Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-26, 12:35   #1951
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Uaaaaaaaaaa ARACZKI gratulejszyn dla Ciebie i Malutkiej - jak pierwszego smsa doczytałam na forum, to pomyślałam, że dziewuszka i faktycznie

Ja się melduję w dwupaku, nie urodziłam A mam dzisiaj takie kłucie na szyjkę, że szok
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 12:48   #1952
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez marhalczar Pokaż wiadomość
Fotki: z nie do konca urzadzonego pokoiku, ciuszki w szafie, pólki i kosz wiklinowy (ten mniejszy zapewne)
ślicznie.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Mamuśka była pewna chłopca, mój gin mi przepowiedział chłopca.. tu się urodziła dziewczynka to może mojemu dzidziowi siusiol uschnie i też będe miała dziewuszkę
u mojego dzidka na usg siusiok był tak widoczny, że raczej na uschnięcie nie ma szans.

Cytat:
Napisane przez KBKatarynka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Na początku moje gratulacje dla świeżych mamuś !!!! Wszelkiej pomyślności!!!! Ja też jeszcze w dwupaku. Termin mam na 2 maja. Dawno mnie tu nie było (chyba tylko na samym początku jak ktoś zakładał ten wątek).
to gdzieś Ty sie podziewał przez te 9 miesięcy?
jak widać, można dotrwać do 40 tc.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 13:02   #1953
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Witam,
Od piatku nie miałam internetu i jak na złosć bo mój mąż pojechał z kolegami do lasu i sie ponudziłam troszkę.
Kolejny ząb zaczął boleć i po raz pierwszy nie przespałam nocy.Z bólu ryczałam i nic nie pomagało.Paracetamol co 4 godziny łykałam,smarowałam dziąsło amolem, nie pomagało to smarowałam spirytusem.Robiłam okłady z ciepłej wody to pomagalo na chwilkę.Aby zasnąc czytałam ksiażkę aby się zmęczyć.Nic.Tylko się kładłam a ból potęgował.Postanowiłam spróbować spać na siedząco.Dopiero pokilku dawkach paracetamolu zasnęłam nad ranem i spałam do 11.00.

Jeszcze aby tego było mało w piatek szyba w samochodzie mi się zablokowała i godzinę musiałam jechać do domu z odsłoniętą szybą.Dobrze, że miałam w samochodzie roboczego polara i czapkę.Pięknie musiałam wyglądać w tym stroju z otwartym oknem.Okazalo się, że pod domem jak zgasiłam silnik i zapalilam auto ponownie to szyba sie pięknie zamknęła.

Sobota minęła jakoś na zakupach, sprzątaniu i na paracemalu.Noc na szczęście pięknie przespana.
W niedziele pojechałam na targ i zaszalałam.Za 10 funtów (jedna rzecz 50 pensów) nakupilam małej ciuchów 2 reklamówki,wszystko od tej samej babki, wszystko z Nexta. A miala tego więcej i połowe odłożyłam No ale po przejżaniu w domu stwierdzila ,ze i tak mi brakuje jeszcze sporo.
Zęby nadal bolą ale już zlokalizowałam który to i ide znowu do dentysty.
No i niedzielna noc znowu bezsenna.Wylądowalam w szpitalu i dali mi antybiotyk.Pomoglo tylko na kilka godzin drzemki.Dziś ide na 17.00 do dentysty bo wcześniej nie ma mie kto przyjąc.

Lindsey gratulacje za Michasia.

A teraz spadam nadrabiać.
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 13:17   #1954
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18835880]ślicznie.


u mojego dzidka na usg siusiok był tak widoczny, że raczej na uschnięcie nie ma szans.


to gdzieś Ty sie podziewał przez te 9 miesięcy?
jak widać, można dotrwać do 40 tc. [/QUOTE]
No u mojego jajca jak berety więc chyba tez nie ma szans na pomyłke
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 13:29   #1955
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
No u mojego jajca jak berety więc chyba tez nie ma szans na pomyłke
a u mnie porządna kreecha

Darianna śliczne ubranka
I wyobraziłam sobie Ciebie w tym stroju i z otwartą szybą
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 13:30   #1956
joanna200
Rozeznanie
 
Avatar joanna200
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 951
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]

sms od araczki.


hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D

[/QUOTE]

Gratulacje dla Ciebie i pozostałych rozpakowanych mamusiek bo dużo ich było i nie pamiętam wszystkich..


Hej wam, ja właśnie skończyłam obiad - parówki w cieście naleśnikowym, pycha

Mam już pościel wreszcie hihihi http://aukcja.onet.pl/item1001833735...0_darland.html
w kolorze brzoskwiniowym, śliczna jest

My mamy już prawie, bo od jutra 38 tydzień, w środę wizyta w szpitalu, zobaczymy co tam się dzieje..
bóle jak na okres mam codziennie wieczorem, nogi też bolą, puchną na szczęście tylko palce u rąk i też nie zawsze, więc nie jest najgorzej..
__________________

joanna200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 13:38   #1957
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość

Ktos tu mial problemy z krwawiacymi dziaslami - polecam Lacalut - paste do zebow do nabycia w aptece - dziasla w ciazy sa przekrwione i bardzo wrazliwe .Mi leciala krew podczas kazdego mycia, po tej pascie mam spokoj - wzmacnia i uelastycznia dziasla - polecam
to jaaaa... dzieki moje dziasla maja okres czy co...? krew z nich cieknie podczas mycia i czasami bez powodu,
dziekuje, musze wyprobowac ten lacalut, bo zmienilam paste ale o lacalucie nie pomyslalam ze naprawde dziala

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D


Ja obstawiam chlopaka, a Wy?

No i oczywiście spieszę z ogromnymi GRATULACJAMI !!!
DLA KOLEJNEJ ROZPAKOWANEJ MAMUSI !!!
[/QUOTE]

jezu dopiero odpalilam kompa a tu nastepna gratulacje, czulam ze dziewczynka

ja dzis po wizycie u gina, wszystko w porzadku, szyjka dluga, zamknieta, zadnych uplawow skurczow,krwawien, cisnienie norma, waga... kolejny kg do przodu...
dostalam caly plik skierowan na badania, wymaz, posiew, i inne....

polozna powiedziala na wstepie ze wygladam dzis wiosennie, promiennie, bardzo milo mi sie zrobilo
pozniej pan doktor sluchajac serduszka ze bije jak dzwon i oby tak dalej

teraz czekam na meza, pojechal po farby wiec jak wroci ja sie zawijam do mamy na kilka dni

ciekawe ile z was urodzi w tym czasie
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 13:55   #1958
justin18061976
Rozeznanie
 
Avatar justin18061976
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez joanna200 Pokaż wiadomość
Gratulacje dla Ciebie i pozostałych rozpakowanych mamusiek bo dużo ich było i nie pamiętam wszystkich..


Hej wam, ja właśnie skończyłam obiad - parówki w cieście naleśnikowym, pycha

Mam już pościel wreszcie hihihi http://aukcja.onet.pl/item1001833735...0_darland.html
w kolorze brzoskwiniowym, śliczna jest

My mamy już prawie, bo od jutra 38 tydzień, w środę wizyta w szpitalu, zobaczymy co tam się dzieje..
bóle jak na okres mam codziennie wieczorem, nogi też bolą, puchną na szczęście tylko palce u rąk i też nie zawsze, więc nie jest najgorzej..
Sliczna ta posciel , bardzo dobry wybor!

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Witam,
Od piatku nie miałam internetu i jak na złosć bo mój mąż pojechał z kolegami do lasu i sie ponudziłam troszkę.
Kolejny ząb zaczął boleć i po raz pierwszy nie przespałam nocy.Z bólu ryczałam i nic nie pomagało.Paracetamol co 4 godziny łykałam,smarowałam dziąsło amolem, nie pomagało to smarowałam spirytusem.Robiłam okłady z ciepłej wody to pomagalo na chwilkę.Aby zasnąc czytałam ksiażkę aby się zmęczyć.Nic.Tylko się kładłam a ból potęgował.Postanowiłam spróbować spać na siedząco.Dopiero pokilku dawkach paracetamolu zasnęłam nad ranem i spałam do 11.00.

Jeszcze aby tego było mało w piatek szyba w samochodzie mi się zablokowała i godzinę musiałam jechać do domu z odsłoniętą szybą.Dobrze, że miałam w samochodzie roboczego polara i czapkę.Pięknie musiałam wyglądać w tym stroju z otwartym oknem.Okazalo się, że pod domem jak zgasiłam silnik i zapalilam auto ponownie to szyba sie pięknie zamknęła.

Sobota minęła jakoś na zakupach, sprzątaniu i na paracemalu.Noc na szczęście pięknie przespana.
W niedziele pojechałam na targ i zaszalałam.Za 10 funtów (jedna rzecz 50 pensów) nakupilam małej ciuchów 2 reklamówki,wszystko od tej samej babki, wszystko z Nexta. A miala tego więcej i połowe odłożyłam No ale po przejżaniu w domu stwierdzila ,ze i tak mi brakuje jeszcze sporo.
Zęby nadal bolą ale już zlokalizowałam który to i ide znowu do dentysty.
No i niedzielna noc znowu bezsenna.Wylądowalam w szpitalu i dali mi antybiotyk.Pomoglo tylko na kilka godzin drzemki.Dziś ide na 17.00 do dentysty bo wcześniej nie ma mie kto przyjąc.

Lindsey gratulacje za Michasia.

A teraz spadam nadrabiać.
Ciuszki, palce lizacprzepiekna kolekcja


Cytat:
Napisane przez KBKatarynka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Na początku moje gratulacje dla świeżych mamuś !!!! Wszelkiej pomyślności!!!! Ja też jeszcze w dwupaku. Termin mam na 2 maja. Dawno mnie tu nie było (chyba tylko na samym początku jak ktoś zakładał ten wątek). Też kiepsko sypiam, siusiam w nocy (ale to przez całe 9 miesięcy) i odczuwam każdy ruch maluszka, który chyba nie jest taki mały a jakoś w niezadużym brzuszku się mieści. My już zaczęliśmy 40 tydzień (dokładnie 39 tydz i kilka dni). No a stracha to mam, nie powiem. Pierwszy poród, nie bardzo wiem czego się spodziewać, bo tego nawet szkoła rodzenia nie jest wstanie przewidzieć. No i czy się zniesie ból?...
Pozdrawiam Was cieplutko!
Gratuluje dotrwania! oby teraz pstryk i juz po....

Cytat:
Napisane przez marhalczar Pokaż wiadomość
....no i ja melduje sie w "dwie w jednym" jeszcze, dzisiaj to juz 36 tyg +3 dni...ale ten czas szybciutko leci ... no i fajnie, bo mam juz ochote wychodzic z wózeczkiem na spacery, bo juz od kilku dni mamy 25-27 stopni ciepelka i sliczne sloneczko!!!!

Ogólnie czuje sie dobrze, normalne objawy lub dolegliwosci zwiazane z koncem ciazy jak opuchniete stopy czy dlonie, zmeczenie mam od czasu do czasu. W ostatnim tygodniu schudlam 4 kg...ciekawe co powie na to mój ginekolog podczas srodowej wizyty ... (ja sie ciesze , bo mala jest duza i tylko ja schudlam...czyli mniej do pozbycia sie po porodzie).

Równiez w srode mam ostatnie zajecia w szkole rodzenia i teraz pozostalo tylko czekac na przyjscie malej na swiat.

W sobote razem z mezem zlozylismy lózeczko i komode oraz wstepnie ustawilismy je w pokoju Amelii..... jednak postanowilismy, ze w przyszla sobote jeszcze pomalujemy pokój aby bylo swiezej pomimo to , ze w ubieglym bylmalowany... dlatego tez na fotkach w oknach nic nie wisi (przynioslam z pralni uprane i wy prasowane sztory lniane i powiesilam w szafie, po malowaniu je powiesze).

W szafie wisza juz poprane i poprasowane ciuszki, w szufladach równiez.... co jakis czas tam zagladam , bo to takie mile uczucie i radosc

No i upatrzelismy pólke do zawieszenia na scianie nad duzym lózkiem w Ikei (dwa modele i w ostatniej chwili zadecydujemy która) i tez musimy po nia pojechac aby zamontowac.... , rozgladam sie tez za jakims malym stolikiem lub pólka stojaca na postawienie lampki nocnej przy lózku , a dzisiaj pojade po kosz na brudne ciuszki malej-bialy, wiklinowy z Zary...pozostanie zamówienie dywanu ale to juz pózniej, bo na lato go nie potrzebuje.

Fotki: z nie do konca urzadzonego pokoiku, ciuszki w szafie, pólki i kosz wiklinowy (ten mniejszy zapewne)
Cudo!!! a w szafie to chyba linijeczka odmierzalas wieszajac ciuszki, po prostu pieknie

----------------------------------------------------------------------
Araczku!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! gratulacje, dziewusia
po prostu czad wypas!


hejka
Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. Z polozna pogadalysmy sobie troszke, potem wziela sie za USG, wszystko szlo pieknie, Stefanek lezy glowka w dol i juz trzyma gloweczke w kanale rodnym (zaklinowal sie tam), wazy 2890 (37 tydzien), z pepowinki sie wykaraskal, nie mial jej juz wokol szyjki, wiec tez wszystko gra i buczy i.....nagle sie zaczelo, przez 30 minut nie mogla dobrze obejrzec serduszka. Widzialam, ze marszczy czolo, przybliza glowe do monitoru, zaklada okulary. W koncu wziela mnie za reke i mowi, ze jest jej ciezko to mowic, ale ona nie widzi tego co powinna zobaczyc w tym serduszku, chodzilo jej dokladnie o zamkniecia aort, czy cos takiego (z tego wszystkiego przestalam rozumiec norweski). Zaczela cos mowic, ze jutro chetnie zprosilaby mnie do szpitala zeby zobaczylo to dwoch specjalistwo, ale do mnie to dochodzilo jak przez szybe, lzy ciekly mi po buzi. Nie moglam uwierzyc, ze to co mowi dotyczy naszego Dzidziusia! koszmar
Stwierdzila jednak, ze jesli bede jeszcze cierpliwa przez chwile to sprobuje przeczekac az Maly wreszcie zdecyduje sie pokazac z tej 'lepiej widocznej strony'. Czekalysmy jeszcze kwadrans (najdluzszy w moim zyciu!).....no i pokazal sie jak nalezy, 4 komory, zyly, aorty tak jak ma byc. Przepraszala mnie, ale stwierdzila, ze nie chciala na odczepnego odeslac mnie do domu bez bycia pewna w 100%. Obydwie bylysmy w kompletnym szoku po wyjsciu z pracowni USG, wysciskala mnie na koniec. Trzy razy ja jeszcze pytalam czy jest pewna, ze jest ok. Mowila, ze tak. W samochodzie przeplakalam chyba z 0,5 godziny jeszcze. Pierwszy raz tak bardzo balam sie o naszego Okruszka, zrobilabym i dalabym wszystko zeby uslyszec to co uslyszalam na koncu! dzisiaj normalnie do kosciola pedze wieczorem krzyzem lezec i dziekowac
ech....
a teraz obiad - dzisiaj gulaszowa, malz tez stresa zaliczyl jak mu opowiedzialam, wkurzony byl na te kobite
ja mam spuchniete paluchy i stopy jak hobbit
justin18061976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:05   #1959
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez marhalczar Pokaż wiadomość
....no i ja melduje sie w "dwie w jednym" jeszcze, dzisiaj to juz 36 tyg +3 dni...ale ten czas szybciutko leci ...
Fajny pokoik taki anielski
Cytat:
Napisane przez KBKatarynka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Na początku moje gratulacje dla świeżych mamuś !!!! Wszelkiej pomyślności!!!! Ja też jeszcze w dwupaku. Termin mam na 2 maja. Dawno mnie tu nie było (chyba tylko na samym początku jak ktoś zakładał ten wątek). Też kiepsko sypiam, siusiam w nocy (ale to przez całe 9 miesięcy) i odczuwam każdy ruch maluszka, który chyba nie jest taki mały a jakoś w niezadużym brzuszku się mieści. My już zaczęliśmy 40 tydzień (dokładnie 39 tydz i kilka dni). No a stracha to mam, nie powiem. Pierwszy poród, nie bardzo wiem czego się spodziewać, bo tego nawet szkoła rodzenia nie jest wstanie przewidzieć. No i czy się zniesie ból?...
Pozdrawiam Was cieplutko!
witaj gdzie bylas jak Cie nie było?
Dobrze wiedzieć, że wsród nas ktoś prawie w terminie porodu i jeszcze sie nie rozpakował

Cytat:
Napisane przez Miira Pokaż wiadomość
Dzień w dzień jak was podczytuje ciągle robicie mi na coś smaka kopytka, truskawki, lody, ciasta I rad, nierad lecę do zamrażarki w poszukiwaniu lodów i nici z ograniczania łakoci A potem z mega stresem staje na wagę puki co 10 kg na + (32tc) ... czuje się jak zawodnik sumo
ja mam 11kg na plusie a dzis 35tc + 2 dz. I coraz bardziej sobie dogadzam jeśli chodzi o jedzenie, bo wizja diety przy karmieniu piersią mnie przeraża
właśnie zjadłam lody śmietankowa krówka z algidy - pycha
Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Witam,
Od piatku nie miałam internetu i jak na złosć bo mój mąż pojechał z kolegami do lasu i sie ponudziłam troszkę.
Kolejny ząb zaczął boleć i po raz pierwszy nie przespałam nocy.Z bólu ryczałam i nic nie pomagało.Paracetamol co 4 godziny łykałam,smarowałam dziąsło amolem, nie pomagało to smarowałam spirytusem....
współczuję przygód z zębem...
ciuszki śliczne

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Cytat:
Napisane przez jamaicaP Pokaż wiadomość
ja dzis po wizycie u gina, wszystko w porzadku, szyjka dluga, zamknieta, zadnych uplawow skurczow,krwawien, cisnienie norma, waga... kolejny kg do przodu...
dostalam caly plik skierowan na badania, wymaz, posiew, i inne....

polozna powiedziala na wstepie ze wygladam dzis wiosennie, promiennie, bardzo milo mi sie zrobilo
pozniej pan doktor sluchajac serduszka ze bije jak dzwon i oby tak dalej
gratuluje dobrych wieści
Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość
Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. Z polozna pogadalysmy sobie troszke, potem wziela sie za USG, wszystko szlo pieknie, Stefanek lezy glowka w dol i juz trzyma gloweczke w kanale rodnym (zaklinowal sie tam), wazy 2890 (37 tydzien), z pepowinki sie wykaraskal, nie mial jej juz wokol szyjki, wiec tez wszystko gra i buczy i.....nagle sie zaczelo, przez 30 minut nie mogla dobrze obejrzec serduszka. Widzialam, ze marszczy czolo, przybliza glowe do monitoru, zaklada okulary. W koncu wziela mnie za reke i mowi, ze jest jej ciezko to mowic, ale ona nie widzi tego co powinna zobaczyc w tym serduszku, chodzilo jej dokladnie o zamkniecia aort, czy cos takiego (z tego wszystkiego przestalam rozumiec norweski). Zaczela cos mowic, ze jutro chetnie zprosilaby mnie do szpitala zeby zobaczylo to dwoch specjalistwo, ale do mnie to dochodzilo jak przez szybe, lzy ciekly mi po buzi. Nie moglam uwierzyc, ze to co mowi dotyczy naszego Dzidziusia! koszmar
Stwierdzila jednak, ze jesli bede jeszcze cierpliwa przez chwile to sprobuje przeczekac az Maly wreszcie zdecyduje sie pokazac z tej 'lepiej widocznej strony'. Czekalysmy jeszcze kwadrans (najdluzszy w moim zyciu!).....no i pokazal sie jak nalezy, 4 komory, zyly, aorty tak jak ma byc. Przepraszala mnie, ale stwierdzila, ze nie chciala na odczepnego odeslac mnie do domu bez bycia pewna w 100%. Obydwie bylysmy w kompletnym szoku po wyjsciu z pracowni USG, wysciskala mnie na koniec. Trzy razy ja jeszcze pytalam czy jest pewna, ze jest ok. Mowila, ze tak. W samochodzie przeplakalam chyba z 0,5 godziny jeszcze. Pierwszy raz tak bardzo balam sie o naszego Okruszka, zrobilabym i dalabym wszystko zeby uslyszec to co uslyszalam na koncu! dzisiaj normalnie do kosciola pedze wieczorem krzyzem lezec i dziekowac
ech....
a teraz obiad - dzisiaj gulaszowa, malz tez stresa zaliczyl jak mu opowiedzialam, wkurzony byl na te kobite
ja mam spuchniete paluchy i stopy jak hobbit
ojej.... nawet wolę sobie nie wyobrażać jakiego strachu musiałaś się najeść... taki stres to nic dobrego ani dla Ciebie ani dla maluszka....
najważniejsze ze wszystko dobrze się skończyło i z Twoim Okruszkiem i jego serduszkiem jest wszystko w porządku
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:09   #1960
Marta1122
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 523
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość
Sliczna ta posciel , bardzo dobry wybor!



Ciuszki, palce lizacprzepiekna kolekcja




Gratuluje dotrwania! oby teraz pstryk i juz po....



Cudo!!! a w szafie to chyba linijeczka odmierzalas wieszajac ciuszki, po prostu pieknie

----------------------------------------------------------------------
Araczku!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! gratulacje, dziewusia
po prostu czad wypas!


hejka
Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. Z polozna pogadalysmy sobie troszke, potem wziela sie za USG, wszystko szlo pieknie, Stefanek lezy glowka w dol i juz trzyma gloweczke w kanale rodnym (zaklinowal sie tam), wazy 2890 (37 tydzien), z pepowinki sie wykaraskal, nie mial jej juz wokol szyjki, wiec tez wszystko gra i buczy i.....nagle sie zaczelo, przez 30 minut nie mogla dobrze obejrzec serduszka. Widzialam, ze marszczy czolo, przybliza glowe do monitoru, zaklada okulary. W koncu wziela mnie za reke i mowi, ze jest jej ciezko to mowic, ale ona nie widzi tego co powinna zobaczyc w tym serduszku, chodzilo jej dokladnie o zamkniecia aort, czy cos takiego (z tego wszystkiego przestalam rozumiec norweski). Zaczela cos mowic, ze jutro chetnie zprosilaby mnie do szpitala zeby zobaczylo to dwoch specjalistwo, ale do mnie to dochodzilo jak przez szybe, lzy ciekly mi po buzi. Nie moglam uwierzyc, ze to co mowi dotyczy naszego Dzidziusia! koszmar
Stwierdzila jednak, ze jesli bede jeszcze cierpliwa przez chwile to sprobuje przeczekac az Maly wreszcie zdecyduje sie pokazac z tej 'lepiej widocznej strony'. Czekalysmy jeszcze kwadrans (najdluzszy w moim zyciu!).....no i pokazal sie jak nalezy, 4 komory, zyly, aorty tak jak ma byc. Przepraszala mnie, ale stwierdzila, ze nie chciala na odczepnego odeslac mnie do domu bez bycia pewna w 100%. Obydwie bylysmy w kompletnym szoku po wyjsciu z pracowni USG, wysciskala mnie na koniec. Trzy razy ja jeszcze pytalam czy jest pewna, ze jest ok. Mowila, ze tak. W samochodzie przeplakalam chyba z 0,5 godziny jeszcze. Pierwszy raz tak bardzo balam sie o naszego Okruszka, zrobilabym i dalabym wszystko zeby uslyszec to co uslyszalam na koncu! dzisiaj normalnie do kosciola pedze wieczorem krzyzem lezec i dziekowac
ech....
a teraz obiad - dzisiaj gulaszowa, malz tez stresa zaliczyl jak mu opowiedzialam, wkurzony byl na te kobite
ja mam spuchniete paluchy i stopy jak hobbit
prawie sie poryczałam..ale na dobrze że koncówka twojej opowieści dobra..uff ale stresa tu można nieraz zaliczyć..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b735966895.png

niunia jest z nami!:confuse d:

8.08.2009 10 rocznica znajomości i nasz ślub
Marta1122 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:12   #1961
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez KBKatarynka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Na początku moje gratulacje dla świeżych mamuś !!!! Wszelkiej pomyślności!!!! Ja też jeszcze w dwupaku. Termin mam na 2 maja. Dawno mnie tu nie było (chyba tylko na samym początku jak ktoś zakładał ten wątek). Też kiepsko sypiam, siusiam w nocy (ale to przez całe 9 miesięcy) i odczuwam każdy ruch maluszka, który chyba nie jest taki mały a jakoś w niezadużym brzuszku się mieści. My już zaczęliśmy 40 tydzień (dokładnie 39 tydz i kilka dni). No a stracha to mam, nie powiem. Pierwszy poród, nie bardzo wiem czego się spodziewać, bo tego nawet szkoła rodzenia nie jest wstanie przewidzieć. No i czy się zniesie ból?...
Pozdrawiam Was cieplutko!
A to to akurat jedyne co jest pewne w tym wszystkim.

Witamy po dłuuugiej przerwie. Grzecznie się nosisz.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 14:15   #1962
marhalczar
Zadomowienie
 
Avatar marhalczar
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Madryt / Lublin
Wiadomości: 1 035
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość



Cudo!!! a w szafie to chyba linijeczka odmierzalas wieszajac ciuszki, po prostu pieknie



hejka
Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu....
Dzieki...cos ty, zadna linijka..tak na oko

Co chodzi o zachowanie pani, to bardzo profesjonalne...musiala sie upewnic i robila to dla bezpieczenstwa dziecka i twojego......, nie przejmuj sie , wszystko bedzie ok.
__________________
2-5-09...odtąd dwoje...
.... od 27-5-10 juz troje, a od czerwca 2012-czworo ...

Edytowane przez marhalczar
Czas edycji: 2010-04-26 o 14:17
marhalczar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:16   #1963
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość
Kropka - widzę ze noc przetrwałaś bez niespodzianek
Niespana to była noc, ale przetrwałam. Bez bóli itd. Tyle że spać nie mogłam, nadchodząca pełnia już teraz mnie męczy... :/

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość

co do spuchnietych nóg to ja tez sie dopisuje do listy ale bardziej nogi niz rece i bardziej prawa noga od lewej
U mnie to samo. Różnica spora.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:25   #1964
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Gratulacje dla Araczki

Jeśli majówki rozpakowują się w kwietniu, to czy my czerwcowe mamy się szykować na maj?
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:49   #1965
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość


hejka
Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. Z polozna pogadalysmy sobie troszke, potem wziela sie za USG, wszystko szlo pieknie, Stefanek lezy glowka w dol i juz trzyma gloweczke w kanale rodnym (zaklinowal sie tam), wazy 2890 (37 tydzien), z pepowinki sie wykaraskal, nie mial jej juz wokol szyjki, wiec tez wszystko gra i buczy i.....nagle sie zaczelo, przez 30 minut nie mogla dobrze obejrzec serduszka. Widzialam, ze marszczy czolo, przybliza glowe do monitoru, zaklada okulary. W koncu wziela mnie za reke i mowi, ze jest jej ciezko to mowic, ale ona nie widzi tego co powinna zobaczyc w tym serduszku, chodzilo jej dokladnie o zamkniecia aort, czy cos takiego (z tego wszystkiego przestalam rozumiec norweski). Zaczela cos mowic, ze jutro chetnie zprosilaby mnie do szpitala zeby zobaczylo to dwoch specjalistwo, ale do mnie to dochodzilo jak przez szybe, lzy ciekly mi po buzi. Nie moglam uwierzyc, ze to co mowi dotyczy naszego Dzidziusia! koszmar
Stwierdzila jednak, ze jesli bede jeszcze cierpliwa przez chwile to sprobuje przeczekac az Maly wreszcie zdecyduje sie pokazac z tej 'lepiej widocznej strony'. Czekalysmy jeszcze kwadrans (najdluzszy w moim zyciu!).....no i pokazal sie jak nalezy, 4 komory, zyly, aorty tak jak ma byc. Przepraszala mnie, ale stwierdzila, ze nie chciala na odczepnego odeslac mnie do domu bez bycia pewna w 100%. Obydwie bylysmy w kompletnym szoku po wyjsciu z pracowni USG, wysciskala mnie na koniec. Trzy razy ja jeszcze pytalam czy jest pewna, ze jest ok. Mowila, ze tak. W samochodzie przeplakalam chyba z 0,5 godziny jeszcze. Pierwszy raz tak bardzo balam sie o naszego Okruszka, zrobilabym i dalabym wszystko zeby uslyszec to co uslyszalam na koncu! dzisiaj normalnie do kosciola pedze wieczorem krzyzem lezec i dziekowac
ech....
a teraz obiad - dzisiaj gulaszowa, malz tez stresa zaliczyl jak mu opowiedzialam, wkurzony byl na te kobite
ja mam spuchniete paluchy i stopy jak hobbit
O matko! Musiałaś przeżyć straszny szok! Ja czytajac to strasznie sie zmartwiłam, a co mowić o Tobie.
Ale dobrze, ze położna Cię nie wypuściła bez sprawdzenia na 100% tego! I kamień z serca że wszystko jednak jest dobrze..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:10   #1966
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]

sms od araczki.


hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D



[/QUOTE]

Gratulacje Araczki


[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!

Kolejny sms od araczki:

Rodziłam sn ale sprawnie poszło. Miałam skurcze, ale pęcherz płod. musieli przebić. Dostałam znieczulenie i wdychałam gaz rozweselający. też byłam pewna chłopaka a tu niespodzianka.

wielgachne gratki za córeczkę !!![/QUOTE]

No i jeszcze raz - ale niespodzianka super

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość


czy mnie się zdaje czy rodzą się na zmianę chłopaki i dziewczyny?

teraz czas na chłopaczka?
Masz racje daf - szykuj sie- jestes nastepna

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość


hejka
Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. Z polozna pogadalysmy sobie troszke, potem wziela sie za USG, wszystko szlo pieknie, Stefanek lezy glowka w dol i juz trzyma gloweczke w kanale rodnym (zaklinowal sie tam), wazy 2890 (37 tydzien), z pepowinki sie wykaraskal, nie mial jej juz wokol szyjki, wiec tez wszystko gra i buczy i.....nagle sie zaczelo, przez 30 minut nie mogla dobrze obejrzec serduszka. Widzialam, ze marszczy czolo, przybliza glowe do monitoru, zaklada okulary. W koncu wziela mnie za reke i mowi, ze jest jej ciezko to mowic, ale ona nie widzi tego co powinna zobaczyc w tym serduszku, chodzilo jej dokladnie o zamkniecia aort, czy cos takiego (z tego wszystkiego przestalam rozumiec norweski). Zaczela cos mowic, ze jutro chetnie zprosilaby mnie do szpitala zeby zobaczylo to dwoch specjalistwo, ale do mnie to dochodzilo jak przez szybe, lzy ciekly mi po buzi. Nie moglam uwierzyc, ze to co mowi dotyczy naszego Dzidziusia! koszmar
Stwierdzila jednak, ze jesli bede jeszcze cierpliwa przez chwile to sprobuje przeczekac az Maly wreszcie zdecyduje sie pokazac z tej 'lepiej widocznej strony'. Czekalysmy jeszcze kwadrans (najdluzszy w moim zyciu!).....no i pokazal sie jak nalezy, 4 komory, zyly, aorty tak jak ma byc. Przepraszala mnie, ale stwierdzila, ze nie chciala na odczepnego odeslac mnie do domu bez bycia pewna w 100%. Obydwie bylysmy w kompletnym szoku po wyjsciu z pracowni USG, wysciskala mnie na koniec. Trzy razy ja jeszcze pytalam czy jest pewna, ze jest ok. Mowila, ze tak. W samochodzie przeplakalam chyba z 0,5 godziny jeszcze. Pierwszy raz tak bardzo balam sie o naszego Okruszka, zrobilabym i dalabym wszystko zeby uslyszec to co uslyszalam na koncu! dzisiaj normalnie do kosciola pedze wieczorem krzyzem lezec i dziekowac
ech....
a teraz obiad - dzisiaj gulaszowa, malz tez stresa zaliczyl jak mu opowiedzialam, wkurzony byl na te kobite
ja mam spuchniete paluchy i stopy jak hobbit
Normalnie lzy mialam w oczach jak to czytalam - buziole kochana i super ze , jednak wszystko w pozadku , nie chciala bym uslyszec takiej djagnozy - nawet przez pomylke

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość

Jeśli majówki rozpakowują się w kwietniu, to czy my czerwcowe mamy się szykować na maj?
a ha .....
jade do domu w czwartek i pakuje torbe


A ja mam juz diagnoze - RWA KULSZOWA
i wcale mi nie lepiej
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:15   #1967
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość

hejka
Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. (...)
Na szczęście to już za wami Dzielna mama!

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Jeśli majówki rozpakowują się w kwietniu, to czy my czerwcowe mamy się szykować na maj?
A jakieś wątpliwości masz?

Silpe, a leczyć to jakoś można? :/

Słuchajcie, zawsze gdy pełnia się zbliżała, ja nie mogłam spać. A od wczoraj księżyc świeci w okna jak wściekły, a ja śpię jak zabita

Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Czas edycji: 2010-04-26 o 15:18
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:34   #1968
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18831640]margo i velluto mają rację, Araczuś to dziewczynka!!!
[/QUOTE]
ciotka margo lubi mieć rację
Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
He he
Naćpali Araczki to i taka zadowolona.
i wszystko jasne

Marhalczar - śliczne to wszystko, co pokazujesz
Darianna - współczuję zębowych przygód. ciuszki cudne
Justin - jak dobrze, że jest dobrze

my dziś od rana intensywnie - najpierw prace ogrodowe, potem odbiór parapetów, o 14 małż pojechał do pracy i wróci jutro, a ja się zebrałam do Biedronki i w parę innych miejsc. jedno z tych miejsc zostało na 45 min. zamknięte, więc poszłam do przedszkolnego ogródka pogadać z koleżankami. a to była już pora, kiedy rodzice przychodzą po dzieci. i wielu z nich po raz pierwszy zauważyło mój brzuszek. strasznie miło było słyszeć wszystkie gratulacje i komplementy

no i w domu działa mi dwóch fachowców, prace nabrały jeszcze większego tempa
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:45   #1969
justin18061976
Rozeznanie
 
Avatar justin18061976
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
,


A ja mam juz diagnoze - RWA KULSZOWA
i wcale mi nie lepiej
O rany!! to okrutnie boli pewnie. Biedulka, sciskam mocno ,
Dostalas na to jakies lekarstwa?

--------------------------------------------------------------------
Dziekuje kobitki za cieple slowa , Wy to rozumiecie wszystko jak nikt
justin18061976 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 15:45   #1970
angkorcz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: snodland uk
Wiadomości: 232
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

czesc mamuski
nastepna rozpakowana juz niedlugo ja ja znowu nocka z boku na bok i co godzina siusiu juz stwierdzilam ze nielubie nocek zaczynam sie ich bac a dzis z 2 godziny temu myslalam ze umre sprzatajac domek z przerwamiw pewnym momencie oblaly mnie zimne poty cale cialo zaczelo sie trzasc pierwsze co pomyslama ze spadek cukru mam szwagrac cukrzyka i wiem jak to wyglada matko ale sie wystraszylam szybko coli musialam sie napic i cukierka zjadlam i po pol godziny przeszlo ale stracha miala jak tralallaa teraz nic juz do wieczora nierobie
pozdrawiam
__________________
NASZA MALA ISKIERKA


22maj na swiecie pojawil sie NIKODEM









angkorcz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:52   #1971
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Angkorcz, bardzo możliwe, że spadek cukru = u mnie tak się objawia. Nie robię się prawie nigdy głodna, natomiast trzęsawkę mam i muszę cokolwiek zjeść.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:07   #1972
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Dziewczynyy.. Czy Wam odchodzą czopy??
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:15   #1973
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18839090]


Silpe, a leczyć to jakoś można? :/

[/QUOTE]




Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość
O rany!! to okrutnie boli pewnie. Biedulka, sciskam mocno ,
Dostalas na to jakies lekarstwa?
Zeczywiscie boli , to jest ucisk przez powiekszajace sie dziecko na kregoslup i nerw .
Bol jest umiejscowiony po prawej stronie krzyza i promieniuje przez caly posladek az do kolana
Co ja moge zrobic ? Urodzic to przejdzie
Oczywiscie ze sie to leczy ,- oczywiscie zapobiegawczo i albo przejdzie albo zaniedbane przejdzie w zwyrodnienie i operacja
W moim przypadku za wiele nie moge - zostalo mi tylko oszczedzac sie , jak najwiecej lezec i czekac po porodzie przejdzie , w tym ze w nastepnej ciazy pewnie znow sie ujawni
Moge brac no-spe i panadol(ktorego nie mam ) ewentualnie smarowac delikatnie jakas naturalna mascia . Mam no-spe forte , wzielam - panadol kupie po przyjezdzie do polski , mam paracetamol ale zakazany w ciazy tak samo jak i masci ktore tu mam - jakos wytrzymam te 3 dni .
Na razie okladam jeszcze liscmi kapusty - mojej mamie pomagaly , no i cieple oklady moge jeszcze robic .Ale nie zacieple bo zaszkodza , tak samo masci - rozgrzewajace ale sporadycznie i minimalnie i nie wszystkie bo tez nie wolno - no pochlastac sie idzie z nie mocy
Pocieszam sie ze juz nie dlugo , byle do czerwca no i jutro ostatni dzien pracy - jakos sie dowleke - bo cholernie boli przy chodzeniu , wlasciwie to tylko przy chodzeniu .A od srody jestem juz na tz, zwolnieniu wydanym samej sobie i nie robie nic .
Tak czy siak wiem , ze sama jestem sobie winna , przez cala ciaze bralam za duzo na siebie , bo przeciez nic mi nie bylo - no i sie doigralam
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:18   #1974
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

SIlpe, nieprawda - tu już skarżyły się dziewczyny na rwę, w znacznie wcześniejszej ciąży. ot, dzieć uciska nerw i tyle, nawet leżąc plackiem mama może na to cierpieć

Kardashku, mnie jednak nie, myślałam wcześniej, że tak, ale nie. Ale czop może odejść raz i koniec, tuż przed porodem, może też odchodzić 2-3 tygodnie wcześniej... A co, odchodzi tobie?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:21   #1975
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18840583]SIlpe, nieprawda - tu już skarżyły się dziewczyny na rwę, w znacznie wcześniejszej ciąży. ot, dzieć uciska nerw i tyle, nawet leżąc plackiem mama może na to cierpieć

Kardashku, mnie jednak nie, myślałam wcześniej, że tak, ale nie. Ale czop może odejść raz i koniec, tuż przed porodem, może też odchodzić 2-3 tygodnie wcześniej... A co, odchodzi tobie? [/QUOTE]

No własnie nie odchodzi..
A już mógłby odejśc

Silpe ja miałam ta rwe.. przyszła nagle i poszla tak samo...
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:25   #1976
angkorcz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: snodland uk
Wiadomości: 232
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
Zeczywiscie boli , to jest ucisk przez powiekszajace sie dziecko na kregoslup i nerw .
Bol jest umiejscowiony po prawej stronie krzyza i promieniuje przez caly posladek az do kolana
Co ja moge zrobic ? Urodzic to przejdzie
Oczywiscie ze sie to leczy ,- oczywiscie zapobiegawczo i albo przejdzie albo zaniedbane przejdzie w zwyrodnienie i operacja
W moim przypadku za wiele nie moge - zostalo mi tylko oszczedzac sie , jak najwiecej lezec i czekac po porodzie przejdzie , w tym ze w nastepnej ciazy pewnie znow sie ujawni
Moge brac no-spe i panadol(ktorego nie mam ) ewentualnie smarowac delikatnie jakas naturalna mascia . Mam no-spe forte , wzielam - panadol kupie po przyjezdzie do polski , mam paracetamol ale zakazany w ciazy tak samo jak i masci ktore tu mam - jakos wytrzymam te 3 dni .
Na razie okladam jeszcze liscmi kapusty - mojej mamie pomagaly , no i cieple oklady moge jeszcze robic .Ale nie zacieple bo zaszkodza , tak samo masci - rozgrzewajace ale sporadycznie i minimalnie i nie wszystkie bo tez nie wolno - no pochlastac sie idzie z nie mocy
Pocieszam sie ze juz nie dlugo , byle do czerwca no i jutro ostatni dzien pracy - jakos sie dowleke - bo cholernie boli przy chodzeniu , wlasciwie to tylko przy chodzeniu .A od srody jestem juz na tz, zwolnieniu wydanym samej sobie i nie robie nic .
Tak czy siak wiem , ze sama jestem sobie winna , przez cala ciaze bralam za duzo na siebie , bo przeciez nic mi nie bylo - no i sie doigralam

mam dokladnie to samo od samego poczatku ciazywiem jaki to bol posladek i noga sztywnieje ostatnio nawet na kibelek niemoglam siasc maz musial mi pomagacdo lozka nawet niemoglam sie polozyc bo tak bylam usztywniona mam tak codziennie szczegolnie wieczorami lekarze twierdza ze jak urodze to przejdzie i tez podejrzewaja rwa kulszowa moja babcia tez ma tak od ciazy az po teraz i mowi ze takie same objawy sa niechce sie faszerowac zadnymi lekami maz czasmi mi masaze robi i pomagaja na troszke a co do lekow przeciwbolowych niewzielam zadnej tabletki przez cala ciaze i mam nadzieje ze niewezme juz zadnych lekow
__________________
NASZA MALA ISKIERKA


22maj na swiecie pojawil sie NIKODEM









angkorcz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:29   #1977
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Dzieki za pocieszenie ok nie jest to moja wina jedne maja inne nie . A mnie sie wydawalo ze taka silna jestem a tu mi cos pierwszy raz dalo rade i musze sobie na dupie siasc
Nawet moj maz patrzy ze wspolczuciem jak sie ledwo tocze i mowi ze od kad mnie zna ,( A to juz lat masa - stare dobre malzenstwo) to jeszcze nie widzial zeby mnie cos zmoglo

kardashi - mam nadzieje , ze mi tez tak minie niepostrzezenie , jak mnie zlapalo - bo funkcionowac z tym nie mozna
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:30   #1978
djerba
Wtajemniczenie
 
Avatar djerba
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 681
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Dziękuję Wam raz jeszcze za te miłe słowa Jesteście kochane! Jest mi napewno trochę lepiej psychicznie, ale fizycznie już coraz bardziej doskwiera..

BTW. Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mamusiek!!!!!!!
__________________
....When was d last time u did somethin for d first time?...
djerba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:37   #1979
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

angkorcz- tez nie bralam zadnych lekow i nie biore - no-spe wzielam dzis i pomogla troszke na chwilke wiec sie nie opyla .
od poczatku ciazy wzielam tych tabletek 3 , wiec nie przesadzilam , nie mialam potrzeby po prostu , teraz tez jakos wytrzymam - juz nie dlugo - ty sie dluzej z tym meczysz
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:40   #1980
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Ja kilka razy apap wzięłam - przy pierwszym bólu głowy uparłam się że nie, i potem wiele godzin cierpiałam. Doszłam do wniosku, że to bardziej dzieciątko wymęczyło niż tabletka. Do tego musiałam monural wziąć na zapalenie dróg moczowych i czopki na upławy, i kilka nosp.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:57.