Powiekszenie piersi cz.6

[Carmen5548]

Witaj Trelek No to ja juz nie wiem czy to tylko ja mam taka gwarancje? No coz

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Czy pod gruczolem?

[trelek_]

Napisane przez Carmen5548

Witaj Agnes! Ciesze sie ze wkoncu ktos
Ogolnie to chcialam sie przywitac, moze tez zaprzyjaznic i pytalam czy ktoras moze z Was Laseczki ma piersi pod falda skorna? Tez pytalam o oznaczenia na gwarancji.

tutaj masz linka: http://www.xthetic.com/2008-protesi-...an-inspira.htm
masz żelki okrągłe, teksturowane, 325g, średnica 11,5cm, projekcja 4,7cm

pod gruczołem miała chyba tylko Zanett jak dobrze pamiętam
reszta ma pod mięsień
a cięcia różne dziewczyny mają: na otoczce, pod piersią, pod pachą.

[Carmen5548]

Agnes Normalnie jakas masakra cos namieszalam i nie Tobie odpisalam Chodzi mi o implanty wstawione pod gruczol.

[trelek_]

Carmen, ty masz pod gruczoł czy pod mięsień? Gdzie cięcie?

[Carmen5548]

Dziekuje Ci Trelek
Normalnie komputer mi cos tak muli, ze zanim ja odpisze to juz sa kolejne pytania, toz to szok! Ja mam ciecie pod falda i pod gruczol

[trelek_]

Napisane przez Carmen5548

Dziekuje Ci Trelek
Normalnie komputer mi cos tak muli, ze zanim ja odpisze to juz sa kolejne pytania, toz to szok! Ja mam ciecie pod falda i pod gruczol

Czyli cięcie pod piersią (w fałdzie piersiowym) i żelek włożony pod gruczoł
A nie dało się pod mięsień?
Jak się czujesz? Piersi ci się podobają?

[macerata]

Napisane przez trelek_

Happy, co znaczy niektóre z WAS? Nie uogólniaj - proszę po raz kolejny. Pisz personalnie do tej osoby, której chcesz coś powiedzieć.
Jeśli jednak to do mnie, to mnie nic nie ruszyło (chyba najbardziej jednak Ciebie, bo i Macerta i Aga się nad tym nie rozwodziły i wszyscy dawno by o tym zapomnieli i żyli dalej, jak przy każdej innej różnicy zdań na forum). Pisałam już wcześniej: w_i_ę_c_e_j l_u_z_u

Macerata się nad pewnymi sprawami nie rozwodzi,
bo ma małą główkę i musi ją oszczędzać,
zanim się wypowie, to musi dobrze się zastanowić,
czy warto..
my, ułomki, mamy pewne limity, których wolałabym nie tłumaczyć..
..ze wzgledu na wrodzoną wstydliwość, po prostu..

no i również dlatego, że pewnie lepiej nie uogólniać..
ułomek ułomkowi nie równy, nie można wrzucać do jednego wora
ułomność to jest bardzo delikatna kwestia..
mocno indywidualna

a czy wszyscy by dawno o tym zapomnieli..
mhm..
nie chciałabym wypowiadać się za "wszystkich"
(była umowa, by nie uogólniać )
..no ale coś tak mi mówi, że jednak nie wszyscy
z pewnością są na tym forum osoby, które mają pamięć dobrą,
czy nawet bardzo dobrą

a czy żyli by dalej..
no, mam nadzieję, że tak..
myślę, że i tak żyją mimo wszystko..

Napisane przez Happy_hour

Ale to normalne,ze jak wy piszecie do mnie to ja pisze do was i odwrotnie.

oj, Happy
na tym forum już kiedyś była rozmowa na temat słowa "normalne"
z tym słowem, to lepiej ostrożnie
powiem tylko, że używanie tego słowa bywa niebezpieczne
może wywołać przysłowiowego "wilka z lasu"

(a kto nie wie, o czym mowa, odsyłam do lektury wszystkich 6 części "powiększania" )


Na tym polega rozmowa. Postaram sie,zeby w przyszlosci rozmawialo sie ze mna latwiej.
A ze stajac w obronie Maceratki (ktora nie jest na stres tak odporna jak ja) temat przeniesie sie na mnie - tego bylam swiadoma.
I jak tylko brak czasu nie oderwie mnie od komputera to zawsze postaram sie wam odpowiedziec.

to prawda, Maceratka jest chwiejną wrażliwą osóbką mało odporną na stres, i nie wiem dlaczego niektóre osoby starają się sprawić jej przykrość
czy nie zdają sobie sprawę, że mogą wyrządzić jej krzywdę?

Napisane przez anna_ivy

To wyjatkowo szlachetne, ale czy konieczne? Po pierwsze tu nie front wojenny tylko "panel" dyskusyjny, a po drugie kazda z nas ma prawo sie mylic i bladzic, ale po drugiej stronie tego prawa powinna byc dojrzalosc ponoszenia konsekwencji i jesli zaistnieje koniecznosc naprawienia swojego bledu, korekty czy przeprosin ... I o ile zaslanianie wlasna, dobrze wyposazona piersia druha na froncie to bohaterstwo, o tyle "zaslanianie" bledow drugiego dysputanta nie przyniesie niczego korzystnego ... ani dla dyskusji, ani dla omylnego . Moze tylko dobre samopoczucie, ze uszlo na sucho ...

Macerata nie chce, by uszło na sucho
(dla Maceratki może być i na mokro )

sama też pewnie chciała się wypowiedzieć w swojej sprawie, ale nie było jej dotąd przy kompie
Maceratka spędza czas również z dala od forum, co sobie bardzo chwali, i jest bardzo wdzięczna Happy
że mając wolną chwilkę, próbowała pewne nieporozumienia wyjaśnić

Napisane przez trelek_

Moim skromnym zdaniem przesadzasz, niepotrzebnie roztrząsasz i sama prowokujesz niezdrową dyskusję. A jeżeli rzeczywiście Macerata jest tak nieodporna na stres, to wystarczyłoby powiedzieć: "oj sorry, to nie był dobry pomysł", a nie wdawać w kłótnie nie przyznając racji komuś, kto ją ma i jeszcze sugerować, że się czepia.
Happy, wyluzuj. Naprawdę niepotrzebnie się nakręcasz. Napisałam to po raz trzeci i ostatni. Twoja sprawa, czy weźmiesz sobie to do serca.

Macerata chyba wcale nie zamierzała wdawać się w kłótnie
ona tylko napisała post..
nie sugerowała (raczej) że Ktoś się jej czepia..
wręcz przeciwnie, napisała, że jeśli Ktoś uważa, że ma więcej racji, to może edytować post.
Macerata nie chciała sama edytować postu, bo się bała..
taki ułomek mógłby jeszcze coś popsuć, edytować nie tak jak trzeba, albo coś..

Macerata nie ma zwyczaju przyznawać racji, jeśli nie jest do końca przekonana do tej racji

Napisane przez pysia222

Happy jak masz cos do kogos to dyskutuj na priv. szkoda czasu na konflikty na ogole.

jeśli do kogoś osobiście, to tak..
ale jeśli chodzi o wyrażenie własnych myśli skierowanych w stronę większej liczby osób, i to przebywającym na konkretnym "panelu dyskusyjnym", jakim jest forum, to chyba łatwiej wypowiedzieć tą myśl na tym właśnie panelu, niż ganiać się po privach.

tu nie chodzi o konflikty.
ja przynajmniej tak myślę
ułomek, ot co
ja to nie widzę żadnego konfliktu
raczej taka w miarę kulturalna "dyskusja",
choć nieco off top,
na panelu dyskusyjnym,
dotycząca konkretnej sytuacji/nieporozumienia zaistniałego na tymże panelu

o właśnie, tak sobie pomyślałam..
dlaczego jest ona off top
otóż dlatego, że nie dotyczy zbyt bezpośrednio tytułowego "powiększania piersi", a edycji lub nie danego posta..
myślę, że osoby zainteresowane tą edycją, lub chcące dochodzić na dłuższą metę swoich racji, powinny:
- lub napisać do osoby, która "powinna" (no, dziwne ) edytować post na priv, z wyjaśnieniem, o co dokładnie chodzi, typ edycji etc..
-lub do części technicznej forum, jeśli są wskazania do odgórnego edytowania w/w postu..

w tym momencie edycja ze strony autorki mogłaby się okazać ryzykowna, jako że rzeczony post stał się kluczowy dla kilku stron wątku, i jego edycja mogłaby zaburzyć sens dyskusji,
za co autorce mogło by grozić ostrzeżenie, czy nawet ban, a tego byśmy nie chcieli

jeśli jest większa liczba osób zaiteresowanych np.tematem, czy autorka postu powinna kogokolwiek przeprosić, lub przyznać rację, itp...itd...
polecam założenie osobnego wątku,
na którym każdy zainteresowany mógłby się swobodnie w tym temacie wypowiedzieć,
wszystko było by na temat i być może niczyje wypowiedzi nie były by już dla nikogo takie "ciężkie"

[Carmen5548]

A jak jest Kobietki ze spaniem? Kiedy bedzie mozna na boku, bo ja juz powoli wymiekam. I kiedy bedzie mozna sie opalac na solarium? Orientujecie sie Kwiatki?

[trelek_]

Napisane przez Carmen5548

A jak jest Kobietki ze spaniem? Kiedy bedzie mozna na boku, bo ja juz powoli wymiekam. I kiedy bedzie mozna sie opalac na solarium? Orientujecie sie Kwiatki?

Musisz o te rzeczy zapytać swojego dr, bo lekarze dają różne zalecenia pooperacyjne. Może zadzwoń lub napisz maila.
Mi mój dr pozwolił spać na boku po 2 tyg. Nie było mi z początku zbyt wygodnie ale potem szybko dyskomfort minął. Przy anatomkach dłużej trzeba spać spać na plecach.
Do solarium dr pozwolił mi iść po 6 tyg (tylko blizny trzeba zakrywać i nie przesadzać z czasem naświetlania), ale jeszcze nie byłam.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Macerata, i właśnie straciłaś w moich oczach bardzo wiele... Nie masz w sobie nic z osoby, na którą do tej pory się kreowałaś. Miłego życia życzę

[Carmen5548]

Napisane przez trelek_

Czyli cięcie pod piersią (w fałdzie piersiowym) i żelek włożony pod gruczoł
A nie dało się pod mięsień?
Jak się czujesz? Piersi ci się podobają?

Powiem Ci szczerze, ze nie pamietam co on mowil i dlaczego tak. Chyba dlatego, ze bylam w lekkim szoku, ze to naprawde sie dzieje
Czuje sie dobrze, czasami jeszcze zabola czy zakjuja ale ogolnie jest oki i TAK! Podobaja mi sie a jak jest u Ciebie???

[Happy_hour]

No i powiedz tu czlowieku co myslisz ?

Zero szans. Zmiazdzenie na miejscu .
Trelek, przeczytalas wypowiedz Maceraty i tak sie zaraz unosisz.
Macerata sie broni, wyraza swoje mysli nikomu nie ublizajac.
Czy trzeba tak konczyc znajomosc ?
Tyle razem spedzilyscie czasu na forum.
Daj jej przynajmniej szanse na odparcie takich zazutow.
Nikomu nie byloby milo gdyby obdazono go takimi epitetami

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Carmen5548

A jak jest Kobietki ze spaniem? Kiedy bedzie mozna na boku, bo ja juz powoli wymiekam. I kiedy bedzie mozna sie opalac na solarium? Orientujecie sie Kwiatki?

Ja tez tak jak Trelek moglam spac na boku po 2 tyg ,a na solarium przez az 3 msc . nie wolno mi bylo pojsc. Ale co lekarz to inne zalecenia.

[trelek_]

Happy, czy ty przeczytałaś to samo co ja? Nie uważam by ten cynizm był potrzebny.

Carmen, ja mam 360cc pod mięśniem, cięcie pod piersią i jestem zadowolona, choć uważam że mogłyby być większe

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

zmykam
dobrej nocy

[pysia222]

Napisane przez Tereskaa

Ale przecież są staniczki fajne z poduszkami wypełniającymi, np. z Kingi Popatrzcie, bo warto, a na pewno warto spróbować zanim się podejmie jakieś drastyczne kroki

Wiesz co taki staniczek z Kingi przy intensywnym sporcie jest do duuuuufy.

[aga3331]

Napisane przez Carmen5548

A jak jest Kobietki ze spaniem? Kiedy bedzie mozna na boku, bo ja juz powoli wymiekam. I kiedy bedzie mozna sie opalac na solarium? Orientujecie sie Kwiatki?

Mi powiedział ze po 4 tyg moge spac na boku

[kejsiii]

Hello dziewczyny


Magera a co ty tak skromnie o konsultacji ?? Fajnie że masz już termin i wiesz jakie rozmiary

Cytat:
Napisane przez Tereskaa
Ale przecież są staniczki fajne z poduszkami wypełniającymi, np. z Kingi Popatrzcie, bo warto, a na pewno warto spróbować zanim się podejmie jakieś drastyczne kroki

Jak się ma co włożyć do takiego staniczka to super gorzej jak nawet poduchy nie pomagają to co wtedy poradzisz??? Ja mam zamiar zrobić sobie wreszcie biust a nie biuścik ii marzy mi się by chodzić w domu bez stanika Kobieta bez biustu to nie kobieta jak dla mnie oczywiście

[macerata]

Napisane przez aga3331

Ja do Maceratki mam wielki szacunek i wdziecznosc.Nie znam jej ale bardzo mi pomogła dodając otuchy.
Napisała wiele żeczy które podniosły mnie na duchu ze wszystko będzie OK.
bo miałam doła naprawde
I ZA TO JEJ DZIĘKUJE

Aga
dziękuję za miłe słowa

ja zazwyczaj za wiele się nie wypowiadam, ale tu zaglądam.
często powstrzymuję się od wypowiadania moich własnych opinii,
jeśli daleko odbiegają one od myśli forumowej większości,
właśnie po to, by unikać niepotrzebnych konfliktów.
lub, inaczej, konfliktów, które dotyczyły by tego, co ja myślę,
a mi osobiście są do niczego nie potrzebne,
i nie dotyczą tego, czego forum się tyczy.
jak mam coś do powiedzenia, to się wypowiadam,
ale nie chcę nikogo nawracać na mój tok myślenia,
jak i tym bardziej-nia za bardzo lubię być na czyjś tok na siłę nawracana.
chyba to nic dziwnego.

no ale, jak ostatnio, nie zawsze się to udaje..

w Twojej sprawie..
wypowiedziałam się tym nieszczęsnym postem,
głównie chodziło mi o przerwanie czegoś, co wydawało mi się oczywistą i nieuzasadnioną nagonką na Twoją osobę.
zadziwiające dla mnie było, że ni stąd ni zowąd tyle tęgich głów się zleciało by najpierw właściwie wyłudzić od Ciebie pokazanie piersi, po czym wspólnie utwierdzić Cię w przekonaniu, że z piersiami jest coś nie tak.

ja nie jestem lekarzem,
i jedyne, co tak naprawdę stwiedziłam, to że raczej dużo za wcześnie na takie opinie.
z tego co wiem, to kontaktowałaś się z dr, i on się ustosunkował.
zasięgałaś opinii innych osób, znalazłaś takie, które miały podobny "problem",więc nie jest to jakieś takie całkiem nie-wiadomo-co,
one podzieliły się dośw.,
i tyle na ten temat, póki co.
w razie przedłużających się wątpliwości, za ileś tam czasu, można się zastanowić nad konsult.z innym dr,
jeśli Ty miała byś wątpliwości co do tego, czy Twój dr jest o.k.,
czy dobrze Ci mówi/radzi..
a jeśli dr Twoim zdaniem jest w porządku, to trzeba odczekać.
i słuchać zaleceń.
i obserwować.
z czasem się wszystko wyklaruje.
jak u każdej z nas.

pomijając fakt, że 3tyg, to nawet opuchlizna raczej pewnie jeszcze do końca nie zeszła,
a co dopiero już wyciągać daleko idące wnioski.

z moimi jest co nieco nie tak, nawet więcej niż sądziłam, choć to nic takiego, jedynie możliwość,że będą koślawe.
z tego powodu, że rozwój piersi po jednej stronie jest zupełnie inny, niż tej drugiej.
dramatu nie ma, ale trzeba zapobiegać.
dostałam moje zalecenia, ot co, i staram się do nich stosować,
obserwując ewentualne zmiany, które przychodzą baaaardzo powoli.
a co dalej, będzie wiadomo w połowie czerwca, czyli po dobrych 4 mies.od op.
i nie jest powiedziane, że nie dostanę nowych, innych zaleceń,
bo stan piersi będzie pewnie inny, ale niekoniecznie idealny.
no i co?
nic.będę się stosować.następne 2 miesiące.
a potem?
to zależy, co potem.

dopóki ufam mojej dr, tak długo staram się być spokojna,
choć pewnie, że wolałabym już śmigać bez staniczka, tak jak było w planie.
lato za pasem, a ja dekoltem, nawet niewielkim, się nie nacieszę.
póki co.
no i cóż?
takie życie, jednym poszło łatwiej, a inni mają troszkę pod górkę.
ot co.

a co do zlotu mądrych głów zainteresowanych najpierw zobaczeniem,
a następnie wypowiedzeniem się..
no, miałam dziwne wrażenie, jakby to wszystko było "nagrane",
jakby to nie był zwykły zbieg okoliczności..
choć mogę się mylić, pewnie..
ale znając odrobinkę mechanizmy wcześniej urządzanych tutaj akcji..
śmiem wątpić, że był to czysty przypadek

miałam dziwne wrażenie, że zgrana grupa dobrze wiedziała, co mają zobaczyć, i co napiszą potem..
mhm..
po prostu przypomina mi to inne sytuacje, których kiedyś bywałam świadkiem.
dlatego stanęłam po przeciwnej stronie.
bo nie widziałam niczego ani "dobrego", ani "słusznego" w całej "akcji",
nie rozumiem i nie chcę rozumieć jej celowości.

ja, ułomna, i moja mała główka..
normalne, że nie zrozumie zakrojonego na większą skalę działania tylu tęgich głów



pozdrawiam

[magera]

Napisane przez kejsiii

Hello dziewczyny


Magera a co ty tak skromnie o konsultacji ?? Fajnie że masz już termin i wiesz jakie rozmiary

Halo kochana
No widzisz, ja tak skromnie, bo Ciebie nie było dziś
Ale już nadrabiam
Na pierwszy ogień ocena zdrowia, no to pokazałam moje piękne wyniki pogadaliśmy również na temat genetyki, po czym doktor stwierdził, ze szkapa ze mnie, więc zaczęło sie od pomiarów...
po których nie mogłam domyć markera
Przymierzyłam tylko 2 wkładki, bo wyraźnie powiedziałam, ze większych jak 300cc nie chcę. Zaproponował na początek 270cc i było exxxxtra, a dla porównania dostałam też 305cc i też nie głupio... hmmm.... Dlatego mam maleńki dylemacik...

Jeszcze nie wiem czy nie przełoże op na środę 15.09, bo tak sobie dziś pomyślałam, że kiedy ja zrobie te badania wszystkie przed sama operacją jak przylecę w sobotę 11.09??? Nie wyrobię się na pewno
Zadzwonie jutro do p. Dorotki i coś tam spróbuję pokombinować

Poza tym kochana zerknij na priv

[macerata]

Napisane przez trelek_

Macerata, i właśnie straciłaś w moich oczach bardzo wiele... Nie masz w sobie nic z osoby, na którą do tej pory się kreowałaś. Miłego życia życzę

ach, to dziękuję za komplement
bo z postu wynika, że straciłam bardzo wiele,
a nie podejrzewałam, że było aż tak wiele uznania w Twoich oczach w kierunku mojej skromnej osoby..
dziękuję za uznanie, jakim mnie darzyłaś

że nie mam w sobie nic z osoby, na którą się kreowałam
mhm..
czy się kreowałam, czy byłam odbierana..
nie sądziłam, że kreowałam się na osobę aż tak prostolinijną,
a jednak taki był odbiór.
o nie, zawsze starałam się pokreślić, że mam też inne linie..
krzywe, lub np. prostopadle ustawione.
nie sądziłam również, że kreowałam się na osobę aż tak ułomną,
a tymczasem tak byłam odbierana.
Ktoś moje pozdrowienia i pozwolenie na zrobienie z niezręcznym postem co sie komu żywnie podoba,
co chyba było dużą uprzejmością z mojej strony,
bo publicznie i na piśmie pozbyłam się właściwie cennych praw autorskich- uznał, że robię tak, bo jestem urażona,
i wspomniał o głupocie
zupełne niezrozumienie moich intencji..
czy też intencji mojej kreacji
mhm..
w powyższych okolicznościach,
jeśli dziś nawet więcej osób zmieni o mnie zdanie, lub też zdanie na temat mojej kreacji, to trudno mi sobie wyobrazić, iż mogłaby to być zmiana inna niż na plus

przypominam, że nawet kiedyś napisałam, że zawsze uważałam się za osobę dość ciężką we współżyciu,
dopiero to forum przekonało mnie,
że nie jest ze mną tak źle, i że może być znacznie gorzej.
stwierdzone obserwując zachowania innych
to nie jest dosłowny cytat, ale takie/podobne pewnego razu były moje słowa
więc to chyba nie moja kreacja, ale zniekształcony jej odbiór


Tobie też, Trelku, wszystkiego najlepszego życzę
w moich oczach raczej nie straciłaś, ani nie zyskałaś,
bo zwyczajnie słabo Cię znam,
i nie mam wyrobionej opinii.
nie zdążyłam się ustosunkować.
ja raczej staram się nie wyciągać zbyt szybkich/pochopnych wniosków na temat innych osób.
ale generalnie mój odbiór Twojej osoby był zawsze pozytywny,
i to się raczej nie zmieni.
przynajmniej na dzień dzisiejszy nie widzę ku temu powodów

stąd życzenia są jak najbardziej szczere,
bo też i nie ma powodu, by miało być inaczej

w szczególności, że sprawa forumowego "zaprzyjaźnienia" się wyjaśniła,
i miło mi to wiedzieć,
bo nie lubię niedomówień.

Napisane przez Happy_hour

No i powiedz tu czlowieku co myslisz ?

Zero szans. Zmiazdzenie na miejscu .
Trelek, przeczytalas wypowiedz Maceraty i tak sie zaraz unosisz.
Macerata sie broni, wyraza swoje mysli nikomu nie ublizajac.
Czy trzeba tak konczyc znajomosc ?
Tyle razem spedzilyscie czasu na forum.
Daj jej przynajmniej szanse na odparcie takich zazutow.
Nikomu nie byloby milo gdyby obdazono go takimi epitetami

no co Ty, Happy
Trelek na pewno nie miała nic złego na myśli
i chyba nie chciała nikogo miażdżyć
chyba, że jeszcze tego nie doczytałam,
ale nie sądzę..
przecież ma taką sympatyczną "kreację",
piękny avek(zawsze mi się podobał)
z pewnością i sama właścicielka jest osobą o podobnych cechach.

tzn.,mam na myśli, że wszystko jak najbardziej pozytywne

to chyba ogólne ciśnienie po całym dniu sprawia,
że możemy mieć teraz skłonność do odbierania pewnych wrażeń za bardzo na poważnie

[kejsiii]

Napisane przez magera

Halo kochana
No widzisz, ja tak skromnie, bo Ciebie nie było dziś
Ale już nadrabiam
Na pierwszy ogień ocena zdrowia, no to pokazałam moje piękne wyniki pogadaliśmy również na temat genetyki, po czym doktor stwierdził, ze szkapa ze mnie, więc zaczęło sie od pomiarów...
po których nie mogłam domyć markera
Przymierzyłam tylko 2 wkładki, bo wyraźnie powiedziałam, ze większych jak 300cc nie chcę. Zaproponował na początek 270cc i było exxxxtra, a dla porównania dostałam też 305cc i też nie głupio... hmmm.... Dlatego mam maleńki dylemacik...

Jeszcze nie wiem czy nie przełoże op na środę 15.09, bo tak sobie dziś pomyślałam, że kiedy ja zrobie te badania wszystkie przed sama operacją jak przylecę w sobotę 11.09??? Nie wyrobię się na pewno
Zadzwonie jutro do p. Dorotki i coś tam spróbuję pokombinować

Poza tym kochana zerknij na priv

A zerknęłam
Fajnie że wiesz już na czym stoisz i że Cię doktorek pomierzył przynajmniej teraz masz czas na podjęcie decyzji ale bierz te większe
Ja jak będę robić to też anatomy raczej bo właśnie też na klacie same kości i skóra i przy okrągłych był by uskok..
A jak włożysz taki rozmiar wkładki to co Ci wyjdzie znaczy jaki rozmiar stanikowy??
Ja też chciałabym robić cyce ok 15 września ale zobaczymy jak to się potoczy

[Happy_hour]

Napisane przez macerata

Aga
dziękuję za miłe słowa

ja zazwyczaj za wiele się nie wypowiadam, ale tu zaglądam.
często powstrzymuję się od wypowiadania moich własnych opinii,
jeśli daleko odbiegają one od myśli forumowej większości,
właśnie po to, by unikać niepotrzebnych konfliktów.
lub, inaczej, konfliktów, które dotyczyły by tego, co ja myślę,
a mi osobiście są do niczego nie potrzebne,
i nie dotyczą tego, czego forum się tyczy.
jak mam coś do powiedzenia, to się wypowiadam,
ale nie chcę nikogo nawracać na mój tok myślenia,
jak i tym bardziej-nia za bardzo lubię być na czyjś tok na siłę nawracana.
chyba to nic dziwnego.

no ale, jak ostatnio, nie zawsze się to udaje..

w Twojej sprawie..
wypowiedziałam się tym nieszczęsnym postem,
głównie chodziło mi o przerwanie czegoś, co wydawało mi się oczywistą i nieuzasadnioną nagonką na Twoją osobę.
zadziwiające dla mnie było, że ni stąd ni zowąd tyle tęgich głów się zleciało by najpierw właściwie wyłudzić od Ciebie pokazanie piersi, po czym wspólnie utwierdzić Cię w przekonaniu, że z piersiami jest coś nie tak.

ja nie jestem lekarzem,
i jedyne, co tak naprawdę stwiedziłam, to że raczej dużo za wcześnie na takie opinie.
z tego co wiem, to kontaktowałaś się z dr, i on się ustosunkował.
zasięgałaś opinii innych osób, znalazłaś takie, które miały podobny "problem",więc nie jest to jakieś takie całkiem nie-wiadomo-co,
one podzieliły się dośw.,
i tyle na ten temat, póki co.
w razie przedłużających się wątpliwości, za ileś tam czasu, można się zastanowić nad konsult.z innym dr,
jeśli Ty miała byś wątpliwości co do tego, czy Twój dr jest o.k.,
czy dobrze Ci mówi/radzi..
a jeśli dr Twoim zdaniem jest w porządku, to trzeba odczekać.
i słuchać zaleceń.
i obserwować.
z czasem się wszystko wyklaruje.
jak u każdej z nas.

pomijając fakt, że 3tyg, to nawet opuchlizna raczej pewnie jeszcze do końca nie zeszła,
a co dopiero już wyciągać daleko idące wnioski.

z moimi jest co nieco nie tak, nawet więcej niż sądziłam, choć to nic takiego, jedynie możliwość,że będą koślawe.
z tego powodu, że rozwój piersi po jednej stronie jest zupełnie inny, niż tej drugiej.
dramatu nie ma, ale trzeba zapobiegać.
dostałam moje zalecenia, ot co, i staram się do nich stosować,
obserwując ewentualne zmiany, które przychodzą baaaardzo powoli.
a co dalej, będzie wiadomo w połowie czerwca, czyli po dobrych 4 mies.od op.
i nie jest powiedziane, że nie dostanę nowych, innych zaleceń,
bo stan piersi będzie pewnie inny, ale niekoniecznie idealny.
no i co?
nic.będę się stosować.następne 2 miesiące.
a potem?
to zależy, co potem.

dopóki ufam mojej dr, tak długo staram się być spokojna,
choć pewnie, że wolałabym już śmigać bez staniczka, tak jak było w planie.
lato za pasem, a ja dekoltem, nawet niewielkim, się nie nacieszę.
póki co.
no i cóż?
takie życie, jednym poszło łatwiej, a inni mają troszkę pod górkę.
ot co.

a co do zlotu mądrych głów zainteresowanych najpierw zobaczeniem,
a następnie wypowiedzeniem się..
no, miałam dziwne wrażenie, jakby to wszystko było "nagrane",
jakby to nie był zwykły zbieg okoliczności..
choć mogę się mylić, pewnie..
ale znając odrobinkę mechanizmy wcześniej urządzanych tutaj akcji..
śmiem wątpić, że był to czysty przypadek

miałam dziwne wrażenie, że zgrana grupa dobrze wiedziała, co mają zobaczyć, i co napiszą potem..
mhm..
po prostu przypomina mi to inne sytuacje, których kiedyś bywałam świadkiem.
dlatego stanęłam po przeciwnej stronie.
bo nie widziałam niczego ani "dobrego", ani "słusznego" w całej "akcji",
nie rozumiem i nie chcę rozumieć jej celowości.

ja, ułomna, i moja mała główka..
normalne, że nie zrozumie zakrojonego na większą skalę działania tylu tęgich głów



pozdrawiam

Mi wlasnie Aga o to samo chodzilo, gdy wczoraj wypowiedzialam sie,ze podejrzanie dziwna ta cala akcja.
Moze mylimy sie obie ? Ale coz, przez te kilka miesiecy poczytywania tez wie sie co nie co o tych postepkach.

Tak na prawde co do twojej sprawy to faktycznie nie powinnysmy z Macerata dyskutowac na forum , bo skoro ciebie to nie dziwi i nie razi to nie powinno tym bardziej nas razic. Wiec nie czuj sie urazona.
Ale czujnosci nigdy za wiele.


No dobrze, dzis nie byl to moze zbyt piekny dzien na forum.
Wierze,ze nastepne beda lepsze.
Ja sie rozlaczam i zycze milego wieczorku.
A wszystkich zyczliwych ( takze tych nie wyrazajacych zdania w temacie z jakichkolwiek powodow ) serdecznie pozdrawiam.

[agnes281]

a ja tylko dodam- kieruje sie tu do dawnej ekipy tego forum, ze podgladam was jak niesmacznie sie scieracie

i nie chce wchodzic w parade wtracac sie, bronic kogos bo wszystkie was bardzo lubie i nie moge zlego slowa na nikogo powiedziec, bo znamy sie malo lecz od tej dobrej strony poza tym jestesmy w sieci i po co robic kwas w necie....

a Maceratko.. uwielbiam Ciebie czytac, caly czas nie ma w Tobie za grosz nudy! wciaz zaskakujesz swoja proza, liryka, poezja jestes jak muzyka dla uszu Trelek, Seela, Happy Hour nie klocic mi sie tam bo bacikiem po nerkach dostanieta

[aga3331]

Dobranoc kobitki

[renatasz4]

Witajcie
Proszę rozszyfrujcie mi napis z gwarancji: ST-410MF ST-MF125-335.
Anatomy czy okrągłe?

[kejsiii]

Pa Aguś
Ja też zmykam dziewczyny

[Happy_hour]

Napisane przez agnes281

a ja tylko dodam- kieruje sie tu do dawnej ekipy tego forum, ze podgladam was jak niesmacznie sie scieracie

i nie chce wchodzic w parade wtracac sie, bronic kogos bo wszystkie was bardzo lubie i nie moge zlego slowa na nikogo powiedziec, bo znamy sie malo lecz od tej dobrej strony poza tym jestesmy w sieci i po co robic kwas w necie....

a Maceratko.. uwielbiam Ciebie czytac, caly czas nie ma w Tobie za grosz nudy! wciaz zaskakujesz swoja proza, liryka, poezja jestes jak muzyka dla uszu Trelek, Seela, Happy Hour nie klocic mi sie tam bo bacikiem po nerkach dostanieta

No mialam odejsc ale nie umiem,
Agnes. Dzieki .

A my sie juz chyba wypowiadac na ten temat nie musimy, bo kazdy kto chcial zrozumiec co mamy z Macerata na mysli to zrozumial. I ten z klubowego podziemia i ten co tylko podczytywal. I rozumiemy te obawy jawnego nie udzielania sie niektorych uczestnikow.

A co do Seelci. Ona sie nawet nie wypowiadala w tym temacie ,a juz tym bardziej nie klocila. Juz pisalam nie raz. Seelcie to do rany przyloz. Trzymam kciuki,zeby jej sie tam na tym " nowym" dobrze wiodlo.
No bo w koncu " zwiskowa siora".


Ide spac, a wszystkich nie zainteresowanych " maceratkowym" tematem za dzisiejszy dzien przepraszam. Za duzo tego zamieszania bylo. Ale wiele oczu prawdopodobnie dalo sie otworzyc.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez renatasz4

Witajcie
Proszę rozszyfrujcie mi napis z gwarancji: ST-410MF ST-MF125-335.
Anatomy czy okrągłe?

Renatasz
pisalas ,ze masz Mentory. Czy na pewno ?
Jesli tak, to dlaczego masz zupelnie inne napisy na karcie gwarancyjnej niz ja ?

[renatasz4]

Napisane przez Happy_hour

No mialam odejsc ale nie umiem,
Agnes. Dzieki .

A my sie juz chyba wypowiadac na ten temat nie musimy, bo kazdy kto chcial zrozumiec co mamy z Macerata na mysli to zrozumial. I ten z klubowego podziemia i ten co tylko podczytywal. I rozumiemy te obawy jawnego nie udzielania sie niektorych uczestnikow.

A co do Seelci. Ona sie nawet nie wypowiadala w tym temacie ,a juz tym bardziej nie klocila. Juz pisalam nie raz. Seelcie to do rany przyloz. Trzymam kciuki,zeby jej sie tam na tym " nowym" dobrze wiodlo.
No bo w koncu " zwiskowa siora".


Ide spac, a wszystkich nie zainteresowanych " maceratkowym" tematem za dzisiejszy dzien przepraszam. Za duzo tego zamieszania bylo. Ale wiele oczu prawdopodobnie dalo sie otworzyc.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------





Renatasz
pisalas ,ze masz Mentory. Czy na pewno ?
Jesli tak, to dlaczego masz zupelnie inne napisy na karcie gwarancyjnej niz ja ?

O rany, pokiełbasiło mi się coś Ja mam AllerganPlus

[macerata]

Napisane przez Happy_hour

Renatasz
pisalas ,ze masz Mentory. Czy na pewno ?
Jesli tak, to dlaczego masz zupelnie inne napisy na karcie gwarancyjnej niz ja ?

Renatasz
podpiszę się pod pytaniem,
nie chcę tu namieszać,
ale np.Alela robiła bodaj w tej samej klinice, i coś mi się wydaje, że tam preferowali Allergany, choć mogę się mylić.


edit:
no, trochę spóżniłam się z tym pytaniem ;-)

[renatasz4]

Napisane przez macerata

Renatasz
podpiszę się pod pytaniem,
nie chcę tu namieszać,
ale np.Alela robiła bodaj w tej samej klinice, i coś mi się wydaje, że tam preferowali Allergany, choć mogę się mylić.


edit:
no, trochę spóżniłam się z tym pytaniem ;-)

[Happy_hour]

Napisane przez macerata

Renatasz
podpiszę się pod pytaniem,
nie chcę tu namieszać,
ale np.Alela robiła bodaj w tej samej klinice, i coś mi się wydaje, że tam preferowali Allergany, choć mogę się mylić.


edit:
no, trochę spóżniłam się z tym pytaniem ;-)

Macerata
I jak ladnie umiesz edytowac posty.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------
Renatasz
Moze dziewczyny z Allerganami ci odpisza ?
Ja sie poddaje, moge spekulowac ale nie chcialabym namieszac.

[macerata]

Napisane przez Happy_hour

Macerata
I jak ladnie umiesz edytowac posty.



a, naumiałam się w potrzebie
podobno potrzeba matką wynalazku

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------
Renatasz
Moze dziewczyny z Allerganami ci odpisza ?
Ja sie poddaje, moge spekulowac ale nie chcialabym namieszac.

Napisane przez renatasz4

hej
no, ja allerganów nie mam, ale tak mi przyszło do głowy, że..

ST-410MF- ST-MF125- 335cc

410-oznaczenie modelu:
410 -anatomiczne
MF-profil i wysokość wkładki: Moderate Height, Full Projection
St-MF125 - to jest szerokość tego modelu-12,5cm
335cc-to oczywiście pojemność

no, sama tego nie wymyśliłam, to jest cytat

generalnie wynika z tego, że są anatomiczne
dochodzi uwaga, że Allergany podają impl.zwykle nie w cc, ale w g(gramach), więc jeśli masz g.w gwarancji, to te rozmiary są ciut mniejsze od opcji, gdyby były w cc.

1cc =0.98g czy coś w tym stylu