Odchudzanie na zawołanie i Dieta Turbo PART II

[Enili]

A ja używam soli ziołowej.

[bede_]

Napisane przez red_chameleon

bede_ czy mogłabyś także mi wysłać plan Turbo?

e-maila podaj

[Kalena18]

Napisane przez bede_

A ja wszystko robię na bieżąco, jeszcze nie zdarzyło mi się robić jedzenia dzień wcześniej ( no chyba, że coś zostaje z poprzedniego dnia ).

Ja jestem w takiej sytuacji, tylko dziecko trochę młodsze - 11 miesięcy. Mój plan: wieczorem robię "menu"na kolejny dzień zgodnie z rozpiską i zawartością lodówki. Jeśli w lodówce jakieś końcówki to się trzema nieźle nakombinowaćZakupy standardowo 2 razy w tygodniu,wieczorem w Auchanie, jak mąż wraca z pracy ja jadę"odpocząć" Lista zakupów?? Przy TURBO staram się mieć w lodówce: wiejskiego,tuńczyka, pomidor,ogórek,sałata, mrożone warzywa ( brokuły, szpinak, kalafior ), jaja obowiązkowo, wędlina jakaś chuda i żółty ser. Obiady dla męża robię co kilka dni ( gulasze,kotlety itd),więc nie gotuje codziennie.Aaaaa, na spacery z córką biorę orzechy, albo owoce jakieś ( w zależności od menu ). I jakoś udaje mi się jeść co 2,5 h i zgodnie z planem. Powodzenia życzę!! No i mam 2 gotowe menu na Turbo, jakby ktoś chętny mogę przesłać wyślij e-maila na priv

Ja tez poprosze o Twoje menu na Turbo. Jak skoncze glodowke to wroce moze do turbo, bo wtedy bedzie akurat duzo swiezych warzywek i owockow. kalena18@gmail.com

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Dziewczynki moje kochane cieplo teraz na dworku to duzo spacerowac mozna i o jedzeniu sie wtedy nie mysli bo nie ma kiedy (przynajmniej ja tak mam), i chodze tam gdzie sklepy, lody i fast-foody nie kusza.

Tak swoja droga to widze ze wiosna motywuje coraz wiecej osob do odchudzania, i dobrze bo chociaz mozemy sie wspierac. Witam wszystkie nowe kolezanki

[bede_]

a ja wlasnie mialam napad glodu, o rany! Nie, nie popelnilam grzechu,ale zjadlam 4 jaja. Zaraz bede gdakac normalnie!

[Kalena18]

Napisane przez bede_

a ja wlasnie mialam napad glodu, o rany! Nie, nie popelnilam grzechu,ale zjadlam 4 jaja. Zaraz bede gdakac normalnie!

Jak bylam na turbo to tez jadlam duzo jajek i zastanawialam sie czy to dobrze. Jedni mowia ze nie powinno sie jesc ich wiecej jak 4 tygodniowo, jedni ze mozna zjesc ile sie chce bo maja bardzo duzo roznych skladnikow odzywczych a jeszcze inni ze w diecie sa calkowicie zakazane bo maja duzo kalorii.... I jaka jest prawda z tymi jajami?!

[bede_]

Napisane przez Kalena18

Jak bylam na turbo to tez jadlam duzo jajek i zastanawialam sie czy to dobrze. Jedni mowia ze nie powinno sie jesc ich wiecej jak 4 tygodniowo, jedni ze mozna zjesc ile sie chce bo maja bardzo duzo roznych skladnikow odzywczych a jeszcze inni ze w diecie sa calkowicie zakazane bo maja duzo kalorii.... I jaka jest prawda z tymi jajami?!

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/j...azu_24054.html
http://dziennik.pl/nauka/article3171...lesterolu.html
znalazlam kilka info w internecie, poza tym podczytuje troche inne forum ( dziewczyny odchudzajace sie metoda Dukana ) i raczej jestem za tym, ze mozna jesc. Tym bardziej,ze ostatnio robione przeze mnie badania krwi sa dobre, cholesterol w normie a na tej diecie jestem od 1.03 i jem chyba sporo jajek, srednio 2 dziennie. Etam, poza tym dziewczynki, co jest tak naprawde super zdrowe???

[oli118]

Napisane przez Kalena18

Jak bylam na turbo to tez jadlam duzo jajek i zastanawialam sie czy to dobrze. Jedni mowia ze nie powinno sie jesc ich wiecej jak 4 tygodniowo, jedni ze mozna zjesc ile sie chce bo maja bardzo duzo roznych skladnikow odzywczych a jeszcze inni ze w diecie sa calkowicie zakazane bo maja duzo kalorii.... I jaka jest prawda z tymi jajami?!

łooł, jeśli to prawda,
to musze sie trochę ogrniczyc.
ja pochłaniam jajecznice z 4 jaj co 2 dni.
ale nie wydaje mi się, żeby były zakazane jedzenie jajek.

dzięki za te przyprawy,
a jak myślicie, magi jest dozwolona ?
i czy zamiast chleba z otrębami moge zjesc suchary ?

[Kalena18]

Napisane przez bede_

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/j...azu_24054.html
http://dziennik.pl/nauka/article3171...lesterolu.html
znalazlam kilka info w internecie, poza tym podczytuje troche inne forum ( dziewczyny odchudzajace sie metoda Dukana ) i raczej jestem za tym, ze mozna jesc. Tym bardziej,ze ostatnio robione przeze mnie badania krwi sa dobre, cholesterol w normie a na tej diecie jestem od 1.03 i jem chyba sporo jajek, srednio 2 dziennie. Etam, poza tym dziewczynki, co jest tak naprawde super zdrowe???

No masz racje, we wszystkim znajdzie sie cos niezdrowego. Ato co zdrowe to na ogol jest ochydne w smaku

[bede_]

Napisane przez oli118

łooł, jeśli to prawda,
to musze sie trochę ogrniczyc.
ja pochłaniam jajecznice z 4 jaj co 2 dni.
ale nie wydaje mi się, żeby były zakazane jedzenie jajek.

dzięki za te przyprawy,
a jak myślicie, magi jest dozwolona ?
i czy zamiast chleba z otrębami moge zjesc suchary ?

ja używam takiej przyprawy w płynie Winiar, z umiarem i tylko do "zup"warzywnych.

[Kalena18]

A co tu tak cichutko dzisiaj

[bede_]

Napisane przez Kalena18

A co tu tak cichutko dzisiaj

No mam nadzieje,ze dziewczynki nie zeszly na manowce i w diecie trwaja bo jak nie,toi hahaha

[Kalena18]

Napisane przez bede_

No mam nadzieje,ze dziewczynki nie zeszly na manowce i w diecie trwaja bo jak nie,toi hahaha

My im wtedy pokażemy gdzie raki zimują

[oli118]

Napisane przez Kalena18

A co tu tak cichutko dzisiaj

heh. no rzeczywiście coś tu cicho. ;d

a w ogóle to normalnie zgrzeszyłam, ach.
zjadłam 3 kostki czekolady. jestem za słaba jak widzę takie pyszności.
mam nadzieję że sie to na mojej wadze nie odbije, a jak wam idzie ?

[bede_]

Napisane przez oli118

heh. no rzeczywiście coś tu cicho. ;d

a w ogóle to normalnie zgrzeszyłam, ach.
zjadłam 3 kostki czekolady. jestem za słaba jak widzę takie pyszności.
mam nadzieję że sie to na mojej wadze nie odbije, a jak wam idzie ?

A ja jakoś obywam się bez grzeszków. Jeśli mogę podpowiedzieć-jeśli zdarza mi się zachcianka zapycham się czymś dozwolonym w danym momencie grupa 1-owoce, gr 2-orzechy,jaja,wędlina itd. Ale to rzadko zdarza się, jeśli często dostarczasz organizmowi paliwa,czyli regularnie jesz. Wtedy zajęty trawieniem nie "myśli" zakazanych rzeczach.

[Kalena18]

Napisane przez oli118

heh. no rzeczywiście coś tu cicho. ;d

a w ogóle to normalnie zgrzeszyłam, ach.
zjadłam 3 kostki czekolady. jestem za słaba jak widzę takie pyszności.
mam nadzieję że sie to na mojej wadze nie odbije, a jak wam idzie ?

Nic Ci sie na wadze nie odbije, najwyzej kolejny posilek zjedz troszke mniejszy, ale tak zebys nie byla glodna. Z czasem odechce Ci sie tych pysznosci, bedziesz je zastepowac owocami i warzywami. Ja juz nie jestem w stanie wypic poslodzonej herbaty ani kawy, kazde pol lyzeczki wyczuje.

Mnie tez idzie w miare dobrze, kilogramy leca w dol, teraz troche wolniej ale jednak. Moze uda mi sie dojsc do mojej upragnionej wagi.
Za was tez oczywiscie mocno trzymam kciuki.

Mam jeszcze pytanko. Czy wam tez zdażaja sie krwotoki z nosa i zawroty glowy??? Jak sobie z tym radzicie???

[oli118]

Napisane przez Kalena18

Mam jeszcze pytanko. Czy wam tez zdażaja sie krwotoki z nosa i zawroty glowy??? Jak sobie z tym radzicie???

miewam zawroty głowy, ale krwotoków z nosa nie miałam.

[Enili]

A ja zaraz ide na urodziny do przyjaciółki i będzie tam mnóstwo pyszności. Mam nadzieje, że oprę się pokusie. Jedyne czym zgrzeszę to pewnie będzie malutki drink, bo tego mi solenizantka na pewno nie daruje...

[bede_]

Napisane przez Kalena18

Mam jeszcze pytanko. Czy wam tez zdażaja sie krwotoki z nosa i zawroty glowy??? Jak sobie z tym radzicie???

Ja miałam ze 2 razy zawroty głowy ale jakoś samo przeszło i nie wróciło.

Napisane przez Enili

A ja zaraz ide na urodziny do przyjaciółki i będzie tam mnóstwo pyszności. Mam nadzieje, że oprę się pokusie. Jedyne czym zgrzeszę to pewnie będzie malutki drink, bo tego mi solenizantka na pewno nie daruje...

Baw się dobrze i zajadaj sałatki z kurczakiem, jajka i nie grzesz a jak Ci się zdarzy to zapomnij i wracaj na dobrą drogę

[karmeelek]

Witajcie chudzinki!
Ja przerwałam ONZ ale pilnuję się z jedzeniem. Ważyłam się przed chwilą i waga pokazała 72,2 kg - ciekawe ile z rana będzie.
Mam problemy z kolanem i chodzę na rehabilitację, ale jak tylko ją skończę i wszystko będzie dobrze to biorę się na bardziej intensywne uprawianie sportu - póki co pozostają spacery

[Enili]

Napisane przez bede_

Baw się dobrze i zajadaj sałatki z kurczakiem, jajka i nie grzesz a jak Ci się zdarzy to zapomnij i wracaj na dobrą drogę

Ja właśnie wróciłam z imprezy. Tak jak mówiłam, wypiłam tylko 2 drinki i nie tknęłam żadnego jedzenia. Idę spać bo padam z nóg. Buźki

[oli118]

Napisane przez Enili

Ja właśnie wróciłam z imprezy. Tak jak mówiłam, wypiłam tylko 2 drinki i nie tknęłam żadnego jedzenia. Idę spać bo padam z nóg. Buźki

gratuluję silnej woli. ;-**
ja właśnie zjadłam śniadanko. Kanapkę z szynką i pomidorem i serek wiejski. mniam.

[agniun]

hejka

ja w poniedziałek zaprzestałam dietować z turbo niestety... nawet dobrze mi było na tej diecie ale za bardzo grzeszyłam i nie będę ukrywać, że ceny tych owoców i warzyw na razie mnie przerażają... ;( może za miesiąc jak wszystko będzie bardziej dostępne

od dziś zaczynam ONZ

niestety wczoraj sobie pofolgowałam za bardzo i ciężko wyczuć jaka jest prawdziwa waga, wczoraj na wadze było 70,00 a dziś 70,9 ale tak kończy się niestety napad głodu na ulubione rzeczy, które mama zrobi..... więc pewnie jutro albo pojutrze spadnie znowu do tych 70,00 przynajmniej taka mam ciiichutką nadzieję ale dietkę zaczynam już dziś choć wiem, że weekend majowy na pewno przyniesie jakieś grzeszki ;(....

faktycznie teraz widzę różnice w różnorodności produktów i niestety ONZ mało ma możliwości, ale damy rade, prawda dziewczynki??

[bede_]

Napisane przez karmeelek

Witajcie chudzinki!
Ja przerwałam ONZ ale pilnuję się z jedzeniem. Ważyłam się przed chwilą i waga pokazała 72,2 kg - ciekawe ile z rana będzie.
Mam problemy z kolanem i chodzę na rehabilitację, ale jak tylko ją skończę i wszystko będzie dobrze to biorę się na bardziej intensywne uprawianie sportu - póki co pozostają spacery

Czyli tymczasem zrezygnowałaś z diety. Całkiem czy jeszcze wrócisz do dietowania? Zdrowia życzę z tym kolanem

Napisane przez Enili

Ja właśnie wróciłam z imprezy. Tak jak mówiłam, wypiłam tylko 2 drinki i nie tknęłam żadnego jedzenia. Idę spać bo padam z nóg. Buźki

Gratuluję silnej woli A te drinki to może udało Ci się wytańczyć no chyba,że impreza była zasiadana

Napisane przez agniun

hejka

ja w poniedziałek zaprzestałam dietować z turbo niestety... nawet dobrze mi było na tej diecie ale za bardzo grzeszyłam i nie będę ukrywać, że ceny tych owoców i warzyw na razie mnie przerażają... ;( może za miesiąc jak wszystko będzie bardziej dostępne

od dziś zaczynam ONZ

niestety wczoraj sobie pofolgowałam za bardzo i ciężko wyczuć jaka jest prawdziwa waga, wczoraj na wadze było 70,00 a dziś 70,9 ale tak kończy się niestety napad głodu na ulubione rzeczy, które mama zrobi..... więc pewnie jutro albo pojutrze spadnie znowu do tych 70,00 przynajmniej taka mam ciiichutką nadzieję ale dietkę zaczynam już dziś choć wiem, że weekend majowy na pewno przyniesie jakieś grzeszki ;(....

faktycznie teraz widzę różnice w różnorodności produktów i niestety ONZ mało ma możliwości, ale damy rade, prawda dziewczynki??

W tej chwili ceny owoców i warzyw rzeczywiście powalają dlatego ja ratowałam się często mrożonymi ( wiśnie,truskawki, brokuły,szpinak itd ) Im cieplej jednak tym będzie lepiej, w Auchanie już cukinia potaniałai pomidorki. Damy radę mimo wszystko!!!Bez grzeszków!!

[karmeelek]

bede staram się jeść bardzo podobnie jak na diecie ale nie są to produkty z wykazu ONZ. Oczywiście rano i wieczorem jem białko a w ciągu dnia mięsko z warzywami i jakiś owoc. Muszę troszkę witaminek dostarczyć organizmowi a niestety jest to trudne bo najchętniej wcinałabym samo białko a węglowodany (owoce, warzywa) niestety już mniej....

[bede_]

Napisane przez karmeelek

bede staram się jeść bardzo podobnie jak na diecie ale nie są to produkty z wykazu ONZ. Oczywiście rano i wieczorem jem białko a w ciągu dnia mięsko z warzywami i jakiś owoc. Muszę troszkę witaminek dostarczyć organizmowi a niestety jest to trudne bo najchętniej wcinałabym samo białko a węglowodany (owoce, warzywa) niestety już mniej....

Silna jesteś, u mnie dieta sama w sobie jest mobilizacją( no dla niektórych bluzka,spodnie, komplementy itd ), bez diety sporo byłoby drobnych przyjemności/kebab!!!!! kotlet w panierce!!!!wieee eelka góra ziemniaków!!!!kopa makaronu!!!!!sosiki do tego!!!!! hihihi i zasmażka/ no to wydaje mi się,że tę dietę to ja jeszcze trochę pociągnę, jakieś 11 kg

[Enili]

Napisane przez bede_

Gratuluję silnej woli A te drinki to może udało Ci się wytańczyć no chyba,że impreza była zasiadana

No niestety nic nie wytańczyłam, bo to bardziej posiadówka była... Ale przynajmniej jedzeniem nie zgrzeszyłam

[karmeelek]

Napisane przez bede_

Silna jesteś, u mnie dieta sama w sobie jest mobilizacją( no dla niektórych bluzka,spodnie, komplementy itd ), bez diety sporo byłoby drobnych przyjemności/kebab!!!!! kotlet w panierce!!!!wieee eelka góra ziemniaków!!!!kopa makaronu!!!!!sosiki do tego!!!!! hihihi i zasmażka/ no to wydaje mi się,że tę dietę to ja jeszcze trochę pociągnę, jakieś 11 kg

Nie taka silna - właśnie w pracy czekoladę z całymi orzechami dostałam i już jej nie ma - na szczęście została podzielona między 4 osoby, więc nie mam aż takich wyrzutów - kiedyś zjadłabym sama całą a teraz przynajmniej potrafię się choć trochę powstrzymać

[bede_]

Napisane przez Enili

No niestety nic nie wytańczyłam, bo to bardziej posiadówka była... Ale przynajmniej jedzeniem nie zgrzeszyłam

Faktem jest,że alkohol to tzw.puste kalorie,ale może za bardzo nie zaważą na Twojej wadze-czego Ci życzę. Ale tak na wszelki wypadek

Napisane przez karmeelek

Nie taka silna - właśnie w pracy czekoladę z całymi orzechami dostałam i już jej nie ma - na szczęście została podzielona między 4 osoby, więc nie mam aż takich wyrzutów - kiedyś zjadłabym sama całą a teraz przynajmniej potrafię się choć trochę powstrzymać

Nie taka silna,ale za to masz dobre serce. Skoro podzieliłaś się to mniej dla Ciebie zostało : to i grzeszek mniejszy. Aaaaaaaaaaaaaaaale to tak na przyszłość

[karmeelek]

bede już nas z Enili tak nie bij
A tak zupełnie poważnie to przez ten czas odchudzania nauczyłam się, że czasem lepiej odrobinę zgrzeszyć niż po całej diecie rzucić się na słodycze i różne inne tego typu rzeczy.
Poza tym muszę się dziś Wam pochwalić: ubrałam sobie dziś białą spódniczkę i jaśniutką koszulę (nie chodziłam w tym chyba 3 lata!) i normalnie widziałam jak podczas spaceru do pracy kierowcy się za mną oglądają (i to tak perfidnie wręcz obracali głowy i się uśmiechali) mimo, że szłam z mężem za rękę! Wiecie jakie to fajne uczucie podobać się innym facetom oprócz męża, który i tak kocha mnie taką jaką jestem? Aż chce się dalej walczyć z kilogramami i tłuszczykiem. I ta delikatna męska zazdrość... bezcenne

[agniun]

hejka

u mnie drugi dzień ONZ... szczerze mówiąc tak sobie, chyba przechodzę teraz czas zwany w moim wykonaniu 'nie podobam się sobie..." niestety tak czasem bywa ;( w ogole mam teraz wrażenie, że nie uda mi sie zgubić jeszcze tych 10 kg, to takie jakby niemożłiwe się stało... poza tym ciagle mam na coś ochotę czego mi po prostu nie wolno;(


ale mam pytanie do was, ma któraś z was jakiś jadłospis na ONZ?? bo szczerze mówiąc mi się już strasznie nudzi to jedzenie a i z dostępnością jest tak sobie niektórych rzeczy???? może wy macie jakieś ciekawe pomysły....


94.... 70,4......60/57