Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusie2009

[Sandra89]

Buziaczek jak mdłości?
Masz rację w bloku nie ma tyle pracy w koło domu, ja mam już wygrabione i musimy wyrównać podwórko, później mały placyk zabaw dla Nikosia i reszta

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Matko jaka cisza

Biorę się do roboty bo trochę mam, idę pranko powiesić

[mati393]

Dzien dobry,
pranie powieszone ,dziecko spi, obiad sie gotuje. Odpoczywam.

[buziaczekk]

Napisane przez Sandra89

Buziaczek jak mdłości?
Masz rację w bloku nie ma tyle pracy w koło domu, ja mam już wygrabione i musimy wyrównać podwórko, później mały placyk zabaw dla Nikosia i reszta

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Matko jaka cisza

Biorę się do roboty bo trochę mam, idę pranko powiesić

Rano jak wstalam to mnie troche meczylo, zjadlam sniadanie i na 5 min sie polozylam to przeszlo i narazie jest cisza czuje sie rewelacyjnie, wogole jakbym w ciazy nie byla, tylko ten wydety, duzy brzuch jednak przypomina o ciazy, zupelnie inaczej sie czuje niz z Dawidem, no chyba ze to ta dzisiejsza pogoda tak nastraja ze sie ma chec do pracy

Tapicerka z wozka jednak jest sciagalna cala tylko ze ani siedziska ani kosza na zakupy nie da sie wyprac w pralce z powodu plastikow w srodku wiec to musze prac w wannie, porozbieralam caly wozek i zostal sam szkielet....ciekawe cyz poskladam to spowrotem bo troche skrecania i kombinacji jest...ide prac

[Sandra89]

Buziak powodzenia w składaniu

Nikoś miał gorączkę 38* dałam mu syrop i na razie cisza, nie wiem od czego

[cassie24]

My już po spacerku, dzieciaki śpią a ja mam chwilkę spokoju.
Prawdę mówiąc mam fatalny humor
Ważne że pogoda coraz lepsza

[gabriellao0]

witam
może ma "jednodniówkę" jak moja Kaja
też tak miała, po jednym dniu "jak przyszło tak poszło"


a teraz idę pizze żreć, bo jeść nie zamierzam

[alkamor]

dzień dobrywieczór

buziak - widzę, że sobie poradziłaś ja to nawet nie wiem bo mój wózek jest prawie jak nowy...w sensie czystości...gdzieś Ty jeździła

my byliśmy dzisiaj u dziadków,u teściowej...u mojej mamy w szpitalu....wróciliśmy koło 19-tej.Jutro tyż jedziemy

[jo@n@]

My jutro do teściowej na obiad. Ale po wyścigu dopiero. Trzymać mi kciuki za Roberta proszę

Joasia jak Filipek?

[Tun1a]

Buziaczek super, ze znalazłaś sposób na mdłości!

Alkamor jak mama sie czuje?

za Robercika

Dziewczyny nie kombinujecie z tym udawanym żalem, że w domkach mieszkacie Jest 1o tys. plusów, jeden minus, że trzeba samemu zadbać o obejście
Ja sie w bloku w mieście dobrze czuje.... zimą. Ale latem nie umiem tak żyć. Ciepło sie robi a ja wracam z pracy i siedze w mieszkaniu. Bo ja na wsi chowana nie umiem chodzić na spacery. Na wsi całe lato spędzam na dworze. Tylko na śpi sie w domu
Dzisiaj było tak ładnie że po imprezie u szwagra byłyśmy w Olą 2 godziny na dworze. No i taka pogoda ma być nadal. Se innej na weekendy nie życzę
Osiemnastaka fajna. Nowe siedzisko super. Ola siedziała 1,5 h z nami przy stole i sie bawiła i zagadywała i podrywała wujków.....

[gabriellao0]

witam
ja tam kocham mieszkaćw bloku
a jak by to jeszcze był np. apartamentowiec to już w ogóle bym kochała
a domek (na wsi czy w mieście? bo raczej na wsi) to na weekend jak najbardziej czy zimą czy latem nad jeziorem najlepiej jeszcze ale takim co tam nikt nie przyjeżdża


idę oglądać tv

[cassie24]

Dzień dobry!
Wczoraj cały dzień bez cycanka nocka cycanko x5

[joasia2512]

Napisane przez jo@n@

My jutro do teściowej na obiad. Ale po wyścigu dopiero. Trzymać mi kciuki za Roberta proszę

Joasia jak Filipek?

Dzień dobry!

Filip jakby troszkę lepiej ale rewelacji jeszcze niema. Kaszel jakby lepszy (niegłusi sie tak mocno ) ale chyba go boli jak kaszle bo odrazu płacze. Najgorzej że chyba mnie zaraził i czuje że mam zawalone oskrzela, bolą mnie i plecy i klatka piersiowa no i mam straszny kaszel.

Właśnie oglądam F1 i pewnie Jo@n@ u Ciebie w domu taki sam szał jak u mnie.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

A co do mieszkania w domku i na wsi to mi się podoba życie na wsi tylko latem i wiosną. Zimą czasami też jest fajnie ale widzę więcej minusów. U nas plac zabaw przed domem robiony był systematycznie przez ostatnie dwa lata piaskownica 2 lata temu a huśtawka ostatnio taki wielki plac zabaw ale planujemy jeszcze ślizgawkę.

[Sandra89]

Dzień dobry

Tun1a wcale nie narzekam uwielbiam robić koło domu
Gabi ja mieszkam koło jeziora, nawet z okna je widzę, tylko ludzie tak je zaśmiecili że szok, my skarpę na przeciwko swojego domu to będziemy sprzątać niedługo.

Nikoś miał jeszcze gorączkę wczoraj po kąpaniu 38* najwięcej, nie ma katarku ani nie kaszle, może to zęby bo nie chce dać umyć górnych ząbków bo buziaka zabiera

[buziaczekk]

Napisane przez alkamor

dzień dobrywieczór

buziak - widzę, że sobie poradziłaś ja to nawet nie wiem bo mój wózek jest prawie jak nowy...w sensie czystości...gdzieś Ty jeździła

my byliśmy dzisiaj u dziadków,u teściowej...u mojej mamy w szpitalu....wróciliśmy koło 19-tej.Jutro tyż jedziemy

Tapicerka juz byla cala brudna, czarna, klejaca ze wszystkiego bo to jest tak ze Dawid bardzo duzo czasu spedzal w wozku, spal w wozku, na dworze byl w wozku zawsze, jak byl u mojej mamy na dole to tez go sadzala do wozka jak musiala cos zrobic bo puscic go nie mogla dlatego ze na dole jest sien, przedpokoj gdzie jest brudna podloga bo buty stoja, wozek Dawida, staly sanki i wogole mamy na klatce schodowej remont juz dlugo bo nie ma kiedy skonczyc tz no i ogolnie duzo sprzetu do remontu stalo wiec mama go puscic nie mogla, no a jak byl u mamy w tym wozku to jadl rozne cuda i potem, pil i z tego jedzenia wszystko brudne, klejace no i wogole...do tego jeszcze po mojej drodze na osiedlu bagno, ziemia bo nie mamy asfaltu, jeździlo sie do lasu wiec wozek sie wkoncu zrobil brudny z bagna no i tapicerka wkoncu wymagala prania a obecnie wozek wyglada jak nowy no i wypralam wszystko w pralce, zaryzykowalam i sie udalo

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez Tun1a

Buziaczek super, ze znalazłaś sposób na mdłości!

Alkamor jak mama sie czuje?

za Robercika

Dziewczyny nie kombinujecie z tym udawanym żalem, że w domkach mieszkacie Jest 1o tys. plusów, jeden minus, że trzeba samemu zadbać o obejście
Ja sie w bloku w mieście dobrze czuje.... zimą. Ale latem nie umiem tak żyć. Ciepło sie robi a ja wracam z pracy i siedze w mieszkaniu. Bo ja na wsi chowana nie umiem chodzić na spacery. Na wsi całe lato spędzam na dworze. Tylko na śpi sie w domu
Dzisiaj było tak ładnie że po imprezie u szwagra byłyśmy w Olą 2 godziny na dworze. No i taka pogoda ma być nadal. Se innej na weekendy nie życzę
Osiemnastaka fajna. Nowe siedzisko super. Ola siedziała 1,5 h z nami przy stole i sie bawiła i zagadywała i podrywała wujków.....

No zgadza sie bo ja bym nie zamienila mieszkania w domku na mieszkanie w bloku za zadne skarby....tylko mi chodzilo o to ze mieszkajacy w bloku nie musza dbac o to co jest za zewnatrz, nie musza robic kolo bloku niczego tego co sie robi kolo domu czyli remonty...dbanie o obejscie itp bo to jest minus mieszkania w domu a drugim minusem jest palenie w piecu zima! to jest tragedia no i to sa jedyne 2 minusy mieszkania w domu bo zeby miec jakos ladnie na ogrodku to trzeba o to zadbac....no i do tego musi byc osoba ktora o to zadba, ktora ma na to czas i checi...mnie sie tam nie zawsze chce marzyc sobie moge i planowac ale zawsze z tego nic nie wychodzi....jedynie co kosze zawsze regularnie trawe bo inaczej sie nie da...tz ma tyle planow co do roznych rzeczy ale znowu czasu brak i funduszy brak...moi rodzice twierdza ze sie juz dosc narobili kolo domu wiec wszystko spada na nas a oni czasem cos pomoga lub w chwilach weny cos zrobia a zeby miec zima cieplutk ow domu to trzeba sie cholernie nameczyc i naklnac...czesto zima to mam ochote sie wyniesc do bloku, ja caly czas mowie ze na te najgorsze miesiace zimowe to moglabym przeniesc sie do bloku ale wiosna, lato, jesien spowrotem do domku

[alkamor]

hello

[gabriellao0]

obejrzałam calusi pogrzeb
myślałam, że będzie "piękniej" oprawiony
...



dobranoc

[buziaczekk]

Jak dla mnie to te wszystkie ceremonie byly grubo przesadzone wiec "oprawa" byla az za bardzo "piekna"

A najbardziej w tym wszystkim to mnie szlak trafial jak widzialam te tlumy ludzi do Palacu Prezydenckiego zeby oddac hold....nie wiem ale jak dla mnie trzeba byc skonczonym durniem zeby stac po 11-16-18 godzin w kolejce zeby kilka sekund spedzic w srodku, tylko ukleknac i sie przezegnac....moze obrazam teraz tysiace ludzi ale dla mnie to jest durnota....co jak co ale rodziny z malymi dziecmi w nocy pod parasolami w deszczu czy laska w ciazy ktora zaslabla stojac juz kilkanascie godzin to jest poprostu tragedia, czy ludzie jadacy kilkaset kilometrow z powodu stania tyle godzin w kolejce i spedzeniu kilku sekund w srodku

[joasia2512]

Już nic nie pochwale na tym forum.
Filipowi stan zdrowia zmieniał się co godzinę, raz było lepiej raz gorzej. Bardzo dużo śpi, miał dziś dwie drzemki jedną trzy godziny drugą dwie i spał by dłużej ale mu nie pozwoliłam i teraz też już od godziny śpi. Cały dzień jest tylko na mleku i jednej parówce, cały czas pije ale i tak mnie niepokoi, wydaje mi sie że mało siusia. Poczekam do wtorku mam nadzieje ze sie poprawi a jak nie to pójdę gdzieś prywatnie do lekarza.

[Sandra89]

Joasia Nikoś jak miał gorączkę to wszystko praktycznie wypacał i też miał malutko w pampersie, czasem chyba nawet wcale i nie był odwodniony.

My dzisiaj cały dzień u rodziców na działce, Nikoś nie miał już dzisiaj gorączki, spał i bawił się grzecznie w łóżeczku turystycznym na działce
A ja pomogłam mamie posiać, pograbić, a mężowi pomagałam rąbać drzewo i uderzyłam ręką w ostrze siekiery i wbiła mi się w paznokieć, nie dużo jakieś 0,5cm (długość rany na paznokciu) boli jak nie wiem a krwi tyle że ho ho, polałam wodą utlenioną owinęłam i dalej rąbałam

Aaa i oficjalnie zaczęliśmy sezon grillowy

Idę spać, DOBRANOC

[mati393]

Dzien dobry,

ja juz w pracy, "zmeczylam się" siedzeniem w domu.
Wczoraj bylismy na placu zabaw, takim wypasionym. Bylo super Mikolaj szalal. Zrobilam kilka zdjec, wkleje niebawem.

Jutro ide do ginekologa, zobaczymy co powie. Czy to ciaża czy cos innego.

[Sandra89]

Dzień Dobry

[anya_krk]

ahoj!

[alkamor]

Napisane przez buziaczekk

Jak dla mnie to te wszystkie ceremonie byly grubo przesadzone wiec "oprawa" byla az za bardzo "piekna"

A najbardziej w tym wszystkim to mnie szlak trafial jak widzialam te tlumy ludzi do Palacu Prezydenckiego zeby oddac hold....nie wiem ale jak dla mnie trzeba byc skonczonym durniem zeby stac po 11-16-18 godzin w kolejce zeby kilka sekund spedzic w srodku, tylko ukleknac i sie przezegnac....moze obrazam teraz tysiace ludzi ale dla mnie to jest durnota....co jak co ale rodziny z malymi dziecmi w nocy pod parasolami w deszczu czy laska w ciazy ktora zaslabla stojac juz kilkanascie godzin to jest poprostu tragedia, czy ludzie jadacy kilkaset kilometrow z powodu stania tyle godzin w kolejce i spedzeniu kilku sekund w srodku

ja oglądałam tylko malutkie fragmenty

co do stania w tej kolejce to....pośrednio się z Tobą zgadzam..bo....o ile to, że ktoś jedzie nawet setki kilometrów to jego sprawa...to nie rozumiem przychodzenia z małymi dziećmi i jeszcze głupie gadanie, że zrozumieją

Napisane przez Sandra89

Aaa i oficjalnie zaczęliśmy sezon grillowy

Idę spać, DOBRANOC

ale Ci fajnie a my nawet balkonu nie mamy

Napisane przez mati393

Jutro ide do ginekologa, zobaczymy co powie. Czy to ciaża czy cos innego.

dzień dobry
moje dziecię rozwaliło sobie dzisiaj lekko wargę....przywalił w stół i chyba nie samym stołem rozwalił tylko przygryzł...na początku nie wiedziałam co się dzieje i szukałam na głowie guza ale za chwilę patrzę a młody krew na ustach.Ale jak przestał płakać (a długo to w sumie nie trwało ) to zaczął się intensywnie oblizywać chyba mu smakowało

[zanka205]

dzień dobry
my dziś spaliśmy do 10.10
ale to chyba dlatego, ze młody miał jedną drzemkę wczoraj, a nie jak zawsze dwie
oczywiście poszedł spać koło 21.00, bo u dziadka byliśmy
normalnie szał ciał, wyspałam się

no i wczoraj zakosił u dziadka jabłko, całe i prawie całe zjadł, sam sobie trzymal i jadł, tak mielił każdy kęs, że same skórki wypluwał

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

j



ale Ci fajnie a my nawet balkonu nie mamy
dzień dobry
moje dziecię rozwaliło sobie dzisiaj lekko wargę....przywalił w stół i chyba nie samym stołem rozwalił tylko przygryzł...na początku nie wiedziałam co się dzieje i szukałam na głowie guza ale za chwilę patrzę a młody krew na ustach.Ale jak przestał płakać (a długo to w sumie nie trwało ) to zaczął się intensywnie oblizywać chyba mu smakowało

też nie mamy balkonu
a Klaudia sobie przygryzła język. Właściwie to nie wiem nawet jak. Wpadła na róg laptopa no i uderzyła zębami w ozorek i ma teraz mniej wiecej w połowie języka odbite dwie kreseczki. Też się krew lała.

[jo@n@]

A Bartek jest podrapany bo wypadł z miski
Do tego coś ostatnio znowu dużo ryczał po nocach i wczoraj zarzuciłam mu Bobodentem bo mam resztkę a tam dolna 4 prawa wyszła I tak głupio ma na dole tylko jedynki i jedną czwórkę

[alkamor]

zanka - ale Ci dobrze To może jak tak ładnie spał przestaw go na jedną drzemkę w dzień i będzie ładniej spał w nocy

jak jeszcze szwagier mieszkał w innym mieszkaniu to oni mieli taką dużą loggie i jak było ciepło to wystawiało się tam stół+krzesła...my siedzieliśmy, jedliśmy i piliśmy, a młody (chrześniak TŻ, bo ja wtedy jeszcze nawet w ciąży nie byłam ) w wózku był (bo miał kilka miesięcy). I grillowaliśmy na grillu elektrycznym...fajnie było

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez jo@n@

Do tego coś ostatnio znowu dużo ryczał po nocach i wczoraj zarzuciłam mu Bobodentem bo mam resztkę a tam dolna 4 prawa wyszła I tak głupio ma na dole tylko jedynki i jedną czwórkę

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

a ja się pochwalę dzisiaj mamy 2 rocznicę ślubu

[joasia2512]

Dzień...

Napisane przez Sandra89

Joasia Nikoś jak miał gorączkę to wszystko praktycznie wypacał i też miał malutko w pampersie, czasem chyba nawet wcale i nie był odwodniony.

W tym problem, że on nie ma gorączki. Dziś od rana strasznie marudny, płacze, dusi się od kaszlu i dodatkowo ten katar, nawet umyć sie nie mogłam, teraz śpi to szybko muszę wykorzystać czas bo coś czuje ze jak wstanie znów nic nie zrobię. Dodatkowo do mnie sie coś przypałętało i też ledwo żyje idę dziś do lekarza a jutro idę prywatnie do lekarza z Filipem. Muszę zasięgnąć opini gdzie jest jakiś dobry w okolicy.

Wczoraj godzina 23 właśnie położyliśmy się spać dzwoni telefon tz stary dziad dzwoni (jego kolega) jak się nagrywa płytę audio a ten mu jeszcze zaczyna tłumaczyć. Wkurzyłam się i zabrałam mu telefon bo oczywiście obudzili mi Filipa i reszte nocy spał już z nami w łóżku. Strasznie nie lubie z nim spać bo muszę spać na jednym boku a dodatkowo on się tak wierci że nazmiane albo spycha mnie albo tz z łóżka.

[anya_krk]

Napisane przez jo@n@

A Bartek jest podrapany bo wypadł z miski
Do tego coś ostatnio znowu dużo ryczał po nocach i wczoraj zarzuciłam mu Bobodentem bo mam resztkę a tam dolna 4 prawa wyszła I tak głupio ma na dole tylko jedynki i jedną czwórkę

Napisane przez alkamor

zanka - ale Ci dobrze To może jak tak ładnie spał przestaw go na jedną drzemkę w dzień i będzie ładniej spał w nocy

jak jeszcze szwagier mieszkał w innym mieszkaniu to oni mieli taką dużą loggie i jak było ciepło to wystawiało się tam stół+krzesła...my siedzieliśmy, jedliśmy i piliśmy, a młody (chrześniak TŻ, bo ja wtedy jeszcze nawet w ciąży nie byłam ) w wózku był (bo miał kilka miesięcy). I grillowaliśmy na grillu elektrycznym...fajnie było

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------





---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

a ja się pochwalę dzisiaj mamy 2 rocznicę ślubu

a to wszystkiego najlepszego

Napisane przez joasia2512

Dzień...



W tym problem, że on nie ma gorączki. Dziś od rana strasznie marudny, płacze, dusi się od kaszlu i dodatkowo ten katar, nawet umyć sie nie mogłam, teraz śpi to szybko muszę wykorzystać czas bo coś czuje ze jak wstanie znów nic nie zrobię. Dodatkowo do mnie sie coś przypałętało i też ledwo żyje idę dziś do lekarza a jutro idę prywatnie do lekarza z Filipem. Muszę zasięgnąć opini gdzie jest jakiś dobry w okolicy.

Wczoraj godzina 23 właśnie położyliśmy się spać dzwoni telefon tz stary dziad dzwoni (jego kolega) jak się nagrywa płytę audio a ten mu jeszcze zaczyna tłumaczyć. Wkurzyłam się i zabrałam mu telefon bo oczywiście obudzili mi Filipa i reszte nocy spał już z nami w łóżku. Strasznie nie lubie z nim spać bo muszę spać na jednym boku a dodatkowo on się tak wierci że nazmiane albo spycha mnie albo tz z łóżka.

biedny Filip

[monix0]

hej, cześć i czołem....
miłego dnia życzymy