Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusie2009

[alkamor]

Napisane przez buziaczekk

Ps. a jaki przepis mi chcesz napisac? bo jesli na barszcz bialy to pisz ale na bananowca nie pisz

chodziło mi o bananowca

Napisane przez anya_krk

niech zyje ja! po pol roku uzytkowania wozka sie skapnelam ze buda ma daszek przeciwsloneczny

Napisane przez anya_krk

ja jutro będę mieć placki ziemniaczane
znalazlam na wiki:
Istnieją niejasności czy żurek jest tożsamy z barszczem białym, gdyż np. wedle jednej z tradycji nazwy żurek i barszcz biały stosuje sie wymiennie. W innych zaś tradycjach żurek jest zupą przyrządzaną na bazie mąki żytniej, zaś barszcz biały na bazie mąki pszennej. Z kolei inne zwyczaje nakazują żurkiem nazywać zakwaszaną zupę postną podawaną z jajkiem lub ziemniakami zaś barszcz biały miałby być zupą zakwaszaną przyrządzaną na bazie wywaru z boczku i kiełbasy. Kwestia ta do dziś nie jest wyjaśniona.
dla mnie to to samo.

edit.
no wlasnie nie pisalo

dla mnie bardzo długo jednym i tym samym był barszcz biały,żurek i zalewajka....teraz już nie

Napisane przez cassie24

A ja mam doła D pojechał zaledwie w poniedziałek a ja już tak strasznie tęsknię

a kiedy wraca?? kurczę biedna jesteś z tymi wyjazdami

ojciec był u mnie i przywiózł mi gęś mrożoną

[anya_krk]

cassie

Napisane przez alkamor

chodziło mi o bananowca







dla mnie bardzo długo jednym i tym samym był barszcz biały,żurek i zalewajka....teraz już nie



a kiedy wraca?? kurczę biedna jesteś z tymi wyjazdami

ojciec był u mnie i przywiózł mi gęś mrożoną

a właśnie, zapomniałam o zalewajce
a niech to gęś kopnie...

[cassie24]

5tego maja

[czoornoo]

no to już goscie poszli

tort mi wyszedl troche kanciaty ale moze byc

oto zdjecia tortu; Igora nowego pojazdu; i mina Igora jak mial zdmuchnac swieczke

[cassie24]

czorno fotki super!!!!!!!!!!!

Dziewczyny mam pytanie, podajecie dzieciaczkom surowe jajka z cukrem (taki kogel-mogel)? Właśnie się ścięłam z teściową o to bo przyszła żeby nakarmić tym moje dzieci i ze słowem "smacznego" ją "przegoniłam. Ona oczywiście wielka obraza.

[buziaczekk]

Napisane przez czoornoo

no to już goscie poszli

tort mi wyszedl troche kanciaty ale moze byc

oto zdjecia tortu; Igora nowego pojazdu; i mina Igora jak mial zdmuchnac swieczke

Tort swietny...a ci pasazerowie w tym torcie rewelacyjni

A ten prawdziwy pojazd superowy to auto to chyba pol pokoju wam zajmuje garaz musicie wynajac a to autko jest na akumulatorek ? czy jak ?

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez cassie24

czorno fotki super!!!!!!!!!!!

Dziewczyny mam pytanie, podajecie dzieciaczkom surowe jajka z cukrem (taki kogel-mogel)? Właśnie się ścięłam z teściową o to bo przyszła żeby nakarmić tym moje dzieci i ze słowem "smacznego" ją "przegoniłam. Ona oczywiście wielka obraza.

Ja nie daje, nawet o tym nie pomyslalam....ale wydaje mi sie ze to tak bardziej dla starszych dzieci twoj Kevin wydaje mi sie ze moglby zjesc....ja za bajtla uwielbialam kogiel mogiel a najbardziej z dodatkiem kakaa

[czoornoo]

Napisane przez buziaczekk

Tort swietny...a ci pasazerowie w tym torcie rewelacyjni

A ten prawdziwy pojazd superowy to auto to chyba pol pokoju wam zajmuje garaz musicie wynajac a to autko jest na akumulatorek ? czy jak ?

pasazerowie? a jakie alusy mial

no Igor sie cieszy na samochod,ja nie bardzo bo on ciagle chce w nim siedziec.
autko na akumulator. ma pedal gazu. ale Igor narazie do niego nie dosiega. steruje ja-pilotem

kogel-mogel? fuj. w zyciu tego nie przelke i Igorowi tez dawac nie zamierzam

[cassie24]

Napisane przez buziaczekk

Tort swietny...a ci pasazerowie w tym torcie rewelacyjni

A ten prawdziwy pojazd superowy to auto to chyba pol pokoju wam zajmuje garaz musicie wynajac a to autko jest na akumulatorek ? czy jak ?

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------




Ja nie daje, nawet o tym nie pomyslalam....ale wydaje mi sie ze to tak bardziej dla starszych dzieci twoj Kevin wydaje mi sie ze moglby zjesc....ja za bajtla uwielbialam kogiel mogiel a najbardziej z dodatkiem kakaa

Owszem ale jaką ja mam gwarancję że te jajka są "czyste"? Tyle się słyszy o wszystkich chorobach przenoszonych przez zwierzęta. Chłopcy jedzą jajka ale gotowane albo średnio ścięte nigdy nie surowe. Ja też jadłam kogel-mogel ale wtedy były inne czasy i kury nie były tak sztucznym karmione.

[alkamor]

Napisane przez cassie24

czorno fotki super!!!!!!!!!!!

Dziewczyny mam pytanie, podajecie dzieciaczkom surowe jajka z cukrem (taki kogel-mogel)? Właśnie się ścięłam z teściową o to bo przyszła żeby nakarmić tym moje dzieci i ze słowem "smacznego" ją "przegoniłam. Ona oczywiście wielka obraza.

myślę, że zdecydowanie za mały na to....poza tym np. właśnie ostatnio z siostrą rozmawiałam, że ona kiedyś dawała swojej córce(6lat) ale już nie daje odkąd sama miała salmonellę

czoornoo - tort super!! a mówiłaś, że nie umiesz i obyło się bez wydawania na barwnik

[buziaczekk]

Szukam co nieco na googlach o koglach moglach dla dzieci i znalazlam takie cos:

"Dzieci nie powinny jeść surowych jajek, ponieważ nigdy nie można być pewnym, czy nie ma w nich pałeczek salmonelli - choroby bardzo niebezpiecznej dla maluchów. Oznacza to, że np. pyszny deser, jakim jest kogel-mogel, też musi poczekać... Nawet wtedy, gdy dobrze znacie źródło pochodzenia jajek, sparzenie ich skorupki może nie wystarczyć, by ustrzec malucha przed chorobą"

[pentuerka]

1000 LAT dla Igorka . Jaki on już duży i jak się zmienil.

Tort rewelacja, brawo za pomysł i wykonanie

Napisane przez czoornoo

no to już goscie poszli

tort mi wyszedl troche kanciaty ale moze byc

oto zdjecia tortu; Igora nowego pojazdu; i mina Igora jak mial zdmuchnac swieczke

Dziewczyny tak czytam o Waszych dzieciach i zastanawiam się czy jest jeszcze jakieś dziecko, które samo nie stoi. Nie mowie o chodzeniu, tylko o przemieszczaniu się przy meblach itd. Ewa 8-go skonczyla rok a nadal nie wstaje, nie stoi. Super raczkuje, jest sprawna, z gornych szuflad wyrzuca wszystko, podnosi sie na rękach i wyprostowuje kolana, "chodzi na kolanach"...ale nie stoi. Jak chce ja postawic to siada na pupę i tyle.
Wszyscy mnie uspokajaja ze wkoncu zacznie wstawac, ale ja sie martwie. Sama nie wiem co myślec, chyba juz czas isc do neurologa.

[gabriellao0]

ja jadam kogel-mogel do dzis ale tylko przez mamusię moją robiony
i Kajce tez bym dała, ale jeszcze nie teraz tak jak skończy dwa-trzy latka to chyba najszybciej

eeeeeeeeeeeee Igorello w tym woziku to lepiej niż Schumaher (tak to się pisia?) wygląda a torcik piękny
i pasażerowie tez boscy


ps.mako-serowiec jest pyszny tylko tyle, że ma jakieś 2-3 cm wysokości , bo mądra ja mam jedną malutką blaszkę i jedną wielką
zamiast zrobić ciasto z dwóch porcji zrobiłam z jednej i dałam na wielka blachę efekt?
ciasto-kanapka

[buziaczekk]

Napisane przez pentuerka

1000 LAT dla Igorka . Jaki on już duży i jak się zmienil.

Tort rewelacja, brawo za pomysł i wykonanie







Dziewczyny tak czytam o Waszych dzieciach i zastanawiam się czy jest jeszcze jakieś dziecko, które samo nie stoi. Nie mowie o chodzeniu, tylko o przemieszczaniu się przy meblach itd. Ewa 8-go skonczyla rok a nadal nie wstaje, nie stoi. Super raczkuje, jest sprawna, z gornych szuflad wyrzuca wszystko, podnosi sie na rękach i wyprostowuje kolana, "chodzi na kolanach"...ale nie stoi. Jak chce ja postawic to siada na pupę i tyle.
Wszyscy mnie uspokajaja ze wkoncu zacznie wstawac, ale ja sie martwie. Sama nie wiem co myślec, chyba juz czas isc do neurologa.

niby dziecko powinno zaczac samo chodzic do 18 miesiaca zycia i do tego czasu nalezy dac mu czas...ale z drugiej strony to nie slyszalam jeszcze o dziecku ktore skonczywszy rok jeszcze samo nie wstaje i nie stoi....moze dla swietego spokoju przejdź sie do neurologa profilaktycznie bo byc moze bedzie potrzebowala jakiejs malej rehabilitacji albo poprostu bedzie trzeba jej dac czas

[gabriellao0]

Napisane przez pentuerka

Dziewczyny tak czytam o Waszych dzieciach i zastanawiam się czy jest jeszcze jakieś dziecko, które samo nie stoi. Nie mowie o chodzeniu, tylko o przemieszczaniu się przy meblach itd. Ewa 8-go skonczyla rok a nadal nie wstaje, nie stoi. Super raczkuje, jest sprawna, z gornych szuflad wyrzuca wszystko, podnosi sie na rękach i wyprostowuje kolana, "chodzi na kolanach"...ale nie stoi. Jak chce ja postawic to siada na pupę i tyle.
Wszyscy mnie uspokajaja ze wkoncu zacznie wstawac, ale ja sie martwie. Sama nie wiem co myślec, chyba juz czas isc do neurologa.

wizyta nigdy nie zaszkodzi
lepiej iść za szybko i na "darmo" niż za późno i płakać

Kaja też SAMA nie stoi!!!
Kaja raczkuje, przy meblach wstaje na nogi i przy nich stoi (jak się trzyma), chodzi przy meblach, teraz nawet przy pchaczu pójdzie, chodzi za dwie ręcę i za jedną (prawą) rękę (za lewą jakoś nie bardzo).
jak nie ma ochoty stanąć to tez nogi podkurcza pod siebie i za chorobę nie da się postawić

ale ja Kai nie stawiałam dopóki sama nie wykazała chęci podniesienia pupy
(teściowa rzuciła fochem na tydzień jak jej Mąż powiedział, że sobie nie zyczę aby mi dziecko uczyła robić "hopa-hop" i stawiała na nogi)

[alkamor]

Napisane przez gabriellao0

ps.mako-serowiec jest pyszny tylko tyle, że ma jakieś 2-3 cm wysokości , bo mądra ja mam jedną malutką blaszkę i jedną wielką
zamiast zrobić ciasto z dwóch porcji zrobiłam z jednej i dałam na wielka blachę efekt?
ciasto-kanapka

jak dobry to i tak zjedzą

penteurka - z jednej strony może nie ma się czym martwić ale z drugiej może lepiej dla własnego spokoju iść do lekarza

[gabriellao0]

idę w kimola
bo mnie wszystko boli

ps. czy Wasze dzieci tez się cieszą na widok cioci czy babci a jak Wy przychodzicie z pracy czy "skądś-tam" to spojrzą tylko i idą bawić sie dalej
Kaja tak robi, pocieszajace jest tylko to, że jak już przyjdę to niby ma to gdzieś ale odejść mi już nie pozwala za bardzo

[buziaczekk]

Napisane przez gabriellao0

idę w kimola
bo mnie wszystko boli

ps. czy Wasze dzieci tez się cieszą na widok cioci czy babci a jak Wy przychodzicie z pracy czy "skądś-tam" to spojrzą tylko i idą bawić sie dalej
Kaja tak robi, pocieszajace jest tylko to, że jak już przyjdę to niby ma to gdzieś ale odejść mi już nie pozwala za bardzo

Dawid jest strasznie "glupi" za moja mama i za swoim tata a ja to jestem taka se ot....mnie widzi calymi dniami to sie mu znudzilam....non stop wola tate i szuka taty, albo chce patrzec przez okno czy stoi juz auto od taty czy przyjechal....a do mojej mamy to stoi pod drzwiami, wali w nie i wola baba a jak go zabieram do gory od mojej mamy z dolu to robi focha, rzuca sie na ziemie i placze pod drzwiami bo chce isc spowrotem do baby

Dawid poszedl na drzemke o 17:30, wstal o 19:30, pokrecil sie troche do 20, poszlismy sie myc i Dawid poszedl dalej spac i oby nie zrobil akcji w nocy!

Ja zjadlam na kolacje salatke z pomidora i zielonego ogorka i ide pod prysznic sie wygrzac

[czoornoo]

Napisane przez pentuerka

Dziewczyny tak czytam o Waszych dzieciach i zastanawiam się czy jest jeszcze jakieś dziecko, które samo nie stoi. Nie mowie o chodzeniu, tylko o przemieszczaniu się przy meblach itd. Ewa 8-go skonczyla rok a nadal nie wstaje, nie stoi. Super raczkuje, jest sprawna, z gornych szuflad wyrzuca wszystko, podnosi sie na rękach i wyprostowuje kolana, "chodzi na kolanach"...ale nie stoi. Jak chce ja postawic to siada na pupę i tyle.
Wszyscy mnie uspokajaja ze wkoncu zacznie wstawac, ale ja sie martwie. Sama nie wiem co myślec, chyba juz czas isc do neurologa.

ja zanim urodzilam Igorka tez zawsze mowilam ze dzieciom nalezy dac czas itp. ale jezeli Igorek teraz by nie stawal to tez bym sie martwila.
idz dla spokoju do lekarza dowiedziec sie ze jest wszystko ok

Napisane przez gabriellao0

eeeeeeeeeeeee Igorello w tym woziku to lepiej niż Schumaher (tak to się pisia?) wygląda a torcik piękny
i pasażerowie tez boscy

buziak a pomidory masz dobre w smaku? bo ja dzis kupilam i sa bleee...
nie dosyc ze drogie bo nadal utrzymuja sie po 10-11zl za kg to w smaku przypominaja raczej papier niz pomidory

[alkamor]

Napisane przez gabriellao0

ps. czy Wasze dzieci tez się cieszą na widok cioci czy babci a jak Wy przychodzicie z pracy czy "skądś-tam" to spojrzą tylko i idą bawić sie dalej
Kaja tak robi, pocieszajace jest tylko to, że jak już przyjdę to niby ma to gdzieś ale odejść mi już nie pozwala za bardzo

o nieee....u mnie jest szał jak wracam....nawet jak wyjdę na 5 minut do sklepu to jak wracam prawie się na mnie rzuca

Napisane przez buziaczekk

Ja zjadlam na kolacje salatke z pomidora i zielonego ogorka i ide pod prysznic sie wygrzac

Napisane przez czoornoo

buziak a pomidory masz dobre w smaku? bo ja dzis kupilam i sa bleee...
nie dosyc ze drogie bo nadal utrzymuja sie po 10-11zl za kg to w smaku przypominaja raczej papier niz pomidory

10-11 zł ja dzisiaj byłam w sklepie i były u nas po niecałe 7 zł

[jo@n@]

Dobry wieczór!
Bartek dziękuje za życzenia
Gardło mnie boli

Ja już tak za bardzo nie pamiętam ale Bartek jak miał rok to sam nie stał chyba. Przy meblach tak ale tak sam to nie. W sumie to zaczął chodzić dopiero ze 2 tygodnie temu, czyli jak miał jakies 14,5 miesiąca.

Dla tych co Bebiko piją promocja w Carrefourze dwupak za 19,99zł i w Rosmannie kartonik za 9,99

[cassie24]

Napisane przez pentuerka

1000 LAT dla Igorka . Jaki on już duży i jak się zmienil.

Tort rewelacja, brawo za pomysł i wykonanie







Dziewczyny tak czytam o Waszych dzieciach i zastanawiam się czy jest jeszcze jakieś dziecko, które samo nie stoi. Nie mowie o chodzeniu, tylko o przemieszczaniu się przy meblach itd. Ewa 8-go skonczyla rok a nadal nie wstaje, nie stoi. Super raczkuje, jest sprawna, z gornych szuflad wyrzuca wszystko, podnosi sie na rękach i wyprostowuje kolana, "chodzi na kolanach"...ale nie stoi. Jak chce ja postawic to siada na pupę i tyle.
Wszyscy mnie uspokajaja ze wkoncu zacznie wstawac, ale ja sie martwie. Sama nie wiem co myślec, chyba juz czas isc do neurologa.

Na pocieszenie Ci powiem że mój Kevin nie raczkował, nie chodził przy meblach, mając 13 i pół miesiąca nagle wstal i poszedł


No i własnie o te bakterie się boję bo teściowa będzie spała spokojnie a ja będę się martwić czy wszystko jest ok i w razie nie daj Boże czego to ja będę jeździła po szpitalach a nie ona....

Ok uciekam spać bo ledwo na oczy widzę.
Dobranoc!

[buziaczekk]

Napisane przez czoornoo

buziak a pomidory masz dobre w smaku? bo ja dzis kupilam i sa bleee...
nie dosyc ze drogie bo nadal utrzymuja sie po 10-11zl za kg to w smaku przypominaja raczej papier niz pomidory

Ja przewaznie zawsze kupuje pomidory na targu te takie na galazce i one sa przepyszne nawet teraz....ale kosztuja 11 zl za kilo, choc jak kupowalam ostatnio te na galazce to te zwykle pomidory malinowe czy jakos tak ta babka tez miala za 11 zl choc zazwyczaj sa duzo tansze niz te na galazce..
Ale dzis na targ mi sie nie chcialo isc to kupilam pomidory w Realu, mialam smaka na salatke (bo ja teraz to co chwile mam smaki) wiec wzielam 3 sztuki choc przypuszczalam ze beda raczej przypominac papier niz pomidor ale sie ździwilam bo byly nawet dobre, nie jakies rewelacyjne ale tez nie byly papierowe/suche

[Tun1a]

Wypełniłam pit jeszcze raz i ..... jakoś tak że teraz nie mam dopłaty, tylko ONI mi wiszą

Napisane przez cassie24

5tego maja

Wytrzymałaś tyle lat to ten rok wytrzymasz. Już bliżej niż dalej

Napisane przez czoornoo

no to już goscie poszli

tort mi wyszedl troche kanciaty ale moze byc

oto zdjecia tortu; Igora nowego pojazdu; i mina Igora jak mial zdmuchnac swieczke

Super tort! A Igorek teraz panny po osiedlu może podrywać na fure

Napisane przez cassie24

czorno fotki super!!!!!!!!!!!

Dziewczyny mam pytanie, podajecie dzieciaczkom surowe jajka z cukrem (taki kogel-mogel)? Właśnie się ścięłam z teściową o to bo przyszła żeby nakarmić tym moje dzieci i ze słowem "smacznego" ją "przegoniłam. Ona oczywiście wielka obraza.

Ja mam jaja ze wsi, od babci, ale chyba by mi Małżonek łapska pourywał gdybym próbowała dać je teraz Oli

Napisane przez buziaczekk

niby dziecko powinno zaczac samo chodzic do 18 miesiaca zycia i do tego czasu nalezy dac mu czas...ale z drugiej strony to nie slyszalam jeszcze o dziecku ktore skonczywszy rok jeszcze samo nie wstaje i nie stoi....moze dla swietego spokoju przejdź sie do neurologa profilaktycznie bo byc moze bedzie potrzebowala jakiejs malej rehabilitacji albo poprostu bedzie trzeba jej dac czas

Ja jestem za! Idź się upewnić, że wszystko gra!

Ja chyba powinnam się wybrać do dentysty, bo Ola ma tylko 2 zębole. Tylko teraz to dziąsło na dole na kłach grube jak bańka.
Ola jutro do Akademii idzie. Kaszel niby przeszedł. Została jakaś szczątkowa postać, ale smark nadal do pasa. Pewnie od zębow

[alkamor]

Napisane przez Tun1a

Wypełniłam pit jeszcze raz i ..... jakoś tak że teraz nie mam dopłaty, tylko ONI mi wiszą


Ja chyba powinnam się wybrać do dentysty, bo Ola ma tylko 2 zębole. Tylko teraz to dziąsło na dole na kłach grube jak bańka.
Ola jutro do Akademii idzie. Kaszel niby przeszedł. Została jakaś szczątkowa postać, ale smark nadal do pasa. Pewnie od zębow

no to się opłacało drugi raz wypełniać

a czemu do dentysty

[anya_krk]

Napisane przez czoornoo

no to już goscie poszli

tort mi wyszedl troche kanciaty ale moze byc

oto zdjecia tortu; Igora nowego pojazdu; i mina Igora jak mial zdmuchnac swieczke

torcik boski
ale Igorello wydoroślał

Napisane przez cassie24

czorno fotki super!!!!!!!!!!!

Dziewczyny mam pytanie, podajecie dzieciaczkom surowe jajka z cukrem (taki kogel-mogel)? Właśnie się ścięłam z teściową o to bo przyszła żeby nakarmić tym moje dzieci i ze słowem "smacznego" ją "przegoniłam. Ona oczywiście wielka obraza.

nawet ja nie jem bo się boję salmonelli dziecku też bym nie dała w 38 tyg. ciąży leżałam na zakaźnym z babcią z salmonella i dziękuję bardzo.

Napisane przez jo@n@

Dla tych co Bebiko piją promocja w Carrefourze dwupak za 19,99zł i w Rosmannie kartonik za 9,99

o dziękuję Ci za info dobra kobieto ja płacę po 13.50 za kartonik wytrzyma do piątku ta promocja?

Napisane przez Tun1a

Ja mam jaja ze wsi, od babci, ale chyba by mi Małżonek łapska pourywał gdybym próbowała dać je teraz Oli

tać, ale smark nadal do pasa. Pewnie od zębow

też mam wsiowe jaja, ale się ich boję

[jo@n@]

Anya w Rossmannie od piątku promocja a w Carrefourze od dzisiaj. W sumie nie wiem czemu placisz 13,50 bo w Biedronce jest po około 11,50 i w Kauflandzie też w cenie regularnej

[Tun1a]

Napisane przez alkamor

no to się opłacało drugi raz wypełniać

a czemu do dentysty

No bo cos mało tych zęboli.....
A poza tym niby po roczku trzeba iść

Napisane przez anya_krk

torcik boski
ale Igorello wydoroślał

nawet ja nie jem bo się boję salmonelli dziecku też bym nie dała w 38 tyg. ciąży leżałam na zakaźnym z babcią z salmonella i dziękuję bardzo.

o dziękuję Ci za info dobra kobieto ja płacę po 13.50 za kartonik wytrzyma do piątku ta promocja?

też mam wsiowe jaja, ale się ich boję

Ja tam nie mam jajecznych lęków

Kurde ale się wziełam: zeznanie majątkowe od razu pyknęłam. Przy okazji dowiedziałam się (dzwoniłam na infolinie, żeby mi podali ile mam kredytu do spłaty) że mam spłacić: dużo tysięcy franków szwajcarskich i 79 rapów

[anya_krk]

Napisane przez jo@n@

Anya w Rossmannie od piątku promocja a w Carrefourze od dzisiaj. W sumie nie wiem czemu placisz 13,50 bo w Biedronce jest po około 11,50 i w Kauflandzie też w cenie regularnej

no co za zdzierstwo! Więcej tam nie kupię!

[alkamor]

Napisane przez Tun1a

Kurde ale się wziełam: zeznanie majątkowe od razu pyknęłam. Przy okazji dowiedziałam się (dzwoniłam na infolinie, żeby mi podali ile mam kredytu do spłaty) że mam spłacić: dużo tysięcy franków szwajcarskich i 79 rapów

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

Ja tam nie mam jajecznych lęków

takie moje małe szaleństwo