"..no niech ktoś założy plotkowy na MM'owe offtopy:D..."

[ilo16na]

Napisane przez Nonah

Ilona, powiedz coś więcej - jaką masz cerę, jak się opalasz, naturalny kolor włosów itd.
Ślicznie wyglądasz na 2 fotce - żółty kolor bluzeczki pięknie podbija kolor oczu wydają się taaaakie zielone Makijaż w brązach też bardzo Ci pasuje

Cere jesli chodzi o opalenizne czy typ
Po twarzy jestem zarozowiona-ponoc to poczatki naczynek a ogolnie szyje mam w odcieniu cieplym,opalam sie na braz z cieplym zlotym odcieniem.

Napisane przez Maliniarka

Ilonko, w naturalnym odcieniu włosów z ostatniego zdjęcia i z jasną cerą jak na 1szym wyglądasz najładniej Ładna z Ciebie dziewczyna, zwłaszcza jak się uśmiechasz
Te ciemne włoski moim zdaniem Ci nie pasują, a kręcone są super
Analiza kolorystyczna, ciężka do wykonania, ale na zimę bym nie stawiała, bo masz dość jasne, zamglone oczy, a zimy mają ciemne raczej, z ciemną obwódką i bardziej wyraziste, tak samo oprawa jest u nich zwykle czarna, Ty nie jesteś taka surowa. Na 1szym zdjęciu masz moim zdaniem idealnie dobrany podkład. Na 2gim i ostatnim wydaje się być zbyt ciemny, ale możliwe, że to kwestia zdjęcia. Z tego co widać masz bardzo ładną cerę i delikatną urodę, nie farbowałabym włosków na tak ciemno, bo Cię przytłaczają. Widzę Cię raczej w chłodnych barwach, usta w odcieniach różu, oczka, tu można zaszaleć trochę masz fajny kolorek tęczówki. Jeśli chodzi o ubrania, to raczej przełamane barwy, tak jak ten czerwony płaszczyk, niby ciepły odcień, ale złamany tak, że bardzo Ci pasuje, nie daje po oczach, nie wychodzi na pierwszy plan, bo Ty powinnaś być na pierwszym planie
Jeśli jeszcze chodzi o makijaż to wg mnie(ale nie jestem żadnym znawcą) masz dość okrągłą buzię, z przewagą strefy 3ciej, czyli od nosa do brody. Dobrze, że odsłaniasz czoło, bo to równoważy proporcje, warto byłoby też wymodelować bronzerem/różem policzki, żeby zwęzić twarz, możesz też omieść pędzlem z bronzerem boki nosa i podbródek, (ja tak robię z podbródkiem, żeby "schować" bułkę która mi się tam robi, gdy opuszczam głowę ) Kolorystycznie stawiałabym Cię najbliżej lata

Podkreśliłabym to co u Ciebie najpiękniejsze
oczy i pełne usta , do tego poliki zaznaczyć i już
ale się rozpisałam

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

a wiecie...KOT WRÓCIŁ!!!

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

A dziekuje za cenne rady
Na 1 zdjeciu w tym czerwonym mam podklad w odcieniu cieplym czyli Revlon Colorstay buff i na policzkach morelowe(cieple) cienie do powiek
I wlasnie nie wiem czy zimne kolory czy cieple?Bo makijaz oczu mialam raz w rudosciach i brazach i wygladalam na chora, a w srebnych zimnych odcieniach wygladalam ok

[asiaasia58]

dzień dobry dziewczyny
ale paskudna pogoda się zrobiła akurat jak się weekend zaczął
marakujku-gratuluję
mój Tż się w przyszłym roku przymierza do advance'a
ewesko udało mi się obejrzeć filmik jak dla mnie bardzo czytelny i konkretny

[Maliniarka]

Napisane przez ilo16na

A dziekuje za cenne rady
Na 1 zdjeciu w tym czerwonym mam podklad w odcieniu cieplym czyli Revlon Colorstay buff i na policzkach morelowe(cieple) cienie do powiek
I wlasnie nie wiem czy zimne kolory czy cieple?Bo makijaz oczu mialam raz w rudosciach i brazach i wygladalam na chora, a w srebnych zimnych odcieniach wygladalam ok

heh skoro tak, to moje rady mało cenne
Moim zdaniem powinnaś wobec tego przestać przejmować się typem kolorystycznym i po prostu obserwować siebie, widzisz w czym Ci dobrze, w czym gorzej. Jeśli coś nie pasuje, to po prostu zostawić
Ja się pomalowałam na brązy to uważałam, że wyglądam strasznie, ale to wszystko zależy jeszcze od odcienia
Może pomaluj dla nas jakieś makijaże na MM, wtedy na pewno dziewczyny chętnie Ci doradzą

Napisane przez asiaasia58

dzień dobry dziewczyny
ale paskudna pogoda się zrobiła akurat jak się weekend zaczął
marakujku-gratuluję
mój Tż się w przyszłym roku przymierza do advance'a
ewesko udało mi się obejrzeć filmik jak dla mnie bardzo czytelny i konkretny

Cześć Asiucha , a ile taka przyjemność kosztuje?

Ewesko, a Ty chcesz jakąś informację zwrotną co do filmiku?
Bo jak tak, to mam parę uwag

[asiaasia58]

Napisane przez Maliniarka

Cześć Asiucha , a ile taka przyjemność kosztuje?

a nie wiem ale mogę się dowiedzieć
w ogóle to kiedyś sama chodziłam na angielski dodatkowo, szło mi tam jako tako, a w szkole przynajmniej ze względu na różnice poziomu między tym dodatkowym a szkolnym nie miałam problemów...a potem mi się leń włączył i przestałam chodzić...i teraz widzę i czuję, że mi się ten angielski cofnął najnormalniej chyba będę musiała poszukać jakieś kursu znowu żeby się na nowo dobrze oswoić

[Maliniarka]

Napisane przez asiaasia58

a nie wiem ale mogę się dowiedzieć
w ogóle to kiedyś sama chodziłam na angielski dodatkowo, szło mi tam jako tako, a w szkole przynajmniej ze względu na różnice poziomu między tym dodatkowym a szkolnym nie miałam problemów...a potem mi się leń włączył i przestałam chodzić...i teraz widzę i czuję, że mi się ten angielski cofnął najnormalniej chyba będę musiała poszukać jakieś kursu znowu żeby się na nowo dobrze oswoić

ja tam angielski lubię
możesz spytać, a jak nie to pewnie marakujowa mi powie

nie wiem, czy w moim przypadku zdawanie certyfikatu ma sens

[maraqjowa]

Napisane przez Mloda

Marakuja gratuluje !!!!!

Dziękuję pięknie Kochana
A kosmetyków nie znam, pierwsze na oczy widzę

Napisane przez asiaasia58

dzień dobry dziewczyny
ale paskudna pogoda się zrobiła akurat jak się weekend zaczął
marakujku-gratuluję
mój Tż się w przyszłym roku przymierza do advance'a
ewesko udało mi się obejrzeć filmik jak dla mnie bardzo czytelny i konkretny

Asiu, dziękuję ślicznie Ja do Advance'a przymierzałam się w sumie półtora roku - 3 semestry w szkole językowej z native speakerem. Pomogło Wcześniej angielskiego uczyłam się mocno intensywnie od początku liceum, na studiach też miałam świetną babkę, która sporo wymagała no i latałam w wakacje na studiach co roku do pracy do Irlandii - to też swoje robi mimo, że to tylko 3miesięczne turnusy były

Napisane przez Maliniarka

ja tam angielski lubię
możesz spytać, a jak nie to pewnie marakujowa mi powie

nie wiem, czy w moim przypadku zdawanie certyfikatu ma sens

Malinko, egzamin na CAE kosztuje obecnie 500zł. Wydaje mi się, że Tobie nie jest on potrzebny, bo dyplom ze studiów będzie więcej znaczył. Jeśli już to na Twoim miejscu pomyślałabym o CPE - zawsze to już zaświadczenie o biegłości językowej, a nie tylko zaawansowanym stopniu porozumiewania się po angielsku

[Maliniarka]

Napisane przez maraqjowa

Malinko, egzamin na CAE kosztuje obecnie 500zł. Wydaje mi się, że Tobie nie jest on potrzebny, bo dyplom ze studiów będzie więcej znaczył. Jeśli już to na Twoim miejscu pomyślałabym o CPE - zawsze to już zaświadczenie o biegłości językowej, a nie tylko zaawansowanym stopniu porozumiewania się po angielsku

Chyba masz rację, chociaż sama nie wiem w sumie po cóż mi te certyfikaty, jeszcze nie wiem, co będę robić w życiu, niech mnie Bóg broni przez nauczycielstwem

[Nonah]

Napisane przez Maliniarka

Chyba masz rację, chociaż sama nie wiem w sumie po cóż mi te certyfikaty, jeszcze nie wiem, co będę robić w życiu, niech mnie Bóg broni przez nauczycielstwem

A niech Cię broni Ja uczę angielskiego co prawda w szkole językowej, więc nie narzekam, ale mój mąż i 90% znajomych to nauczyciele w szkołach publicznych i klną tę robotę na czym świat stoi

[Maliniarka]

Napisane przez Nonah

A niech Cię broni Ja uczę angielskiego co prawda w szkole językowej, więc nie narzekam, ale mój mąż i 90% znajomych to nauczyciele w szkołach publicznych i klną tę robotę na czym świat stoi

heh, a ja jestem na profilu nauczycielskim...pewnie będę uczyć shit happens

albo nie, poszukam bogatego męża i będę leżeć i pachnieć

[maraqjowa]

Napisane przez Maliniarka

Chyba masz rację, chociaż sama nie wiem w sumie po cóż mi te certyfikaty, jeszcze nie wiem, co będę robić w życiu, niech mnie Bóg broni przez nauczycielstwem

Zgadza się, też mi się wydaje, że Twój dyplom będzie i tak więcej wart niż certyfikaty, a już na pewno więcej niż CAE. Ja zrobiłam z dwóch powodów - po pierwsze dla siebie (żeby przekonać się, czy mam ten angielski na takim poziomie na jakim bym chciała) i po drugie - bo może się przydać w poszukiwaniach pracy, zwłaszcza jeśli nie zechcę zostać w Polsce a tego nie wykluczam. W każdym razie na pewno nie myślałam o nauczaniu kogokolwiek dzięki certyfikatowi

Napisane przez Nonah

A niech Cię broni Ja uczę angielskiego co prawda w szkole językowej, więc nie narzekam, ale mój mąż i 90% znajomych to nauczyciele w szkołach publicznych i klną tę robotę na czym świat stoi

Nonuś, "uczę"? "mój mąż"? Kochana, ja Ci dawałam max 20-22 lata...

[Nonah]

Napisane przez Maliniarka

heh, a ja jestem na profilu nauczycielskim...pewnie będę uczyć shit happens

albo nie, poszukam bogatego męża i będę leżeć i pachnieć

Wiesz, ten zawód ma swoje dobre strony - o, choćby płatne wakacje

Napisane przez maraqjowa

Nonuś, "uczę"? "mój mąż"? Kochana, ja Ci dawałam max 20-22 lata...

Wow, to dla mnie naprawdę wspaniały komplement Mogę nie mówić ile lat mam naprawdę...?

[Maliniarka]

Napisane przez maraqjowa

Nonuś, "uczę"? "mój mąż"? Kochana, ja Ci dawałam max 20-22 lata...

No proszę jakie zdziwko


Ja ponoć na nauczycielkę się nadaję, bo jestem upierdliwa

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez Nonah

Wiesz, ten zawód ma swoje dobre strony - o, choćby płatne wakacje
Wow, to dla mnie naprawdę wspaniały komplement Mogę nie mówić ile lat mam naprawdę...?

no niby tak, ale to chyba za dużo stresu jak dla mnie :|

Masz mówić ile, chcesz nas załamać?

[ilo16na]

Napisane przez Maliniarka

heh skoro tak, to moje rady mało cenne
Moim zdaniem powinnaś wobec tego przestać przejmować się typem kolorystycznym i po prostu obserwować siebie, widzisz w czym Ci dobrze, w czym gorzej. Jeśli coś nie pasuje, to po prostu zostawić
Ja się pomalowałam na brązy to uważałam, że wyglądam strasznie, ale to wszystko zależy jeszcze od odcienia
Może pomaluj dla nas jakieś makijaże na MM, wtedy na pewno dziewczyny chętnie Ci doradzą

To zaczne od wykluczania ktorym typem nie jestem.
Napewno nie zima i jesienia (zima bo mam malo wyrazista urode, i za jasne wlosy a jesien bardziej taka rudawa jest,piegi ma..ja nie mam )
A jakbym byla wiosna to pasuja mi w ubiorze kolory wiosny ale pasuje mi tez kolor medyczny -taki zielono-niebieski(jak chirurdzy) a to kolor jest letni

[Maliniarka]

Napisane przez ilo16na

To zaczne od wykluczania ktorym typem nie jestem.
Napewno nie zima i jesienia (zima bo mam malo wyrazista urode, i za jasne wlosy a jesien bardziej taka rudawa jest,piegi ma..ja nie mam )
A jakbym byla wiosna to pasuja mi w ubiorze kolory wiosny ale pasuje mi tez kolor medyczny -taki zielono-niebieski(jak chirurdzy) a to kolor jest letni

heh, ciuchy, makijaż...hm...różne rzeczy pasują widzę...

ale oczy masz lata, włosy masz lata, bo z popielatym odcieniem, pięknie Ci z różem na ustach...ale widzisz, Nona powiedziała Ci, że na 2gim w brązach ładnie wyglądasz i w żółtej bluzeczce, a mnie się tam nie podobasz, widać to sprawa indywidualnego postrzegania innych

[maraqjowa]

Napisane przez Nonah

Wow, to dla mnie naprawdę wspaniały komplement Mogę nie mówić ile lat mam naprawdę...?

Możesz nie mówić Dla mnie masz 20-22

Napisane przez Maliniarka

No proszę jakie zdziwko
Ja ponoć na nauczycielkę się nadaję, bo jestem upierdliwa

Posłuchaj Sunscreen!

Napisane przez Maliniarka

heh, ciuchy, makijaż...hm...różne rzeczy pasują widzę...

ale oczy masz lata, włosy masz lata, bo z popielatym odcieniem, pięknie Ci z różem na ustach...ale widzisz, Nona powiedziała Ci, że na 2gim w brązach ładnie wyglądasz i w żółtej bluzeczce, a mnie się tam nie podobasz, widać to sprawa indywidualnego postrzegania innych

Latu pasuje róż na ustach...? Hm. Czyli, że dziś wypróbuję nową paletkę pomadek, bo ponoć latem jestem
(ja się z tym nie zgadzam, wg mnie jestem jesienią, ale koleżanka mnie bardzo intensywnie wyprowadza z błędu za każdym razem kiedy mnie widzi )

[Nonah]

Napisane przez Maliniarka

Masz mówić ile, chcesz nas załamać?

Powiem, jak usuniesz z podpisu wszystkie przymiotniki

[ilo16na]

Napisane przez Maliniarka

heh, ciuchy, makijaż...hm...różne rzeczy pasują widzę...

ale oczy masz lata, włosy masz lata, bo z popielatym odcieniem, pięknie Ci z różem na ustach...ale widzisz, Nona powiedziała Ci, że na 2gim w brązach ładnie wyglądasz i w żółtej bluzeczce, a mnie się tam nie podobasz, widać to sprawa indywidualnego postrzegania innych

Z wlosami to nie jestem pewna,ja mam wrazenie ze maja cieply zloty odcien, kazda farba na glowie wyplukuje sie u mnie na rude odcienie.
Te pasemka kiedys byly calkiem inne a teraz zrobily sie miedziano a przy glowie taki złoty blond.

[Maliniarka]

Napisane przez maraqjowa

Możesz nie mówić Dla mnie masz 20-22

Posłuchaj Sunscreen!

Latu pasuje róż na ustach...? Hm. Czyli, że dziś wypróbuję nową paletkę pomadek, bo ponoć latem jestem
(ja się z tym nie zgadzam, wg mnie jestem jesienią, ale koleżanka mnie bardzo intensywnie wyprowadza z błędu za każdym razem kiedy mnie widzi )

ja tam jestem przeciwna wkładaniu na siebie ramek tego w co mamy się ubierać i jak malować
te typy kolorystyczne to tylko taki zarys, podpowiedź, ale to nie znaczy, że zawsze i bezspornie musi nam wszystko z danego typu pasować Nie można ślepo się tego trzymać, tak samo jak ślepo wierzyć w horoskopy
A tamto o upierdliwości to nie marudzenie po prostu taka jestem

[oLLeM]

Hejoo

Marakujeczko - Gratulację Moja Drogaa!
Malina-No wiedziałam , że kotek wróci

Dziewczyny ojojojoj Ja dzisiaj jestem bez życia , wczoraj troszkę %%% , a dziś jestem MEGA flakiem Ostatnio wzięło Mnie w ogóle na słuchanie starych piosenek Takie to nigdy się nie nudzą , mogę słuchać , słuchać i słuchać Achhh piękne

[Maliniarka]

Napisane przez Nonah

Powiem, jak usuniesz z podpisu wszystkie przymiotniki

hm...kusisz, kusisz usunę 3 które wybierzesz

Napisane przez ilo16na

Z wlosami to nie jestem pewna,ja mam wrazenie ze maja cieply zloty odcien, kazda farba na glowie wyplukuje sie u mnie na rude odcienie.
Te pasemka kiedys byly calkiem inne a teraz zrobily sie miedziano a przy glowie taki złoty blond.

no to dalej się trzymam tego, co mówiłam na początku, ze zdjęcia nie da się ocenić typu może przyjmij to, że jesteś nieocenialna

[maraqjowa]

Malinko, ja się z Tobą jak najbardziej zgadzam Ale nigdy nie malowałam ust na różowo, a w sumie mam okazję, więc muszę wypróbować
Też nie zwracam za bardzo uwagi na to, jakim typem jestem. Noszę się i maluję tak jak mi wygodnie/jak w danym momencie mi pasuje. I to chyba najsensowniejsze podejście

Nonuś, nie daj się! Jak wszystkie to wszystkie!

Ollemku kochany, dziękuję Ci ogromnie

[ilo16na]

Napisane przez Maliniarka

ja tam jestem przeciwna wkładaniu na siebie ramek tego w co mamy się ubierać i jak malować
te typy kolorystyczne to tylko taki zarys, podpowiedź, ale to nie znaczy, że zawsze i bezspornie musi nam wszystko z danego typu pasować Nie można ślepo się tego trzymać, tak samo jak ślepo wierzyć w horoskopy
A tamto o upierdliwości to nie marudzenie po prostu taka jestem

Tak ale swietnie wiedziec jakim typem sie jest i ubierac sie pod ten typ i malowac..
U nas dziewczyny zdiagnozowane pokupowały sobie kolorniki z ich odcieniami a ja bym musiala ze 3 kupic bo nie wiem kim jestem(no moze 2 (wiosna,lato- a jedno to typ cieply a 2 zimny)

Nasza babka od wizazu jest latem i swietnie sie ubiera,maluje pod ten typ wlasnie ..

Chodz wam powiem ze mialam na sobie roz w stylu lata(jaskrawy ciemny roz i dosc dobrze wygladalam i tak myslalam czy tak ust nie zrobic.. tak mi sie wydaje ze bylo calkiem dobrze w tym kolorze mi)
A przy analizie stwierdzili ze ladnie usta i oczy wygladaja z chusta w kolorze swinskiego rozu czyli kolorem chlodnym lata(aczkolwiek wszystkie przebarwienia czerwone na twarzy bylo widac)

[Nonah]

Napisane przez Maliniarka

hm...kusisz, kusisz usunę 3 które wybierzesz

Hmmm... powiedzmy że możesz sobie zostawić 3, które ja wybiorę

[oLLeM]

Jak tu rozmawiacie o typach urody , to jak myślicie , jakim Ja jestem? Zawsze myślałam , że jestem zimą , a MOŻE jednak mam inny

[Maliniarka]

macie tu fragmenty z książki pani Katarzyny Kozłowskiej-Kołodziejskiej "Sztuka wizażu" Wyd. HELION, 2008

Proporcje Twarzy rozrysowane
i palety kolorów dla poszczególnych typów urody

trochę aparat kłamie, lato wyszło tak jakby wszystkie kolorki były takie same przynajmniej u mnie an monitorze, w ostatniej kolumnie są zielenie

[Maliniarka]

Napisane przez ilo16na

Tak ale swietnie wiedziec jakim typem sie jest i ubierac sie pod ten typ i malowac..
U nas dziewczyny zdiagnozowane pokupowały sobie kolorniki z ich odcieniami a ja bym musiala ze 3 kupic bo nie wiem kim jestem(no moze 2 (wiosna,lato- a jedno to typ cieply a 2 zimny)

Nasza babka od wizazu jest latem i swietnie sie ubiera,maluje pod ten typ wlasnie ..

Chodz wam powiem ze mialam na sobie roz w stylu lata(jaskrawy ciemny roz i dosc dobrze wygladalam i tak myslalam czy tak ust nie zrobic.. tak mi sie wydaje ze bylo calkiem dobrze w tym kolorze mi)
A przy analizie stwierdzili ze ladnie usta i oczy wygladaja z chusta w kolorze swinskiego rozu czyli kolorem chlodnym lata(aczkolwiek wszystkie przebarwienia czerwone na twarzy bylo widac)

heh, ja niby jestem latem, ale te kolorki mi się wydają takie trochę nudne
ciemny mocny róż o ile mi wiadomo to kolor zimowy

Napisane przez Nonah

Hmmm... powiedzmy że możesz sobie zostawić 3, które ja wybiorę

ok może być

Napisane przez oLLeM

Jak tu rozmawiacie o typach urody , to jak myślicie , jakim Ja jestem? Zawsze myślałam , że jestem zimą , a MOŻE jednak mam inny

Olluś pokaż się bez makijażu

[oLLeM]

Malinka-Bez makijażu Chcecie żeby Wam monitory popękały Nie no , jak na razie to Ja już pomalowana , bo robiłam makijaż .

[asiaasia58]

Nonah ja wiedziałam, że męża masz, ale dalej nie umiem wieku Twojego oszacować bo ten mąż mnie i tak mocno zdziwił, więcej niż te 23 bym Ci nie dała

Marakujku-z tym ćwiczeniem języka za granicą to się muszę zgodzić-nic tak języka nie uczy jak taka praktyka wśród ludzi ja co prawda za granicą nie używałam ale na wakacjach tu się zdarzyło, że byli ludzie anglojęzyczni itp i wtedy człowiek faktycznie widzi ile umie chyba jednak poszukam jakiegos kursu...może na wakacje, żeby mi mózg za bardzo nie odpoczął...?

a z tymi typami to jakaś dziwna sprawa, ja się nigdy jakoś nie "określałąm" zawsze się ubieram tak jak lubię, i w zależności od tego czy się w czymś dobrze czuję...z malowaniem tak samo-albo widzę, że jest ok albo nie
ciężko mi stwierdzić w sumie czym bym była gdyby, się zaczęła nad tym zastanawiać? jak myślicie?

[oLLeM]

Asiu-Tak Jak i Ja pewnie będziesz musiała się pokazać bez makijażu Ale tak na Moje oko , strzelam!! : LATO

[asiaasia58]

Napisane przez oLLeM

Asiu-Tak Jak i Ja pewnie będziesz musiała się pokazać bez makijażu Ale tak na Moje oko , strzelam!! : LATO

oj bez makijażu lepiej nie, co Was straszyć będę no z tym latem jakoś ine jestem przekonana bo mam włosy które mają rudawy pobłysk choć na zdjęciach tego może aż tak nie widać, a latem są praktyczie pomarańczowe, do tego dochodzą piegi, które już mi powyłaziły, ale jesienią absolutnie nie jestem bo ani ja taka całkiem ruda ani nie mam jasnej cery ani tym bardziej zielonych oczu też zdaje się będę nieokreślalna