Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

[anika222]

no i sie zaczeło...

http://wiadomosci.onet.pl/2157463,11...nski,item.html

a nie mowilam ze zaraz wrocą do obrzucania sie błotem

[atomufka]

Napisane przez anika222

no i sie zaczeło...

http://wiadomosci.onet.pl/2157463,11...nski,item.html

a nie mowilam ze zaraz wrocą do obrzucania sie błotem

To było do przewidzenia

[Corii]

Napisane przez anika222

no i sie zaczeło...

http://wiadomosci.onet.pl/2157463,11...nski,item.html

a nie mowilam ze zaraz wrocą do obrzucania sie błotem

Nihil novi

[*Agatek*]

Napisane przez atomufka

Ja spioch od srody wracam do pracy i znow pobudka o 6 codziennie

ciesz się że o 6 wstajesz, bo ja jak mam na 6 to wstaję o 3.45

[Ana***]

Napisane przez martucha84

znam to... najgorzej tak... jak sie nic juz niechce... ja tez zawsze czekalam na wiecej wolnego... mi sie juz coraz mniej chce pisac... ale musze... jak zaczne to odkladac na "jutro" to bedzie dupa... ale ide za chwile do biblioteki to moze po spacerku sie zmobilizuje....

kurde palce mi zaczely puchnac... nie łudziłąm sie ze dam rade do porodu zostac z obraczka i zareczynowym na palcu ale mialam nadzieje ze choc do 8 miesiaca.. a tu 6 i coraz gorzej... moze to tak jednorazowo...

Mojego męża bratowa nosiła na łańcuszku obrączkę myślę, że to fajny pomysł...

Napisane przez anika222

hej laseczki nadrobiłam wreszcie

i po kolei

Ana ja beze zrobiłam z 8 białek i dałm 300g cukuru (w przepisie jest 6 i 300 i ponoc za słodkie ja chciałam wiekszy spód zrobić i dalam 8 białeka cukuru tyle samo) wyszla idealna w smaku nooo poza spalenizną która zdrapalam z dolu bo ciasto się złapało nie jarze tego piekarnika nowy jest pieke wg przepisu i WSZYSTKO sie przypala!!!! beza złapała od dolu i odkroiłam ten spód delikatnie

mąż tak wcinał az uszy mu sie trzesly zazyczył sobei takei na swoje urodziny tesciowa mimo ze nei jada słodkiego tez bardzo chwaliła

a mąż jeszcze mowi tak nakładajac kolejny kawałek

"niepieke nie pieke nie umiem piec co ty mi tu takie bajki opowiadasz ze nei bedziesz piec jak ty takie dobre ciasta robisz!!!!"
...

To następnym razem dodam mniej cukru...

Ale Ci mąż komplementa walnął

Madzialenka12344321 dobrze, że bezpiecznie dotarliście i jakie plany na teraz macie??

[Corii]

Napisane przez Ana***

Mojego męża bratowa nosiła na łańcuszku obrączkę myślę, że to fajny pomysł...

Niekoniecznie fajny - ja nosiłam kiedyś ulubiony pierścionek-obrączkę na łańcuszku, dopóki ... nie zerwałam łańcuszka i nie zgubiłam wszystkiego, nawet o tym nie wiedziawszy

[anika222]

Napisane przez Ana***

Mojego męża bratowa nosiła na łańcuszku obrączkę myślę, że to fajny pomysł...



To następnym razem dodam mniej cukru...

Ale Ci mąż komplementa walnął

Madzialenka12344321 dobrze, że bezpiecznie dotarliście i jakie plany na teraz macie??

taaaaaa ostatnio wogole jakis milutki jest az za bardzo chodził wczoraj i przedwczoraj po naszej dzialce i planuje a tu ci drzewka posadze a tu bedzie plot a tu bede rząd tui (czy tujów) no choinka taka a tu masz patrz czteeeeeery metrzy na grzadki i ławke postawie i trawke posieje masakra jakas plan juz ma na wszystko aaaaaaa a okna to beda takei na zewnątrz brązowe a w środku to białe bo tak bedzie ładniej

a ja sie go pytam a firanke to se moge sama wybrac czy tez masz juz wybrana?

nie no ogolnie ostatnio jest dobrze ale to na klubiku potem po fryzjerze

[atomufka]

Napisane przez *Agatek*

ciesz się że o 6 wstajesz, bo ja jak mam na 6 to wstaję o 3.45

O matko jak Ty w ogole funkcjonujesz? Ja niestety nigdy nie pogodze sie z tak wczesnym wstawaniem,dla mnie nawet 6 to zabojstwo
Mam nadzieje ze niedlugo bede pracowac dla samej siebie i wtedy bede mogla wstawac o ktorej chce ale to jeszcze z pol roku

[Ana***]

Napisane przez anika222

no i sie zaczeło...

http://wiadomosci.onet.pl/2157463,11...nski,item.html

a nie mowilam ze zaraz wrocą do obrzucania sie błotem

No tak... żałoba się dzisiaj skończyła...

[Maja102]

Napisane przez atomufka

O matko jak Ty w ogole funkcjonujesz? Ja niestety nigdy nie pogodze sie z tak wczesnym wstawaniem,dla mnie nawet 6 to zabojstwo
Mam nadzieje ze niedlugo bede pracowac dla samej siebie i wtedy bede mogla wstawac o ktorej chce ale to jeszcze z pol roku

spoko, ja wstaję o 5.45
Da się żyć (choć czasem to przypomina wegetację raczej )

[atomufka]

Napisane przez Maja102

spoko, ja wstaję o 5.45
Da się żyć (choć czasem to przypomina wegetację raczej )

5.45 to prawie 6 ja tez wstaje przed 6 ,a Agatek wstaje o 4 to jest "mała "roznica
Ja jestem typ sowa nigdy się do tego nie przyzwyczaję ,pracuję juz tak od okolo 4 lat i nic sie nie zmienia

[anika222]

no to ide ...
do fryzjera znaczy się ciekawe z czym wroce na głowie

[Corii]

Napisane przez anika222

no to ide ...
do fryzjera znaczy się ciekawe z czym wroce na głowie

powodzenia i czekamy na zdjecia nowej fryzurki

[Maja102]

Napisane przez atomufka

5.45 to prawie 6 ja tez wstaje przed 6 ,a Agatek wstaje o 4 to jest "mała "roznica
Ja jestem typ sowa nigdy się do tego nie przyzwyczaję ,pracuję juz tak od okolo 4 lat i nic sie nie zmienia

ja też sowa
swego czasu wstawałam przez kilka tyg. koło 4.30 - o masssakra
Za to w sobotę nadrabiam i śpię do 10 i to po 10-11 godzin

[Corii]

Również sowa, ale ostatnimi czasy nie siędze już długo do nocy - starość nie radość
Kiedyś wstawałam sama z siebie o 6 rano i mi to sprawiało przyjemność
Obecnie żeby wstawać rano z kurami, to musi minąć trochę czasu nim się przestawię - ale wykonalne jeszcze Tylko póki co, nie musze, więc wstaję ok 7-8

[atomufka]

Napisane przez Maja102

ja też sowa
swego czasu wstawałam przez kilka tyg. koło 4.30 - o masssakra
Za to w sobotę nadrabiam i śpię do 10 i to po 10-11 godzin

kiedys tez tak robilam,ale teraz juz nawet w weekend wstaje dosyc wczesnie bo mi szkoda czasu na spanie

[Maja102]

Napisane przez atomufka

kiedys tez tak robilam,ale teraz juz nawet w weekend wstaje dosyc wczesnie bo mi szkoda czasu na spanie

ja musze się wyspać, żeby móc normalnie funkcjonować
A nie egzystować jak jakieś zombie

[Corii]

Dzisiaj to ja egzystuje, jak zombie

[atomufka]

Napisane przez Maja102

ja musze się wyspać, żeby móc normalnie funkcjonować
A nie egzystować jak jakieś zombie

Ja tez potrzebuje snu ,dlatego chodze wczesnie spac ,ale w pracy i tak budze sie dopiero gdzies po sniadaniu ok 10 rano Rzadko kiedy nie jestem zmęczona to jest okropne.

[*Agatek*]

Napisane przez atomufka

O matko jak Ty w ogole funkcjonujesz? Ja niestety nigdy nie pogodze sie z tak wczesnym wstawaniem,dla mnie nawet 6 to zabojstwo
Mam nadzieje ze niedlugo bede pracowac dla samej siebie i wtedy bede mogla wstawac o ktorej chce ale to jeszcze z pol roku

ale to dziś tak miałam, od jutra 6 popołudniówek ja mam autobus o 5.15 i żeby na niego zdążyć muszę wyjść o 4.50 i na spokojnie mogę sobie iść a idę 20 min

Położyłam się wczoraj koło 23.30 i trochę śpiąca jestem, ale zawsze odsypiałam po pracy, a teraz jakoś na kompie siedze i pewnie później odeśpie z 2 godzinki
ja to śpioch straszny jestem, aż wstyd się przyznać, ale ja nawet śpię do 12 h w wolne dni

[atomufka]

Napisane przez *Agatek*

ale to dziś tak miałam, od jutra 6 popołudniówek ja mam autobus o 5.15 i żeby na niego zdążyć muszę wyjść o 4.50 i na spokojnie mogę sobie iść a idę 20 min

Położyłam się wczoraj koło 23.30 i trochę śpiąca jestem, ale zawsze odsypiałam po pracy, a teraz jakoś na kompie siedze i pewnie później odeśpie z 2 godzinki
ja to śpioch straszny jestem, aż wstyd się przyznać, ale ja nawet śpię do 12 h w wolne dni

hehe no wyspij sie teraz ,bo jak bedzie dziecko to kilka lat dobrego snu masz z głowy

[*Agatek*]

Napisane przez atomufka

hehe no wyspij sie teraz ,bo jak bedzie dziecko to kilka lat dobrego snu masz z głowy

właśnie się tak od pewnego czasu zastanawiam kiedy ja się pożądnie wyśpię bo ciągle mi mało a co dopiero z dzidką ojj będę spała razem z nim/nią
Kurczę chyba w tym miesiącu nici z dzidzi, bo straszne pryszcze mam i chyba zbliża się okres chodź nie mam żadnych bóli brzucha ani jajników

[domi7ks]

Napisane przez atomufka

hehe no wyspij sie teraz ,bo jak bedzie dziecko to kilka lat dobrego snu masz z głowy

niezawsze
moja jak idzie spac o 20.30-21 do spi do 6-7 bez wstawania


co do tego ryzu to jestem zaskoczona, ale dzieki ze mnie uswiadomilyscie
zreszta nie wiem czy w ogole ktos przyniesie pieniazki albo cos do sypania...
w ogole to nie mamy nikogo kto nam zagra w kosciele chocby Ave Maria

[Madzialenka12344321]

jejku, nałykałam się aspiryny i leże. Ale przynajmniej nie jest mi już tak zimno

za to jutro o 10 jadziemy z tesciową pomóc jej wybrac okna (a dokłądnie kolor okleiny)

Napisane przez gold-fish

Madziu, witamy w Polsce

Sprawa z mieszkaniem wygląda tak... chcemy podpisać umowę przedwstępną, nawet w tym tygodniu albo następnym na razie poprosiłam pośredniczkę żeby właściciele załatwili wypis, akt, zaświadczenia o nie zaleganiu mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie kciuki się przydadzą

dzięki

czyli mieszkanko juz zaklepane TZ sie dał przekonac?? super

Napisane przez india83

mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie !!

dziewczyny dzis przezyłam koszmar!! pisałam Wam ostatnio o moich dziwnych bólach podbrzusza... dzis była katastrofa. zwijałam się z bólu od 3 w nocy... cos strasznego, ból trwał 2h myslałam, ze umieram. nie wiem co to było. chyba wrociły bolesne miesiaczki jak za czasów liceum ;((

o kurcze

Napisane przez Ana***

Madzialenka12344321 dobrze, że bezpiecznie dotarliście i jakie plany na teraz macie??

nie wiem jeszcze. najgorzej, ze nie wiemy co z Holandią. kazali nam zadzwonic za tydzien lub dwa. wiec w sumie jestesmy tak zawieszeni jakby.
Choc dzis Tata mi powiedział, ze potrzebuje kogos do malowania pokoi w Hotelu a że akurat jestesmy to moze TZ by mógł to zrobic (juz mojemu tacier w listopadadzie salon pomalował) . Musze TZ o tym powiedziec, bo teraz pojechał na basen a nie ma karty polskiej w kom i nie mogę do niego zadzwonic, bo tel polski mam przy sobie ja

[atomufka]

Napisane przez domi7ks

niezawsze
moja jak idzie spac o 20.30-21 do spi do 6-7 bez wstawania

No to masz niezwykłe szczęście

[ktosia86]

Napisane przez atomufka

No tak tylko że w Polsce a ja mieszkam na wyspie i tutaj niew Anglii chyba tez jeszcze nie.

No tak, ale jestem głupia

Napisane przez Rybulka

Mój TŻ tak to podsumował: jutro obudzimy się w normalnej Polsce



Taaa Moja teściowa powiedziała mi, że jestem odważna

Masz najlepszą motywację do pisania pracy magisterskiej Ja w sumie też w ciąży nie próżnowałam- pracowałam do 8 miesiąca, kończyłam studia podyplomowe, zaliczyłam cały kurs na prawo jazdy itd. Moja koleżanka też się śmiała, że jestem w tej ciąży niezwykle twórcza Także w Twoim przypadku jest tak samo



Super
Ja dzisiaj piorę ciuszki, które udało mi się wygrać na jednej z aukcji na Allegro Nasz Miłoszek będzie małym elegancikiem



Dziękuję

Mój TŻ określa to, że mam dryg do jazdy
A jeździsz regularnie, czy raczej stronisz od prowadzenia?
Podobno kluczem do sukcesu jest to, żeby nie chować prawka do szuflady, a jeździć od razu i w ten sposób szlifować swoją jazdę. Wiadomo, że po kursie człowiek jeździ inaczej, niż choćby kierowca z rocznym stażem.





Ja miałam biżuterię ślubną z przeźroczystych koralików

kliwia, super, że się Wam tak udało i trafiliście na fajnych ludzi
Swoją drogą, brakuje Cię tu, bo forum jakoś ledwo zipie



Mnie tak na dobre dłonie i stopy zaczęły puchnąć jak poszłam na L4, czyli w ósmym miesiącu Pierścionek zaręczynowy już zdjęłam i zastąpiłam go srebrnym, który dostałam kiedyś od przyjaciółki. Natomiast obrączkę miałam dość luźną, dzięki czemu mogę ją dalej nosić, choć też już czasem trudno mi ją zdjąć .
Najbardziej mi puchną dłonie w nocy . Czasem się budzę i nie jestem w stanie nawet zgiąć palców...



Dziękuję

Zazdroszczę wyjazdu! Ach, kiedy my gdzieś pojedziemy...



Dziękuję Rzeczywiście, sporo obcięłam włosy po slubie, no i fryzjerka namówiła mnie na grzywkę
1) tak, potrzebni są świadkowie . To chyba zazwyczaj ci sami
2) u nas moje siostry miały sypać, ale goście od razu po wyjściu z Kościoła rzucili się do składania życzeń. Potem moja siostra zarządziła, że przed salą obsypią nas moi znajomi, ale zgubili sie gdzieś po drodze i dotarli, jak my już byliśmy w sali Skończyło się więc na tym, że nikt nas nie obsypał niczym

Malutka przesłodka



Dziękuję

Ładnie się teściowa zachowała

Zgadzam się, ja troche jestem zła na siebie bo bardzo mało jeżdżę. Mamy przecież swoje auto i mąż chętnie mnie wsadza za kierownicę, ale ja się jakoś nie garnę. A teraz bez prawka to kiepsko. Muszę się zmobilizować

Napisane przez atomufka

Ja nie wiem czy wstyd.Moim zdaniem wstydzić powinni się Ci ,którzy tak obłudnie opłakiwali prezydenta....


Słyszałyscie o tym ze brat blizniak moze zostac nowym prezydentem

Słyszałam No jeszcze tylko tego brakuje. Obawiam sie niestety, że on na współczuciu społecznym może zdobyć dużo głosów.

Napisane przez Maja102

wstyd dla tych naszych sojuszników z UE, którzy mają blisko i nie dotarli. A żona prezydenta Gruzji jechała 13 godzin samochodem, żeby zdążyć do Krakowa. Podobno sama kierowała.
Chcieć to móc
Nie zwracałam specjalnej uwagi na Gruzję, ale ich prezydent zachował się pięknie. Szacun

Dokładnie, ja też jestem pod wrażeniem. Chcieć to móc - prezydent Gruzji też na pogrzeb leciał ze Stanów, więc jakoś mozna to było zorganizować. Ale Obama wolał pograć w golfa, co go interesuje jakaś Polska Jemu i wielu innym ten cały wulkan był baaaardzo na rękę.

[Sysunia_d]

Napisane przez domi7ks

niezawsze
moja jak idzie spac o 20.30-21 do spi do 6-7 bez wstawania


co do tego ryzu to jestem zaskoczona, ale dzieki ze mnie uswiadomilyscie
zreszta nie wiem czy w ogole ktos przyniesie pieniazki albo cos do sypania...
w ogole to nie mamy nikogo kto nam zagra w kosciele chocby Ave Maria

Ale chyba organista w tym kosciele jest ???? Bo on może zagrać Ave Maria i wiele innch.


A co do sypania to myśle ze jednak znajdą sie osoby które posypia was na szczęscie cukierkami , pieniażkami.

A może załatwisz sobie płatki róż ?????

[zaaaabcia]

Napisane przez Gucia0987

Nam się wyklarował pomysł na długi weekend i jedziemy już 30 kwietnia nad morze i wracamy dopiero 5 maja Ale się cieszę! Już nie mogę się doczekać tych rybek z surówkami i gofrów. Nigdzie gofry tak nie smakują jak nad morzem!!!

super zazdroszcze!
mam nadzieje ze nam uda sie w wakacje jechac nad polskie morze bo nigdy jeszcze nie bylam

Napisane przez domi7ks

do slubu zostalo 1,5 miesiaca ...boje sie

a mam jeszcze 2 pytanka:
1) skoro mamy slub cywilny to do koscielnego rowniez potrzebni sa swiadkowie???
2) czy do sypania ryzu pod kosciolem wyznacza sie jakies specjalne osobistosci?

Podaje linka do mojej malej krolewny, mozna ja zobaczyc tutaj, co wyprawia :
http://www.youtube.com/watch?v=9GwNyI-LuAE

czego sie kochana boisz?

Super filmik !!!
Uwielbiam ogladac smiejace sie dzieciaczki

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja tez

Napisane przez atomufka

Co tu taka cisza dzisiaj?

no wlasnie to samo mialam pisac zawsze bylo tu pare stron a dzisj tylko 2 nowe ..

Napisane przez Madzialenka12344321

czesc

ja juz w Polsce

wyjechalismy o 19 a bylismy na miejscu o 8 rano wiec całkiem szybko. Ja oczywscie przyspiałam a miałam gadac aby TZ nie zasnął.

o 9 pojechalismy do TZ mamy, była bardzo zaskoczona (potem nam podziękowała,z e nie mówilismy jej ż ejedziemy, bo by się tylko denerwowała.

cała ceremonia pogrzebowa trwała juz od 10.30, ale my nie dalismy rady sie wyrobic i przyjechalismy na miejsce o 12.00 godzina rózanca. Tz podszedł do trumny, pocałował dziadka w czoło, połozył wieniec, a ja nie dałam rady. Całą godzinę sie modlilsmy, trumna była otwarta i non stop go widziałam. aż mi się słabo zrobiło. potem wyprowadzenie, kosció. Tam uciekłam nas sam koniec (TZ powiedział,z e rozumie) nie dałam rady siedziec przy samej trumne. Potem szlismy juz razem z TZ za trumną. Pogrzeb na cmentarzu, stypa i do domu rozpakowac sie. wczoraj tez byłam w kosciele, na cmentarzu a potem z winem pojechalismy do tesciowej bo miała urodziny

dzis mąz mi ufarbował włosy(jeszcze siedze z farbą)

i cos mnie pobiera

chciałam sie umówic do gina, ale przyjmował zapisy dzis od 10 do 12, a ja sobie przypomniałam o 12.05 i juz nie odbiera nikt teraz zapisy beda w srodę dopiero

fajnie ze szczesliwie zajechaliscie do PL

Napisane przez atomufka

Słyszałyscie o tym ze brat blizniak moze zostac nowym prezydentem

ja czytalam ze niby chce calkiem zrezygnowac z polityki ...

no ale teraz sie pewnie zacznie

Nie rozumiem tylko dlaczego nie powiedzieli matce prezydenta ze nie zyje

Napisane przez Sysunia_d

A może załatwisz sobie płatki róż ?????

albo banki mydlane

[Madzialenka12344321]

zakicham się dziś

ja miałam płatki róż, bardzo mi się to podobało. Białe czerwone , 6 osób je sypało

[atomufka]

zabcia matka Kaczynskich jest w stanie uniemozliwiajacym przekazanie jej tej smutnej nowiny

Naprawde nie bylas nigdy nad polskim morzem?a w ogole jak długo mieszkasz w stanach?