Tysiące chwil, marzeń, myśli i uczuć..Perypetie zazdrośnic, rozdział 17 ;)

[Antii89]

Tooorttt??? A podzielisz się????? Uwielbiam torty!

Ilsa A pamiętasz jeszcze niedawno jak Twój facet gadał, że potrzebuje koleżanki? Oraz, że jakaś mu się podoba z ang...
I Ty masz jeszcze wyrzuty sumienia, że się z kolegą spotykasz? I boisz się o tym powiedzieć?

[upadly_aniol00]

Podzielę

[Antii89]

A jaki robisz?
Bo ja jem raczej wszystkie oprócz gorzkich z zbyt dużą ilością wódki. Brrr

[skimos]

Aniołku trzymam kciuki! Uwierz mi że w CV taki staż będzie ładnie wyglądał. Ja teraz szukam pracy i co 2 kierunki studiów, kurs z ang, zapał do pracy i nauczenia się nowych rzeczy ale doświadczenia brak.. no i dupa blada :P
Ilsa zgadzam się z Antii. To była twoja decyzja żeby iść na to piwo we dwoje, ale czy chciałabyś żeby twój TŻ ukrywał że spotyka się na piwie we dwoje ze swoją miłością z lat szkolnych?
Ja nie mam żadnych tajemnic przed TŻtem, czasem aż za dużo gadam. Kiedyś nie rozumiałam jak on się czuje gdy ja szłam np. na obiad z Exem (studiujemy na jednej uczelni), ale już wiem i wiem jak się wtedy czuł
Ale jak jestem w domu i zapraszam kumpla (w sumie jedna randka była ale pozostaliśmy kumplami) na cappuccino to też mu mówię. I wolę żeby tak było i z jego strony, niestety po mamie odziedziczyłam skłonność do przypadkowego odkrywania czyichś sekretów czy kłamstw.

Wróciłam z biedronki, ludzi dużo nie było, ale plecak mój ważył z 15kg jak wracałam do tego siatka i papier toaletowy w rękach :P (oczywiście nikt nie pomyśli żeby się ubezpieczyć na długi weekend w papier )
I jeszcze japonki mnie obtarły bąbel się zrobił i pękł i przetarł
Odechciało mi się jeść, jogurt tylko zjem na razie.

Ale plusy - jesteśmy w pełni ubezpieczeni żywieniowo na weekend, nawet piwo jest

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

a ja będę robić dziś/jutro rogaliki francuskie z czekoladą i zawijańce z dżemem

no właśnie Ilsa, twój chłopak prędzej chciałby znać powody dlaczego jeśli to było zwykłe koleżeńskie spotkanie to to ukrywasz. Więc to musiało być coś więcej. Ja bym tak pomyślała.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Antii, Ty się znasz dobrze na stanikach wielkomiseczkowych?

[Antii89]

Skimos Wielkomiseczkowych to chyba nie, bo moje cycki w swoim rozwoju zatrzymały się na FF, ale 60.

[upadly_aniol00]

Napisane przez Antii89

A jaki robisz?
Bo ja jem raczej wszystkie oprócz gorzkich z zbyt dużą ilością wódki. Brrr

Z bitą śmietaną i dżemem wiśniowym
a górę może pomarańczami udekoruję
i jeszcze ciasto marchewkowe będę robić

[Antii89]

Napisane przez upadly_aniol00

Z bitą śmietaną i dżemem wiśniowym
a górę może pomarańczami udekoruję
i jeszcze ciasto marchewkowe będę robić

Ten szczegółowy opis był naprawdę zbędny... Wiesz co teraz cały dzień będę myśleć o tortaaaach. (a brzuch rośnie....)

Ja ciągle sobie obiecuję, że zrobię ciasto marchewkowe, ale jakoś to odkładam, bo nie jestem przekonana czy to dobre jest. Masz jakiś fajny przepis?

[skimos]

ooo Anti no to mamy prawie ten sam cyc
Słuchaj bo ja mam taki problem, że zeszłam ładnie z rozmiaru 80D do 65FF/70E (schudłam w międzyczasie trochę). No i wszystko ładnie pięknie, chętnie bym na te 65FF całkiem przeszła jeśli chodzi o obwód, ale bardzo często trafiam (kupuję na all/brastopie) na staniki z za szerokimi fiszbinami. Czytałam że końce powinny być w połowie pachy, a ja często mam aż za pachą. I co tu zrobić? Obawiam się że w mniejszej misce by się cyc nie zmieścił

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Antii kiedyś jadłam piernik marchewkowy, był przepyszny! Na smacznym powinny być jakieś przepisy

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

tu masz fajne przepisy:
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=480
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=571
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=1226

[upadly_aniol00]

ja robiłam z tego przepisu http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/...7979,9495.html

tylko

• 1 i 1/4 szkl. oleju
• 4 jaja
• 2 szkl. drobno utartej marchewki ( dałam może troszkę więcej ścierałam na dużych oczkach tartki)
• 2 szkl. mąki
• 2 szkl. cukru (dałam mniej cukru chyba niecałą szklankę )
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia ( dałam 1 łyżeczkę proszku czubatą )
• 2 łyżeczki cynamonu
• 2 łyżeczki sody ( odrobinę tylko sody na samym czubeczku małej łyżeczki )
• szczypta soli

Ciasto było pychaaaaa do tego jeszcze dałam kandyzowaną skórkę pomarańczy ponieważ sama robiłam
Ciasto było wilgotne i pyszne , powiem Ci , że długi czas było świeżutkie i pyszne

[Antii89]

Napisane przez skimos

ooo Anti no to mamy prawie ten sam cyc
Słuchaj bo ja mam taki problem, że zeszłam ładnie z rozmiaru 80D do 65FF/70E (schudłam w międzyczasie trochę). No i wszystko ładnie pięknie, chętnie bym na te 65FF całkiem przeszła jeśli chodzi o obwód, ale bardzo często trafiam (kupuję na all/brastopie) na staniki z za szerokimi fiszbinami. Czytałam że końce powinny być w połowie pachy, a ja często mam aż za pachą. I co tu zrobić? Obawiam się że w mniejszej misce by się cyc nie zmieścił

No nie takie prawie. 5cm to jednak spora różnica.
Kupować wąskofiszbinowe staniki.
Ale prawda jest taka, że np. Freya niby wąskofiszbinowa wypada jak szerokofiszbinowa, gdy się zaniża obwód. (czyli ja biorąc 65E miałabym dobre fiszbiny, ale biorąc 60FF są już za szerokie.)

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Dzięki dziewczyny! To chyba muszę je zrobić jednak, bo kusicie!

[skimos]

a to dziękuję
A co to 5cm to wiesz ja się przymierzałam do 60 już ale właśnie raz trafiłam stanik co fiszbiny mi się na plecach kończyły
myślałam że może coś źle z rozmiarem kombinuję

jeju aż zgłodniałam patrząc na te ciasta

[upadly_aniol00]

http://demotywatory.pl/1480363/Niektore-sytuacje
Ciekawe czy dużo facetów nosi stringi

[Antii89]

Napisane przez skimos

a to dziękuję
A co to 5cm to wiesz ja się przymierzałam do 60 już ale właśnie raz trafiłam stanik co fiszbiny mi się na plecach kończyły
myślałam że może coś źle z rozmiarem kombinuję

jeju aż zgłodniałam patrząc na te ciasta

Ja mówię o 5cm w biuście, nie pod.
Poszukaj sobie na lobby które staniki są wąskofiszbinowe.


Jejj mi też ślinka pociekła. A te ciasto wydaje się bardzo proste.

[skimos]

aaa
no tak tak
Poczytam poczytam chociaż szczerze mówiąc forum gazeta.pl mnie trochę odrzuca jeśli chodzi o formę :P

Aniołku ja obstawiam fotomontaż. Raz ostatnio widziałam chłopaka bez majtek szedł ulicą z kumplami i miał luźne spodnie, pół tyłka było mu widać

[Claris]

Napisane przez *Insane

wydaje mi się, że może chodzić np. o kształt gruszki
bo używa się też tego określenia w stosunku do kształtów kobiety.

Ale mogę się mylić

Napisane przez carmelova

Maja użyj tłumacza google, jest bardzo ok.

Napisane przez skimos

Claris tu znalazłam http://www.kdcomm.net/~tomato/Tomato/mutant.html jest napisane o sutkowatych końcówkach owoców

Dziękuję, kurcze to chyba fatycznie chodzi o kształt sutkowaty, nie wiem czy wypada tak w pracy napisać dziekuję, wiedziałam, że zawsze mogę na Was liczyć

[upadly_aniol00]

skimos bez przesady przecież mężczyźni chodzą też w stringach w końcu w sklepie sprzedają męskie stringi chodź kurczę drogie są

[skimos]

a no to nie wątpię
We Wro taki jest znany jeden pan co chodzi w spódnicach i szpilkach (i z tego co wiem nie jest gejem ani transwestytą :P tak w ramach równouprawnienia ).

[arrakis]

Napisane przez frezyjka85

oj ma dobrze ma

ja też strasznie nie lubię chodzić w spódnicach.... ale z drugiej strony podobają mi się dziecwzyny jak widze na ulicy takie eleganckie.... więc może czas się kiedyś przełamac i nauczyć..... jakieś tam spódnice sukienki i koszule mam więc teraz kombinuję.... ale od razu mam w głowie pomysł że do tej trzeba by taka bluzkę, a do tej taką.... a to jeszcze pończochy by się przydaly.... i lawina wydatków się tworzy :/

ja za to uwielbiam wszelkiego rodzaju spodniczki i sukienki i jak jest cieplo to bardzo czesto w nich chodze

Napisane przez upadly_aniol00

Z bitą śmietaną i dżemem wiśniowym
a górę może pomarańczami udekoruję
i jeszcze ciasto marchewkowe będę robić

aniolku - jestes prawdziwym aniolkiem - czemu mi nikt takich pysznosci nie chce robic?

a co do stazu to na pewno dostaniesz

[raingirl]

Napisane przez arrakis

ja za to uwielbiam wszelkiego rodzaju spodniczki i sukienki i jak jest cieplo to bardzo czesto w nich chodze

Mam tak samo - na lato to tylko spódnica/sukienka

[czarna_kawa80]

Hi dziewczyny fak ju
ja na diecie a Wy o słodkościach

[raingirl]

Możecie mi pogratulować wrodzonej głupoty Przyszła mi fantazja na sprzątanie - to mi się chwali, ale nie pomyślałam tym moim małym umysłem, co może się stać jeśli zetrę ścierką kurze spod kaktusa na parapecie. W ścierkę powłaziło pewnie kilka setek małych, wrednych igiełek, a część z nich mam już na rękach, bo ową ścierkę wyżymałam w zlewie.
Głupia ja...

[skimos]

TŻ dzwonił żebym po niego pojechała po pracy to się przejdziemy
I tak myślę czy upiec zawijańce jutro czy może dziś i wziąć ze sobą
Mogłabym wziąć i wino bo mamy, ale współlokatorzy rozwalili nasz korkociąg

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

o jaaaa rain

[Ilsa Lund]

Napisane przez upadly_aniol00

Uważam , że w związku nie powinno być żądnych tajemnic .
Ale każdy postępuje jak chce .
Ja np. byłam ostatnio na imprezie bez TŻ , ponieważ była opcja , że tylko osoby z klasy mają być i postanowiłam , że wrócę do domu nie będę tam nocować , Tż powiedział , że jak chce to mogę nocować i pić ... Ale wiem , że nie miał nic przeciwko , lecz podświadomie się martwił o mnie .
Moja opcja ? Wracałam w nocy coś koło 15km samochodem
I opowiedziałam wszystko co było .
Tak samo jak czekałam za TŻ i poszłam z kolegą na piwo , powiedziałam i TŻ po mnie przyjechał .
W związku nie powinno być ŻADNYCH tajemnic !
na tym związek polega , ze powinno się mieć do siebie zaufanie .

a po co mówiłaś swojemu TŻ dokładnie cały przebieg rozmowy ? Rozumiem że powinnam była powiedzieć mu że wyszłam do kolegi ale opowiadać jeszcze cały przebieg rozmowy ? Związek to nie ma być trajkotanie na okrągło byleby być szczerym tylko bycie lojalnym. A ja nie zrobiłam nic, czego powinnam się wstydzić, chociaż niedobrze się czuję z tymi dwoma tajemnicami, zawsze Mateusz wiedział co u mnie.

Napisane przez Antii89

Pytanie czemu miałby zrywać tylko dlatego, że spotykasz się z kumplem?

bo to nie byle kumpel

Napisane przez upadly_aniol00

Dokładnie .
Szybszy powód może być taki , że to ukrywasz przed nim ....
Ponieważ nie ukrywa się takich spotkań z byle powodów chociaż ja bym tak pomyślała ....

ukrywam bo się w nim kochałam 2 lata !! On nie umie uwierzyć że to zupełnie za mną i nie chcę go stresować. To było koleżeńskie spotkanie, gadaliśmy naprawdę o pierdołach, pokazał mi żel rozgrzewający, którym smaruje nogę bo ma turnieje i nie chce iść w gips jeszcze. I oglądałam wszystkie jego zwierzęta i piliśmy wodę z jakąś wodą smakową do jasnej ciasnej ale nie chcę mu tego mówić

Napisane przez Antii89

Ilsa A pamiętasz jeszcze niedawno jak Twój facet gadał, że potrzebuje koleżanki? Oraz, że jakaś mu się podoba z ang...
I Ty masz jeszcze wyrzuty sumienia, że się z kolegą spotykasz? I boisz się o tym powiedzieć?

koleżankę niech sobie ma ale tamta mu się podobała, na spotkania z nią nie mogłabym pozwolić ale jakby się spotykał z jakimś muflonem z polibudy to niech sobie ma koleżankę

Napisane przez raingirl

Możecie mi pogratulować wrodzonej głupoty Przyszła mi fantazja na sprzątanie - to mi się chwali, ale nie pomyślałam tym moim małym umysłem, co może się stać jeśli zetrę ścierką kurze spod kaktusa na parapecie. W ścierkę powłaziło pewnie kilka setek małych, wrednych igiełek, a część z nich mam już na rękach, bo ową ścierkę wyżymałam w zlewie.
Głupia ja...

[skimos]

Ilsa no to twoje sumienie. Ale na pewno TŻ wolałby się dowiedziec od Ciebie niż kogoś innego, i jeśli to było tylko kumpelskie spotkanie a jednak Cię gryzie, to chyba nie ma co ukrywać.
BTW co stosujesz na włosy?

[arrakis]

Napisane przez raingirl

Możecie mi pogratulować wrodzonej głupoty Przyszła mi fantazja na sprzątanie - to mi się chwali, ale nie pomyślałam tym moim małym umysłem, co może się stać jeśli zetrę ścierką kurze spod kaktusa na parapecie. W ścierkę powłaziło pewnie kilka setek małych, wrednych igiełek, a część z nich mam już na rękach, bo ową ścierkę wyżymałam w zlewie.
Głupia ja...

o ja rain...dobra jestes ale powiem ci, ze ja pewnie zrobilabym dokladnie tak samo

[Ilsa Lund]

Napisane przez skimos

Ilsa no to twoje sumienie. Ale na pewno TŻ wolałby się dowiedziec od Ciebie niż kogoś innego, i jeśli to było tylko kumpelskie spotkanie a jednak Cię gryzie, to chyba nie ma co ukrywać.
BTW co stosujesz na włosy?

boję się mu powiedzieć od nikogo innego się nie dowie, wizaża mi nie podczytuje a jeśli podczytuje to się dowie że to było naprawdę kumpelskie

myję odżywką Yung różową, po myciu na końcówki leci kropelka oliwy z oliwek zmieszanej z Calvinem Kleinem żeby nie śmierdziało, włosy po całości żelem Och! (najtańszy w Rossmanie bo właśnie nie ma zbyt rozbudowanego składu, co jest dobre dla moich włosów) albo żelem lnianym, który muszę wreszcie ugotować zamiast posiłkować się Ochem! (żel lniany to ugotować płaską łyżkę siemienia w szklance wody i przecedzić jak się będzie leciutko kisielować - ja nawet przecedzam jak jeszcze prawie jest wodą bo i tak gęstnieje sobie w lodówce). No i oprócz tego co 2 tygodnie olejowanie (nakładanie oleju jakiegoś na noc lub co najmniej na godzinę). Do olejowania często dodaję olej rycynowy bo jest super na porost włosów co już zauważam że odrasta mi łysina. No i dalej to jak się olejuje to wtedy szamponem bo odżywka nie zmywa oleju ani silikonów, z sebum sobie radzi. A obecnie zaplatam na noc w warkocze żeby skręt był zdecydowany. A jak suszarka to tylko z dyfuzorem więc nie suszę bo nie mam takiej

[raingirl]

Napisane przez arrakis

o ja rain...dobra jestes ale powiem ci, ze ja pewnie zrobilabym dokladnie tak samo

Tak to jest jak człowiek myśli o czymś, o czym nie powinien
Udało mi się z palców pousuwać to cholerstwo, ale ścierka jest w tej chwili materiałem skażonym i chyba nie ma innego wyjścia jak ją wywalić. A praktycznie nowa była

[upadly_aniol00]

Napisane przez Ilsa Lund

a po co mówiłaś swojemu TŻ dokładnie cały przebieg rozmowy ? Rozumiem że powinnam była powiedzieć mu że wyszłam do kolegi ale opowiadać jeszcze cały przebieg rozmowy ? Związek to nie ma być trajkotanie na okrągło byleby być szczerym tylko bycie lojalnym. A ja nie zrobiłam nic, czego powinnam się wstydzić, chociaż niedobrze się czuję z tymi dwoma tajemnicami, zawsze Mateusz wiedział co u mnie.

bo to nie byle kumpel

ukrywam bo się w nim kochałam 2 lata !! On nie umie uwierzyć że to zupełnie za mną i nie chcę go stresować. To było koleżeńskie spotkanie, gadaliśmy naprawdę o pierdołach, pokazał mi żel rozgrzewający, którym smaruje nogę bo ma turnieje i nie chce iść w gips jeszcze. I oglądałam wszystkie jego zwierzęta i piliśmy wodę z jakąś wodą smakową do jasnej ciasnej ale nie chcę mu tego mówić

Ale byłam na imprezie klasowej , on zna moją klasę był na kilku imprezach , a że jest człowiekiem ciekawskim to pytał się jak tam było , przecież nie opowiadałam mu słowo w słowo każdą rozmowę , tylko ogólnie , ponieważ jestem zdania , że nasze imprezy są wyjątkowe , nie sądzę by inni wpadali na takie pomysły jak my .....
Nie mamy przed sobą tajemnic więc nie widzę w tym nic złego .
Jak TŻ nie widzę długi czas albo gdzieś jedzie to też się pytam co robił , co tam w domu to chyba normalne ?


Jedno zaprzecza drugiemu .... bo to nie byle kolega ... widzisz .
Jestem ciekawa czy Ty byłabyś zadowolona jakby Twój TŻ spotykał się z dawną miłością i by to ukrywał , Mówisz , że on nie uwierzy w to że to tylko spotkanie , a Ty uwierzyłabyś mu ?
Tym bardziej , że on Ci wprost powiedział , ze podoba mu się jakaś dziewczyna ....

[Ilsa Lund]

Napisane przez upadly_aniol00

Ale byłam na imprezie klasowej , on zna moją klasę był na kilku imprezach , a że jest człowiekiem ciekawskim to pytał się jak tam było , przecież nie opowiadałam mu słowo w słowo każdą rozmowę , tylko ogólnie , ponieważ jestem zdania , że nasze imprezy są wyjątkowe , nie sądzę by inni wpadali na takie pomysły jak my .....
Nie mamy przed sobą tajemnic więc nie widzę w tym nic złego .
Jak TŻ nie widzę długi czas albo gdzieś jedzie to też się pytam co robił , co tam w domu to chyba normalne ?


Jedno zaprzecza drugiemu .... bo to nie byle kolega ... widzisz .
Jestem ciekawa czy Ty byłabyś zadowolona jakby Twój TŻ spotykał się z dawną miłością i by to ukrywał , Mówisz , że on nie uwierzy w to że to tylko spotkanie , a Ty uwierzyłabyś mu ?
Tym bardziej , że on Ci wprost powiedział , ze podoba mu się jakaś dziewczyna ....

aaa to Cię źle zrozumiałam, jeśli on wypytywał co u ludzi, którzy w sumie są jego znajomymi to normalne że się opowiada ja też odpowiadam na wszystko co się spyta Mateusz jak pójdę gdzieś z moją przyjaciółką jedną czy drugą. Ale po co mu na przykład mówić że spotkałam ostatnio na ulicy koleżankę z podstawówki i co z nią mówiłam ? Znaczy nie spotkałam ale tak hipotetycznie

Dla mnie jest to teraz zwyczajny kolega, tamte wydarzenia to było ze 3 lata temu, coś zupełnie nieistotnego ale jego boli temat tego kolegi i wyobraża sobie że ja nadal coś do niego czuję. Nie chcę go martwić informacją że się z nim spotkałam. Przecież nie powinnam odmawiać sobie spotkania z kolegą ? No bo ja rozumiem że on też może się z koleżanką, która mu się nie podoba spotykać. I co to za spotykanie, 2 razy w tym roku...

[arrakis]

Napisane przez upadly_aniol00

Jedno zaprzecza drugiemu .... bo to nie byle kolega ... widzisz .
Jestem ciekawa czy Ty byłabyś zadowolona jakby Twój TŻ spotykał się z dawną miłością i by to ukrywał , Mówisz , że on nie uwierzy w to że to tylko spotkanie , a Ty uwierzyłabyś mu ?
Tym bardziej , że on Ci wprost powiedział , ze podoba mu się jakaś dziewczyna ....

ja sie spotykalam z moja dawna miloscia - bylyTZ wiedzial o tym, mowilam mu o spotkaniach - nawet tamten czasem nocowal kilka dni u mnie - bo mieszkalam z bratem jego - i nie bylo problemow - do czasu gdy zaczal robic problemy (w tym czasie zupelnie nie mial powodow) wtedy przestalam mu mowic i dwa razy sie spotkalam nie mowiac mu o tym - ale od poczatku wiedzial ze sie widujemy czasami - i na poczatku problemow nie bylo zadnych...