Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-01, 10:33   #241
thaitii
Rozeznanie
 
Avatar thaitii
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 932
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez CoffeeWithMilk Pokaż wiadomość
A ja planuję mu powiedzieć to wszystko na żywo Zawsze było tak jak coś mówiłam mu prosto w oczy, że on tak to przekręcał, że wychodziło, że zaczynałam go przepraszać i mówić, że to moja wina Ale dzisiaj nie dam się tak omamić, jestem silna

Miłego dnia Dziewczyny
Cytat:
Napisane przez madziuunia Pokaż wiadomość
CoffeeWithMilk Moja Droga, ja bym to tak samo jak Ty odebrala ! Poza tym dla Twojego dobra chyba lepiej zebys sie z nim nie spotykała, bo napewno Ci jeszcze nie przeszło uczucie do Niego, wiec po co masz się katować ???
Dokładnie Spotkanie z nim do niczego nie prowadzi. Tłumacząc sobie, że jesteś silna oszukujesz troszkę samą siebie. Tak naprawdę po prostu chcesz go zobaczyć, pobyć z nim przez chwilę, bo za nim tęsknisz i jeszcze się z niego nie wyleczyłaś. Oczywiście to Twoja decyzja i Twoje życie, ale osobiście odradzam Ci spotkanie z nim. On nie zmieni swojej postawy. On nadal ma to poczucie, że jesteś w jego zasięgu, na jego skinienie. Trzyma Cię ciągle w garści.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Coffee, a po kiego grzyba masz się spotykać ze swoim EX, który ma Cię totalnie w odwłoku? Po cholerę masz poświęcać swój cenny czas komuś, kto totalnie nie szanuje Twojego? Po cholerę liczysz na to, że on padnie Ci do stóp i powie, że Cię kocha? Na co liczysz? ON SIĘ NIE ZMIENI. A już na pewno nie dla kogoś, kto jest na każde jego skinienie, mimo, ze jesteście po zerwaniu. Nie poniżaj się, to jest obrzydliwe, nic tym nie zyskasz oprócz poczucia klęski i braku szacunku do samej siebie.

Pamiętajcie dziewczyny - jednostronna miłość nie uratuje związku.

I jeszcze jedno - nie liczą się słowa, a czyny.
W zupełności się zgadzam. Takie spotkanie nie dałoby Ci żadnej satysfakcji. On w dalszym ciągu będzie postępował zgodnie ze swoimi schematami, bo dałaś mu do zrozumienia, że ma u Ciebie czas, że chcesz go zobaczyć. Chce nadal wpuszczać Cię w poczucie winy. Na litość, trochę godności, Kochana Nie możesz być uległa w stosunku do faceta, który tak Cię traktuje. Jemu nie zależy. On może się z Tobą spotkać, gdy nie dostanie ciekawszej propozycji. Naprawdę potrzebny Ci ktoś taki? Naprawdę z kimś takim chciałabyś spędzić życie? Zaczęłaś swoje nowe życie. Dla kogoś takiego jak on nie powinno być w nim miejsca. Wiem co mówię, bo przez to przeszłam. Pomimo przeprosin, telefonów i próśb nie uległam. Nie odezwałam się. I mam z tego ogromną satysfakcję. Gdy miałam ochotę mu nawtykać spisałam wszystkie żale na kartce. Robiłam tak za każdym razem gdy przychodził kryzys w postanowieniach. Po pewnym czasie kartka wylądowała w śmietniku. Pozostała tylko radość, że byłam silna, konsekwentna i nie pozwoliłam sobą manipulować. Gdybym mogła cofnąć czas postąpiłabym dokładnie tak samo. Nigdy nie byłam zwolenniczką palenia za sobą mostów, ale w przypadku braku szacunku to jedyne rozsądne wyjście.
Nie pozbawiaj się ambicji i szansy na lepsze życie
__________________
"Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić nad ranem i powiedzieć:
-Jestem w więzieniu w Meksyku.
A on odpowie:
-Nie przejmuj się, zaraz tam będę!"
thaitii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 15:07   #242
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez CoffeeWithMilk Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi moje Drogie, tylko szczerze, czy to jest ze mną coś nie tak? Czy to ja za dużo wymagam, to ja się czepiam i ja przesadzam?

Otóż, byłam wstępnie umówiona z moim exTŻ na jutro wieczór, mieliśmy sobie po prostu posiedzieć, z racji tego, że jest wolne. Dzisiaj już zaczął coś kręcić, pisał, że może będzie miał jutro dużo roboty i nie wie jeszcze czy się wyrobi. No więc mu napisałam,żeby się określił, bo ja nie będę cały dzień siedzieć i czekać aż jemu się zachce spotkać, a może w ogóle się nie zachce i dzień zmarnowany Na co on mi napisał, że wstępnie umawiamy się na jutro, że raczej będzie, ale do południa mi napiszę. Ja mu napisałam, że jeśli myśli, że może mu ktoś zaproponuje grilla, imprezę czy cokolwiek, to lepiej żebyśmy się umówili na inny dzień, niż żeby miałby mi powiedzieć, że się nie spotkamy, bo woli iść na imprezę. Na co on, zamiast mi napisać, że jasne, że nie woli imprezy, tylko spotkanie ze mną, napisał, że dlatego nie chciał się konkretnie umawiać, bo nie wie jeszcze jak to będzie czyli wynika z tego, że jakby mu ktoś tą imprezę zaproponował, to pójdzie na nią, a nie spotka się ze mną nie? Ja mu odpisałam, że wiedziałam, że co innego by wybrał, niż spotkanie ze mną, na co on mi napisał, że właśnie ma ochotę się ze mną spotkać I co ja mam zrobić? Przesadzam? Czy słusznie zauważyłam, że jakby ktoś mu zaproponował coś, to by wybrał tamto, a nie spotkanie ze mną? Bo ja już głupia jestem... Wiem, że nie powinnam się z nim spotykać, ale to jest takie ciężkie
Nawet już nie wiem co mam mu napisać, jak się bronić, co mam napisać, żeby wiedział, że nie słusznie robi? Że mi jest przykro? Że mnie po prostu olewa? Bo on myśli, że wszystko jest ok i że jego zachowanie jest jak najbardziej w porządku
Witaj Moja Droga..
Miałam tak samo, też ze swoim byłym chłopakiem...Zachowywał się, mówił dokładnie to samo co Twój! Ja tak samo wariowałam od tego, że analizowałam wszystko co powiedział, zastanawiałam się czy jest tak, czy może inaczej...On cię olewa! Jakby na prawdę zależało mu na spotkaniu z Tobą to nie było by żadnych przeszkód co do tego...
Pamiętam jak napisał mi mój ex smsa, czy mam czas spotkać się wieczorem., A ja, że tak..To powiedział że potem się odezwie..Czekałam całą sobotę na smsa...Wieczorem napisał, że mnie przeprasza bo nie ma czasu, bo coś tam robi na jutrzejsze zajęcia na uczelnię..A za h kolezanka napisała mi smsa, że widziała go na miescie z kolegą..On wiedział, że ona mi o tym powie...To za 20 min sms od niego, że widział moją koleżankę na miescie, bo na ''chwilę'' wyszkoczył...I zaraz po tym udostępnił się na gg i walnął sobie opis że się uczy i że jak chce to żebym pisała na gg...W ten sposób chciał się ''wybielić'' i myslał że ja to łyknę? ;/ Ale oczywiście nawet po takiej akcji nie dałam sobie z nim spokoju...I po tym już nie wierzyłam w jego różne obietnice, które oczywiscie tez były nie spełniane...
Zdawałam sobie sprawę z tego, że mnie olewa..ale kiedy się odezwał, był miły, spotkał się to uważałam, że może się zmienił, że mu zależy..Ale to było na ''chwilę" potem znowu to samo...:|


A Ty olej swojego chłopaka póki czas, bo będzie coraz gorzej to zrobić...Wiem ze swojego przykładu...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce


Edytowane przez Onazyje
Czas edycji: 2010-05-01 o 15:11
Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 15:16   #243
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez thaitii Pokaż wiadomość
Nigdy nie byłam zwolenniczką palenia za sobą mostów, ale w przypadku braku szacunku to jedyne rozsądne wyjście.
też uważam, ze nie powinno się palic mostów ale jeśli mężczyzna okazuje brak szacunku to należy spalić most jak najszybciej.....ostatecznie jak się sam zmieni i zrozumie co stracił to sam stanie na głowie i wybuduje nowy most
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 08:42   #244
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ


nie rozumiem ludzi
całą noc dostawałam od naszej wspólnej koleżanki smsy że się z nim świetnię bawią, że podrywa jakieś laski...
Wyłączyłam tel, pisałam żeby mi dała spokój, a ona nic sobie z tego nie robi...

Ona chce mnie wkurzyć, dobić, zasmucić?
Jak kogoś może bawić takie zachowanie? to aż żenujące...

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:33
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 09:23   #245
livin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 347
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

mroja to patologia jakaś jest. Masz koleżanke debilkę, która dobrała się pod względem kultury z twoim ex i tyle na ten temat. Olej albo napisz prosto "wypierda*j", z takimi ludźmi nie ma się co patyczkować i nie ma się co przejmować. Po prostu ktos chce Cię wyprowadzić z równowagi.
livin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 09:29   #246
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Mroja...zmiana numeru telefonu?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 10:07   #247
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez livin Pokaż wiadomość
mroja to patologia jakaś jest. Masz koleżanke debilkę, która dobrała się pod względem kultury z twoim ex i tyle na ten temat. Olej albo napisz prosto "wypierda*j", z takimi ludźmi nie ma się co patyczkować i nie ma się co przejmować. Po prostu ktos chce Cię wyprowadzić z równowagi.
Racja, napisałam żeby się nie wp***-akowywała w nie swoje sprawy.

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:34
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-02, 10:17   #248
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Mroja, ja Ci dam radę od siebie- od osoby, która zawsze miała wysokie poczucie własnej wartości i nigdy nie dała się uwikłąć w chore związki bo od razu takie akcje kończyłam w zarodku - twoje milczenie to twoja wygrana. kazde Twoje odpisanie im nawet takie pt "Sp..." to punkt dla nich. oni po to takie rzeczy robią, tym się zywią- twoim szarpaniem się- bo skoro reagujesz na ich zaczepki, to znaczy że Cię to dotyka a o to takim chodzi.
jedyne czym mozesz wygrać, to całkowitym ignorowaniem. Nie odzywaj się, nie reaguj, przy przypadkowym spotkaniu traktuj jak dalekiego znajomego - bez ostentacujnej wrogości bo ta także będzie punktem dla niego, ale i bez popadania we wspomnienia, prób rozmowy o czyms innym niz pogoda. Zbywaj, spławiaj, ziewaj, to cie juz nie dotyczy. Nie rozmawiaj z nikim kto mógłby mu donieść, że jeszcze o tym myslisz, że to w Tobie tkwi.
Ignorowanie go(ich) to najgorsze co mozesz mu (im) zrobić - bo to oznacza że Ci nie zalezy.
A to Twoja wygrana.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 10:28   #249
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Tacy ludzie się nie zmianiają...no chyba że dla kogoś kogo kochają, mnie nawidoczniej od samego początku miał za "zapchajdziurę"
po tym wszystkim to teraz już wiesz że nie ma nawet kim zawracać sobie głowy....
ignoruj go i olej ciepłym moczem
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 12:00   #250
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Mroja, ja Ci dam radę od siebie- od osoby, która zawsze miała wysokie poczucie własnej wartości i nigdy nie dała się uwikłąć w chore związki bo od razu takie akcje kończyłam w zarodku - twoje milczenie to twoja wygrana. kazde Twoje odpisanie im nawet takie pt "Sp..." to punkt dla nich. oni po to takie rzeczy robią, tym się zywią- twoim szarpaniem się- bo skoro reagujesz na ich zaczepki, to znaczy że Cię to dotyka a o to takim chodzi.
jedyne czym mozesz wygrać, to całkowitym ignorowaniem. Nie odzywaj się, nie reaguj, przy przypadkowym spotkaniu traktuj jak dalekiego znajomego - bez ostentacujnej wrogości bo ta także będzie punktem dla niego, ale i bez popadania we wspomnienia, prób rozmowy o czyms innym niz pogoda. Zbywaj, spławiaj, ziewaj, to cie juz nie dotyczy. Nie rozmawiaj z nikim kto mógłby mu donieść, że jeszcze o tym myslisz, że to w Tobie tkwi.
Ignorowanie go(ich) to najgorsze co mozesz mu (im) zrobić - bo to oznacza że Ci nie zalezy.
A to Twoja wygrana.
Zgadzam się całkowicie.
Olej ich i zacznij nowe życie. Tacy ludzie nie zasługują na to, żeby się przez nich denerwować czy smucić.
Mój były też do mnie pisze sms'y, próbuje mnie sprowokować pisząc, że pojechał z kumplem na majówkę w miejsce gdzie mieliśmy jechać razem, a jak to nie działa to pisze do mnie, że to wszystko moja wina.. bla bla bla A ja to totalnie olewam, niech pisze - tyle jego A ja nie dam się złamać.
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 12:28   #251
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Mroja, ja Ci dam radę od siebie- od osoby, która zawsze miała wysokie poczucie własnej wartości i nigdy nie dała się uwikłąć w chore związki bo od razu takie akcje kończyłam w zarodku - twoje milczenie to twoja wygrana. kazde Twoje odpisanie im nawet takie pt "Sp..." to punkt dla nich. oni po to takie rzeczy robią, tym się zywią- twoim szarpaniem się- bo skoro reagujesz na ich zaczepki, to znaczy że Cię to dotyka a o to takim chodzi.
jedyne czym mozesz wygrać, to całkowitym ignorowaniem. Nie odzywaj się, nie reaguj, przy przypadkowym spotkaniu traktuj jak dalekiego znajomego - bez ostentacujnej wrogości bo ta także będzie punktem dla niego, ale i bez popadania we wspomnienia, prób rozmowy o czyms innym niz pogoda. Zbywaj, spławiaj, ziewaj, to cie juz nie dotyczy. Nie rozmawiaj z nikim kto mógłby mu donieść, że jeszcze o tym myslisz, że to w Tobie tkwi.
Ignorowanie go(ich) to najgorsze co mozesz mu (im) zrobić - bo to oznacza że Ci nie zalezy.
A to Twoja wygrana.
Zdecydowanie popieram, to jest jedyny sposob zeby w koncu sie odczepili. Kiedys ta zabawa sie im znudzi, zobaczysz mroja
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-02, 12:39   #252
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Witajcie Nie było mnie od piątku bo miałam wypad ze znajomymi

CoffeeWithMilk
1) spotykając się ze swoim byłym pokazujesz mu, że jesteś na jego zawołanie po zerwaniu, a to w jego oczach umniejsza jeszcze Twoją wartość, spodziewaj się raczej, że będzie szanował Cię jeszcze mniej

2) chcąc się z nim spotkać, oddalasz od siebie ból po rozstaniu, ale tylko go przez to przedłużasz, będziesz cierpieć tym dłużej im dłużej zajmie Ci zrozumienie, że związek z tym facetem nie ma sensu. Jak już zrozumiesz NAPRAWDĘ, że pozbyłaś się kłopotu, to zaczniesz odzyskiwać radość życia

Niezdara, nie ma sensu pisać mu smsów w których uświadamiasz mu, że stałaś się silną kobietą itd. Taki sms świadczy tylko o tym, że dalej zależy Ci na jego zdaniu. Skoro chcesz mu dopiec, to znaczy, że Ci zależy. Prawdziwie silna będziesz wtedy gdy będzie Ci wisiało co on sobie myśli.

Cytat:
Cava napisała:

Mroja, ja Ci dam radę od siebie- od osoby, która zawsze miała wysokie poczucie własnej wartości i nigdy nie dała się uwikłąć w chore związki bo od razu takie akcje kończyłam w zarodku - twoje milczenie to twoja wygrana. kazde Twoje odpisanie im nawet takie pt "Sp..." to punkt dla nich. oni po to takie rzeczy robią, tym się zywią- twoim szarpaniem się- bo skoro reagujesz na ich zaczepki, to znaczy że Cię to dotyka a o to takim chodzi.
jedyne czym mozesz wygrać, to całkowitym ignorowaniem. Nie odzywaj się, nie reaguj, przy przypadkowym spotkaniu traktuj jak dalekiego znajomego - bez ostentacujnej wrogości bo ta także będzie punktem dla niego, ale i bez popadania we wspomnienia, prób rozmowy o czyms innym niz pogoda. Zbywaj, spławiaj, ziewaj, to cie juz nie dotyczy. Nie rozmawiaj z nikim kto mógłby mu donieść, że jeszcze o tym myslisz, że to w Tobie tkwi.
Ignorowanie go(ich) to najgorsze co mozesz mu (im) zrobić - bo to oznacza że Ci nie zalezy.
A to Twoja wygrana.
Święte słowa. Dla takiego faceta każda Twoja reakcja świadczy o tym, że dalej jesteś pod jego wpływem. Brak reakcji oznacza olewkę. I tyle.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 13:04   #253
atrafeles
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 113
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Witam drogie Panie,
Jestem w zwiazaku od pol roku, powiem ze wszystko jest w nim w porzadku poki on nie dotknie alkoholu. Generalnie to on nie pije w tygodniu, ale jak na weekend pojedzie do rodziny na wies, to chleja tam do nieprzytomnosci. Czesto obiecal mi ze przyjedzie na nastepny dzien, dziwnym trafel alkohol dostal sie do jego krwi i nie wytrzezwial. Szczena mi opada, lzy w oczach, akurat jak mamy wolna chate na cala noc i mozemy ja spedzic razem to on o to nie dba i pije. Np. dzis byl taki weekend, w piatek rano pojechal do siebie na wies ale powiedzial mi ze przyjedzie w sobote, ostatni odezw od niego mialam o 18 w piatek i dopiero o 18 w sobote po calym dniu jak ja odchodzilam od zmyslow ze cos sie stalo i nie odbiera tel napisal mi : przepraszam kochanie, pytam sie go co sie stalo a onmi pisze : pilem, i co lepsze pije dalej od piatku popoludniu do niedzieli rano pije i nadal jest pijany! Mialm nadzieje ze przyjedzie na weekend do mnie, wysprzatalam csaly dom, przygotowal do zrobienia pyszna kolacje, wydepilowalam sobie cale cialo ! / sie przy tym nacierpialam/ a on mi pisze ze jest pijany, i nic sobie z tego nie robi... Jak na weekend jest ze mna to nie pije i jest swietnie, ale gdy tylko pojedzie do tej rodziny... Nie wiem czy to ja jestem przewrazliwiona na tym punkcie czy to naprawde jest problem, mysle ze on nie tkwi w nim tylko w jego rodzinie / tam wszyscy na niego narzekaja a sami stawiaja flaszke na stol/ ... co powinnam zrobic ... prosze powiedzcie mi co o tym sadzicie
Ps. Moj TZ niejednokrotnie w trakcie klotni mi powiedzial ;" nikt Ci kaze ze mna byc "
Pozdrawiam
atrafeles jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 13:40   #254
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez atrafeles Pokaż wiadomość
Witam drogie Panie,
Jestem w zwiazaku od pol roku, powiem ze wszystko jest w nim w porzadku poki on nie dotknie alkoholu. Generalnie to on nie pije w tygodniu, ale jak na weekend pojedzie do rodziny na wies, to chleja tam do nieprzytomnosci. Czesto obiecal mi ze przyjedzie na nastepny dzien, dziwnym trafel alkohol dostal sie do jego krwi i nie wytrzezwial. Szczena mi opada, lzy w oczach, akurat jak mamy wolna chate na cala noc i mozemy ja spedzic razem to on o to nie dba i pije. Np. dzis byl taki weekend, w piatek rano pojechal do siebie na wies ale powiedzial mi ze przyjedzie w sobote, ostatni odezw od niego mialam o 18 w piatek i dopiero o 18 w sobote po calym dniu jak ja odchodzilam od zmyslow ze cos sie stalo i nie odbiera tel napisal mi : przepraszam kochanie, pytam sie go co sie stalo a onmi pisze : pilem, i co lepsze pije dalej od piatku popoludniu do niedzieli rano pije i nadal jest pijany! Mialm nadzieje ze przyjedzie na weekend do mnie, wysprzatalam csaly dom, przygotowal do zrobienia pyszna kolacje, wydepilowalam sobie cale cialo ! / sie przy tym nacierpialam/ a on mi pisze ze jest pijany, i nic sobie z tego nie robi... Jak na weekend jest ze mna to nie pije i jest swietnie, ale gdy tylko pojedzie do tej rodziny... Nie wiem czy to ja jestem przewrazliwiona na tym punkcie czy to naprawde jest problem, mysle ze on nie tkwi w nim tylko w jego rodzinie / tam wszyscy na niego narzekaja a sami stawiaja flaszke na stol/ ... co powinnam zrobic ... prosze powiedzcie mi co o tym sadzicie
Ps. Moj TZ niejednokrotnie w trakcie klotni mi powiedzial ;" nikt Ci kaze ze mna byc "
Pozdrawiam
Masz doczynienia z regularnym alkoholikiem, który na dodatek ten alkoholizm odziedziczył, takie ma wzorce i tak będzie zył z Toba czy bez. I nie- to nie jest w porządku - z nim nie jest wszytko w porządku bo to pijak.
Tylko pytanie- po co sama w to się pakujesz? Skoro jemu nie zalezy i Ci to mówi i okazuje to... na co Ty liczysz?
Ze on się cudownie zmieni? Nie, nie zmieni się- będzie coraz gorzej, tak chcesz żyć? Z zapijaczonym chamem który ma Cie jedynie za zapchaj dzióre jak mu się akurat na seks ochota zbierze bo nic innego akurat nie ma do roboty i akurat jest przypadkiem trzeźwy?
To juz na nic lepszego Cie nie stać tylko latać za takim mętem i jeszcze labiedzić "dlaczego, dlaczego, przeciez się cała wydepilowałam"?

DLATEGO. Dlatego że sama takiego upatrzyłaś i zamiast zobaczyc jaki jest, i kopnąc w tyłek , to za nim latasz nie wiadomo po co.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 13:44   #255
atrafeles
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 113
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Masz doczynienia z regularnym alkoholikiem, który na dodatek ten alkoholizm odziedziczył, takie ma wzorce i tak będzie zył z Toba czy bez. I nie- to nie jest w porządku - z nim nie jest wszytko w porządku bo to pijak.
Tylko pytanie- po co sama w to się pakujesz? Skoro jemu nie zalezy i Ci to mówi i okazuje to... na co Ty liczysz?
Ze on się cudownie zmieni? Nie, nie zmieni się- będzie coraz gorzej, tak chcesz żyć? Z zapijaczonym chamem który ma Cie jedynie za zapchaj dzióre jak mu się akurat na seks ochota zbierze bo nic innego akurat nie ma do roboty i akurat jest przypadkiem trzeźwy?
To juz na nic lepszego Cie nie stać tylko latać za takim mętem i jeszcze labiedzić "dlaczego, dlaczego, przeciez się cała wydepilowałam"?

DLATEGO. Dlatego że sama takiego upatrzyłaś i zamiast zobaczyc jaki jest, i kopnąc w tyłek , to za nim latasz nie wiadomo po co.
eh, w sumie to masz racje... on ma takie wzorce w domu... eh, myslisz ze nie warto jeszcze raz z nim o Tym porozmawiac?
jestem z nim bo go bardzo bardzo mocno kocham, bylabym gotowa na wszystko dla niego
atrafeles jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 13:54   #256
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez atrafeles Pokaż wiadomość
eh, w sumie to masz racje... on ma takie wzorce w domu... eh, myslisz ze nie warto jeszcze raz z nim o Tym porozmawiac?
jestem z nim bo go bardzo bardzo mocno kocham, bylabym gotowa na wszystko dla niego
Związek to wzajemnośc - u Was tego nie ma. Ty jestes gotowa na wszytko a on ma to w... 4 literach, woli się zalać niz z Toba pokochać. O czym tu rozmawiać? Co on, dziecko jest, sam nie wie jak chce zyć? Wie i tak zyje jak chce - czyli pijąc na umór.
Alkoholizm w dużej mierze sie dziedziczy, trzeba mieć wiele samozaparcia żeby nie przejąc wzorców wyniesionych z domu, niektórzy walcza latami i mimo to im sie nie udaje,. Udaje sie nielicznym.
A ten Twój nawet nie walczy.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 13:54   #257
Nanya_dnb
Zadomowienie
 
Avatar Nanya_dnb
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 223
GG do Nanya_dnb
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Dziewczyny pomozcie ,wlasnie jestem w trakcje kłutni z moim TŻ ,nie wiem jak mam go przekonac ze nie chce juz z nim byc ,on sie upiera ze wszystko jest ok .;/ nie mam juz siły boje sie ze znowu ulegne i bedzie tak samo
__________________
Bóg dał ci rozum wiec z niego korzystaj!

“Nie musisz patrzeć z zazdrością na własność innych; nikt nie posiada tego, czego nie mógłbyś zdobyć sam, bez zabierania drugiemu czegokolwiek.”
Nanya_dnb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 14:00   #258
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Juz nie jestemy razem.... ;(

Jestem totalnie zalamana i zdolowana i zycie mi sie spir...oliło popprostu. Bylo tak... Wrocilam w piatek do domu o 22 30 bo bylam o 19 30 u fryzjera. Weszłam do domu, on obrazony nie odzywa sie..pytam o co chodzi. Mowi ze to absurd zebym o tej godzinie wracala... Mowie ze bylam u fryzjera i u mamy. Wypil sam 5 piw, ja poszlam spać. Wczoraj rano chce sie do mnie przytulic, mowie ze nie chce bo jestem zla i ze powinnismy pogadac wkoncu bo to jest jakiś koszmar. Awantura. Pojechalam z Mamą na działke, zaczal pisac smsy ze mnie bardzo kocha, ze zrobi wszystko zeby juz nie krzyczec, ze chce sie do mnie przytulic, ze mu smutno samemu itd... O godzinie 19 juz wracalam z działki, napisal mi ze spotkał się z kolegami na piwo, że bedzie kolo 23 najpozniej w domu. Napisalam mu ze ja w takim razie tez ide z kolezankami na piwo, ale umowilam sie o 22 dopiero więc bede pozniej. Napisał ze chyba oszalałam ze po nocach chodze po imprezach itd... Klutnia na smsy. Napisal ze mam byc o 23 i koniec. Oczywiscie nie bylam... o 23 10 dostalam smsa ze on mnie juz nie chce znac, ze juz go nie ma dla mnie. Odpisalam ze ma sie spakowac i wyprowadzic ( to moje mieszkanie ) odpisal ze chyba zwariowalam ze on sie bedzie w weekend pakowal w nocy i ze on od wtorku mieszkania szuka dopiero. Wrocilam o 1 30 do domu, spal w drugim pokoju. Dzisiaj rano wyszedl o 8 bez słowa. Ja z nerwow rano wymiotowałam, jestem załamana. o 11 włączyłam swoj komputer. Przeżyłam szok !! na tapecie ustawione zdjęcie jak byłam na wakacjach rok temu ze znajomymi ( nie bylismy razem, bo dopiero zaczynalismy wiec pojechalam sama). Na zdjeciu ja spie i na moich plecach lezy głowa kolegi i stanik rozpiety ( to zdjecie dla jaj mi kolezanki zrobily jak spalam dla żartów) Pewnie grzebal w komputerze i to znalazł. Czuje sie jak szmata, bo pewnie pomyslał Bog wie co, a to tylko kolega i zdjecie zrobione dla jaj !! Ale nie chce sie mu tlumaczyc ze tak bylo. Nic juz nie chce. Świat mi sie zawalił. Siedze w domu jego nie ma, nie wiem kiedy sie wyprowadzi. Nic nie wiem, nie mam już nic...

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Dodam że znamy się 9 lat, kiedyś 3 lata chodziliśmy, wiem że on mnie bardzo kocha, ale wiem też że już nie mamy szans... ;(
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 14:00   #259
atrafeles
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 113
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Niby wiem jak powinnam teraz postapic, ale to jest trudne, zobaczymy czy sytuacje i uczucie wezma gore ponad zdrowy rozsadek.

Nanya_dnb :
Jesli chcesz zakonczyc ale chcesz tego to powiedz ze juz postanowilas.
atrafeles jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-02, 14:03   #260
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Nie wiem co mam robić, czy chociaż mu powiedzieć o co chodzilo z tym zdjeciem, zeby wiedział, ze jestem w porządku ?? Czy nic się nie odzywać. Nie wiem czy on sie poprostu wyprowadzi, czy bedzie za kilka dni mnie przepraszal itd... Nie wiem juz nic. Nie chce zeby myslal ze bylam nie fair, nawet jak nie bede z nim juz nigdy ;( Nie dobrze mi z nerwów
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 14:06   #261
atrafeles
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 113
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

madziuunia
ja na Twoim miejscu zaproponowalabym rozmowe, w ten dzien o tej godzinie w tym miejscu. Zawsze wszelkie klotnie rozwiazuje rozmowa. Powiedz ze Ty wysluchasz co on ma do powiedzenia jesli on wyslucha Ciebie. Staraj sie byc spokoja, chociaz wiem po sobie ze z tym jest baaardzo trudno.
atrafeles jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 14:31   #262
Narzeczona Karola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 68
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez madziuunia Pokaż wiadomość
Wczoraj rano była kłutnia bo się czepiam.. W sensie takim że zapytałam się go kiedy pojdzie skończyć szkołę, bo zawalił kilka lat temu i pojechał za granice. No to zaczęło się... Ze się przyczepiam itd.. że przeze mnie wtedy zawalił szkołe bo go zostawiłam itd... Kłutnia była spora. Pozniej w ciągu dnia napisał mi że mnie kocha, było już OK... Ale... Wieczorem od nowa kłutnia, już nawet nie wiem o co.. Ale próbowałam z nim rozmawiać i powiedział mi że on mnie bardzo kocha, ale to ja się o wszystko przyczepiam !! Dziewczyny może on ma rację... Bo to o szkołę, to o sprzątanie, to o to że coś tam miał zrobić a nie zrobił i może faktycznie ja w kółko "wymyślam" jak on to mówi.. Ja już wariuje, boję się że to ze mną jest coś nie tak, a nie z nim. Że może faktycznie jakbym nie gadała mu w kółko o szkole, nie darła się na niego, nie przyczepiała o wszystko to miezy nami było by super... Wiem, że Wam ciężko ocenić sytuację, ale ja już naprawdę nie wiem kto jest dobry a kto zły... On mówi, że to ja wciąż nowe awantury rozręcam o nowe rzeczy i później się nie odzywam do niego... Jeżeli faktycznie to wszystko moja wina, to ja nigdy nie będę w normalnym związku jak jestem taką jędzą ;(;( Nie wiem naprawdę co mam myśleć....
Z całym szacunkiem, ale mi się wydaje, że Twój partner ma dość wiecznie rozwrzeszczanej, zagniewanej baby.
Przestań mu mówić co ma robić i ustawiać mu życie, pozwól mu decydować samemu o sobie, pilnuj swoich spraw, daj mu oddychać.
Zobaczysz, że będzie tylko lepiej.
Narzeczona Karola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 14:37   #263
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Narzeczona Karola Pokaż wiadomość
Z całym szacunkiem, ale mi się wydaje, że Twój partner ma dość wiecznie rozwrzeszczanej, zagniewanej baby.
Przestań mu mówić co ma robić i ustawiać mu życie, pozwól mu decydować samemu o sobie, pilnuj swoich spraw, daj mu oddychać.
Zobaczysz, że będzie tylko lepiej.

Ok, rozumiem. Tylko że chyba dla jego dobra proszę żeby poszedł skończyć liceum dla dorosłych, bo facet po podstawówce chyba nie wiele w życiu może. Albo żeby zarejestrował firmę a nie bez ubezpieczenia i bez niczego... Jak się myśli o kims poważnie, to chyba szkoła, czy praca daje poczucie bezpieczeństwa.. Dla niego to ze o tym mowie to jest przyczepianie... a dla mnie to są takie sprawy naprawde ważne...
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!

Edytowane przez madziuunia
Czas edycji: 2010-05-02 o 16:24
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 14:47   #264
Nanya_dnb
Zadomowienie
 
Avatar Nanya_dnb
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 223
GG do Nanya_dnb
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

mam pytanie czy warto jest ,odłozyc zwiazek na pozniej ,np za miesiac wrocic do siebie ? pewnie sie łudze ze cos tym zmienie
__________________
Bóg dał ci rozum wiec z niego korzystaj!

“Nie musisz patrzeć z zazdrością na własność innych; nikt nie posiada tego, czego nie mógłbyś zdobyć sam, bez zabierania drugiemu czegokolwiek.”
Nanya_dnb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 18:24   #265
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Nanya_dnb Pokaż wiadomość
mam pytanie czy warto jest ,odłozyc zwiazek na pozniej ,np za miesiac wrocic do siebie ? pewnie sie łudze ze cos tym zmienie
A co ma się zmienić przez ten miesiąc? On cudownie się zmieni?
Ja nie wierzę w żadne magiczne, przerwy, rozstania na jakiś czas, odpoczywanie od siebie itp. Jak ktoś kogoś kocha i mu zależy to próbuje jak najszybciej się pogodzić a nie robić jakieś przerwy. Skoro będąc z Tobą i wiedząc, że Tobie nie pasuje jego zachowanie, się nie zmienił to przez ten miesiąc też tego nie zrobi.
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 18:25   #266
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Nanya_dnb, odłożyć na później licząc, że Twój partner się zmieni? Żeby Twój partner się zmienił to potrzeba 1) jego dobrej woli 2) dużo czasu. Miesiąc niczego nie zmieni. Jeżeli bylibyście obydwoje skłonni to ciężkiej pracy nad sobą, może jakiejś terapii to po wielu miesiącach może coś by się zmieniło, ale jeśli Twój partner nie ma mocno ugruntowanego poczucia, że chce się zmienić dla dobra Waszego związku, to miesiąc nic nie zmieni. Może przez pierwsze kilka dni będziecie dla siebie milsi, bo się długo nie widzieliście, ale w gruncie rzeczy to raczej nic się nie zmieni.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 19:19   #267
Narzeczona Karola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 68
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez madziuunia Pokaż wiadomość
Ok, rozumiem. Tylko że chyba dla jego dobra proszę żeby poszedł skończyć liceum dla dorosłych, bo facet po podstawówce chyba nie wiele w życiu może. Albo żeby zarejestrował firmę a nie bez ubezpieczenia i bez niczego... Jak się myśli o kims poważnie, to chyba szkoła, czy praca daje poczucie bezpieczeństwa.. Dla niego to ze o tym mowie to jest przyczepianie... a dla mnie to są takie sprawy naprawde ważne...
Nie masz prawa nikogo zmieniać na siłę.
Decyzja odnośnie pracy, szkoły to jego sprawa - Ty możesz jedynie zasugerować, doradzić, wspierać.
Nie masz prawa mu tego wykrzyczeć, zmuszać na siłę.
Nikt nie każe Ci być na siłę z tym człowiekiem - znajdź partnera, który będzie odpowiadał Twoim oczekiwaniom.
Narzeczona Karola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 20:50   #268
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Unhappy Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez madziuunia Pokaż wiadomość
Juz nie jestemy razem.... ;(

Jestem totalnie zalamana i zdolowana i zycie mi sie spir...oliło popprostu. Bylo tak... Wrocilam w piatek do domu o 22 30 bo bylam o 19 30 u fryzjera. Weszłam do domu, on obrazony nie odzywa sie..pytam o co chodzi. Mowi ze to absurd zebym o tej godzinie wracala... Mowie ze bylam u fryzjera i u mamy. Wypil sam 5 piw, ja poszlam spać. Wczoraj rano chce sie do mnie przytulic, mowie ze nie chce bo jestem zla i ze powinnismy pogadac wkoncu bo to jest jakiś koszmar. Awantura. Pojechalam z Mamą na działke, zaczal pisac smsy ze mnie bardzo kocha, ze zrobi wszystko zeby juz nie krzyczec, ze chce sie do mnie przytulic, ze mu smutno samemu itd... O godzinie 19 juz wracalam z działki, napisal mi ze spotkał się z kolegami na piwo, że bedzie kolo 23 najpozniej w domu. Napisalam mu ze ja w takim razie tez ide z kolezankami na piwo, ale umowilam sie o 22 dopiero więc bede pozniej. Napisał ze chyba oszalałam ze po nocach chodze po imprezach itd... Klutnia na smsy. Napisal ze mam byc o 23 i koniec. Oczywiscie nie bylam... o 23 10 dostalam smsa ze on mnie juz nie chce znac, ze juz go nie ma dla mnie. Odpisalam ze ma sie spakowac i wyprowadzic ( to moje mieszkanie ) odpisal ze chyba zwariowalam ze on sie bedzie w weekend pakowal w nocy i ze on od wtorku mieszkania szuka dopiero. Wrocilam o 1 30 do domu, spal w drugim pokoju. Dzisiaj rano wyszedl o 8 bez słowa. Ja z nerwow rano wymiotowałam, jestem załamana. o 11 włączyłam swoj komputer. Przeżyłam szok !! na tapecie ustawione zdjęcie jak byłam na wakacjach rok temu ze znajomymi ( nie bylismy razem, bo dopiero zaczynalismy wiec pojechalam sama). Na zdjeciu ja spie i na moich plecach lezy głowa kolegi i stanik rozpiety ( to zdjecie dla jaj mi kolezanki zrobily jak spalam dla żartów) Pewnie grzebal w komputerze i to znalazł. Czuje sie jak szmata, bo pewnie pomyslał Bog wie co, a to tylko kolega i zdjecie zrobione dla jaj !! Ale nie chce sie mu tlumaczyc ze tak bylo. Nic juz nie chce. Świat mi sie zawalił. Siedze w domu jego nie ma, nie wiem kiedy sie wyprowadzi. Nic nie wiem, nie mam już nic...

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Dodam że znamy się 9 lat, kiedyś 3 lata chodziliśmy, wiem że on mnie bardzo kocha, ale wiem też że już nie mamy szans... ;(
Jestem z Tobą

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Nanya_dnb Pokaż wiadomość
mam pytanie czy warto jest ,odłozyc zwiazek na pozniej ,np za miesiac wrocic do siebie ? pewnie sie łudze ze cos tym zmienie
Moim zdaniem nie warto, ja już nie raz tak zrobiłam i był tylko płacz, ból i cierpienie

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

No to teraz ja powiem co zrobiłam i przyznaję, że jestem skończoną idiotką, kretynką i nie wiem CZYM jeszcze... A myślałam, że mam trochę rozumu w głowie, a jednak...

Wczoraj się z nim spotkałam, miałam taką gadkę, takie przemówienie naszykowane, żeby mu szczena opadła. Wiedziałam, że do mnie nie chce wrócić, że nie chce związku, więc też między innymi pod tym kątem przygotowałam sobie mowę pożegnalną. A tu on mi wyskakuje z tekstem, że mnie kocha i że chce do mnie wrócić, zaczyna mnie całować, przytulać, a ja... A ja jestem głupia, pusta i ZAKOCHANA, że uwierzyłam w to wszystko co mi nagadał, cała w skowronkach wróciłam do domu i jeszcze do dzisiaj wierzyłam, że naprawdę przejrzał na oczy, że przemyślał i że naprawdę chcę wrócić Nie wiem co ja sobie myślałam Tacy ludzie się nie zmieniają...
Dzisiaj, wszystko ładnie, pięknie, spotkaliśmy się już jako para, było co nieco, ale nie seks, było miło, przyjemnie, uczuciowo, z miłością, z tęsknotą, no i jeszcze w zgodzie się rozstaliśmy itp itd. Minęło trochę, musiałam do niego zadzwonić, ale nie po to, żeby upewnić się, że mnie dalej kocha czy coś podobnego, po prostu miałam pilną sprawę, chciałam się coś zapytać, a wiedziałam, że umówił się z kolegą, nie chciałam przeszkadzać (przez rok nauczył mnie, że mam wtedy nie dzwonić ), ale musiałam... Odebrał, zapytałam to co chciałam, ale oczywiście się posprzeczaliśmy i... rozłączył się, po prostu mnie drań olał i odłożył słuchawkę tak się zdenerowałam, nie cierpię, po prostu nie cierpię jak w trakcie rozmowy, kiedy ja nawijam, ktoś się wyłącza, dla mnie to jest szczyt wszystkiego! Dzwonię do niego, żeby mu nawrzucać, a on mnie odrzuca A ja głupia idiotka, pusta kretynka dzwonię jeszcze raz (PO CO???), a on oczywiście nie raczy odebrać... Potem tylko napisał, że kierował A jakoś jak ze mną rozmawiał to słyszałam głosy jego kolegów... Dobre żarty

Dziewczyny, czemu ja się wczoraj tak uniosłam tymi chorymi emocjami, tymi kretyńskimi uczuciami i nic nie zaprzeczyłam, kiedy powiedział mi, że chce wrócić? No powiedzcie mi czemu? Nie poznaję siebie... Jestem już wrakiem człowieka przez tego kretyna Nie chcę mi się żyć... Odebrał mi całą moją radość życia, całą energię... Nawet moja mama mi dzisiaj powiedziała, że jak już przestałam się z nim spotykać, to od razu inaczej się ze mną rozmawiało, że byłam sobą, uśmiechałam się, nie byłam ciągle zła, a teraz znowu wszystko powróciło... Mam wszystkiego dosyć

Edytowane przez CoffeeWithMilk
Czas edycji: 2010-05-02 o 20:52
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 22:14   #269
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Jezeli chce zeby był moim mezem i ojcm moich dzieci to uwazam ze mam prawo wymagac zeby mi zapewnil jakies bezpieczenstwo
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 22:17   #270
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

madziuunia- to wszystko jest chore... już nawet nieważne kogo zarzuty są bardziej podstawne, a kogo mniej... Tak nie powinny wyglądać kłótnie
Też nigdy nie kumałam tych chorych jazd z niedozywaniem się-jesteśmy w przedszkolu? Wolę postawić kawę na ławę, nawet szczerą być do bólu, ale żeby nie było niejasności.
A już ta tapeta... -on chce Cię upokorzyć, tak mi się wydaje, żebyś nie wyszła na święta, żeby miął dodatkowy argument by Ci w kłótni wyrzucić.

CoffeeWithMilk- nie chcę Cię osądzać jakoś ostro, bo sama nie wiem co bym zrobiła jakby teraz, kiedy jestem świeżo po tych wszystkich akcjach i nadal się we mnie gotują sprzeczne emocje, przyszedł mój i udawał świętoszkowatego.
Wiem jedno- prędzej czy później wyjdzie w praniu. U Ciebie wyszło szybciej.
Tak na chłopski rozum: miał tyle czasu by się zmienić, i teraz nagle się zmienił?

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:35
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-15 12:57:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.