Powiekszenie piersi cz.6

[aga3331]

Napisane przez Miskaa78

Aga, ja to pisałam szczerze - na prawdę bardzo fajny efekt klask i:

Dziękuje bardzo

Napisane przez Happy_hour

Ja tez uwazam,ze sa fajne. Widzialam twoja wyjsciowke.No i roznica jest diametralna. A nabardziej ( i tu juz sie powtorze ) podobaja mi sie te pomniejszone otoczki, bo mialas chyba 2 razy wieksze.
Minely 3 tygodnie od tak wielkiej operacji. Mysle,ze trzeba jeszcze troche
odczekac,zeby cokolwiek powiedziec o tym uskoku.
Nie martw sie na zapas. Wszystko bedzie git.

Też tak mysle ze wsio będzie ok

Napisane przez pysia222

aga mam nadzieje , ze masz racje i wszystko sie ulozy.

.... ale ja i tak napisze co mysle
narazie wyglada to nie dobrze , nawet taki laik jak ja widzi , ze cos tam dzieje sie nie tak.
Z tego co widze rece na fotce masz podniesione do gory, jesli je dasz na dol to implant opadnie automatycznie nizej.
Piersi mimo opuchlizny nie sa max. wypelnione i w sumie nie wiadomo co bedzie jak juz zejdzie cala opuchlizna.Moze jednak trzeba bylo wziac wiekszy implant.

Przepraszam napewno w zaden sposob nie chcialam Cie urazic - tylko moim zdaniem powinnas sie zainteresowac tym co sie dzieje w Twoim ciele.

Oczywiscie wszystko moze sie zmienic i z calego serca Ci tego zycze - a to co napisalam dotyczy sie tylko tej fotki ktora zamiescilas.Mam nadzieje , ze z czasem bedzie wszystko szlo ku lepszemu.

Mysle ze będzie dobrze tak bo jak widac na fotce w jednej juz uskok zchodzi od masowania i juz go prawie nie ma w drugiej trzyma mocniej i tam gdzie zszyte twarde narazie jak głaz.Dr mi tłumaczył dlaczego tak jest bo byłam w sobote ale ja nie pamiętam cos tam musi puscic .Dziewczyna na rózowym miała identyczny uskok i wszystko jej po 2 miesiącach zlazło i teraz są sliczne.Mysle e bedzie dobrze bo skoro w jednej juz prawie pusciło to i w drugiej pusci tylko kazał masowac a ja zapominam i chyba za żadko to robie i jedna zawsze dłuzej masowana;-(

[pysia222]

Napisane przez aga3331

Mysle ze tak bo jak widac na fotce w jednej juz uskok zchodzi od masowania i juz go prawie nie ma w drugiej trzyma mocniej i tam gdzie zszyte twarde narazie jak głaz.Dr mi tłumaczył dlaczego tak jest bo byłam w sobote ale ja nie pamiętam cos tam musi puscic .Dziewczyna na rózowym miała identyczny uskok i wszystko jej po 2 miesiącach zlazło i teraz są sliczne.Mysle e bedzie dobrze bo skoro w jednej juz prawie pusciło to i w drugiej pusci tylko kazał masowac a ja zapominam;-(

aga ja pierwszy raz widze piersi po podwieszeniu , wiec napewno bedzie tak jak pisza doswiadczone dziewczyny
Powodzenia i bede Cie goraco dopingowac

[trelek_]

Aga, w porównaniu do tego co było, jest fajnie i otoczki ładne
Zgadzam się jednak z Pysią w jej odczuciach... Mi to wygląda na trochę za mały implant, bo piersi nie są ładnie wypełnione pomimo podwieszania i troszkę "wiszą", mimo że masz podniesione na zdjęciu ręce. Mam jednak nadzieję, że po zejściu opuchlizny będzie wszystko ładnie wyglądało i ten "uskok" również zniknie. I wysypka też. Wracaj szybko do zdrowia

[aga3331]

Napisane przez trelek_

Aga, w porównaniu do tego co było, jest fajnie i otoczki ładne
Zgadzam się jednak z Pysią w jej odczuciach... Mi to wygląda na trochę za mały implant, bo piersi nie są ładnie wypełnione pomimo podwieszania i troszkę "wiszą", mimo że masz podniesione na zdjęciu ręce. Mam jednak nadzieję, że po zejściu opuchlizny będzie wszystko ładnie wyglądało i ten "uskok" również zniknie. I wysypka też. Wracaj szybko do zdrowia

To że wisza to ja tak chciałam zeby były lekko opadnięte to mi nie przeszkadza przy takich mocno zwisniętych wyjsciówkach stojące wyjda chyba tylko przy wielkich implantach.Chciałam takie jak Happy_Hour ona tez ma naturalnie opadnięte.Mnie sie to podoba (wiem ze takie same mi nie wyjda;-)
No ale nic nie ma teraz co gdybac czy uskok zejdzie czy nie zobaczymy za pare tygodni;-)
Pozdrawiam

[trelek_]

trzymam kciuki, aby uskok zniknął


zmykam
miłego popołudnia

[kejsiii]

Aga moim zdaniem one są boskie Może i się nie znam ale wydaje mi się że za wcześnie by mówić że jest coś nie tak na pewno się ułożą . A to że zwisają czy ja wiem moim zdaniem nie zwisają tylko mają naturalny wygląd a tak jak ja rozmawiałam z moim doktorem to wszystko zależy od tego co miało się przed operacją jeśli miałaś zmasakrowane ciążą i karmieniem to wiadomo że cycki nie będą sterczeć jak dwie piłki .. Mi tam się podoba

[anna_ivy]

aga, jesli wciaz borykasz sie z ta pokrzywka to dobry jest Hydrocortisonum. W zyciu mialam pare razy bardzo silne napady alergii kontaktowej, ktora objawiala sie drobnymi krostami na calym ciele. Swedzenie i pieczenie bylo tak silne, ze w nocy bieglam na pogotowie po zastrzyk z Hydrocortisonum. Lek ten jest tez w tabletkach i masci. Nie tylko doskonale znosi pokrzywke, ale tez poprawia humor

A co do piersi ... jak bardziej doswiadczone w temacie pisza, ze powinno sie ulozyc, to nie pozostaje nic innego jak uzbroic sie w cierpliwosc i silne nerwy ... trzymaj sie, bo wiem ze nie jest Ci teraz lekko ...

[aga3331]

Dziękuje dziewczyny za dobre słowa
anna_ivy
Dziekuje za podpowiedz co do leku i chyba wysle syna do Apteki bo sie zadrapie ;-(
Pozdrawiam

[magera]

Napisane przez aga3331

Dziękuje dziewczyny za dobre słowa
anna_ivy
Dziekuje za podpowiedz co do leku i chyba wysle syna do Apteki bo sie zadrapie ;-(
Pozdrawiam

Agunia kochana
Nic sie nie martw, wszystko bedzie dobrze
Masuj cycuchy jak zwariowana, jeśli takie masz zalecenia
Dlaczgo nie powiedziałaś wcześniej o tym co Cię trapi? Jestesmy wszystkie tu po to, aby sie wspierać i sobie pomagać
Ja jak będę u tego mojego "czarodzieja" jutro, to zapytam jak sie tego dziadostwa pozbyć i dam Ci znać
natomiast co do cycuchów, to bardzo mi sie podobaja wyglądają bardzo naturalnie wg. mnie i napewno potrzeba im jeszcze nieco czasu, aby były takie jak sobie wymarzyłaś... Cierpliwości kochana

Ja natomiast dziewczynki dzwoniłam do kliniki i termin mam na pojutrze Dobrze sie składa, bo jutro mój doktorek, a pojutrze konsultacja
Buziam Was wszystkie mocno i zmykam do kolejnego juz dzis lekarza na przegląd...

[kejsiii]

Napisane przez magera

Ja natomiast dziewczynki dzwoniłam do kliniki i termin mam na pojutrze Dobrze sie składa, bo jutro mój doktorek, a pojutrze konsultacja
Buziam Was wszystkie mocno i zmykam do kolejnego juz dzis lekarza na przegląd...

Kochana to trzymam kciuki
Ale wytłumacz mi bo chyba ciemna jestem u kogo masz jutro konsultacje a u kogo pojutrze??

[macerata]

Aga
wiesz, jak pisałaś, że masz doła, to nie wiedziałam, że to ma bezpośredni związek z piersiami/ efektem po op.
2/3 tyg, to jest naprawdę malutko,
i wiele razy mówiło się, że na tym etapie, to właściwie alarmujący mógłby być stan zapalny, gorączka, wyciek itp.,
ale nie sam kształt piersi, stwardnienia czy nierówności.
nie ma co bajki pisać.
u mnie pozornie piersi są dość ładne, i mają prawie trzy miesiące,
z małej ładnej wyjściówki,
ale nierówności wciąż są, jedna też leży jeszcze "na półeczce",
nierówności w środku wciąż są minimalnie wyczuwalne, i zauważalne,
mimo, że znacznie mniejsze niż ileś tam czasu wstecz.
i wiem, że jeszcze długa droga przed nimi.

a co dopiero u Ciebie
2/3 tygodnie to jest nic, na tym etapie to ważne, by się wszystko ładnie goiło, a kształtu i miękkości będą nabierały miesiącami.
ja Twojej wyjściówki nie widziałam, ale to chyba aż tak wiele nie zmienia.
widziałam parę innych "po przejściach",
naciągnąć skórę z małej wyjścióweczki jest łatwo,
z większej i rozciągniętej po miesiącach się okaże, na ile skóra była podatna na współpracę, na ile się obkurczyła, jaki będzie efekt.
one będą dorastały powolutku, a Ty je wspieraj i pomagaj,
masażami, i dobrym słowem
dobrze, że masz kontakt mailowy z dr, że Ci szybko odpowiada

szwy wewnętrzne pod piersią u mnie były bardzo długo widocznie kwadratowe, a w dotyku jak cegła, w jednej piersi.
w drugiej-odwrotnie, podeścik(schodek)pod spodem, a na nim niekształtny cycek.
to się układa, jest ciut mniej widoczne, ale naprawdę jeszcze kawał drogi.
ok.4-ego miesiąca mam mieć kolejną ocenę postępów.

4 miesiące, widzisz, przy małej, pozornie bezproblemowej wyjściówce..
o co u Ciebie te niecałe 3 tyg
nie zamartwiaj się, bo na razie raczej nie ma czym

tak przy okazji, to warto pamiętać, że nie zawsze to, co wydaje się ładne po kilku tygodniach, wciąż takie będzie po paru miesiącach.
przedwczesne efekty bywają zdradzieckie.
wszystko ma swój czas

ja np.byłam bardzo zadowolona, jak ok.3-ego tyg moja prawa pierś zaczęła się kołysać, a po 5-ym tyg.mięsień w niej puścił na całego..
przecież wszyscy nie mogą się doczekać, kiedy piersi zaczną być jak "prawdziwe"
nic bardziej mylnego.
teraz tą rozbujaną pierś muszę ochraniać staniczkiem
wszystko ma swój czas, i warto uzbroić się w cierpliwość i słuchać zaleceń, czasem dłużej poczekać, ale za to na trwały efekt

pozdrawiam Cię
ciesz sie piękną pogodą, i dzieciaczkiem,
piersi nie będą może jeszcze takie całkiem gotowe na ten sezon bikini, ale co się odwlecze- to nie uciecze
wiele cierpliwości potrzeba, niestety

trzymaj się cieplutko

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

acha, i jeszcze..
Anna pisała o czymś na bazie kortyzolu.
kortyzol znieczula, ale jeśli miałby nie pomóc, to może sie przydać wizyta u dermatologa.
czasem potrzeba antybiotyku, takiego specjalnego na alergie.
nie znam się za bardzo, ale miałam kiedyś jakieś dziadostwo które długo się utrzymywało, i dostałam smarowidło właśnie na bazie kortyzolu ( znieczula, żeby nie drapać ) plus jakieś malutkie pigułeczki (tak mi się wydaje, że to był antybiotyk, coś generalnie przeciw alergii, dawno to było, więc nie wnikałam, stąd mogę przekręcać informacje) i przeszło.

najlepiej, jeśli lekarz by to zobaczył, w szczególności, jeśli będzie się dłużej utrzymywać ten "dyskomfort"

zaznaczam, że moja wiedza medyczna jest raczej zerowa,
więc ten post to tylko taka ewentualna wskazówka

ale..
moje drapanie trwało z miesiąc, bo nic z nim nie robiłam, nie wiedziałam, co to,
niewielkie miejsca na przedramionach i klatce piersiowej,
ale po zastosowaniu odp.medykamentów- jak ręką odjął, więc czasem warto ;-)
no i moja alergia nia miała nic wspólnego z op.(miała miejsce kilka lat wcześniej)
jak też-generalnie nie mam skłonności do alergii, nie wiadomo od czego to było ;-)

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

no, się "dokształciłam"
kortyzon to syntetyk, który organizm przekształca w kortyzol,
przeciwzapalny i stosowany na alergie,
ta maść jest nawet taniutka i chyba bez recepty,
ale nie zalecana na duże powierzchnie..
a tabletki, przynajmniej w PL- na receptę (Hydrocortisonum)

to, co ja brałam doustnie(też doczytałam)to nie był jednak antybiotyk,
tylko też jakiś specyfik antyalergiczny (Aerius, subst.czynna:desloratadin um),
i też na receptę..

[Cruelka]

[QUOTE=Happy_hour;18822572][QUOTE=seela;18809646]

Napisane przez Agnessa30

A ja jednak będę sie upierać ze przy miseczce A po włożeniu implantu 350 pod mięsień przy takiej budowie - nie bedzie to spektakularnie duży efekt.
Ja jestem stosunkowo waska w klatce mimo ze kruszyną nie jestem.
Miałam całkiem przyzwoite(rozmiarowo przyzwoite) B przed op. i po zaimplantowaniu 375 wizualnie w ubraniach mam C.
Cruelka Ile Ty masz pod biustem?

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Znam Osoby o takich gabarytach jak Twoje, z żelkiem ponad 400 i uwazają że mogłoby śmiało być o te 40-50 ml więcej.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Tak czy inaczej najważniejsze jest czego Ty sama oczekujesz. Widziałam pięęęęęękne 350cc u osób trochę większych niż Ty i moge powiedzieć ze oko więdnie jak się na nie patrzy, ale do spektakularnych rozmiarów nie należą.
Jezeli oczekujesz efektu C to pewnie takim zelkiem go osiągniesz ... ba... nawet na pewno!
Pamiętaj jednak ze imlant pod mięśniem to nie jest to samo co implant mierzony u dr na konsultacji. Jest on lekko przygnieciony po zaimplantowaniu i efekt końcowy jest zdecydowanie mniejszy,
do tego dochodzi opuchlizna, która schodzi po jakimś czasie i też odejmuje kilka milimetrów.

Żebyś później nie czuła niedosytu... .............tak jak ja

I ja

Seelcia : cmok::c mok::cm ok::cmo k::cmok :

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------




Przegladalam wyniki.Sa interesujace.Zastanawia mnie czy
ktoras z nas podala,ze jest niezadowolona z operacji, bo byla tam taka jedna osoba.
Moze to nasza ZANETT. Co u niej ? Czy ktos cos wie ?

a dlaczego zdecydowałaś się na anatomiczne ??? Czy naprawdę trzeba na nie tak uważać ??? To chyba TY mi pisałaś, że znasz kilka dziewczyn, które są podobne rozmiarami do mnie i mają szałowe cycki, ale chciałabym się Ciebie zapytać jakie implanty one wybrały

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

[QUOTE=Cruelka;18843482][QUOTE=Happy_hour;18822572]

Napisane przez seela

a dlaczego zdecydowałaś się na anatomiczne ??? Czy naprawdę trzeba na nie tak uważać ??? To chyba TY mi pisałaś, że znasz kilka dziewczyn, które są podobne rozmiarami do mnie i mają szałowe cycki, ale chciałabym się Ciebie zapytać jakie implanty one wybrały

chodzi mi oczywiście o kształt

[Miskaa78]

Napisane przez macerata

zaznaczam, że moja wiedza medyczna jest raczej zerowa,
więc ten post to tylko taka ewentualna wskazówka

można posty edytować .. chyba ciut zakręciłaś

[Cruelka]

faktycznie troszeczkę zakręciłam , poprawię się

[aga3331]

MACERATKO

A ty jak zwykle umiesz mnie pocieszyc;-)
Buziaki i dziękuje
Z maluszkiem juz brykamy sobie ;-)Tęskniłam za nim te 2 tygodnie ale juz nareszcie moge go troszke nosic i tulic

[agnes281]

kejsii przykro mi ,ze taka masz diagnoze, trzymam kciuki za lepsze jutro.... a jak juz dojdzie do debaty na temat rozmiaru implantu, to moja rada ktora nie musisz oczywiscie brac do siebie...ale proponuje anatomki


jestem zadowolona z mojego biustu, aloe przedtem nie mialam duzej wiedzy i wzielam okragle nie wiedzac ze nie beda mialy ksztaltu jak anatomki czyli " gruszki".....pociesza mnie fakt,ze za pare lat czeka mnie nastepna operacja i dzis jestem na tak, ze wezme anatomiczne okolo500ml


Pozdrawiam

[seela]

Napisane przez magera

Zgadzam sie z Tobą po części, bo jeśli kontrolujesz stan piersi, czy ogólnie zdrowia, to mozna wcześnie przeciwdziałać, bo wcześnie sie coś wykryje
Jeśli chodzi o kontrolę stanu zdrowia ogólnie, to robię to minimum raz do roku (absolutny przegląd) właśnie ze względu na sytuacje w rodzinie. Tak mam i niektórzy pukają się w czoło po co, ale ja tam wiem swoje...
Jeśli chodzi o piersi, to kontrola musi być wykonywana tego samego dnia cyklu co miesiąc, nie codziennie (nie zebym mądrzyła sie teraz), ale właśnie mój ginekolog ze wzgledu na sytuację poinformował mnie o tym. Pewnie, że nie zawsze sie o tym pamięta, ale jeśli chodzi o dbałość o swoje zdrowie, to jestem uczulona... (po mamusi..)
jak widzisz nie zmienia to faktu, że jeśli coś sie przypelęta, to czasem nasze podejscie do sprawy pomaga lub nie. Wszystko to "głowa" i niekoniecznie zawsze jestesmy w stanie zobaczyć same plusy, jeśli taka sytuacja zaistnieje, ale oczywiście wczesne wykrycie czegokolwiej jest pomocne i zgadzam sie z Tobą.
Ja piszę o samej sytuacji w której jest niejako konflikt (świadomość, a wiedza) i to jest okropne...
No bo jeśli wystąpi jakiś tam procent mutacji, który każe nam podjąc ryzyko (lub nie) zabiegu powiększenia piersi, to przeciez i tak właśnie takie osoby będą chorobliwie wręcz dbać o kontrolę (to jakoś samo z siebie chyba wychodzi), wiec dlaczego nie zrobić..?? Nie chcę tu absolutnie skłaniać się do takiej bądź innej decyzji, ale musimy mieć faktyczną świadomość za i przeciw
Brzmi to okropnie jak dla mnie, ale wniosków nie będę wysnuwać żadnych na obecną chwile, a dopiero po rozmowie z doktorem.
Jednak bardzo Ci dziękuje kochana za chęć pomocy, bo każde spojrzenie na sprawę z innej perspektywy (niż nasza własna) jest nieocenione

Magera nie zrozum mnie źle. Nie chcę Cię pouczać - nie mam w tym żadnego celu! Naprawdę.
Nie pisałam o kontroli w kierunku ewentualnych zmian guzkowych, mastopatycznych,
miałam na myśli kontrolę stanu piersi, być może z codzienną kontrolą przesadziłam, ale chodziło mi o podkreślenie wagi sprawy, ale cokolwiek bym Ci teraz napisała, pewnie odebrałabyś to jako ripostę na swoją wypowiedź i "licytację na mądrości".
Więc nic nie dodam,
Cieszę się ze jesteś świadoma i że dbasz o swoje zdrowie! Oby więcej takich kobiet jak Ty!

Napisane przez Cruelka

Cruelka
Ja pisałam Ci o tych budowach i żelkach i koleżankach.
Znam dziewczyny o podobnych gabarytach, które mają okrągłe - i są BOSKIE
Znam też takie które mają anatomy - i również są BOSKIE
Ciężka sprawa!
Najlepiej jakbyś wstawiła swoją wyjsciówkę to pewnie kilka doświadczonych dziewczyn by Ci doradziło, a jak nie, to ostateczny wybór pozostaw dr!

[macerata]

Napisane przez Miskaa78

można posty edytować .. chyba ciut zakręciłaś

niom
ale zostawiłam tak jak był z ciekawości
komu ewentualnie ten mój naturalny tok nieprofesjonalnej myśli
będzie w pierwszej kolejności przeszkadzać







teraz, jak już zaspokoiłam ciekawość, mogę go sobie edytować na spokojnie

[kejsiii]

Napisane przez agnes281

kejsii przykro mi ,ze taka masz diagnoze, trzymam kciuki za lepsze jutro.... a jak juz dojdzie do debaty na temat rozmiaru implantu, to moja rada ktora nie musisz oczywiscie brac do siebie...ale proponuje anatomki


jestem zadowolona z mojego biustu, aloe przedtem nie mialam duzej wiedzy i wzielam okragle nie wiedzac ze nie beda mialy ksztaltu jak anatomki czyli " gruszki".....pociesza mnie fakt,ze za pare lat czeka mnie nastepna operacja i dzis jestem na tak, ze wezme anatomiczne okolo500ml

Dzięki kochana Jeśli wyniki będą ok i dojdzie jednak to tej wymarzonej operacji to wtedy będę myśleć o rozmiarach ale raczej będą to anatomy zresztą sam doktor takie mi zaproponował ale za każdym razem jak widzę twój avatar to myślę nad okrągłymi one tak ładnie wypełniają klatkę piersiową No ale cóż jak na razie pozostaje mi myśleć o badaniach najgorsze że na te wyniki tyle będę czekac no ale JUTRO usg już co nieco powie .

TRZYMAJCIE JUTRO KCIUKI ZA MNIE

[magera]

Napisane przez kejsiii

Kochana to trzymam kciuki
Ale wytłumacz mi bo chyba ciemna jestem u kogo masz jutro konsultacje a u kogo pojutrze??

Kejsiii jutro jade na przegląd do internisty (wszystkie mozliwe badania USG), a nawet sie obawiam czy wyrobi sie dr jutro ze wszystkim, tyle spraw mam... nie żeby mi cos konkretnie dolegało, ale kontrola musi być
Nie mam tego komfortu, że w razie czegokolwiek mam go na miejscu i podjadę w każdej chwili, tylko raz do roku przyjeżdżam na taki przegląd i sprawdzam wszystko co sie da, robię wszystkie testy (krew, ob, próby watrobowe... no wszystko dosłownie...) i jak narazie odpukać...
No to uderzam jutro do mojego czarodzieja (tak go nazywam, bo jak dla mnie to "MÓZG" a ja to przy nim Pinky), no i chce go zapytać o te badania genetyczne jak on to widzi (też chce poznać jego zdanie, bo naprawdę ufam mu bardzo). Dam Ci kochana znać jutro czego sie wywiedziałam, bo przemagluje go bardzo a' propos tematu...

Napisane przez seela

Magera nie zrozum mnie źle. Nie chcę Cię pouczać - nie mam w tym żadnego celu! Naprawdę.
Nie pisałam o kontroli w kierunku ewentualnych zmian guzkowych, mastopatycznych,
miałam na myśli kontrolę stanu piersi, być może z codzienną kontrolą przesadziłam, ale chodziło mi o podkreślenie wagi sprawy, ale cokolwiek bym Ci teraz napisała, pewnie odebrałabyś to jako ripostę na swoją wypowiedź i "licytację na mądrości".
Więc nic nie dodam,
Cieszę się ze jesteś świadoma i że dbasz o swoje zdrowie! Oby więcej takich kobiet jak Ty!

Nie odebrałam Cię źle kochana Seelciu (jesli mogę tak się zwrócić), naprawdę
I nie odczuwam, aby była tu jakaś licytacja, bo bardzo sobie cenie każde mądre zdanie, a widać, że bardzo świadomą osobą jesteś, więc absolutnie nie uraziłaś mnie niczym
Buziam mocno

[agnes281]

Napisane przez kejsiii

Dzięki kochana Jeśli wyniki będą ok i dojdzie jednak to tej wymarzonej operacji to wtedy będę myśleć o rozmiarach ale raczej będą to anatomy zresztą sam doktor takie mi zaproponował ale za każdym razem jak widzę twój avatar to myślę nad okrągłymi one tak ładnie wypełniają klatkę piersiową No ale cóż jak na razie pozostaje mi myśleć o badaniach najgorsze że na te wyniki tyle będę czekac no ale JUTRO usg już co nieco powie .

TRZYMAJCIE JUTRO KCIUKI ZA MNIE

pamietaj,ze kazdy przypadek jest inny, kazda budowa, kazda klatka piersiowa, inny rozstaw piersi, odstep miedzy sutkami- ja mialam 18,5 i nie posiadam owej autostrady, jesli mamy podobna szczupla budowe to mozesz miec piersi takie jak ja, z tym ze ja mialam dosc wysoko swoje piersi- co na plus wychodzi bo jak beda opadac to nie beda zwiski


daj znac jak wynik USG

BUZKA

[magera]

Napisane przez kejsiii

Dzięki kochana Jeśli wyniki będą ok i dojdzie jednak to tej wymarzonej operacji to wtedy będę myśleć o rozmiarach ale raczej będą to anatomy zresztą sam doktor takie mi zaproponował ale za każdym razem jak widzę twój avatar to myślę nad okrągłymi one tak ładnie wypełniają klatkę piersiową No ale cóż jak na razie pozostaje mi myśleć o badaniach najgorsze że na te wyniki tyle będę czekac no ale JUTRO usg już co nieco powie .

TRZYMAJCIE JUTRO KCIUKI ZA MNIE

Kejsiii kochana, kciuki będę trzymać (masz jak w banku), a napewno kolo 11.oo podwójnie, bo na fotelu u dentysty będę sie zwijać, ja zreszta tez badanie usg piersi będę jutro robić, więc trzymaj i Ty za mnie

[Lura_18]

Napisane przez seela

Helo Wszystkim!

Lurka fajnie ze się odezwałaś!
Nie wiem czy ja będę tą odważną ale obiecuje że pomyślę nad tym. Muszę to przespać i przetrawić bo wiesz... dziwnie tak zeby własne cycuchy w czyichś pracach sie błąkały.
Acz, cel jest szczytny!

Pozdrawiam

Witam)
Cieszę się, ze wyniki ankiety się wam podobają mi też i to bardzo, ale zdziwiłam się, że żadna z was nie miała wypełniania solą fizjologiczną. Można się ciekawych rzeczy dowiedzieć Już tłumacze o co chodziło mi z tymi zdjęciami po pierwsze to nie chce nikogo namawiac tylko się pytam czy byla by taka możliwość gdyby która z was się skusiła. W pracy opisuje poszczególne technki zabiegów operacyjnych piersi - zmniejszanie, modelowanie, powiększanie i myślałam by pod koniec rozdziału zamieścić zdjęcie opisane jaki rodzaj implantu został użyty(anatomiczny, okrągły) oraz gdzie przebiegało cięcie poprzez które zostal on umieszczony. Do połowy maja muszę już oddać calą pracę więc gdyby ktoś chciał udostępnic zdjęcie i wyraża zgode na publikację w pracy licencjackiej to prosiła bym o wiadomość lub w razie pytań
A mam jeszcze takie pytanko, czy po jakims czasie musicie wymieniac implanty? ( jeśli oczywiścnie nie występuje obkurczenie torebki łącznotkankowej bądź innych przyczyn poprzez które trzeba by usunąc implant)czy po prostu po okresie 10 lat częściej badać ich stan? Bo nigdzie nie mogę znaleś jakiś porządnych informacji o trwałości implantów raz jest napisne ze po 10 latach trzeba częsciej badać a innym razem ze należało by wymienić. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Pozdrawiam i życze dobrej nocki



kejsiii także 3mam jutro mocno kciuki))

[pysia222]

Napisane przez macerata

niom
ale zostawiłam tak jak był z ciekawości
komu ewentualnie ten mój naturalny tok nieprofesjonalnej myśli
będzie w pierwszej kolejności przeszkadzać







teraz, jak już zaspokoiłam ciekawość, mogę go sobie edytować na spokojnie

macerata no z tej strony to Cie jeszcze nie znalam .

[macerata]

Napisane przez aga3331

MACERATKO

A ty jak zwykle umiesz mnie pocieszyc;-)
Buziaki i dziękuje
Z maluszkiem juz brykamy sobie ;-)Tęskniłam za nim te 2 tygodnie ale juz nareszcie moge go troszke nosic i tulic

no i tak trzymaj
cycuchy mają przed sobą jeszcze wiele etapów do przejścia,
a póki co, w międzyczasie, są też inne,
znacznie ważniejsze rzeczy w życiu,
i to one dodają nam siły by zmierzać się z całą resztą.

trzymaj sie cieplutko
pozdrawiam

[aga3331]

Napisane przez kejsiii

Dzięki kochana Jeśli wyniki będą ok i dojdzie jednak to tej wymarzonej operacji to wtedy będę myśleć o rozmiarach ale raczej będą to anatomy zresztą sam doktor takie mi zaproponował ale za każdym razem jak widzę twój avatar to myślę nad okrągłymi one tak ładnie wypełniają klatkę piersiową No ale cóż jak na razie pozostaje mi myśleć o badaniach najgorsze że na te wyniki tyle będę czekac no ale JUTRO usg już co nieco powie .

TRZYMAJCIE JUTRO KCIUKI ZA MNIE

Ja tez chciałam anatomy,niestety Dr mi odradził no cóz nie walczyłam bo chyba on wie jakie bardziej beda wyglądac fajnie,zreszta jak widzisz mi i z okrągłymi opadająwłasnie takiego efektu z tymi opadniętymi cyckami oczekiwałam.
Co do badan to wiem ze to nie takie proste ale nic sie nie martw na zapas bo jeszcze sie w jakiegos doła wpakujesz.Ja miałam kiedys czekac dwa tygodnie na wynik badan i chodziłam znerwicowana przez cały czas.
Trzymam kciuka kochana abys to lepiej znosiła buziole.

A za ciebie MAGERA trzymam drugiego
Trzymajcie sie dziewczyny

[listopadowa80]

Aga...ja napiszę tak: nie jest bosko, nie jest pięknie...nie podoba mi się ten uskok - dla mnie jest wręcz niepokojący. Nie wiem dlaczego tak się zrobiło - czy to efekt umieszczenia zbyt małego implantu.... Być może masaże przyniosą pożądany efekt...być może... - czego Tobie życzę
Jedno jest pewne- musisz być czujna, musisz trzymać rękę na pulsie... Nie wiem jaką masz umowę z dr odnośnie ewentualnej poprawki... ale jeśli po miesiącu czy dwóch ten uskok nadal będzie a lekarz będzie twierdzić, że to się wyrówna (oczywiście piszę czysto teoretycznie, bo nie znam twojego dr), nie wahaj się konsultować z innymi chirurgami plastykami...

[aga3331]

Napisane przez listopadowa80

Aga...ja napiszę tak: nie jest bosko, nie jest pięknie...nie podoba mi się ten uskok - dla mnie jest wręcz niepokojący. Nie wiem dlaczego tak się zrobiło - czy to efekt umieszczenia zbyt małego implantu.... Być może masaże przyniosą pożądany efekt...być może... - czego Tobie życzę
Jedno jest pewne- musisz być czujna, musisz trzymać rękę na pulsie... Nie wiem jaką masz umowę z dr odnośnie ewentualnej poprawki... ale jeśli po miesiącu czy dwóch ten uskok nadal będzie a lekarz będzie twierdzić, że to się wyrówna (oczywiście piszę czysto teoretycznie, bo nie znam twojego dr), nie wahaj się konsultować z innymi chirurgami plastykami...

No zobaczymy jak będzie( to sie nie zrobiło to jest tak od OP i powoli mi schodzi tylko z jednego szybciej)narazie chce zakonczyc ten temat zeby nie myslec.Pisałam do kobietek które miały podobnie i pisały ze po takiej operacji fałd popiersiowy moze układac sie do kilku miesięcy wiec nie chce juz o tym rozmyslac.Kontaktowałam sie z moim Dr i byłam u niego z tym mówił ze wszystko sie ułozy i zebym sie nie martwiła,pozatym na innym forum jest kilka osób które tez takie uskoki mialy i pisały ze wszystko sie ładnie ułozyło.Ja juz nic nie chce na ten temat pisac bo kilka dziewczyn które tez tak miały podniosły mnie fajnie na duchu i nie chce sie niepotrzebnie dołowac.Dzięki dziewczyny za dobre rady ale temat uskoku uwazam za zamknięty.To jest za krótko żeby cos wiedziec to niecałe 3 tygodnie i moze niektóre z was juz po 3 tyg miały super cycka ale ja nie, moze u mnie potrzeba więcej czasu.Pozdrawiam

[pysia222]

magera pisz szybciutko jak wszystko poszlo - bo sie niecierpliwie

[magera]

Napisane przez pysia222

magera pisz szybciutko jak wszystko poszlo - bo sie niecierpliwie

Pysia kochana...
dziś od rana biegałam po laboratorium badania zrobić... wszyyyystko co się da... Upuscili mi tyle krwi, że zbladłam... a teraz od dentysty wróciłam, no bo jak przegląd, to przegląd
Konsultacje u dr Jarlinskiego mam jutro, więc siedzę jak na szpilkach, bo dziś na 18.oo mam wizyte u internisty i magielek mały mu chce zrobic odnośnie testów obciążenia genetycznego...
Zawsze co dwie opinie to nie jedna...
no i badania USG wszystkie z mozliwych przede wszystkim też, ale to dopiero wieczorkiem..
Jak tylko wrócę z jakimis wieściami, to szybciochem daję znać
Tymczasem pozdrawiam mocno

Kejsiii, a Ty kochana jak na badaniu USG???? Pisz tu szybciutko co tam sie dowiedziałaś... Kciuki trzymałam jak zwariowana....