Rocznik `92 ! Najlepszy! <33

[choc0late]

Napisane przez EMdz

ja niby się wydaje że nie małe miasto, wszytsko niby jest ale wszytsko gorsze niż w większych miastach :P i w ogóle ludzie... niby troche jest a każdy przez kogoś się tam z tobą zna, jak chodzi jakaś plota to zatacza koło ;p
i w ogóle nie ma uczelni któa by mnie interesowała ..

u mnie tak samo ; d

[EMdz]

Napisane przez Asiek121

Moje miasto jest średniej wielkości, ale nic tu sie nie dzieje ;/
Ja bym chciała np. cały tydzien mieszkac w wielkim mieście, a na weekend sobie jezdzic do jakiegos domku w góry czy cos

ogarnęłam Dziady.
Masakra, na wtorek mam sprawdzian z ekonomii, angielskiego ,historii i geografia. I KOrdian do przeczytania
imam wyje.ane jedyne ogarnę to KOrdian

sama jesteś dziad :/

moja ciotka tak ma, mieszka w gdańsku a na łknd latem wyjeżdża do domku koło lasu nad jeziorem, w ogóle tam jest cudownie ;D

[Lolja]

Moje miasto ma 100tyś mieszkańców.

ej dziewczyny co sądzicie o paleniu?
Palicie? jesteście obojętne a może przeciw.?

[sweet.girl]

Napisane przez oluskaaa922

O jaaa... ;d zeby mi tak pozwolili wybrac, gdzie chce mieszkac;d mam dosyc tej miesciny;p a wgl jak ze szkola? w jakiej jestes? nie bedziesz miala problemow potem, niedlugo matura w koncu:P
nalesniki, mrrrr <3333 dawaaaj!!


towarzystwo.. jaa.. skad ja to znam.. ;/ koledzy są zdolni do wszystkiego..

Jestem w zwykłym LO, myślę że nie będę miała... Idę do zaocznej i do pracy raczej...

A towarzystwo najchętniej bym

Napisane przez eMCe

u nas plotki rozchodza sie w zastraszajacym tepie , no masakra lubie moje miasto pod wzgledem morza i plazy, ale reszta jest do dupy, wiec napewno sie stad wynosze

to chodź się zamienimy

[noir_angele]

Napisane przez oluskaaa922

Nom ja też bym chciała Kraków

i ja ja też Kraków jest za***isty uwielbiam w nim ten klimat


nic mi się nie chce. koleżanka do mnie pisała, że ma hardcore w domu ;/ normalnie bym za***ała, tym bardziej, że wiem, co przeżywa, w końcu sama to miałam

UWAGA!! od dzisiaj rzucam fajki
ciekawe ile wytrzymam

[EMdz]

Napisane przez Lolja

Moje miasto ma 100tyś mieszkańców.

ej dziewczyny co sądzicie o paleniu?
Palicie? jesteście obojętne a może przeciw.?

ale paleniu fajek? ;d ja nie palę ale nie mam nic przeciw jak ktoś pali, chociaż wolałabym żeby mój ew. przyszły tż nie palił ;D

[Lolja]

tak fajek fajek;d

[EMdz]

najgorsze jak jestem z palaczami i mi później całe włosy i ciuchy od razu śmierdzą, przez cały dzień to później czuję :P no i w sumie oddech palacza też jest dla mnie średnio przyjemny

[Lolja]

bo np u mnie w szkole pali więcej dziewczyn niż chłopów.

A inne rzeczy palicie?

[EMdz]

zzz przyjemnością.

[Lolja]

hardkorowa kobieta z Ciebie.

[noir_angele]

Napisane przez EMdz

zzz przyjemnością.

to się do ciebie uśmiechnę po towar na 18 bo moja ciotka stwierdziła, że upijać się nie będzie, woli sobie zapalić
powiedziałam jej żeby kupiła sobie majeranek z biedronki i się upaliła

[Movement]

Napisane przez Lolja

bo np u mnie w szkole pali więcej dziewczyn niż chłopów.

A inne rzeczy palicie?

o taaaaak ]:->

[Asiek121]

Napisane przez EMdz

zzz przyjemnością.

no baa a co to czary

[Lolja]

wariatki,

No na imprezach to ja rozumiem zapalić dla fazy.
ale żeby w szkole na przerwach miedzy lekcjami to ja dziękuje.

[EMdz]

Napisane przez noir_angele

to się do ciebie uśmiechnę po towar na 18 bo moja ciotka stwierdziła, że upijać się nie będzie, woli sobie zapalić
powiedziałam jej żeby kupiła sobie majeranek z biedronki i się upaliła

hah noł problem bejbe ;d

Napisane przez Lolja

wariatki,

No na imprezach to ja rozumiem zapalić dla fazy.
ale żeby w szkole na przerwach miedzy lekcjami to ja dziękuje.

niiii w szkole to nie, raz tylko na fazie byłam

[choc0late]

ja to chyba wiecie

[Lolja]

U nas taka moda teraz.
ja muszę sie zaopatrzyć na biwak,

[K0G0 T0 0BCH0DZI]

Napisane przez Lolja

Moje miasto ma 100tyś mieszkańców.

ej dziewczyny co sądzicie o paleniu?
Palicie? jesteście obojętne a może przeciw.?

Pale, a nie chciałabym byłam młoda i głupia. teraz rzucam pale tylko do alko i czasami jak mnie ochota weźnie albo się zdenerwuje
Jestem przeciwna- gdybym nie mogła nigdzie palic to moze bym w koncu rzuciła całkiem ;p

Napisane przez EMdz

ale paleniu fajek? ;d ja nie palę ale nie mam nic przeciw jak ktoś pali, chociaż wolałabym żeby mój ew. przyszły tż nie palił ;D

w zyciu go nie bedziesz miała

Napisane przez Lolja

A inne rzeczy palicie?

no prosteee <3

[EMdz]

ej jak poznajecie chłopaka to patrzycie na to z jakiej jest rodziny i na jakim poziomie żyje? tzn. czy ma kase po prostu ;p

[K0G0 T0 0BCH0DZI]

Napisane przez Lolja

wariatki,

No na imprezach to ja rozumiem zapalić dla fazy.
ale żeby w szkole na przerwach miedzy lekcjami to ja dziękuje.

co do palenia na przerwach i w ogóle cały czas to z tego co wiem ten koleś co misie podobał na 18 tak robi

[Lolja]

No ja tam nie patrze na status materialny.


a mój kolega tak właśnie robi na każdej przerwie chodzi uhahany

[Asiek121]

Napisane przez EMdz

ej jak poznajecie chłopaka to patrzycie na to z jakiej jest rodziny i na jakim poziomie żyje? tzn. czy ma kase po prostu ;p

tak średnio.. myśle ze gdyby był z jakiejs patologicznej rodziny czy cos.. to chyba bym nawet na niego nie spojrzała :P wiem ze to wredne ale takie sa realia

[K0G0 T0 0BCH0DZI]

Powiem Ci, ze ja bym nie chciała mieć bogatego tż;p ja bym chciała takiego średniaka jak ja ;p Wiecie jak to zaraz jest "ona leci na jego kase" itp.

[EMdz]

ja raczej na to nie patrzę, no ale tak jak Asiek jak jakaś patologia to nie da rady :P

ale dzisiaj gadałam z wujkiem, no i on jest bogaty i w ogóle tak jakby ceniony ;p i mówił że w tym wieku niby kasa się nie liczy, ale w przyszłości miłość blednie i uczucia a kasa zostaje i ogólnie że życie na poziomie daje więcej szczęścia.
No i tak się nad tym zastanawiałam i nie wiem w sumie, przecież nie bd szukała faceta po tym ile ma kasy, no ale rzeczywiście z kasą jest dużo łatwiej, życie nie jest monotonne, czujesz się wartościowy itd.

[Movement]

moj tz jesli chodzi o kase to jest na tym samym poziomie co ja czyli: nie za duzo nie za mało ;D hah

[EMdz]

Napisane przez K0G0 T0 0BCH0DZI

Powiem Ci, ze ja bym nie chciała mieć bogatego tż;p ja bym chciała takiego średniaka jak ja ;p Wiecie jak to zaraz jest "ona leci na jego kase" itp.

no to też prawda, najlepiej to by było się razem dorobić ale wiadomo jak jest :P

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

W sumie może to płytkie z mojej strony, ale czasem mam okazję być w jakimś drogim hotelu czy tam restauracji ze względu na bogatych wujków i zazdroszczę tym ludziom wszystkim tego że mogą żyć lepiej, tak lżej, oderwać się trochę od rzeczywistości, nie żyć zwykłym szarym życiem, czerpać z życia przyjemność..

[oluskaaa922]

Napisane przez Lolja

Moje miasto ma 100tyś mieszkańców.

ej dziewczyny co sądzicie o paleniu?
Palicie? jesteście obojętne a może przeciw.?

nie pale, tzn czasem popale na imprezie, ale ogolnie obojetne mi to czy ktos pali czy nie..:p jego sprawa;p oby na mnie nie chuchał tylko;p

Napisane przez EMdz

ale paleniu fajek? ;d ja nie palę ale nie mam nic przeciw jak ktoś pali, chociaż wolałabym żeby mój ew. przyszły tż nie palił ;D

tez bym chciala zeby moj przyszly tz nie palil;p

Napisane przez EMdz

ej jak poznajecie chłopaka to patrzycie na to z jakiej jest rodziny i na jakim poziomie żyje? tzn. czy ma kase po prostu ;p

tzn bardziej patrze z jakiej jest rodziny, nie ile ma kasy.. ;p bo jak z rozbitej, to wiem ze inaczej tez do takiego podchodzic trzeba.. np staram sie nie gadac o ojcu, jak wiem, ze go nie zna czy cos..;p ale z patologicznej to bym nie mogla

Napisane przez EMdz

ja raczej na to nie patrzę, no ale tak jak Asiek jak jakaś patologia to nie da rady :P

ale dzisiaj gadałam z wujkiem, no i on jest bogaty i w ogóle tak jakby ceniony ;p i mówił że w tym wieku niby kasa się nie liczy, ale w przyszłości miłość blednie i uczucia a kasa zostaje i ogólnie że życie na poziomie daje więcej szczęścia.
No i tak się nad tym zastanawiałam i nie wiem w sumie, przecież nie bd szukała faceta po tym ile ma kasy, no ale rzeczywiście z kasą jest dużo łatwiej, życie nie jest monotonne, czujesz się wartościowy itd.

no wlasnie... niby tak jest.. ale byc z kims nawet jak sie go nie kocha, ale tylko dlatego ze ma kase.. nie wiem czy bym mogla..;d

[noir_angele]

ja tam nigdzie nie bywam, ale zazdroszczę ludziom, że mogą se wydawać ile chcę kasy na co chcą, a ja np nie kupię sobie bluzki za 40zł choćby była mega ładna, bo za to mam co najmniej 2 inne ;/ ale mnie to wkurza ;/

[oluskaaa922]

tez wgl ja bym sie bala miec takiego bogatego meza.. ze jakby bylo cos zle w malzenstwie, to zeby mnie nie ograniczal, albo nie wymawial, ze on wiecej zarabia i wiecej daje.. nie wymuszal niczego i wgl..