Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[Edzia400]

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny, nie wiem czy u Was na wątku jest taki zwyczaj, że chwalicie się swoimi piłeczkami
Pokażę się więc ja

Już mam chyba brzucha takiego porodowego dlatego jak ma mnie jeszcze wysadzić po 30tygodniu to ja nie wiem kto mi to będzie dźwigał
20kg na plusie już mam

nie no nie ma tak jeszcze zle jeszcze wsio przed toba :P


wogóle to Witam Dziewczyny ja jeszcze w dwupaku !!!
ale mnie od wczoraj strasznie boli w krzyzu tzn tak mnie w nim okropnie kreci no i zeszło mi wczoraj troche czopa zabarwionego lekko krwia nie wiem czy to nie czasem jeszcze ta krew po badaniu zobaczymy co dalej bedzie sie działo

[cate_]

A My nadal w szpitalu, nie mogę siadać znowu
Za to Mały jest kochany, budzi się tylko raz w nocy na jedzenie

[Siala_Bala]

Napisane przez annLee

Siala Bala-spokojnie jeszcze Cię wydmie

To mi pocieszenie
Ja się już czuję jak wańka-wstańka

Ale dziękuję Wam za miłe słowa, tyle, że nie wiadomo na ile szczere a na ile pocieszające, że niby nie widac tych 20kg :P
Przecie waga nie kłamie..a ja coś tak mi się zdaje, że jest jeszcze więcej bo już dosyć dawno byłam ważona.. waga u gina jest max do 130 kilo i tż się śmieje, że pewnej wizyty tą wagę po prostu zmiażdżę
Najwyżej już do końca życia będę popylać w spodniach ciążowych

Lecę odebrać nowy dowód i chyba złożyć wniosek i nową kartę magnetyczną :/ a tak mi się nie chce wyłazić z mojego bunkra
Szaja - wymieniłaś tę kartę wtedy co ostatnio o tym wspominałaś?

[Edzia400]

Napisane przez justin18061976

hejka
Bardzo ladny ten twoj brzusio, babki foteczki wrzucaja bardzo czesto, musialabys paredziesiat stron wstecz nadrabiac

--------------------------------------------------------------------
Ja dzisiaj spac juz nie moge od 5.30, w brzuchu tak glosno mi burczalo, ze nawet pies sie przebudzil.
Za oknem zimno i pada deszcz, no pogoda kompletnie do bani
Moj mezus ma dzisiaj urodzinki, zrobie Mu pyszny obiadek i jakies ciasto (przy okazji sama skorzystam). Wczoraj wchlonelam ogromna porcje lodow z truskawkami, mniam
U nas praca remontowa wre, ja latam jak z pieprzem, przekladam, ukladam, ogarniam, ale coraz czesciej musze odpoczywac, bo nogi szybciej puchna i chodze kolyszac sie na boki. Malz wczoraj nabijal sie ze mnie, ze jak wanka wstanka wygladam, wiec dlatego zalaczam moja ostatnia przed porodem fotke:
http://vintageshop.blox.pl/resource/wanka1.jpg
milego dnia wszystkim Ciezaroweczkom

no bardzo ładna ta Wanka Wstanka co do remontu to ja tez dzis zaczynam po nim sprzatanie makabra ile syfu

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez annLee

my wczoraj zaliczyłyśmy doktorka młoda ma jakieś 2,5kg !
(jakieś,bo główki nie można było dokładnie zmierzyć-bardzo nisko siedzi
pomiar brzuch+glowa=2,4kg
pomiar brzuch+udo= 2,7kg kg! )
więc trzymam się średniej
szyjka krótka,ale zamknięta
wszystko inne na miejscu i prawidłowo rozwinięte

tylko kazał mi zrobić usg tarczycy jednak,bo gula wyskoczyła,trza to sprawdzić

miłego ,słonecznego dnia Wam życzę kochane!

za dobre wiadomosci po wizycie

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Silpe

Witam z ranca Jak to jest , ze jak trzeba isc do pracy to nawet z budzikiem ciezko wstac , a jak ja juz wolne mam to od 5 nie spie
Fakt nos zatkany , ciezko mi bylo oddychac to i nie polezalam dlugo , ale zamiast sie lenic to mnie na sprzatanie bierze
Wczoraj to byla masakra caly wieczor , z nosa normalnie woda sie lala , i kichansko na calego - a najgorsze , ze co kichnelam to majty mokre

no to tak przewaznie jest jak sie ma wolne to szkoda kazdej min na spanie ojej to chyba taki czas bo tez siorpam nosem spróbuj masci majerankowej na katar albo soli morskiej w spraju co do majtów to gdyby nie wkładki to ciagle bym plame miała dlatego u mnie zamiast podpasek idzie tone wkładek

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez kardashi

Dziewczyny no co jest ? Nikt się nie rozpakował ? Wczoraj całą noc, dzień i teraz noc i niiic ?

U mnie wspaniaałaaa noc..
Spałam jak zabita
Tylko nad ranem strasznie mnie pachwiny bolały aż nogi mi całe zdrętwiały i nie mogłam sie ruszyc.. ale już jest dobrzee

zeby potem nie poszło hurtem

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez margo80

kurde, tak mówicie, że Wam dziatki skaczą po szyjkach, a moją rzadko tam czuję. przeważnie leży ukośnie i główkę ma w okolicy mojej lewej pachwiny. nie powinna już być pionowo w dół? jak nie zejdzie to co? cc?

jeszcze sie odwróci nie masz sie czym martwić

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez kaszpirek

Witam Was dziewczyny


Ja zaraz lece w odwiedziny do szpitala.Moja psiapsiółka urodziła córeczkęUrodziła dzień po terminie,a mała tak drobniutka jak wcześniaczek: 2730g i 52cm(lekarze nawet pytrali,czy czasem w ciąży nie paliła i nie piła)

Miłego dzionka

bez sensu to wcale nie jest małe dziecko moja kuzynka niedawno urodziła 2600 i 49 cm i to po terminie jej bratowa 2 miesiace wczesniej urodziła chłopaczka o podobnej wadze i długosci ale gdybys zobaczyła ich postury w zyciu bys nie uwierzyła ze maja takie małe dzieciaki przynajmnie z 3600 musiałby miec kuzynka nie paliła nie piła zdrowo odzywiana itp i tu nie ma zadnych reguł jedne rodza sie duze drugie mniejsze ot i tyle

[Edzia400]

Napisane przez cate_

A My nadal w szpitalu, nie mogę siadać znowu
Za to Mały jest kochany, budzi się tylko raz w nocy na jedzenie

no to widze ze malutki daje mamie sie wyspać wracajcie szybko do domu

[kardashi]

Napisane przez kaszpirek

Ja zaraz lece w odwiedziny do szpitala.Moja psiapsiółka urodziła córeczkęUrodziła dzień po terminie,a mała tak drobniutka jak wcześniaczek: 2730g i 52cm(lekarze nawet pytrali,czy czasem w ciąży nie paliła i nie piła)

Miłego dzionka

Oo.. Że jak mała to musiała palić? Jak ja się urodziłam miałam 2800 i 50 cm i nikt nigdy nie zapytał mojej mamy czy paliła..
Jedno jest większe drugie mniejsze..

[Edzia400]

lecem kochane sprzateac i gotowac obiad jak mi mala da bo w brzuchu od dwóch dni mam rewolucje francuska normalnie poszła w ruch biała bron i kłuje mnie tymi paluszkami miedzy zebra i nie tylko

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez cate_

A My nadal w szpitalu, nie mogę siadać znowu
Za to Mały jest kochany, budzi się tylko raz w nocy na jedzenie

Kciuki za siadanie A Młody faktycznie kochany

Napisane przez Siala_Bala

To mi pocieszenie
Ja się już czuję jak wańka-wstańka

Ale dziękuję Wam za miłe słowa, tyle, że nie wiadomo na ile szczere a na ile pocieszające, że niby nie widac tych 20kg :P
Przecie waga nie kłamie..a ja coś tak mi się zdaje, że jest jeszcze więcej bo już dosyć dawno byłam ważona.. waga u gina jest max do 130 kilo i tż się śmieje, że pewnej wizyty tą wagę po prostu zmiażdżę
Najwyżej już do końca życia będę popylać w spodniach ciążowych

Lecę odebrać nowy dowód i chyba złożyć wniosek i nową kartę magnetyczną :/ a tak mi się nie chce wyłazić z mojego bunkra
Szaja - wymieniłaś tę kartę wtedy co ostatnio o tym wspominałaś?

A coś ty Dzwoniłam na Łubinową, powiedzieli, że na starą też mnie przyjmą, to na razie olałam. Małż pracuje teraz tak, że nie podjedzie ze mną, dopiero po długim weekendzie, no to czekam. Może się nie sypnę do tego czasu

Kiedy masz wizytę?

[kaszpirek]

Edzia no dokładnie,dzieci się różne rodzą.Fakt,że kruszynka,ale żeby od razu pytać z pretensja w głosie czy paliła i piła?Mówiła,że aż jej się przykro zrobiło...

[kardashi]

Napisane przez kaszpirek

Edzia no dokładnie,dzieci się różne rodzą.Fakt,że kruszynka,ale żeby od razu pytać z pretensja w głosie czy paliła i piła?Mówiła,że aż jej się przykro zrobiło...

Nie dziwie się.. Też by mi się przykro zrobiło jak by ktoś na mnie tak naskoczył, bo mam drobne dziecko..
mi gin tez powiedział ze córeczka raczej z tych drobniejszych, przynajmniej na usg, ale nie posądził mnie o palenie..

[margo80]

polatałam trochę z odkurzaczem i mopem, choć przy remoncie to naprawdę syzyfowa praca. padłam bez życia i nie ruszam się z kanapy przez godzinę. potem się zbiorę i pojadę załatwić kilka spraw.

na wieczór znajomi zaprosili nas na meczyk i piwko. zazwyczaj spotykamy się u nas, ale teraz w tym syfie, to byłoby nieciekawie.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

wooow... ale tu się działo

Napisane przez madziwnia

...

olivka - Anetka Nasz urodziła przez CC !!!!!!!!!!!!

dzis o 15.15 przyszła na świat KORNELKA
4 kg i 57 cm SZCZĘŚCIA!!
...

Napisane przez cate_

...
17.04.2010 o godz. 10:15 urodził się ALEXANDER
waga - 2420 i 46 cm ...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18830982]...
sms od araczki.

hey kochana i kochane! Zgodnie z tradycja naszego wątku, również Araczuś zdecydował się urodzić w kwietniu czyli wczoraj 25 kwietnia o 22:35. Waga 3180g i całe 47cm ciekawe kogo obstawiacie? :-D
...
[/QUOTE]
poszalałyście wszystkie... co Wy takie niecierpliwe?

ogromne gratulacje mamuśki

[dafreen]

Napisane przez Marta1122

witam w dwupaku szybk oiwas nadrobiłam i lece zaraz pod prysznic i spacerek,potem kosmetyczka



ehh cos czuje ze sie rozpakujemy niedługo..kazda sie wybiera gdzies do kosmetyczki..a moja bratowa przy pierwszym i drugim dziecku po powrocie od kosmetyczki wieczorkiem pojechała rodzić

ja właśnie wróciłam od kosmetyczki... henne robiłam... to co? mam się szykować?

chciałam jeszcze mecz obejrzeć wieczorem

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Silpe

...
Wy tez macie ten syndrom wicia gniazda??? i chcialybyscie tysiac zeczy na raz zrobic ?? ...

jak zaczynam śmigać to przestać nie mogę. sprzątam, piorę, robię kocyk na szydełku . w piątek przysłali nam łóżeczko ze szpargałkami, skręciłam, ubrałam i szkoda mi rozbierać. wszystko bym naraz robiła, najgorsze jak zacznę 10 rzeczy i padam ze zmęczenia

Napisane przez kropka75

Zmiany nastroju to też na szybkie wyklucie podobno.
...

eee tam, to ja się w takim razie od miesiąca wykluwam i wykluć nie mogę. a od śmiechu do płaczu i na odwrót to u mnie teraz w pół minuty

znowu od rana słyszę pykanie w brzuszku... czyżby mała się uczyła na palcach pstrykać?

[Miira]

Napisane przez Siala_Bala

To mi pocieszenie
Ja się już czuję jak wańka-wstańka

Ale dziękuję Wam za miłe słowa, tyle, że nie wiadomo na ile szczere a na ile pocieszające, że niby nie widac tych 20kg :P
Przecie waga nie kłamie..a ja coś tak mi się zdaje, że jest jeszcze więcej bo już dosyć dawno byłam ważona.. waga u gina jest max do 130 kilo i tż się śmieje, że pewnej wizyty tą wagę po prostu zmiażdżę
Najwyżej już do końca życia będę popylać w spodniach ciążowych

Nie ma to jak czuły mąż
Ja się z dziewczynami absolutnie zgadzam... gdzie schowałaś te 20 kg? chyba po kieszeniach

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1888277 3] jak zaczynam śmigać to przestać nie mogę. sprzątam, piorę, robię kocyk na szydełku . w piątek przysłali nam łóżeczko ze szpargałkami, skręciłam, ubrałam i szkoda mi rozbierać. wszystko bym naraz robiła, najgorsze jak zacznę 10 rzeczy i padam ze zmęczenia
[/QUOTE]
emerald sea ja właśnie zawsze tak robię. Jestem jak lokomotywa jak już się rozpędzi to pójdzie, a jak się zatrzyma to ciężko ruszyć Dlatego jak zaczynam sprzątanie to wkładam ręce we wszystko - mycie, odkurzanie, kurze itd. A jak siądę to mnie dźwigiem nie ruszy

Dziewczyny czy wy czułyście, że wam się maluchy przekręcały głową w dół? Kiedy to mniej więcej następuje? Ja mam wrażenie, że Młody z uporem maniaka ma głowę do góry. Zamiast ucisku na szyjkę (nigdy nie miałam) to mam ciągły ucisk na "górę" - wątroba, żebra itd. Ciężko mi się oddycha... więc chyba się jednak nie przekręcił sama już nie wiem.

[dafreen]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1888277 3] jak zaczynam śmigać to przestać nie mogę. sprzątam, piorę, robię kocyk na szydełku . w piątek przysłali nam łóżeczko ze szpargałkami, skręciłam, ubrałam i szkoda mi rozbierać. wszystko bym naraz robiła, najgorsze jak zacznę 10 rzeczy i padam ze zmęczenia

znowu od rana słyszę pykanie w brzuszku... czyżby mała się uczyła na palcach pstrykać? [/QUOTE]

ja mam syndrom lenia aktualnie ... nic mi się nie chce robić

ja tak odczuwam czasami czkawkę, szczególnie jak Bruno odwróci się dupką do wierzchu a łepek gdzieś głęboko schowa

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18878657]
No to teraz byśmy się w kawiarence nie przecisnęły

Mówisz?
A kilka dni w sumie też by mi się przydało :/ Muszę jutro iść badania zrobić, no i mogłaby kasa wpłynąć na konto, to fryzjera bym zaliczyła...

Takiej to dobrze [/QUOTE] No chiba nie.

No tak czytałam, że wilczy apetyt i zmiany nastroju zwiastują koniec.

Kurcze, o farbowaniu futra myślę już miesiąc i jakoś mi nie po drodze. A nie chcę za pięć dwunasta, żeby się nie pocić jak szczur na brązowo potem na porodówce.

He he, a myślisz, że dlaczego ja w 38 tyg. pracuję jeszcze?
Gdyby nie premia nie pracowałabym. Ale też nie stać by mnie było na wydanie 5,5 tys. na wyprawkę wraz z prowadzeniem prywatnym gina. Takie realia, cholera.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez kaszpirek

kropka odnośnie tej opieki.Nie wiesz,czy takie zwolnienie wystawia szpital,czy trzeba się zgłosić do lekarza rodzinnego?Bo ja kompletnie zielona jestem,a chcielibyśmy z tego skorzystać.

Lepiej pytać u siebie od razu. Zus twierdzi, że na chorą kobietę wystawia od razu szpital, ale w temacie opieki nad zdrowym dzieckiem to trzeba do lekarza prowadzącego mamusię...
Tyle że to może być tak, że co placówka i co miasto to zwyczaj.

[dafreen]

Napisane przez Miira

Dziewczyny czy wy czułyście, że wam się maluchy przekręcały głową w dół? Kiedy to mniej więcej następuje? Ja mam wrażenie, że Młody z uporem maniaka ma głowę do góry. Zamiast ucisku na szyjkę (nigdy nie miałam) to mam ciągły ucisk na "górę" - wątroba, żebra itd. Ciężko mi się oddycha... więc chyba się jednak nie przekręcił sama już nie wiem.

ja czuję jak się przekręca bo to boli strasznie, głównie z powodu braku miejsca, gdzie ma główkę poznaje głównie po czkawce i po tym gdzie wypycha nóżki
Bruno leży główką do dołu ale bardziej w poprzek więc ucisku na szyjkę raczej nie mam chyba że łapki wciska albo przekręci się bardziej pionowo
na przeponę może Ci i dupką naciskać więc to może być dupka a nie główka ja też myślałam, że główkę mam na górze, a na usg wyszło, że to tyłek
a odwrócić się moze w zasadzie do samego końca, nie ma reguły

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

ale mnie od wczoraj strasznie boli w krzyzu tzn tak mnie w nim okropnie kreci no i zeszło mi wczoraj troche czopa zabarwionego lekko krwia nie wiem czy to nie czasem jeszcze ta krew po badaniu zobaczymy co dalej bedzie sie działo

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez cate_

A My nadal w szpitalu, nie mogę siadać znowu
Za to Mały jest kochany, budzi się tylko raz w nocy na jedzenie

Idealne dzieciątko.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez cate_

A My nadal w szpitalu, nie mogę siadać znowu
Za to Mały jest kochany, budzi się tylko raz w nocy na jedzenie

to grzeczniutki egzemplarz Ci się trafił, skoro tylko raz w nocy się budzi.

Napisane przez Miira

Dziewczyny czy wy czułyście, że wam się maluchy przekręcały głową w dół? Kiedy to mniej więcej następuje? Ja mam wrażenie, że Młody z uporem maniaka ma głowę do góry. Zamiast ucisku na szyjkę (nigdy nie miałam) to mam ciągły ucisk na "górę" - wątroba, żebra itd. Ciężko mi się oddycha... więc chyba się jednak nie przekręcił sama już nie wiem.

nie czułam samego momentu przekręcania się, ale wiedziałam , że to już gdy poczułam na żebrach kopniaki inne niż wcześniejsze bodnięcia , i gdy brzuch ciut zmienił kształt.

araczki dziś wychodzi z córeczką do domu.
a córeczka ma na imię Malwinka.

[asia193]

Miira - odnośnie ułozenia maluszka, to ja aktualnie jestemw 35tg i 5dzień i mały nadal ułożony posladkowo tzn. miednicowo. Mój gin twierdzi, że juz raczej są mniejsze szanse na przekręcenie (brak miejsca), więc już od dwóch ostatnich wizyt wspomina o cc.
Teoretycznie wszystko się okaże tak do 37 tg, bo może może jeszcze jest szansa...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Miira

...
Dziewczyny czy wy czułyście, że wam się maluchy przekręcały głową w dół? Kiedy to mniej więcej następuje? Ja mam wrażenie, że Młody z uporem maniaka ma głowę do góry. Zamiast ucisku na szyjkę (nigdy nie miałam) to mam ciągły ucisk na "górę" - wątroba, żebra itd. Ciężko mi się oddycha... więc chyba się jednak nie przekręcił sama już nie wiem.

ja nie czułam samego przekręcania. to znaczy mała fikała od zawsze bardzo energicznie. a pewnego dnia stwierdziłam, że od jakiegoś czasu leży chyba w tej samej pozycji, bo zawsze kopie w to samo miejsce, wypina coś w tym samym miejscu, itp. i faktycznie, już z półtora miesiąca siedzi główką w dół, dupkę wypina na świat przez mój pępek, i kopie mnie uroczo po żebrach od kilku dni czuję też wiercenie w szyjce, jak mała jest akurat aktywna.

a dziś tak w ogóle początek 35 tygodnia
więc moja chyba jakoś wcześnie się umościła, może i na świat się wcześniej wybiera

Napisane przez dafreen

ja mam syndrom lenia aktualnie ... nic mi się nie chce robić ...

czyżbym dobrze doczytała? Ty pojutrze spodziewasz się Bruna? no jeśli tak, to wcale Ci się nie dziwię z tym leniem, sama bym łapała ostatnie chwile świętego spokoju

[dafreen]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18883541]
araczki dziś wychodzi z córeczką do domu.
a córeczka ma na imię Malwinka. [/QUOTE]

jak ślicznie ma na imię Araczuś buziaki dla dziewczynek

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

a ja dziś kończę 8 miesiąc. jeszcze tylko 30 dni do daty porodu.

[dafreen]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1888367 1]czyżbym dobrze doczytała? Ty pojutrze spodziewasz się Bruna? no jeśli tak, to wcale Ci się nie dziwię z tym leniem, sama bym łapała ostatnie chwile świętego spokoju [/QUOTE]

w piątek rano Bruno bedzie juz z nami

powiem szczerze, że mnie trochę ten leń zaskoczył, bo ja raczej z tych bardziej ruchomych i latających... a tu od poniedziałku pełne wyciszenie, zero chęci na cokolwiek, jakoś zebrać się nie mogę do niczego a muszę torbę skończyć pakować

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18883762]a ja dziś kończę 8 miesiąc. jeszcze tylko 30 dni do daty porodu. [/QUOTE]

gratki

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18880739]Kciuki za siadanie A Młody faktycznie kochany



A coś ty Dzwoniłam na Łubinową, powiedzieli, że na starą też mnie przyjmą, to na razie olałam. Małż pracuje teraz tak, że nie podjedzie ze mną, dopiero po długim weekendzie, no to czekam. Może się nie sypnę do tego czasu

Kiedy masz wizytę?[/QUOTE]

Ja wizytę mam 11 maja na 12:00 u Kozy
Lecę po ten nowy dowód bo w końcu to nie wiadomo kim gdzie jestem i jak się nazywam i gdzie mieszkam
Na dowodzie mam panieńskie i nowy adres, na prawie jazdy mam panieńskie i stary adres a teraz czas na wymianę wszystkiego ;]
Na wszelki wypadek zawsze mam przy sobie akt małżeństwa ale nie będe go nosić aż do śmierci przecie
Szaja, masz może listę rzeczy jakie są potrzebne do porodu na Łubinowej?
Kurde myślałam, ze Koza się umówi ze mną na USG to lepsiejsze w 30 tyg ale powiedział, że jak na połówkowym było wszystko ok to nie trzeba.. i że wystarczy to zwykłe co robi co wizytę..ale ja bym jednak chyba chciała je zrobić. Z tym, ze po wizycie u niego to już dawno będzie po 30 tyg ciąży.

[iza240]

Napisane przez cate_

A My nadal w szpitalu, nie mogę siadać znowu
Za to Mały jest kochany, budzi się tylko raz w nocy na jedzenie

no to masz grzecznego dzidziusia
aż tak boli krocze?

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez kaszpirek

Edzia no dokładnie,dzieci się różne rodzą.Fakt,że kruszynka,ale żeby od razu pytać z pretensja w głosie czy paliła i piła?Mówiła,że aż jej się przykro zrobiło...

mi też zrobiło by sie przykro ale nie zapominajmy,że są też kobiety które wogule nie dbają o zdrowie swojego dziecka.Lekarz poprostu chciał sie upewnić.
Mnie np pani doktor podejrzewała o odchudzanie w czasie ciaży bo zamiast przybierać na wadze to chudłam.Obowiązkiem lekarza jest zadawanie takich pytań,jeśli widzi,że cos jest nie tak.To oznacza ze go obchodzi los twojego dziecka.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18883541]

araczki dziś wychodzi z córeczką do domu.
a córeczka ma na imię Malwinka. [/QUOTE]

Super, i bardzo ładne imię!

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1888367 1]ja nie czułam samego przekręcania. to znaczy mała fikała od zawsze bardzo energicznie. a pewnego dnia stwierdziłam, że od jakiegoś czasu leży chyba w tej samej pozycji, bo zawsze kopie w to samo miejsce, wypina coś w tym samym miejscu, itp. i faktycznie, już z półtora miesiąca siedzi główką w dół, dupkę wypina na świat przez mój pępek, i kopie mnie uroczo po żebrach od kilku dni czuję też wiercenie w szyjce, jak mała jest akurat aktywna.

a dziś tak w ogóle początek 35 tygodnia
więc moja chyba jakoś wcześnie się umościła, może i na świat się wcześniej wybiera

czyżbym dobrze doczytała? Ty pojutrze spodziewasz się Bruna? no jeśli tak, to wcale Ci się nie dziwię z tym leniem, sama bym łapała ostatnie chwile świętego spokoju [/QUOTE]

Nie, nie wcześnie, najczęściej około 30 tygodnia przekręca się dziecior (co nie zmienia faktu, że później też oczywiście może) Gratuluję 35 tygodnia

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18883762]a ja dziś kończę 8 miesiąc. jeszcze tylko 30 dni do daty porodu. [/QUOTE]

Gratuluję końca 8 miesiąca

A ja znów spałam A teraz makaron na kolejną zapiekankę gotuję, w pracy u małża się dziwią, że w 9 miesiącu jeszcze gotuję - no a czemu mam nie gotować? Przecież zapiekanka prawie sama się robi, a jak siedzę w domu, mogę się ruszać, to raczej normalne, że mu obiad zrobię No i - nie stać nas na kupowanie codziennie obiadków gotowych A że luby wyraził życzenie zjadania zapiekanek warzywno-makaronowych (ma zachcianki ciążowe!), to niech ma. Dobry facecik z niego, zrobię mu dobrze

Za to dla siebie mam wczorajszą, mięsną, i truskawki

[margo80]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1888277 3]
znowu od rana słyszę pykanie w brzuszku... czyżby mała się uczyła na palcach pstrykać? [/QUOTE]
w końcu wiem, o co chodzi. też to usłyszałam. a wczoraj to nawet był taki dźwięk, jaki wydaje resztka wody wypływająca z wanny. i nie były to moje jelita ani głód, tylko jakieś wiry Ewcia powodowała swoimi ruchami
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18883541]araczki dziś wychodzi z córeczką do domu.
a córeczka ma na imię Malwinka. [/QUOTE]
a po Fińsku to jak będzie?
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18883762]a ja dziś kończę 8 miesiąc. jeszcze tylko 30 dni do daty porodu. [/QUOTE]
to już bliżej niż dalej

zła jestem, bo jak byłam na mieście, zadzwonił facet w sprawie garażu, że jest w okolicy (ja też byłam), ale nie miałam przy sobie kluczy ani umowy i będę musiała jechać na 16 jeszcze raz, a tak by już było z głowy...

obiecałam małżowi-gadżeciarzowi, że za kasę z wynajmu garażu może sobie kupić kamerę. nie to, żeby nie miał, ale jak twierdzi, chce nagrywać córcię w jakości HD. no i co tu z takim zrobić...?

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18885617]...

Nie, nie wcześnie, najczęściej około 30 tygodnia przekręca się dziecior (co nie zmienia faktu, że później też oczywiście może) Gratuluję 35 tygodnia
...
[/QUOTE]
dziękuję
jakoś tak mi się ubzdurało że młode się przekręca w trzydziestym którymś tygodniu. a w sumie racja, ono ma czas do jakiegoś terminu, a może to zrobić wcześniej. liwka lubi na nietoperka

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18885617]...
A ja znów spałam ...[/QUOTE]
czyżbyś wzięła sobie do serca radę coby się na zapas wyspać?