stojaca z boku

[zulka86]

To JA brzydki kaczorek

facet_na_pustyni : Prawda zawsze jest jedno ale a nawet kilka... po wyglądzie z góry oceniamy..osobie brzydkiej z zewnątrz dajemy punkty ujemne ..które osoba musi nadrabiać w rozmowie ewentualnie czynach..... To no fair, ale Tak jest, w czasie kiedy poznajemy osobe, przekonujemy się badź nie nie zależenie od wyglądu skreślamy i brzydkich i ładnych.. ale na początku brzydki zawsze ma pod góre !!!

[Jula]

To co, gadamy z nim, czy nie?

[vretka]

Napisane przez Jula

To co, gadamy z nim, czy nie?

Eeeee, nie warto Jakiś taki przekrzywiony

[zulka86]

całą sylwetke zamieszcze jak znajde... kiedyś napewno.. początek znajomośći brzydki/ brzydka zawsze mają trudnośći, później też nie łatwo ale to jak, nam się ukaże po zdarciu maski wyglądu, kwestia temperamentu i charakteru

[moee]

Napisane przez zulka86

To JA brzydki kaczorek

z ktorej strony brzydki bo nie widze nic brzydkiego tutaj ?
nawiazujac do tematu

poza tym sa gusta i gusiki i dla jednych co jest brzydkie dla innych jest ladne.. nie ma ludzi brzydkich, dla mnie kazdy ma cos w sobie niepowtarzalnego ,a rzeczy niepowtarzalne sie lubi owszem mase ludzi jest zaniedbanych przez rozne zdarzenia losowe.. ciezka praca, bieda, itp czasami przez lenictwo po prostu..

[martina@]

Napisane przez zulka86

całą sylwetke zamieszcze jak znajde... kiedyś napewno.. początek znajomośći brzydki/ brzydka zawsze mają trudnośći, później też nie łatwo ale to jak, nam się ukaże po zdarciu maski wyglądu, kwestia temperamentu i charakteru

a teraz sie tlumaczysz, że trzeba odkryć duszę, a kilka postów wczesniej pisałeś, że tylko ładne się liczy ...

[vretka]

Napisane przez zulka86

całą sylwetke zamieszcze jak znajde... kiedyś napewno.. "początku brzydki zawsze ma pod góre !!!" poźniej też nie łatwo ale to kwestia temperamentu i charakteru

Zulka, wydaje mi się, że w całym tym zamieszaniu wokół Twojej osoby nie zauważyłeś tego, że trochę się z Tobą droczymy. Mam wrażenie, że jesteś bardzo pewny siebie i nie dopuszczasz do siebie myśli, że ktoś mógłby ocenic Cię negatywnie i dlatego tak ochoczo wklejasz swoje fotki. Prawda jest taka, że naprawdę nie interesuje mnie (myślę, że dziewczyn wypowiadających się w tym wątku również ) jak wyglądasz. Na forum udzielam się nie dlatego, że mam nadzieję, że jakiś przystojniaczek pojawi się w gronie kobiet i poprosi mnie o zdjęcie, żeby zdecydować czy warto ze mną rozmawiać czy też nie. Piszę tutaj, ponieważ wiem, że mam do czynienia w większości przypadków z naprawdę inteligentymi ludźmi i to jak wyglądają nie ma dla mnie najmnieszego znaczenia. Dorośli i inteligentni ludzie nie zachowują się jak dzieci w przedszkolu, które "nie zadają się z Tomkiem, bo nie ma koszulki z Harrym Potterem". Nie twierdzę, że nie ma ludzi, którzy oceniają po urodzie. Z całą pewnością jest ich mnóstwo. Jednak nigdy nie nazwałabym ich inteligentnymi i wolałabym omijać ich szerolim łukiem, bez względu na to jak urodziwi by nie byli

[zulka86]

Musisz strasznie sIebie nie lubić wobec tego nei znasz samej siebie

Jestem bardzo negatywnie nastawiony do SIebie ... Pewny jestem do swoich pogladow tych które mówie wygląd jest wazny prezencja itd ...jak nie to pojdz w dresie na marture pisemna pójdz zobaczymy jak wypadniesz w oczach innych bo w końcu wygląd się nie liczy albo jeszcze bez makijarzu do pracy oho nie dopomyślenia dla wiekszości osób..

[vretka]

Napisane przez zulka86

Musisz strasznie sIebie nie lubić wobec tego nei znasz samej siebie

Dziękuję za tę blyskotliwą analizę mojej osobowości

Napisane przez zulka86

Jestem bardzo negatywnie nastawiony do SIebie ... Pewny jestem do swoich pogladow tych które mówie wygląd jest wazny prezencja itd ...jak nie to pojdz w dresie na marture pisemna pójdz zobaczymy jak wypadniesz w oczach innych bo w końcu wygląd się nie liczy albo jeszcze bez makijarzu do pracy oho nie dopomyślenia dla wiekszości osób..

Po pierwsze mature mam już dawno za sobą. Po drugie, wątek nie jest na temat wyglądu jako takiego, ale na temat urody i jej braku. Nie rozumiem więc, co ma dres do przedmiotu dyskusji. Jeśli według Ciebie osoba zakładająca tego typu strój z miejsca staje się brzydka, gratuluję, bądź co bądź, oryginalnego sposobu rozumowania. Bez Twojej pomocy sama bym na to nie wpadła.

[slodziaa]

hmmm

[zulka86]

widzisz Dorga użytkowniczko forum ... nieodpowiedni strój, jak uroda jest podporzadkowana kannonom którymi się kierujemy społecznie.

Tak wiec brzydota zewnetrzna podkreślam krzywe nogi, okropny trądzik (pryszcze) , tluste włosy, łupierz, sucha skóra, różne choroby skórne, otyłość wszystko co kojarzy nam sie( to i jeszcze wiecej... ) z brzdotą wpływa negatywnie na relacje miedzy ludzkie .. PODKREŚLAM nie ja to wymyśliłem i to nie ja decydowałem że tak jest ale zauważam niecheć do osób brzydkich i to jest prawdziwe potem do braku tolerancji i dyskryminacji mały krok.

Ps: nie urode sie rozchodzi..tą można mieć lub nie i dalej uchodzić za przecietniaka..mowa o BRZYDOCIE

[martina@]

Napisane przez zulka86

widzisz Dorga użytkowniczko forum ... nieodpowiedni strój, jak uroda jest podporzadkowana kannonom którymi się kierujemy społecznie.

Tak wiec brzydota zewnetrzna podkreślam krzywe nogi, okropny trądzik (pryszcze) , tluste włosy, łupierz, sucha skóra, różne choroby skórne, otyłość wszystko co kojarzy nam sie( to i jeszcze wiecej... ) z brzdotą wpływa negatywnie na relacje miedzy ludzkie .. PODKREŚLAM nie ja to wymyśliłem i to nie ja decydowałem że tak jest ale zauważam niecheć do osób brzydkich i to jest prawdziwe potem do braku tolerancji i dyskryminacji mały krok.

Ps: nie urode sie rozchodzi..tą można mieć lub nie i dalej uchodzić za przecietniaka..mowa o BRZYDOCIE

ty mówisz o braku zadbania o siebie, a nie o brzydocie

[zulka86]

to co zaliczasz do brzydoty

[vretka]

Napisane przez zulka86

to co zaliczasz do brzydoty

Chodzi przede wszystkim o to, żeby zdawać sobie sprawę ze swoim niedoskonałości i na ile to możliwe walczyć z nimi. Jeśli się nie da - tuszować je tak, żeby nie rzucały się w oczy i podkreślać to, co mamy atrakcyjne. Jeśli ma się krzywe nogi, nie trzeba koniecznie nosić mini. Trądzik da się wyleczyć, a jeśli ktoś ma z nim naprawdę poważne problemy, można go złagodzić. Łupież, tłuste włosy - chyba nie powiesz mi, że nic się nie da z tym zrobić? Z otyłością również można walczyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasami jest to niemal niewykonalne, jednak w większości przypadków otyłość wynika ze zwykłego zaniedbania. I nawet jeśli ktoś doprowadzi się do takiego stanu, może odpowiednim ubiorem zakryć swój tłuszczyk. Poza tym, wymyślono coś takiego jak makijaż, którego opisywać chyba nie muszę

[martina@]

Napisane przez vretka

Chodzi przede wszystkim o to, żeby zdawać sobie sprawę ze swoim niedoskonałości i na ile to możliwe walczyć z nimi. Jeśli się nie da - tuszować je tak, żeby nie rzucały się w oczy i podkreślać to, co mamy atrakcyjne. Jeśli ma się krzywe nogi, nie trzeba koniecznie nosić mini. Trądzik da się wyleczyć, a jeśli ktoś ma z nim naprawdę poważne problemy, można go złagodzić. Łupież, tłuste włosy - chyba nie powiesz mi, że nic się nie da z tym zrobić? Z otyłością również można walczyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasami jest to niemal niewykonalne, jednak w większości przypadków otyłość wynika ze zwykłego zaniedbania. I nawet jeśli ktoś doprowadzi się do takiego stanu, może odpowiednim ubiorem zakryć swój tłuszczyk. Poza tym, wymyślono coś takiego jak makijaż, którego opisywać chyba nie muszę

dokładnie :tak:

[zulka86]

To że może się zmieni, nie zmienia faktu, że w tym momencie jest brzydką osobą!! proste!!

[vretka]

Napisane przez zulka86

To że może się zmieni, nie zmienia faktu, że w tym momencie jest brzydką osobą!! proste!!

Jest osobą zaniedbaną. Jeszcze prostsze

[Pomadka]

Napisane przez zulka86

"Śmiałość poglądów.., nie złagodzona obyciem towarzyskim"

Nie zginiesz puki o Zwyciestwo grasz!!! GŁUPIE BABY CZAS WZIĄŚĆ ZYCIE WE WŁASNE RĘĆE ..o Boże jakie wy biedme tylko by was w schronisku umieśćić

Ooojej...Pasztety są sobie same winne... nie dbają o sobie i licza na księcia buahaha

brzydkie jest potrzebne żeby było widać piękno..

Ps: Brzudkich nie lubimy..brzydkich sie wstydzimy..brzudkich itd
To FAKT !!!!
Nic TEGO nie zmieni!!! Super !!! ZA***ISCIE!! EKSTRA !! TOP TRENDY!! FRESH!!

HAHAHA ŻYCIE TO NIE BAJKA TO OSTRA JAZDA NA JEDNYM KOLE PO DROGACH NA BAJKACH!!

Jedyne wyjście , to przestać być Gargamelem

BYĆ PIĘKNĄ/PIĘKNYM!!

Pisz tak posty, abyś później nie musiał się z nich tłumaczyć i odkręcać swojego pokrętnego punktu widzenia.

Druga sprawa - nie pisz Capsem i staraj się trzymać tematu! Wulgaryzmy też nie są mile widziane na tym forum jak i zbyt obrazowe, niemiłe porównania...


I tak na koniec, moja dobra rada - nie bądź taki pewny siebie, bo CI kiedyś jakaś brzydka paszteciara wystawi cenzure i to dopiero będzie katastrofa...

[Kadunia]

Napisane przez vretka

Chodzi przede wszystkim o to, żeby zdawać sobie sprawę ze swoim niedoskonałości i na ile to możliwe walczyć z nimi. Jeśli się nie da - tuszować je tak, żeby nie rzucały się w oczy i podkreślać to, co mamy atrakcyjne. Jeśli ma się krzywe nogi, nie trzeba koniecznie nosić mini. Trądzik da się wyleczyć, a jeśli ktoś ma z nim naprawdę poważne problemy, można go złagodzić. Łupież, tłuste włosy - chyba nie powiesz mi, że nic się nie da z tym zrobić? Z otyłością również można walczyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasami jest to niemal niewykonalne, jednak w większości przypadków otyłość wynika ze zwykłego zaniedbania. I nawet jeśli ktoś doprowadzi się do takiego stanu, może odpowiednim ubiorem zakryć swój tłuszczyk. Poza tym, wymyślono coś takiego jak makijaż, którego opisywać chyba nie muszę

Zgadzam sie w 100%

[Lady_Kiddo]

Drogie Forumowiczki i Drodzy Forumowicze,
to mój pierwszy post na tym forum wiec proszę o wyrozumiałość
Według naukowców zwierzeta, a także i ludzie w wyborze prtnerów kierują sie zasadą doboru naturalnego( http://pl.wikipedia.org/wiki/Dobór_naturalny). Wybieramy tych(te) których cechy fizyczne wydaja sie nam korzystne: proporcjonalna budowa ciała, zdrowa skóra, lśniące włosy itp. Dobry wygląd zazwyczaj świadczy o zdrowiu osoby, anomalie moga okazać sie symptomami choroby (nadwaga lub nadmierna szczupłość, trądzik, sucha skóra, matowe włosy - zła przemiana materii, niedobory w organiźmie itp., generalnie rzecz biorąc jakaś "ułomność"). Zdrowo wyglądajace osoby= zdrowe= dobre geny= większe szanse na zdrowe potomstwo i zapewnienie bytu.
O słuszności tej teorii przekonałam sie na własnej skórze: do 21 roku zycia byłam bardzo atrakcyjną dziewczyną, zdecydowanie nie narzekałam na brak adoratorów. Kiedy rok temu przytyłam 15 kg, moja cera stała sie zanieczyszcona, skóra ekstremlnie sucha(muszę uzywać balsamów 2 razy dziennie ) co spowodowało u mnie około 10 kg nadwagę zaineresowanie ze strony mężczyzn ustało, teraz nie zwracają na mnie uwagi. Przyczyną mojej otyłości okazała sie choroba - PCO(zespół policystycznych jajników) który objawił sie u mnie dopiero rok temu. Zaznaczam że nadal dbam o siebie bardzo:prowadzę higieniczny tryb życia,korzystam z solarium, układam codziennie włosy, kupuję ładne ubrania, chodzę do kosmetyczki, mam zawsze zadbane paznokcie, używm pefum itp, mój charakter i sposób bycia napewno aż tak nie zmieniłysię przez ten rok, więc zaniedbanie ani moja osobowość nie są przyczynami braku zainteresowania moją osobą. Przyczyna jest niekorzystny wyglad, ktory faktyczie świadczy o chorobie.
Kiedyś, w czasch prehistorycznych o powodzeniu mężczyzny decydowała jego tężyzna fizyczna(swiadectwo zdrowia i pomyślności na łowach, co wróżyło jego kobiecie i jej potomstwie dobre warunki do życia ->pożywienie i ochronę), teraz o atrakcyjności mężczyzny decyduje zdrowy wygląd oraz ilość posiadanych przez niego pieniedzy, te cechy maja zapewnic jego partnerce odpowiednio: zdrowe potomstwo oraz dobre warunki życia(jasne jest w jaki sposób pieniądze mają na to wpływ). NAPEWNO NIE PRÓBUJĘ OSKARŻYĆ NIKOGO O MATERIALIZM, sama zwracam uwagę na inteligencję chłopaka(w podświadomośći: jego zaradność życiową), ale nie ma mowy o szukaniu bogatego!!!
A problem powodzenia ładniejszych osób rozwiązałam sobie tak : staram sie dbać o siebie i zwiększać swoją wartość intelektualną, abym to ja mogła wybierać wśród mężczyzn, a nie być przedmiotem ich wyboru

(przepraszam za wszelkie błędy, starałam sie wypowiedzieć sensownie, ale to mi nie zawsze wychodzi )

[zulka86]

"Lady_Kiddo" dokładnie <brawo> Poprawna interpretacja

[moee]

eee ktos sobie przywlaszczyl tego posta stojacej z boku i jako facet pisze i nawet nick ten sam( stojacy z boku) na innym forum internetowym.. wlasnie wyczailam dziwne

[martina@]

moee - detektyw

[Kadunia]

Napisane przez moee

eee ktos sobie przywlaszczyl tego posta stojacej z boku i jako facet pisze i nawet nick ten sam( stojacy z boku) na innym forum internetowym.. wlasnie wyczailam dziwne

Buehehe no ładnie

[zulka86]

Podasz namiar na forum, chętnie zapoznam się, ze spostrzezeniami na temat niechęci do brzydkich osób , wiecej..

[dominisia21]

Nie zgodze sie, że ładniejszym dziewczyną jest łatwiej... ciągle muszą uważać na kolesi;jeśli jest atrakcyjną, pociągającą kobietką to bardzoo często moze być traktowana przedmiotowo. A ta dziewczyna oprócz ładnej buźki, fajnej pupy i ślicznych piersi ma też poukładane dobrze w głowie... i tu zaczyna się problem co ona robi nie tak...że faceci chcą z nią spędzić tylko pare miłych chwil, ale nie ze względu na jej inteligęcje lecz na jej ciałko.To jest naprawde przykre. Hehehe... i weź tu teraz dogódź człowiekowi ,,brzydkiemu" ( a brzydkich kobiet nie ma...są tylko zaniedbane...zniszczone itd) źle..., ale ładnemu nie lepiej...

[moee]

Napisane przez martina@

moee - detektyw

czysty przypadek wizaz mi sie nie ladowal

Napisane przez Kadunia

Buehehe no ładnie

Napisane przez zulka86

Podasz namiar na forum, chętnie zapoznam się, ze spostrzezeniami na temat niechęci do brzydkich osób , wiecej..

jasne http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3237400 ale mysle ze odpowiedzi jakis "lotnych" tam nie poczytasz

[zulka86]

Ok dziękuję....

W sumie tu i tam temat schodzi na inne tematy związane z brzydotą wewnętrzną..a tematem jest brzydota zewnętrzna ..trudno widocznie mamy w sobie pierwiastek obronny który uczy nas jak uciekac od rozmowy która może drażnic nasza moralność..a przecież to oszukiwanie faktów jak w Tv ;] (subiektywna ocena w małej części zgadzająca się z rzeczywistośćią)

Brzydota przeszkadza to FAkt ...reszta to już inne tematy powiązane

"Obcinka, selekcja naturalna"

[pempek]

witam wszystkich!
nie wiem co mam sądzić na ten temat tak naprawdę..
odpowiem na swoim przykładzie.. Mam bardzo orginalny typ urody, nie jestem klasyczną pięknością.Nie mam nadwagi, chociaż w porównaniu do dziewczyn z forum fitness ważę dużo, jestem wysportowana i ogólnie zadbana. Nigdy nie miałam szczególnego powdzenia u chłopaków.. Albo się pdobam albo jestem uważana za straszną brzydulę.. w każdym razie jeden chłopak się mną zainteresował i teraz jest moim mężem
Od tamtej pory wszystko się zmieniło, ciągle słyszę komplementy na temat mojego wyglądu i takie takie...
Dąże do tego, że atrakcyjność wynika z tego jak ty podchodzisz do swojego wyglądu, czy traktujesz się jako osobę atrakcyjną i pewną siebie czy szarą myszkę która nikomu się nie podoba!!
Spróbujcie kiedyś iść po ulicy wyprostowane, uśmiechnięte, pewne siebie.. wszyscy mężczyźni będą się za wami oglądać!!
Poza tym trzeba eksponować swoje zalety, jak ktoś ma zgrabne nogi powinien chodzić w krótkiej spódniczce, jak ma zgrabny brzuszek podkreślić go krótszą bluzeczką...
Dziewczyny liczy się nasze własne mniemanie o sobie!!
Uśmiechajcie się często i myślcie o sobie jako o najpiękniejszej dziewczynie na świecie, bo tak jest!! każda z nas jest piękna!!!!!!
głowy do góry!! pozdrawiam

[pkawecka]

Napisane przez pempek

witam wszystkich!
nie wiem co mam sądzić na ten temat tak naprawdę..
odpowiem na swoim przykładzie.. Mam bardzo orginalny typ urody, nie jestem klasyczną pięknością.Nie mam nadwagi, chociaż w porównaniu do dziewczyn z forum fitness ważę dużo, jestem wysportowana i ogólnie zadbana. Nigdy nie miałam szczególnego powdzenia u chłopaków.. Albo się pdobam albo jestem uważana za straszną brzydulę.. w każdym razie jeden chłopak się mną zainteresował i teraz jest moim mężem
Od tamtej pory wszystko się zmieniło, ciągle słyszę komplementy na temat mojego wyglądu i takie takie...
Dąże do tego, że atrakcyjność wynika z tego jak ty podchodzisz do swojego wyglądu, czy traktujesz się jako osobę atrakcyjną i pewną siebie czy szarą myszkę która nikomu się nie podoba!!
Spróbujcie kiedyś iść po ulicy wyprostowane, uśmiechnięte, pewne siebie.. wszyscy mężczyźni będą się za wami oglądać!!
Poza tym trzeba eksponować swoje zalety, jak ktoś ma zgrabne nogi powinien chodzić w krótkiej spódniczce, jak ma zgrabny brzuszek podkreślić go krótszą bluzeczką...
Dziewczyny liczy się nasze własne mniemanie o sobie!!
Uśmiechajcie się często i myślcie o sobie jako o najpiękniejszej dziewczynie na świecie, bo tak jest!! każda z nas jest piękna!!!!!!
głowy do góry!! pozdrawiam

mądrze gada!
gdy ktoś czuje się pewnie i ma poczucie własnej wartości jest odbierany jako osoba atrakcyjna. poza tym chyba ludzie kochani i szczęśliwi wydają nam się ładni a zgnębieni niekoniecznie. przyjrzyjcie się dzieciom.
kiedyś moi kuzyni adoptowali dziewczynkę z domu dziecka - większego brzydactwa nie umiałam sobie wyobrazić. szara, ziemista cera, oczy pozbawione blasku, matowe włosy, zgarbiona i pachnąca dziwnie - jakby kurzem. po dwóch latach ich spotkałam i myślałam, że adoptowali drugą tak się to dziecko zmieniło. naprawdę zrobiła się śliczna.
pomijając to wszystko ja czuję się ładna, bo wiem, że drugiej takiej jak ja po prostu nie ma i to jest właśnie najładniejsze we mnie - moja niepowtarzalność.
ps. mnie nikt nie powtarzał, że muszę byc ładna. zostałam wychowana w kulcie umysłu a nie ciała. poza tym dla mojej mamy zawsze byłam śliczna .