Odchudzanie na zawołanie i Dieta Turbo PART II

[monix0]

Bede_ dzięki z Wami moze dam rade!W koncu grupa wsparcia jest wazna
Mam wielką nadzieje, ze waga bedzie leciała tak jak kiedys!Mam zamiar byc na turbo!

[agniun]

Napisane przez monix0

za kazdym razem chudłam ok 3 kg.

Marwią mnie posiłki z grupy 3 i 2... jakoś kombinacje ich nie wychodziły mi najlepiej przez co wpadłam w kryzys

co do 3 kg to świetny wynik i oby udało się go powtórzyć !!!!!!

a co do produktów z gr 2 i 3 to też miewam z nimi problemy. szczególnie, że dość dużej ilości produktów nie ma jeszcze w tej chwili w sklepach a jak są to troszkę drogie jak na studencką kieszeń. a za niektórymi wręcz nie przepadam niestety....

Ale pamiętaj, że wszystko się da, trzeba tylko silnej woli Trzymam kciuki!!!! no i proszę dzielić się sowimi przemyśleniami i wynikami

[bede_]

Napisane przez agniun

a co do produktów z gr 2 i 3 to też miewam z nimi problemy.

Napisane przez monix0

Marwią mnie posiłki z grupy 3 i 2...jakos kombinacje ich nie wychodziły mi najlepiej

a powiem Wam,że ja grupę 2 lubię i na spacer z córką zawsze biorę garść orzechów

[Kalena18]

Hej moje piekne!!!!
Wlasnie wrocilam ze szkoly i spiesze z wiadomoscia ze w srode skonczylam pierwsza ture turbo i jest -2kg:jup i:
Jakos nie mialam wolnej chwili zeby pochwalic sie wczesniej moim wynikiem.
Zobaczymy co bedzie dalej...

[bede_]

Napisane przez Kalena18

Hej moje piekne!!!!
Wlasnie wrocilam ze szkoly i spiesze z wiadomoscia ze w srode skonczylam pierwsza ture turbo i jest -2kg:jup i:
Jakos nie mialam wolnej chwili zeby pochwalic sie wczesniej moim wynikiem.
Zobaczymy co bedzie dalej...

Gratulacje!!Czy zaczynasz kolejną turę TURBO czy onz? Powodzenia!

[lolekxddd]

jeśli chodzi o mnie to po 1 turze turbo 2 kg poszło xd nie mam troche siły już bo tak mało produktów jest do wyboru.. a jeszcze do szkoły chodze xp
za was trzymam kciuki a za siebie nie wiem...ciągle głodna chodze i mam ochote na to co inni domownicy jedzą... no ale bede się starać xd
powodzenia dziewuszki : )

[malutki_grubasek]

hej dziewczyny dzis moj ostatni dzien, wazylam sie dzisaij rano i dzisiaj w sumie juz ciacho bylo bo na wyjezdzie ejstem i nie dalo sie trzymac dietki:P
jest super bo pomimo ze mialam jeden dzien kiedy sie zlamalam i zjadlam duzo slodyczy. schudlam ok 2,8-3 kg teraz trzeba tylko to utrzymac bo juz wiecej mi do szczescia nie potrzeba, i tu jest wlasnie problem nie wiem co dalej robic zeby wszytsko ladnie wyszlo... boje sie ze cokolwiek zjem od razu mi pojdzie w tylek;/ macie jakies rady dziewczyny?
dzisiejsze ciasto tez juz mnie dreczy;/ a nie moglam odmowic..

[agniun]

Napisane przez lolekxddd

mam ochote na to co inni domownicy

tak, ja również znam ten ból.... i to jest dla mnie najgorsze, bo gdybym nie widziała tego innego jedzenia to nie chciałoby mi się go robić aby go zjeść, a tak jak rodzice jedzą i czuje te wszystkie zapachy to tak jakoś trudno mi czasem oprzeć i to jest często ten moment mojej skuchy w diecie....

dla mnie osobiście najgorsze są wieczory, kiedy rodzice jedzą kolacje około 21 a ja nie mogę, ostatni posiłek 18,30 kładę się przeważnie koło 24 więc w 6 h zdążam zgłodnieć już niestety i czasami tak nie fajnie mi jest....

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez malutki_grubasek

hej dziewczyny dzis moj ostatni dzien, wazylam sie dzisaij rano i dzisiaj w sumie juz ciacho bylo bo na wyjezdzie ejstem i nie dalo sie trzymac dietki:P
jest super bo pomimo ze mialam jeden dzien kiedy sie zlamalam i zjadlam duzo slodyczy. schudlam ok 2,8-3 kg teraz trzeba tylko to utrzymac bo juz wiecej mi do szczescia nie potrzeba, i tu jest wlasnie problem nie wiem co dalej robic zeby wszytsko ladnie wyszlo... boje sie ze cokolwiek zjem od razu mi pojdzie w tylek;/ macie jakies rady dziewczyny?
dzisiejsze ciasto tez juz mnie dreczy;/ a nie moglam odmowic..

super wynik, gratuluję!!!!! też bym taki chciała, ale coś widzę po wadze, że jak 1 kg zgubie to będzie dobrze....

jeszcze raz gratuluje oby tak dalej w kierunku stabilizacji wagi...

[bede_]

Napisane przez lolekxddd

jeśli chodzi o mnie to po 1 turze turbo 2 kg poszło xd nie mam troche siły już bo tak mało produktów jest do wyboru.. a jeszcze do szkoły chodze xp
za was trzymam kciuki a za siebie nie wiem...ciągle głodna chodze i mam ochote na to co inni domownicy jedzą... no ale bede się starać xd
powodzenia dziewuszki : )

Gratuluję spadku!! Nie możesz chodzić głodna, bo to spowalnia metabolizm, organizm magazynuje zamiast spalać, bo dostarczasz za mało. Zjadaj tyle,aby być najedzoną- co 2,5 godz. Wydaje mi się, że w turbo jest duży wybór produktów-może spróbuj zmieszać je ( zgodnie z grupami oczywiście ) jakoś innowacyjnie? Ja odkryłam np.,że wiejski z truskawkami lub śliwkami jest pyszny Trzymam kciuki za silną wolę.

Napisane przez malutki_grubasek

hej dziewczyny dzis moj ostatni dzien, wazylam sie dzisaij rano i dzisiaj w sumie juz ciacho bylo bo na wyjezdzie ejstem i nie dalo sie trzymac dietki:P
jest super bo pomimo ze mialam jeden dzien kiedy sie zlamalam i zjadlam duzo slodyczy. schudlam ok 2,8-3 kg teraz trzeba tylko to utrzymac bo juz wiecej mi do szczescia nie potrzeba, i tu jest wlasnie problem nie wiem co dalej robic zeby wszytsko ladnie wyszlo... boje sie ze cokolwiek zjem od razu mi pojdzie w tylek;/ macie jakies rady dziewczyny?
dzisiejsze ciasto tez juz mnie dreczy;/ a nie moglam odmowic..

Po diecie najlepiej pozostać przy 4-6 średniej wielkości posiłkach i w jednej porcji zjadać produkty z jednej grupy. I nie można dać się zwariować!! Kawałek ciasta potraktować jako grzeszek i dalej do dzieła-kolejna tura!Spadku gratuluję

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez agniun

dla mnie osobiście najgorsze są wieczory, kiedy rodzice jedzą kolacje około 21 a ja nie mogę, ostatni posiłek 18,30 kładę się przeważnie koło 24 więc w 6 h zdążam zgłodnieć już niestety i czasami tak nie fajnie mi jest....

Ostatni posiłek, najlepiej białkowy zjadaj ok. 3 h przed snem, co nie znaczy,że ma to być 18.00 Ja zjadam zazwyczaj ok. 21,00 a kładę się spać ok. północy waga spada.

[malutki_grubasek]

dzieki dziewczyny za rady macie racje nie mozna dac sie zwariowac, z tymi malymi posilkami to dobry pomysl, dzieki bede_ *
w ogole jestem w szoku!! wczoraj sie wazylam i bylo 53,2 a dzisiaj rano zobaczylam 52,5!!! moze to takie przejsciowe nie wiem, ale jestem w szoku, co o tym myslicie??

[monix0]

Napisane przez Kalena18

Hej moje piekne!!!!
Wlasnie wrocilam ze szkoly i spiesze z wiadomoscia ze w srode skonczylam pierwsza ture turbo i jest -2kg:jup i:
Jakos nie mialam wolnej chwili zeby pochwalic sie wczesniej moim wynikiem.
Zobaczymy co bedzie dalej...

gratulacje!

Napisane przez malutki_grubasek

hej dziewczyny dzis moj ostatni dzien, wazylam sie dzisaij rano i dzisiaj w sumie juz ciacho bylo bo na wyjezdzie ejstem i nie dalo sie trzymac dietki:P
jest super bo pomimo ze mialam jeden dzien kiedy sie zlamalam i zjadlam duzo slodyczy. schudlam ok 2,8-3 kg teraz trzeba tylko to utrzymac bo juz wiecej mi do szczescia nie potrzeba, i tu jest wlasnie problem nie wiem co dalej robic zeby wszytsko ladnie wyszlo... boje sie ze cokolwiek zjem od razu mi pojdzie w tylek;/ macie jakies rady dziewczyny?
dzisiejsze ciasto tez juz mnie dreczy;/ a nie moglam odmowic..

Rady hm...sama przytyłam 4 kg, więc raczej do "radzenia" sie nie nadaje, ale z tego co wyczytałam w diecie to nalezy pic dalej duzo wody, ruch tez jest wazny no i nadal 4-6 posiłków dzienne i nie objadac sie

Napisane przez bede_

Gratuluję spadku!! Nie możesz chodzić głodna, bo to spowalnia metabolizm, organizm magazynuje zamiast spalać, bo dostarczasz za mało. Zjadaj tyle,aby być najedzoną- co 2,5 godz. Wydaje mi się, że w turbo jest duży wybór produktów-może spróbuj zmieszać je ( zgodnie z grupami oczywiście ) jakoś innowacyjnie? Ja odkryłam np.,że wiejski z truskawkami lub śliwkami jest pyszny Trzymam kciuki za silną wolę.


.

czesc dziewczyny....na wadze 67,3- rozpoczynam dzień pierwszy turbo

[lolekxddd]

boże chyba tylko dzięki Wam bede potrafiła się opanować i wierze że dam rade !!!
dzięki i piszcie o swoich wynikach

[red_chameleon]

Oj, ale się nazbierało wiadomości.
Witam nowe dziewuszki. Gratuluję wszystkich pozytywnych wyników, a wzrostami wagi się nie martwcie. Jest to na pewno chwilowe skoro cały czas dietujecie. Widzę, że super Wam to idzie. I aż zazdroszczę. Z jednej str mam ochotę wrócić do Turbo, ale z drugiej wolę sama wybierać sobie produkty.
Ostatnio po mojej kopenhaskiej miałam dodawać co tydzień 100cal. To jednak w moim przypadku niemożliwe. Jem normalnie, ale nie do przejedzenia. Waga pokazuję w granicach 68,5 kg. Chciałabym żeby zaczęło lecieć w dół. Tak żebym zobaczyła 5 z przodu. No, ale wiem, że do tego trzeba pracy, a nie tylko gadania.
Na razie chyba spróbuję z dietą 1000 cal. Jakbym zdecydowała się wrócić do Turbo albo ONZ to dam Wam znać. Póki co cały czas obserwuję wasze poczynania. Trzymam kciuki. Dacie radę! Mam nadzieję, że ja w końcu też.
A teraz idę na dłuuugi spacerek.Trzeba spalić dzisiejsze grzeszki.:P

[egrata]

Witam serdecznie, przeczyłam już chyba wszystkie strony tego forum i chciałabym zacząć stosować dietkę, tylko mam jedno zasadnicze pytanie.
Czy jest ktoś na forum, kto stosował tą dietę mając dziecko 1,5 roczne, męża i pracę w godz. 07-30 do 15-30. Boję się, że nie dam sobie rady z tą dietą, ze względu na obowiązku: typu zakupy, czas poświęcony dziecku itp itd.
Jeżeli był ktoś w podobnej sytuacji, to proszę o wskazówki i może słowa otuchy Pozdrawiam

[monix0]

Napisane przez egrata

Witam serdecznie, przeczyłam już chyba wszystkie strony tego forum i chciałabym zacząć stosować dietkę, tylko mam jedno zasadnicze pytanie.
Czy jest ktoś na forum, kto stosował tą dietę mając dziecko 1,5 roczne, męża i pracę w godz. 07-30 do 15-30. Boję się, że nie dam sobie rady z tą dietą, ze względu na obowiązku: typu zakupy, czas poświęcony dziecku itp itd.
Jeżeli był ktoś w podobnej sytuacji, to proszę o wskazówki i może słowa otuchy Pozdrawiam

Rady....hm.....Najlepiej sobie ulozyc jadłospis juz na samym poczatku, żeby wiedziec co kupic dla siebie i robic sobie z 1 dniowym wyprzedeniem jedzonko( to bardziej czasochłonne) wkładac w pojemniczki i do lodowki. Ja tak robie bo nie zawsze przy maluszku jest czas zeby zrobic i zjesc o właściwej porze.Jadłospis, rozpiska i lista produktów wisi na lodówce.Powodzenia!

Dziewczyny tak piszecie, ze zapachy kuszą...jak rodzice jedzą, robią....Ja muszę sama robić i jeszcze wąchac, a co po niektóre to pachną cudownie, az czuje ze grzesze nie jedząc

dzisiaj na wadze 66,2

[malutki_grubasek]

wczoraj totalnie dalam plame i waga podskoczyla...;/
mam tez zaparcie od kilku dni i moze tez dlatego.. od jutro chyba znowu zaczne turbo, albo cos zblizonego, zeby bardzije normalne nawyki miec a nie diete z mysla ze za x dni skoncze i sie objem
aaa i od dzis mocne postanowienie -0 slodyczy!!! czytalam ze trzeba 3 miesiace sie odzwyczajac i walczyc z pokusami a potem juz nie smakuje wiec moze sie uda

[karmeelek]

Egrata a którą dietkę chcesz stosować? ONZ czy turbo? Ile masz wzrostu, ile ważysz i jaki jest Twój cel? Moim zdaniem wszystko można połączyć. Ja byłam już 4 razy na ONZ (na turbo za dużo posiłków jak dla mnie) a w pracy jadłam 3 posiłki i nigdy nie miałam problemu z ich przygotowaniem i zawsze wszystkie mieściły się do torebki hehe a mój mąż zadowolony z mojej dietki i nawet czasem sam jedzonko mi szykuje
U mnie póki co kolejna tura ONZ w ogóle jej nie przypomina... Nawet mój mąż się z tego śmieje - wczoraj było spaghetti a dziś będą żeberka z kopytkami na obiadek ale co tam - ważne, że jem regularne posiłki i pije dużo wody a waga jest taka, jak po ostatniej turze.
Może od jutra zacznę na nowo i porządnie kolejną turę - zobaczymy co poranek przyniesie

[Kalena18]

Napisane przez bede_

Gratulacje!!Czy zaczynasz kolejną turę TURBO czy onz? Powodzenia!

Teraz jestem na glodowce a potem zobaczymy
Kurcze nie moge sie rozpisywac bo musze leciec do szkoly. Nadrobie wszystko jutro

[bede_]

Napisane przez monix0

Rady....hm.....Najlepiej sobie ulozyc jadłospis juz na samym poczatku, żeby wiedziec co kupic dla siebie i robic sobie z 1 dniowym wyprzedeniem jedzonko( to bardziej czasochłonne) wkładac w pojemniczki i do lodowki. Ja tak robie bo nie zawsze przy maluszku jest czas zeby zrobic i zjesc o właściwej porze.Jadłospis, rozpiska i lista produktów wisi na lodówce.Powodzenia!

A ja wszystko robię na bieżąco, jeszcze nie zdarzyło mi się robić jedzenia dzień wcześniej ( no chyba, że coś zostaje z poprzedniego dnia ).

Napisane przez egrata

Witam serdecznie, przeczyłam już chyba wszystkie strony tego forum i chciałabym zacząć stosować dietkę, tylko mam jedno zasadnicze pytanie.
Czy jest ktoś na forum, kto stosował tą dietę mając dziecko 1,5 roczne, męża i pracę w godz. 07-30 do 15-30. Boję się, że nie dam sobie rady z tą dietą, ze względu na obowiązku: typu zakupy, czas poświęcony dziecku itp itd.
Jeżeli był ktoś w podobnej sytuacji, to proszę o wskazówki i może słowa otuchy Pozdrawiam

Ja jestem w takiej sytuacji, tylko dziecko trochę młodsze - 11 miesięcy. Mój plan: wieczorem robię "menu"na kolejny dzień zgodnie z rozpiską i zawartością lodówki. Jeśli w lodówce jakieś końcówki to się trzema nieźle nakombinowaćZakupy standardowo 2 razy w tygodniu,wieczorem w Auchanie, jak mąż wraca z pracy ja jadę"odpocząć" Lista zakupów?? Przy TURBO staram się mieć w lodówce: wiejskiego,tuńczyka, pomidor,ogórek,sałata, mrożone warzywa ( brokuły, szpinak, kalafior ), jaja obowiązkowo, wędlina jakaś chuda i żółty ser. Obiady dla męża robię co kilka dni ( gulasze,kotlety itd),więc nie gotuje codziennie.Aaaaa, na spacery z córką biorę orzechy, albo owoce jakieś ( w zależności od menu ). I jakoś udaje mi się jeść co 2,5 h i zgodnie z planem. Powodzenia życzę!! No i mam 2 gotowe menu na Turbo, jakby ktoś chętny mogę przesłać wyślij e-maila na priv

[monix0]

Napisane przez bede_

A ja wszystko robię na bieżąco, jeszcze nie zdarzyło mi się robić jedzenia dzień wcześniej ( no chyba, że coś zostaje z poprzedniego dnia ).

Ja jestem w takiej sytuacji, tylko dziecko trochę młodsze - 11 miesięcy. Mój plan: wieczorem robię "menu"na kolejny dzień zgodnie z rozpiską i zawartością lodówki. Jeśli w lodówce jakieś końcówki to się trzema nieźle nakombinowaćZakupy standardowo 2 razy w tygodniu,wieczorem w Auchanie, jak mąż wraca z pracy ja jadę"odpocząć" Lista zakupów?? Przy TURBO staram się mieć w lodówce: wiejskiego,tuńczyka, pomidor,ogórek,sałata, mrożone warzywa ( brokuły, szpinak, kalafior ), jaja obowiązkowo, wędlina jakaś chuda i żółty ser. Obiady dla męża robię co kilka dni ( gulasze,kotlety itd),więc nie gotuje codziennie.Aaaaa, na spacery z córką biorę orzechy, albo owoce jakieś ( w zależności od menu ). I jakoś udaje mi się jeść co 2,5 h i zgodnie z planem. Powodzenia życzę!! No i mam 2 gotowe menu na Turbo, jakby ktoś chętny mogę przesłać wyślij e-maila na priv

wielkie brawa!ja poprosze menu na maila monix0@interia.pl
Tak w ogole to poległam na całej lini Byliśmy w zoo, do którego wcale nie dotarlismy, ale zjadłam loda włoskiego, pozniej sie cholernie źle poczułam( ból brzucha i głowy)zjadłam hamburgera....i dopiero po 2 godz snu i 2 ibupromach poczulam sie lepiej....ja chyba poczekam az pyszne owoce będą bardziej dostępne...truskawki, jagody itd. Chyba ze znow mi odbije tylko czemu tak mało wytrwałosci ostatanio mam?i tak źle sie czuje na dietach?Wczesniej nie mialam takich problemow

[idgi]

bede_ - chętnie sprawdzę te rozpiski nigdy nie byłam na turbo, może jakbym miała jakiś jadłospis to by mi się udało (idgi@wp.pl)

[bede_]

Napisane przez monix0

wielkie brawa!ja poprosze menu na maila monix0@interia.pl
Tak w ogole to poległam na całej lini Byliśmy w zoo, do którego wcale nie dotarlismy, ale zjadłam loda włoskiego, pozniej sie cholernie źle poczułam( ból brzucha i głowy)zjadłam hamburgera....i dopiero po 2 godz snu i 2 ibupromach poczulam sie lepiej....ja chyba poczekam az pyszne owoce będą bardziej dostępne...truskawki, jagody itd. Chyba ze znow mi odbije tylko czemu tak mało wytrwałosci ostatanio mam?i tak źle sie czuje na dietach?Wczesniej nie mialam takich problemow

o rany,kiedy ja jadłam hamburgera:conf used: chyba w zeszłym roku jakoś.Muszę się mocno zastanowić, kiedy ja jadłam chleb?Z TURBO już tak się zżyłam,że jak jest jakaś rodzinna impreza to wyliczam, który to będzie dzień i wstępnie zastanawiam się, co mogę zjeśća pyszności goszczą na stole np.u moich teściów. Ale oni wiedzą, że ja na diecie i nie namawiają do ziemniaków czy czegoś innego, co mi akurat nie pasuje A propos wytrwałości: ja "odchudzam się" już jakieś 4 lata i nie dałam rady dłużej niż 2-3 dni, klęłam w duchu,ale pokusa była silniejsza ( ja jestem mięsożerna, słodyczy mogłoby nie być,ale kotlet+ziemniaki, kanapki itd obowiązkowo ). Teraz coś we mnie pękło, nie mam pojęcia co i nie wiem, skąd motywacja. Ale wymierne efekty dają mi kopa, ważę się co kilka dni a waga ciągle w dół. Jestem zdania, że jeden grzech nie może przekreślić całej naszej diety, która jest przecież sposobem na dostarczenie odpowiedniego pożywienia organizmowi. Nie dajmy się zwariować dziewczynki!!Trzymam kciuki za wszystkie rozpoczęte dietki i za Wasze spadki

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez idgi

bede_ - chętnie sprawdzę te rozpiski nigdy nie byłam na turbo, może jakbym miała jakiś jadłospis to by mi się udało (idgi@wp.pl)

Wysłałam TURBO to pierwsza ( naprawdę pierwsza ) dieta, dzięki której chudnę. Podejrzewam,że pasuje mi, bo tu się dużo je mięska i jajek. czyli coś dla mnie. A próbowałam wielu przez te kilka lat.

[idgi]

bede_ - dziękuję ślicznie byłam wcześniej an ONZ ale ostatnio jadłabym cały czas i tak sobie pomyślałam o Turbo, przydałoby się jeszcze zrzucić kilka kg

[monix0]

Napisane przez bede_

o rany,kiedy ja jadłam hamburgera:conf used: chyba w zeszłym roku jakoś.Muszę się mocno zastanowić, kiedy ja jadłam chleb?Z TURBO już tak się zżyłam,że jak jest jakaś rodzinna impreza to wyliczam, który to będzie dzień i wstępnie zastanawiam się, co mogę zjeśća pyszności goszczą na stole np.u moich teściów. Ale oni wiedzą, że ja na diecie i nie namawiają do ziemniaków czy czegoś innego, co mi akurat nie pasuje A propos wytrwałości: ja "odchudzam się" już jakieś 4 lata i nie dałam rady dłużej niż 2-3 dni, klęłam w duchu,ale pokusa była silniejsza ( ja jestem mięsożerna, słodyczy mogłoby nie być,ale kotlet+ziemniaki, kanapki itd obowiązkowo ). Teraz coś we mnie pękło, nie mam pojęcia co i nie wiem, skąd motywacja. Ale wymierne efekty dają mi kopa, ważę się co kilka dni a waga ciągle w dół. Jestem zdania, że jeden grzech nie może przekreślić całej naszej diety, która jest przecież sposobem na dostarczenie odpowiedniego pożywienia organizmowi. Nie dajmy się zwariować dziewczynki!!Trzymam kciuki za wszystkie rozpoczęte dietki i za Wasze spadki

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


Wysłałam TURBO to pierwsza ( naprawdę pierwsza ) dieta, dzięki której chudnę. Podejrzewam,że pasuje mi, bo tu się dużo je mięska i jajek. czyli coś dla mnie. A próbowałam wielu przez te kilka lat.

tymbardziej naleza Ci sie , ja kiedys byłam twarda, a teraz źle sie czuje...Dziękuje za rozpiskedałaś mi kilka nowych pomysłów. Ja tez dzieki turbo schudłam 10kg ( pierwsza dieta, którą w zyciu stosowalam i na której wytrwałam)niestety wrocilo juz 4kg...choc przyznam, że ostatani raz stosowalam ją chyba w tamtym roku(więc najgorzej nie jest) Pozniej byłam na badaniach i mialam białko w moczu i lekarka zabronila mi stosowac.... i tak sobie grubne...no ale sprobuje w sobie zebrac motywacje bo najciężej idzie wytrwanie, przynajmniej mi

[bede_]

Napisane przez monix0

tymbardziej naleza Ci sie , ja kiedys byłam twarda, a teraz źle sie czuje...Dziękuje za rozpiskedałaś mi kilka nowych pomysłów. Ja tez dzieki turbo schudłam 10kg ( pierwsza dieta, którą w zyciu stosowalam i na której wytrwałam)niestety wrocilo juz 4kg...choc przyznam, że ostatani raz stosowalam ją chyba w tamtym roku(więc najgorzej nie jest) Pozniej byłam na badaniach i mialam białko w moczu i lekarka zabronila mi stosowac.... i tak sobie grubne...no ale sprobuje w sobie zebrac motywacje bo najciężej idzie wytrwanie, przynajmniej mi

A jak jadłaś po TURBO? Czy uważałaś na to co jesz, czy jakoś normalnie? Bo cały czas zastanawiam się co zrobić, jak już skończę dietę.Niby wiem, jak utrzymać wagę,ale to jeszcze potrwa, hohoho.

[monix0]

Napisane przez bede_

A jak jadłaś po TURBO? Czy uważałaś na to co jesz, czy jakoś normalnie? Bo cały czas zastanawiam się co zrobić, jak już skończę dietę.Niby wiem, jak utrzymać wagę,ale to jeszcze potrwa, hohoho.

oj jadłam normalnie i często szalałam, moja zmorą są słodycze...TY twarda jestes więc pewnie będziesz sie pilnowac!

[bede_]

Napisane przez monix0

oj jadłam normalnie i często szalałam, moja zmorą są słodycze...TY twarda jestes więc pewnie będziesz sie pilnowac!

Tiaaaa, twarda...dziękuję kochana za komplement, jakbym była twarda to już daaaaawno bym schudła. Ale właśnie przyszło mi na myśl, że im dłużej na diecie tym później będę się martwić o utrzymanie wagi.Dla mnie słodycze mogą nie istnieć, jestem mięsożerna, makarono-, ryżo- i ziemniakożerna. a tego na TURBO nie można . Więc po diecie nawet przy 5 małych posiłkach będę miała problem z nieprzytyciem.

[oli118]

cześc chudzinki. Gratuluję wszystkim wyników.
Ja postanowiłam się nie zniechęcac po tak małym spadku wagi, choc przyznam ze liczyłam na wiele więcej. ;-(
ale od dziś zaczełam ONZ
właśnie pochłaniam wielką porcję jajecznicy
a propo, macie jakieś przyprawy, które nie zaszkodziłyby ani do jajek ani do piersi z kurczaka ?
bo nie dam rady zjesc takiego bez smaku.
piszcie

3 mam za wszystkie kciuki. buziaki. ;-***

[bede_]

Napisane przez oli118

cześc chudzinki. Gratuluję wszystkim wyników.
Ja postanowiłam się nie zniechęcac po tak małym spadku wagi, choc przyznam ze liczyłam na wiele więcej. ;-(
ale od dziś zaczełam ONZ
właśnie pochłaniam wielką porcję jajecznicy
a propo, macie jakieś przyprawy, które nie zaszkodziłyby ani do jajek ani do piersi z kurczaka ?
bo nie dam rady zjesc takiego bez smaku.
piszcie

3 mam za wszystkie kciuki. buziaki. ;-***

Ja używam do sałatek, zup/przecierów warzywnych/,gotowanego kurczaka, jajek itd przypraw FIT UP Kamisa. Jeśli coś jest jednak za mało słone to warzywko albo Winiary w płynie. Powodzenia w diecie!!

[red_chameleon]

Widzę, że niektóre z Was mają mega motywację- super! No u mnie nowy tydzień zaczął się z grzeszkami. Jest u mnie w mieście pewna piekarnia w której są wyśmienite big(takie duże gałki) lody gałkowe. Z jednej strony dobrze, z drugiej źle. I jak tu wytrzymać....:P
bede_ czy mogłabyś także mi wysłać plan Turbo? Zrobiłam 2 tury jeszcze przed świętami. Chętnie zobaczę jak Ty jadasz. Tak sobie teraz myślę, że chyba nie doceniłam spadku wagi na tej diecie. Pamiętam, że jak po II turze (w ostatnich dniach dość mocno grzeszyłam) zobaczyłam, że spadło 1,5 kg to byłam zła. Może to dlatego, że gwarantują co najmniej 3 kg. Chyba zaczyna mnie świerzbić żeby wrócić do turbo. Ciekawa jestem jak teraz waga by leciała.