Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg ZAPRASZAM!

[milusia1991]

Napisane przez Cindy90

Milusia opowiedz mi co ty jadasz (dokładnie), że tak szybko schudłaś Chciałabym znać Twój sposób na sukces... Bo ja przez tydzień ok. kilograma chudnę, a Ty chyba więcej co?
Madame- no niestety aby schudnąć trzeba się pilnować. Licz kalorie na ilewazy.pl
Justi- gratuluję, każdy stracony gram motywuje :p
Ja już po godzinie jazdy na rowerku spalone ok 500kcal Sweet to za wczorajsze obżarstwo. Dziś się trzymam. Jajecznica, a zaraz zupka kalafiorowa Nice!
wieczorem grill :P

jem bardzo różnie z reguły to co jest pod reka w lodówce. Poprostu nie przekraczam (staram sie) 1000 kalorii a jak sie ważyłam dwa tyg temu w srode mialam 54,1 a w ta srode czyli po tygodniu diety miałam 53,1 wiec jest to rowny kilogram na tydzien, licze ze w ta srode bedzie 52,1 znaczy sie tak bym marzyla...

[MadameButterfly6]

Hej Wam
Ja dzisiaj pochłonęłam 1200 kcal. Spaliłam 560 kcal. Chyba nie jest źle prawda?

Wybieracie sie gdzies na weekend majowy?

[winyl]

Napisane przez MadameButterfly6

Hej Wam
Ja dzisiaj pochłonęłam 1200 kcal. Spaliłam 560 kcal. Chyba nie jest źle prawda?

Wybieracie sie gdzies na weekend majowy?

Idealnie!
A jak spaliłaś aż tyle? Codziennie tak robisz? To mi wygląda na idealny plan szybkiego i zdrowego chudnięcia . ( Bo oczywiście zakładam, że te 1200kcal to było kilka wartościowych posiłków, a nie zestaw z fast fooda .)

Ach no i ja osobiście się nie wybieram, bo to będzie moja ostatnia szansa na naukę do matury :P.

[Caterinca]

hej ja mam 20 lat, mam 163 cm wzrostu i waze 62 kg, bardzo bym chciala wazyc ok56-57 kg, ale nie wiem jak to zrobic, jem mniej nie jem fastfoodow, cwicze ale widac tylko po twarzy ze chudne a moje duze uda ledwo ledwo maleja, czy ktos ma dla mnie dobra rade;( ???

[MadameButterfly6]

Napisane przez winyl

Idealnie!
A jak spaliłaś aż tyle? Codziennie tak robisz? To mi wygląda na idealny plan szybkiego i zdrowego chudnięcia . ( Bo oczywiście zakładam, że te 1200kcal to było kilka wartościowych posiłków, a nie zestaw z fast fooda .)

Ach no i ja osobiście się nie wybieram, bo to będzie moja ostatnia szansa na naukę do matury :P.

Dzisiaj fast foodów niet Tylko rano była drożdżówka z serem... Ale tak to kanapki z ciemnym chlebem, talerz zupy jarzynowej i rosołu, jajka.
Spalone kalorie to zasługa godzinnego koszenia trawy, 15 min skakanka i pół godzinki hula hopa
Niestety to nie jest codzienne... Głównie w weekendy mam tyle ruchu. No ale w przyszłym tygodniu mam basen i będę biegać, więc też może tak tragicznie nie będzie

Ja na weekend majowy jadę w góry

Powodzenia na maturze

[winyl]

Napisane przez Caterinca

hej ja mam 20 lat, mam 163 cm wzrostu i waze 62 kg, bardzo bym chciala wazyc ok56-57 kg, ale nie wiem jak to zrobic, jem mniej nie jem fastfoodow, cwicze ale widac tylko po twarzy ze chudne a moje duze uda ledwo ledwo maleja, czy ktos ma dla mnie dobra rade;( ???

Hm moja sytuacja jest podobna. Coprawda jestem o rok młodsza, ale wzrost ten sam. Waga hm w najgorszych momentach sięgała 60, ale przed @ to zawsze było, ale teraz się tak rozpasłam, że boję się, że nawet i 61kg jest. No ale już z tym walczę.
Nie wiem, czy masz taką figurę jak ja - wąskie ramiona, wąska talia i nagle wielgachne uda :P. Mnie pomogło jak nie jadłam W OGÓLE słodyczy i fast foodów i codziennie (z jednym dniem przerwy w tygodniu) robilam ćwiczenia 8min legs. Tylko osiem miut dziennie .
Muszę do tego wrócić! Dodam, że wytrwałam w czymś takim 10 dni i z ud mi spadło 1,5cm , a zazwyczaj nie rusza nic (tylko biust i brzuch :P).
Hmm zdecydowanie muszę do tego wrócić, pamiętam, że wtedy od razu cera lepsza, lepiej mi się spało, lepiej się czułam no i chudłam i ciałko było jędrniejsze (tak, zaobserwowałam to po 10 dniach i to nie tylko ja!). Poza tym po 3 dniach to już się staje rutyną. Tylko właśnie przyzwyczaić się przez te 3 dni ... Ehh muszę się zmotywować!!!

Przepraszam, że się tak rozpisałam :P.

Napisane przez MadameButterfly6

Dzisiaj fast foodów niet Tylko rano była drożdżówka z serem... Ale tak to kanapki z ciemnym chlebem, talerz zupy jarzynowej i rosołu, jajka.
Spalone kalorie to zasługa godzinnego koszenia trawy, 15 min skakanka i pół godzinki hula hopa
Niestety to nie jest codzienne... Głównie w weekendy mam tyle ruchu. No ale w przyszłym tygodniu mam basen i będę biegać, więc też może tak tragicznie nie będzie

Ja na weekend majowy jadę w góry

Powodzenia na maturze

No to nieźle, nieźle.
Jadłospis może nie jest idealny, ale wydaje mi się, że ogólnie ok. Tylko czemu jesz dwie zupy zamiast zupy i jakiegoś konkretniejszego drugiego dania?

A z HH długo ćwiczysz? Jakie efekty? Ciągle sobie obiecuję, że zacznę codziennie kręcić, ale po 1-2 dniach się poddaję :P chociaż dobrze mi idzie i lubię to :| .

Niedziękuję. Ogólnie mnie to przeraża i m.in. dlatego ciągle mi nie wychodzi zaczęcie odchudzania się :|.

[MadameButterfly6]

Napisane przez winyl

Hm moja sytuacja jest podobna. Coprawda jestem o rok młodsza, ale wzrost ten sam. Waga hm w najgorszych momentach sięgała 60, ale przed @ to zawsze było, ale teraz się tak rozpasłam, że boję się, że nawet i 61kg jest. No ale już z tym walczę.
Nie wiem, czy masz taką figurę jak ja - wąskie ramiona, wąska talia i nagle wielgachne uda :P. Mnie pomogło jak nie jadłam W OGÓLE słodyczy i fast foodów i codziennie (z jednym dniem przerwy w tygodniu) robilam ćwiczenia 8min legs. Tylko osiem miut dziennie .
Muszę do tego wrócić! Dodam, że wytrwałam w czymś takim 10 dni i z ud mi spadło 1,5cm , a zazwyczaj nie rusza nic (tylko biust i brzuch :P).
Hmm zdecydowanie muszę do tego wrócić, pamiętam, że wtedy od razu cera lepsza, lepiej mi się spało, lepiej się czułam no i chudłam i ciałko było jędrniejsze (tak, zaobserwowałam to po 10 dniach i to nie tylko ja!). Poza tym po 3 dniach to już się staje rutyną. Tylko właśnie przyzwyczaić się przez te 3 dni ... Ehh muszę się zmotywować!!!

Przepraszam, że się tak rozpisałam :P.


No to nieźle, nieźle.
Jadłospis może nie jest idealny, ale wydaje mi się, że ogólnie ok. Tylko czemu jesz dwie zupy zamiast zupy i jakiegoś konkretniejszego drugiego dania?

A z HH długo ćwiczysz? Jakie efekty? Ciągle sobie obiecuję, że zacznę codziennie kręcić, ale po 1-2 dniach się poddaję :P chociaż dobrze mi idzie i lubię to :| .

Niedziękuję. Ogólnie mnie to przeraża i m.in. dlatego ciągle mi nie wychodzi zaczęcie odchudzania się :|.

Akurat dzisiaj tak wyszlo, bo byla resztka jednej zupy i później mama swiezo ugotowala rosól, więc jego też zjadłam Jutro pewnie bede zmuszona zjesc ziemniaki z udkiem pieczonym...

Na HH cwicze jedynie jak przyjade na weekend, wiec z efektami kiepsko. Mieszkam w akademiku i malo miejsca mam, wiec odpada. Ale zaintrygowalas mnie tymi 8minutowkami.... Chyba musze zaczac je robic skoro widzialas poprawe po 10 dniach

[winyl]

Sama się strasznie zdziwiłam, że takie 8 minut dziennie coś daje no i są takie szybkie efekty. Mam nadzieję, że i na Ciebie podziała .

Zdecydowanie dzisiaj muszę zacząć żyć tak jak wtedy!

[Cindy90]

Oj Winylku Ty tak ciągle zaczynasz i przestajesz i zaczynasz i przestajesz... Wyobrażasz sobie jak Twój organizm musi się męczyć? Weź się porządnie w garść i schudniesz Z ud też
Caterinca- witamy! Zdrowe jedzenie i ruch to jedyny przepis na sukces.
Co do mojej budowy ciała to jest tak, że ogólnie jestem chuda, ale ten brzuch cholerny jest... Trzeba go stracić
To ja wam opowiem historię z wczorajszego dnia -dodam, że byłam w szpitalu 2 lata temu i zdiagnozowali u mnie nadwrażliwość żołądka, jelita cienkiego i grubego- Pamiętacie jak się cieszyłam na grilla? No więc nic nie jadłam aż do 17, myślałam, że jak tam przyjdę to grill naturalnie już będzie zrobiony... ale nie był. Napchałam się chipsami, babką i popiłam sokiem jabłkowym (zaczął mnie boleć brzuch). Następnie wypiłam łyk wina, pół piwa. Zjadłam 1 kiełbaskę (małą) i zjadłam sałatką iiiii zrobiło mi się tak niedobrze, że myślałam, że umrę. Szybko poleciałam do domu... iiii opróżniłam swój żołądek- nie zostało tam nic. A więc można powiedzieć, że miałam dzień "diety oczyszczającej". Tak więc moja choroba jest dziwna i nigdy nie wiadomo kiedy wyskoczy i nie mogę sobie robić długich przerw między posiłkami.

[martju]

Cindy90, jak Ty ładnie i dużo schudłaś, ach ach zazdroszczę!

[olcik_07]

hejo hejo!

ja się trzymam ładnie cały czas. Póki co 2 kromki z serkiem, jogurt i kawałek zwykłego ciasta bez żadnej polewy. Teraz korzystając z czasu chwilowo wolnego to robię trochę ćwiczeń bo potem nauka....

kurcze, nauka jest zgubna, przez nauke tylko siedze na tyłku ;/ xD

hehe

a tu tyle kolokwiów! aaaaaa

[Cindy90]

Martju- a no schudłam, schudłam Ale wydaje mi się, że mało widać. Jak będę ważyć 50kg będę happy!
Olcik- wiem coś o tych głupich kolosach. Narobiłam sobie zaległości i dlatego mam maaaasę nauki A na dworze taka piękna pogoda! Nie ważne, został tylko miesiąc nauki więc trzeba wreszcie się uczyć

ejjj to jest jakieś dziwne, ale moja waga rano po śniadaniu i 1 kubku herbaty owocowej pokazała 55,7kg... Jak to możliwe? Wchodziłam na nią parę razy. Znów schudłam?? To by było ekstra, ale czy to możliwe??

[justi699]

hej dziewuszki
a ja wczoraj wieczorem porażka
bylam ze znajomymi i zjadłam frytki zapiekane z serem i wypiłam freeka
no ale cóż od czasu do czasu też mi się coś należy
ale powiem wam że strasznie się czułam po tym,tak mi ciężko na żołądku było itp, więc nie dla mnie chyba już takie jedzenie z czego się cieszę dziś znów dietkowo i przepisowo

[Cindy90]

justi- czasem trzeba się rozerwać

[justi699]

niby racja ale mam wyrzuty sumienia

[MadameButterfly6]

Ja zjadłam na śniadanie małego pączka.... Kurczę no, nie potrafię nic innego w siebie rano wmusić jak tylko słodką bułkę....

Ale zrobiłam już dzisiaj 8 minute legs, 8minute pilates sexy legs i niecale 8 minute abs. Nie wiem jak mozna wytrzymac przez 8 minut na brzuch, za cienka chyba jestem

[Cindy90]

ejjj zadałam pytanie, czy ktoś to w ogóle czytał?

[martju]

Ja czytałam, ale nie mam pojęcia, czy to możliwe, czy nie ;C

[Cindy90]

hmmm. Narazie nie zmienię podpisu :P W piątek się okaże czy to prawda czy nie

[winyl]

Napisane przez Cindy90

Oj Winylku Ty tak ciągle zaczynasz i przestajesz i zaczynasz i przestajesz... Wyobrażasz sobie jak Twój organizm musi się męczyć? Weź się porządnie w garść i schudniesz Z ud też
Caterinca- witamy! Zdrowe jedzenie i ruch to jedyny przepis na sukces.
Co do mojej budowy ciała to jest tak, że ogólnie jestem chuda, ale ten brzuch cholerny jest... Trzeba go stracić
To ja wam opowiem historię z wczorajszego dnia -dodam, że byłam w szpitalu 2 lata temu i zdiagnozowali u mnie nadwrażliwość żołądka, jelita cienkiego i grubego- Pamiętacie jak się cieszyłam na grilla? No więc nic nie jadłam aż do 17, myślałam, że jak tam przyjdę to grill naturalnie już będzie zrobiony... ale nie był. Napchałam się chipsami, babką i popiłam sokiem jabłkowym (zaczął mnie boleć brzuch). Następnie wypiłam łyk wina, pół piwa. Zjadłam 1 kiełbaskę (małą) i zjadłam sałatką iiiii zrobiło mi się tak niedobrze, że myślałam, że umrę. Szybko poleciałam do domu... iiii opróżniłam swój żołądek- nie zostało tam nic. A więc można powiedzieć, że miałam dzień "diety oczyszczającej". Tak więc moja choroba jest dziwna i nigdy nie wiadomo kiedy wyskoczy i nie mogę sobie robić długich przerw między posiłkami.

Wieem, masakra . Ale staram się jak mogę,naprawdę! Widocznie gdzieś popełniam ciągle ten sam błąd, ale tym razem go nie popełnię :p. W końcu ileż się można męczyć. Zdrowe MŻWR rozpoczęte .

Współczuję Ci tych wszystkich przygód żołądkowych :/. A da się coś z taką chorobą zrobić, czy po prostu trzeba jeść regularnie i wtedy objawów tej choroby nie ma?

[olcik_07]

Napisane przez Cindy90

Martju- a no schudłam, schudłam Ale wydaje mi się, że mało widać. Jak będę ważyć 50kg będę happy!
Olcik- wiem coś o tych głupich kolosach. Narobiłam sobie zaległości i dlatego mam maaaasę nauki A na dworze taka piękna pogoda! Nie ważne, został tylko miesiąc nauki więc trzeba wreszcie się uczyć

ejjj to jest jakieś dziwne, ale moja waga rano po śniadaniu i 1 kubku herbaty owocowej pokazała 55,7kg... Jak to możliwe? Wchodziłam na nią parę razy. Znów schudłam?? To by było ekstra, ale czy to możliwe??

Czytał czytał, ale ja nie potrafię powiedzieć czy to jest możliwe...

[Cindy90]

Hej A no możliwe, bo ważę 55,0kg jupi!!
A no biorę leki na to, ale ostatnio nie brałam, bo ja to tylko sezonowo mam na wiosnę i jesień.

[milusia1991]

hej dziewczny Ja jak zwykle w weekend nie wytrzymałam z tym czy tamtym i dzis na mojej wadze 53,2 kg! I nie wiem czy to wina mojego obżarstwa czy znliżającej się @ Ale częsc z tego to napewno obżarstwa Jestem wściekła na siebie! Nie po to sie cały tydz. trzymam aby w weekend sie nażrec jak świnia i znów utyc

[milusia1991]

Hej dziewczyny właśnie wróciłam ze SQL a co tu tak cicho? Teraz na obiadek jem sobie sałateczke z pomidorka ogóreczka i cebulki i dwie kromeczki razowca do tego PUKI CO KALORYCZNIE WYCHODZI OK 730 KAL
a koło 19 kolacyjka
I doszłam dzisiaj do wniosku że jednak nie mogę sie tak czesto ważyc...

[olcik_07]

hej hej!

ja padam na przysłowiowy 'pysk', bo byłam na zajęciach terenowych z dendrologii... masakra! ale przynajmniej dużo ruchu zaraz jakaś kolacja lekka i kolejny dzień zaliczony do udanych dietowo

[Cindy90]

Hejka Dziś nie liczyłam kalorii, ale jadłam często i mało. Po południu nawet zjadłam loda 64kcal oraz budyń. Cały dzisiejszy jadłospis wyszedł 1400kcal. Nie jestem zła, wolę tak niż się głodzić, bo tak na prawdę głodówka nie działa

Waga stała, a teraz nieźle leci w dół, oby tak dalej. U mnie ludzie zauważają, że schudłam. Mój TŻ nawet się zdziwił faaaajnie. Walczę również z cellulitem i nawet dobrze mi to wychodzi

Gratuluję codziennych sukcesów, każdy sukces się liczy, każdy spadek wagi, każdy odmówiony kęs czekolady itd Pozdrawiam pełna mocy, energii i siły do odchudzania

[olcik_07]

uUu jakie ładne pozdrowienia

[MadameButterfly6]

A ja się dzisiaj popłakałam Byłam na zakupach i wszystko fajnie dopóki nie zaczęłam przymierzać ciuchów... Upatrzyłam sobie piękna dopasowaną tunikę, która była tak obcisła, że uwydatniała wszystkie moje fałdki Wzięłam później M i ona nadał wyglądała źle bo widać było moje boczki, brzuch i masakrycznie szerokie biodra, a z ramion mi spadała... Znalazłam też fajne czarne krótkie spodenki, ale niestety nie na moje uda... Jestem za tłusta Nigdy nie schudnę... Muszę się wziać za siebie, ale co ja poradzę, że zajęcia na uczelni i akademik nie wpływają na mnie dobrze... Ale za to z zakupów przeszłam pieszo 4 przystanki zamiast jechać tramwajem no i biegałam dzisiaj trochę z koleżanką.

[olcik_07]

Napisane przez MadameButterfly6

A ja się dzisiaj popłakałam Byłam na zakupach i wszystko fajnie dopóki nie zaczęłam przymierzać ciuchów... Upatrzyłam sobie piękna dopasowaną tunikę, która była tak obcisła, że uwydatniała wszystkie moje fałdki Wzięłam później M i ona nadał wyglądała źle bo widać było moje boczki, brzuch i masakrycznie szerokie biodra, a z ramion mi spadała... Znalazłam też fajne czarne krótkie spodenki, ale niestety nie na moje uda... Jestem za tłusta Nigdy nie schudnę... Muszę się wziać za siebie, ale co ja poradzę, że zajęcia na uczelni i akademik nie wpływają na mnie dobrze... Ale za to z zakupów przeszłam pieszo 4 przystanki zamiast jechać tramwajem no i biegałam dzisiaj trochę z koleżanką.

świetny pomysł miałaś z tą piesza wędrówką ruch daje baaaardzo dużo (jak nie najwięcej) w diecie

mnie również czasem jest ciężko, ale razem jest łatwiej

[Caterinca]

no ja wlasnie mam waska talie , duze piersi szczuple lydki i wielkie uda i tylek-masakra ;( trace wiare w siebie