis rano 15 minut marszu + 50 minut biegu + 15 minut marszu

podziwiam kiedy ja tak będę biegać...

[annan_]

Napisane przez kiichi

podziwiam kiedy ja tak będę biegać...

za jakieś 4-5 miesięcy

[giovinezza]

Witam wszystkie weteranki biegania
Wracam znów do biegania i w tym wątku chyba najbardziej się odnajdę.
W tamte wakacje robiłam plan z 1 postu zabrakło mi ostatniego tygodnia i teraz też do niego wracam bo kondycja słaba, po 10 min wolnego biegu/truchtu to nie mam siły więc zaczynam od 6 tyg plan

Moim marzeniem jest bieganie przez ok. godzinę i taki wynik chciałabym osiągnąć. Mam wielką nadzieję, że się uda

[controlca]

Witam i ja
Od niedawna zaczełam biegać; według planu z pierwszej strony mam nadzieje ze wytrwam

[olunia292]

jak ja wam zazdroszcze! u mnie to jest cholerny brak motywwacji...

[elajna888]

Napisane przez fascinata

Dzis rano 15 minut marszu + 50 minut biegu + 15 minut marszu

chciałabym też kiedyś mieć taką kondycję. Mam nadzieje, że jestem na dobrej drodze. Jutro mam ambitny plan wstać o 6 i i pobiegać z rana, zobaczymy co z tego wyjdzie

[kiichi]

ja też jutro rano idę

dziewczyny, którym brak motywacji, zmobilizujcie się bo naprawdę warto! efekty są, a jaka satysfakcja, że się przebiegło (przynajmniej u mnie, gdzie z kondycją było i jest nie najlepiej), bieganie naprawdę może poprawić nastrój i nie tylko oczywiście

[madziulana]

Napisane przez kiichi

podziwiam kiedy ja tak będę biegać...

Hej ,ja tez tu nowa jestem ,tak sobie czytam co się piszę o bieganiu,bo mnie bardzo wciagneło,na razie biegam tylko 20 min.3x w tygodniu.
Predkośc mi sie sama jakoś zwieksza,dłuższą trase biegne szybciej,biegam ok.8km/h.
Biegam wieczorem ,biegam w moich uikochanych adidasach ,na grubej gumowej podeszwie ,zero amortyzacji podejrzewam,wiec też jestem na etapie rozgladania sie za butami co nie zniszczą mej kieszenio staniku sportowym nie myślałam jeszcze.....czy rzeczywiście działa lepiej niz dobrze dopasowany zwykły stanik??
Kiedy ja będe biegała godzinkę bez przerwyjuz sie nie mogę doczekać.
\Jestem zmotywowana i wytrwam

[fascinata]

Jestem pewna że WSZYSTKIE jestescie w stanie stopniowo wydlużać przebiegany dystans i osiągnąć wymarzony cel

Ja biegalam juz w zeszlym roku ale w wakacje uszkodzilam kolano W październiku mialam operacje i powrocilam do biegania dopiero pod koniec marca. Sama sie dziwie że tak szybko wrocilam do formy Chyba chodzenie z kijaszkami i z psem pozwolily mi utrzymac choc szczatki kondycji

[Alice in Wonderland]

Przymierzalam kiedys stanik sportowy nike, byly mega przecenione z 200 na 60 pomyslalam sobie wow! przymierzam i cholera mega niewygodne, ale to szalenie! :/ nie wyobrazalam sobie w tym biegac...
i troche jestem w kropce, bo przydaloby sie cos hmmmm

szukam motywacji do biegania, ale trezba zaczac, aby dupcia ladniejsza byla i brzusio!

[velika]

Jak juz pisałam, dobry stanik sportowy (i dobrze dobrany przede wszystkim!) powoduje, że człowiek zapomina o tym, że ma biust Zwykły nie daje aż takiego podtrzymania, choćby najlepszy. Wynalazków nike nigdy nie mierzyłam, bo pewnie wypłynęłabym ze wszystkich stron
W każdym razie ja odczułam ogromną różnicę po zmianie stanika ze zwykłego na sportowy i w zwykłym już bym nie dała rady:/
Ja do godzinki bez przerwy doszłam po 3 miesiącach biegania, tak 2-3 razy w tygodniu Ale zaczynałam od 20 minut ciągłego biegu.

[Alice in Wonderland]

a jaki posiadasz stanik sportowy? mozesz polecic?

[velika]

Ja mam shock absorbera i mogę je polecić. Rozmiar mam 32(70)FF na wymiary 69/93, przy normalnie noszonym 30(65)G brytyjskim. Absorbery mają ścisłe obwody(nie zaniża się) i są małomiskowe, wiec wypada brać miskę więcej. Do dostania na ebayu i w sklepach brytyjskich, są też na allegro.
Dzisiaj szykuję się na godzinę biegania