Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

[SAMBAdiJANEIRO]

Czesc slonca moje
Dawno mnie tu nie bylo... zas mam 2 zmiany i zajob w pracy...
dzisiaj mamy w pracy akcje "dzien ziemi" idziemy zbierac smieci a potem idziemy na impreze integracyjna... ale niestety po imprezie musze wrocic do pracy ehhh... na szczescie tylko na pare godzin...

chodze na rehabilitacje z moja nozka... hmmm zobaczymy co z tego wyjdzie... oczywiscie musialam isc prywatnie bo panstwowo terminy byl na pazdziernik dopiero... teraz codziennie z tztem cwiczymy... mam nadzieje ze pomoze

buziaki

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

no widzisz Marta, nam tłukli do głów że licencjat to nam na nic potrzebny i nic z tego mieć nie będziemy, że do szkoły tylko z mgr. Teraz jest tak samo, składam cv do szkół i zawsze pada tekst że szkoda że mgr nie mam, bo jakbym miała to by praca była a z lic. przyjąć mnie nie mogą a nie zrobię mgr dopóki nie znajdę pracy, bo nie mamy kasy żeby płacić 2 tyś. za semestr + dojazdy i noclegi. Wolę dziecko niż szkołę żartuje teraz.

no to ci bzdury mowia albo sie tym zaslaniaja zeby ci nie powiedziec ze poprostu nie maja pracy... bo na bank mozna.. a jak dyr sie boi to moze napisac pismo do kuratorium ze jestes z licencjatem i mu odpisza ze mozna - mialam ten kurs z kuratorium.. dlatego nawet w m jak milosc kiedys bylo tak ze hanki nie mogli zatrudnic bo nie miala wyksztalcenia i wystraczylo ze tylko zaczela studia i dyr napisal pismo do kuratorium ze studiuje i ze dokonczy wyksztacenie i juz mogl.. wiec moga cie przyjac juz w trakcie studiow a- dyr tylko pisze to pismo a po licencjacie bez pisma.. ale moze sie tym podeprzec...

Napisane przez Scio

Martucha mnie też wkurza jak ktoś mówi, ze praca nauczyciela to jest super, bo tyle wolnego itd., tylko chyba nikt z mówiących tak nie ma pojęcia jaki to ciężki kawałek chleba już pomijam fakt ogarnięcia 30 osobowej grupy różnych dzieci, ale ta cała papierkowa robota - konspekty, karty pracy, dzienniki, sprawdzanie prac, zeszytów, przygotowanie klasówek td. i bzdurą jest jak ktoś myśli, ze rok - dwa lecisz na tych samych konspektach - tja jasne jak co roku zmiana programowa.
Plus do tego odpowiedzialność za dzieciaki, mające naprawdę dziwaczne pomysły

ja pracowalam w 4 latkach po 7 godzin dziennie z dziecmi bo nie bylo chetnego nauczyciela i mialam miec 2 nauczyciela a zostalam sama (z 2 strtony sie nie dziwie bo w tym przedszkolu nie wiele osob juz chce pracowac.. przyjmuja sie i po roku uciekaja zeby tylko dos zdobyc bo z doswiadczeniem w innych placowkach jest latwiej) no i siedzialam codziennie po 7 potem 7.5 godziny z dziecmi no i po srodzie juz mialam wyczerpane baterie.. po pierwsze nie doonca bylam odpowiedzialna na swoja szybkosc reakcji itd,, bo ten halas i wsyztko inne cie oglupiaja..

[Corii]

Napisane przez Maja102

napisałam znowu, bo już go kiedyś miałaś w avku
Fajny jest, fajny...
A spytałaam o Eastern Promises, bo nie dość, że rola była genialna, to jeszcze wiesz... pamiętasz te scenę w saunie, w której nie miał nic do ukrycia?

Ale to było dawno i tylko chwilę go miałam w avku

Maja! Głodnemu chleb na myśli
Ja jak widze Viggo to

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

ale to wszystko zalezy chyba od dyrektora, co on chce.

dokladnie tak.. tylko od dyrektora...

[bzyczka1]

scio ja tylko do podstawówek składałam, bo w gimnazjum miałam praktyki i lepiej mi się pracowało w podstawówce. Albo przedszkole, ale musiałabym się przekwalifikować chyb że po filologii mogę do dzieciaczków iść mam specjalizację nauczycielską.

[Maja102]

Napisane przez martucha84

mnie 3 latek pierwszego dnia pracy zwolnil, inny zwyzywal.. wiec wiesz...
ale ja nigdy nie chcialam w skzo,le dla mnie te dzieci sa za pyskate.. strasznie.. po pierwsze rodzice sa tacy ze ty masz nauczyc wychowac a reszte mam gdzies dwa wymagaja nic od siebie nie dajac.. jak ja chodzilam do szkoly i nauczyciel powiedzial to mama i tata stawali za nim murem - tak ma byc bo pani powiedziala a po szkolnych praktykach i tesktach rodzicow przy dzieciach aaa pani pogada i przestanie to wiesz mam dosc szkoly...

ja widziałam taką rozbestwioną gównażerię, ze ręce opadają. Pracowałam w małej wiejskiej podstawówce, a łepki z szóstej klasy wino przynosili a jak jeden kopnął koleżanką, z którą pracowałam i powiedziała, że dostanie pałę z zachowania, to jej odpysknął "a wstawiaj se kolejną, ja same jedynki mam!"
Masakra
Dziecko może mieć każdy, ale nie każdy powinien - będę powtarzać to stare powiedzenie do znudzenia

Napisane przez Corii

Ale to było dawno i tylko chwilę go miałam w avku

ale ja zdążyłam wylukać

Napisane przez Corii

Maja! Głodnemu chleb na myśli
Ja jak widze Viggo to

no co
Akurat ostatnio w radiu coś mówili o tym filmie i mi się przypomniał - świetny był Jak dla mnie Viggo zasłużył na Oscara, a nie tylko na nominację

[aniaaa84]

Napisane przez anika222

no dziękuję ci bardzo

ja już za dziecka zostałamw yleczona dozywotnio z takich przypadlości dfzieki mojemu wujkowi ( starszemu o 2 lata ode mnie)

u dziadków na wiosce pod radomiem jest taki wielki staw i chodzilismy
sie tam kapac w lato ten staw wokoło ma taki wielki rów i sa przez ten rów takei kładki porobione jakby mola a w rowie na około całego stawu były pokrzywy takie ponad dwumetrowe

no i mnie moj kochany wujcio podtapial w tym stawie a ze pływac nei umiem zawsze ze załzawionymi oczami z wody wychodzilam no i tak wyszłam podtopiona zle poszlam bo nic nei widziałam w wpadlam CAŁA w ten rów
nawet skóre na czubku głowy miałam w bąblach

matko jak bolało
mama sie przetraziła jak mnei zobaczyła jak mnei on niósł do domu z mielismy do przejscia ze 3 kilometry

tak że pokrzyw mam dość do końca zycia aż nie sie nie mogłam przmóc zeby wczoraj zacząć je wyrywać

Bidulko to nieźle jesteś odkarzona
wyobrażam sobie jak musiałaś cierpieć. Ja też mam babcię na wsi i jednego roku chcieliśmy się wkupić w łaski okolicznej bandy dzieciaków więc z kuzynem zjedliśmy po 5 liści pokrzywy

Napisane przez martucha84

mnie 3 latek pierwszego dnia pracy zwolnil, inny zwyzywal.. wiec wiesz...
ale ja nigdy nie chcialam w skzo,le dla mnie te dzieci sa za pyskate.. strasznie.. po pierwsze rodzice sa tacy ze ty masz nauczyc wychowac a reszte mam gdzies dwa wymagaja nic od siebie nie dajac.. jak ja chodzilam do szkoly i nauczyciel powiedzial to mama i tata stawali za nim murem - tak ma byc bo pani powiedziala a po szkolnych praktykach i tesktach rodzicow przy dzieciach aaa pani pogada i przestanie to wiesz mam dosc szkoly...

w przedszkolu jest inny klimat bardziej na luzie rodzice sa jeszcze w fazie ze sluchaja ze jak powiesz walnol kogos zrobil to i to to jeszcze z nim pogadaja a przede wszytkim masz z nimi kontakt codziennie wiec te informacje zwrotne sa na bierzaco.,.. i mozesz cos zrobic.. a w szkole jesli wezwiesz to moze sie pojawiac..

bo ja zawsze uwazam ze najwiekszym problemem dzieci ktore "sa problemowe" sa ich walnieci rodzice.. nie spotkalam dziecka z ktorym jest cos nie tak a ma rodzicow przykladajacych sie do roli wychowania.. serio...

Fajnie to napisałaś i zgadzam się z Tobą w 100%. Też zdecydowanie wolę przedszkole od szkoły. Mam wrażenie, że niektórzy rodzice traktują szkołę jak przechowalnie. Zaprowadzają rano na świetlice bo lekcje od 12 więc zadanie brzdąc odrabia na swietlicy, potem idzie na lekcje, po lekcjach znowu na swietlice i o 17 przy dobrych wiatrach odbiera babcia...bo rodzice nadal w pracy. Zawsze mnie to zastanawia po co ktos taki decyduje sie na dziecko?

[monarika]

Cześć dziewczynki

Ale pogoda beznadziejna przed chwilą sypał śnieg a teraz świeci słońce ale wieje okropne wiatrzysko ble

Dziewczyny kupiłam sobie ostatnio buty na wesele i normalnie nie mogę w nich chodzić bo mi się pięty wysuwają i mi "klapią" kupiłam sobie takie wkładki żelowe ale i tak noga mi po nich ślizga i dalej się wysuwa macie może jakiś sposób na to?? Podobają mi się te butki strasznie a nie mogę w nich chodzić

[martucha84]

aha laski szukajace pracy w szkolnictwie - idzice do niepublicznego czy prywatnego przedszkola... tam jest ogromna rotacja pracownikow bo warunki pracy sa inne - gorsze duo masz z kartyu nauczyciela ale sporo z umowy o prace np czas pracy itd.. i dlatego tam ciagle kogos potrzebuja... a pracujac juz majac doswiadczenie chetnie przyjmuja do panstwowych (dlatego jest rotacja bo zdobedziesz doswiadczenie np przez rok w niepublicznym i uciekasz do panstwowego gdzie jest lepiej) a lepiej sie rok przemeczyc majac prace w zawodzie na troche gorszych warunkach ale jednak i potem dostac w panstwoym niz nie miec woggole.. ja tak mialam..
no idyrektorzy panstwoych chetniej przyjmuja z niepublicznych bo wiedza ze dziwczyny tam robia wiecej wiec tu jak je o cos dodatkowego poproasza to nie beda sie burzyc jak panie wiecie strasze stazem ktore nic ponad nie zrobia...

u nas bynajmniej tak jest.. zreszta u nas wtychach do przedszkola niepublicznego ktorych jest juz z 5 przyjmuja z marszy dajes zpodanie i od poniedzialku zaczynasz bo jest tyleeeeee dzieci i tylu brakuje nauczycieli.. gorzej z panstwowka.. tak tylko z doswiadczeniem i znajomymi pracujacymi juz w danej placowce

[Corii]

Napisane przez Maja102

ale ja zdążyłam wylukać

no co
Akurat ostatnio w radiu coś mówili o tym filmie i mi się przypomniał - świetny był Jak dla mnie Viggo zasłużył na Oscara, a nie tylko na nominację

A bo członki w tej Akademii "goopi som"
To jeden z lepszych aktorów, któremu mogliby dac Oscara z zamkniętymi oczami. A to, jak sie przygotowuje do roli też zasługuje na nagrodę.
Jezu, a jaki on męeeeeski

[ania20m]

Ale mam tydzień, wczoraj wypadek taty a dzisiaj musiałam z mama jechać do lekarza, mama jest alergiczką i ma uczulenie na pyłki, wczoraj troche dziabała w ogrodzie a dzisiaj rano wstała spuchnięta i czerwona jak burak i musiałam ją zawieść na zastrzyk odczulający.
A i jeszcze poszlam do gina po wyniki cytologii i okazalo sie ze jest jakiś stan zapalny i zapisal mi Metronidazol, nigdy tego nie bralam jeszcze, czy któraś z was to brala? Możecie mi coś o tym leku napisać?

[Scio]

Mnie się najlepiej pracowało w gimnazjum. Nawet z tymi najgorszymi uczniami. Kwestia podejścia, spacyfikowania od początku, no i żadnych uprzedzeń, motywacja pozytywna. Zupenie inaczej jest jak jest słaby uczeń, ma same pały, a Ty nagle wyciągasz z niego i stawiasz mu choćby te trójczyne. Wyciągnąć dzieciaka z takiego doła bycia najgorszym.
pamiętam jak w drugiej klasie gimn. był taki Piotruś, słaby uczeń, ale tak mu zależało, żeby dostać dobrą ocenę, zeby mu wpisać do zeszytu, zeby pokazać mamie. Za każdym z tych dzieciaków stoi jakaś historia, patologia itd. Moja szwagierka miała staż w podst. też się napatrzyła na biedne dzieciaki, całe szczęście było kilka nauczycielek co im się chciało. Jenego dzieciaka z mega patologicznej rodziny, matka pijaczka, troje dzieci, każde z innym ojcem, w domu nie ma światła itd. chłopaki przychodzili do szkoły tuż po jej otwarciu, bo w szkole jest ciepło. Groziła mu pała z matmy, przedszkolanka obiecała mu rower jeśli się wyciągnie na dwóje. I chłopak się wyciągnął i uwierzył w siebie.

Ech to się rozpisałam

[anika222]

Napisane przez monarika

Cześć dziewczynki

Ale pogoda beznadziejna przed chwilą sypał śnieg a teraz świeci słońce ale wieje okropne wiatrzysko ble

Dziewczyny kupiłam sobie ostatnio buty na wesele i normalnie nie mogę w nich chodzić bo mi się pięty wysuwają i mi "klapią" kupiłam sobie takie wkładki żelowe ale i tak noga mi po nich ślizga i dalej się wysuwa macie może jakiś sposób na to?? Podobają mi się te butki strasznie a nie mogę w nich chodzić

ja do swoich wkładam żelowe ale zapiętki i mam spokój
kupuje buty 35 i czesto sa jeszcze za duże wiec wkładam zwykłą wkładke dodatkowo i ten żelowy zapiętek i działa noga nei wyskakuje

http://butyslubne.com/media/23/foto/...e/zapietki.png

http://images.google.pl/imgres?imgur...Es-asAa65f3JDw


nie zapytałam cie czy to sa pełne buty czy sandalki...

[martucha84]

Napisane przez Maja102

ja widziałam taką rozbestwioną gównażerię, ze ręce opadają. Pracowałam w małej wiejskiej podstawówce, a łepki z szóstej klasy wino przynosili a jak jeden kopnął koleżanką, z którą pracowałam i powiedziała, że dostanie pałę z zachowania, to jej odpysknął "a wstawiaj se kolejną, ja same jedynki mam!"
Masakra
Dziecko może mieć każdy, ale nie każdy powinien - będę powtarzać to stare powiedzenie do znudzenia

masz niestety racje..

Napisane przez aniaaa84

Fajnie to napisałaś i zgadzam się z Tobą w 100%. Też zdecydowanie wolę przedszkole od szkoły. Mam wrażenie, że niektórzy rodzice traktują szkołę jak przechowalnie. Zaprowadzają rano na świetlice bo lekcje od 12 więc zadanie brzdąc odrabia na swietlicy, potem idzie na lekcje, po lekcjach znowu na swietlice i o 17 przy dobrych wiatrach odbiera babcia...bo rodzice nadal w pracy. Zawsze mnie to zastanawia po co ktos taki decyduje sie na dziecko?

mnie w szkole zawsze wkurzalo to ze mozesz sie prosic o kontakt z rodzicem a on cie olewa bo oni po dziecko nie przychodzi ani go nie odbiera.. no oprocz pocztaku 1 klasy... kiedy sie jeszcze interesuje a potem... i mozes zpisac a oni cie zlweaja bo pracuja.. a jak zrobisz zebranie to przyjada ci ktorzy sa ok i sie interesuja a nie ci co powinni..

a w przedszkolu tak czy inaczej ich widzisz codziennie co kilka dni bo musza ich przyprowadzic odebrac nawet jak robi to dziadek to jak mu powiesz to przekaze i mama czy ojciec sie zglosi... jest jakis kontakt z nimi...



wogole dostalam kolczykiiiiii od ani20m sa PIEKNE oprocz tego ze maja przepiekne kolory takie osoczyste to sa ekstra wykonane no i leciutkie... piekneeee ania a ty jestes wariatka wiesz czemu dziekuje dawaj znac jak cos wrzucisz to poogladam i....

[monarika]

Napisane przez anika222

ja do swoich wkładam żelowe ale zapiętki i mam spokój
kupuje buty 35 i czesto sa jeszcze za duże wiec wkładam zwykłą wkładke dodatkowo i ten żelowy zapiętek i działa noga nei wyskakuje

http://butyslubne.com/media/23/foto/...e/zapietki.png

http://images.google.pl/imgres?imgur...Es-asAa65f3JDw

Ale ja właśnie kupiłam sobie takie żelowe zapiętki i noga mi się po n ich normalnie ślizgała i pięty mi się wysuwały ale to może też dlatego, że miałam rajstopy, mam nadzieję, że na gołą stopę nie będą klapały

Napisane przez anika222

nie zapytałam cie czy to sa pełne buty czy sandalki...

pełne bez palców o takie:

[aniaaa84]

Napisane przez martucha84

masz niestety racje..
mnie w szkole zawsze wkurzalo to ze mozesz sie prosic o kontakt z rodzicem a on cie olewa bo oni po dziecko nie przychodzi ani go nie odbiera.. no oprocz pocztaku 1 klasy... kiedy sie jeszcze interesuje a potem... i mozes zpisac a oni cie zlweaja bo pracuja.. a jak zrobisz zebranie to przyjada ci ktorzy sa ok i sie interesuja a nie ci co powinni..

a w przedszkolu tak czy inaczej ich widzisz codziennie co kilka dni bo musza ich przyprowadzic odebrac nawet jak robi to dziadek to jak mu powiesz to przekaze i mama czy ojciec sie zglosi... jest jakis kontakt z nimi...

wogole dostalam kolczykiiiiii od ani20m sa PIEKNE oprocz tego ze maja przepiekne kolory takie osoczyste to sa ekstra wykonane no i leciutkie... piekneeee ania a ty jestes wariatka wiesz czemu dziekuje dawaj znac jak cos wrzucisz to poogladam i....

Dokładnie tak Marta dlatego ja jakoś nie widzę się w szkole, może za jakiś czas mi się zmieni

dziewczyny moja babcia 18.04 obchodziła 70 urodziny, na prezent planujemy wywołać nasze zdjęcie ze ślubu i włożyć w ramkę jak myślicie może być czy kiczowaty pomysł? nic innego mi do głowy nie przychodzi

[Maja102]

Napisane przez aniaaa84

Fajnie to napisałaś i zgadzam się z Tobą w 100%. Też zdecydowanie wolę przedszkole od szkoły. Mam wrażenie, że niektórzy rodzice traktują szkołę jak przechowalnie. Zaprowadzają rano na świetlice bo lekcje od 12 więc zadanie brzdąc odrabia na swietlicy, potem idzie na lekcje, po lekcjach znowu na swietlice i o 17 przy dobrych wiatrach odbiera babcia...bo rodzice nadal w pracy. Zawsze mnie to zastanawia po co ktos taki decyduje sie na dziecko?

bo "tak trzeba"? bo 'wszyscy mają i nie wypada nie mieć"? Bo pokutuje stereotyp matki polki i że kobieta musi rodzić, bo jak nie, to jest śmieciem itp? Bo chca mieć darmową opiekę na starość?

Napisane przez Corii

A bo członki w tej Akademii "goopi som"
To jeden z lepszych aktorów, któremu mogliby dac Oscara z zamkniętymi oczami. A to, jak sie przygotowuje do roli też zasługuje na nagrodę.
Jezu, a jaki on męeeeeski

widziałam kilka filmów z nim, ale chyba nawet jako Aragorn tak mnie nie zachwycił, jak ten cichy i twardy Nikolai Fragment, jak gasi papierosa na języku wymiata

Napisane przez Scio

Mnie się najlepiej pracowało w gimnazjum. Nawet z tymi najgorszymi uczniami. Kwestia podejścia, spacyfikowania od początku, no i żadnych uprzedzeń, motywacja pozytywna.

to wyobraź sobie, że wysyłasz na taką lekcję na zastepstwo kogoś, kto z dziećmi nie miał do czynienia i nie chce tego robić.
A wyjdzie potem taki skrzywiony popapraniec jak ja

[anika222]

na gołą nogę ci sie nei powinno ślizgać bo ten zelik się tak "przykleja " do nogi

tylko czy na wesele pójdziesz z gołymi nogami? gołe nogi do pełnych butów mnei by piekła stopa i zaraz bym miała poobdzierane przy palcach

[Madzialenka12344321]

o jejku, ale się w wannie wyleżałam

ogoliłam sobie od razu nóżki

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

chodze na rehabilitacje z moja nozka... hmmm zobaczymy co z tego wyjdzie... oczywiscie musialam isc prywatnie bo panstwowo terminy byl na pazdziernik dopiero... teraz codziennie z tztem cwiczymy... mam nadzieje ze pomoze

buziaki

zyczę powrotu do zdrowia

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

a mi krosta na języku się zrobiła i mnie boli buuu czym to zwalczyć??

[anika222]

Napisane przez aniaaa84

Dokładnie tak Marta dlatego ja jakoś nie widzę się w szkole, może za jakiś czas mi się zmieni

dziewczyny moja babcia 18.04 obchodziła 70 urodziny, na prezent planujemy wywołać nasze zdjęcie ze ślubu i włożyć w ramkę jak myślicie może być czy kiczowaty pomysł? nic innego mi do głowy nie przychodzi

moja babcia na swojeurodziny dostała od nas piekny skórzany album z naszymi slubnymi zdjeciami
( nie było jej na naszym ślubie bo wylądowała na kilka meisięcy w szpitalu) cieszyła sie bardzo

[monarika]

Napisane przez anika222

na gołą nogę ci sie nei powinno ślizgać bo ten zelik się tak "przykleja " do nogi

tylko czy na wesele pójdziesz z gołymi nogami? gołe nogi do pełnych butów mnei by piekła stopa i zaraz bym miała poobdzierane przy palcach

No właśnie też się boję, że na gołą nogę to niebardzo będę się w nich czuła
No ale zobaczymy...

[aniaaa84]

Napisane przez monarika

Ale ja właśnie kupiłam sobie takie żelowe zapiętki i noga mi się po n ich normalnie ślizgała i pięty mi się wysuwały ale to może też dlatego, że miałam rajstopy, mam nadzieję, że na gołą stopę nie będą klapały

pełne bez palców o takie:

Super butki, na gołej stopie powinny się trzymać, ale ja miałam ślubne tak założone na plener 30 min i bąble bo mnie odparzyły :/

Napisane przez Maja102

bo "tak trzeba"? bo 'wszyscy mają i nie wypada nie mieć"? Bo pokutuje stereotyp matki polki i że kobieta musi rodzić, bo jak nie, to jest śmieciem itp? Bo chca mieć darmową opiekę na starość?
(...)

Nie wiem Maja, może jest tak jak piszesz...ja jeszcze na to pytanie nie znalazłam odpowiedzi
ja z kolei jestem czasami jak zwyrodnialec odbierana, bo już tyle po ślubie a ja bez brzucha chodzę

Napisane przez anika222

na gołą nogę ci sie nei powinno ślizgać bo ten zelik się tak "przykleja " do nogi

tylko czy na wesele pójdziesz z gołymi nogami? gołe nogi do pełnych butów mnei by piekła stopa i zaraz bym miała poobdzierane przy palcach

Moje stopy też tak reagują, muszą być pończochy, rajstopy, albo podkolanówki bo inaczeją bąble mur beton

Anika babcia u nas na ślubie była o albumie też myśleliśmy, ale zdjęcia musiałyby być wilkości stron w albumie (babcia źle widzi) dlatego pomyśleliśmy o takim na którym jesteśmy oboje i żeby go powiększyć, miałaby do powieszenia na ścianę

Madzia krosta na języku powiadasz ktoś Cię obgaduje nieprzyjemne uczucie, pomyśl sobie kto to może byc i powinno przejść

[201803111825]

Treść usunięta

[monarika]

Napisane przez Madzialenka12344321

a mi krosta na języku się zrobiła i mnie boli buuu czym to zwalczyć??

u nas zawsze się mówiło, że jak masz krostę na języku to Cię ktoś obgaduje i trzeba zawiązać gdzieś na ubraniu, które nosisz supełek (np. na troczku od spodni albo bluzy) to wtedy zawiążesz języki obgadującym i krostka zniknie ja nie wiem czy to siła sugestii ale mi zawsze to pomaga
A moja teściowa zawsze każe mi, jak jej mówię, że mam krostkę na języku, poprzekłuwać ramiączko od stanika igłą albo szpilką. ale to mi nie pomaga. Ale supełek zawsze działa

[Corii]

Napisane przez aniaaa84

Nie wiem Maja, może jest tak jak piszesz...ja jeszcze na to pytanie nie znalazłam odpowiedzi
ja z kolei jestem czasami jak zwyrodnialec odbierana, bo już tyle po ślubie a ja bez brzucha chodzę

Pzreciez to ABERRACJA!!!! Co komu do tego, że po ślubie brzucha się nie ma?????? Ja tez nie mam brzucha, lat też niemało juz, ale nikt mi jeszcze nic nie zasugerował, bo ja sobie nie dam po prostu. Moj brzuch, moja sprawa i nikomu nic do tego. A jak ktos myśli, ze jestem przez to gorsza, bo nie chce zajsć w ciąże, to jest ograniczony umysłowo i niech do średniowiecza spada, tam były takie poglądy może i popularne
Powiem Wam, ze moja teściowa powiedziała kiedyś mojemu tz-wi, ze nawet jak byśmy nie mieli w przyszłości dzieci, to ona się wcale nie obrazi, ani nię bedzie nam miala tego za złe. To jest równa babka!

[anika222]

Napisane przez aniaaa84

Super butki, na gołej stopie powinny się trzymać, ale ja miałam ślubne tak założone na plener 30 min i bąble bo mnie odparzyły :/



Nie wiem Maja, może jest tak jak piszesz...ja jeszcze na to pytanie nie znalazłam odpowiedzi
ja z kolei jestem czasami jak zwyrodnialec odbierana, bo już tyle po ślubie a ja bez brzucha chodzę



Moje stopy też tak reagują, muszą być pończochy, rajstopy, albo podkolanówki bo inaczeją bąble mur beton

Anika babcia u nas na ślubie była o albumie też myśleliśmy, ale zdjęcia musiałyby być wilkości stron w albumie (babcia źle widzi) dlatego pomyśleliśmy o takim na którym jesteśmy oboje i żeby go powiększyć, miałaby do powieszenia na ścianę

Madzia krosta na języku powiadasz ktoś Cię obgaduje nieprzyjemne uczucie, pomyśl sobie kto to może byc i powinno przejść

słońce ja na stronę wklejałam zdjecia 15x21

[gold-fish]

ania20m, mam nadzieję, że z tata wszystko w porządku. Obserwujcie go, bo czasami człowiek nawet jak ma wstrząs mózgu to na początku jest o.k., a później moze się pogorszyć ale nie ma co się martwić, na szczęście wrócił cały iz dowy do domu

Napisałam Wam apropo wczorajszczej sprawy na klubie

[ania20m]

Napisane przez martucha84

wogole dostalam kolczykiiiiii od ani20m sa PIEKNE oprocz tego ze maja przepiekne kolory takie osoczyste to sa ekstra wykonane no i leciutkie... piekneeee ania a ty jestes wariatka wiesz czemu dziekuje dawaj znac jak cos wrzucisz to poogladam i....

Ale szybko ci doszly bardzo sie ciesze ze ci sie podobają

[Corii]

Napisane przez gold-fish

Napisałam Wam apropo wczorajszczej sprawy na klubie

Jezusiemaryjo, oświećta mnie laski proszę gdzie ten klub bo jeszcze tam nie trafiłam

[Scio]

Ania mojej mamy to już się od września pytają czy już jest babcią, no i jest szał ciał, bo widocznie nie byłam w ciąży. Wkurza mnie to, ze wszyscy patrzą czy mi już rośnie czy nie.

Czasem wręcz boli takie gadanie, bo my przecież chcemy...