kolorwka kanebo

[p4w]

Napisane przez She Wolf

Ja nadal sie zastanawiam nad Fluid Finish, ale wlasnie dzis zamowilam sobie sypki puderek i podziele sie wrazeniami jak tylko dostane go w swoje lapki

ja mam i podkład FF i puderek - oba są świetne i kolorki boskie - idealne dla mnie

[Tanyia]

Napisane przez p4w

ja mam i podkład FF i puderek - oba są świetne i kolorki boskie - idealne dla mnie

Ja też wrócę do Fluid Finish, ale jesienią, na lato mam MUFE Na razie planuje zakup sypańca i korektora

[Karolinitka]

Napisane przez p4w

ja mam i podkład FF i puderek - oba są świetne i kolorki boskie - idealne dla mnie

A jakiego kolru fluidu uzywasz?
Ja nr 203. właśnie kończy mi sie jedno opakowanie. Od miesiąca mam złożone zamówienie a Douglasie i nic. cisza. Ponoć to jeden z najbardzoej rozchwytywanych kolorów w ogóle. Wcale sie nie dziwię... to taki typowy kolor dla naszej słowiańskiej karnacji

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez Tanyia

Ja też wrócę do Fluid Finish, ale jesienią, na lato mam MUFE Na razie planuje zakup sypańca i korektora

Słyszałam, że korektor jest nieziemski. ja nie używam, bo fluid "zaciera"wszelkie zaciemnienia Ponoć spełnia też rolę bazy pod cienie- podobno w ogóle sie po nim nie obsypują...

A co sądzicie o pielęgnacji Kanebo??

[p4w]

Napisane przez Karolinitka

A jakiego kolru fluidu uzywasz?
Ja nr 203. właśnie kończy mi sie jedno opakowanie. Od miesiąca mam złożone zamówienie a Douglasie i nic. cisza. Ponoć to jeden z najbardzoej rozchwytywanych kolorów w ogóle. Wcale sie nie dziwię... to taki typowy kolor dla naszej słowiańskiej karnacji

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


Słyszałam, że korektor jest nieziemski. ja nie używam, bo fluid "zaciera"wszelkie zaciemnienia Ponoć spełnia też rolę bazy pod cienie- podobno w ogóle sie po nim nie obsypują...

A co sądzicie o pielęgnacji Kanebo??

202
nie miałam problemów z zakupem

korektora nie próbowałam bo trochę odstrasza mnie stosunek cena/pojemność, ale może...

[Tanyia]

Napisane przez Karolinitka

Słyszałam, że korektor jest nieziemski. ja nie używam, bo fluid "zaciera"wszelkie zaciemnienia Ponoć spełnia też rolę bazy pod cienie- podobno w ogóle sie po nim nie obsypują...

Ja używam korektora pod oczy w pędzelku. Jest naprawdę fajny, mocno pielęgnuje, przy tym dobrze maskuje. Pod oczy nie używam podkładu- bo to strasznie przesusza i szybciej pojawią się zmarszczki ( a ja mam na tym tle fizia ). Co do bazy pod cienie, no jasne cokolwiek położysz pod cienie na powieke może spełniac funkcję bazy-wyrównuje koloryt i zawsze to przyczepne podłoże pod cienie ( aczkolwiek tylko tyle, może trochę przedłuża żywotność cieni na oku, ale na pewno nie wzmacnia i nie podbija koloru ). Co do osypywania to raczej chodzi bardziej o właściwości cieni i pędzla niż bazy, czy korektora

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez p4w

korektora nie próbowałam bo trochę odstrasza mnie stosunek cena/pojemność, ale może...

Odstrasza, oj odstrasza ale jest wydajny ( jeśli mowa o tym w pędzelku) mi starczył na rok, przy malowaniu się prawie codziennym ( pod oczy zawsze, czasami na niespodzianki)

[p4w]

Napisane przez Tanyia

Ja używam korektora pod oczy w pędzelku. Jest naprawdę fajny, mocno pielęgnuje, przy tym dobrze maskuje. Pod oczy nie używam podkładu- bo to strasznie przesusza i szybciej pojawią się zmarszczki ( a ja mam na tym tle fizia ). Co do bazy pod cienie, no jasne cokolwiek położysz pod cienie na powieke może spełniac funkcję bazy-wyrównuje koloryt i zawsze to przyczepne podłoże pod cienie ( aczkolwiek tylko tyle, może trochę przedłuża żywotność cieni na oku, ale na pewno nie wzmacnia i nie podbija koloru ). Co do osypywania to raczej chodzi bardziej o właściwości cieni i pędzla niż bazy, czy korektora

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------



Odstrasza, oj odstrasza ale jest wydajny ( jeśli mowa o tym w pędzelku) mi starczył na rok, przy malowaniu się prawie codziennym ( pod oczy zawsze, czasami na niespodzianki)

mi się konczy Magic HR i nie wiem co kupić - ten HR to kupiłam nie pamiętam kiedy i teraz się też kończy już od 2 miesięcy chyba... i nadal wypływa z tubeczki
a te w pisakach jednak szybko schodzą - przynajmniej Dior, YSL, EL tak miał

[Karolinitka]

Napisane przez p4w

202
nie miałam problemów z zakupem

korektora nie próbowałam bo trochę odstrasza mnie stosunek cena/pojemność, ale może...

202...ON JEST ZAWSZE DOSTĘPNY. Chyba dlatego, ze jest taki jasniutki, a do tego ma w sobie pigment różu, a ten (mój) 203 zdecydowanie bliżej mu do beżu...

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

[QUOTE=Tanyia;18675228]Ja używam korektora pod oczy w pędzelku. Jest naprawdę fajny, mocno pielęgnuje, przy tym dobrze maskuje. Pod oczy nie używam podkładu- bo to strasznie przesusza i szybciej pojawią się zmarszczki ( a ja mam na tym tle fizia ). Co do bazy pod cienie, no jasne cokolwiek położysz pod cienie na powieke może spełniac funkcję bazy-wyrównuje koloryt i zawsze to przyczepne podłoże pod cienie ( aczkolwiek tylko tyle, może trochę przedłuża żywotność cieni na oku, ale na pewno nie wzmacnia i nie podbija koloru ). Co do osypywania to raczej chodzi bardziej o właściwości cieni i pędzla niż bazy, czy korektora

Kurczę! Nie wiedziałam, ze podkład może wysuszyć skórę pod oczami. A juz na pewno nie wiedziałam, ze korektor moze go zastapić. Myslałam, że podkład nakłada się ju na korektor, a z tego co piszesz, to kładziesz korektor pod oczy, a podkład na resztę twarzy. Mogłabyś napisać co sprawia, że korektor nie przesusza skóry, a podkład juz tak?

W ogołe jaka jest cena tego korektora? Moze sie skuszę. Ale jak znam Kanebo to pewnie cos koło 200zł.....

I zdaje się, że sa chyba trzy odcienie tego korektora, to prawda?

Aha, jeszcze jedno. Używacie może tuszów Kanebowskich? Mi jakoś żaden jeszcze nie podpasował. Chyba zostane przy Helenie Rubinstein...

[p4w]

202 ma róż
ja jestem żółta i stapia się idealnie
na którymś wątku były porównania Kanebo 202 do Guerlain 01 i tam widać było że różu w nim niet

[Karolinitka]

Napisane przez p4w

202 ma róż
ja jestem żółta i stapia się idealnie
na którymś wątku były porównania Kanebo 202 do Guerlain 01 i tam widać było że różu w nim niet

Kiedyś wdałam się w rozmowę z jedną z wizazystek w Douglasie i ona mi powiedziała, że Kanebo dzieli swoje podkłady na te z pigmentami różu i brązu. Ponoć 202 to róż, a 203 to brąz. Ale wiesz jak jest- to zależy od tego jaki kto ma naturalny odcień swojej skóry Ja, np. w odcieniu 202 i 204 wyglądam jak prosiak, a 203 jest po prostu dla mnie stworzony...

[p4w]

Napisane przez Karolinitka

Kiedyś wdałam się w rozmowę z jedną z wizazystek w Douglasie i ona mi powiedziała, że Kanebo dzieli swoje podkłady na te z pigmentami różu i brązu. Ponoć 202 to róż, a 203 to brąz. Ale wiesz jak jest- to zależy od tego jaki kto ma naturalny odcień swojej skóry Ja, np. w odcieniu 202 i 204 wyglądam jak prosiak, a 203 jest po prostu dla mnie stworzony...

pewnie tak, choć wszystkie podkłady jakich używałam do tej pory, które miały dwójkę były żółte lub beżowe, a dalekie od różu (Chanel 20, Dior 22 - choć za ciemny, Shiseido 020- choć tu litera determinuje kolor, Shisley 02, Guerlain 502 i teraz 02, Mac NC 20 - tu też dodatkwo literki i w końcu Kanebo 202 choć tu myślę, że chodzi bardziej o 2 z przodu , bo właśnie numery sto i trzysta ileś było zupełnie w innej tonacji dla mnie )

wkażdym razie jak zamawiam kolor w ciemno biorę z dwójką na końcu i raczej trafiam

[Karolinitka]

Napisane przez p4w

pewnie tak, choć wszystkie podkłady jakich używałam do tej pory, które miały dwójkę były żółte lub beżowe, a dalekie od różu (Chanel 20, Dior 22 - choć za ciemny, Shiseido 020- choć tu litera determinuje kolor, Shisley 02, Guerlain 502 i teraz 02, Mac NC 20 - tu też dodatkwo literki i w końcu Kanebo 202 choć tu myślę, że chodzi bardziej o 2 z przodu , bo właśnie numery sto i trzysta ileś było zupełnie w innej tonacji dla mnie )

wkażdym razie jak zamawiam kolor w ciemno biorę z dwójką na końcu i raczej trafiam

Popatrz, a ja nigdy nie sugerowałam się numerkami. Zawsze makijaż wstępny, a potem decyzja Wiem, że to temat o kanebo, ale chciałam zapytać jak oceniasz kosmetyki Guerlain? Ja znam głownie ich meteoryty. achhh, cudeńko

[Tanyia]

Napisane przez Karolinitka

202...ON JEST ZAWSZE DOSTĘPNY. Chyba dlatego, ze jest taki jasniutki, a do tego ma w sobie pigment różu, a ten (mój) 203 zdecydowanie bliżej mu do beżu...




Kurczę! Nie wiedziałam, ze podkład może wysuszyć skórę pod oczami. A juz na pewno nie wiedziałam, ze korektor moze go zastapić. Myslałam, że podkład nakłada się ju na korektor, a z tego co piszesz, to kładziesz korektor pod oczy, a podkład na resztę twarzy. Mogłabyś napisać co sprawia, że korektor nie przesusza skóry, a podkład juz tak?

W ogołe jaka jest cena tego korektora? Moze sie skuszę. Ale jak znam Kanebo to pewnie cos koło 200zł.....

I zdaje się, że sa chyba trzy odcienie tego korektora, to prawda?

Aha, jeszcze jedno. Używacie może tuszów Kanebowskich? Mi jakoś żaden jeszcze nie podpasował. Chyba zostane przy Helenie Rubinstein...

Pogubiłam się w tych kolorach

Korektor jak kupowałam rok temu w lutym chyba kosztował 139 zł. Mi starczył na rok, ale to zależy ile się go używa.
Korektor ma formułę nawilżającą i pielęgnującą, przez co nie wysusza delikatnej skóry pod oczami. Zazwyczaj te korektory pod opczy są troszkę rozświetlające, przez co oko wygląda lepiej. Podkłady często mają w składzie alkohol, są cięższe, przez co nie do końca nadają się na tak delikatną skórę. Ja nie stosuje podkładu pod oczy właśnie w związku z przesuszami i często robią mi się jakieś załamania, co wygląda nieciekawie, a gdy używam korektora takich problemów nie ma

Maskar nie używałam i mnie raczej nie ciągnie

[p4w]

ja też nie używam podkładu pod oczy

Napisane przez Karolinitka

Popatrz, a ja nigdy nie sugerowałam się numerkami. Zawsze makijaż wstępny, a potem decyzja Wiem, że to temat o kanebo, ale chciałam zapytać jak oceniasz kosmetyki Guerlain? Ja znam głownie ich meteoryty. achhh, cudeńko

z Guerlain lubię podkłady, pudry i meteorki
cienie i maskary jakos mi nie podeszły

aczkolwiek jestem rozczarowana tym, ze zmienili kolory podkładów - najjaśniejszy jest ciemniejszy niż do tej pory i szukam odpowiednika w Azji
ale ogólnie miałam najróżniejsze podkłady z Guerlain i zawsze mi odpowiadały i puder w złotej pudernicy - bardzo dobry, nawet tak dobry jak Kanebo

[Karolinitka]

Napisane przez Tanyia

Pogubiłam się w tych kolorach

Korektor jak kupowałam rok temu w lutym chyba kosztował 139 zł. Mi starczył na rok, ale to zależy ile się go używa.
Korektor ma formułę nawilżającą i pielęgnującą, przez co nie wysusza delikatnej skóry pod oczami. Zazwyczaj te korektory pod opczy są troszkę rozświetlające, przez co oko wygląda lepiej. Podkłady często mają w składzie alkohol, są cięższe, przez co nie do końca nadają się na tak delikatną skórę. Ja nie stosuje podkładu pod oczy właśnie w związku z przesuszami i często robią mi się jakieś załamania, co wygląda nieciekawie, a gdy używam korektora takich problemów nie ma

Maskar nie używałam i mnie raczej nie ciągnie

Dzięki za odpowiedź. Teraz powaznie się zastanowię nad zakupem tego korektora. W sumie nie jest aż tak straszliwie drogi... jak na Kanebo, oczywiście. Jakiego koloru tego korektora używasz?

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez p4w

ja też nie używam podkładu pod oczy



z Guerlain lubię podkłady, pudry i meteorki
cienie i maskary jakos mi nie podeszły

aczkolwiek jestem rozczarowana tym, ze zmienili kolory podkładów - najjaśniejszy jest ciemniejszy niż do tej pory i szukam odpowiednika w Azji
ale ogólnie miałam najróżniejsze podkłady z Guerlain i zawsze mi odpowiadały i puder w złotej pudernicy - bardzo dobry, nawet tak dobry jak Kanebo

Ja jakos z Guerlain nigdy nie mieliśmy po drodze. Słyszałam o tej marce mnóstwo pozytywnych opinii. Ponoć w zestawieniu 3 najlepszych marek kosmetycznych na świecie plasuje sie na trzecim miejscu (tuż po La Prairie i La Mer), a to świetna rekomendacja. Moja Mama używa po trosze ich kosmetyków i jest nimi zachwycona. Dodam tylko, że moje kochane Kanebo jest dopiero na 4 miejscu

Kiedyś muszę w końcu spróbować, ale na razie zbyt mocno zakochana jestem w Kanebo i zbyt spektakularne jest jego oddzaiaływanie na moją buźkę żebym była w stanie zdrdzić go z jakąś inną marką

[Tanyia]

Napisane przez Karolinitka

Dzięki za odpowiedź. Teraz powaznie się zastanowię nad zakupem tego korektora. W sumie nie jest aż tak straszliwie drogi... jak na Kanebo, oczywiście. Jakiego koloru tego korektora używasz?

Teraz czytam swoją wypowiedź i naduzywam wyrażenia " przez co "

Miałam 1, ale teraz będę celować w 2, bo jest bardziej beżowo-żółta.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez p4w

ja też nie używam podkładu pod oczy



z Guerlain lubię podkłady, pudry i meteorki
cienie i maskary jakos mi nie podeszły

aczkolwiek jestem rozczarowana tym, ze zmienili kolory podkładów - najjaśniejszy jest ciemniejszy niż do tej pory i szukam odpowiednika w Azji
ale ogólnie miałam najróżniejsze podkłady z Guerlain i zawsze mi odpowiadały i puder w złotej pudernicy - bardzo dobry, nawet tak dobry jak Kanebo

Z guerlaina kocham meteoryty mam parure aqua, ale teraz mi się zaczyna robić za ciężki Pudrów sypkich Guerlainowych nigdy nie próbowałam, za bardzo kocham Kanebo na razie

[Karolinitka]

Napisane przez Tanyia

Teraz czytam swoją wypowiedź i naduzywam wyrażenia " przez co "

Miałam 1, ale teraz będę celować w 2, bo jest bardziej beżowo-żółta.

He he "przez co" zostało uzyte tylko 3 razy

Kurczę, powiem Wam kobitki, że w piątek idę do Douglasa na specjalny "wieczorek Kanebo". Jestem pewna, że będzie bardzo, bardzo fajnie. Wtedy też zrobię większe zakupy, bo będą jakieś zniżki, a poza tym za każdy kupiony tego dnia produkt Kanebo dostaje się jakieś fajne gifty (mam już całe pudło próbek Kanebo, ale tego nigdy dość). Poza tym ma być japońska muzyka (o zgrozo!), zielona herbatka i sushi (I LOVE). Konsultantka firmy ma prowadzić przez bite 2h wykład na temat kosmetyków i ich działania. Jestem wniebowzięta, chociaż znam stronkę firmy na blaszkę

Słuchajcie, a tak btw, używałyście już może tej noej serii kanebo HYDRACHANGE???

P.S> Tanyia, ja w swoich postach zdecydowanie za często używam wyrażenia Kanebo

[p4w]

Napisane przez Karolinitka

He he "przez co" zostało uzyte tylko 3 razy

Kurczę, powiem Wam kobitki, że w piątek idę do Douglasa na specjalny "wieczorek Kanebo". Jestem pewna, że będzie bardzo, bardzo fajnie. Wtedy też zrobię większe zakupy, bo będą jakieś zniżki, a poza tym za każdy kupiony tego dnia produkt Kanebo dostaje się jakieś fajne gifty (mam już całe pudło próbek Kanebo, ale tego nigdy dość). Poza tym ma być japońska muzyka (o zgrozo!), zielona herbatka i sushi (I LOVE). Konsultantka firmy ma prowadzić przez bite 2h wykład na temat kosmetyków i ich działania. Jestem wniebowzięta, chociaż znam stronkę firmy na blaszkę

Słuchajcie, a tak btw, używałyście już może tej noej serii kanebo HYDRACHANGE???

P.S> Tanyia, ja w swoich postach zdecydowanie za często używam wyrażenia Kanebo

o matko, to faktycznie maniaczka z Ciebie

[Tanyia]

Napisane przez Karolinitka

He he "przez co" zostało uzyte tylko 3 razy

Kurczę, powiem Wam kobitki, że w piątek idę do Douglasa na specjalny "wieczorek Kanebo". Jestem pewna, że będzie bardzo, bardzo fajnie. Wtedy też zrobię większe zakupy, bo będą jakieś zniżki, a poza tym za każdy kupiony tego dnia produkt Kanebo dostaje się jakieś fajne gifty (mam już całe pudło próbek Kanebo, ale tego nigdy dość). Poza tym ma być japońska muzyka (o zgrozo!), zielona herbatka i sushi (I LOVE). Konsultantka firmy ma prowadzić przez bite 2h wykład na temat kosmetyków i ich działania. Jestem wniebowzięta, chociaż znam stronkę firmy na blaszkę

Słuchajcie, a tak btw, używałyście już może tej noej serii kanebo HYDRACHANGE???

P.S> Tanyia, ja w swoich postach zdecydowanie za często używam wyrażenia Kanebo

Napisane przez p4w

o matko, to faktycznie maniaczka z Ciebie

Ani maniaczka ale każda z nas na punkcie czegoś jest

Nie używałam tej serii, pielęgnacji kanebo uzywałam mało, a jeśli to głównie te ichnie wschodnie produkty, bo są sporo tańsze

Na te wieczorki kiedyś też dostawałam zaproszenia ale notorycznie się nie stawiałam i przestali dzwonić Zawsze się zastanawiałam jak tam jest ale jeśli prowadzi je konsultantka Kanebo z poznania, któa jest mi doskonale zdania, to ja dziękuje kobieta wie mniej od klientek

[Karolinitka]

Napisane przez Tanyia

Ani maniaczka ale każda z nas na punkcie czegoś jest

Nie używałam tej serii, pielęgnacji kanebo uzywałam mało, a jeśli to głównie te ichnie wschodnie produkty, bo są sporo tańsze

Na te wieczorki kiedyś też dostawałam zaproszenia ale notorycznie się nie stawiałam i przestali dzwonić Zawsze się zastanawiałam jak tam jest ale jeśli prowadzi je konsultantka Kanebo z poznania, któa jest mi doskonale zdania, to ja dziękuje kobieta wie mniej od klientek

No, maniaczka, maniaczka!! Moja Mama zawsze się ze mnie śmieje, że zawsze w torebce noszę ze sobą książeczkę Kanebo, ale nic już więcej Wam nie napiszę, bo rzeczywiście uznacie, ze popadłam w chorobę psychiczną

A gdzie kupujesz te wschodnie produkty? Też wiele o nich słyszałam. Ponoć są dużo lepsze niz te wprowadzne na rynek europejski...

Konsultantka jest z Wrocławia. Znam ją dosyć dobrze. Wydaje sie mieć głowę na karku, a w niej dużo wiedzy. Mam nadzieję, że dowiem sie jakichś ciekawostek. Zresztą, chcecie czy nie, i tak zdam Wam relację

[p4w]

Napisane przez Tanyia

Ani maniaczka ale każda z nas na punkcie czegoś jest

no jasne, szczególnie tu na wątku kosmetycznym

Napisane przez Karolinitka

No, maniaczka, maniaczka!! Moja Mama zawsze się ze mnie śmieje, że zawsze w torebce noszę ze sobą książeczkę Kanebo, ale nic już więcej Wam nie napiszę, bo rzeczywiście uznacie, ze popadłam w chorobę psychiczną

A gdzie kupujesz te wschodnie produkty? Też wiele o nich słyszałam. Ponoć są dużo lepsze niz te wprowadzne na rynek europejski...

Konsultantka jest z Wrocławia. Znam ją dosyć dobrze. Wydaje sie mieć głowę na karku, a w niej dużo wiedzy. Mam nadzieję, że dowiem sie jakichś ciekawostek. Zresztą, chcecie czy nie, i tak zdam Wam relację

kochana, trafiłas w towarzystwo samych maniaczek, więc mów wszystko - bez krępacji

[Karolinitka]

Napisane przez p4w

no jasne, szczególnie tu na wątku kosmetycznym



kochana, trafiłas w towarzystwo samych maniaczek, więc mów wszystko - bez krępacji

Bez krępacji? Jak sobie życzysz

Moj szał na punkcie Kanebo zaczął się właściwie od pielęgnacji. Zostałam kiedyś (ok. pol roku temu) zaproszona na jakies darmowe masaze marki i tak to sie potoczyło. Kolorówką zainteresowałam się właściwie niedawno, kiedy okazało się, że pielęgnacja Kanebo doprowadziła moją skórę do porządku i nie musiałam już używać ciężkich podkładów (takich jak DW Estee Lauder chociażby). Ale są pewne kosmetyki, których kolorówka Kanebo nigdy mi nie zastąpi, jak np. tusz do rzęs HR czy cienie do powiek Shiseido...

[p4w]

Napisane przez Karolinitka

Bez krępacji? Jak sobie życzysz

Moj szał na punkcie Kanebo zaczął się właściwie od pielęgnacji. Zostałam kiedyś (ok. pol roku temu) zaproszona na jakies darmowe masaze marki i tak to sie potoczyło. Kolorówką zainteresowałam się właściwie niedawno, kiedy okazało się, że pielęgnacja Kanebo doprowadziła moją skórę do porządku i nie musiałam już używać ciężkich podkładów (takich jak DW Estee Lauder chociażby). Ale są pewne kosmetyki, których kolorówka Kanebo nigdy mi nie zastąpi, jak np. tusz do rzęs HR czy cienie do powiek Shiseido...

no, od razu lepiej
ja niestety kolorówki Kanebo nie próbowałam jeszcze, jestem póki co wierna aptecznej pielęgnacji, ale kto wie...

[Karolinitka]

Napisane przez p4w

no, od razu lepiej
ja niestety kolorówki Kanebo nie próbowałam jeszcze, jestem póki co wierna aptecznej pielęgnacji, ale kto wie...

Ja też swego czasu zawierzyłam pielęgnacji aptecznej. bardzo polubiłam kosmetyki Avene, a jeszcze bardziej Vichy- do tej pory używam ich blokera latem (bo nie próbowałam jeszcze Kanebo). Ale ostatecznie z większości kosmetyków aptecznych zrezygnowałam, bo właściwie nie widziałam jakichś zbawiennych skutków ich używania, a bardzo zależało mi na ujednoliceniu kolorytu skóry, pozbyciu się sińców pod oczami i drobnych wyprysków. Dopiero Kanebo rozwiązało moje problemy.

A jakich Ty kosmetyków dokładnie używasz?

[Tanyia]

Napisane przez Karolinitka

Ja też swego czasu zawierzyłam pielęgnacji aptecznej. bardzo polubiłam kosmetyki Avene, a jeszcze bardziej Vichy- do tej pory używam ich blokera latem (bo nie próbowałam jeszcze Kanebo). Ale ostatecznie z większości kosmetyków aptecznych zrezygnowałam, bo właściwie nie widziałam jakichś zbawiennych skutków ich używania, a bardzo zależało mi na ujednoliceniu kolorytu skóry, pozbyciu się sińców pod oczami i drobnych wyprysków. Dopiero Kanebo rozwiązało moje problemy.

A jakich Ty kosmetyków dokładnie używasz?

A proszę powiedz których dokładnie kosmetyków Kanebo używasz?

[Karolinitka]

Napisane przez Tanyia

A proszę powiedz których dokładnie kosmetyków Kanebo używasz?

Oj, jest tego cała masa właściwie, ale dobrze, z chęcią napiszę

Na dobry początek- PODWÓJNE OCZYSZCZANIE to kosmetyki do demakijażu:

1. Oil wash- Sensai- olejek do demakijażu
2.Creamy soap- mydełko do oczyszczania

Te dwa kroki demakijażu wykonuję codziennie wieczorem, a samego mydełka użwywam rano.

Następnie PODWÓJNE NAWILŻANIE CZYLI:

1. lotion Sensai Silk
2. krem Soothing Cream z Sensai Silk
3. krem pod oczy Supply eye cream (też seria Sensai Silk)

Do tego wszystkiego raz w tygodniu peeling enzymatyczny Kanebo, rzecz jasna, plus 2 maseczki (naprzemiennie) oczyszczająca (mud) lub relaksująca.

Mam też kilka ich kosmetyków z serii Cellular Performance i Hydrachange, ale, że to kosmetyki przeciwzmarszczkowe, to stosuję ich jako kurację- przez kilka dni w miesiącu.

Moja Mama uzywa równiez ich serii do ciała i tez jest bardzo zadowolona. Ja miałam kiedys próbki lotionu nawilzajacego- pieknie pachniał, ale czy nawilżał? Nie zauważyłam

W każdym razie chyba każdy ich kosmetyk jest godny polecenia. Ja w zasadzie nie przepadam za maską "MASK", bo brzydo pachnie i nie nawilza mnie wystarczająco. Nie lubie też ich kremu pod oczy z serii Hydrachange, a ponoc to doskonałość roku, także różnie to bywa...

[p4w]

Napisane przez Karolinitka

Ja też swego czasu zawierzyłam pielęgnacji aptecznej. bardzo polubiłam kosmetyki Avene, a jeszcze bardziej Vichy- do tej pory używam ich blokera latem (bo nie próbowałam jeszcze Kanebo). Ale ostatecznie z większości kosmetyków aptecznych zrezygnowałam, bo właściwie nie widziałam jakichś zbawiennych skutków ich używania, a bardzo zależało mi na ujednoliceniu kolorytu skóry, pozbyciu się sińców pod oczami i drobnych wyprysków. Dopiero Kanebo rozwiązało moje problemy.

A jakich Ty kosmetyków dokładnie używasz?

właśnie Avene, ew Bioderma, a ostatnio kupiłam kilka produktów Tołpy i podobają mi się

Napisane przez Karolinitka

Oj, jest tego cała masa właściwie, ale dobrze, z chęcią napiszę

Na dobry początek- PODWÓJNE OCZYSZCZANIE to kosmetyki do demakijażu:

1. Oil wash- Sensai- olejek do demakijażu
2.Creamy soap- mydełko do oczyszczania

Te dwa kroki demakijażu wykonuję codziennie wieczorem, a samego mydełka użwywam rano.

Następnie PODWÓJNE NAWILŻANIE CZYLI:

1. lotion Sensai Silk
2. krem Soothing Cream z Sensai Silk
3. krem pod oczy Supply eye cream (też seria Sensai Silk)

Do tego wszystkiego raz w tygodniu peeling enzymatyczny Kanebo, rzecz jasna, plus 2 maseczki (naprzemiennie) oczyszczająca (mud) lub relaksująca.

Mam też kilka ich kosmetyków z serii Cellular Performance i Hydrachange, ale, że to kosmetyki przeciwzmarszczkowe, to stosuję ich jako kurację- przez kilka dni w miesiącu.

Moja Mama uzywa równiez ich serii do ciała i tez jest bardzo zadowolona. Ja miałam kiedys próbki lotionu nawilzajacego- pieknie pachniał, ale czy nawilżał? Nie zauważyłam

W każdym razie chyba każdy ich kosmetyk jest godny polecenia. Ja w zasadzie nie przepadam za maską "MASK", bo brzydo pachnie i nie nawilza mnie wystarczająco. Nie lubie też ich kremu pod oczy z serii Hydrachange, a ponoc to doskonałość roku, także różnie to bywa...

chyba musiałabym obrabować bank, zeby to wszystko kupić

wzorowa pielęgnacja

[hola ola]

Napisane przez Karolinitka

Oj, jest tego cała masa właściwie, ale dobrze, z chęcią napiszę

Na dobry początek- PODWÓJNE OCZYSZCZANIE to kosmetyki do demakijażu:

1. Oil wash- Sensai- olejek do demakijażu
2.Creamy soap- mydełko do oczyszczania

Te dwa kroki demakijażu wykonuję codziennie wieczorem, a samego mydełka użwywam rano.

Następnie PODWÓJNE NAWILŻANIE CZYLI:

1. lotion Sensai Silk
2. krem Soothing Cream z Sensai Silk
3. krem pod oczy Supply eye cream (też seria Sensai Silk)

Do tego wszystkiego raz w tygodniu peeling enzymatyczny Kanebo, rzecz jasna, plus 2 maseczki (naprzemiennie) oczyszczająca (mud) lub relaksująca.

Mam też kilka ich kosmetyków z serii Cellular Performance i Hydrachange, ale, że to kosmetyki przeciwzmarszczkowe, to stosuję ich jako kurację- przez kilka dni w miesiącu.

Moja Mama uzywa równiez ich serii do ciała i tez jest bardzo zadowolona. Ja miałam kiedys próbki lotionu nawilzajacego- pieknie pachniał, ale czy nawilżał? Nie zauważyłam

W każdym razie chyba każdy ich kosmetyk jest godny polecenia. Ja w zasadzie nie przepadam za maską "MASK", bo brzydo pachnie i nie nawilza mnie wystarczająco. Nie lubie też ich kremu pod oczy z serii Hydrachange, a ponoc to doskonałość roku, także różnie to bywa...

Rewelacyjna pielęgnacja - mam taki sam etap oczyszczania.
powiedxz mi prosze pisałas że masz cienie pod oczami czy Kanebo ma jakis super kosmetyk który je niweluje, zakrywa ect

[Karolinitka]

Napisane przez p4w

właśnie Avene, ew Bioderma, a ostatnio kupiłam kilka produktów Tołpy i podobają mi się



chyba musiałabym obrabować bank, zeby to wszystko kupić

wzorowa pielęgnacja

Na szczęście nie musiałamale nie ukrywam, że kilku rzeczy musiałam sobie odmówić żeby móc się dorobić takiej kolekcji (na szczęście nie jedzenia) Każdy jeden produkt kupowałam co miesiąc i jakoś tak się uzbierało. I nie chce się skończyć co ważne. Naprawdę niesamowita wydajność...

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez hola ola

Rewelacyjna pielęgnacja - mam taki sam etap oczyszczania.
powiedxz mi prosze pisałas że masz cienie pod oczami czy Kanebo ma jakis super kosmetyk który je niweluje, zakrywa ect

Wiesz co? Cieni pod oczami pobyłam się od momentu kiedy zaczęłam używać Kanebo i tak naprawdę nie wiem który z ich kosmetyków wpłynął na to, że rozjaśniła mi się właściwie cała buzia. No, ale to zrozumiałe- w końcu to japońskie kosmetyki Nawet ich samoopalacz dopiero po kilkukrotnym zastosowaniu daje nutę opalenizny Ale moja karnacja (vide avatar) nijak się ma do tej typowej wschodniej

Na przebarwienia pod oczami polecam maść do oczu (używałam jej na zmiany alergiczne na powiece) CORTINEFF- wybieliła mi bardzo mocno skórę wokól oka. Potem nakładałm ją też na dugie Maść kosztuje 2 złote, ale jest.... na receptę. Może jednak jakaś farmaceutka da się przekabacić

[She Wolf]

Napisane przez Karolinitka

Koniecznie! szczerze mówiąc wydaje mi sie, że po uzyciu tego sypkiego pudru zapragniesz mieć też i fluid. Tylko one razem połączone dają ten magiczny efekt
A jakiego podkładu teraz używasz??

Jak na razie wyprobowalam go tylko na Revlon Color Stay i mnie nie zachwycil, ale dzis poloze go na cos lzejszego. Poza tym uzywam wysokiego filtra a na nim nic nie wyglada naturalnie


Poprosilam tez kolezanke, zeby wziela dla mnie probki podkladu FF, bo ma Kanebo blisko. Mam nadzieje, ze to bedzie strzal w dziesiatke, bo juz mnam dosc szukania mojego fluidowego KWC.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Tanyia

Nie używałam tej serii, pielęgnacji kanebo uzywałam mało, a jeśli to głównie te ichnie wschodnie produkty, bo są sporo tańsze

Ja tez jestem strasznie ciekawa, gdzie kupujesz te kosmetyki?

[Tanyia]

Napisane przez Karolinitka

Oj, jest tego cała masa właściwie, ale dobrze, z chęcią napiszę

Na dobry początek- PODWÓJNE OCZYSZCZANIE to kosmetyki do demakijażu:

1. Oil wash- Sensai- olejek do demakijażu
2.Creamy soap- mydełko do oczyszczania

Te dwa kroki demakijażu wykonuję codziennie wieczorem, a samego mydełka użwywam rano.

Następnie PODWÓJNE NAWILŻANIE CZYLI:

1. lotion Sensai Silk
2. krem Soothing Cream z Sensai Silk
3. krem pod oczy Supply eye cream (też seria Sensai Silk)

Do tego wszystkiego raz w tygodniu peeling enzymatyczny Kanebo, rzecz jasna, plus 2 maseczki (naprzemiennie) oczyszczająca (mud) lub relaksująca.

Mam też kilka ich kosmetyków z serii Cellular Performance i Hydrachange, ale, że to kosmetyki przeciwzmarszczkowe, to stosuję ich jako kurację- przez kilka dni w miesiącu.

Moja Mama uzywa równiez ich serii do ciała i tez jest bardzo zadowolona. Ja miałam kiedys próbki lotionu nawilzajacego- pieknie pachniał, ale czy nawilżał? Nie zauważyłam

W każdym razie chyba każdy ich kosmetyk jest godny polecenia. Ja w zasadzie nie przepadam za maską "MASK", bo brzydo pachnie i nie nawilza mnie wystarczająco. Nie lubie też ich kremu pod oczy z serii Hydrachange, a ponoc to doskonałość roku, także różnie to bywa...

Wow ja miałam kiedyś olejek i creamy soap, i o ile sopa wielbię, to olejek mnie nie zachwycił

Napisane przez She Wolf

Ja tez jestem strasznie ciekawa, gdzie kupujesz te kosmetyki?

Ebay