Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r. - Strona 154 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-23, 17:37   #4591
gusinek
Rozeznanie
 
Avatar gusinek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 631
GG do gusinek
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
mloda ale śliczny włochacz,nasza córa ponoc też włochata-zobaczymy

gusinek coś Cię nie ma-kobieto nie rób mi tego i samej mnie nie zostawiaj;D
jestem jestem, mam juz dosć tej ciązy, pobiegałam troche po schodach ale to chyba nic nie daje, płakac mi sie chce, a mały tak mnie kopie po żebrach ze szok, ankazar Twoja tez taka ruchliwa nadal?
__________________
mój skarb Bartuś 30.04.2010 3400 57cm

przeczytaj proszę, może Ty potrafisz pomóc

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post35342764

gusinek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 18:45   #4592
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

PoP madcotek brała chyba do mnie nr telefonu ale nic nie pisała jeszcze.
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 18:49   #4593
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

super dzieciaczki
ja juz po szkole, mala oddana w rece mamy
dzisiaj jej sie super spi,chyba po specrku
jutro tez pojdzie ale z tatusiem, bo mamusia od 8do 18 sie bedzie edukowala.

Sis jak tak maluszek?
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 19:36   #4594
sismuerte
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Joli Bord
Wiadomości: 559
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
zapytaj czy nie moze na probe jednego nutramigenu lub bebilonu pepti ci przepisac, moze pomoze, u nas tak wlasnie bylo, a dokladnie jak piszesz u nas bylo to samo, mala nie plakala tylko krzyczala jakby chciala powiedziec pomocy.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

tak, ja na poczatku karmilam Nanem i byl spokoj, ale po 3 dniach zaczela sie jazda, wiec szybko do lekrza, przepisala esumisan, i wlasnie esputicon i infacol jak cos kazala kupic i zmiana mleka na bebilon, bo widocznie ma zaparcia po nanie, kupilismy bebilon ale bylo to samo albo jeszcze mocniej krzyczala, od razu po karmieniu sie zaczynalo a jadla bo byla glodna. Wiec znow telefon do poloznej, do lekarza, zmiana mleka na nutramigen i jest super, czasami miedzy posilkami jeszcze jej daje na prykanie herbatke koperkową i super sie załatwia, nie ma problemow zadnych juz teraz z kupą ani z gazami, natomiast czasami sie jeszcze prezy, ja bym poprosila lekarza wlasnie o zmiane mleczka na bebilon pepti lub ten nutramigen, moze ma uczulenie na to co je, tak samo jak moje Oliwka miala i ma albo skaze albo nietolerancje na laktoze, lekarz mowi ze w 4 miesiacu sprobujemy wrocic znow do bebilonu i zobaczymy.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Sismuerte wspolczuje ci, my plakalismy cale noce z Oliwią, meczyla sie tak 3 dni i 3 noce, a po nutramigenie wiadomo od razu plakac nie przestala, ale poprawa 80%, spala spokojnie miedzy posilkami i z dnia na dzien i z nocki na nocke bylo super
Darusia a czy ten nutramigen jest na recepte??
Bo my to właśnie teraz przeszliśmy na pepti, bo tak lekarka kazała i jakby po tym jest gorzej A u mnie telefon do lekarza to jak psałam wcześniej średni ma sens, bo z samym lekarzem i tak nie pogadam, a położna powiedziała, że takie maluchy kolki nie mają
__________________
Antoni Stanisław 30.03.2010:dz iekuje:
Je suis le content l`homme
sismuerte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 19:47   #4595
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
Michaś Izumi
piekny

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
MLODA PRZESLALA ZDJECIE SWOJEGO SLICZNEGO SYNKA

??
Ale ma bujny włos . śliczniak .

sismuerte - kurde lipa straszna u was z tym mlekiem. A jakbyś mu dała viburcol ?
http://www.*******/leki/p5023-Viburcol_N
to homeopatyczne czopki na uspokojenie . Może to cos pomoże i da wam chwilkę wytchnienia.

nie wszedł link jeszcze raz inny
http://www.domzdrowia.pl/55070,heel-...ki-12-szt.html
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 19:57   #4596
sismuerte
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Joli Bord
Wiadomości: 559
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

A Antoś zrobił kupkę koło 15 trchę pospał, a teraz znowu się zaczyna chyba
__________________
Antoni Stanisław 30.03.2010:dz iekuje:
Je suis le content l`homme
sismuerte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:08   #4597
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość

MLODA PRZESLALA ZDJECIE SWOJEGO SLICZNEGO SYNKA
Ale ja gapaaa!!!!!!!!! I synkowi modej już chciałam spineczki i kucyki robić.... Sorki
Tak to jest, jak jedną ręką trzyma się dziecię przy cycu, a drugą pisze na forum... Wybaczcie dziewczyny niedoczytałam....
śliczny "włochacz" !
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-23, 20:08   #4598
sismuerte
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Joli Bord
Wiadomości: 559
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość

sismuerte - ja jeżeli chodzi o kupki to już przeszłam wszystkie fazy. Na wywołanie kupki pomagało jeszcze masowanie odbytu. na mały palec trochę linomagu i robimy takie kółeczka w koło odbytu. to pobudza. oczywiście ne zawsze od razu jest kupka.
Dzięki Pop to jakaś nowa dla mnie metoda i na pewno wypróbuje
__________________
Antoni Stanisław 30.03.2010:dz iekuje:
Je suis le content l`homme
sismuerte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:15   #4599
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

A ja odkryłam ostatnio dlaczego kobiety karmiące piersią tak szybko chudną?
Bo nie zdążają nic zjeść.....
Mi ostatnio mąż podawał kanapki (karmił mnie), a ja karmiłam, bo inaczej nie szło...
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:31   #4600
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
A ja odkryłam ostatnio dlaczego kobiety karmiące piersią tak szybko chudną?
Bo nie zdążają nic zjeść.....
Mi ostatnio mąż podawał kanapki (karmił mnie), a ja karmiłam, bo inaczej nie szło...
Moja też zawsze ryczy jak akurat próbuje coś zjeść do tego ja najpierw robie małemu żeby jak się ona rozryczy chociaż on nie został w pustym brzuszkiem .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 20:42   #4601
sismuerte
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Joli Bord
Wiadomości: 559
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Pop, Darusia a jak często Wasze małe robią kupki będąc na sztucznym pokarmie??
__________________
Antoni Stanisław 30.03.2010:dz iekuje:
Je suis le content l`homme
sismuerte jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-23, 21:00   #4602
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

dziewczyny dziekuje za odpowiedz pocieszylyscie mnie dzisiaj i to bardzo bo ja juz dzisiaj sie podlamalam mala csala noc na cycu wisiala w dzien to samo < jak dostala butle to spala 3 godziny - normalnie sukces > w nocy co 15-30 minut sie budzila i cyca wolala ja wykonczona wkurzona na caly swiat bo wszystko na mojej glowie w dodatku spotkalam rano sasiadke a ta do mnie ze cala noc swiatlo pale < aa mi tak wygodnie bo wszystko widze i jak sie przebudzam to dziecie tez widze > wiec mala musi plakac na to ja ze nie placze tylko lubi mojego cyca ssac a ona do mnie ze to musi mi sie pokarm spalac pewnie sie denerwuje albo ze malo mam tego pokarmu i zebym lepiej przeszla na butle a ja sobie postanowilam ze ja matka polka cycem karmiaca bede bo szybciej do wagi wroce szybciej sie wszystko pogoi i dziecie bedzie odporniejsze i sie podlamalam jak mi sasiadka tak powiedziala i sie dzisiaj poplakalam bo juz nie wytrzymalam calej presji jaka na mnie siedzi
przezpraszam ze wam sie tutaj wyalam no ale tak jakos teraz mi lepiej

fajnie ze jestescie i ze jest to forum bynajmniej jest gdzie sie wygadac gdyby nie wy to bym siedziala zamknieta w 4 scianach z glowa pelna watpliwosci

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez sismuerte Pokaż wiadomość
Darusia a czy ten nutramigen jest na recepte??
Bo my to właśnie teraz przeszliśmy na pepti, bo tak lekarka kazała i jakby po tym jest gorzej A u mnie telefon do lekarza to jak psałam wcześniej średni ma sens, bo z samym lekarzem i tak nie pogadam, a położna powiedziała, że takie maluchy kolki nie mają
my jak bylismy teraz ostatnio u lekarza to mowilam jej o kolkach naszej malej to powiedziala zeby odstawic vit K bo to ona moze kolki powodowac i zeby zaopatrzyc sie w nutle antykolkowe i kladzenie na brzuszku mowila ze takie male dzieci nie maja jeszcze miesni wyksztalconych brzuszka i moga miec problemy z perystaltyka jelit i z tad te kolki

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
A ja odkryłam ostatnio dlaczego kobiety karmiące piersią tak szybko chudną?
Bo nie zdążają nic zjeść.....
Mi ostatnio mąż podawał kanapki (karmił mnie), a ja karmiłam, bo inaczej nie szło...
to prawda


a powiedzcie mi jeszcze od kiedy moge zaczac uzywac pasa sciskajacego brzuch ?? bo mi taka faldka wisi i mnie denerwuje ale ja nadal plamie czy wy tez tak dlugo plamicie ?? minelo juz 14 dni a ja nadal juz mam dosc
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:04   #4603
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

kurcze, mam chyba kryzys laktacyjny 6-go tygodnia Młoda tak się rzuca przy jedzeniu, że szok. Już nawet jak karmię na leżąco to nie jest jak być powinno. Do tej pory omijałam wszelkie artykuły na ten temat, a tu nagle potrzebuję rady- co poza herbatką laktacyjną?

Izumi, Michaś jest Gabryśkowy, pamiętaj
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:06   #4604
Mysia1234
Raczkowanie
 
Avatar Mysia1234
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 476
GG do Mysia1234
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

drcron ja plamiłam dokladnie 30 dni po cc... :/ale widze ze ty sn rodziłas wiec nie wiem czy jest roznica ja mam podobne pytanie tylko ze ile po cc mozna nosic pas?
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm

Razem od 18.03.2005
Zaręczyny 29.07.2009
Ślubowaliśmy 12.02.2011
Mysia1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:17   #4605
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

tak, ja go kupuje na recepte, u mnie po bebilonie ale nie pepti tylko comfort tez bylo gorzej...z tym ze pepti ma podobno podobne dzialanie do nutramigenu z tym ze rozni sie jakimis cząsteczkami.

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

ja odkad powiedzmy "w miare" sie unormowala, znajduje jedna nad ranem jedna przed poludniem i jedna po, ale dzis suprise bylo rano i kolo poludnia i na razie nic....

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

viburcol tez mialam, mala sie troszke uspokajala po tym, ale co z tego jak to jej nie ulzylo w bolu tylko wyciszylo a jak przestalo dzialac od razu od nowa;/

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

co do perytaltyki jelit to prawda, jak idziemy do pediatry to zawze sprawdza jej perystaltyke, drcronik ja karmie butla a juz czasu o porodzie nie pamietam, wiec na zzescie tez sie szybko zagoilo
moja mala tez co teraz kwili jakby kupka szla ale nie mogla zrobic, pospala mi na brzuszku troche i teraz znow sie prezy w lozeczku, ale nic dziwnego organizm jej sie oczyszcza....szkoda ze musi cierpiec przy tym;(

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

drcron ja juz nie plamie, plamilam bardzo krotko ogolnie...
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:18   #4606
sponsa_bella
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 318
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cześć, Dziewczynki
U mnie dół na maksa - mała tak mi poraniła lewy sutek, że wczoraj leciała krew. Nie dam rady, po prostu nie dam rady i już. Postanowiłam, że mała będzie dostawać mleko modyfikowane. Dopóki karmię ją piersią, nie czuję do niej miłości tylko tymczasowy wku...., bo ja nie mam czasu zjeść, iść do kibelka i zrobić cokolwiek! Cały dzień w dresie - koszmar. Widziałam, że pisałyście o tym, że Wasi TŻ Was karmią U mnie to samo - żenada. Czuję, że straciłam kawałek siebie. Nie powinno tak być, prawda? Czuję się złą matką, bo nie potrafię się przemóc, niestety. Zastanawiam się od kilku dni, w jaki sposób radzą sobie inne kobiety. Tyle czyta się o łączeniu macierzyństwa z byciem kobietą. U mnie minęły trzy tygodnie, a mam poczucie, że jestem tylko dojną krową, za przeproszeniem, i nie ma mnie, osoby - jestem tylko ja - cycek. Dziewczyny, czuję się koszmarnie

W dodatku do dzisiaj nie mogłam się nigdzie z małą ruszyć. Zamówiliśmy z mężem wózek na allegro, dodam, że 8. kwietnia. Wyobraźcie sobie, że dotarł (po dziwnych rozmowach ze sprzedającymi - małżeństwo - nie mogli się dogadać, kto wózek wystawił na aukcji) dopiero wczoraj. I jak ja miałam zacząć spacerowanie z dzieckiem? A taka ładna pogoda! Powiedzcie mi, kochane, czy Wy przygotowywałyście dziecię w jakiś sposób przed wyjściem na zewnątrz? Chodzi mi o werandowanie. A, i jeszcze jedno - co ja mam włożyć do wózka, do gondoli? Czy wystarczy jakiś kocyk i pielucha pod łepek? Będę Wam bardzo wdzięczna za rady.
sponsa_bella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:23   #4607
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

wlasnie chyba znajde niespodzianke bo slyszalam pryk, zrobila swojego kaczego dzioba i z lekkim usmieszkiem-jakby ulgą momentalnie usnela,ale u mnie tak wlasnie z nia jest, denerwuje sie, prezy, widac ze jeszcze nie do konca zawsze sie moze zalatwic, ale przynajmniej nie placze, a pozniej w sekunde zasypia.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez sponsa_bella Pokaż wiadomość
Cześć, Dziewczynki
U mnie dół na maksa - mała tak mi poraniła lewy sutek, że wczoraj leciała krew. Nie dam rady, po prostu nie dam rady i już. Postanowiłam, że mała będzie dostawać mleko modyfikowane. Dopóki karmię ją piersią, nie czuję do niej miłości tylko tymczasowy wku...., bo ja nie mam czasu zjeść, iść do kibelka i zrobić cokolwiek! Cały dzień w dresie - koszmar. Widziałam, że pisałyście o tym, że Wasi TŻ Was karmią U mnie to samo - żenada. Czuję, że straciłam kawałek siebie. Nie powinno tak być, prawda? Czuję się złą matką, bo nie potrafię się przemóc, niestety. Zastanawiam się od kilku dni, w jaki sposób radzą sobie inne kobiety. Tyle czyta się o łączeniu macierzyństwa z byciem kobietą. U mnie minęły trzy tygodnie, a mam poczucie, że jestem tylko dojną krową, za przeproszeniem, i nie ma mnie, osoby - jestem tylko ja - cycek. Dziewczyny, czuję się koszmarnie

W dodatku do dzisiaj nie mogłam się nigdzie z małą ruszyć. Zamówiliśmy z mężem wózek na allegro, dodam, że 8. kwietnia. Wyobraźcie sobie, że dotarł (po dziwnych rozmowach ze sprzedającymi - małżeństwo - nie mogli się dogadać, kto wózek wystawił na aukcji) dopiero wczoraj. I jak ja miałam zacząć spacerowanie z dzieckiem? A taka ładna pogoda! Powiedzcie mi, kochane, czy Wy przygotowywałyście dziecię w jakiś sposób przed wyjściem na zewnątrz? Chodzi mi o werandowanie. A, i jeszcze jedno - co ja mam włożyć do wózka, do gondoli? Czy wystarczy jakiś kocyk i pielucha pod łepek? Będę Wam bardzo wdzięczna za rady.
moja ma taka cieniusienka podusie, kocyk , drugim kocykiem przykryta.
Mnie tez strasznie mala gryzla jak probowalam akcji z wywolaniem laktacji i ja w przeciwienstwie do niektorych kobiet nie czulam satysakcji z karmienia piersia, dla niektorych to najpiekniejsze chwile - dla mnie wrecz przeciwnie, moze tez przez te wszystkie sytuacje, ze tu przynosily mi butle za chwile nie chcialy, mala plakala wiecznie glodna, ja chcialam a ona nic nie mogla uciagnac i mam traume z karmienia piersia, ona sie denerwowala, ja sie denerwowalam i stwierdzilam ze tak nie bedzie....
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:27   #4608
sismuerte
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Joli Bord
Wiadomości: 559
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
dziewczyny dziekuje za odpowiedz pocieszylyscie mnie dzisiaj i to bardzo bo ja juz dzisiaj sie podlamalam mala csala noc na cycu wisiala w dzien to samo < jak dostala butle to spala 3 godziny - normalnie sukces > w nocy co 15-30 minut sie budzila i cyca wolala ja wykonczona wkurzona na caly swiat bo wszystko na mojej glowie w dodatku spotkalam rano sasiadke a ta do mnie ze cala noc swiatlo pale < aa mi tak wygodnie bo wszystko widze i jak sie przebudzam to dziecie tez widze > wiec mala musi plakac na to ja ze nie placze tylko lubi mojego cyca ssac a ona do mnie ze to musi mi sie pokarm spalac pewnie sie denerwuje albo ze malo mam tego pokarmu i zebym lepiej przeszla na butle a ja sobie postanowilam ze ja matka polka cycem karmiaca bede bo szybciej do wagi wroce szybciej sie wszystko pogoi i dziecie bedzie odporniejsze i sie podlamalam jak mi sasiadka tak powiedziala i sie dzisiaj poplakalam bo juz nie wytrzymalam calej presji jaka na mnie siedzi
przezpraszam ze wam sie tutaj wyalam no ale tak jakos teraz mi lepiej

fajnie ze jestescie i ze jest to forum bynajmniej jest gdzie sie wygadac gdyby nie wy to bym siedziala zamknieta w 4 scianach z glowa pelna watpliwosci

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------


my jak bylismy teraz ostatnio u lekarza to mowilam jej o kolkach naszej malej to powiedziala zeby odstawic vit K bo to ona moze kolki powodowac i zeby zaopatrzyc sie w nutle antykolkowe i kladzenie na brzuszku mowila ze takie male dzieci nie maja jeszcze miesni wyksztalconych brzuszka i moga miec problemy z perystaltyka jelit i z tad te kolki

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------


to prawda


a powiedzcie mi jeszcze od kiedy moge zaczac uzywac pasa sciskajacego brzuch ?? bo mi taka faldka wisi i mnie denerwuje ale ja nadal plamie czy wy tez tak dlugo plamicie ?? minelo juz 14 dni a ja nadal juz mam dosc
Mnie też te forum ratuje przed zwariowaniem. I tyle dobrych rad to nigdzie bym nie zasięgnęła nawet u lekarza
A co do sąsiadów to się nie przejmuj, my tu też mamy takich cudnych na górze, że wczoraj to nas tak wyprowadzili z równowagi.... ale się nawet pisać nie chce - bo im przeszkadza dziecko płaczące, mendy jedne
__________________
Antoni Stanisław 30.03.2010:dz iekuje:
Je suis le content l`homme
sismuerte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:28   #4609
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Mloda i Izumi slodziaszki z waszych dzieciaczków,Dawidek jakie ma bujne wloski bomba

Dziewczyny jeszcze takiego mojego syna to ja nie widzialam caly dzionek nie spal dluzej oprocz drzemek przy cycusiu,ja o 17 wyszlam do szkoly i mezowi pospal tylko godzinke,wrocilam o 21 on oglada z mezem film zawziecie patrzy w telewizorek,dalam mu troszke cyca ale juz byl nieprzytomny tylko oczka przewalal,zanioslam go do lózeczka i odlecial.Chyba w takim stanie mozna by bylo wszystko z nim zrobic i by sie nie obudzil,gorzej ze mną bo zostalam z pelnymi piersiami a nienawidze tego laktatora mysle ze po takim dniu pośpi pare godzin ale zobaczymy.

Mnie podkusilo dzisiaj i az sie boje co jutro bedzie,na obiad zjadlam pierogi z mięsem,a wracajac kupilam kanapki ze sfinxa z gyrosem,co prawda zjadlam niewiele tego mieska i bez sosow ale....jednak.Mam nadzieje,ze nic mu nie bedzie bo juz załuje,ze sie dalam podkusic
Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
kurcze, mam chyba kryzys laktacyjny 6-go tygodnia Młoda tak się rzuca przy jedzeniu, że szok. Już nawet jak karmię na leżąco to nie jest jak być powinno. Do tej pory omijałam wszelkie artykuły na ten temat, a tu nagle potrzebuję rady- co poza herbatką laktacyjną?

Izumi, Michaś jest Gabryśkowy, pamiętaj
Mrowak ogolnie duzo pij,ja pilam wode niegazowana głownie,a do tego te herbatki laktacyjne hipa i karmi caffe-uwielbiam

Dziewczyny nie poddawajcie sie z tym karmieniem-ja jestem chyba niezlym tego przykladem,ciagle musialam wracac do butelki ale wkoncu sie udalo z pokarmem,co prawda jestem taaaaka umęczona tym karmieniem ale czego sie nie obi dla dziecka.Chyba,ze postanowicie przejsc na mleczko z butelki to inna sprawa,ale jesli chcecie a nie mozecie rozbujac mleczka to probujcie a najwyzej dokarmiajcie jak bedzie trzeba.

Chcialabym zeby ktos mi wyeliminowal tą skaze białkową chcialam zrobic zdjecie z bliska zeby wam pokazac ale nie wychodzi,na zdjeciu wychodzi gładziutka buzia.

Minka jak by sie dalo to ja tez bym chciala taką liste potraw dla dzidziulka

Miłej nocki mamusie
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-23, 21:38   #4610
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

forum-super sprawa.
Zawsze mozna liczyc na pomoc, a nawet jesli nikt nie moze pomoc to jest to jakies wsparcie i mile slowo- tak czesto potrzebne w trudnych poczatkach macierzynstwa gdzie jest tysiace watpliwosci i pytan.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

tylkooliwka takie maluszki chyba nie powinny patrzec na tv, czy to tez jakis mit?
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:42   #4611
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez sismuerte Pokaż wiadomość
Pop, Darusia a jak często Wasze małe robią kupki będąc na sztucznym pokarmie??
Jak mała miała zatwardzenia to robiła tak jedną na dwa dni i to po wywoływaniu ( masaż i termometr). A kupka była twarda i sucha. Można było ją wziąć do ręki i się nie pobrudzić. Ja od ponad miesiąca jestem na Pepti. I stosuję także BOBOTIC. I się unormowało robi tak jedną/ dwie dziennie. Ale to nie było od razu tylko po ponad tygodniu.
Bebilon Pepti i nutramigen są dostępne na receptę i nie zawierają mleka. Róznica jest taka że jeden jest na mleku sojowym a drugi na serwatce. U mnie objawem nietolerancji mleka była krew i śluz w kupie. A zatwardzenie to raczej była wina żelaza którego podaję dość dużo małej bo ma niedokrwistość.

A do tych karmiących piersią - ja pomimo tych Waszych narzekań i tak Wam bardzo zazdroszcze. Mi nie dane było tego doświadczyć.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:43   #4612
sismuerte
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Joli Bord
Wiadomości: 559
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez sponsa_bella Pokaż wiadomość
Cześć, Dziewczynki
U mnie dół na maksa - mała tak mi poraniła lewy sutek, że wczoraj leciała krew. Nie dam rady, po prostu nie dam rady i już. Postanowiłam, że mała będzie dostawać mleko modyfikowane. Dopóki karmię ją piersią, nie czuję do niej miłości tylko tymczasowy wku...., bo ja nie mam czasu zjeść, iść do kibelka i zrobić cokolwiek! Cały dzień w dresie - koszmar. Widziałam, że pisałyście o tym, że Wasi TŻ Was karmią U mnie to samo - żenada. Czuję, że straciłam kawałek siebie. Nie powinno tak być, prawda? Czuję się złą matką, bo nie potrafię się przemóc, niestety. Zastanawiam się od kilku dni, w jaki sposób radzą sobie inne kobiety. Tyle czyta się o łączeniu macierzyństwa z byciem kobietą. U mnie minęły trzy tygodnie, a mam poczucie, że jestem tylko dojną krową, za przeproszeniem, i nie ma mnie, osoby - jestem tylko ja - cycek. Dziewczyny, czuję się koszmarnie

W dodatku do dzisiaj nie mogłam się nigdzie z małą ruszyć. Zamówiliśmy z mężem wózek na allegro, dodam, że 8. kwietnia. Wyobraźcie sobie, że dotarł (po dziwnych rozmowach ze sprzedającymi - małżeństwo - nie mogli się dogadać, kto wózek wystawił na aukcji) dopiero wczoraj. I jak ja miałam zacząć spacerowanie z dzieckiem? A taka ładna pogoda! Powiedzcie mi, kochane, czy Wy przygotowywałyście dziecię w jakiś sposób przed wyjściem na zewnątrz? Chodzi mi o werandowanie. A, i jeszcze jedno - co ja mam włożyć do wózka, do gondoli? Czy wystarczy jakiś kocyk i pielucha pod łepek? Będę Wam bardzo wdzięczna za rady.
O kurcze biedactwo, ja przechodziłam dokładnie to samo z tym, że od razu po powrocie do domu. Miałam strasznego doła, a wszystko zawdzięczam przemiłemu pobytowi w szpitalu na oddziale położniczym - normalnie gdzieś prysł cały instynkt macierzyński i czułam się jak krowa dojna - dokładnie jak to opisujesz. Ale wiesz, jakoś samo przechodzi.
Co do karmienia sztucznego to uważaj żeby cię nie spotkało to co mnie czy Darusie z tymi kolkami u dzieci - bo to dopiero można depresję załapać - ale z drugiej strony jeśli masz się poczuć lepiej to ja bym przynajmniej chwilowo podawała sztuczne - bo i twoje zdrowie psychiczne jest ważne .

Co do spacerków to ja Antka nie przygotowywałam tylko od razu na dwór - najpierw 10-15 min i codziennie dłużej. I wkładam do wózka kocyk, na to małego i kocykiem przykrywam
__________________
Antoni Stanisław 30.03.2010:dz iekuje:
Je suis le content l`homme
sismuerte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:54   #4613
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

sis ja rozmawialam z pediatra, mowi ze to nie są kolki, po prostu jest problem polegajacy na tym, ze karmilam mala 2 tygodnie czyms na co byla uczulona w dodatku dostawala do tego leki, ktore nie mialy szans dzialac skoro co 3 godzinki jadla mleko na ktore byla uczulona... a nie sa to kolki bo podobno jak jst kolka to dziecka sie nie da uspokoic-moja sie dalo na momencik ale sie dalo, probowalismy,cudowalismy ile weszlo ale i tak nic nie pomoglo... tylko nutramigen d tego daje infakol i herbatka z koperku wloskiego z hippa.
Ciezko bylo, wiem co czujesz, moja mala krzyczala mi lzy lecialy, nawet tz sie 2 razy poplakal jak musielismy patrzec na jej cierpienia.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

u nas drzwi wejsciowe sa otwarte jak jest cieplo a pierwsze drzwi przy wejsciowych sa od naszego pokoju i nieraz tak na cm czy dwa byly uchylone, poza tym nie werandowalam, wyszlysmy na 15 minut na podworko pozniej na 30 chyba czy cos kolo tego na spacer, dzisiaj juz kolo godzinki.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:55   #4614
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

tylkooliwka - No niestety ale na podstawie tylko samych krosteczek to trudno stwierdzić czy to skaza białkowa czy może tylko trądzik dziecięcy. Moja mała miała takie krosteczki i lekarze (2 pediatrów stwierdziło) że to trądzik dziecięcy. Drobne krosteczki które wychodziły przede wszystkim jak małej było ciepło. Np. na tej stronie na której spała zawsze ich było więcej. No i po pojawieniu się tej krwi w kupce stwierdzono że to może jednak skaza białkowa. Po zmianie mleka krosteczki zniknęły. Więc jednak chyba był to objaw skazy. Tak że nawet lekarzom trudno odróżnić jedne od drugich.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:56   #4615
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

jak czesto obderwujecie odruch moro u waszych maluszow? ja nie znosze jak ona tak raczki podnosi, wydaje mi sie jaby sie wystraszyla czegos;/

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

u mojej malej sie nie pojawily krostki w ogole
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:12   #4616
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Minka - A dlaczego nie można do Ciebie przesłać PW???
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:44   #4617
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 329
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Moje sloneczko... dziekuje dziewczyny za kciuki i gratulacje
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-24, 00:41   #4618
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez la_wenda Pokaż wiadomość
Minka26 pytałaś o ten skan. Więc u nas tzn w Polanicy Zdrój bo tam urodził się Ignacy, robią to badanie wszystkim dzieciaczkom więc i nasz się 'załapał'.

Izumijestem pod wrażeniem Twojego blond przystojniaczka
myśle, że to spoko sprawa, że badają dokłądnie wszystkie dzieciaczki. domyślam się, że pewnie ci ciężko, ale musisz być dobrej myśli

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
dziewczyny dziekuje za odpowiedz pocieszylyscie mnie dzisiaj i to bardzo bo ja juz dzisiaj sie podlamalam mala csala noc na cycu wisiala w dzien to samo < jak dostala butle to spala 3 godziny - normalnie sukces > w nocy co 15-30 minut sie budzila i cyca wolala ja wykonczona wkurzona na caly swiat bo wszystko na mojej glowie w dodatku spotkalam rano sasiadke a ta do mnie ze cala noc swiatlo pale < aa mi tak wygodnie bo wszystko widze i jak sie przebudzam to dziecie tez widze > wiec mala musi plakac na to ja ze nie placze tylko lubi mojego cyca ssac a ona do mnie ze to musi mi sie pokarm spalac pewnie sie denerwuje albo ze malo mam tego pokarmu i zebym lepiej przeszla na butle a ja sobie postanowilam ze ja matka polka cycem karmiaca bede bo szybciej do wagi wroce szybciej sie wszystko pogoi i dziecie bedzie odporniejsze i sie podlamalam jak mi sasiadka tak powiedziala i sie dzisiaj poplakalam bo juz nie wytrzymalam calej presji jaka na mnie siedzi
przezpraszam ze wam sie tutaj wyalam no ale tak jakos teraz mi lepiej
drcron co za baba, a co ją to obchodzi? ja też śpie przy lampce, bo mam cały czas małą na oku i jakoś tak pewniej się czuję, gaszę dopiero jak za dworze się przejaśnia i troszke światłą wpada mi przez rolety

ja dość długo plamiłam, jakieś 4 tyg


Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
kurcze, mam chyba kryzys laktacyjny 6-go tygodnia Młoda tak się rzuca przy jedzeniu, że szok. Już nawet jak karmię na leżąco to nie jest jak być powinno. Do tej pory omijałam wszelkie artykuły na ten temat, a tu nagle potrzebuję rady- co poza herbatką laktacyjną?

Izumi, Michaś jest Gabryśkowy, pamiętaj
mrowak dużo pić, przystawiać i cierpliwość, to minie hehe pewnie będę miała to samo za tydzień

[QUOTE=Darusiaaaa;18789618]wlasnie chyba znajde niespodzianke bo slyszalam pryk, zrobila swojego kaczego dzioba i z lekkim usmieszkiem-jakby ulgą momentalnie usnela,ale u mnie tak wlasnie z nia jest, denerwuje sie, prezy, widac ze jeszcze nie do konca zawsze sie moze zalatwic, ale przynajmniej nie placze, a pozniej w sekunde zasypia.
[/QUOTE
moja też robi dzióbek

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
Mloda i Izumi slodziaszki z waszych dzieciaczków,Dawidek jakie ma bujne wloski bomba

Dziewczyny jeszcze takiego mojego syna to ja nie widzialam caly dzionek nie spal dluzej oprocz drzemek przy cycusiu,ja o 17 wyszlam do szkoly i mezowi pospal tylko godzinke,wrocilam o 21 on oglada z mezem film zawziecie patrzy w telewizorek,dalam mu troszke cyca ale juz byl nieprzytomny tylko oczka przewalal,zanioslam go do lózeczka i odlecial.Chyba w takim stanie mozna by bylo wszystko z nim zrobic i by sie nie obudzil,gorzej ze mną bo zostalam z pelnymi piersiami a nienawidze tego laktatora mysle ze po takim dniu pośpi pare godzin ale zobaczymy.

Mnie podkusilo dzisiaj i az sie boje co jutro bedzie,na obiad zjadlam pierogi z mięsem,a wracajac kupilam kanapki ze sfinxa z gyrosem,co prawda zjadlam niewiele tego mieska i bez sosow ale....jednak.Mam nadzieje,ze nic mu nie bedzie bo juz załuje,ze sie dalam podkusic

Mrowak ogolnie duzo pij,ja pilam wode niegazowana głownie,a do tego te herbatki laktacyjne hipa i karmi caffe-uwielbiam

Dziewczyny nie poddawajcie sie z tym karmieniem-ja jestem chyba niezlym tego przykladem,ciagle musialam wracac do butelki ale wkoncu sie udalo z pokarmem,co prawda jestem taaaaka umęczona tym karmieniem ale czego sie nie obi dla dziecka.Chyba,ze postanowicie przejsc na mleczko z butelki to inna sprawa,ale jesli chcecie a nie mozecie rozbujac mleczka to probujcie a najwyzej dokarmiajcie jak bedzie trzeba.

Chcialabym zeby ktos mi wyeliminowal tą skaze białkową chcialam zrobic zdjecie z bliska zeby wam pokazac ale nie wychodzi,na zdjeciu wychodzi gładziutka buzia.

Minka jak by sie dalo to ja tez bym chciala taką liste potraw dla dzidziulka

Miłej nocki mamusie
Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
tylkooliwka - No niestety ale na podstawie tylko samych krosteczek to trudno stwierdzić czy to skaza białkowa czy może tylko trądzik dziecięcy. Moja mała miała takie krosteczki i lekarze (2 pediatrów stwierdziło) że to trądzik dziecięcy. Drobne krosteczki które wychodziły przede wszystkim jak małej było ciepło. Np. na tej stronie na której spała zawsze ich było więcej. No i po pojawieniu się tej krwi w kupce stwierdzono że to może jednak skaza białkowa. Po zmianie mleka krosteczki zniknęły. Więc jednak chyba był to objaw skazy. Tak że nawet lekarzom trudno odróżnić jedne od drugich.
tylkooliwka Pop ma racje, jak poszukasz w necie to dzieci ze skazą i z trądzikiem wyglądają praktycznie tak samo dlatego cześto zaleca się odstawienie nabiału, żeby strawdzić czy jest poprawa. moja póki co nie ma krwi ani nic takiego, ładne kupy, ale odstawiam wszystko i zobaczymy czy wysypka zniknie

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
jak czesto obderwujecie odruch moro u waszych maluszow? ja nie znosze jak ona tak raczki podnosi, wydaje mi sie jaby sie wystraszyla czegos;/

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

u mojej malej sie nie pojawily krostki w ogole
skaza na ogół ujawnia się później... moja do tej pory była ok, a jadłam wszystko, dopiero po 4 tygodniach te krosty

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Minka - A dlaczego nie można do Ciebie przesłać PW???
pewnie pochrzaniłam coś ostatnio w opcjach. teraz bateria mi w lapku pada i ide spać, jutro postaram się to zmienić i dam znać

Cytat:
Napisane przez mloda1989 Pokaż wiadomość
Moje sloneczko... dziekuje dziewczyny za kciuki i gratulacje
mloda nie dziwie sie ze krzyknęłaś jak poczułaś tą czuprynkę śliczny jest
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-24, 03:59   #4619
sponsa_bella
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 318
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez sismuerte Pokaż wiadomość
O kurcze biedactwo, ja przechodziłam dokładnie to samo z tym, że od razu po powrocie do domu. Miałam strasznego doła, a wszystko zawdzięczam przemiłemu pobytowi w szpitalu na oddziale położniczym - normalnie gdzieś prysł cały instynkt macierzyński i czułam się jak krowa dojna - dokładnie jak to opisujesz. Ale wiesz, jakoś samo przechodzi.
Co do karmienia sztucznego to uważaj żeby cię nie spotkało to co mnie czy Darusie z tymi kolkami u dzieci - bo to dopiero można depresję załapać - ale z drugiej strony jeśli masz się poczuć lepiej to ja bym przynajmniej chwilowo podawała sztuczne - bo i twoje zdrowie psychiczne jest ważne .

Co do spacerków to ja Antka nie przygotowywałam tylko od razu na dwór - najpierw 10-15 min i codziennie dłużej. I wkładam do wózka kocyk, na to małego i kocykiem przykrywam
Dzięki za wsparcie! Przez to moje parcie na karmienie piersią znienawidziłam własne dziecko Dlatego postanowiłam, że koniec z ta męką. Najważniejsze jest dobro dziecko - co niekoniecznie musi oznaczać mój cycek. Tu chyba chodzi o to, żeby dziecko miało mamę szczęśliwą, a nie taką, która ma tylko dołki i boleści i czuje, że się niesamowicie poświęca. Nie chcę dorabiać zbędnej ideologii do mojej decyzji Po prostu czuję, że dłużej nie dam rady i tyle. Będę odciągać mój pokarm jak długo się da, a modyfikowanym tylko dokarmianie... w razie czego gotowa jestem całkowicie przejść na m.modyf. Znajoma, która karmi piersią (btw. bardzo mnie wspiera i nie wiem, co bym bez niej zrobiła) podesłała mi link do świetnego blogu, na którym babka (mająca naukowe zacięcie) dopinguje mamy karmiące butelką - nie ukrywam, że po poczytaniu kilku postów czuję się lepiej i jakby... rozgrzeszona. Może którejś z Was również przyda się lektura...

http://butelkowy.blox.pl/html

Edytowane przez sponsa_bella
Czas edycji: 2010-04-24 o 04:01
sponsa_bella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-24, 07:56   #4620
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
mrowak dużo pić, przystawiać i cierpliwość, to minie hehe pewnie będę miała to samo za tydzień
oby nie!

wczoraj pierwszy raz zdarzylo sie, ze odessala się w złości od piersi i zamiast zasnąc jak zwykle po karmieniu to się rozpłakała. i rowniez po raz pierwszy musialam od razu przystawic ja do drugiej piersi-zawsze starcza jej jedna.

A potem byla marudna bardzo przez 3/4 dnia i juz nam sil nnie starczalo, wieczorem znowu cyrki przy karmieniu i w koncu ja sie poryczalam z tego wszystkiego. a jeszcze niedawno na pytanie o karmienie odpowiadalam, ze moglabym blizniaki wykarmic-odwoluje to.

bylam wczoraj u gina na pierwszej wizycie-wszystko OK, stwierdzil, ze tylko mnie za przyklad podawac- to mile.
A jakis czas po porodzie zawiozlam lekarzowi i poloznej ktora odbierala porod zdjecia jak przyszli do mnie do sali poporodowej na chwile i wiecie co- ten moj lekarz powiesil to zdjecie w przychodni na takiej tablicy gdzie oni zawsze wieszaja fotki dzieciaczkow ktore "prowadza' ichniejsi lekarze. No i wisi fotka podpisana przez nas troje- milo mi sie zrobilo

a moja Gabi dziś w nocy wytrwala.... 8 godzin bez jedzenia, z czego 6 przespala ALBO ja nie pamietam jakiegos karmienia w miedzyczasie.

Zeby bylo mniej kolorowo- od 2-3 nocy ja nie moge zasnac po karmieniu. Zawsze odlatywalam razem z nia, odkladalam do lozeczka i juz mnie nie bylo, a dzisiaj poltorej godziny gapienia sie w sufit
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:36.