|
|
#361 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Oleśnica
Wiadomości: 121
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja zawsze mam tak, że nie ruszę się z pokoju np. do łazienki czy do kuchni nie zapalając świetła i nie rozglądając się wokół
JAk byłam mała, to nawet mame wołałam, żeby ta mnie zaprowadzała i odprowadzała A z takich moich " przeżyć " to pamiętam jak kiedyś panicznie bałam się spojrzeć w okno, bo zdawało mi się, że tam jakaś głowa " leży " ...brrr ! Ogólnie nie lubię ciemności i wogóle. Ale serial o którym tu mowa był moim ulubionym Moja mama, ma niezłe " doświadczenia " z duchami, wywołała kiedyś mojego pradziadka...do dziś to pamiętam I wogóle ciekawy wątek! A propo : miałyście kiedyś " spotkanie " z kimś/czymś pozaziemskim?
|
|
|
|
#362 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja znam kilka takich strasznych historii, ale nie wiem czy są prawdziwe
![]() 1. Niedaleko mnie przepływa pewna rzeka(a raczej kanał, bo jest to rzeka uregulowana). I po tym kanale pływają czasem barki(takie małe stateczki ) Nio i kiedyś podobno jak taka barka sobie płynęła, to nagle o coś zahaczyła, a dokładniej to coś się zaplątało w śrubę napędzającą tę barkę. Ktoś z załogi tej barki zaczął sprawdać co się tam zaczepiło i okazało się, że to była......skóra kobiety Tak jakby ktoś po prostu zdarł z kobiety samą skórę bez wnętrzności Nie wiem czy to prawda, w każdym razie obrzydliwa historyjka i straszna.2. Słyszałam, że podczas uroczystości weselnej, gdy goście huśtali pannę młodą, to ona nagle upadła na marmurową podłogę i umarła a jej mąż poszedł i się powiesił ![]() 3. A teraz coś co sama przeżyłam strasznego Byłam wtedy mała i spałam sobie smacznie aż tu nagle w środku nocy usłyszałam jakieś stukanie. Nad moim pokojem jest strych i odgłos ten był taki, jakby ktoś chodził po tym strychu w butach na obcasach i tak strasznie stukał. Przestaszyłam się, zakryłam głowę poduszką i jakoś zasnęłam, ale przerażona byłam okropnie
__________________
|
|
|
|
#363 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
icee dissy jak to wywyołała ducha?? Możesz coś heszcze powiedzieć?
__________________
Salsame mucho |
|
|
|
#364 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 291
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Moja prababcia jak zmarła przyszła się ze mną pożegnać we śnie.Pocałowała mnie w usta,były lodowate.Obudziłam się i moje usta były trupio fioletowe i zimne.
Poszłam siku.Pomodliłam się za babcię,zawsze proszę,żeby się mną opiekowała i przychodziła do mnie. Nie trzeba się bać duchów ze swojej rodziny.Ja zawsze się modlę jak nawet mam czarne myśli... Wierzę,że moja prababcia mnie chroni.Miała na imię WIERA... |
|
|
|
#365 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[quote=isa666]Ja znam kilka takich strasznych historii, ale nie wiem czy są prawdziwe
![]() 1. Niedaleko mnie przepływa pewna rzeka(a raczej kanał, bo jest to rzeka uregulowana). I po tym kanale pływają czasem barki(takie małe stateczki ) Nio i kiedyś podobno jak taka barka sobie płynęła, to nagle o coś zahaczyła, a dokładniej to coś się zaplątało w śrubę napędzającą tę barkę. Ktoś z załogi tej barki zaczął sprawdać co się tam zaczepiło i okazało się, że to była......skóra kobiety Tak jakby ktoś po prostu zdarł z kobiety samą skórę bez wnętrzności Nie wiem czy to prawda, w każdym razie obrzydliwa historyjka i straszna.2. Słyszałam, że podczas uroczystości weselnej, gdy goście huśtali pannę młodą, to ona nagle upadła na marmurową podłogę i umarła a jej mąż poszedł i się powiesił ![]() co do pierwszej historii,to o ile się nie mylę,była to głośna sprawa,chodziło o jakieś morderstwo,itd. (w Krakowie,bodajże...) druga historia też jest mi znana,słyszałam ją od babci.podobno prawda. ![]()
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..." |
|
|
|
#366 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Łehh znowu ten watek... Chcecie zebym sie bala??
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
|
|
|
#367 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cała ja!!! Trzęsę portkami jak tylko czytam ten wątek, ale wczoraj jak już wszyscy spali i w domu było całkiem cemno, to ja sobie Nawiedzony dom oglądałam. Na szczęście nie wpłynął jakoś specjalnie na mnie- wtrakcie się bałam, ale jak się tylko skończył w tych ciemnościach poszłam do łazienki i jeszcze żyje
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! ![]() Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik ![]() |
|
|
|
#368 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja wierze ze osoby po smierci, nasi bliscy przy nas czuwaja. Bardzo kochalam moja babcie i gdy umarla przysnila mi sie i powiedziala zeby opiekowac sie moim wujkiem (ktory zostal sam bo moj dziadek juz wczesniej umarl). I od tamtej pory moja mam jezdzi do wujka i robi mu zakupy. A jeszcze bylo tak raz ze mialam duzo problemow przed snem sobie poplakalam troche i przysnila mi sie babcia tej nocy. Powiedziala zebym sie nie martwila i ze wszystko bedzie dobrze. Dala mi tez maly medalik, ktory kiedys nalezal do jej mamy. Gdy sie obudzilam, czulam sie dobrze, jakby wszystkie problemy odeszly.
__________________
Free your mind. |
|
|
|
#369 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 623
|
Niektóre historie naprawde straszne
Ja opowiem swoją:Otóz mieszkam na młocinach , niedleko mnie jest las i cmentarz. Wychodząc z psem do lasu i idąc w drogę po lewej aż odchodzę do móruw cmentarz słyszę jakby jechał pociąg nigdy nie zawracałam sobie ty m głowy oprócz tegio że zawsz jak jechałam to miałam przecucie jakbybył to pociąg wiozący polaków do obozów zagłady. Dzisiaj po przeczytaniu tego wątku coś mnie tkneło i zapytałam mamę czy są tam jakieś tory a ona na to że tam nic takiego niema! Poprostu mnie zamurowało bo słysząłm ten pociąg zawsze w tym miejscu ponadto w lesie są 2 mogiły rozstrzelanych polaków a do lasu już chba nigdy niepójdę sama
|
|
|
|
#370 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Wiecie co ja juz druga noc przez ten watek nie moge zasnac-ciagle mi sie wydaje ze ktos mi stoi na lozkiem-zaciskam az zeby ze stresu i nasluchuje dzwiekow.Wczoraj mi sie przypomniala ta historia z kobieta z obrazu stojaca nad lozkiem i usnelam dopiero o 3 nad ranem.Koszmar- musze wylaczyc ten watek......
|
|
|
|
#371 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Oleśnica
Wiadomości: 121
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Moja mama ma trójkę rodzeństwa - dwie siostry i brata. No i jest najstarsza, toteż zawsze brała calą odpowiedzialność za wszystkich, jak moi dziadkowie gdzieś wyjeżdżali. No i jak któregoś dnia babcia z dziadkiem pojechali do swojej rodziny czy gdzieś, wiem, że na jedną noc, to zostawili dzieci same. Mama wtedy miała coś koło 13-14 lat . I ona zawsze interesowała się jakimiś duchami, mocami pozaziemskimi itp. Więc wykorzystała okazję i po namowie moich ciotek i wujka w pokoju swoich rodziców ustawili okrągły stolik, pozapalali świeczki, pogasili światła [ było po 23. ] i zaczęli przywoływać mojego pradziadka, mamy dziadka, którego wszyscy uwielbiali, ale niestety - odszedł. Złapali się za ręce, musze powiedzieć że jedna z moich ciotek potwornie się bała. I po jakimś czasie drzwi od kuchni zaczęły się kiwać na zawiasach, chociaż wiatru nie było , potem firanka zerwała się z okna i zaczęła wirować w powietrzu, a po kilku sekundach opadła I ta ciotka, która wtedy się tak bała, poszła się schować do rodziców do łóżka A moja mama nie mogła tego " czegos " przegonić. Pogasły świeczki - same. No i moja mama też wtedy była przerażona. Po jakimś czasie wszystko ustało, a oni jak pozbierali te wszystkie " akcesoria", to zasnęli. Obudzili się rano, i firanka wisiała na swoim miejscu, a świeczki były jakby nie używane! Do tej pory jak opowiadają to mi i mojemu kuzynostwu, to mi ciarki po plecach przechodzą. A najlepsze jest to, że moi dziadkowie o tym nie wiedzą .
|
|
|
|
|
#372 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Oleśnica
Wiadomości: 121
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Albo jeszcze jedna dziwna sytuacja z moja mamą
Siedziała z wujkiem przy ławie i pili No i moja mama miała to w takim jakimś dość pojemnym kuflu czy szklance, nie wiem jak to nazwać I jak rozmawiała z bratem, to często gestykulowała rękami. Ten kubek stał prawie, że na samym środku ławy, nie na brzegu, nie na granicy. I jak w którymś momencie tak machnęła ręką do przodu [ właśnie gestykulując ] to ten kubek się przewrócił i poturlał na brzeg, skąd zaczęła wylewać się zawartość Rozumiem, że mogła spowodować lekki wiatr tym machnięciem, ale żeby najpierw się przewrócił, potem poturlał, a potem na skraju ławy zatrzymał ? Dziwne, mama potem przez cały dzień o tym myślała . Trochę niewiarygodne, ale widziałam na własne oczy, i do dzisiaj się zastanawiam, czy to był zwykły podmuch wiatru .
|
|
|
|
#373 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#374 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No, dziewczyny, piszcie wiecej strasznych historii, bo watek jakos zginal w odmetach wizazu
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|
|
|
#375 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Lepiej nie ...
![]() Bede 3 dni sama w domu wiec nie piszcie
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
|
|
|
|
#376 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Wiesz, zawsze jest wizaż.Takie małe pocieszenie...
__________________
|
|
|
|
|
#377 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 044
|
Kurcze ja ostatnio niezle sie wystraszylam w nocy. Jakos zle mi sie spalo, i co jakis czas sie budzilam, ale od razu zasypialam. I gdy znowu sie obudzilam, przekrecilam sie na bok i juz bym zapewne zasnela gdyby nie.. kurcze nie wiem co to bylo, ale cos uslyszalam, wydawalo mi sie, ze ktos wypowiedzial moje imie. Myślałam, że to moja siostra, ale co by robiła w środku nocy, w progu mojego pokoju? Chore to wiem, moze mi sie wydawalo, bylam zaspana itd, ale jak tylko to uslyszalam to nagle oczy otworzylam szeroko, spojzalam na przedpokoj, ale nic nie zobaczylam. Zapalilam swiatlo, i tak staralam sie zasnac z zapalona lampka, ale troche to bylo trudne bo ciagle nasluchiwalam i skupilalam sie na najdrobniejszych szelestach
Na domiar zlego, przypomnial mi sie ten watek, wiec myslalam, ze juz w ogle nie zasne! Ale jakos sie udalo.. Nie ma to, jak mieć chore schizy.. Kiedyś się przez to wykończę
__________________
- |
|
|
|
#378 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Może to co napiszę nie jest az takie straszne ale ja sie nieźle wystrachałam a najgorsze jest to, ze nie dało sie jakoś tego zdarzenia wytłumaczyć logicznie
Któregoś dnia wróciłam z pracy weszłam do łazienki ( drzwi od łazienki sa prawie na przeciwko jednego z pokoi) usiadłam na kibelku i zauwazyłam, ze pod scianą coś lezy białego, coś czego rano na bank nie było wyszłam z łazienki i podeszłam bliżej przedmiotu...okazało się, ze to lezała cześc od lampy (klosz) wiszącej na suficie... I teraz najlepsze. Klosz jest mocowany do lampy za pomocą śrubek i nie ma mozliwości zeby był zamocowany bez nich, poza tym srubki sa 3, Klosz spadł z wysokości 2,5 m na panele i nie stłukł się a zrobiony jest z niezbyt grubego szkła Nie umiem tego wytłumaczyc, dziwne to jest. Innym razem razem z moim TZ bylismy w pokoju gdy usłyszelismy hałas w kuchni. Z suszarki na naczynia spadła pokrywka od garnka. Najsmieszniejsze jest to, ze nie miala prawa spac bo była miedzy szczebelkami a juz nawet gdyby spadła to na pewno nie na taka odległosc w jakiej lezała |
|
|
|
#379 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 480
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Musze to wreszcie tu opisac.
Pewnego razu obudzily mnie dziwne dzwieki. Jak nic dochodzily spod sciany mojego pokoju! Nie przypominaly za bardzo niczego, moze jakies zywe szybko stapajace i szeleszczace stworzenie. Balam sie zapalic swiatlo. Glos przechodzil wzdluz jednej sciany do drugiej i nikl, i od nowa dreptal. Zapalilam w koncu swiatlo. Przeszukalam te sciany. Nic tam nie bylo! Mebli tam tez nie mam, widzialam cala sciane -nic! Z dusza na ramieniu poszlam w najciemniejszy kat mojego pokoju... i znowu nic. Dzwieki byly super wyrazne, nie moglam sie przeslyszec, chociaz bardzo chcialam sobie sama wmowic, ze to moja wyobraznia. Po paru minutach znowu ten dzwiek. Nerwy mialam juz zszarpane. Zaczelam myslec, ze zwariowalam, bo slysze glosy Jedna ze scian graniczy z duzym kominem, a po drugiej stronie byl pokoj mojego brata. Przekonalam sama siebie, ze to on sobie zartuje, choc o do niego niepodobne i nie mam pojecia, jak moglby takie dzwieki wytworzyc u mnie.A teraz najlepsze... W pewnym momencie skoczylam najszybciej, jak umialam, do brata pokoju, aby go zlapac na goracym uczynku, ale moj brat byl w lozku. Przebudzil sie, zaczal cos mamrotac: Co..? Co jest, co...? , a wtedy popatrzyl na mnie, skoncentrowal wzrok i powiedzial zaskoczony: "O! Dwie osoby!". Nigdy nie zapomne tego uczucia w tamtym momencie. Balam sie spojrzec za siebie, ale w koncu to zrobilam. Ale nikogo nie zauwazylam. Nie wiem, kogo on tam widzial. Myslalam, ze umre ze strachu! Na szczescie potem rodzice sie obudzili. Rano moj brat nic nie pamietal, ale mi sie to nie przysnilo. Ale te dzwieki to moge wyjasnic wiatrem huczacym czasem w kominie, choc to tak dziwnie przechodzilo, ze... nie wiem, co to w koncu bylo. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#380 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 198
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#381 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dzis mam zamiar obejrzec "egozorcyzmy.." dobrze ze spie u Tzta- nie bede Wam jeczec ze sie boje, ale nic straconego, mi strach zbyt szybko nie przechodzi
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
|
|
|
|
#382 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 984
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja kiedyś spałam u cioci , byłam sama w pokoju i jak się przebudziłam to wydawało mi się że łóżko się trzęsie. Przestaraszyłam się bardzo, ale wytłumaczyłam sobie ze mi sie to przysniło.
Po kilku miesiącach , byłam z bratem znowu u cioci tylko ze wtedy on spał na tym łóżku ( ja się bałam ). W tym pokoju jest też komputer i jakoś zasiedziałam sie do 3 w nocy (brat juz dawno spał) i w pewnym momencie się budzi i mówi do mnie że mam przestać trzęść łóżkiem Nie mam pojecia co to mogło byc |
|
|
|
#383 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() łee ale sie zestrachałam tym wątkiem pewnie spać nie bede mogła. tak samo jak po horrorach, nib nic wiem ze to nie prawda,a le spać nie moge, tak jak ogladałam teksańska masakre to w nocy co chwile myślałam ze wyskoczy gosciu z piłą, wiec nasłuchwiałam kazego najmniejszego szelestu...Eh ta wyobraźnia
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
|
|
|
|
#384 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No nie i jeszcze 13 strona....
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
|
|
|
#385 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: z tamtond
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
ale nastepnej nocy jak sie obudzilam przed 2 to modlilam sie zeby zasnac do 3 bo chyba bym umarla ze strachu a nastepnej nocy obudzilam sie, cisza, ciemnosc, spojrzalam na telefon . .. 3:00 !!!! rowniutko myslalam ze sie posikam !a raz poszlam spac tak ok21, obudzilam sie po23 i nasluchuje, slysze fortepian... swiatlo w pokoju rodzicow jeszcze sie palilo bo mama cos robila wiec panowala dziwna atmosfera. nad pokojem jest sala pzredszkola w ktorej stoi pianino. przekonana bylam ze jest tam duch ktory gra na nim !! szybko zerwalam sie na nogi i pognalam do opkoju rodzicow, patrze a tam konkurs fortepianowy leci... uuufffa historii to duzo slyszalam o wywolywaniu duchow lub podswiadomosci. moj kolega z kumplami wywolali ducha Einsteina (glupki, mysleli ze zdradzi im wyjasnienia do jakichs tam wzorow matematycznych ) i moj kolega zaczal mowic jakims obcym glosem, oni zadawali mu pytania ale on ciagle mowil nieswoim glosem : "niech on odejdzie" (czy cos takiego) nie umieli go odwolac, dzwonili do kolezanki ktora sie na tym zna i jakos sobie poradzili. gdy moj kolega przebudzil sie z transu, nic nie oamietal... lubie takie hostoryjki...
__________________
lubię knedle |
|
|
|
|
#386 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 984
|
Cytat:
No co ty, Bałaś się "Teksańskiej Masakry..." ?
|
|
|
|
|
#387 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kiedyś pewna M., która zna się na tych sprawach, powiedziała mi, ze nies istniej cos takiego jak duch, którego chcemy wywołać. Zawsze w takich przypadkach pojawia się zły "duch", który ma już swój cel, zeby tak robić, oj ma. Te osoby, które chcemy wywołać, tak naparwdę nie mają celu, ani dostatecznej "mocy", żeby tu sie zjawić. Ile w tym prawdy nie wiem, ale ja jej wierzę, kobieta niejedno widziała i nie mówiła mi tego na obozie o północy, zeby nastraszyć, albo głupio żartować. W razie czego mogę jeszcze coś napisać
__________________
Salsame mucho |
|
|
|
#388 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Łiiii tam, Egzorcyzmy w ogóle nie straszne
Główna bohaterka tylko pobiegała troche, pokrzyczała i koniec filmu a ja mam nową historyjkę Bardziej śmieszną Jeśli oglądałyście kiedyś "Piątek 13" (film o niezwykle orginalnej fabula Zawsze jak Jason zbliża się do ofiary to powietrze przepełnia złowroki dźwięk, brzmący mniej więcej tak: asiasiasiasiasia.....asia siasiasisa....(hehe, nie potrafię tego wytłymaczyć, nawet nabjardziej zawiłymi onomatopejami ) W każdym razie, ostatnio leżę sobie w łóżku, już prawie zasypiam i tu nagle słyszę takie cichuteńkie asiasiasiasa....![]() ![]() Przez chwilę miałam lekką pikawkę serducha, ale potem zaczęłam się śmiać, bo wiedziałam ,że to tylko wytwór mojej schizofrenicznej wyobraźni ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
#389 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 823
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Jak się wywołuje ducha, to nigdy nie przyjdzie ten co się chce tylko jakiś inny "zły". I czasami może się tak zdarzyć, że nie da spokoju i mozna mieć problemy. Dlatego nigdy bym się nie odważyła wziąć udział w wywoływaniu duchów. |
|
|
|
|
#390 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Exactly
![]()
__________________
Salsame mucho |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:31.



JAk byłam mała, to nawet mame wołałam, żeby ta mnie zaprowadzała i odprowadzała
A z takich moich " przeżyć " to pamiętam jak kiedyś panicznie bałam się spojrzeć w okno, bo zdawało mi się, że tam jakaś głowa " leży " ...brrr ! Ogólnie nie lubię ciemności i wogóle. Ale serial o którym tu mowa był moim ulubionym
I wogóle ciekawy wątek! 
) Nio i kiedyś podobno jak taka barka sobie płynęła, to nagle o coś zahaczyła, a dokładniej to coś się zaplątało w śrubę napędzającą tę barkę. Ktoś z załogi tej barki zaczął sprawdać co się tam zaczepiło i okazało się, że to była......skóra kobiety
Tak jakby ktoś po prostu zdarł z kobiety samą skórę bez wnętrzności
![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)





, potem firanka zerwała się z okna i zaczęła wirować w powietrzu, a po kilku sekundach opadła 


