|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2010-04-26, 12:35 | #1951 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Uaaaaaaaaaa ARACZKI gratulejszyn dla Ciebie i Malutkiej - jak pierwszego smsa doczytałam na forum, to pomyślałam, że dziewuszka i faktycznie
Ja się melduję w dwupaku, nie urodziłam A mam dzisiaj takie kłucie na szyjkę, że szok |
2010-04-26, 12:48 | #1952 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
jak widać, można dotrwać do 40 tc. |
|||
2010-04-26, 13:02 | #1953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Witam,
Od piatku nie miałam internetu i jak na złosć bo mój mąż pojechał z kolegami do lasu i sie ponudziłam troszkę. Kolejny ząb zaczął boleć i po raz pierwszy nie przespałam nocy.Z bólu ryczałam i nic nie pomagało.Paracetamol co 4 godziny łykałam,smarowałam dziąsło amolem, nie pomagało to smarowałam spirytusem.Robiłam okłady z ciepłej wody to pomagalo na chwilkę.Aby zasnąc czytałam ksiażkę aby się zmęczyć.Nic.Tylko się kładłam a ból potęgował.Postanowiłam spróbować spać na siedząco.Dopiero pokilku dawkach paracetamolu zasnęłam nad ranem i spałam do 11.00. Jeszcze aby tego było mało w piatek szyba w samochodzie mi się zablokowała i godzinę musiałam jechać do domu z odsłoniętą szybą.Dobrze, że miałam w samochodzie roboczego polara i czapkę.Pięknie musiałam wyglądać w tym stroju z otwartym oknem.Okazalo się, że pod domem jak zgasiłam silnik i zapalilam auto ponownie to szyba sie pięknie zamknęła. Sobota minęła jakoś na zakupach, sprzątaniu i na paracemalu.Noc na szczęście pięknie przespana. W niedziele pojechałam na targ i zaszalałam.Za 10 funtów (jedna rzecz 50 pensów) nakupilam małej ciuchów 2 reklamówki,wszystko od tej samej babki, wszystko z Nexta. A miala tego więcej i połowe odłożyłam No ale po przejżaniu w domu stwierdzila ,ze i tak mi brakuje jeszcze sporo. Zęby nadal bolą ale już zlokalizowałam który to i ide znowu do dentysty. No i niedzielna noc znowu bezsenna.Wylądowalam w szpitalu i dali mi antybiotyk.Pomoglo tylko na kilka godzin drzemki.Dziś ide na 17.00 do dentysty bo wcześniej nie ma mie kto przyjąc. Lindsey gratulacje za Michasia. A teraz spadam nadrabiać. |
2010-04-26, 13:17 | #1954 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18835880]ślicznie.
u mojego dzidka na usg siusiok był tak widoczny, że raczej na uschnięcie nie ma szans. to gdzieś Ty sie podziewał przez te 9 miesięcy? jak widać, można dotrwać do 40 tc. [/QUOTE] No u mojego jajca jak berety więc chyba tez nie ma szans na pomyłke
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..." Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
2010-04-26, 13:29 | #1955 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Darianna śliczne ubranka I wyobraziłam sobie Ciebie w tym stroju i z otwartą szybą |
|
2010-04-26, 13:30 | #1956 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 951
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]
sms od araczki. hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D [/QUOTE] Gratulacje dla Ciebie i pozostałych rozpakowanych mamusiek bo dużo ich było i nie pamiętam wszystkich.. Hej wam, ja właśnie skończyłam obiad - parówki w cieście naleśnikowym, pycha Mam już pościel wreszcie hihihi http://aukcja.onet.pl/item1001833735...0_darland.html w kolorze brzoskwiniowym, śliczna jest My mamy już prawie, bo od jutra 38 tydzień, w środę wizyta w szpitalu, zobaczymy co tam się dzieje.. bóle jak na okres mam codziennie wieczorem, nogi też bolą, puchną na szczęście tylko palce u rąk i też nie zawsze, więc nie jest najgorzej..
__________________
|
2010-04-26, 13:38 | #1957 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
dziekuje, musze wyprobowac ten lacalut, bo zmienilam paste ale o lacalucie nie pomyslalam ze naprawde dziala [1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]sms od araczki. hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D Ja obstawiam chlopaka, a Wy? No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!! DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!! [/QUOTE] jezu dopiero odpalilam kompa a tu nastepna gratulacje, czulam ze dziewczynka ja dzis po wizycie u gina, wszystko w porzadku, szyjka dluga, zamknieta, zadnych uplawow skurczow,krwawien, cisnienie norma, waga... kolejny kg do przodu... dostalam caly plik skierowan na badania, wymaz, posiew, i inne.... polozna powiedziala na wstepie ze wygladam dzis wiosennie, promiennie, bardzo milo mi sie zrobilo pozniej pan doktor sluchajac serduszka ze bije jak dzwon i oby tak dalej teraz czekam na meza, pojechal po farby wiec jak wroci ja sie zawijam do mamy na kilka dni ciekawe ile z was urodzi w tym czasie |
|
2010-04-26, 13:55 | #1958 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------------------------------------------------------------------- Araczku!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! gratulacje, dziewusia po prostu czad wypas! hejka Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. Z polozna pogadalysmy sobie troszke, potem wziela sie za USG, wszystko szlo pieknie, Stefanek lezy glowka w dol i juz trzyma gloweczke w kanale rodnym (zaklinowal sie tam), wazy 2890 (37 tydzien), z pepowinki sie wykaraskal, nie mial jej juz wokol szyjki, wiec tez wszystko gra i buczy i.....nagle sie zaczelo, przez 30 minut nie mogla dobrze obejrzec serduszka. Widzialam, ze marszczy czolo, przybliza glowe do monitoru, zaklada okulary. W koncu wziela mnie za reke i mowi, ze jest jej ciezko to mowic, ale ona nie widzi tego co powinna zobaczyc w tym serduszku, chodzilo jej dokladnie o zamkniecia aort, czy cos takiego (z tego wszystkiego przestalam rozumiec norweski). Zaczela cos mowic, ze jutro chetnie zprosilaby mnie do szpitala zeby zobaczylo to dwoch specjalistwo, ale do mnie to dochodzilo jak przez szybe, lzy ciekly mi po buzi. Nie moglam uwierzyc, ze to co mowi dotyczy naszego Dzidziusia! koszmar Stwierdzila jednak, ze jesli bede jeszcze cierpliwa przez chwile to sprobuje przeczekac az Maly wreszcie zdecyduje sie pokazac z tej 'lepiej widocznej strony'. Czekalysmy jeszcze kwadrans (najdluzszy w moim zyciu!).....no i pokazal sie jak nalezy, 4 komory, zyly, aorty tak jak ma byc. Przepraszala mnie, ale stwierdzila, ze nie chciala na odczepnego odeslac mnie do domu bez bycia pewna w 100%. Obydwie bylysmy w kompletnym szoku po wyjsciu z pracowni USG, wysciskala mnie na koniec. Trzy razy ja jeszcze pytalam czy jest pewna, ze jest ok. Mowila, ze tak. W samochodzie przeplakalam chyba z 0,5 godziny jeszcze. Pierwszy raz tak bardzo balam sie o naszego Okruszka, zrobilabym i dalabym wszystko zeby uslyszec to co uslyszalam na koncu! dzisiaj normalnie do kosciola pedze wieczorem krzyzem lezec i dziekowac ech.... a teraz obiad - dzisiaj gulaszowa, malz tez stresa zaliczyl jak mu opowiedzialam, wkurzony byl na te kobite ja mam spuchniete paluchy i stopy jak hobbit |
||||
2010-04-26, 14:05 | #1959 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Cytat:
Dobrze wiedzieć, że wsród nas ktoś prawie w terminie porodu i jeszcze sie nie rozpakował Cytat:
właśnie zjadłam lody śmietankowa krówka z algidy - pycha Cytat:
ciuszki śliczne ---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Cytat:
Cytat:
najważniejsze ze wszystko dobrze się skończyło i z Twoim Okruszkiem i jego serduszkiem jest wszystko w porządku |
||||||
2010-04-26, 14:09 | #1960 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 523
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b735966895.png niunia jest z nami!:confuse d: 8.08.2009 10 rocznica znajomości i nasz ślub |
|
2010-04-26, 14:12 | #1961 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Witamy po dłuuugiej przerwie. Grzecznie się nosisz. |
|
2010-04-26, 14:15 | #1962 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Co chodzi o zachowanie pani, to bardzo profesjonalne...musiala sie upewnic i robila to dla bezpieczenstwa dziecka i twojego......, nie przejmuj sie , wszystko bedzie ok.
__________________
2-5-09...odtąd dwoje... .... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...
Edytowane przez marhalczar Czas edycji: 2010-04-26 o 14:17 |
|
2010-04-26, 14:16 | #1963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Niespana to była noc, ale przetrwałam. Bez bóli itd. Tyle że spać nie mogłam, nadchodząca pełnia już teraz mnie męczy... :/
U mnie to samo. Różnica spora. |
2010-04-26, 14:25 | #1964 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Gratulacje dla Araczki
Jeśli majówki rozpakowują się w kwietniu, to czy my czerwcowe mamy się szykować na maj? |
2010-04-26, 14:49 | #1965 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Ale dobrze, ze położna Cię nie wypuściła bez sprawdzenia na 100% tego! I kamień z serca że wszystko jednak jest dobrze.. |
|
2010-04-26, 15:10 | #1966 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]
sms od araczki. hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D [/QUOTE] Gratulacje Araczki [1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!! Kolejny sms od araczki: Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka. wielgachne gratki za córeczkę !!![/QUOTE] No i jeszcze raz - ale niespodzianka super Cytat:
Cytat:
Cytat:
jade do domu w czwartek i pakuje torbe A ja mam juz diagnoze - RWA KULSZOWA i wcale mi nie lepiej
__________________
God is a DJ |
|||
2010-04-26, 15:15 | #1967 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Cytat:
Silpe, a leczyć to jakoś można? :/ Słuchajcie, zawsze gdy pełnia się zbliżała, ja nie mogłam spać. A od wczoraj księżyc świeci w okna jak wściekły, a ja śpię jak zabita Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2010-04-26 o 15:18 |
||
2010-04-26, 15:34 | #1968 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!
[/QUOTE] ciotka margo lubi mieć rację i wszystko jasne Marhalczar - śliczne to wszystko, co pokazujesz Darianna - współczuję zębowych przygód. ciuszki cudne Justin - jak dobrze, że jest dobrze my dziś od rana intensywnie - najpierw prace ogrodowe, potem odbiór parapetów, o 14 małż pojechał do pracy i wróci jutro, a ja się zebrałam do Biedronki i w parę innych miejsc. jedno z tych miejsc zostało na 45 min. zamknięte, więc poszłam do przedszkolnego ogródka pogadać z koleżankami. a to była już pora, kiedy rodzice przychodzą po dzieci. i wielu z nich po raz pierwszy zauważyło mój brzuszek. strasznie miło było słyszeć wszystkie gratulacje i komplementy no i w domu działa mi dwóch fachowców, prace nabrały jeszcze większego tempa |
2010-04-26, 15:45 | #1969 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
O rany!! to okrutnie boli pewnie. Biedulka, sciskam mocno ,
Dostalas na to jakies lekarstwa? -------------------------------------------------------------------- Dziekuje kobitki za cieple slowa , Wy to rozumiecie wszystko jak nikt |
2010-04-26, 15:45 | #1970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: snodland uk
Wiadomości: 232
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
czesc mamuski
nastepna rozpakowana juz niedlugo ja ja znowu nocka z boku na bok i co godzina siusiu juz stwierdzilam ze nielubie nocek zaczynam sie ich bac a dzis z 2 godziny temu myslalam ze umre sprzatajac domek z przerwamiw pewnym momencie oblaly mnie zimne poty cale cialo zaczelo sie trzasc pierwsze co pomyslama ze spadek cukru mam szwagrac cukrzyka i wiem jak to wyglada matko ale sie wystraszylam szybko coli musialam sie napic i cukierka zjadlam i po pol godziny przeszlo ale stracha miala jak tralallaa teraz nic juz do wieczora nierobie pozdrawiam
__________________
NASZA MALA ISKIERKA 22maj na swiecie pojawil sie NIKODEM |
2010-04-26, 15:52 | #1971 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Angkorcz, bardzo możliwe, że spadek cukru = u mnie tak się objawia. Nie robię się prawie nigdy głodna, natomiast trzęsawkę mam i muszę cokolwiek zjeść.
|
2010-04-26, 16:15 | #1973 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18839090]
Silpe, a leczyć to jakoś można? :/ [/QUOTE] Cytat:
Bol jest umiejscowiony po prawej stronie krzyza i promieniuje przez caly posladek az do kolana Co ja moge zrobic ? Urodzic to przejdzie Oczywiscie ze sie to leczy ,- oczywiscie zapobiegawczo i albo przejdzie albo zaniedbane przejdzie w zwyrodnienie i operacja W moim przypadku za wiele nie moge - zostalo mi tylko oszczedzac sie , jak najwiecej lezec i czekac po porodzie przejdzie , w tym ze w nastepnej ciazy pewnie znow sie ujawni Moge brac no-spe i panadol(ktorego nie mam ) ewentualnie smarowac delikatnie jakas naturalna mascia . Mam no-spe forte , wzielam - panadol kupie po przyjezdzie do polski , mam paracetamol ale zakazany w ciazy tak samo jak i masci ktore tu mam - jakos wytrzymam te 3 dni . Na razie okladam jeszcze liscmi kapusty - mojej mamie pomagaly , no i cieple oklady moge jeszcze robic .Ale nie zacieple bo zaszkodza , tak samo masci - rozgrzewajace ale sporadycznie i minimalnie i nie wszystkie bo tez nie wolno - no pochlastac sie idzie z nie mocy Pocieszam sie ze juz nie dlugo , byle do czerwca no i jutro ostatni dzien pracy - jakos sie dowleke - bo cholernie boli przy chodzeniu , wlasciwie to tylko przy chodzeniu .A od srody jestem juz na tz, zwolnieniu wydanym samej sobie i nie robie nic . Tak czy siak wiem , ze sama jestem sobie winna , przez cala ciaze bralam za duzo na siebie , bo przeciez nic mi nie bylo - no i sie doigralam
__________________
God is a DJ |
|
2010-04-26, 16:18 | #1974 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
SIlpe, nieprawda - tu już skarżyły się dziewczyny na rwę, w znacznie wcześniejszej ciąży. ot, dzieć uciska nerw i tyle, nawet leżąc plackiem mama może na to cierpieć
Kardashku, mnie jednak nie, myślałam wcześniej, że tak, ale nie. Ale czop może odejść raz i koniec, tuż przed porodem, może też odchodzić 2-3 tygodnie wcześniej... A co, odchodzi tobie? |
2010-04-26, 16:21 | #1975 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18840583]SIlpe, nieprawda - tu już skarżyły się dziewczyny na rwę, w znacznie wcześniejszej ciąży. ot, dzieć uciska nerw i tyle, nawet leżąc plackiem mama może na to cierpieć
Kardashku, mnie jednak nie, myślałam wcześniej, że tak, ale nie. Ale czop może odejść raz i koniec, tuż przed porodem, może też odchodzić 2-3 tygodnie wcześniej... A co, odchodzi tobie? [/QUOTE] No własnie nie odchodzi.. A już mógłby odejśc Silpe ja miałam ta rwe.. przyszła nagle i poszla tak samo... |
2010-04-26, 16:25 | #1976 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: snodland uk
Wiadomości: 232
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
mam dokladnie to samo od samego poczatku ciazywiem jaki to bol posladek i noga sztywnieje ostatnio nawet na kibelek niemoglam siasc maz musial mi pomagacdo lozka nawet niemoglam sie polozyc bo tak bylam usztywniona mam tak codziennie szczegolnie wieczorami lekarze twierdza ze jak urodze to przejdzie i tez podejrzewaja rwa kulszowa moja babcia tez ma tak od ciazy az po teraz i mowi ze takie same objawy sa niechce sie faszerowac zadnymi lekami maz czasmi mi masaze robi i pomagaja na troszke a co do lekow przeciwbolowych niewzielam zadnej tabletki przez cala ciaze i mam nadzieje ze niewezme juz zadnych lekow
__________________
NASZA MALA ISKIERKA 22maj na swiecie pojawil sie NIKODEM |
|
2010-04-26, 16:29 | #1977 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Dzieki za pocieszenie ok nie jest to moja wina jedne maja inne nie . A mnie sie wydawalo ze taka silna jestem a tu mi cos pierwszy raz dalo rade i musze sobie na dupie siasc
Nawet moj maz patrzy ze wspolczuciem jak sie ledwo tocze i mowi ze od kad mnie zna ,( A to juz lat masa - stare dobre malzenstwo) to jeszcze nie widzial zeby mnie cos zmoglo kardashi - mam nadzieje , ze mi tez tak minie niepostrzezenie , jak mnie zlapalo - bo funkcionowac z tym nie mozna
__________________
God is a DJ |
2010-04-26, 16:30 | #1978 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 681
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Dziękuję Wam raz jeszcze za te miłe słowa Jesteście kochane! Jest mi napewno trochę lepiej psychicznie, ale fizycznie już coraz bardziej doskwiera..
BTW. Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mamusiek!!!!!!! |
2010-04-26, 16:37 | #1979 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
angkorcz- tez nie bralam zadnych lekow i nie biore - no-spe wzielam dzis i pomogla troszke na chwilke wiec sie nie opyla .
od poczatku ciazy wzielam tych tabletek 3 , wiec nie przesadzilam , nie mialam potrzeby po prostu , teraz tez jakos wytrzymam - juz nie dlugo - ty sie dluzej z tym meczysz
__________________
God is a DJ |
2010-04-26, 16:40 | #1980 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Ja kilka razy apap wzięłam - przy pierwszym bólu głowy uparłam się że nie, i potem wiele godzin cierpiałam. Doszłam do wniosku, że to bardziej dzieciątko wymęczyło niż tabletka. Do tego musiałam monural wziąć na zapalenie dróg moczowych i czopki na upławy, i kilka nosp.
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:57.