O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

[wakiki]

Napisane przez Esti10

ale to jakie buleczki z ciasta drozdzowego czy francuskiego

drożdżowego

[Esti10]

nie wiem czy robisz czasem zakupy w biedronce bo jesli tak to moge Ci polecic pyszne pizze kurczakowa i gyros sa rewelacyjne i kosztuja tylko chyba 6zl i sa nawet duze bo chyba 750g

[wakiki]

czasami mi się zdarzy cos w biedronce kupić, więc jak będę to wezmę na spróbowanie

[meg22]

Napisane przez Esti10

nie wiem czy robisz czasem zakupy w biedronce bo jesli tak to moge Ci polecic pyszne pizze kurczakowa i gyros sa rewelacyjne i kosztuja tylko chyba 6zl i sa nawet duze bo chyba 750g

O, ja próbowałam gyrosa biedronkowego naprawdę jest dobry ale pizzy kurczakowej nie jadłam

[Esti10]

Napisane przez meg22

O, ja próbowałam gyrosa biedronkowego naprawdę jest dobry ale pizzy kurczakowej nie jadłam

ale chodzi ci o to miesko gyros co jest tak paczkowane czy o pizze? bo jest tez pizza gyros i kurczak obie sa pyszne

[meg22]

Napisane przez Esti10

ale chodzi ci o to miesko gyros co jest tak paczkowane czy o pizze? bo jest tez pizza gyros i kurczak obie sa pyszne

chodzi mi o gyrosa paczkowanego a nie wiedziałam, że jest pizza gyros trzeb będzie spróbować

[Tygrysek_aa]

7 stron i 186 stron w dwa dni-jakieś rekordy chcemy pobić czy jak?
nauki zakończone, tanców nie było, bo dziewczyna się źle czuła (oczywiście miałam pecha, bo pisała i dzwoniła jak mieliśmy nauki,więc nie słyszałam.Czekaliśmy prawie godzinę-ja spojrzałam do torebki-i uppps, a tam zajęcia odwołane. Ja wiem,że każdemu coś może wypaść,ale tak się nie możemy dogadać z tymi tańcami,ze szok
i jeszcze się posprzeczałam z R.,bo gdybym spojrzała wcześniej, to by zdążył na rozgrywki,a tak
ale nic to-jutro sobota-może się wyśpię (po pracy padłam,ale 45minut tylko miałam,więc obudziłam się niedospana i zbólem głowy na dodatek).
Spokojnej nocki i miłego weekendu raz jeszcze

[wakiki]

Hej, witam w piękny sobotni poranek
Pewnie nikogo tutaj dzisiaj nie będzie ale się przywitam i zdam relację z wczoraj
Pierwsze co mnie zaskoczyło podczas spisywania protokołu- musieliśmy przysięgać na Biblię.. też tak miałyście?
Druga rzecz- ksiądz miał już spisane właściwie wszystkie odpowiedzi Rzecz z której się bardzo cieszę- mamy /z racji tego że mieszkamy razem/ tylko jedną spowiedź i to jeszcze w czwartek- piątek przed ślubem
Trochę mnie przeraził jak byliśmy u Niego pierwszy raz i zaczął spisywać dane- na pytanie o adres zapytał: to co Wy już małżeństwem jesteście??!! Ale teraz to był normalnie super
O dziwo tylko my jesteśmy na ten termin zapisani, ale w sumie miejscowość mała. Jeżeli chodzi o strojenie to dajemy 100 zł, resztę dopłaca parafia, szczegóły ustalimy na spotkaniu tydzień przed ślubem, mam wtedy też dostarczyć wszystkie dane świadków, przynieść tą 100 i od razu damy na kościelnego, organistę i ministrantów- razem 150 zł.
jeżeli chodzi o zapłatę za sam ślub to co łaska, ale prosił żeby nie było to 50 zł Waldek Go podpuszczał i pytał ile płacą pary gdzie oboje pracują (bo coś zaczął ściemniać, że wie że mogą być różne sytuacje- osoby studiują, urządzają się itd.) ale nie dał się- był dyplomatą w każdym calu i stwierdził- Pan to będzie wiedział ile dać żeby było dobrze
Płacenie za ceremonię zostawimy świadkom- mają przyjść przed ślubem- niech też poczują że są ważni

Pytałam się też co z sypaniem na parę młodą- czy to ryżem czy płatkami- powiedział że owszem, bardzo ładny zwyczaj, ale prosił żeby dać sprzątaczce jakąś kawę czy bombonierę żeby to potem posprzątała, więc też to zaniesiemy na tydzień przed

ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona
w przyszłym tygodniu jedziemy dać zapowiedzi u mnie w parafii.

Napisane przez Tygrysek_aa

7 stron i 186 stron w dwa dni-jakieś rekordy chcemy pobić czy jak?
nauki zakończone, tanców nie było, bo dziewczyna się źle czuła (oczywiście miałam pecha, bo pisała i dzwoniła jak mieliśmy nauki,więc nie słyszałam.Czekaliśmy prawie godzinę-ja spojrzałam do torebki-i uppps, a tam zajęcia odwołane. Ja wiem,że każdemu coś może wypaść,ale tak się nie możemy dogadać z tymi tańcami,ze szok
i jeszcze się posprzeczałam z R.,bo gdybym spojrzała wcześniej, to by zdążył na rozgrywki,a tak
ale nic to-jutro sobota-może się wyśpię (po pracy padłam,ale 45minut tylko miałam,więc obudziłam się niedospana i zbólem głowy na dodatek).
Spokojnej nocki i miłego weekendu raz jeszcze

Czyli znowu się Wam nie udało, szkoda że nie możecie się zgrać zwłaszcza że już tak mało czasu do ślubu..


My jutro jedziemy kupić Waldkowi buty (chociaż w sumie wolałabym najpierw garnitur chyba który kupujemy w środę- mam nadzieję że wtedy będę już miała skrawek sukienki.. ) i lampę do pokoju:P no i oczywiście ścianka
dzisiaj spotykamy się z fotografem..

Udanego łykendu laseczki

[meg22]

Napisane przez Tygrysek_aa

7 stron i 186 stron w dwa dni-jakieś rekordy chcemy pobić czy jak?
nauki zakończone, tanców nie było, bo dziewczyna się źle czuła (oczywiście miałam pecha, bo pisała i dzwoniła jak mieliśmy nauki,więc nie słyszałam.Czekaliśmy prawie godzinę-ja spojrzałam do torebki-i uppps, a tam zajęcia odwołane. Ja wiem,że każdemu coś może wypaść,ale tak się nie możemy dogadać z tymi tańcami,ze szok
i jeszcze się posprzeczałam z R.,bo gdybym spojrzała wcześniej, to by zdążył na rozgrywki,a tak
ale nic to-jutro sobota-może się wyśpię (po pracy padłam,ale 45minut tylko miałam,więc obudziłam się niedospana i zbólem głowy na dodatek).
Spokojnej nocki i miłego weekendu raz jeszcze

a mieliście już jakąś lekcję tańca??

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez wakiki

Hej, witam w piękny sobotni poranek
Pewnie nikogo tutaj dzisiaj nie będzie ale się przywitam i zdam relację z wczoraj
Pierwsze co mnie zaskoczyło podczas spisywania protokołu- musieliśmy przysięgać na Biblię.. też tak miałyście?
Druga rzecz- ksiądz miał już spisane właściwie wszystkie odpowiedzi Rzecz z której się bardzo cieszę- mamy /z racji tego że mieszkamy razem/ tylko jedną spowiedź i to jeszcze w czwartek- piątek przed ślubem
Trochę mnie przeraził jak byliśmy u Niego pierwszy raz i zaczął spisywać dane- na pytanie o adres zapytał: to co Wy już małżeństwem jesteście??!! Ale teraz to był normalnie super
O dziwo tylko my jesteśmy na ten termin zapisani, ale w sumie miejscowość mała. Jeżeli chodzi o strojenie to dajemy 100 zł, resztę dopłaca parafia, szczegóły ustalimy na spotkaniu tydzień przed ślubem, mam wtedy też dostarczyć wszystkie dane świadków, przynieść tą 100 i od razu damy na kościelnego, organistę i ministrantów- razem 150 zł.
jeżeli chodzi o zapłatę za sam ślub to co łaska, ale prosił żeby nie było to 50 zł Waldek Go podpuszczał i pytał ile płacą pary gdzie oboje pracują (bo coś zaczął ściemniać, że wie że mogą być różne sytuacje- osoby studiują, urządzają się itd.) ale nie dał się- był dyplomatą w każdym calu i stwierdził- Pan to będzie wiedział ile dać żeby było dobrze
Płacenie za ceremonię zostawimy świadkom- mają przyjść przed ślubem- niech też poczują że są ważni

Pytałam się też co z sypaniem na parę młodą- czy to ryżem czy płatkami- powiedział że owszem, bardzo ładny zwyczaj, ale prosił żeby dać sprzątaczce jakąś kawę czy bombonierę żeby to potem posprzątała, więc też to zaniesiemy na tydzień przed

ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona
w przyszłym tygodniu jedziemy dać zapowiedzi u mnie w parafii.




Czyli znowu się Wam nie udało, szkoda że nie możecie się zgrać zwłaszcza że już tak mało czasu do ślubu..


My jutro jedziemy kupić Waldkowi buty (chociaż w sumie wolałabym najpierw garnitur chyba który kupujemy w środę- mam nadzieję że wtedy będę już miała skrawek sukienki.. ) i lampę do pokoju:P no i oczywiście ścianka
dzisiaj spotykamy się z fotografem..

Udanego łykendu laseczki

Wow, faktycznie dużo załatwiliście całkiem niedużo dajecie za wystrój kościoła, a sami będziecie mogli wybrać co, gdzie, po co i dlaczego? fajnie, że możecie być obsypani płatkami róży, bo słyszałam, że w niektórych kościołach nie można

Buty kupione dla Pana Młodego? i jak spotkanie z fotografem??

[wakiki]

Napisane przez meg22

Wow, faktycznie dużo załatwiliście całkiem niedużo dajecie za wystrój kościoła, a sami będziecie mogli wybrać co, gdzie, po co i dlaczego? fajnie, że możecie być obsypani płatkami róży, bo słyszałam, że w niektórych kościołach nie można

Buty kupione dla Pana Młodego? i jak spotkanie z fotografem??

Hej Madziu
Kupiliśmy buty takie jak na foto http://www.bata.pl/images/katalog/465515.jpg
Stwierdziliśmy że jak nie będą pasowały kolorystycznie to najwyżej wymienimy lub oddamy.
Oprócz tego Waldek kupił takie mokasyny w TKmax (swoją drogą nic ciekawego tam dla mnie nie było:P no może buty a armaniego ale 500 zł kosztowały:P
jeszcze adidasy /nie pamiętam modelu, chyba samby/
Ja sobie kupiłam conversy, są super wygodne, przymierzałam się do platform ale nie mogłam wybrać:P
taki kombinezon letni i luźne spodnie w new yorkerze
no i jeszcze jedną parę pończoch, ecru
i kupiliśmy trymer

[signa]

Napisane przez Tygrysek_aa

Witaj Signa-mnie wczoraj nie było i dopiero nadrabiam-jak masz na imię, bo Wasz Dzień widzę 26.06-to 2tygodnie po mnie
my mieszkamy od końca grudnia (dokładnie od 1dnia świąt i mamy zmywarkę
strasznie się cieszę, bo mój nie cierpi zmywać-a ja bym nie wyrobiła,więc litościwie kupilismy

Hej od razu przepraszam, ze z takim opoznieniem pisze. Jestem u siostry i mojej 3tyg siostrzenicy i jest tyle roboty, ze dopiero nadrobilam te 7 stron Ja Magda jestem Slub rzeczywiscie 26 i szczerze mowiac juz troche przerazona jestem. Jak dzisiaj zobaczylam dlugoterminowa prognoze uswiadomilam sobie, ze to w sumie juz tak niedlugo...szok jak szybko zlecialo.

Wakiki widze, ze calkiem udane zakupy mieliscie A buty dla TZ suuuper. Strasznie mi sie podobaja One sa czarne prawda? My kupilismy bardzo podobne. W ogole strasznie lubie takie buty w czubek Dobrze, ze ksiadz zgodzil sie na sypanie. U nas tez nie ma problemu, ale podobno niektorzy sie na to nie zgadzaja. Apropos placenia za slub, to ile dajecie? Bo my sie wlasnie nad tym zastnawiamy. Ja mysle zebysmy dali 500 bo w sumie za nic nie musimy placic, ani protokol ani zapowiedzi...i ksieza sa tacy super.
A co do Biblii to my tak nie mielismy. W ogole bylo strasznie sympatycznie i bez zadnych dziwnych niespodzianek. I spowiedz tez mamy jedna i tez wlasnie nie musi byc dzien przed slubem tylko kiedy nam pasuje

Przepraszam, ze jeszcze mowie do Was nickami ale musze dopiero nauczyc sie imion. Wybaczycie?

[wakiki]

Cześć dziewczynki
Magdziu- Buty są brązowe jestem z nich bardzo zadowolona Waldek oglądał jeszcze jedne, ale one miały wystającą podeszwę i bardziej do jeansów pasowały
A garnitur to chyba będziemy szyli w sunset suits z super brązowego materiału- oczywiście połowę niedzieli spędziliśmy w sklepach tego typu w środę dokładnie będziemy wiedzieli co i jak- przede wszystkim czy zdążą mają teoretycznie- z tego co babka mówiła 4 tygodnie, więc jest szansa i od razu kamizelkę też będziemy szyli. Wydaje mi się że malutko zapłacimy, bo tylko ok 800 zł za garnitur
Szyjemy też z tego względu że ciężko jest znaleźć coś na mojego mężczyznę- rozmiar 46, a i tak spodnie pewnie do zwężenia i skrócenia by się nadawały

Co do płacenia za mszę- my chyba też damy z 500 zł, jeszcze to skonsultujemy z kuzynką Waldka- brała ślub w tym samym kościele tyle że końcem stycznia


chyba dzisiaj kupimy samochód

[fistaszek24]

Witam.
Ja dzis będe tylko czytać ponieważ bardzo źle się czuje. Przeziębiłam sie w górach .

[wakiki]

Napisane przez fistaszek24

Witam.
Ja dzis będe tylko czytać ponieważ bardzo źle się czuje. Przeziębiłam sie w górach .

Kasiu to nawet nas nie czytaj tylko marsz do łóżka chyba że masz laptop

[Forget_me]

Hej dziewczyny
Przez weekend nie zaglądałam tutaj, bo nawet nie miałam kiedy. W sobotę pojechaliśmy na zlot do Niemiec Było naprawdę super, masa świetnych samochodów, do tego pogoda nie zawiodła więc oboje bylismy zadowoleni A wczoraj korzystaliśmy z pięknej pogody i spacerowaliśmy Poszlismy też do teściów na kawę i zaniesliśmy im kawałek ciasta marchewkowego do spróbowania Teściu oczywiście pochwalił, zapytał jak to ciasto zrobiłam i zrobiło mi sie bardzo miło. Teściowa nawet go sobie nałożyć nie chciała, w końcu Piotrek wkurzony powiedział jej, że ma wziąć kawałek bo sama to ciasto robiłam i ma je chociaż spróbować. Więc kawałeczek wzięła do buzi, ale nie powiedziała nic. Oczywiście na jednym kawałku się skończyło Potem troszkę o ślubie rozmawialismy i troszkę się zaczęła wpieprzać, że mamy jakieś kotyliony załatwić do młodych osób, ale od razu powiedzieliśmy, że nam sie kotyliony nie podobają i .żadnych kotylionów nie będzie. Zaczęliśmy gadać cosik o zakupach i tesciowa zaczęła narzekać, że z nią to nawet jej mąż nie chce jeździć na zakupy. końcu tak zaczęła się nad tym rozwodzić, ze normalnie miała łzy w oczach, bo ją nikt nigdzie nigdy nie chce zabrać. Żal mi się jej zrobiło i zaproponowałam Piotrkowi, ze może ich zabierzemy na kolację do jakiejś restauracji. Osobiście uważam, że powinno jej to dać cosik do myślenia, że nikt z nią nie chce nigdzie wychodzić, ale oczywiście tak to powiedziała, że cały świat jest beee, a ona jest super
Wkurzyła mnie tylko tym, że zapraszaliśmy tylko teściów, a ona oczywiście jeszcze zabrała swojego drugiego synusia, bo "co będzie sam w domu siedział" Wkurza mnie ten Piotrka brat maksymalnie, zaczął nam opowiadać jaki to super hotel zarezerwowali na swój ślub dla gości i jak to wesele będzie trwało dwa dni. Gdy jednak zapytałam na którą mają w ogóle ten ślub to mi powiedział, że na ten temat nie rozmawiali jeszcze. Dupa, powiedzieć nie chciał a nie że nie rozmawiali. Podpisują umowy z fotografem itd. a nie wiedzą na którą ślub mają Oczywiście Piotrka brat po raz kolejny nam zaznaczył, że jemu za świadkowanie będziemy musieli zapłacić. Powiedzieliśmy mu, że zamówimy dla niego też butonierkę, a on, że za to dodatkowo 20 zł chce Laski, co to jest za debil, normalnie najchętniej bym mu powiedziała, że ma spadać, poszukamy kogoś innego na świadka, kto będzie zadowolony, że go wybraliśmy. Jego laska jak usłyszała, że idziemy na kolację to pierwsze pytanie jakie zadała, to czy ja też idę Więc już jest pewne, że teraz jak przyjedzie będą zabierać teściów oni na kolację
Piotrek też mnie wczoraj wkurzył bo powiedziała mu, że zamówię butonierkę także dla jego brata, a moja siostra będzie miała mały bukiecik na wzór mojego. Na co Piotrek mi zaczął, że on najpierw musi się braciszka zapytać, czy łaskawie wepnie sobie ten kwiatek w butonierkę. Kurde, tak mu wygarnęłam, że ma jak już oznajmić, że butonierkę będzie miał, a nie że będzie mu się pytał czy chce ją czy też nie
Ze spraw ślubnych to wczoraj udało nam się zamówić te serwetki na rożki do płatków kwiatów i papier do albumów dla rodziców, pomalowałam wszystkie skrzydełka aniołkom (teraz muszę skoczyć tylko do Poznania po jakąś farbę akrylową do pomalowania twarzyczek i rączek ), no i zamówiłam bukiet ślubny Będzie ostatecznie z fioletowych candesek i kremowych tulipanów W takich samych kwiatach ubrany będzie samochód Piotrek butonierkę dostanie za free, bo jest to dodatek do bukietu W środę umówiłam się z kwiaciarką żeby omówić szczegóły, ale na 16:00 umówiłam się też na paznokcie do kosmetyczki, więc dzisiaj muszę się wybrać do tej kwiaciarnii i przełozyć spotkanie na jakąś inną godzinkę Od razu zamówię kwiaty na podziękowania, bukiecik dla siostry i butonierkę dla Piotrka brata. Już wiem, że dostaniemy rabat bo bierzemy w tej kwiaciarnii nie tylko bukiet ślubny
Na tańcach pan instruktor nas pochwalił i powiedział, że idzie nam już naprawdę dobrze
Dzisiaj do załatwienia mam tylko wysłanie zawiadomienia i dwóch zaproszeń, kupienie prezentów dla świadków i zamówienie winietek W czwartek może uda się nam skoczyć do Poznania żeby kupić napoje bo tego nam cały czas brakuje.
Pod koniec tygodnia zadzwonię do mojej krawcowej zapytać co ze sukienką Piotrka garnitur ma być do przymiarki z początkiem maja podobno Cały czas nie mamy butów dla Piotrka, drugiej koszuli, bielizny i dla mnie biżuterii. A jutro USC w planach mamy

[fistaszek24]

Napisane przez wakiki

Kasiu to nawet nas nie czytaj tylko marsz do łóżka chyba że masz laptop

Jestem niestety w pracy . My dajemy księdzu 500zł. A i idziemy na kolejne wesele dzień przed Naszym wylotem do Tunezji do świadka Naszego .

[alamig]

Hej Dziewczynki

Napisane przez wakiki

Hej Madziu
Kupiliśmy buty takie jak na foto http://www.bata.pl/images/katalog/465515.jpg
Stwierdziliśmy że jak nie będą pasowały kolorystycznie to najwyżej wymienimy lub oddamy.

My też kupiliśmy buty dla Adama w Bacie Bardzo ładne tam mają modele.

Napisane przez wakiki

chyba dzisiaj kupimy samochód

Jakie autko kupujecie?

[gregia]

witam ja dzisiaj w nienajlepszym w humorze bo caly weekend kłócilam sie z moim i powiem Wam że coraz bardziej mamochote mu oddac pierscionek i zrezygnowac ze ślubu, jezeli dalej ma to tak dalej wygladac, ja sie staram jak glupia robie ulubione dania i desery, a on nawet mi uczucia nie okaze tylko czsami jakby łache mi robil. juz mu powiedzialam ze mam w dupie taki zwiazek i ze jak cos to sie spakuje i wyprowadze do rodziców, bo zależna nie ejstem od niego w niczym. ech szkoda gadac...
ciesze sie dziewczyny ze chociaz u Was wszystko ok i przygotowania ślubne są na najlepszej drodze
Kasia kuruj sie, zarzuc gripex mnie zawsze pomaga

[wakiki]

Napisane przez alamig

Hej Dziewczynki


My też kupiliśmy buty dla Adama w Bacie Bardzo ładne tam mają modele.



Jakie autko kupujecie?

Hej Alu i Aniu

Nam też się podobały buty w Bacie Ryłko też męskie ma ładne

A autko to albo audi 80 albo nissana primerę Dzisiaj ich chyba z sześć oglądamy

[Forget_me]

Napisane przez gregia

witam ja dzisiaj w nienajlepszym w humorze bo caly weekend kłócilam sie z moim i powiem Wam że coraz bardziej mamochote mu oddac pierscionek i zrezygnowac ze ślubu, jezeli dalej ma to tak dalej wygladac, ja sie staram jak glupia robie ulubione dania i desery, a on nawet mi uczucia nie okaze tylko czsami jakby łache mi robil. juz mu powiedzialam ze mam w dupie taki zwiazek i ze jak cos to sie spakuje i wyprowadze do rodziców, bo zależna nie ejstem od niego w niczym. ech szkoda gadac...
ciesze sie dziewczyny ze chociaz u Was wszystko ok i przygotowania ślubne są na najlepszej drodze
Kasia kuruj sie, zarzuc gripex mnie zawsze pomaga

Hej Justyś
Głowa do góry!!! Powiem Ci,że ja też przeszłam z Piotrkiem niezłą batalię, bo też był jeśli chodzi o okazywanie uczuć jakiś taki no, mało uczuciowy. Okazało się, że po prostu potrzebował troszkę czasu zeby sie otworzyć, teraz już jest oki Jednak też jak cosik przygotuję dla niego chciałabym być pochwalona, a też tego nie robił i miałam wrażenie, że przygotowywanie np. kolacji to mój za przeproszeniem zasrany obowiązek. Wygarnęłam mu wszystko i od tamtej pory mam z tym spokój Ogólnie uważam, że jedyną dobrą metodą na faceta to powiedzenie mu wszystkiego, co nam się nie podoba, bo tylko wtedy cosik zmieniają. Jak im się tego nie powie, to sami na to w życiu nie wpadna

[alamig]

Napisane przez wakiki

Hej Alu i Aniu

Nam też się podobały buty w Bacie Ryłko też męskie ma ładne

A autko to albo audi 80 albo nissana primerę Dzisiaj ich chyba z sześć oglądamy

My właśnie sprzedajemy naszego nissana primerę Jaki rocznik chcecie kupić?

[Tygrysek_aa]

Napisane przez wakiki

Hej Madziu
Kupiliśmy buty takie jak na foto http://www.bata.pl/images/katalog/465515.jpg
Stwierdziliśmy że jak nie będą pasowały kolorystycznie to najwyżej wymienimy lub oddamy.
Oprócz tego Waldek kupił takie mokasyny w TKmax (swoją drogą nic ciekawego tam dla mnie nie było:P no może buty a armaniego ale 500 zł kosztowały:P
jeszcze adidasy /nie pamiętam modelu, chyba samby/
Ja sobie kupiłam conversy, są super wygodne, przymierzałam się do platform ale nie mogłam wybrać:P
taki kombinezon letni i luźne spodnie w new yorkerze
no i jeszcze jedną parę pończoch, ecru
i kupiliśmy trymer

Hej dziewczynki
Monia-fajnie z tym księdzem i wystrojem kościoła...
Zakupy też się udały, to fantastycznie. Nas jeszcze to czeka, bo oprócz garnituru i koszuli, to musimy gajer na poprawiny znaleźć jakiś jaśniejszy, buty slubne dla R., ja nie mam sandałków na poprawiny (wybaczcie,ale nie miałam czasu i troche zapomniałam zrobic zdjęcia kiecki-przypomnialo mi sie rano, przed wyjściem do pracy
zdecydowałam się na srebrne sandałki-a dodatki to jeszcze pomyślę.
Ja mam nadzieję,że na wystrój ławek dam max 150 i na tyle samo umowilam się na kompozycje przed ołtarz.
Dziś R.odbierze dokumenty z USC, nauki ostatnie w piątek były,więc możemy jechać do księdza (tylko nie napisałam jeszcze czegoś o nas ) też bym wolałam zamiast ryżu płatki róż-zapytam jak nie zapomnę...
Chciałabym żeby zanim wejdziemy sypała w kosciele dróżkę moja chrześnica,ale ma 2,5 roczku,więc nie wiem czy dałaby radę-chyba za dużo ludzi i trochę by się wstydziła, i po uroczystości
ale żywe płątki skąd weźmiesz, żeby były świeże?

[wakiki]

Napisane przez gregia

witam ja dzisiaj w nienajlepszym w humorze bo caly weekend kłócilam sie z moim i powiem Wam że coraz bardziej mamochote mu oddac pierscionek i zrezygnowac ze ślubu, jezeli dalej ma to tak dalej wygladac, ja sie staram jak glupia robie ulubione dania i desery, a on nawet mi uczucia nie okaze tylko czsami jakby łache mi robil. juz mu powiedzialam ze mam w dupie taki zwiazek i ze jak cos to sie spakuje i wyprowadze do rodziców, bo zależna nie ejstem od niego w niczym. ech szkoda gadac...
ciesze sie dziewczyny ze chociaz u Was wszystko ok i przygotowania ślubne są na najlepszej drodze
Kasia kuruj sie, zarzuc gripex mnie zawsze pomaga

Napisane przez Forget_me

Hej Justyś
Głowa do góry!!! Powiem Ci,że ja też przeszłam z Piotrkiem niezłą batalię, bo też był jeśli chodzi o okazywanie uczuć jakiś taki no, mało uczuciowy. Okazało się, że po prostu potrzebował troszkę czasu zeby sie otworzyć, teraz już jest oki Jednak też jak cosik przygotuję dla niego chciałabym być pochwalona, a też tego nie robił i miałam wrażenie, że przygotowywanie np. kolacji to mój za przeproszeniem zasrany obowiązek. Wygarnęłam mu wszystko i od tamtej pory mam z tym spokój Ogólnie uważam, że jedyną dobrą metodą na faceta to powiedzenie mu wszystkiego, co nam się nie podoba, bo tylko wtedy cosik zmieniają. Jak im się tego nie powie, to sami na to w życiu nie wpadna

Hej Justyś
nieciekawie masz z TŻtem
Ja też zrobiłam tak jak Ania- wygarnęłam Waldkowi wszystko- że ma mi okazywać uczucia, chwalić i podziwiać i teraz mam spokój
Może u Ciebie też to poskutkuje, z facetami trzeba postępować jak z dziećmi- wszystko im natłuc do główek

[Tygrysek_aa]

Napisane przez signa

Hej od razu przepraszam, ze z takim opoznieniem pisze. Jestem u siostry i mojej 3tyg siostrzenicy i jest tyle roboty, ze dopiero nadrobilam te 7 stron Ja Magda jestem Slub rzeczywiscie 26 i szczerze mowiac juz troche przerazona jestem. Jak dzisiaj zobaczylam dlugoterminowa prognoze uswiadomilam sobie, ze to w sumie juz tak niedlugo...szok jak szybko zlecialo.

(...)
Przepraszam, ze jeszcze mowie do Was nickami ale musze dopiero nauczyc sie imion. Wybaczycie?

Hej Magda-ja wybaczę,ale szybko się popraw
ja ostatnio sobie uświadomiłam,ze jeszcze niedawno pół roku było do slubu,a teraz 1,5 miesiąca...
Jak tam u Was z przygotowaniami?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez fistaszek24

Witam.
Ja dzis będe tylko czytać ponieważ bardzo źle się czuje. Przeziębiłam sie w górach .

kuruj się szybciutko

[gregia]

Napisane przez Forget_me

Hej Justyś
Głowa do góry!!! Powiem Ci,że ja też przeszłam z Piotrkiem niezłą batalię, bo też był jeśli chodzi o okazywanie uczuć jakiś taki no, mało uczuciowy. Okazało się, że po prostu potrzebował troszkę czasu zeby sie otworzyć, teraz już jest oki Jednak też jak cosik przygotuję dla niego chciałabym być pochwalona, a też tego nie robił i miałam wrażenie, że przygotowywanie np. kolacji to mój za przeproszeniem zasrany obowiązek. Wygarnęłam mu wszystko i od tamtej pory mam z tym spokój Ogólnie uważam, że jedyną dobrą metodą na faceta to powiedzenie mu wszystkiego, co nam się nie podoba, bo tylko wtedy cosik zmieniają. Jak im się tego nie powie, to sami na to w życiu nie wpadna

Ania ja juz tyle razy z nim rozmawiałam, że mogłabym sie równie nagrac i mu puszczac codziennie w samochodzie, żeby sluchał jak jedzie do robotyteraz to by mi sie przydał jakis cichy wielbiciel, żeby wzbudział w tej mendzie zazdrosc chyba sobie zaczne kwiatki do domu zamawiac

[wakiki]

Napisane przez alamig

My właśnie sprzedajemy naszego nissana primerę Jaki rocznik chcecie kupić?

taką śliczna z Cieszyna mamy na oku, 97 rocznik. ale Waldkowi bardziej zależy na audi:P ale zobaczymy dzić co i jak i dam znać a chcemy dać tak max 8tys. za auto

Napisane przez Tygrysek_aa

Hej dziewczynki
Monia-fajnie z tym księdzem i wystrojem kościoła...
Zakupy też się udały, to fantastycznie. Nas jeszcze to czeka, bo oprócz garnituru i koszuli, to musimy gajer na poprawiny znaleźć jakiś jaśniejszy, buty slubne dla R., ja nie mam sandałków na poprawiny (wybaczcie,ale nie miałam czasu i troche zapomniałam zrobic zdjęcia kiecki-przypomnialo mi sie rano, przed wyjściem do pracy
zdecydowałam się na srebrne sandałki-a dodatki to jeszcze pomyślę.
Ja mam nadzieję,że na wystrój ławek dam max 150 i na tyle samo umowilam się na kompozycje przed ołtarz.
Dziś R.odbierze dokumenty z USC, nauki ostatnie w piątek były,więc możemy jechać do księdza (tylko nie napisałam jeszcze czegoś o nas ) też bym wolałam zamiast ryżu płatki róż-zapytam jak nie zapomnę...
Chciałabym żeby zanim wejdziemy sypała w kosciele dróżkę moja chrześnica,ale ma 2,5 roczku,więc nie wiem czy dałaby radę-chyba za dużo ludzi i trochę by się wstydziła, i po uroczystości
ale żywe płątki skąd weźmiesz, żeby były świeże?

Jak powiedziałam Waldkowi o tych płatkach to powiedział że chyba oszalałam
a wezmę albo z ogródka albo na allegro zamówię, chociaż nie bardzo jestem do tego przekonana, albo w Cieszynie w takim sklepie dekoratorskim- też chyba mają płatki, w środę tam będę to zobaczę co i jak

[gregia]

pare fryzurek slubnych
http://bluehorse-photography.blogspo...ry-pomysy.html

[Tygrysek_aa]

Napisane przez fistaszek24

Jestem niestety w pracy . My dajemy księdzu 500zł. A i idziemy na kolejne wesele dzień przed Naszym wylotem do Tunezji do świadka Naszego .

na l4! i do łóżka...
Fajnie-ja lubie na wesela chodzić
a ostatnio nieurodzaj był-byliśmy 2lata temu na jednym,a w ubiegłym roku nic-teraz nasze

[Forget_me]

Napisane przez Tygrysek_aa

Hej dziewczynki
Monia-fajnie z tym księdzem i wystrojem kościoła...
Zakupy też się udały, to fantastycznie. Nas jeszcze to czeka, bo oprócz garnituru i koszuli, to musimy gajer na poprawiny znaleźć jakiś jaśniejszy, buty slubne dla R., ja nie mam sandałków na poprawiny (wybaczcie,ale nie miałam czasu i troche zapomniałam zrobic zdjęcia kiecki-przypomnialo mi sie rano, przed wyjściem do pracy
zdecydowałam się na srebrne sandałki-a dodatki to jeszcze pomyślę.
Ja mam nadzieję,że na wystrój ławek dam max 150 i na tyle samo umowilam się na kompozycje przed ołtarz.
Dziś R.odbierze dokumenty z USC, nauki ostatnie w piątek były,więc możemy jechać do księdza (tylko nie napisałam jeszcze czegoś o nas ) też bym wolałam zamiast ryżu płatki róż-zapytam jak nie zapomnę...
Chciałabym żeby zanim wejdziemy sypała w kosciele dróżkę moja chrześnica,ale ma 2,5 roczku,więc nie wiem czy dałaby radę-chyba za dużo ludzi i trochę by się wstydziła, i po uroczystości
ale żywe płątki skąd weźmiesz, żeby były świeże?

Ale już macie dużo załatwione!!! U nas ubiór kościoła będzie wynosił tak ok. 100-200 zł więc nie jest źle
Ja płatki zamawiać będę w kwiaciarnii Podobno tak można, a jak się niby bierze więcej rzeczy w jednej kwiaciarnii to płatki róż wychodzą strasznie tanio. W środę idę na omawianie bukietu ślubnego więc zapytam jak to będzie wyglądać z tymi płatkami

Napisane przez gregia

Ania ja juz tyle razy z nim rozmawiałam, że mogłabym sie równie nagrac i mu puszczac codziennie w samochodzie, żeby sluchał jak jedzie do robotyteraz to by mi sie przydał jakis cichy wielbiciel, żeby wzbudział w tej mendzie zazdrosc chyba sobie zaczne kwiatki do domu zamawiac

Takie sprawy ja Piotrkowi wykrzykuję, a potem się obrażam Pomaga zawsze. Facetom tak ak Monia pisała, jak dzieciom trzeba wiecznie powtarzać to samo

[alamig]

Napisane przez wakiki

taką śliczna z Cieszyna mamy na oku, 97 rocznik. ale Waldkowi bardziej zależy na audi:P ale zobaczymy dzić co i jak i dam znać a chcemy dać tak max 8tys. za auto

Właśnie kupujemy mazdę 6 i musimy sprzedać naszą primerkę