Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[Dilayla]

Witam!
Nie śpię od 4!!A udało mi się zasnąć ok 1!jestem padnieta,próbowałam zmusić się aby zasnąć ale mi się nie udało w żaden sposób
Teraz jestem ,czuję się mega zmęczona,mięśnie mnie dosłownie bolą,mam dosć a dziś zaczynamy 34 tydz ....a co będzie dalej ze spaniem...mam nadzieję ,ze wy chociaż śpicie sobie smacznie i spokojnie...miłego dnia...

[margo80]

jestem, nadal w dwupaku

wczoraj zauważyłam, że wieczorkiem spuchły mi stopy i łydki. robicie coś z tym, czy to taki urok ciąży i już?

w nocy 1 wycieczka do wc i 2 mega skurcze łydek, najpierw jednej, potem drugiej. jęczałam z bólu, ale małż spał jak zabity i mi nie pomógł.... zresztą dalej śpi

od wczoraj wiadomo, że małżonek nie da rady obronić się w czerwcu, m.in. dlatego, że mu przesunęli termin na 9 czerwca. więc spokojnie mogę sobie rodzić w czerwcu, kiedy się Ewci spodoba, tatuś co najwyżej szybko z Bytomia z pracy dojedzie.
dzięki tej wiadomości chyba trochę ciśnienia i stresu z niego zeszło, mam nadzieję, że teraz będzie spokojniejszy i mniej zakręcony. musi tylko pisać pracę, ale już nie ma takiego parcia na konkretną datę, musi pozaliczać pozostałe przedmioty i praktykę w ZK. jakoś chyba da radę

[Silpe]

Napisane przez annLee

Silpe-no to kawałek drogi Cię czeka,mam nadzieję,że kręgosłup Ci wytrzyma.Małż Cię przywiezie?
Owoce morza

Siedziec to ja moge kochana , nie jest tak zle gorzej z chodzeniem - tu sie zaczyna problem I tak tym razem jedziemy razem , ( jak nie bedzie zle to tez sobie pojade kawaleczek ) ani ja bym sie juz nie zdecydowala na tak dluga samotna jazde , ani maz by mnie nie poscil To juz moja ostatnia ciazowa podroz , moze dam rade

Napisane przez Edzia400

o to ci tż niespodzianke zrobił ja sie wczoraj z moim popstrzykałam i sie do niego nie odzywam przez to dzis cały dzien siedze w domu byłam tylko z siorka na cmentarzu siora wpadła na pomysł by pojechać nad wode pochodzic albo do kina ale Pan urażony nie wyraził checi no to mam go gdzies i odwdziecze sie przy najblizszej okazji niech wie jak to jest siedziec cały dzien w domu a gdy mozemy wyjsc on d..pe wypina przez to mam dzis straszny humor

za 33 tydz

ja jak w nocy wstaje siu siu to chyba 10 min potrzebuje czasu zeby sie ogólnie pozbierac i wstac jakbym na kamieniach spała

jak wariuje to dobrze wiadomo ze zdrowe

Mam nadzieje ze podróz minie bez stresów i szybko i jak najmniej bolesnie dla kregosłupa no i przede wszystkim wygodnie i bezpiecznie

Nie martw sie faceci tak maja , strzelaja fochy jak male dzieci - fakt nie wszyscy i nie zawsze ale jednak - troche przykro jednak jak pogoda tak piekna , a to ciele sie uprze i dume urazona chce pokazac i dzien zepsuty - odbijesz sobie a co

Ja tez jak wstaje w nocy na siku to najpierw sie musze rozbujac jeszcze teraz z tym krzyzem to juz masakra - moj sie mnie wczoraj pyta jak ja sama w domu bede z lozka wstawac nie wiem..

Musze zaraz zadzwonic do mojego gina , czy moge te plecy czyms posmarowac , bo dosc ze boli to tocze sie jak kaczka przy chodzeniu .

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18823337]







gratki za kolejny tydzień.

.[/QUOTE]

dziekuje

Napisane przez bydgoszczanka

Na razie ubyły 4 kg, jeszcze 4 zostały

...no i zmieściłam się bez problemu w spodnie, które nosiłam przed ciążą

To chyba nie mialas za duzo na plusie
Fajnie , ze tak szybko ci to zlecialo i juz sie miescisz w normalnych spodnach , tez bym tak chciala - kciuki za kolejne zrzucone kilogramy
Ja mam na razie , albo juz - 13 na plusie wszystko w brzuchu siedzi , troche uda i cycki zobaczymy jak szybko mi to zleci
A wedlug gina , to mam 11 na plusie , bo jak zaczynalam u niego wizyty bylam juz w 7 tygodniu ciazy i od tego tygodnia liczy, ale ja zdazylam od poczatku ciazy wtedy przytyc juz 2 kilo ( skutek zucenia papierosow i kawy ) tak czy siak ja licze ze mam 13 na plus od poczatku ciazy .

[iza240]

Dzień dobry.Co do nóg to mi nie puchną ale strasznie bolą,przeważnie w nocy!!!Do tego drętwieje mi lewa reka.Nie ma to jak drugi trymestr.......jeśli chodzi o mnie.

[bratkab]

Napisane przez kardashi

A wogole to mam pytanko
Czy Wam tez zdarza się popuścić siusiu?!
Ja ostatnio nie moge wogole trzymać. Ostatnio normalnie posikałam się w majtki.. trochę się pochichrałam i koniec.. gacie mokre.. i nie mogłam tego powstrzymac..

Na szczęście na razie nie.

Witam słonecznie. Melduję się w dwupaku od rana. Wyspałam się jak zwykle. Teraz szukam w necie odkurzacza bo nie mamy a trzeba by było nabyć co by nie latać ze szczotką i zamiatać. Podoba mi się Zelmer Syrius. Teraz to mi zostaje go obejrzeć na żywo w sklepie i zamówić przez neta, bo jest o wiele tańszy. A tak a propos - jechałam raz tramwajem i akurat tam były dwie niewidome osoby: chłopak i dziewczyna i tak sobie gadali: Ona mu mówi że jedzie z mamą odkurzać kupić. On pyta jaki. Ona mu odpowiada konkretny model dodając że go ostatnio w sklepie oglądała.... A mi szczena spadła bo słowo oglądałam w ustach osoby niewidomej brzmi zadziwiająco Ale pośmiałam się tylko w duchu...

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez justin18061976

czesc Babincu kochany, jestem, nie urodzilam.
Walcze nadal z przeziebieniem, ale poki co nie jest gorzej, wiec moze damy rade. Na 10.00 USG, wiec mam nadzieje, ze dowiem sie ile wazy nasz Klocusio.
Ja wczoraj jakis nerwowy dzien mialam chodzilam jak bomba zegarowa, no i na koniec pod wieczor 'dopielam' swego i posprzeczalam sie o kompletna bzdure z malz, takze spalam nieprzytulona, nie lubie tak. a dzisiaj tutaj chlodno i pochmurno, ale 37.tydzien na wokandzie i jedziemy z koksem. Alez bym zjadla napoleonke!!! a tu takiego ciasta nie uraczysz! chyba karpatke dzisiaj zrobie.
milego dnia!

Życzę dużo zdrówka. Mam nadzieję, że dziś z małżem już lepiej. A co do napoleonki to przypomina mi się jak jechałam ze wszystkimi składnikami na ciasto do koleżanki do Holandii, do tego jeszcze obręcz do tortownicy bo chciałam żeby miała polską szarlotkę na urodziny. Jej przyjaciółka Holenderka była tak ciastem zachwycona i się dziwiła że ja tak sama to robię. I na dodatek takie to dobre...

[ellai]

Hejka melduję się w dwupaku nadal

Napisane przez margo80

wczoraj zauważyłam, że wieczorkiem spuchły mi stopy i łydki. robicie coś z tym, czy to taki urok ciąży i już?

Mnie też od niedawna zaczęły puchnąć stopy, łydki i dłonienwieczorkiem... Rano jak się budzę też są spuchnięte, alpe potem zaczyna to schodzić. Ale pod koniec ciąży z tego co gin mówił, jest to normalne... Ale trzeba przyznać że jest to uciążliwe - cały czas mnie dłonie bolą jak zginam paluchy, no i stópki dokuczają.

W nocy budzę się na siusiu co 1,5 - 2 godzinki ale już się przyzwyczaiłam. NAwet dobrze, bo jak nie robię przerw w spaniu to np. śpiąc w jednej pozycji, potem mnie strasznie żebra kłują - też tak macie?

A co do zachcianek to ostatnio mam fazę ARBUZA JAk był mniejszy brzusio, jadłąm mniejsze kulki - mandarynki i pomarańcze, a teraz jak mam duuuży brzusio, jem duuuże kulki
Do tego jeszcze faza na lody Wczoraj kupiliśmy sobie z mężusiem - ja śmietankowego, a on czekoladowego. Odpakowaliśmy i ja trzymałąm obydwa lody, a on poszedł na drugą stronę ulicy wyrzucić papierki. Zaczęłam próbować raz jednego, raz drugiego i potem się śmialiśmy z mężulkiem, że musiałąm genialnie wyglądać - kobitka w ciąży z dużym brzuszkiem miała mega zachciankę na lody i nie mogła zdecydować się na smak, więc kupiła dwa przeciwstawne :P

Dobrego dzionka

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

ja zaraz jadę do miasta na zakupy, ale musiałam wpaść jeszcze na chwilkę, bo mam super wieści.

sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!!
DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!

[bratkab]

SERDECZNE GRATULACJE DLA ARACZUSIA!
Myślę że chłopak

[margo80]

Gratulacje Araczku

ja niezmiennie i przekornie obstawiam dziewczynkę.

te smsy od rozpakowanych są jakieś takie wszystkie optymistyczne, ani słowa w nich o trudnych porodach czy coś... zauważyłyście?

[velluto]

nie było mnie cały weeeknd i słusznie obawiałam się wejsc dzś na nasz wątek
ja niezmiennie w dwupaku (całe szczeście )

cate - moje gratulacje szybciutko załatwiłaś wszystko trzymaj się dzielnie, niedługo z maluszkiem na pewno bedziecie w domku

olivko - gratulacje Kornelcia całkiem spora panna, nic dziwnego, że juz chciała wyjść

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]
sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?
[/QUOTE]
gratulacje czyli żadne fińskie zaklęcia nie pomogły i Araczuś zdecydował się wyjść wcześniej
A ja obstawiam dziewczynkę

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!

Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.

wielgachne gratki za córeczkę !!!

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]
sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D [/QUOTE]


Ja też syneczka obstawiałam.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!

Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.

wielgachne gratki za córeczkę !!![/QUOTE]
He he
Naćpali Araczki to i taka zadowolona.

Gratki za córunię!

[Edzia400]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]ja zaraz jadę do miasta na zakupy, ale musiałam wpaść jeszcze na chwilkę, bo mam super wieści.

sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!!
DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!
[/QUOTE]


o jacie ja wiedziałam ze wchodzac tutaj dzis rano kolejna szczesliwa mamusia bedzie Gratulacje hmm
a niech bedzie córka :P tak na przekór

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez margo80

Gratulacje Araczku

ja niezmiennie i przekornie obstawiam dziewczynkę.

te smsy od rozpakowanych są jakieś takie wszystkie optymistyczne, ani słowa w nich o trudnych porodach czy coś... zauważyłyście?

dokładnie moze los dla naszej ekipy bedzie łaskawy i da nam łatwe porody

oby tylko tak było

co do spuchnietych nóg to ja tez sie dopisuje do listy ale bardziej nogi niz rece i bardziej prawa noga od lewej
zauwazyłam ze mała kocha żelki jak jej mama i po nich ma adhd az moja siora krzyczy jacie jak ona ci tam wariuje heheh łobuzica jedna

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!

Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.

wielgachne gratki za córeczkę !!![/QUOTE]


o to zgadnełam

pedze kochane płacic rachunki (tato nie moze zdecydowac sie na konto online wrrr i ja musze potem do banku leciec i płacic wrrrr) potem obiadek i wizyta trzymajcie kciuki
wiem ze dzis dostane skierowanie juz do szpitala bo ostatnio gin mówił no i oczywiscie chyba gin dostanie zawału hahaha ze od ostatniej wizyty znów 4 kg wiecej na + start 53 meta 75

jak tak patrze na te liste to okazuje sie ze moje miejsce jest zagrozone hahaha tzn ze zegar mi juz tyka dosyc głosno pare dziewczyn z listy sie nie udziela a szkoda

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez kropka75

He he
Naćpali Araczki to i taka zadowolona.

Gratki za córunię!

: hahaha: tez bym tak chciała

[ellai]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]ja zaraz jadę do miasta na zakupy, ale musiałam wpaść jeszcze na chwilkę, bo mam super wieści.

sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!!
DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!
[/QUOTE]


Gratulacje dla mamusi i córeczki Obstawiałam córcie: oklaski:
Pięknie się dzionek zaczął


Spoglądam na naszą listę i widzę, że teraz kolej na 4,5 i 6 maj... Ciekawe kto następny

[yolanda9]

Cate gratuluję
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]j
sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!
[/QUOTE]
Wow kolejna rozpakowana..oczywiście dużo zdrówka i gratuluję (ja chłopaka obstawiałam...na wróżkę się widać nie nadaję )

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!

Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.

wielgachne gratki za córeczkę !!![/QUOTE]

no to teraz jeszcze raz oficjalne gratulacje dla Araczusi
swoją drogą to bardzo "ciekawa" sytuacja tak nie znac płci maluszka ciekawe jak ja bym się czuła i zachowywała w takiej sytuacji, może następnym razem tak zrobię

Napisane przez Edzia400

pedze kochane płacic rachunki (tato nie moze zdecydowac sie na konto online wrrr i ja musze potem do banku leciec i płacic wrrrr) potem obiadek i wizyta trzymajcie kciuki
wiem ze dzis dostane skierowanie juz do szpitala bo ostatnio gin mówił no i oczywiscie chyba gin dostanie zawału hahaha ze od ostatniej wizyty znów 4 kg wiecej na + start 53 meta 75

kciuki za wizytę
kilogramami się nie przejmuj, startowałaś z niską wagą więc masz prawo tyle teraz nadrobic

Kropka - widzę ze noc przetrwałaś bez niespodzianek

[marhalczar]

Napisane przez madziwnia

ja z wazna informacja , mam Wam przekazać iz:

olivka - Anetka Nasz urodziła przez CC !!!!!!!!!!!!

dzis o 15.15 przyszła na świat KORNELKA
4 kg i 57 cm SZCZĘŚCIA!!

ANETKA OGROMNIACHNE GRATULACJE

KORNELKA WITAMY NA świecie!!

Gratulacje narodzin córeczki i usciski dla mamy!!!!

[Marta1122]

witam w dwupaku jeszcze, wpadam na chwilke bo pięękna pogoda,noc mam nieprzespaną, znów twardy brzuch i bóle a rano jakby nigdy nic..ehh

Napisane przez angkorcz

witajcie mamuskijeden dzien mnie nie bylo a tu juz nastepne 2 rozpakowane:roza :
my bylismy wczoraj na ost usg i moj nikos rosnie irosnie ma juz 33oogrdwa jaderka rozdzielone i jak to ginka stwierdzila ze sa bardzo duze hehe sa w mosznie czyli tak jak powinno byc a rozwarcie 1cm czyli prawidlowo szyjka tez w porzadeczku twarzyczke zobaczylismy w 4d i uszka nie sa odstajace tylko przylegajace hehhetak sie ciesze ze wszytko ok pozdrawiam

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]ja zaraz jadę do miasta na zakupy, ale musiałam wpaść jeszcze na chwilkę, bo mam super wieści.

sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!!
DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!
[/QUOTE]
Gratulacje ogromne dla mamy i córunii
ale lecicie babki z tymi porodami..
miłego dnia ide sie pozbierać na jakiś spacerek

[marhalczar]

Napisane przez cate_

Dobry wieczór

Po tygodniowej przerwie uroczyście donoszę, że:
17.04.2010 o godz. 10:15 urodził się ALEXANDER
waga - 2420 i 46 cm

Poród był naturalny, na porodówce znalazłam się o godz. 8.30 a wyjeżdżałam z niej już po dwóch godzinach.

Za to teraz nie jest już fajnie bo ciągle jesteśmy w szpitalu i jeszcze najmniej tydzień w nim będziemy


A teraz idę troszkę Was poczytać bo nie wiem kiedy znowu będę miała możliwość zajrzeć

...równiez gratuluje....i szybkiego powrotu do domu!!!!

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]ja zaraz jadę do miasta na zakupy, ale musiałam wpaść jeszcze na chwilkę, bo mam super wieści.

sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!!
DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!
[/QUOTE]


Gratulacje dla dzielnej mamy i córeczki!!!...mila niespodzianka!!!!klaski :

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!

Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.

wielgachne gratki za córeczkę !!![/QUOTE]

GRATULACJE!!

Obstawiałam chłopczyka


Jestem, nie urodziłam
Jakoś obawiałam się tej nocy bo na wieczór skurcze lekkie miałam.. i niicc... Noc należała do jednej z najlepszych ostatnio Spałam jak zabita, nawet do łazienki tylko 2 razy wstałam

[marhalczar]

....no i ja melduje sie w "dwie w jednym" jeszcze, dzisiaj to juz 36 tyg +3 dni...ale ten czas szybciutko leci ... no i fajnie, bo mam juz ochote wychodzic z wózeczkiem na spacery, bo juz od kilku dni mamy 25-27 stopni ciepelka i sliczne sloneczko!!!!

Ogólnie czuje sie dobrze, normalne objawy lub dolegliwosci zwiazane z koncem ciazy jak opuchniete stopy czy dlonie, zmeczenie mam od czasu do czasu. W ostatnim tygodniu schudlam 4 kg...ciekawe co powie na to mój ginekolog podczas srodowej wizyty ... (ja sie ciesze , bo mala jest duza i tylko ja schudlam...czyli mniej do pozbycia sie po porodzie).

Równiez w srode mam ostatnie zajecia w szkole rodzenia i teraz pozostalo tylko czekac na przyjscie malej na swiat.

W sobote razem z mezem zlozylismy lózeczko i komode oraz wstepnie ustawilismy je w pokoju Amelii..... jednak postanowilismy, ze w przyszla sobote jeszcze pomalujemy pokój aby bylo swiezej pomimo to , ze w ubieglym bylmalowany... dlatego tez na fotkach w oknach nic nie wisi (przynioslam z pralni uprane i wy prasowane sztory lniane i powiesilam w szafie, po malowaniu je powiesze).

W szafie wisza juz poprane i poprasowane ciuszki, w szufladach równiez.... co jakis czas tam zagladam , bo to takie mile uczucie i radosc

No i upatrzelismy pólke do zawieszenia na scianie nad duzym lózkiem w Ikei (dwa modele i w ostatniej chwili zadecydujemy która) i tez musimy po nia pojechac aby zamontowac.... , rozgladam sie tez za jakims malym stolikiem lub pólka stojaca na postawienie lampki nocnej przy lózku , a dzisiaj pojade po kosz na brudne ciuszki malej-bialy, wiklinowy z Zary...pozostanie zamówienie dywanu ale to juz pózniej, bo na lato go nie potrzebuje.

Fotki: z nie do konca urzadzonego pokoiku, ciuszki w szafie, pólki i kosz wiklinowy (ten mniejszy zapewne)

[dafreen]

cześć Słonka

my też się meldujemy po weekendzie w dwupaku , w ogóle im bliżej terminu tym mam mniej objawów stres mnie chyba dopadł i zatrzymał wszystko a nawet torbę spakowałam...

Napisane przez basiak

Hej Mamcie! My w domku nareszcie.

super, że już w domku jesteście z Szymkiem,powolutku się zorganizujecie

Napisane przez pearl4

Trzymajcie kciuki. Lezymy od 5dni w szpitalu z rozwarciem 2cm i bez szyjki. Udalo sie powstrzymac porod wiec trzymamy sie na lekach ile sie da. Sterydy juz 3dawki podane dostalismy. Do zgadania po wszystkim. Jeszcze 1-2 tygodnie i bedzie rewela.

kciuki zaciśnięte.dacie radę malutko zastało

Napisane przez madziwnia

olivka - Anetka Nasz urodziła przez CC !!!!!!!!!!!!

dzis o 15.15 przyszła na świat KORNELKA
4 kg i 57 cm SZCZĘŚCIA!!

[FONT=Palatino Linotype][SIZE=5][COLOR=Teal]

Witamy Kornelcię i brawa dla Mamusi

Napisane przez cate_

Po tygodniowej przerwie uroczyście donoszę, że:
[COLOR=RoyalBlue]17.04.2010 o godz. 10:15 urodził się ALEXANDER
waga - 2420 i 46 cm

Gratulacje

Napisane przez margo80

a pytanko mam - materiał gondolki czy leżaczka też pierzecie w dzidziusiowych proszkach?

ja wyprałam

Napisane przez Dilayla

Witam!
Nie śpię od 4!!A udało mi się zasnąć ok 1!jestem padnieta,próbowałam zmusić się aby zasnąć ale mi się nie udało w żaden sposób
Teraz jestem ,czuję się mega zmęczona,mięśnie mnie dosłownie bolą,mam dosć a dziś zaczynamy 34 tydz ....a co będzie dalej ze spaniem...mam nadzieję ,ze wy chociaż śpicie sobie smacznie i spokojnie...miłego dnia...

tulam, też tak miałam ale od kilku dni śpię bez problemu. wstaję tylko na sikacza

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]
hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie?
[/QUOTE]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]
Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.
[/QUOTE]

Gratulacje dla Araczka i Araczusia

Napisane przez marhalczar

....no i ja melduje sie w "dwie w jednym" jeszcze, dzisiaj to juz 36 tyg +3 dni...ale ten czas szybciutko leci ... no i fajnie, bo mam juz ochote wychodzic z wózeczkiem na spacery, bo juz od kilku dni mamy 25-27 stopni ciepelka i sliczne sloneczko!!!!
W sobote razem z mezem zlozylismy lózeczko i komode oraz wstepnie ustawilismy je w pokoju Amelii..... jednak postanowilismy, ze w przyszla sobote jeszcze pomalujemy pokój aby bylo swiezej pomimo to , ze w ubieglym bylmalowany... dlatego tez na fotkach w oknach nic nie wisi (przynioslam z pralni uprane i wy prasowane sztory lniane i powiesilam w szafie, po malowaniu je powiesze).

piękny pokoik,dobrze że z Amelką wszystko ok

czy mnie się zdaje czy rodzą się na zmianę chłopaki i dziewczyny?

teraz czas na chłopaczka?

[Siala_Bala]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]ja zaraz jadę do miasta na zakupy, ale musiałam wpaść jeszcze na chwilkę, bo mam super wieści.

sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!!
DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!
[/QUOTE]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!

Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.

wielgachne gratki za córeczkę !!![/QUOTE]

Po pierwsze to gratulacje!!!
Jeeezuuu czytając jak szybko się sypiecie to mam ochotę sobie dziurę zakorkować coby mi prze czasem mały nie wyskoczył
Mamuśka była pewna chłopca, mój gin mi przepowiedział chłopca.. tu się urodziła dziewczynka to może mojemu dzidziowi siusiol uschnie i też będe miała dziewuszkę Chociaż.. już mi chyba obojętne I tak się nie zmieni, kim jest to pozostanie a ja nie mam wyjścia jak kochać tak samo Wyrodna jestem chyba jakaś xD

A wszystkie porody albo są faktycznie w tych czasach takie relaksujące albo dziewczyny nie piszą o złych stronach coby się Was więcej z nerwów nie posypało Choć może jakby jedna postraszyła to reszta ze strachu by się wstrzymała do terminu z rodzeniem..

[kardashi]

Napisane przez marhalczar

....no i ja melduje sie w "dwie w jednym" jeszcze, dzisiaj to juz 36 tyg +3 dni...ale ten czas szybciutko leci ... no i fajnie, bo mam juz ochote wychodzic z wózeczkiem na spacery, bo juz od kilku dni mamy 25-27 stopni ciepelka i sliczne sloneczko!!!!

Ogólnie czuje sie dobrze, normalne objawy lub dolegliwosci zwiazane z koncem ciazy jak opuchniete stopy czy dlonie, zmeczenie mam od czasu do czasu. W ostatnim tygodniu schudlam 4 kg...ciekawe co powie na to mój ginekolog podczas srodowej wizyty ... (ja sie ciesze , bo mala jest duza i tylko ja schudlam...czyli mniej do pozbycia sie po porodzie).

Równiez w srode mam ostatnie zajecia w szkole rodzenia i teraz pozostalo tylko czekac na przyjscie malej na swiat.

W sobote razem z mezem zlozylismy lózeczko i komode oraz wstepnie ustawilismy je w pokoju Amelii..... jednak postanowilismy, ze w przyszla sobote jeszcze pomalujemy pokój aby bylo swiezej pomimo to , ze w ubieglym bylmalowany... dlatego tez na fotkach w oknach nic nie wisi (przynioslam z pralni uprane i wy prasowane sztory lniane i powiesilam w szafie, po malowaniu je powiesze).

W szafie wisza juz poprane i poprasowane ciuszki, w szufladach równiez.... co jakis czas tam zagladam , bo to takie mile uczucie i radosc

No i upatrzelismy pólke do zawieszenia na scianie nad duzym lózkiem w Ikei (dwa modele i w ostatniej chwili zadecydujemy która) i tez musimy po nia pojechac aby zamontowac.... , rozgladam sie tez za jakims malym stolikiem lub pólka stojaca na postawienie lampki nocnej przy lózku , a dzisiaj pojade po kosz na brudne ciuszki malej-bialy, wiklinowy z Zary...pozostanie zamówienie dywanu ale to juz pózniej, bo na lato go nie potrzebuje.

Fotki: z nie do konca urzadzonego pokoiku, ciuszki w szafie, pólki i kosz wiklinowy (ten mniejszy zapewne)

Pięęękny pokoik
a jak w szafeczce wszystko ślicznie wisi.. No cudnie.. Tylko Amelki brakuje

A ja ugotowałam sobie duuży budyń
Ciekawe czy ja go sama zjem

[dafreen]

Napisane przez kardashi

Pięęękny pokoik
a jak w szafeczce wszystko ślicznie wisi.. No cudnie.. Tylko Amelki brakuje

A ja ugotowałam sobie duuży budyń
Ciekawe czy ja go sama zjem

z Blanka zjesz

[anna_paw]

Cate_, Olivko, Araczku

GRATULACJE

Araczku ja obstawiałam faceta (widać moja moc nie działa na odległość )

Napisane przez margo80

jestem, nadal w dwupaku

wczoraj zauważyłam, że wieczorkiem spuchły mi stopy i łydki. robicie coś z tym, czy to taki urok ciąży i już?

w nocy 1 wycieczka do wc i 2 mega skurcze łydek, najpierw jednej, potem drugiej. jęczałam z bólu, ale małż spał jak zabity i mi nie pomógł.... zresztą dalej śpi

To chyba dobrze wyszło z tym terminem egzaminu
A co do puchnięć już się do nich przyzwyczaiłam. Staram się odpoczywać częściej z nogami ułożonym wyżej i tyle.

Napisane przez Edzia400

dokładnie moze los dla naszej ekipy bedzie łaskawy i da nam łatwe porody

oby tylko tak było

wiem ze dzis dostane skierowanie juz do szpitala bo ostatnio gin mówił no i oczywiscie chyba gin dostanie zawału hahaha ze od ostatniej wizyty znów 4 kg wiecej na + start 53 meta 75

jak tak patrze na te liste to okazuje sie ze moje miejsce jest zagrozone hahaha tzn ze zegar mi juz tyka dosyc głosno pare dziewczyn z listy sie nie udziela a szkoda

obyś miała rację
to będziemy razem chudnąć

Napisane przez ellai

Spoglądam na naszą listę i widzę, że teraz kolej na 4,5 i 6 maj... Ciekawe kto następny

oj
choć ja podobnie jak Daf - zero objawów zapowiadających

Marhalczar śliczny ten pokoik

[KBKatarynka]

Hej dziewczyny! Na początku moje gratulacje dla świeżych mamuś !!!! Wszelkiej pomyślności!!!! Ja też jeszcze w dwupaku. Termin mam na 2 maja. Dawno mnie tu nie było (chyba tylko na samym początku jak ktoś zakładał ten wątek). Też kiepsko sypiam, siusiam w nocy (ale to przez całe 9 miesięcy) i odczuwam każdy ruch maluszka, który chyba nie jest taki mały a jakoś w niezadużym brzuszku się mieści. My już zaczęliśmy 40 tydzień (dokładnie 39 tydz i kilka dni). No a stracha to mam, nie powiem. Pierwszy poród, nie bardzo wiem czego się spodziewać, bo tego nawet szkoła rodzenia nie jest wstanie przewidzieć. No i czy się zniesie ból?...
Pozdrawiam Was cieplutko!

[marhalczar]

Napisane przez kardashi

Pięęękny pokoik
a jak w szafeczce wszystko ślicznie wisi.. No cudnie.. Tylko Amelki brakuje

A ja ugotowałam sobie duuży budyń
Ciekawe czy ja go sama zjem

Dzieki, mam nadzieje, ze jak skoncze dokoracje bedzie jeszcze piekniejszy


Ale mi smaku narobilas na budyn, ide sobie zrobic ...czekoladowy!!!!!!! (mam z Polski)

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez KBKatarynka

Hej dziewczyny! Na początku moje gratulacje dla świeżych mamuś !!!! Wszelkiej pomyślności!!!! Ja też jeszcze w dwupaku. Termin mam na 2 maja. Dawno mnie tu nie było (chyba tylko na samym początku jak ktoś zakładał ten wątek). Też kiepsko sypiam, siusiam w nocy (ale to przez całe 9 miesięcy) i odczuwam każdy ruch maluszka, który chyba nie jest taki mały a jakoś w niezadużym brzuszku się mieści. My już zaczęliśmy 40 tydzień (dokładnie 39 tydz i kilka dni). No a stracha to mam, nie powiem. Pierwszy poród, nie bardzo wiem czego się spodziewać, bo tego nawet szkoła rodzenia nie jest wstanie przewidzieć. No i czy się zniesie ból?...
Pozdrawiam Was cieplutko!

Fajnie...w koncu któras zbliza sie do przewidzianego terminu...i jak urodzi sie 2 maja to super!!!
Ja 2 maja robie obiadek dla najblizszych z okazji 1-ej rocznicy naszego slubu (mam nadzieje, ze nie wyjade wczesniej do szpitala).

Powodzenia i czekamy na miłe wiadomosci

[kardashi]

Napisane przez dafreen

z Blanka zjesz

Zjdałysmy
Jedną miseczke ja, druga Mała
trzeciej nie dam rady

Napisane przez KBKatarynka

Hej dziewczyny! Na początku moje gratulacje dla świeżych mamuś !!!! Wszelkiej pomyślności!!!! Ja też jeszcze w dwupaku. Termin mam na 2 maja. Dawno mnie tu nie było (chyba tylko na samym początku jak ktoś zakładał ten wątek). Też kiepsko sypiam, siusiam w nocy (ale to przez całe 9 miesięcy) i odczuwam każdy ruch maluszka, który chyba nie jest taki mały a jakoś w niezadużym brzuszku się mieści. My już zaczęliśmy 40 tydzień (dokładnie 39 tydz i kilka dni). No a stracha to mam, nie powiem. Pierwszy poród, nie bardzo wiem czego się spodziewać, bo tego nawet szkoła rodzenia nie jest wstanie przewidzieć. No i czy się zniesie ból?...
Pozdrawiam Was cieplutko!

Oo prooszę.. 40 tydzień i jeszcze w dwupaku

[Miira]

Kurczę dziewczyny ale się pośpieszyłyście Gratulacje dla Wszystkich rozpakowanych mamuś !

Zazdroszczę, że macie już swoje kruszynki przy sobie

My oczywiście dalej w 2 -paku ale do końca czerwca mamy jeszcze duuuuużo czasu Chociaż patrząc na to co się dzieje na wątku mam nadzieje, że w ogóle do czerwca wytrzymamy

A w sobotę zaczyna się maj... to już nam się całkiem wątek posypie

Dzień w dzień jak was podczytuje ciągle robicie mi na coś smaka kopytka, truskawki, lody, ciasta I rad, nierad lecę do zamrażarki w poszukiwaniu lodów i nici z ograniczania łakoci A potem z mega stresem staje na wagę puki co 10 kg na + (32tc) ... czuje się jak zawodnik sumo