Kruche ciasto- problem

[gotika1]

Witajcie!
Dziś zabrałam sie po raz pierwszy do sporządzenia ciasta własnej roboty.
Udałam się na kruche. No dobra, składniki czytam wydaje się proste w robocie, ale kiedy posiekałam tłuszcz z mąką i chciałam to zagnieść za pierona nie dało się skleić. Byłam w szoku, niewiedziałam co począć dalej.
Porcje moich składników wyglądały następująco:
40 dkg mąki - wsypałam 4 szklanki
10 dkg tłuszczu - dałam połowę Palmy
Pół szklanki cukru
łyzeczka proszku do pieczenie
łyzeczka amoniaku
4 żółtka jajek
Za piernika nie chciało się skleić, rozsypywało się w rękach.
Poradźcie co w takim przypadku zrobić, może czegoś za dużo? albo za mało dodałam?
Kompletnie się nie znam bo to moje początki, prosze doradźcie.
Pozdrawiam

[Pt6]

Mi gdy ciasto kruche nie chce się kleić dodaję odrobinę śmietany i klei się od razu

A i musisz go bardzo szybko zagnieść żeby się margarynka nie rotopiła ...

[dioda87]

Ewentualnie możesz dodac żółtko....to nie twoja wina bo w sumie to czasem tak bywa, że trzeba dodać dlatego to co podane w przepisie nie jest swiete, wszystko mozna zmieniac jak jest potrzeba A może zbyt krótko siekałaś margaryne ?

[gotika1]

Napisane przez Pt6

Mi gdy ciasto kruche nie chce się kleić dodaję odrobinę śmietany i klei się od razu

A i musisz go bardzo szybko zagnieść żeby się margarynka nie rotopiła ...

No tak, wszystko fajnie, ale skąd miałam wiedzieć ze trzeba akurat śmietany dodać? Jak ja zupełnie noga w tych sprawach, to było moje pierwsze ciasto.
A tak wogóle to pewne skłądniki jakie się dodaje mają swoje działania potem, np jak się dodaje łyżkę octu lub wódki to potem ciasto jest bardziej kruche, dlatego jak myślałam co tu dodać by się skleiło to zastanawiałam się jakie potem będą skutki od tego, czego dodałam.
I postanowiłam włożyć ciasto do lodówki a kiedy się porządnie schłodziło zrobiło się tępe i dodałam oleju. Nieiwem czy dobrze zrobiłam i jakie działanie ma olej ale trochę mi to pomogło choć i tak było cięzko..
Uff na szczescie już się upiekło , jakie w smaku niewiem, jeszcze nie probowałam.
Dzięki za radę, a smietana nie popsuje ciasta?

[gotika1]

Napisane przez dioda87

Ewentualnie możesz dodac żółtko....to nie twoja wina bo w sumie to czasem tak bywa, że trzeba dodać dlatego to co podane w przepisie nie jest swiete, wszystko mozna zmieniac jak jest potrzeba A może zbyt krótko siekałaś margaryne ?

Już miałam żóltko w przepisie aż cztery, to trzebabyło dodac jeszcze jedno?
I nic by się nie stało?
Bo ja to wogóle się nie znam, gdzies czytałam,że piekąc placek trzeba się bardzo kurczowo trzymac przepisu i być dokładnym więc bałam się cokolwiek modyfikowac.
Piszesz, że można zmieniać przepis, owszem może i tak, ale dla kogoś kto wogóle nigdy nie robil ciasta to jak może zmieniać skoro niewie co może dodać a co nie? Ja tego niewiem, co można dodać na wyoadek gdyby coś nie wychodziło, bo niewiem co ewentualnie można.
A możliwe i bardzo, że za krótko siekałam , a czy to ma jakiś wpływ?
Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz, w przepisie pisze, że dodać żółtko i pół szklanki cukru, zastanawiałam się czy ten cukier z żółtkami trzeba ucierać czy nie? I czy to ma jakies ważne znaczenie.?
Dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam

[La Monica]

Ohhh ależ pytan dużo

[La Monica]

gotika1 -> Jeżeli dodasz śmietnay do kruchego ciatsa to nic sie nie stanie, ciasto robi sie wtedy bardziej "delikatne".
Nie musisz dodawac żółtka jeżeli dodałaś śmietanę. Ja do kruchego daje 3 żółtka zazwyczaj
Przepisu nie trzeba sie trzyjmac kurczowo jeżeli sie go dobrze zna i wie sie ile mozna zmniejszac bądź zwiększac dawki składników. Będąc początkującym -raczej nie ryzykować
Czas siekania wg. mnie jest AŻ tak ważny, chodzi o to żeby ci sie tylko masło nie "rozpaprało" całkiem
Co do żółtek i cukru-> jeżeli w przepisie było napisane ze cukier trzeba ucierać z żółtkami to należy tak zrobić.....ale z moich doświadczeń, raczej nie ucieram żółtek z cukrem do kruchego ciacha, robie to,ale do ucieranego. Lub ew. ucieram białka z cukrem(niekoniecznie żółtka).

Myśle, iż pomoże Ci to "conieco"
Pozdrawiam i życzę udanych wypieków

[Hanka20]

Myśle, ze powodem tego, ze nieudalo Ci sie skleić Twojego ciasta,jest to, ze dałas zdecydowanie za dużo mąki!! jedna szklanka ma średnio 17 dkg mąki, a Ty dałas cztery, czyli razem 68dkg! a w przepisie podane było 40dkg... może to tu tkwi problem??

[La Monica]

Napisane przez Hanka20

Myśle, ze powodem tego, ze nieudalo Ci sie skleić Twojego ciasta,jest to, ze dałas zdecydowanie za dużo mąki!! jedna szklanka ma średnio 17 dkg mąki, a Ty dałas cztery, czyli razem 68dkg! a w przepisie podane było 40dkg... może to tu tkwi problem??

[gotika1]

Napisane przez La Monica

gotika1 -> Jeżeli dodasz śmietnay do kruchego ciatsa to nic sie nie stanie, ciasto robi sie wtedy bardziej "delikatne".
Nie musisz dodawac żółtka jeżeli dodałaś śmietanę. Ja do kruchego daje 3 żółtka zazwyczaj
Przepisu nie trzeba sie trzyjmac kurczowo jeżeli sie go dobrze zna i wie sie ile mozna zmniejszac bądź zwiększac dawki składników. Będąc początkującym -raczej nie ryzykować
Czas siekania wg. mnie jest AŻ tak ważny, chodzi o to żeby ci sie tylko masło nie "rozpaprało" całkiem
Co do żółtek i cukru-> jeżeli w przepisie było napisane ze cukier trzeba ucierać z żółtkami to należy tak zrobić.....ale z moich doświadczeń, raczej nie ucieram żółtek z cukrem do kruchego ciacha, robie to,ale do ucieranego. Lub ew. ucieram białka z cukrem(niekoniecznie żółtka).

Myśle, iż pomoże Ci to "conieco"
Pozdrawiam i życzę udanych wypieków

Dziękuuję za rady, wezmę je pod uwagę, oczywiście
ciasto mi wyszło twarde, jakiś tępe, i takie ciemne, to chyba wina mąki, wtgląda jakby było niedopieczone, ale w smaku tego nie czuć.
Zmienię mąkę następnym razem, powinno być dobrze, Pozdrawiam i dziękuję.

[gotika1]

Napisane przez Hanka20

Myśle, ze powodem tego, ze nieudalo Ci sie skleić Twojego ciasta,jest to, ze dałas zdecydowanie za dużo mąki!! jedna szklanka ma średnio 17 dkg mąki, a Ty dałas cztery, czyli razem 68dkg! a w przepisie podane było 40dkg... może to tu tkwi problem??

I chyba masz rację, skoro jedna to 17dkg to oczywiście wyszło za dużo.
Ehh ... amator to wogóle nie ma pojęcia, ale co najabradziej smieszne podpowiedziała mi ten przepis osoba, która piecze placki juz lata i powinna wiedziec że 4 szklanki mąki to nie to samo co 40 dkg ??
Czyli 40 dkg to wychodziłoby 2 szklanki maki a nie 4 prawda?

[Hanka20]

Napisane przez gotika1

I chyba masz rację, skoro jedna to 17dkg to oczywiście wyszło za dużo.
Ehh ... amator to wogóle nie ma pojęcia, ale co najabradziej smieszne podpowiedziała mi ten przepis osoba, która piecze placki juz lata i powinna wiedziec że 4 szklanki mąki to nie to samo co 40 dkg ??
Czyli 40 dkg to wychodziłoby 2 szklanki maki a nie 4 prawda?

noo, dwie i troche!! ale nastepnym razem bedziesz już wiedziała i na pewno wyjdzie Ci dobre
powodzenia!

[gotika1]

Napisane przez Hanka20

noo, dwie i troche!! ale nastepnym razem bedziesz już wiedziała i na pewno wyjdzie Ci dobre
powodzenia!

dziękuję.
A tak wogóle jakiej maki najlepiej zrobić kruche ciasto?
Z tortowej? Z krupczatki? A może jakiejś innej?
Jakie byłoby najlepsze?

[lenadamag]

ja dodaje poł na poł czyli polowe porcji krupczatki polowe tortowej jak dodac krupczatki ciato jest bardziej kruche, a wogole podaje przepis na kruche ciasto mojej muzynki ktora przez przypadek ubila biała oddzielajac je wczesniej od zoltek i dodała na koniec do zagniecionym razem skladników(kostka palmy szklanka cukru,2 jaja,1/2kg maki pół proszku do pieszenia)

[pumuckl]

Widze, ze przyda sie nieco praktycznej wiedzy.

Ciasto kruche powinno sie zagniatac z tzw. slabej maki, tj. maki o niskiej zawartosci glutenu. Gluten ma wlasciwosci klejace i w razie nadmiaru uczyni z ciasta gnieciuch. Dlatego zalecana jest maka typ: 480 i mniej (to powinno byc napisane na opakowaniu.
Miedzy innymi ciasto dlatego nalezy zagniatac szybko zimnych skladnikow, aby gluten nie zdazyl sie uwolnic z maki do wnetrza. W tym samym celu ciasto laduje pozniej w lodowce.
Dodanie smietany uczyni z ciasta kruchego - ciasto polkruche.
Nalezy tez unikac dodawania bialek, bo ciasto bedzie twarde.
Uwazam tez, ze od margaryny lepsze jest do tego maslo.
I na koniec. Trudno w to uwierzyc ale wielki wplyw na sukces zagniatania kruchego ciasta ma wilgotnosc powietrza, czyli aktualna pogoda.
Aby zagniesc takie ciasto nalezy w to wlozyc nieco sily, czyli dosc mocno sciskac posiekane skladniki.